Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Pzkw VIb

Dla miłośników ścigałek

Polecane posty

Też lubie RaceDriver Greed Grałem u sruba66 !!!!!!!!!!!!

KOMPUTER

AMD Athlon 1800+ ~1.50 GHz

256 MB RAM

NVIDIA GeForce3 Ti 200 ,Direx 9.1c (64.00 MB :(:( ).

Windows XP

Wyszła już nowa część? Codemasters są na prawdę mistrzami, nawet nie minęło pół roku od premiery GRID a już mamy Greed'a.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam NAREŚCIE Swoją Trackmanie United Forever z oklalarkami 3D :P.

Przejechałem jakieś 2 godz w nich i bólu głowy nie mam :P, trochę mi wpadało światło co psuło zabawę więc nałorzyłem je a potem czapkę z daszkiem i git :P bo gumki recepturki nie znalazłem, Frajda wspaniała złaszcza Jazda Abramsem po Wyspie :P lub Bulldożerem po Śniegu :P.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No fakt, FlatOut też jest dobry. Te kraksy, masa latających odłamków, fajna muzyka i bardzo, ale to bardzo fajne Derby i pokręcone konkurencje zręcznościowe. A tak nawiasem mówiąc, jeden z najlepszych sound tracków, jakie dane było mi słuchać w ścigałkach

tak soundtrack rzadzi jescze dobry byl w tony hawk,s poczawszyy od thps2,4 thug2 a na thaw skonczywszy tam byly bardoz dobre soundtracki:)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czas mija a dla mnie druga część Flatout'a dalej pozostaje na zaszczytnym drugim miejscu wśród zręcznościowych ścigałek (wyprzedza go tylko NfS: Most Wanted :)). Świetny model jazdy, ciekawe samochody i genialnie zrealizowane kraksy. Również wspomniany soundtrack jest jednym z najlepszych jakie słyszałem. To dzięki tej grze poznałem takie kapelki jak Underoath czy Wolfmother. Jedyne co mnie denerwowało (i denerwuje do dziś) to że nie można samemu prowadzić zapisów kariery tzn. że skazani jesteśmy na autosave, przez co przez np. nieprzemyślany zakup nie mieliśmy szans na wygraną w kolejnych wyścigach. Ale i tak nie zmienia to faktu że jest to jedna z najlepszych PeCetowych ścigałek. Zwłaszcza jeśli chodzi o kraksy. Chyba tylko Burnout może się z nim równać (a że na razie nie ma go na PC... :P)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako zapalony fan F1 poszukuję gry- symulacji o tej tematyce. Dużo pierdół i bajerów, ale przede wszystkim dobrze zrobione audio, ryk silnika to to, co zazwyczaj od tego typu produkcji mnie odrzuca, jednoczesnie jest to to samo, co przykuwa mnie do telewizora podczas oglądania GP. Tak więc czekam na propozycje ;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako zapalony fan F1 poszukuję gry- symulacji o tej tematyce. Dużo pierdół i bajerów, ale przede wszystkim dobrze zrobione audio, ryk silnika to to, co zazwyczaj od tego typu produkcji mnie odrzuca, jednoczesnie jest to to samo, co przykuwa mnie do telewizora podczas oglądania GP. Tak więc czekam na propozycje ;]

Pisałem wcześniej :P Rfactor, lub taki sobie F1 challenge 99-02 no i ale w to nie grałem Grand Prix 4.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

F1 Challenge grałem, słabo właśnie się prezentują odgłosy naszego silnika, o ile u przeciwnikow jeszcze jakos brzmia, tak nasz jest po prostu okropny. Niby duzo mozliwosci konfiguracji bolidu i wszystko odwzorowane tak, jak byc powinno, ale jakos tak się średnio jeździ i nie daje to frajdy, takiej jak dawać powinno. Cóż, rozejrzę się na sieci za opisami RFactor, a póxniej być może zapoluję na nią w sklepach. Mam nadzieje, że jest dostępna...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na PC ścigałki to są takie sobie no ale na konsle xD to jest w co pograć Gran Turismo 4,Burnout Ravange i Takedown,

PGR 3,oj bym zapomiał Flatout 2 na pieca miodzio gierka do dziś w nią pykam xD,ale to chyba tak jedyna gra

to byłe arcade,a teraz takie bardzej realistyczne to niestety tylko TOCA 2 bo w inne nie grałem.A tera taki mały ranking heh

1.,Burnout (tak ogólnie)

2.Gran Turismo 4

3.Flatout 2

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do tej listy mogliby dodać jeszcze kilka wozów, bo większość to znowu odgrzewanie NFSowego standardu z 3-4 poprzednich części. A zmiana BMW M3 E92 na M6 to w sumie kosmetyka, ja tam bym wolał M5 E39. No ale najważniejsze to zamiast chwalić się ile to dodali samochodów to powinni znacznie ulepszyć model prowadzenia, bo od NFS Underground są moze 2-3 modele prowadzenia i każdym wozem jedzie się w sumie identycznie, a seria zamiast na jeździe koncentruje się na większej ilości shaderowych światełek i wiejskim tuningu.

I jeszcze przy tym nie mogę się powstrzymać, żeby dokońcyć:

NOWY NFS Bez mustanga GT to D
obra gra :P

Dlatego właśnie NFS Porsche to najlepsza część, bo nie ma tych brzydkich i wolnych amerykańskich kanap, z zapierającymi dech osiągami 220 koni z 5L silnika i porażającą ilością tanich plastików na metr kwadratowy, do których amerykańscy producenci gier zawsze dorabiają w swoich produkcjach nierealnie wysokie osiągi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2-3 modele jazdy... Zauważ tylko, że NFS jest grą typowo arcade, więc za bardzo nie wiem czego się czepiasz. Producenci stawiają głównie na rozgrywkę i prostotę, tak żeby każdy, nawet ten co pierwszy raz gra na komputerze, mógł się cieszyć i czerpać przyjemność z jazdy. Dla bardziej wymagających są inne produkcje - symulatory. Czyż nie?

Seria NFS od zawsze słynęła z bajerów wizualnych, w moim odczuciu dających jeszcze większą frajdę z gry...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście rozumiem, że to typowo arcadowa seria od zawsze i nie oczekuję niczego jak GTR czy NASCAR, żeby tygodniami uczyć się każdego zakrętu i szlifować ustawienia samochodu, ale jednak 2-3 modele jazdy to jak dla mnie dobre do gier na komórki a nie nowoczesnego PC i nextgenowe konsole, nawet w arcade. Szczególnie że jest to cofanie się, bo NFS4 i Porsche miały więcej modeli prowadzenia. Jedyne, czego się czepiam to właśnie takiego podejścia producentów w stylu bo wiecie to arcade i maskowania samą grafiką innych niedopracowań. Bo też co to za sens wydawać kasę i czas na licencje, żeby odwzorować dokładnie każdy szczegół samochodów, jeśli ich osiągi to i tak ciągle ten sam model modyfikowany jedynie przez 3 poziomy upgradów i skrypt dopasowujący szybkość samochodów przeciwników do gracza. I jeszcze arcade czy nie, to jednak nie jest normalna sytuacja, jak było chyba w Most Wanted, gdy Lamborghini jest początkowo lepsze od Golfa tylko dlatego, że firmowo ma zainstalowane wyższy poziom upgradów, i po przerobieniu na max oba mają takie same staty.

A dodanie do arcada elementów symulacji nie musi oznaczać, że początkujący od razu nie da rady i tylko hardkorowcom się spodoba. Wystarczy tylko dobrze oba elementy wypośrodkować, jak w Gran Turismo, gdzie można kupić solidny wóz, włączyć systemy wspomagania, jechać na domyślnym setupie i jest arcade do przejścia nawet dla nowicjusza przy 1 próbie. Albo wszystko wyłączyć i szlifować dniami setup i potem czasy okrążeń jak w symulatorach. I najważniejsze, w obu wariantach gry nie ma frustracji, że gdy jedzie się 1000 konną wyścigówką nagle na prostej śmignie obok 100 konny cienias, skryptem dopasowany do szybkości gracza.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze? Jakoś przed Undergroundem chyba nie...

A powiedzx mi, czy przed Undergroundem jakakolwiek gra była wybajerowana graficznie?

Mortarion, w tym wszystkim co piszesz masz dużo racji i wiele przytyków jest zgodne z rzeczywistością... Ale ja do NFSa podchodzilem zawsze z dystansem, ze to tylko gra, ktora ma mnie bawic na maxa i nic wiecej. Nie pozostawi po sobie jakis niezwyklych wspomnien czy emocji, ma mnie po prostu bawic. A ze przy okazji U2 pozostal w moim sercu, to juz inna sprawa. Widzisz sam, zalezy od podejscia - niektorych NFS przyciagnie, inni sie od niego odbija... Tymbardziej dla tych drugich sa inne gry, ktore zaoferuja wiekszy realizm.

Sprawa smieszna, bo od NFSa wymagam głownie dobrej zabawy, tak od GRIDa wiecej realizmu. Niestety w tym drugim tez go za wiele nie ma... A chcialbym, zeby bylo... Ot, taka moja mala dygresja...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No kurde, ale to, że komuś się NFS nie podoba to nie znaczy, że on oczekuje lepszego realizmu. Wcale nie! Ja wiem, że to Arcade, ale jako gra pozostawia wiele do życzenia. Już teraz widać, że grafika w Undercover będzie taka jak w MW, czyli słaba, już teraz widać, że nic innowacyjnego tam nie dodano (wręcz przeciwnie), i jak znam życie bugów i niedociągnięć też będzie nie mało. I to o nam wszystkim biega! Że ta gra jest zrobiona niedbalsko, bo i tak znajdą się kupcy. Tak wygląda polityka EA, oni robią biznes, a nie gry.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ekhm, wybacz, po pierwsze czy ktoś tu stwierdził, że mu się cały NFS nie podoba? Jeśli się mylę, przytocz odpowiednie cytaty.

Już teraz widać, że grafika w Undercover będzie taka jak w MW,

Po pierwsze, grafiki z gier nie ocenia się na podstawie screenów. Skąd możesz do końca wiedzieć, jaka ona jest skoro gra jeszcze nie wyszła? Po drugie - śmieszne jest zaprawdę stwierdzenie, że będzie taka jak w MW. Być może źle to ująłeś i chodziło Ci o klimaty kolorystyczne a nie grafikę, niemniej można się uśmiać. Na pewno twórcy robili by grę w 2008 roku a grafike odstawili na poziomie gier z roku 2005. Ale byc może twoje stwierdzenie jest odkrywcze, sama taktyka przyniesie firmie spore zyski(za sprawa oldschoolowców) a ja po prostu sie nie znam... :P

już teraz widać, że nic innowacyjnego tam nie dodano (wręcz przeciwnie), i jak znam życie bugów i niedociągnięć też będzie nie mało. I to o nam wszystkim biega! Że ta gra jest zrobiona niedbalsko, bo i tak znajdą się kupcy.

Narzekanie typowego Polaka, jeszcze coś się nie ukazało a ten już mówi, że to g***o będzie... A po premierze założę się, że będziesz się zagrywał a te wszystkie bugi, których jesteś pewien nie bedą Ci przeszkadzały. Gdzie tu jest logika?

Tak wygląda polityka EA, oni robią biznes, a nie gry.

O ile przy innych seriach typu FIFA czy NBA takie stwierdzenie pokrywa się z rzeczywistością, tak przy okazji NFS już niekoniecznie. Swoją drogą popatrz na plan wydawniczy EA - firma pomału zmienia poglądy i nie nastawia się na odgrzewane kotlety(którymi seria NFS raczej nie była). Przykład? Chociażby Dead Space, ale zapewne jesteś zbyt wielkim ignorantem, żeby zwrócić na to uwagę... Bo przecież też grafikę ma z 2000 roku a bugów w niej będzie co niemiara...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O, proszę ja tu grzecznie, a kolega widać buzuje jak wrzątek w czajniku...

Po pierwsze, grafiki z gier nie ocenia się na podstawie screenów. Skąd możesz do końca wiedzieć, jaka ona jest skoro gra jeszcze nie wyszła? Po drugie - śmieszne jest zaprawdę stwierdzenie, że będzie taka jak w MW. Być może źle to ująłeś i chodziło Ci o klimaty kolorystyczne a nie grafikę, niemniej można się uśmiać. Na pewno twórcy robili by grę w 2008 roku a grafike odstawili na poziomie gier z roku 2005. Ale byc może twoje stwierdzenie jest odkrywcze, sama taktyka przyniesie firmie spore zyski(za sprawa oldschoolowców) a ja po prostu sie nie znam... tongue.gif

Po screenach to mogę stwierdzić, że grafa lepsza niż w Crysisie jest, ale to temat do zupełnie innej rozmowy. Natomiast obejrzałem już z 5 gameplay'ów nie picowanych przez EA i widać wyraźnie, że auta poruszają się sztucznie, efekty specjalne są średnie, a niektóre tekstury naprawdę zatrzymały się na etapie MW. Być może za daleko się posunąłem, oczywiście grafika jest lepsza niż MW, ale w 2005 MW naprawdę miało się czym pochwalić, ta grafika na tamte czasy była dobra, Undercover raczej nikogo nie powali.

Narzekanie typowego Polaka, jeszcze coś się nie ukazało a ten już mówi, że to g***o będzie... A po premierze założę się, że będziesz się zagrywał a te wszystkie bugi, których jesteś pewien nie bedą Ci przeszkadzały. Gdzie tu jest logika?

Po takiej wypowiedzi to można stwierdzić, że to Ty będziesz się zagrywać z klapkami na oczach. Ja, owszem - zagram, jak nie zwymiotuję to nawet przejdę całość, ale nie dlatego, że po każdym wyścigu sobie zwalę konia w kiblu, tylko dlatego, że coś mnie kurde przy tej serii trzyma, bo gram w to od dziecka i pamiętam jaki kiedyś NFS był zaje***ty, i choćby nawet dlatego, żeby mieć pełny obraz jaka ta gra jest, jakie ma wady oraz zalety.

O ile przy innych seriach typu FIFA czy NBA takie stwierdzenie pokrywa się z rzeczywistością, tak przy okazji NFS już niekoniecznie.

O serii FIFA żal wspominać, ale z NFS'em też nie jest dobrze i "nawet dzidzi to widzi" (T. Cymański).

Swoją drogą popatrz na plan wydawniczy EA - firma pomału zmienia poglądy i nie nastawia się na odgrzewane kotlety(którymi seria NFS raczej nie była). Przykład? Chociażby Dead Space, ale zapewne jesteś zbyt wielkim ignorantem, żeby zwrócić na to uwagę...

Wspominałeś coś o mentalności Polaków, tak? No świetnie, mamy przykład Polaka, który wyzywa mnie od "ignoranta" nie wiadomo czemu. Tylko powiedz mi proszę, mam bronić NFS'a, dlatego, że Dead Space zapowiada się dobrze? Wiem, że Dead Space zapowiada się naprawdę nieźle i pewnie poprawi opinię EA, ale to nie koniec! FIFA, NFS i inne takie serie czekają na nowe życie. "Odgrzewany kotlet" - może faktycznie nie jest to dobre stwierdzenie dla NFS'a, bo czymś tam się jeden od drugiego różnił, ale co z tego skoro te ich nowe wynalazki to porażki na całej linii, albo chociaż na połowie? Przykład? Pro Street, większość nowości z tej gry to takie gnioty, że aż samo EA się kapnęło, że musi zrobić coś zupełnie innego. A ignorantem nie jestem wcale, bo sam czekam na odlegle zaplanowane Tiberium, które właśnie elektronicy robią. Gra naprawdę się fajnie zapowiada, czytałem o niej zapowiedź w czasopiśmie na literę P i muszę przyznać, że to może być naprawdę niezła gra. Ale dowiemy się tego w 2009 roku, kto wie, może w tym samym czasie co w Tiberium będziemy grać w odgrzanego Undergrounda, a może panowie z EA pokażą klasę, która przebije NFS: Porsche? Nie wiadomo, nadzieja w nas.

Takie teksty, jak ten z kiblem, to sobie daruj. OK? - Pzkw

//edit Ok, chciałem gościowi po prostu wytłumaczyć to dobitnie. Może trochę zbyt dobitnie, przyznaję.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po takiej wypowiedzi to można stwierdzić, że to Ty będziesz się zagrywać z klapkami na oczach. Ja, owszem - zagram, jak nie zwymiotuję to nawet przejdę całość,

Zwymiotuj na monitor, bedziesz miał lepszą grafikę. A na serio - jak dyskutujesz, to rób to na poziomie. Twoje tłumaczenia, że będziesz wymiotował czy kilka innych tekstów są na poziomie dziecka komunijnego... Chyba, że nim jesteś...

tylko dlatego, że coś mnie kurde przy tej serii trzyma, bo gram w to od dziecka i pamiętam jaki kiedyś NFS był zaje***ty, i choćby nawet dlatego, żeby mieć pełny obraz jaka ta gra jest, jakie ma wady oraz zalety.

Wybacz, ale zauważam w twoim twierdzeniu pewną sprzeczność. Kochasz stare NFSy, bo były oryginalne i jak to ty nazywasz- zaje**ste. Za nowymi nie przepadasz, bo są zbyt plastikowe i banalne (dwa modele jazdy? ocb?). A w najnowszą część oczywiście zagrasz, gdzie prawdziwy fan po tylu próbach zrobienia czegoś dobrze z mizernym skutkiem powróciłby do Porsche i nawet się za nowymi produkcjami nie oglądał... Chcesz zobaczyć wady i zalety? Nosz przecież już je zauważyłeś na gameplayach... Słaby i sztuczny model jazdy, kiepskawa grafika... Po co ty w to będziesz grał? Lepiej włącz starszą wersję i baw się dobrze...

Pro Street, większość nowości z tej gry to takie gnioty, że aż samo EA się kapnęło, że musi zrobić coś zupełnie innego.

Tu się z tobą zgodzę, przez co może zrozumiesz, że także zagorzałym fanem NFSów nie jestem i zauważam to, co jest w grze spaprane...

ale nie dlatego, że po każdym wyścigu sobie zwalę konia w kiblu,

Twój poziom jest tak mizerny, że zakończę tą dyskusję tu i teraz, z chamem i prostakiem polemizować nie będę...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz zobaczyć wady i zalety? Nosz przecież już je zauważyłeś na gameplayach... Słaby i sztuczny model jazdy, kiepskawa grafika... Po co ty w to będziesz grał? Lepiej włącz starszą wersję i baw się dobrze...

Grałeś w ProSzita? Zatem wiedz, że pierwsza połowa gry była super, nawet wybaczyłem EA "legalizację" serii. Koszmar zaczął się potem, wyszedł na jawę niedopracowany model zniszczeń. Otóż jak auto ma 300 koni i uderzy w inne to nie ma większego efektu, ale jak ma 700 i lekko się otrze to ma heavy damage. No i jakby klimat tych imprez trochę uleciał, gdy się zobaczyło Zondę na środku. Jakiego gościa, który zarabia na życie czymś takim stać na odpicowaną jak się tylko da Zondę? To takie nierealistyczne, że klimat popsuło w 100%. Jak wszedłem na multi doznałem szoku, lag w trzy d**y w każdej grze. Można też ponarzekać na model jazdy, otóż jak włączyłem Casual (teoretycznie arcadowy) to niczym nie różnił się od King (symulacyjnego) oprócz... wspomagania hamowania! Dosłownie casual... Ci cali bossowie też są niewiele warci. Na tym etapie gry gdy się z nimi mierzymy mamy już to wspomniane 700 konne auto, więc jak ci wyskakuje takie np. BMW M5 400 koni to wynik jest raczej przesądzony. Drift też został zrobiony fatalnie, utrzymanie auta na torze graniczy z cudem. Myślę, że z Undercover będzie podobnie. Świetne pierwsze wrażenie, żeby gra dostała dobre oceny, a gdy już wycisną kasę to pokażą się jej wady.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...