Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Spooky Albert

Wbudowane

Polecane posty

Na moim pierwszym telefonie, stareńkim Alcatelu OT311 miałam jakieś 3 gry. Nie pamiętam nazw... Jedna to był jakiś labirynt, całkiem przyjemnie się grało ;). Potem kółko i krzyżyk i jeszcze jedna, w której trzeba było latać jakimś stateczkiem i rozwalać wrogów. W sumie te gry całkiem przypadły mi do gustu. Potem był Siemens AX72. Tutaj statki (chyba każdy to zna ;)), Marble Crossing (trzeba było kierować kulki do odpowiednich dziur, całkiem wciągające) i jakiś labirynt, całkiem niezły. Za to w Motoroli W375 gry były po prostu beznadziejne. Piłka nożna w jakimś dziwnym wydaniu, przeciwnika można było ograć do zera na najtrudniejszym poziomie. Podróbka Wormsów, tylko dwie bronie. Sterowało się jakimiś kretami. I znowu coś ze statkiem. Teraz w Samsungu J700 w te wbudowane gierki grałam raz czy dwa... Niezbyt wciągające ;) Najpierw Cannonball. Odbijamy piłeczkę i zbijamy klocki. Frogotten Warrior - biegamy jakimś księciem po platformach w poszukiwaniu księżniczki. Od biedy da się pograć. I Arch Angel - kolejny stateczek, którym latamy i rozwalamy przeciwników. No i to by było na tyle. ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem szczęśliwym (czy na pewno?) posiadaczem Samsunga Avili S5230.

Szczęśliwym ogólnie, bo jeśli chodzi o niektóre "malutkie problemy", gdy sobie o nich przypomnę, uśmiech znika z twarzy mej.

Najgorzej jest właśnie z grami. Bo, ponieważ, dlatego, że Samsung właściwie ich nie ma. Chyba, że za "superfajnąwyczepistą" grę uważacie rzut kośćmi o.O

A jak próbuję coś ściągnąć na niego, to najczęściej mi nie działa.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

Ogłoszenia


×
×
  • Utwórz nowe...