Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Dawno tu nic nie pokazywałem, wszystko przez to, że jestem zajęty tylko rysowaniem swojego komiksu, przez co na oddzielne rysunki czasu i chęci nie ma. No ale zdołałem w końcu narysować coś. Koniecznie chciałem stworzyć coś dynamicznego, żeby postacie nie stały, a biegły, klęczały i w ogóle. W dodatku wszystko dałem w klimacie wojennym, między ZSRR a III Rzeszą. Dlaczego czerwona armia, a nie amerykańska? Bo Ameryka jest kiczowata.

http://osiolek.deviantart.com/art/Rush-for-Berlin-120003490

Komentarze mile widziane ;p.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ Osioł

Fajne nie powiem. Rozumiem, że używasz tabletu?

Sam bym kiedyś zakupił takowy, ale nie wiem czy widać na ekranie monitora jakiś "wirtualny" długopis (tak, jak powiedzmy w Paint'cie/Photoshopie kursory przybornika)?

Bo inaczej to chyba ciężko by było z rysowaniem...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ośle, czemu antropomorfujesz zwierzaki...? :smile:

Dlaczego uczłowieczam zwierzęta? ; p Bo lubię sztukę futrzaną oraz lubię bardzo zwierzęta.

Fajne nie powiem. Rozumiem, że używasz tabletu?

Nie mam tabletu, cały rysunek kolorowałem myszką (bo kontury robię standardowo na kartce A4 cienkopisem).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dogmeat. Bardzo fajnie narysowane mangowe dziewczę. Podoba mi się niepomiernie (także cieniowanie). :)

Mrowczak. Widzę, że skrzydlaty się trochę uszczegółowił. Twarz wygląda coraz ciekawiej, ale skrzydła jak mi nie pasowały, tak nie pasują. Za słabo widać pióra i cienie (tak wiem wybrzydzam).

Praca Osła wygląda dobrze, ale i tak mi się nie podoba. Nie lubię uczłowieczonych zwierzaków, chyba, że to są mangowe dziewczyny-koty. :)

A Adamowi mogę polecić tylko naukę na własnych błędach, bo tutorial może co najwyżej pomóc w wykorzystywaniu różnych narzędzi i powiedzieć do czego służą. Dobre efekty można uzyskać z pomocą zwykłych narzędzi, które były dostępne nawet w paincie. Ja nie używam w zasadzie nic prócz zwykłego wypełnienia kolorem oraz ołówka z linijką (tak coby linie proste robił).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dogmeat - jak zwykle marnujesz talent i rozmieniasz się na drobne rysując mangę?

mrowczak - to ze skrzydłami to anioł czy anielica? Ciekawa rzecz, choć może do doskonałości daleko. I zastanawiają mnie skrzydła, bo mam uczucie nieprawidłowości, jak na nie patrzę. Może mylnie, ale do tej pory jeszcze mi się nie zdarzyło, żeby moje przeczucie się myliło.

Osioł - przyjemna rzecz. I dlaczego odnoszę wrażenie, że jest o wiele przyzwoiciej zrobiona niż twój komiks, który od czasu do czasu oglądam? Może to tylko moje wrażenie, ale tam czasem widzę tak potwornie grube kreski od konturów postaci (mam na myśli linie, którymi narysowane są postacie), grafika też jest jakby gorszej jakości i o ile dobrze pamiętam to dymki są straszne?

Dlaczego uczłowieczam zwierzęta? ; p Bo lubię sztukę futrzaną oraz lubię bardzo zwierzęta.

A czemu prawie wcale nie rysujesz ludzi? To też zwierzęta.

Nie lubię uczłowieczonych zwierzaków, chyba, że to są mangowe dziewczyny-koty.

Sprawdź sobie moje "Favourites", tam jest jedna jedyna praca w tej tematyce, która spodobała mi się na tyle, że zdecydowałem się ją zapamiętać.

Sam planuję coś narysować. Zobaczymy czy na planach się skończy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dogmeat - jak zwykle marnujesz talent i rozmieniasz się na drobne rysując mangę?

Czemu nazywasz to marnowaniem talentu?

Sprawdź sobie moje "Favourites", tam jest jedna jedyna praca w tej tematyce, która spodobała mi się na tyle, że zdecydowałem się ją zapamiętać.

A możesz podrzucić tu link? Niestety komputer z którego piszę z jakichś powodów nie jest w stanie wyświetlić całej galerii, albo favów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Praca Osła wygląda dobrze, ale i tak mi się nie podoba. Nie lubię uczłowieczonych zwierzaków, chyba, że to są mangowe dziewczyny-koty. :)

To się nazywa Neko o tym co masz na myśli. I uważam, że to ustrojstwo nie jest fajne ;p.

Osioł - przyjemna rzecz. I dlaczego odnoszę wrażenie (... )dymki są straszne?

Inaczej mi się pracuje przy oddzielnej pracy, przy której mogę się przyłożyć, a inaczej przy 10-14 kadrach. Jeżeli miałbym siedzieć tyle samo czasu przy jednym kadrze jak przy tym rysunku, to bym chyba sobie tętnicę odgryzł. Pracę przy komiksie zawsze staram się jak najbardziej uprościć, żeby nie zajmowało mi to za dużo niepotrzebnego czasu (choć jak zwykle głupie przerwy internet czy na grę i tak przedłużają mi robotę, a nie jestem w stanie sobie ich odmówić). Podobnie tyczy się to też jakości, od dłuższego czasu oszczędzałem miejsca na serwerze i zapisywałem plansze w JPG, żeby takowe nie nawalały mi 1.2mb tylko 250kb (choć może niebawem to się zmieni).

A kontury zawsze staram się robić grube, bo mnie się podobają, w sumie przy tej pracy także pogrubiłem je...ale jakoś tego chyba nie widać z tego co czytam.

Dymków nie zamierzam robić robić w gimpie, wolę mieć już wszystko narysowane na kartce, taka jest moja metoda pracy (czy styl, nie wiem). Ale fakt to jest, że nie raz mi wychodzą krzywo (cieszę się, że jeszcze nikt się nie przywalił, że jako czcionki używam Comics Sans).

A czemu prawie wcale nie rysujesz ludzi? To też zwierzęta.

Bo... http://pl.wikipedia.org/wiki/Furry i zresztą wszelkie kopytne, psowate, kotowate itp. są bardziej sympatyczniejsze niż homo sapiens. Poza tym po co mam się zmuszać do czegoś, czego nie chce rysować? Jak mnie kiedyś złapie ochota to i człowieka narysuje.

Zresztą zrobię Ci spoiler, 25 kwietnia będzie moja bitwa komiksowa (o ile ten kto mnie wyzwał nie spóźni się z paskiem), w której nie będzie żadnego futrzaka.

a możesz powiedzieć jak (lub zapodać link do jakiegoś tutka) jak tak fajnie, prawie "realistycznie" pokolorować rysunek :P?

Czekaj, to było pytanie do mnie? Bo nie jestem pewny.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko robię w darmowym programie graficznym, który zwie się GIMP. Jest on porównywalny z Photoshopem, bo można uzyskać bardzo podobne efekty...pod warunkiem, że ma się opanowany bardzo dobrze ten program, ja jak widać tego nie opanowałem, bo nadal wiem, że jakieś zbyt paintowe to wszystko mi wychodzi. W każdym całe kolorowania opiera się na robieniu warstw. Wpierw robię trzy kopie warstw. Tą na samej górze ustawiam, aby kontury były pogrubione, a w środkowej stawiam barwy (bez cieniowania). Następnie tworzę nową warstwę, która znajduje się między pokolorowaną, a tą od kontur. I w niej robię wszelakie cienie (ale przedtem zaznaczam różdżką dany obszar w warstwie z kolorami, najlepiej jednakową barwę, żeby nie wylecieć z cieniami poza kontury) i przy niej zaczynam majstrować aby praca wyglądała bardziej plastyczniej. Z cieniem to trudno mi trochę wytłumaczyć, bo sam mam z tym problemy i czasem po prostu zaciemniam na ślepo, byleby tylko lepiej to wyglądało. Ale uczono mnie, żeby po prostu na pracy zaznaczać sobie gdzie jest największy skupisko światła i na nim się opierać przy cieniowaniu. W ogóle to trzeba próbować metodą prób i błędów ;p (tak w sumie robię przez lata).

W każdym razie poszukaj sobie na tym forum wszelkich, lepszych porad nich moje http://www.gimpuj.info/index.php?action=glowna , bo strona, w której kiedyś uczyłem się kolorować widzę, że zniknęła, a szkoda, bo wszystko nawet ładnie było opisane.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To się nazywa Neko o tym co masz na myśli. I uważam, że to ustrojstwo nie jest fajne ;p.

Neko to po japońsku po prostu kot, ale skoro tak to się nazywa to co się będę czepiał. Jak dla mnie to chyba jedyna dopuszczalna krzyżówka człowieka i zwierzęcia. No chyba, że dodamy do tego jakieś wilkołaki. :)

Ja też robię na Gimpie. Nie jestem jednak przekonany do warstw i koloruję w klasyczny sposó (no, ale ja nie mam tu głosu bo dopiero niedawno zabrałem się za kolor). O wiele wygodniej działać mi na jednej warstwie. Dopiero gdy mam już gotowe wszystkie kolory i cieniowanie nakładam przezroczystą warstwę, na którą nanoszę detale i poprawki.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozwiązaniem dla ciebie( jak dla większości grafików) jest tablet wyświetlający, ceny takich urządzeń stają się coraz bardziej przystępne przy coraz lepszej jakości.

Słyszałem, że takie tablety z ekranem kosztują parę tysięcy (PLN) a budżet studenta jest dość ograniczony :wacko:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czemu nazywasz to marnowaniem talentu?

Bo nie lubię mangi.

A możesz podrzucić tu link?

Tu? Nie. To byłaby przesada. Wejdź na swoje konto i dopiero wtedy spróbuj obejrzeć. Nie powinno być problemów. A jakby dalej ci nie działało to zagadaj do mnie na GG i ci wyślę. A jeśli zrezygnujesz... Cóż, twoja strata.

Osioł - Szkoda. Rozumiem argumentację i może mógłbym się z nią nawet zgodzić, ale mój zmysł estetyczny każe mi stwierdzić iż nie odda ci guzika. Co ja na to poradzę, że po prostu lubię oglądać ładnie narysowane rzeczy. I także te nie narysowane. Owszem, grafika to nie wszystko, ale podnosi to komfort z czytania.

Słyszałem, że takie tablety z ekranem kosztują parę tysięcy (PLN) a budżet studenta jest dość ograniczony

Heh... Sam się nawet nad tym zastanawiałem i ceny są dosyć wysokie. I to tych najtańszych tabletów. Myślę, że na razie zapatrzę się w ten pochylony stolik, który służy rysownikom do rysowania w tradycyjny sposób. A nawet nie stolik, bo nie będę miał gdzie go postawić, tylko taką małą wersję, o ile istnieje.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh... Sam się nawet nad tym zastanawiałem i ceny są dosyć wysokie. I to tych najtańszych tabletów.

Najgorsze tablety, których w życiu bym nie kupił są w cenie ok. 200zł, a dość dobre modele na początek plasują się w granicach 300-350zł, czyli do przeżycia.

@ Dogmeat

Mistrzostwo.. brak słów po prostu. Tym bardziej, że swego czasu bardzo lubiłem serię Legacy of Kain :smile:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I Do what I can, Już wcześniej wrzucałem anioły, jakoś się mnie uczepiły:), każdy jest inny, a co do skrzydeł, początkowo, miała to być zwykła kobieta, jednakże, w pewnym momencie, wpadł mi do głowy pomysł skrzydeł, więc je dodałem. Gdy chodzi o płeć, no W sumie jest to anielica, ale wolę gdy oglądający sam interpretuje swoje odczucia przy podziwianiu moich bohomazów, a także ich treść.

Holy.Death i Adam R

W porównaniu z cenami takich tabletów z przed kilku lat, oraz ich osiągami, ceny stają się naprawdę przystępne, a jeśli umie się szukać okazji, to można znaleźć całkiem przyzwoite urządzenie w cenie poniżej tysiąca. ( podobnie jak ja ze swoją kartą dźwiękową którą kupiłem za stówkę, a której cena rozpoczyna się zwykle od 150 złociszy). Jak to mówi hasło główne fundacji Polsat: "Wystarczy chcieć." :) . Gdy cena poniżej tysia was nie satysfakcjonuje i chcielibyście czegoś więcej( oczywiście cena również większa choć możliwości całkiem inne), to możecie poszukać NotBooków, z obrotowym dotykowym wyświetlaczem. Niestety ich jakość, jakość rysunku, oraz wygoda użytkowania( przy niemałej w Polsce cenie, a wątpię by chciało by się wam bawić w shipping) jest wciąż zbyt mała.

Dogmeat Fajny ten twój Razjel, też kiedyś umieszczałem gdzieś tu swoją wariację na jego temat.

Obi-san, ląduje na pulpicie. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...