Dla miłośników strategii

[Wuwu1978]

A do jakiego gatunku zaliczyć Soldiers: Heroes Of World War II, Faces Of War, Men Of War tworzone przez studio Best Way? Może nie ma tam zbierania surowców, ale inne elementy, już jak najbardziej są w nich zawarte. Jeżeli przyjmiemy, że to RTS'y, to są to moje ulubione pozycje z tego gatunku.

Klimaty kosmiczne / futurystyczne ze Starcraftem na czele, jakoś mnie nie kręcą. Sorry .

P.S. Ferrou? Czy grałeś w jakąś część serii Empire Earth? Kiedyś kupiłem w klasyce "jedynkę" i "dwójkę" z dodatkami i nie wiem, czy warto w ogóle się za to zabierać?

[Ferrou]

Wuwuś, daj spokój

To, że ja mam swój świat RTS'ów, nie znaczy, że należy specjalnie się głowić nad tym, jakimi grami są RTS'y bez możliwości budowy bazy czy np. zbierania złota z pobliskiej kopalni. Przecież Twoje przykłady są RTS'ami ale akurat dla mnie nie tak "soczystymi", jak. np. "C&C". To wszystko.

Po prostu - uwielbiam tego typu strategie ale w "starym stylu". Rzecz jasna RTS'y bez wspomnianych wyżej dodatków, nie są w moim mniemaniu z automatu skazane na potępienie. Bez przesady. Tak jak pisałem - "Panzers" jest świetną grą. Co więcej, również niczego sobie jest i "C&C 4" - choć w tym przypadku cholernie brakowało mi tych pól Tyberium i pełzających tam Harvesterów. W końcu ten obcy minerał stał się kanwą i "zaczynem" dla całej serii.

Co do "StarCrafta II", to przecież nie każdemu musi się ta gra podobać. Ty lubisz II Wojnę Światową a ja kosmiczne podboje Nie widzę problemu

Natomiast akurat w "Empire Earth" nie grałem - przepraszam ale nijak nie mogę Tobie doradzić. Niemniej, skoro masz to w domu, co zatem masz do stracenia? (no, może poza czasem i miejscem na HD )

[Demilisz]

Empire Earth 1 i 2 są fajne, chociaż w późniejszych erach trochę się zacierają zależności między jednostkami (kto kogo bije). Trzymaj się tylko z daleka od trójki, ja nie wiem jak mogli to tak spartolić.

[Black Shadow]

A do jakiego gatunku zaliczyć Soldiers: Heroes Of World War II,

Bez urazy, ale Soldiers to bardziej Commandosi z widokiem z góry i dosyć dobrym, jak na tamte czasy, silnikiem graficznym oraz fizycznym Miała horrendalny poziom trudności w niektórych misjach, ale za to bardzo fajną kampanię "Asa Tygrysów". Zbierania surowców tam brak, budowania jednostek też, właściwie całość to masa kombinowania i uważania na ruchy wroga ;]

[Gość Izrafel]

Ah..nie ma to jak Total War. Nowy Shogun zapowiada sie na gre, ktora "zamiecie" cala strategiczna konkurencje. Do tej pory najwiecej zagrywalem sie w Rome i Medieval 2, od czasu do czasu wracajac tez do wciaz dobrego pierwszego "medka", a po wyjsciu Shoguna 2..uh...nie wiem, czy bede chcial znow wracac do Medievala 2 ..

[Fortuno]

Polecam Majesty 2. Giera nie należy do najłatwiejszych, ale jest warta uwagi. Medieval 2, W3 i Heroes 5 i masz zapewnione pare naście godzin dobrej zabawy

[Exol]

Age of Empires, którakolwiek część.

Sentyment jest silniejszy od rozsądku, który podpowiada, że pewnie już i tak wszyscy w nią grali

[chrumcio]

Zdecydowanie będzie ro Dune 2 i Command&Conquer,może dlatego że były to pierwsze gry tego typu jakie zacząłem w grać .

I mam do tych gier sentyment ,wciąż do nich lubię wracać najbardziej

[Black Shadow]

Polecam Majesty 2. Giera nie należy do najłatwiejszych, ale jest warta uwagi.

Jest fajna głównie przez dosyć nietypowy system wydawania rozkazów gdzie takich nie ma... można tylko rekrutować bohaterów a flagami z kasą ze skarbca prowadzić ich na bestie, które trzeba uczyć albo teren, który należy odkryć ;] Najgorzej bywało na samym początku gdzie chce się siłę do przeciwstawienia się bestii a w skarbcu pustka...

[RoZy]

A do jakiego gatunku zaliczyć Soldiers: Heroes Of World War II, Faces Of War, Men Of War tworzone przez studio Best Way?

Strategie jak najbardziej... ale nie RTSy Mają bardziej taktyczny feeling (przyjamniej Soldiers, bo FoW czeka na pólce na mój czas )

Bez urazy, ale Soldiers to bardziej Commandosi

>>>Zdecydowanie nie!... Commandosi to bardziej zręcznościówka, choć wymagało obserwacji i precyzyjnego planowania to już wykonanie było typowo zręcznościowym elementem szczególnie w części III gdzie już w ogóle nie trzeba było planować ale wyrzynać wroga szybko.

Miała horrendalny poziom trudności w niektórych misjach,

>>>Eee tam horrendalny zaraz... nie była niedzielniakowa po prostu

[piotrekn]

Czemu nikt nie wspomina o Supreme Commanderze? Jedynka była dość hardkorowa, ale dwójka jest bardzo przystępna i pozwala się bawić w naprawdę niemałej skali.

[Exol]

Skoro o SC mowa, warto też wspomnieć o pierwowzorze czyli Total Anihillation. Jakiś czas temu na cover DVD CDA.

Nie wiem, ale mnie zdecydowanie bardziej przypadają do gustu takie klasyczne, starsze gry... chyba raczej z sentymentu za pewną epoką, która już minęła... (niestety... )

[podbiel]

Taa, na to wychodzi, że tutaj tez same marudy... Era klasycznych RTSów minęła? A kto komu zabroni dzisiaj grać w AoE, C&C, TA WC, StarC?

My na ten przykład wciąż pocinamy w dwójkę ejdża, trójkę łora i tak dalej. Te gry są NIEZNISZCZALNE i można w nie pykać jeszcze dłuuugo...

Co do Shoguna: jedynka za bardzo nie podeszła, także na dwójkę się nie napalamy. Może w taniej serii...

SupCom: wypadałoby się przeprosić z jedynką, bo leży ledwo napoczęta, ale jakoś czasu brak na dokończenie....

[Rankin]

Holy. Crap.

Na GOG trafił właśnie Battle Isle Platinum pack, a w nim BI 1-3, dodatki do tychże, podręczniki, soundtrack, plakaty, tabela z brońmi, a przede wszystkim Incubation z dodatkiem Wilderness. Absolutna Klasyka Turówek, jakby ktoś mnie pytał.

[Simon21]

Czemu nikt nie wspomina o Supreme Commanderze? Jedynka była dość hardkorowa, ale dwójka jest bardzo przystępna i pozwala się bawić w naprawdę niemałej skali.

Popieram!Ja w Supreme Comander grałem sporo.Chociaż nie sprostała w pełni moim oczekiwaniom.Wszyscy naokoło mówią że ona jest grą trudną dla hardcorów.Ja się z tym zgodzić nie mogę.Przeszedłem ją w jakiś 1 tydzień na najwyższym poziomie trudności.Fakt dała kupę radochy,ale ja lubię wyzwania a SC mi tego nie dało.

A co do dwójki to jest dla mnie zbyt prosta i na stówkę jej nie kupie.

A inne strategie...no cóż są dwie.Chyba najlepsze w jakie grałem:Medieval Total War oraz Shogun 2(kupiłem w ciemno).Dobrze wyważony poziom trudności,wszystko jest zapięte na ostatnio guzik.Są wporzo,lecz chyba zaprzestane grania w Medievala bo już jest jak dal mnie zbyt nudny(ile razy można wygrywać tą samą kampanie).No cóż pozostaje mi tylko Shogun i nadzieja na lepsze strategie.

Pozdrawiam Simon21!

[Exol]

A propo serii Total War, to bardzo fajna jest odsłona ROME: Total War.

Bardzo ciekawe ujęcie tematu (zresztą jak w każdej odsłonie jest ciekawe tło historyczne), naprawdę przyjemne dodatki. Bardzo mi umiliła oczekiwanie na Medievala II

@Rankin

dziękuję za przypomnienie tejże gry A ostatnio narzekałem, że nie mam w co grać. A tak to pewnie weekend mam z głowy

[Black Shadow]

>>>Eee tam horrendalny zaraz... nie była niedzielniakowa po prostu

Nie powiedziałbym Już nawet nie mówię tutaj o dodatku, który tworzył jakiś masochista, ale chociażby jedna z misji pojedynczych gdy z jednym czołgiem i paroma ludźmi broni się przed min. plutonem Wertmachtu. Albo z kampanii niemieckiej - misja z zasadzeniem się na konwój. Tak naprawdę jeden sprawny Tygrys kontra kolumna pancerna gdzie wszystko rozbiło się o szczęście

Czemu nikt nie wspomina o Supreme Commanderze? Jedynka była dość hardkorowa, ale dwójka jest bardzo przystępna i pozwala się bawić w naprawdę niemałej skali.

Ah, no jasne, że tytuł znam i zagrywałem się szczególnie w singla w niego, bo po multi dostawałem ciężkie baty z racji tego, że trzeba wiele rzeczy ogarniać już na poziomie strategicznym a nie taktycznym, ale kampanie w podstawce były nawet OK, za to dodatek zapodał jeszcze większą skalę gdzie bywało naprawdę gorąco ;D Dwójka odrzuciła mnie po demie, ale kto wie... może dam jej szansę.

Skoro o SC mowa, warto też wspomnieć o pierwowzorze czyli Total Anihillation. Jakiś czas temu na cover DVD CDA.

Protoplasta SC również jest mi znany i wysoko go sobie cenię w gatunku Zresztą do teraz pamiętam jak na ogromnej mapce na szeregu wysp "metalowych" (to było jedno wielkie złoże surowca) bawiłem się w tworzenie ogromnych sił powietrznych a potem rzucałem je na fortece przeciwnika ;]

Na GOG trafił właśnie Battle Isle Platinum pack, a w nim BI 1-3

Jeśli się nie mylę to jakaś część serii była na coverze w CDA... zagrałem z dziesięć minut i podziękowałem. Odrzucił mnie taki styl grania -_-'

[Rankin]

Jeśli się nie mylę to jakaś część serii była na coverze w CDA...

To była czwórka, która i tak nieco rzeczy zmieniła w stosunku do serii. Dla mnie głównym atutem paczki jest Incubation, który jest spinoffem podobnym nie do głównej serii, a do Gorky 17 albo np. Final Fantasy Tactics, jeśli miałbym jakieś szerzej znane pozycje wymieniać.

[mandarynek]

Ja mam amerykańskie wydanie Incubation w dużym, zapinanym na rzepę boksie i Wilderness Missions z ładnie drukowanym komiksem, u jelly?

Ale tak swoją drogą to w starsze, strategiczne BI bym sobie pograł, bo ostatnio próbowałem to odpalić na dosboksie i jakoś nie szło.

[RoZy]

Nie powiedziałbym Już nawet nie mówię tutaj o dodatku, który tworzył jakiś masochista, ale chociażby jedna z misji pojedynczych gdy z jednym czołgiem i paroma ludźmi broni się przed min. plutonem Wertmachtu. Albo z kampanii niemieckiej - misja z zasadzeniem się na konwój. Tak naprawdę jeden sprawny Tygrys kontra kolumna pancerna gdzie wszystko rozbiło się o szczęście

No nie pisz tak bo zainstaluje Faces of War... ja pamiętam jeszcze jedną gdzie czołg to sobie musieliśmy najpierw zdobyć... a potem to już była "tygrysia" jazda. Gra dawała czasem w kość ale zawsze miałem wrażenie że to ja coś źle robię i trzeba pokombinować a nie jak w niektórych produkcjach gdzie nie trafiłem w ćwierć sekundy w której trzeba przycisk wcisnąć i cały QTE trzeba powtarzać po raz 50.

[Fardorn]

Jak koledzy wyżej - Supreme Commander, którego tak naprawdę zakupiłem dopiero rok temu i to za uwaga, 25zł! Gra wspaniała. (;

Pamięta ktoś Original War? Nad tym, to się nie godziny, a tygodnie traciło.

[Piterson]

Heh, ja Supreme Commander kupiłem ponad rok temu, ale zacinał mi się na najniższych więc o nim całkowicie zapomniałem. Dobrze, że jeszcze te forum przeglądam, bo o wielu rzeczach można sobie przypomnieć.

A propo co myślicie o BoŚ 1?Ja ostatnio do niego wróciłem to mi tak obrzydł jakoś.Może to było spowodowane tym, że za dużo maniaczyłem w 2.;/

[Lord Hrabula]

Odkopię trochę temat. Zasadniczo mam pytanie niekoniecznie związane ze strategiami niekoniecznie w klimacie klasycznych RTS'ów. Od kilku lat jestem nieco poza branżą grową i poza kontynuacjami gier czy też jakimiś głośnymi tytułami niespecjalnie sie oreientuję, w co się teraz gra i co w ogóle wychodzi na światło dzienne. Swego czasu byłem fanem gier ekonomicznych. Najbliżej im do strategii dlatego skrobię tutaj

I tutaj pojawia się moje pytanko, czy wyszło na przestrzeni ostatnich 2-3 lat coś godnego polecenia fanowi wszelakich Tycoonów , Capitalismu czy Sim City ? Sesja się zbliża więc człowiek się garnie do wszystkiego poza zakuwaniem. W odwodzie trzymam Football Managera, ale to ostateczność, bo wiem, że przy tym przepadne zupełnie na tydzień co najmniej

[Wuwu1978]

Do głowy przychodzą mi dwie pozycje: Anno 1404 + oficjalny dodatek (chyba ma tytuł: Wenecja) oraz Cities In Motion od fińskiego developera, Colossal Order. Może jeszcze Cities XL 2011 .

[RoZy]

Nieśmiertelna Cywilizacja w nowej odsłonie, choć ja mam IV do rozpracowania. Zawsze zanim się zabiorę za którąś to wychodzi już nowa Poza tym słyszałem o tym że będzie nowe Anno... w przyszłości... co może być warte uwagi.