Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

RoZy

Heroes of Might & Magic (seria) v.2

Polecane posty

Ok, zdarzały się czasami trudniejsze momenty, ale w nowszych częściach zabrakło map, których ukończenie wymagałoby kilkunastu lub nawet kilkudziesięciu restartów i związanych z nimi kilkunastu zmian strategii rozgrywki okupionych krwią, potem i łzami rozpaczy. Brzmi jak masochizm, ale jaką dziką satysfakcję dawała potem pacyfikacja ostatniego zamku :)

Zauważ, że gry robione są dla mas, począwszy od kilkuletnich brzdąców po dorosłych pracujących ludzi. Rozgranie pojedyńczego scenariusza, czy też kampani zajmuje dużo czasu, a co dopiero przechodzenie tego po kilkanaście razy - osoby pracujące/studiujące nie mogą sobie na to pozwolić, ja np nie wyobrażam sobie bym jedną grę przechodził przez pół roku :)

Tak więc to co wymieniłeś jest dla mnie bardziej wadą niżli zaletą.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eee tam, jak przechodziłem dwójkę to studiowałem - i jakoś dałem radę ;) Poza tym nie napisałem, że cała gra była trudna, ale niektóre mapy. Od początku była to gra dla każdego - i tak mam nadzieję zostanie. Ale tylko w kampanii HoMM II jest kilka map, które były wyzwaniem dla "hardcore'owców" - i tego mi brakuje w nowych odsłonach. Mam wrażenie, że wraz z rozwojem serii twórcy ograniczyli wpływ przyjętej taktyki jedynie do samej walki (tutaj nie ma się do czego doczepić - każdą walkę można rozegrać na dziesiątki sposobów, żaden wynik nie jest nigdy przesądzony) - bo eksploracja terenu i rozwój zamków ma chyba marginalny wpływ na wynik rozgrywki. A po grze strategicznej oczekiwałbym, że każde działanie będzie miało swoje konsekwencje.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eee tam, jak przechodziłem dwójkę to studiowałem - i jakoś dałem radę Poza tym nie napisałem, że cała gra była trudna, ale niektóre mapy. Od początku była to gra dla każdego - i tak mam nadzieję zostanie. Ale tylko w kampanii HoMM II jest kilka map, które były wyzwaniem dla "hardcore'owców" - i tego mi brakuje w nowych odsłonach. Mam wrażenie, że wraz z rozwojem serii twórcy ograniczyli wpływ przyjętej taktyki jedynie do samej walki (tutaj nie ma się do czego doczepić - każdą walkę można rozegrać na dziesiątki sposobów, żaden wynik nie jest nigdy przesądzony) - bo eksploracja terenu i rozwój zamków ma chyba marginalny wpływ na wynik rozgrywki. A po grze strategicznej oczekiwałbym, że każde działanie będzie miało swoje konsekwencje.
Rzeczywiście, w H3 i H5 rzadko zdarzały mi się sytuacje, abym wczytywała grę do x save'ów wcześniej, przed dokonaniem jakiejś decyzji, albo chociaż chciała przechodzić ponownie tą samą mapę, jednak mimo to mam wrażenie, że rozwoj miasta i sposób eksploracji ma spore znaczenie dla dalszej rozgrywki - jak trudno nam będzie później ;)

Kampanie, które często bywały trudne, pamiętam z H4 - ta część, jeśli chodzi o kampanie, wydawała mi się trudniejsza, niż H3 i H4.

osoby pracujące/studiujące nie mogą sobie na to pozwolić, ja np nie wyobrażam sobie bym jedną grę przechodził przez pół roku
Ależ niecierpliwa ta dzisiejsza młodzież :D Sama jestem osobą uczącą się, a i tak - właśnie z powodu braku czasu, niektóre gry przechodzę po pół roku, a czasem nawet i po rok(ale to też może dlatego, że na każdej maszynce, którą mam w domu, trzymam po kilka gier 'w trakcie przejścia' :P A Heroesy są o tyle fajne, że nawet po przejściu kampanii, warto ze znajomymi/rodziną pograć sobie w dowolne scenariusze. ;)

A tak swoją drogą - gracie ze znajomymi, czy z rodziną? I jak to planujecie? ;)

U mnie w domu np(kiedy jeszcze byliśmy dziećmi) rodzice wyjeżdżali i zostawiali listę rzeczy do posprzątania, więc siadaliśmy całym rodzeństwem, i póki była runda jednej osoby, reszta sprzątała, i tak na zmianę ;) W efekcie dom był posprzątany, a my nagrani... i jak tu mówić, że gry komputerowe rozbijają rodzinę? :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

boromir

W 100%-ach się z Tobą zgadzam. Naprawdę nie jestem w stanie zliczyć ile to godzin, dni potrafiłem spędzić nad HoMM3. Czwórka dla mnie była tak suchą grą, że całkowicie nie miałem przyjemności z jej gry a nie jak to było w przypadku jej poprzedniczki. Swego czasu zapinałem także w drugą część, która chyba jest najbliższa trzeciej. Najnowszy tytuł nawet nie ruszałem, bo u mnie z reguły jeżeli grę 2d chcemy przenieść w 3d, robi się z tego niezły bajzel.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W 2kę nie grałem (a szkoda), ale za to jedynkę nie raz i nie dwa odpalałem z kumplami. Musze powiedzieć, że nawet teraz czasem wracam do tego retro-grania. Ale jednak trójka (bez dodatków) jest na najwyższym miejscu. W dodatkach nie było nic, co by mi specjalnie do gustu przypadło. Tyle.

Piątka to już nie jest to, co było kiedyś. Oj stary się robię, stary...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dodatkach nie było nic, co by mi specjalnie do gustu przypadło.

Bo co może być miłego w jednym nieciekawym zamku i całej masie mapek (no... zawsze się bawię na mapkach z dodatków, ale to i tak niewiele, jak na rozszerzenie)? W sumie, to samych dodatków nie darzę zbyt wielką sympatią, lecz gra w HoMMa bez nich wydaje mi się jakaś "pusta". Siła przyzwyczajenia się chyba objawiła. ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja grałęm w HoMM III, IV i V.

Moją ulubioną częścią jest HoMM III (daje 10/10 + znak jakości:D).

Całkowicie zawiodłem się na HoMM IV, jest to po prostu porażka wg. mnie.

HoMM V też mi się dosyć podobało, łądna grafika i ogólnie taki nowy stary HoMM.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

HOM&M III wg mnie jest najlepsza. Jedyna gra która na moim kompie jest zainstalowana od paru dobrych lat :lol: Dodatki do niej nie są wg mnie takie złe, ponieważ nowy zamek jest dobry, kampania też, a najlepszą innowacją jest łączenie artefaktów, która powoduje większą radość z ich posiadania :P W czwórce za dużo rewolucyjnych zmian. Gdyby było ich troche mniej gra byłaby dobrą kontynuacją znakomitej gry, a tak jest krokiem wstecz dla serii. V to dla mnie nawet udany powrót do swietności serii, lecz ja osobiscie nie lubie grac w trójwymiarowego Herosa ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja grałem we wszystkie części (można tak powiedzieć, chociaż w 'piątkę' to tylko w demo grałem) i twierdzę, jak większość, że najlepszą była 'trójka', pamiętam jak się z kolegami w nią zagrywało... 'czwórka' też zła nie była (heh, grało się na zakończeniu roku, jak nam się nie chciało dyrektora słuchać :P), ale to już jest inna gra, co nie zmienia faktu, że też dobra a 'piątka'... szczerze, jak ja zobaczyłem (w akcji, nie na screenach), to się załamałem. Ta wszechobecna manga, brrr... (w razie wątpliwości, ja mangę w miarę lubię i nie mam nic przeciwko jej, ale nie pasuje do 'Hirołsów')

PS. Jeżeli zabraknie gdzieś piątej literki z polskiego alfabetu, to wybaczcie, klawiatura się uparła, że nie napisze jej i już :P.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja z hirołsów grałem tylko w 2 i 3 i nie będę oryginalny pisząc że trójka jest świetna :D Najlepiej to obrazuje to że HoMM3 to jedyna gra która wytrzymała na moim twardzielu dłużej niż 3 lata (niedawno był 4 rok) :) Ale nie wiem co mną kierowało i jakiś miesiąc temu ją sobie skasowałem. :( A teraz płytka mi sie gdzieś zapodziała :angry:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta wszechobecna manga, brrr... (w razie wątpliwości, ja mangę w miarę lubię i nie mam nic przeciwko jej, ale nie pasuje do 'Hirołsów')

A gdzie tę wstrętną mangę w piątych hirołsach żeś widział? Wszechobecna nie jest, bo na tym, co było mi dane zobaczyć (artworki, kilka misji), jej nie dostrzegłem. W cut-scenkach może się panoszy?

A swoją drogą, gdyby zrobić jakiś spin-off hirołsowy w mangowej konwencji, to czemu nie. Albo seria anime na podstawie fabuły "trójki"...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a mi z kolei 3 część się nie podobała... wolałem już 4 część i przy niej spędziłem więcej czasu niż przy trójce... a 5 wg mnie zmieata 3 pod każdym względem

<_< Ajj, chyba HoMM3 jest starsze od ciebie. ;] Piątka zmiata trójeczkę pod każdym względem = piątka ma trójwymiarek i koniec dyskusji? ;] But ofc, szanujemy i takich. ;-)

Afair wielokrotnie się wypowiadałam na ten temat... I, II i przede wszystkim III są absolutnie świetne. Ale, kiedy się osiągnęło szczyt w postaci trójeczki, można było tylko upaść na dno i 3 km mułu i zmajstrować syf, jakim było HoMM IV. Piątka to lekkie odbicie się od poziomu g..., ale im dłużej w nią grałam, tym bardziej rzedła mi mina. 0 klimatu, jaki był w pierwszych trzech Hirołsach... po raz drugi odeszli od konwencji, która uczyniła choćby trójkę przebojem, promując to kultową etykietką HoMM. Nie mówię, że to zła gra - gdyby nie to, że naprawdę oczekiwałam III w trójwymiarze, zapewne nadal miałabym piątkę na dysku i pykała w nią z całkiem dużą satysfakcją. Tymczasem... well, nie miałam ochoty na mariaż Hirołsów z Disciples, nawet pod prześcieradłem z dość miłej dla oka grafiki.

W sumie najfajniejszą rzeczą z EK HoMM V była ta wyczepista szkatuła. :D

Albo seria anime na podstawie fabuły "trójki"...

O-o-o, gdyby jeszcze z Sandro, zanim zmienił ymydż na liszowy, zrobili białowłose ciacho w stylu Sephirotha z FF7... :mrgreen: ;] A tak serio, mogłoby być fajne, zwłaszcza, gdy pomyślę o choćby Nighonie, zrealizowanym w takiej ponurej kresce, jak z Vampire Hunter: D na przykład. ^_^

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IMO trójka jest uważana za najlepszą część serii (sam podzielam to zdanie) bo najwięcej graczy zaczynało grać w czasie kiedy wchodziło HOMM 3.Pewnie dla dziś zaczynających zabawę z grami już zawsze najlepszą częścią będzie piątka.

Ja również uważam grę HoM&M za najlepszą... ale w jej czasach, W dzisiejszych powiemy że najlepsza jest piątka, bo realnie rzecz biorąc tak jest.

myśle o trójce na której piątka była chyba wzorowana :)

No właśnie. Bo twórcy zrobili wielkie dzieło (III) i próbują zrobić coś lepszego, wykorzystując pomysły z ideału. No bo o jedynce i dwójce nie ma co wspominać...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...