Dla miłośników RPG

[araevin]

TES4 przyjemny jest ale z tą grafiką to nie przesadzajmy. Trochę duże wymagania jak na plastikowe twarze. Ale rzeczywiście warta akurat 50zł. A rozwój postaci na początku wydawał mi się oryginalny ale potem zaczął mnie irytować.

[de99ial]

Kamera izometryczna jest najlepsza ew. wysokie tpp (jeden z trybów wiedźmina). Inne - czyli FPP czy TPP mi jakos nie podchodzą... Chociaż ostatnio Two Worlds zaczałem męczyć i myślę sobie, że może jednak do TPP sie przekonam...

[dawidek3294443]

A właśnie Wiedźmin to mnie wogóle kompletnie nie wciągnął.

[de99ial]

A mnie wciągnął jak żadna gra od dawna. Pamietam jak grałem w Fallouty - jeszcze jeden quest, jeszcze jedna lokacja - i do 4 rano sie siedziało. Z wieśkiem miałem tak samo.

[araevin]

Ja nie grałem a bardzo bym chciał ale rodzice nie pozwalają mi grać. Z tego co czytałem (recenzje, poradniki, instrukcje) to gra fabularnie ciekawa i walki ma świetne, ale wątek damsko męski jest przesadzony i zupełnie nie oddaje książki. Geralt nie szedł do łóżka z każdą napotkaną dziewczyną. Ale strasznie chciałbym zagrać! No ale dopiero za 4 lata. No i takie pytanie: można włączyć filtr języka i ukryć te jakże miłe zdjątka? Nie żeby od razu z tego korzystać!

[[Ekspert] fearon]

Geralt nie szedł do łóżka z każdą napotkaną dziewczyną.

Nie z każdą napotkaną kobietą, a ze zdecydowaną większością.

No i takie pytanie: można włączyć filtr języka i ukryć te jakże miłe zdjątka?

Nie (choć jak nie chcesz koniecznie patrzeć na te "złe" rysunki kobiet, to nie pozwalaj Geraltowi na wskakiwanie z nimi do łóżek ). Z resztą, jak czytałeś książki, to język w grze gorszy nie jest. Zapewniam.

[de99ial]

Nie z każdą napotkaną kobietą, a ze zdecydowaną większością. wink.gif

No fakt - omijał te, po których nie widać, że są ładne

I zgadzam się - język nie jest gorszy niż w książce ale można odnieść takie wrażenie np. ze względu na powtórzenia pewnych kwestii (np. Odwiedziny Talara i "No to jak, k...., robimy interes?" za każdy razem jak sie zagada).

[araevin]

Czytałem, a nawet się zaczytywałem. W zasadzie to bliżej poznał się z Yennifer (najbliżej zresztą), Triss, Shani i paroma albo paronastoma innymi białogłowami.

[de99ial]

W zasadzie to bliżej poznał się z Yennifer

Jak już to z Yennefer

I własnie te parenaście oznacza, że na dobra sprawę idzie do łóżka jak się nadarzy okazja (np. z Oczkiem).

[Minus]

ej ja tu postanawiam bronić Geralta:P

to, że większość kobiet jakie spotkał było ładne, chętne i ładne, to chyba nie jego wina?

A gra sama może nie oddaje dokładnie serii książkowej, ale miłe wątki są, zwłaszcza starzy znajomi: Zoltan, Jaskier...

[de99ial]

Mi osobiście zabrakło Yennefer oraz Yarpena, że o Cirilli nie wspomnę...

[[Ekspert] fearon]

Mi osobiście zabrakło Yennefer oraz Yarpena, że o Cirilli nie wspomnę...

To, że Ciri brak, jeszcze przeboleję (niech sobie pomyka gdzieś daleko z jakimiś rycerzykami!), ale nieobecność Yenny jest bardzo niemiła. Nie, żebym za nią jakoś wielce przepadał, ale spory jej i Geralta były genialne.

Hm... Może przerzucimy tą dyskusję do "wiedźmińskiego" tematu?

[dawidek3294443]

No TW coraz bardziej mi się podoba. Mam 10lvl i dopiero zaczynam głowny wątek (dziś poszłem do tej koźlej jaskini) i mam pytanie jak w łatwy sposób zdobyć dużo golda? I gdzie znaleźć dobrego konia lub coś konio-podobne (ma być szybkie zwrotne i może być też ładne )?

[de99ial]

W TW masz questa od Bractwa - pomóc hodowcy koni - jak mu pomożesz dostaniesz kobyłę.

Zauważyłem, że itemki w skrzynkach są generowane losowo przy każdym otwarciu - można pobawić się sejwami coby trafić na cos lepszego Ja dzięki temu mam 8 level i płytowo/kolczy pancerz

[araevin]

Ja nie jestem w temacie (jeśli chodzi o grę, bo książki czytałem) ale mam nadzieję że to się zmieni. Na razie mogę zadowolić się tylko filmikami w necie. Na szczęście kumpel ma grę i niedługo kupuje nowego kompa (ja też ale i tak w wichera na nim nie pogram, rodzice nie pozwolą i w zasadzie ich rozumiem ).

[dawidek3294443]

Kobyłe to ja mam, nawet 3 ale chcę lepsze Gdzie się nauczyć otwierania zamków i skąd wziąść wytrychy bo żaden kupiec nie ma ?

Kiedy zacząłem głowny wątek, zaczęły się pojawiać duchy np gromów to normalne?

[de99ial]

Szczerze? Nie mam pojęcia skąd lepszą kobyłę brać. Też nie wiem skąd brać wytrychy. A otwieranie zamków - jest umiejętność, wystarczy ja podpakować

[Rankin]

Naprawdę próbowałem. Serio. Ale jednak Baldur poszedł sobie znów z HD...

Nie ma jednak tego złego - tematy muzyczne znów rozbudziły u mnie zapał do Gothica i Wizardry 8 - w tym drugim wróciłem do wyzwania na 4-osobową drużynę (lord, bishop i 2 jeszcze nieokreślone klasy, prawdopodobnie ninja i walkiria). Ponadto:

http://homepage3.nifty.com/rfish/index_e.html

Japoński roguelike w sporej (jakieś 80-90 procent) części już przetłumaczony na angielski. Czerpie mnóstwo z ADOMa i Angbanda, ma ładną grafikę i jest w miarę łatwy.

[Kodi]

Ja tam pozostanę wierny swoim pierwszym RPG-om - Gohic I, Gothic II i Noc Kruka - Lepsza według mnie była dwójka od jedynki, ale NK troszkę kulało (w porównaniu do podstawki, bo i tak niezłe było). W tych grach podoba mi się dosłownie wszystko - grafika nawet ładna jak na tamte czasy, fabuła bardzo dobra, klimat genialny, no i grywalność - według mnie sam miód. Niestety Gothic 3 okazał się jednym wielkim ZONKIEM - fabuła już gorsza (choć nie tragiczna - jakby to wsadzili do gry bez bugów dałoby się strawić), co z tego, że grafika bardzo ładna, nawet bardziej estetyczna niż w obku (nie tak cukierkowa) skoro co krok to bug... Idę, idę... ścina... idę, idę... ścina itd. Myślę ocb?? może sprzęt za słaby? Po upgradzie kompa to samo. Krew może dosłownie zalać... Chociaż był na tyle znośny ten Gothic żeby go przejść, ale i tak pozostaje uczucie zbliżone do tego gdy oczekujemy ciastka z kremem, a dostajemy z kremem.... makrelę... samą makrelę da się zjeść, ale jak się zje potem krem to mdli.

Lecim dalej:) Miałem okazję grać również w Morrowinda słynnego... i kolejny Zonk - wytrzymałem może z godzinkę. nie wiem, co w tej grze złego jest, ale ja jej nie strawię, nudzi mnie niemiłosiernie. Z kolei w Obliviona grało mi się wcale przyjemnie, co nie zmienia faktu, że po jakimś czasie stał się nużący i do końca nie dobrnąłem... Poza tym level scarling (nie jestem pewien czy to dobrze napisałem) uważam za pomysł poroniony - jaki sens jest w takim razie awansować postać??

Za możliwie lepszą grę od G1 i G2 z dodatkiem uważam tylko polskie dziecko - Wiedźmina. Ta gra wciągnęła mnie bez reszty i dałbym jej 9/10 (mimo plusów dostrzegłem atak klonów i komiczną wręcz mimikę, a właściwie jej brak) gdybym miał recenzować. Grafika miód, błędów mało, fabuła i klimat miód.... czego jeszcze chcieć...

P.S.

Pomimo iż za miodem nie przepadam użyłem tego określenia kilka razy w znaczeniu jak najbardziej pozytywnym - ciasteczka miodowe lubię xD

[dawidek3294443]

Morrowind jest za bardzo taki "udziwniony" za dużo zadań, wszystko można podnieść, nawet głupie widelce i norze.

A wg. mnie G1 jest o niebo lepsze od dwójki. Po prostu ma ten taki specyficzny klimat.

[araevin]

Ja też myślę, że G1 jest lepszy od 2. W dwójce nie mogłem się znaleźć. Za dużo tego było dla mnie.

Wakacje trwają a ja nie mam w co grac... Może polecicie mi coś ciekawego? Oczywiście chodzi o rpg-i.

[Cescex]

Dla mnie najlepsza była saga Gothic, a w szczególności Gothic 2. Teraz czekam na Gothic 4 mam nadzieje że panowie ze Spellbound odbudują klimat z pierwszej i drugiej części.

Jest już sporo informacji o czwartej części. http://gothic4.com.pl - wszystkie w jednym miejscu. Szczególnie polecam wywiady.

[Kodi]

Ja też myślę, że G1 jest lepszy od 2. W dwójce nie mogłem się znaleźć. Za dużo tego było dla mnie.

Wakacje trwają a ja nie mam w co grac... Może polecicie mi coś ciekawego? Oczywiście chodzi o rpg-i.

Ja z kolei nie mogę się odnaleźć w gothic 1... Według mnie jest świetny ale brakuje mi czegoś co odnalazłem w drugiej części... najlepsze jest to, że nie wiem co to jest :lol:

[Reaperius]

Mnie za to Gothici w ogóle do siebie nie przekonały.. nie wiem czemu ale nie trawię tych gier Tak samo jak Elder Scrollsów. Po prostu nie nie i nie! I nie pytajcie mnie dlaczego. Nie twierdzę, że te gry są do niczego, po prostu ja nie potrafię się do nich przekonać. Dla mnie RPG to jest tylko i wyłącznie rzut izometryczny/3D z lotu ptaka.

[osti]

ja mam jeszcze ciekawiej bo zaden ghotik mnie nie wciagnal, tak samo Morrowind, a w Obliviona gram z prawdziwa pasja mimo iz wlasciwie im dalej jestem tym gra skupia sie juz tylko na walce a fabuła jest bardzo skromna. Ale gra mi sie jakos najlepiej z wszystkich ww gier