Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Pzkw VIb

Dla miłośników RPG

Polecane posty

Fakt. Tyle tego się ostatnio namnożyło że aż ciężko powiedzieć na co się czeka z większą niecierpliwością :). Ja osobiście nie robię sobie wielkich nadziei w związku z M&M X, a przynajmniej jeszcze nie teraz. Już sam fakt, że akcja toczyć się będzie w świecie Ashan jakoś do mnie nie przemawia. Nie wiem czemu, ale nie potrafię wczuć się w żadną grę z tego uniwersum, bez znaczenia czy chodzi o "Mesjasza" czy Heroes...no ale na pewno nie będę wybrzydzał jeśli przypadkiem wyjdzie z tego porządny kawałek cRPG :). Natomiast o Sui Generis coś kiedyś słyszałem ale tak dawno i na tyle mało, że jakoś nie zapadło mi szczególnie w pamięć. Czy tam przypadkiem nie mają zamiaru wprowadzić jakiegoś szczególnie "bolesnego" podejścia do śmierci głównego bohatera?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hardcore'owego rpg np taki jak mass effect 3

:D :D :D :D :D :D

Serdecznie polecam Deus Ex: Human Revolution. Wspaniała gra, pełna wyborów i przeróżnych rozterek, świetny gameplay i klimatyczny świat.

Z tego co słyszałem to Alpha Protocol też jest niezły, ale nie grałem, więc nie powiem nic więcej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę tak jakby parsknąłem po przeczytaniu tego "hardcore'owego rpg mass effect 3" icon_wink.gif ale już wytarłem monitor z herbaty, osuszyłem klawiaturę i śpieszę by również zaproponować Alpha Protocol (któremu moim prywatnym zdaniem ME może buty czyścić i psa na spacer wyprowadzać). Świetna, w olbrzymim wręcz stopniu nieliniowa fabuła i klimat jakby żywcem wyciągnięty z książek Ludluma wciąga jak odkurzacz.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szukam wlasnie jakiegos ciekawego hardcore'owego rpg np taki jak mass effect 3.

To jest żart czy ktoś to robi specjalnie d;a wywołania flejmu czy co?

prosilbym o nie mowienie o takich starociach jak fallouty i baldurs gate. chodzi mi o jakies fajne gry z dobra grafika.

FarCry 3, Dead Space 2, Lost Planet 2, Tomb Raider, Battlefield 4....Coś jeszcze?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szukam wlasnie jakiegos ciekawego hardcore'owego rpg np taki jak mass effect 3. prosilbym o nie mowienie o takich starociach jak fallouty i baldurs gate. chodzi mi o jakies fajne gry z dobra grafika.

Zdecydowanie Dark Souls: Prepare to Die Edition. Lepszego "hardcorowego" RPG na PC ze świecą szukać ;]

Co do Mass Effecta - jeśli to jest hardcorowy RPG, to FIFA jest hardcorowym FPSem.

FarCry 3, Dead Space 2, Lost Planet 2, Tomb Raider, Battlefield 4....Coś jeszcze?]

trollface.gif

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Legend of Grimrock jest bardzo ciekawą produkcją. Ja poczekałem na promocję i ustrzeliłem to cudo za kilkanaście złotych, ale nawet bez obniżek nie kosztuje wiele. Twórcom udało się zrobić nowoczesną grę, w której czuć "oldschool". Wciąga niesamowicie, polecam wygospodarować sobie minimum kilka godzin na jedno podejście. chytry.gif

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szukam wlasnie jakiegos ciekawego hardcore'owego rpg np taki jak mass effect 3. prosilbym o nie mowienie o takich starociach jak fallouty i baldurs gate. chodzi mi o jakies fajne gry z dobra grafika.

Jak nie stare Fallouty, to może nowe od Bethsoftu - 3 i New Vegas? Pod względem mechaniki walki też strzelanka (tylko dużo gorzej wykonana, ale za to gameplay składa się też z innych elementów ; p ).

Trochę tak jakby parsknąłem po przeczytaniu tego "hardcore'owego rpg mass effect 3" icon_wink.gif ale już wytarłem monitor z herbaty, osuszyłem klawiaturę i śpieszę by również zaproponować Alpha Protocol (któremu moim prywatnym zdaniem ME może buty czyścić i psa na spacer wyprowadzać). Świetna, w olbrzymim wręcz stopniu nieliniowa fabuła i klimat jakby żywcem wyciągnięty z książek Ludluma wciąga jak odkurzacz.

Bardzo lubię AP, ale do ME, szczególnie późniejszych części mu sporo brakuje. Lepszy system rozwoju postaci i fajniejsze choices'n'consequences nie wynagradzają kiepsko wykonanych mechanizmów rozgrywki (wszystkich). ME jest bądź co bądź świetnie zrobioną, niesamowicie bogatą w content strzelanką, do tego trójka ma też już ładne choices'n'consequences (ostatnio gram drugi raz i nadziwić się na Tuchance nie mogłem ile fajnych scen zależy od decyzji z poprzednich części - kompletnie nie w stylu BioWare ; ) ).

Niemniej przygody Thortona są dobrym pomysłem, choć zdecydowanie lepiej sięgnąć po Deus Ex Human Revolution - grę w założeniach podobną do AP i w zasadzie niemal na każdym poziomie lepszą.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up

To już kwestia gustu. Mi po prostu znacznie bardziej spodobał się AP, niż przygody Sheparda. Nie twierdzę że ME to słaba seria (pierwsza część bardzo mi się podobała), ale jakoś tak nie "wsiąkłem". Do tego stopnia, że ME2 i 3 przechodziłem już jakby na siłę, żeby tylko odhaczyć je na liście gier ukończonych ;). Za to od AP nie mogłem się wręcz oderwać, nawet pomimo średniego wykonania niektórych elementów. Może to dla tego, że zawsze byłem fanem powieści Ludluma i Morrella :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tych wszystkich nowych "strzelanek z elementami" to relatywnie najlepszym wyborem jest imo pierwszy Bioshock. Tak, jest to tylko mocno zubożona kopia System Shock 2, ale mimo wszystko jeśli chodzi o gamplay to łyka sucharki typu AP czy ME no i ma przynajmniej w miarę ciekawy klimat. Tylko trzeba grać na hard(core) z wyłączonymi vita chambers, bo inaczej gra nie stanowi absolutnie żadnego wyzwania i szybko staje się nudna. I stawiam nacisk na słowo "pierwszy", bo dwójka jest niedbale zrobionym expansion packiem a trójka to już "modern cinematic experience" pełną gębą.

A jeśli ktoś jest w wyjątkowo hardkorowym nastroju na antyczne gry z 1999 roku no to System Shock wyszedł niedawno na GOG i nadal pozostaje jedną z najlepszych gier w historii.

PS photo-12718.jpg?_r=1339185452

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ktoś pyta o "hardkorowe cRPG jak Mass Effect 3" to BioShock jest raczej dalekim strzałem. Zresztą, w dzisiejszych czasach uznawanie rozwoju postaci (zakładam że przez to zakwalifikowałeś go do "z elementami", bo przecież nie za wybór z Little Sisters) za element cRPG jest trochę na wyrost - obecny jest przecież w jakiejś postaci w każdej szanującej się grze akcji..

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szukam wlasnie jakiegos ciekawego hardcore'owego rpg np taki jak mass effect 3.

pokerface.png

A jeśli ktoś jest w wyjątkowo hardkorowym nastroju na antyczne gry z 1999 roku no to System Shock wyszedł niedawno na GOG i nadal pozostaje jedną z najlepszych gier w historii.

System Shock jeszcze nie trafił na gog, jedynie jego nieco gorszy sequel, ale z resztą zdania się zgadzam wink_prosty.gif

Niemniej, faktycznie jeśli ME3 uznać za pozycję hardkorową, to do rekomendacji zostaje tylko Bioshock... Choć nie, wróć, w takiej sytuacji mamy jeszcze wyjście awaryjne zwane Stalker. Wszystko, co robi Bioshock, Stalker robi lepiej, poza może rozwojem postaci, ale na co komu rozwój postaci przy całej reszcie Stalkera?

Zresztą, w dzisiejszych czasach uznawanie rozwoju postaci (zakładam że przez to zakwalifikowałeś go do "z elementami", bo przecież nie za wybór z Little Sisters) za element cRPG jest trochę na wyrost - obecny jest przecież w jakiejś postaci w każdej szanującej się grze akcji..

Że o przygodówkach nie wspomnę, vide Torment trollface.gif

PS photo-12718.jpg?_r=1339185452

ehdaqd.png

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem dlaczego niby dalekim strzałem. Oba tytuły są strzelankami z jakimiś tam elementami crpg - czyli looting i szczątkowe modyfikowanie/rozwój zdolności postaci. Żadna z nich w "elementach" nie wypada lepiej od drugiej, natomiast jeśli chodzi o core gameplay, czyli samo strzelanie, zwiedzanie itp to Bioshock jest dużo lepszy. Zresztą pod względem fabuły i klimatu też Bioshock imo zdecydowanie wygrywa, ale to już oczywiście kwestia gustu.

Edit: @up - no tak, chodziło mi o dwójkę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up: Daleki strzał, bo jest całkowicie wątpliwe, że gdy ktoś definiuje erpegi poprzez Mass Effecty to chodzi mu o cokolwiek innego niż o liczbę i interaktywność dialogów, bo pozostałe elementy "erpegowe" w ME i BS są obecne również w 90% grach akcji. Jakby skupiać się na tym elemencie, to z żartu o Dead Space jako znakomitym RPGu wartym polecenia robi się sensowna propozycja - przecież system rozwoju broni z DS jest dużo ciekawszy, wymagający obrania konkretnej strategii i podejmowania decyzji rzeczywiście wpływających na gameplay, co trudno powiedzieć o BioShockach czy Mass Effectach.

Chyba że cały czas masz na myśli coś innego niż rozwój postaci mówiąc o elementach cRPG w BioShocku...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daleki strzał, bo jest całkowicie wątpliwe, że gdy ktoś definiuje erpegi poprzez Mass Effecty to chodzi mu o cokolwiek innego niż o liczbę i interaktywność dialogów.

Projecting much? Dla mnie koleś pyta się o gry akcji z elementami rpg bardzo lite i sporym naciskiem na fabułę. Bioshock jest pierwszym tytułem jaki bym polecił, o ile mówimy o grach nowszych, co zaznaczył pytający. Tak naprawdę uważam, że powinien zagrać w SS2, o ile jest prawdziwym graczowym hardkorrrrowcem. Nawet grafika nie zestarzała się aż tak źle.

bo pozostałe elementy "erpegowe" w ME i BS są obecne również w 90% grach akcji

W 128%, wczoraj liczyłem. Natomiast wpływ tego niepodważalnego faktu na gry, które mógłbym z w miarę czystym sumieniem polecić - 0%.

Jakby skupiać się na tym elemencie, to z żartu o Dead Space jako znakomitym RPGu wartym polecenia robi się sensowna propozycja

Dobry typ! Dead Space poleciłbym w drugiej kolejności "hardkorowym erpegowcą". Chyba jedyna od lat retail nie-japońska gra, którą ukończyłem od a do z na konsoli i nieźle się bawiłem. Przy czym znowu - tylko jedynka.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Projecting much? Dla mnie koleś pyta się o gry akcji z elementami rpg bardzo lite i sporym naciskiem na fabułę.

Not really - jeżeli ktoś definiuje erpegi przez pryzmat ME3 to nie może chodzić o te dwa wymienione przez Ciebie elementy, bo w tym momencie nie istniałaby absolutnie żadna różnica pomiędzy nowoczesnymi shooterami a cRPG.

W 128%, wczoraj liczyłem. Natomiast wpływ tego niepodważalnego faktu na gry, które mógłbym z w miarę czystym sumieniem polecić - 0%.

Nie chodziło mi o to, że te gry stają się lepsze, tylko że wyznacznikiem gatunku nie może być coś, co stało się już integralną częścią innych gatunków (nawet jeśli jest w większości zrealizowane tak zabawnie jak w nowym Tomb Raiderze, gdzie expa rozdawałem z przyzwyczajenia). Jeśli bierzemy pod uwagę gry tej generacji to rozwój postaci jako wyznacznik RPG odpada. Przynajmniej w takiej formie w jakiej jest w BioShocku (i Mass Effekcie też na dobrą sprawę).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Two Worlds 2, słyszałem, że jest całkiem dobry, ale weń nie grałem.

To może coś od Piranha Bytes? Seria Gothic. Przy czym Gothic 3 ma największy świat, ale, IMO, sztucznie rozdmuchany. Gothic znając życie odrzuci ciebie paskudną grafiką i sterowaniem (przede wszystkim sterowaniem). A Gothic 2+Noc Kruka będzie dla ciebie zbyt trudny. Ale spróbować nie zaszkodzi bowiem to świetna seria gier, z ŻYJĄCYM światem (mówię tu głównie o 1, 2, NK), kamień milowy jeśli chodzi o immersję w RPGach (Bethesdzie udało się dopiero w Skyrimie to, co Piranie miały opanowane w Gothicu, 10 lat wcześniej).

Aha. Piranie popełniły jeszcze serię Risen. Opinie co do tych części są podzielone, dlatego lepiej zacząć od Gothiców, a potem po kolei pojechać po Risenach i wyrobić sobie własne zdanie.

Fallout: New Vegas jeszcze. Osobiście nie polecam Fallouta 3. Jako fan starych części (1, 2) Fallouta czułem się wręcz obrażony Falloutem 3, znowuż NV był dla mnie jak powrót do domu. New Vegas jest pod każdym kątem lepszy, przede wszystkim fabuły i żyjącym światem, na który możesz wpływać. No i ta genialna muzyka Mark Morgana! Jest też więcej do roboty (ja godzinami siedziałem w kasynie naparzając w blackjacka biggrin_prosty.gif )

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@noniewiem

Całą sagę Gothików zaliczyłem. Dlatego (skończyły mi się dobre RPGi na półce - wszystko wymaksowane) szukam czegoś nowego. Nev Vegas nie spodobał mi się z 1 powodu - broń palna. Dla mnie RPG to smoki, miecze i średniowiecze.

EDIT: Wiedźminy też stety-niestety zaliczone.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@kmm101 A co z Dragon Age: Origins? Toż to wstyd, żeby takiej gry nie zaliczyć smile_prosty.gif. Jeśli jeszcze nie grałeś, to musisz to koniecznie nadrobić! Świat co prawda (jak przystało na BioWare) jest raczej ograniczony, ale konwencja powinna przypaść Ci do gustu. Poza tym może jeszcze "Gra o Tron"?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...