Skocz do zawartości

Dla miłośników RPG


Pzkw VIb

Polecane posty

mandarynku przyjmuję twoje uwagi z pokorą:) Ale i tak jestem w miarę zadowolony:) Cóż, ja Might and Magic VII darzę olbrzymim sentymentem, to mój najukochańszy cRPG, być moze dlatego nie mozemy tu dojść do porozumienia? uważam że siódemka jest równie klimatyczna jak szóstka, podoba mi się to że jest więcej ras i klas, jest arcomage, są dwie mozliwości wyboru potoczenia fabuły. Czy jest lepsza niż szóstka? Pod pewnymi względami tak, pod innym nie. Nie uważam że była początkiem końca. Uważam że to arcydzieło RPG (tak jak szóstka). Tak naprawde tym początkiem była ósemka, choć porównując ją z dzisiejszym pseudoRPG....Niestety, gwoździe do trumny wbili fani którzy zniszczyli całą koncepcję fabularną protestując przeciwko The Forge w Armaggedons Blade. Twórcy gry chyba zatracili wtedy koncepcję na dalszą fabułę wprowadzili głupie Wrota Żywiołów i zniszczyli piękny świat Enroth.

Co prawda od paru lat czytamy że fani tworzą zarówno World of Xeen II jak i Might and Magic X ale wydaje mi się że na obietnicach się skończy. Nawet gdyby im się udało Ubisoft wyśle swoich prawników i chłopcy stracą prawa do tytułu bo jak narazie przymykają oczy. Szkoda że Ubisoft przejął prawa do marki - to najbardziej mainstreamowa, casualowa obok EA firma na rynku. Szanse na to że zrobią następcę M&M w starym stylu są w zasadzie zerowe.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3,7k
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Ja mam dow as pytanie. Co miliony ludzi na swiecie widzi w RPG? Pisze to na powaznie. Co w tym jest mnie to kompletnie nie rajcuje. Lubie takie dobre wspolczesne RPG jak ME, Kotor i Wiedzmin. No ale za to nie widze nic ciekawego w Diablo, Lokim. Po probie z tymi dwoma wymienionymi dalem se spokoj z tym gatunkiem. Ani tam nie ma walki ciekawej (klik, klik, klik) a rozwoj postaci tez mnie nie porywa zbytnio. Wiec powiedzcie mi co wy w RPG'ach lubicie? (Chodzi o te klasyczne a nie np. ME bo te typu ME i Wiedzmin jak juz wspomnialem bardzo lubie)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ekhm... Diablo, Loki, czy Torchlight to nie cRPG, tylko hack and slash. Różnica dość istotna.

Jeśli chcesz "klasyczne cRPG", to sięgnij po Planescape: Torment (bardzo wysoka półka, jeśli nie lubisz dużo (DUŻO) czytać, to się odbijesz), Baldur's Gate (IMO to taki h'n's z ambicjami, ale niech będzie), Star Wars: Knights of the Old Republic (obie części), czy Neverwinter Nights 2: Maska Zdrajcy (dodatek. Podstawka jest badziewna, a jedynka to też w zasadzie hack'n'slash). A, no i koniecznie Fallout 1, Fallout 2 oraz Fallout: New Vegas.

Co do Twojego pytania... Cóż, kwestia gustu. Jednych rajcują Pokémony, innych My Little Pony, a jeszcze inni lubią wcielać się w Mistycznego Wojownika, który rozwala smoki, tak?

Ja w cRPG lubię możliwość "grania tak, jak chcę". Dobry cRPG powinien dać mi opcję grania w stylu Rambo, ale i w stylu Ezio, czy innego Garreta. Do tego ciekawa fabuła, dialogi, długie rozmowy (P:T rulez!).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oż w mordę........Szczerze mówiąc nie grałem w Loki, choć czeka w kolejce. Nie wiem w które grałeś Diablo; jedynka ma KLIMAT. Ale nazywanie Diablo i Loki klasycznym cRPG to trochę jak nazywanie "Sierocińca" czy "Labiryntu Fauna" klasycznym kinem fantasy.......

Nie wiem co mam ci odpisać. Ja w swoim licencjacie podzieliłem cRPG na siedem podgatunków (nie licząc jRPG, MUDów i MMORPG). Jeśli spytasz o Diablo to ci powiem że najważniejszy tu jest DLA MNIE klimat;ale mi walka w Diablo zawsze sprawiała przyjemność; lubie też zbierać itemy, w drugim Diabełku podobało mi się to że każdą z 7 postaci mogłem rozwinąć nawet na kilkanaście sposobów i grając trzema nekromantami gra zawsze wyglądała inaczej.

Wymieniłeś gry, które dla mnie są dobrymi action RPG (tak, to jeden z podgatunków) i swoją drogą niedaleko im w zasadzie do hack and slash w stylu Diablo.

Średnio podoba mi się określenie "klasyczne RPG". Bo co to znaczy "klasyczne"? W zasadzie ciężko mi tu dyskutować z osobą która, proszę wybaczyć, o RPG jak widzę duzego pojęcia nie ma. Bo do tego wora wrzucamy Dungeon Mastera, Might and Magic i Eye of the Beholder (które to tytuły pewnie nic ci nie mówią) ale wypadałoby już tu wrzucić Fallouty (stare), Baldurs Gate'a czy Arcanum.

Na to co sprawia że dana gra z tego gatunku mi się podoba ma wpływ wiele czynników:

- fabuła i otoczenie fabularne (zadania poboczne, dialogi, wydarzenia rozgrywające się w tle)

- mechanika (czyli system tworzenia postaci i rozwoju tejże podczas rozgrywki)

- nieliniowość (to zależy od gry)

- świat przedstawiony

- sposób walki

- muzyka (też jest dla mnie b. ważna jak w zadnym innym gatunku)

Ale wszystko zależy od gry. Tobie nie podobają się jak widzę hack and slashe. Ok. Ja niecierpię jRPG. Radziłbym bardziej zapoznać się z podgatunkami. Jeśli chcesz mogę tutaj albo na priv dać ci fragmenty mojego licencjatu (tam dokładnie to opisuje - ale jest to podział subiektywny). Radzę więc pograć w klasykę gatunku, później zaś pytać o to co lubie w cRPG, jeśli wszystkie gry cię odrzucą (jeśli odrzuci cię i Baldur i stare Fallouty - to to nie jest gatunek dla ciebie; ja naprawdę towarzysze nie chcę go rzucać na głęboką wodę i mu rzucać Wizardry bo się chłopak zniechęci).

EDIT: nie słuchaj Alaknara! Podstawka Neverwinter Nights 2 to kawał oldschoolowego RPG w najlepszym wydaniu! W dzisiejszych gównianych czasach został już tylko Wiedźmin, Neverwinter Nights 2 i saga Drakensang.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Iselor - przecież NVN2 to zwykła siekanka! "Idź do jaskini (zabijając moby), znajdź gadżet (zabij moby), wróć po exp". Kolejne zadanie: "idź do miasta (zabijaj po drodze moby) na miejscu natknij się na moby (zabij je), dostaniesz exp". Zadania dla straży miejskiej były chyba najbardziej męczącymi questami jakie widziałem w życiu (a to sporo o nich mówi, mind you, przeszedłem Dragon Age, a więc zaliczyłem Głębokie Ścieżki...), a w dodatku zabugowanymi tak, że połowę musiałem powtarzać. Jednego nie dało się praktycznie ukończyć (jeden duży mob się nie pojawiał, a jak się pojawiał, to nie odpalała się scenka dialogowa, czy coś takiego).

Możliwości wyboru też jest tutaj tyle, co w Diablo... : )

W dodatku wszystko na mechanice DnD, która do grania nadaje się średnio, a do grania komputerowego (szczególnie w takim stylu) nie nadaje się w ogóle.

@^M@TRIX^

Dungeon Siege to fajna gierka, ale to też nie jest cRPG tylko hack'n'slash.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uch, dla mnie DA to parodia i kpina z gatunku. Neverwinter Nights 2 ma dobrą fabułę, świetny klimat, znakomitych NPCów/towarzyszy, b. dobrze wykorzystany D&D. Mi się grało wspaniale. Ostatni (nie licząc nowego Drakensanga) prawdziwy cRPG.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dungeon Siege to fajna gierka, ale to też nie jest cRPG tylko hack'n'slash.

Nie no, bez przesady, w dwójce już się znalazło trochę miejsca na RPGowanie, a jeśli Baldur 1 się zalicza, to DS2 powinien tym bardziej.

Sam w RPG cenię przede wszystkim dwie rzeczy - swobodę poczynania i rozwój postaci, przy czym traktuję te elementy równorzędnie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Iselor

Chyba żartujesz... DA to jest kropka w kropkę to samo, co Neverwinter, czy Baldur's gate. Różni się jedynie tym, że ma lepszą grafikę 3d, choć to też jest kwestia sporna.

Nawet fabuła jest podobna (choć to akurat dziwne nie jest, w końcu wszystkie te gry robiło BioWare). Jeśli więc nazywasz BG, czy NWN mianem cRPG, to czemu odmawiasz tego Dragon Age'owi?

@Rankin

Widzisz, dla mnie seria BG to, jak już mówiłem, "hack'n'slashe z ambicjami". Zresztą, większość gier Bio tak ma.

Inna sprawa, że... Wracamy do problemu definicji "klasycznego cRPG". Bo, z której strony by nie patrzeć, najbardziej "klasyczne" to po prostu dungeon crawlery (Ultimy, Eye of the Beholder, Bard's Tale, etc.), choć zwykle z drużyną. Nie wiem tylko, czy jest sens PONOWNIE roztrząsać ten temat, skoro i tak wiemy, że do żadnego wniosku się nie dojdzie. : )

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dwójkę też krzywdzisz. Szczególnie jako osoba, która pisała licencjat nt. cRPG powinieneś wiedzieć, że to nie mechanika stojąca za walką definiuje gatunek. Tak się śmiesznie składa, że fabuła DA2, nasze wybory i związki przyczynowo-skutkowe oraz postacie niezależne są chyba najlepsze i najbardziej dojrzałe w historii BioWare (mind you, w historii Bio! Produkcje Obsidianu, ś.p. Black Isle, czy nowy Wiedźmin zjadają każdą ich bajkę bez popity).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, ta beznadziejna walka, dialogi "kółeczkowe", słaba mechanika, brak możlwiości zmiany zbroi towarzyszom, homoseksualno - biseksualne romanse, fabuła która kompletnie mnie nie wciaga...Nie, dzięki;) Mam jakieś 100 tytułów w domu które nie mają tych...urozmaiceń;) Na gry Bioware ostatnio nawet nie patrzę, bo ta firma się stacza.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yea, bo na pewno tysięczne ratowanie świata przed Pradawnym Złem w jedynce oraz przy okazji zbieranie sojuszników przez Niepokonanego Bohatera ze Wschodu, Zachodu, Północy, Południa i Środka! (:P) jest lepsze niż to wszystko co zostało zaprezentowane w dwójce tworząc ciąg przyczynowo-skutkowy (

idol z wyprawy, szaleństwo Meredith, inwazja qunari oraz konflikt magowie-templariusze

).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już się przeboleje kółeczka, to DA2 jest kawałem solidnego cRPGa )ze strony fabularnej). Nie powiem, w "jedynkę" grało mi się duużo przyjemniej, ale pod względem fabuły Origins nie ma startu do drugiego DA. Poza tym, wystarczy wrzucić wyższy poziom trudności, a walka nie będzie zręcznościowa, a dużo bardziej taktyczna (choć nie tak jak w Origins czy BG2).

A co do Drakensanga, to jakoś przeraża mnie mała ilość wyborów. Owszem, grało się fajnie, ale jakoś nie chciałbym wrócić do tej gry.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W temacie przewija się seria Drakensang. Mam pytanie, mam zamiar ją zakupić, czy warto. Style do jakich innych gier RPG jest to podobne?

A wracając do kwestii tego co w RPG dla gracza jest istotne. Cóż ja w tym gatunku najbardziej cenię fabułę, która na ogół jest bardziej rozwinięta niż w grach innego gatunku. Drugim atutem jest swoboda poczynań gracza. Trzecim: możliwość wpływu na rozwój bohatera/drużyny. Gatunek RPG uważam za bardzo obszerny i różnorodny, nie jestem zwolennikiem ustalania klarownych, żelaznych zasad dotyczących tego czy gra X jest "prawdziwym" RPG. Widać jednak niepokojącą oznakę wciskania niektórych gier w ramy tego gatunku na siłę, mam tu na myśli raczej nowsze gry. Konkretne przypadki tych gier nagminnie przewijają się w tym temacie. Każdemu, kto nie zna tego gatunku a chce go poznać radzę obrać za swojego "pierwszego erpega" grę Planscape Torment. Ta pozycja powinna dać wyraźny przekaz jak powinna wyglądać gra z gatunku role-playing game.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam dow as pytanie. Co miliony ludzi na swiecie widzi w RPG? Pisze to na powaznie. Co w tym jest mnie to kompletnie nie rajcuje. Lubie takie dobre wspolczesne RPG jak ME, Kotor i Wiedzmin. No ale za to nie widze nic ciekawego w Diablo, Lokim. Po probie z tymi dwoma wymienionymi dalem se spokoj z tym gatunkiem. Ani tam nie ma walki ciekawej (klik, klik, klik) a rozwoj postaci tez mnie nie porywa zbytnio. Wiec powiedzcie mi co wy w RPG'ach lubicie? (Chodzi o te klasyczne a nie np. ME bo te typu ME i Wiedzmin jak juz wspomnialem bardzo lubie)

No walka w diablo jest mimo wszystko dzięki customizacji i różnym postaciom/buildom sporo ciekawsza niż w wymienionych przez ciebie dobrych, współczesnych crpg;)

A jeśli chcesz pograć w grę, która jest i klasycznym crpg i jednocześnie nie kompletnym antykiem (pojęcie względne, ale staram się tu dopasować pod ciebie) to najlepszy i właściwie jedyny tytuł jaki mi przychodzi do głowy to Wizardry 8.

@Alaknar

Dzieki. Mam dostep do Dungeon Siege II (od kumpla) tez bys polecil?

Spoko gierka. W porównaniu do przeciętnego h'n's jest naprawdę przemyślana, rozbudowana i dopracowana - bodaj najlepszy dziennik w grach około-crpg, zwierzaki, bardzo rozbudowane jak na ten gatunek questy, jest też sporo małych pierdółek, które cenię i które świadczą, że ktoś włozył w grę odrobinę serca i pomyślunku - np mozliwość denerwowania mobów różnymi zachowaniami co powoduje aggro. Wadą jest nudny i mało wciągający system rozwoju postaci.

W temacie przewija się seria Drakensang. Mam pytanie, mam zamiar ją zakupić, czy warto. Style do jakich innych gier RPG jest to podobne?

Jedynka była według mnie zwyczajnie nudna - 100 % generic fantasy i długie bieganie po lasach, żeby zabić ze 2 wilki. Dwójka jest poprawiona pod każdym względem i jesli jesteś fanem BG2 to śmaiło możesz w nią inwestować. Biorąc poprawkę na obecną sytuację na poletku crpg to oczywiście dodatkowo zyskuje na wartości.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja od kilku dni gram dzięki nieocenionej pomocy Iselora w parę tytułów sprzed roku 96'...i muszę przyznać że już dawno nie bawiłem się przy kompie tak przednio. Właściwie nie pamiętam kiedy zdarzyło mi się zarwać pół nocki przy jakiejś grze. Od dłuższego czasu wystarczało mi ochoty na dwie lub trzy godziny "męczenia" myszki...a potem myć zęby i lulu. Teraz sam się sobie dziwię, jakim cudem od klawiatury mógł mnie oderwać dopiero dźwięk budzika, którego zapomniałem w sobotni wieczór wyłączyć :D. Jeśli jeszcze ktoś oprócz mnie cierpi na chwilowy "przesyt nextgenu", to zachęcam do sięgnięcia po DOSBoxa (lub D-fenda). Doskonałe lekarstwo na nudę :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w parę tytułów sprzed roku 96'.

Że się natrętnie spytam, w które? :)

Anvil of Dawn, pierwsza część Ravenloft i dwie pierwsze części Realm of Arkania...a na celowniku jest jeszcze Ishar :D

Zapomniałem dodać że przymierzam się do gry zatytułowanej Hired Guns, i Perihelion o którym sam kiedyś wspomniałeś. Niestety nie wiem skąd można by je "wyczasnąć", więc pewnie sporo czasu upłynie zanim w ogóle uda mi się te tytuły zdobyć :/.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No walka w diablo jest mimo wszystko dzięki customizacji i różnym postaciom/buildom sporo ciekawsza niż w wymienionych przez ciebie dobrych, współczesnych crpg;)

Nie jest ciekawsza, bo to tylko kwestia kazdej indywidualnej osoby, ktory system walki uwaza za ciekawszy. W kwestii RPG mam malo pojecia i nie przyszedlem sie tu do was wymadrzac, jednak chce cos powiedziec. Dla wiekszosci fanow RPG w tym watku moze i jest ciekawsza walka w diablo niz w wymienionych przezemnie nowych hitach. Szanuje ich opinie ale dla mnie walka jest o wiele ciekawsza w ME i Wiedzminie.

Dla jednego to rozne postacie i ich buildy decyduja o tym czy walka jest ciekawa. A dla kogos znowu innego decyduje o tym jej widowiskowosc, dynamika, sekwencje ciosow, animacje (wiedzmin) i widowiskowosc strzelanin (ME)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co o Hired Guns słyszałem/czytałem członkowie drużyny z czasem zdobywają doświadczenie, i niby przekłada się to na ich skuteczność w różnych dziedzinach. No ale się zobaczy. Tak czy inaczej kusi mnie już podzielony na cztery okienka ekran gry, co bardzo przypomina pierwszego Space Hulk...a z tą grą spędziłem dłuuuuugie dni :D

@Rankin głębokie pokłony i serdeczne dzięki :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...