Skocz do zawartości

Polecane posty

Ja mam takie małe pytanko (z góry sory , jeżeli się powtarza) - powiedz mi jak trafiłeś do tego CD-A w wakacje 2000 roku , (jeśli dobrze pamiętam) . Chodzi mi o to czy zostałeś wybrany do zespołu na zasadzie konkursu , wyboru przez innych , czy po prostu razem z innymi "kumplami" wpadliście na "zrobienie czegoś , co podbije Polskę " ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich (a zwłaszcza Ghosta) po świętach, tuszę że udane :) . Jak ma się sprawa z moją superwypasioną zagadką? Zajrzałeś chociaż czy doszła?

Pozdrawiam.

Doszła. Przeczytałem - nie skumałem, ale spróbuję później jeszcze nad nią pomyśleć. Póki co chcę odpocząć po świętach.

Ja mam takie małe pytanko (z góry sory , jeżeli się powtarza) - powiedz mi jak trafiłeś do tego CD-A w wakacje 2000 roku , (jeśli dobrze pamiętam) . Chodzi mi o to czy zostałeś wybrany do zespołu na zasadzie konkursu , wyboru przez innych , czy po prostu razem z innymi "kumplami" wpadliście na "zrobienie czegoś , co podbije Polskę " ?

Zanim zacząłem pracować w wydawnictwie znałem Mr. Jedi. Poznaliśmy się dzięki wspólnej pasji związanej ze Star Wars. No i kiedyś powiedział mi, że tworzona jest redakcja nowego pisma (PC Format) i że szukają do niej ludzi. Wiec umówiłem się na rozmowę. W czasie rozmowy okazało się, że moje kwalifikacje pasują do roli administratora sieci, którego też poszukują. Zostałem przyjęty na okres próbny. Jakoś sobie dałem radę, choć linuksa, którego nie znałem wcześniej musiałem się podszkolić. No i tak zostałem adminem redakcji wrocławskich. A jak trochę popracowałem to kiedyś spytałem się czy mogę coś napisać do CDA i dzięki temu zacząłem pisać. Na początku recenzje i teksty do kącika Star Warsowego, a później różnie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doszła. Przeczytałem - nie skumałem

No nie rób mi tego, to chyba najprostszy pomysł na jaki wpadłem, nie chcę żebyś wymiękł już na starcie. :)

Póki co chcę odpocząć po świętach.

Czy ja dobrze rozumiem? Odpocząć po świętach? :) Nawet nie chcę myśleć o tym co mogło cię tak zmęczyć. :) Zresztą, czy wcześniej nie pisałeś, że to w święta wreszcie odpoczniesz?

Zresztą nie ważne, jeśli wymiękniesz na zagadce do podeślę ci podpowiedź (bo przecież nie dam gotowca :) ), która powinna nieco rozjaśnić sprawę. Szczerze chciałbym, abyś wykorzystał ten pomysł, na którymś przecieku (nie, wcale nie po to żebym mógł go rozwiązać jako pierwszy :) ).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Póki co chcę odpocząć po świętach.

Czy ja dobrze rozumiem? Odpocząć po świętach? :) Nawet nie chcę myśleć o tym co mogło cię tak zmęczyć. :) Zresztą, czy wcześniej nie pisałeś, że to w święta wreszcie odpoczniesz?

Święta miałem mocno wyjazdowe. Najpierw w środę do rodzinki, a jak u nich byłem to jeszcze w piątek wyskok do Czech, potem w sobotę do Niemiec, w niedzielę powrót (na szczęście obeszło się bez korków), odwiedziny u teściów. Tak, że trochę się w te święta najeździłem.

A z zagadką sobie poradzę spokojnie.Tylko póki co nie mam głowy aby się nią zajmować.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy spędza je według własnego uznania. Wiesz jak się z kimś pracuje od iluś tam lat i większą część roku widzi te same twarze, to w pewnym momencie masz przesyt i stwierdzasz, że warto święta spędzić z rodziną i znajomymi, których widzisz duuużo rzadziej niż ludzi z pracy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może wyjdę na buraka, ale... Nienawidzę spędzać świąt z rodziną. O wiele bardziej wolał bym je spędzić samemu. Takie bezsensowne siedzenie i udawanie, że jest fajnie po prostu mnie męczy. Niestety jak dotąd nigdy nie udało mi się z wigilii wymigać. :)

Zapewne teraz wyjdę na jeszcze większego buraka, ale... nie świętowałem sylwestra. :) Byłem tak pochłonięty pewnym anime, że nawet nie chciało mi się odejść od kompa. :) A zresztą co tu świętować, Ziemia kolejny raz okrążyła Słońce :) (Ghost zapewne wie z jakiego to serialu :) ).

Czy ciebie Ghost nie męczą takie typowe, mdłe, rodzinne święta?

I jak ma się sprawa z moją zagadką? Wypocząłeś już na tyle by wziąć się z nią za bary? Proponowałem także Smugglerowi aby się za nią zabrał, ale chyba nie bardzo pojął o co mi chodzi. :) W razie czego może mu to podrzucisz? :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dużo zależy od rodziny. W moim wypadku rodzina trochę się porozjeżdżała, wiec święta są okazją spotkania się większej grupie i zobaczenia osób, których nie widziało się ileś tam czasu. Po za tym rodzinka jest na tyle luzacka, że święta zawsze wspominam jako fajne rodzinne spotkanie, w którym możemy pogadać na ciekawe tematy, pożartować, wspólnie coś porobić. Tak, że dla mnie są wyjątkowo pozytywną i oczekiwaną częścią roku.

Ponieważ imprezowy nie jestem, więc Sylwester też zwykle spędzam kameralnie, czasem w domu, czasem ze znajomymi.

A z zagadką planuję się zmierzyć w przyszłym tygodniu. Póki co chcę wykorzystać to wolne na maksa, bo od poniedziałku czeka nas ostra robota.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawiązujemy. Z Mr.Jedi np. staram się co jakiś czas spotykać, mimo że już kawał czasu nie pracuje w redakcji, część redaktorów spotyka się poza firmą, jeździ na wspólne wyjazdy, choćby na narty.

W moim wypadku sprawa wygląda trochę inaczej. Raz, że nie należę do "dusz towarzystwa" i po pracy wole zrelaksować się z dobrą książką, filmem, muzyką, czy po prostu na spacerze a nie w towarzystwie.

A dwa, słowo przyjaciel ma dla nie duże znaczenie. Ponieważ w przeszłości trochę się przejechałem na tzw. "przyjaciołach" więc teraz bardzo ostrożnie używam tego określenia.

Jeśli się teraz zdarzy, że nazwę kogoś przyjacielem to oznacza, że ma u mnie duży kredyt zaufania i bardzo cenię tą osobę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najsympatyczniejsza? Zdecydowanie nie. Jak mam zły humor to wtedy do mnie lepiej bez kija nie podchodzić. A jak coś mnie bardzo wkurzy jestem wręcz chamski. Na szczęście nie zdarza się to często i nie trwa też zbyt długo. Tym niemniej staram się to wykorzenić, choć parę osób może potwierdzić, że czasem bywam wredny.

W większości wypadków tak, choć czasem ktoś mi podrzuci jakiś pomysł, albo wręcz pokaże stronkę czy programik, który ułatwia mi zrobienie zagadki.

Różnie. Czasem tytuł gry nasuwa mi jakieś skojarzenia i pomysł na przeciek wpada sam do głowy, a czasem nawet kilka dni zastanawiam się jak przygotować zagadkę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W większości wypadków tak, choć czasem ktoś mi podrzuci jakiś pomysł, albo wręcz pokaże stronkę czy programik, który ułatwia mi zrobienie zagadki.

Nie jestem więc pierwszym, który wyszedł z podobną inicjatywą? Szkoda, chciałem być oryginalny. :) No i jak się ma sprawa z tą moją zagadką Ghost? (nie uwolnisz się ode mnie, będę cię nawiedzał choćby w snach, byle by tylko usłyszeć odpowiedź! MUAHAHAHAHAHAHA!!! :) )

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kwota jest spora bo na ogół co miesiąc wydaję na komiksy jakieś 200-300 zł, jak się pojawiają kolekcjonerki to potrafię wydać nawet 500 zł miesięcznie, a respekt wzbudził dzień kiedy poszedłem do znajomego księgarza i okazało się, w jednym tygodniu kilka wydawnictw wypuściło pakiety komiksowe. Więc jak wróciłem z dużą siatą komiksów, na które wydałem ponad 700 zł to wzbudziło to respekt niektórych.

A komiksów do polecenia mam sporo, bo wychodzi sporo niezłych na polskim rynku. Tak na szybko to poleciłbym: Lwy z Bagdadu, Nigdziebądź, Jestem legendą (komiks jest o niebo lepszy od filmu), seria Thorgal, seria Żywe trupy, komiksy powstałe przy współpracy Neila Gaimana i jeszcze cała masę innych.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...) wydaję na komiksy jakieś 200-300 zł, jak się pojawiają kolekcjonerki to potrafię wydać nawet 500 zł miesięcznie

Wow! Czapki z głów. Ja jakoś nie potrafię wytropić dobrych komiksów. Może dlatego, że u mnie w mieście nie ma księgarzy z dobrymi komiksami (przynajmniej żadnego nie spotkałem), a w EMPiK-u są tylko mangi za którymi szczególnie nie przepadam.

Dzięki za odpowiedź i pozdrawiam! :)

Edytowano przez whitepawn5
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że warto ugadać się z jakimś księgarzem. Stały klient to dla takiego żyła złota. Ja mam deal z jednym księgarzem, który jest blisko redakcji, więc po pracy co parę dni do niego zaglądam. Informuje mnie o nowościach, daje katalogi różnych wydawnictw, sms'em powiadamia jakie ciekawe pozycje w danym dniu dostał, a jak czegoś potrzebuję to mi załatwia na zamówienie i oczywiście jako stałemu klientowi oferuje stałą zniżkę cenową. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NIe wiem czy dobrze kieruję pytanie :P ale chciałem się dowiedzieć co robicie ze starszymi konfiguracjami do kompów. Domyślam się że musicie zmieniać częsci bardzo często, w końcu co nowsza gra to większe wymagania. jest możliwość kupna takowych częsci od Was? np. na allegro albo coś? Ghost wiem że nie jesteś chłopcem na posyłki, ale jeśli nie wiesz mógłbyś kogoś bardziej obeznanego w temacie zapytać i odpisać?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Starsze konfiguracje trafiają do osób, które nie potrzebują grać w redakcji takie jak sekretarka, Dan z fotolabu, Damian z korekty, Aśka z marketingu itd. A cześć wędruje do innych redakcji jakie znajdują się w Warszawie. Tak, że generalnie nie ma możliwości odkupienia od nas części bo wszystkie są eksploatowane dosyć długo zanim zostaną zezłomowane.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie Ghost, podobno prowadził pan kiedyś czasopismo Kawaii na temat mangi i anime. Widziałem kiedyś w tym piśmie opis takiego anime o grupie takich kobiet strażniczek, jedna chyba była samurajką, druga rosyjską agentką itp. i one walczyły z jakimiś złodziejami dusz czy jakoś tak... w każdym razie była kiedyś na okładce jednego z numerów główna bohaterka tego serialu, taka czarnowłosa z kataną. Tytułu nie pamiętam, coś z "duszą" tam chyba było. Nie pamięta pan co to mógłby być za serial i na jakim programie on leci (kiedyś był na TCM bodajże, ale teraz to nie wiem kompletnie)? Ewentualnie czy widział pan kiedyś ten serial i czy fajny jest? Ja przepraszam, że o takich pierdołach piszę, ale ostatnio tak jakoś mnie wzięło na anime :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.


  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...