Skocz do zawartości
RoZy

Gothic (seria) v.2

Polecane posty

Ognisty miecz do końca gry, i jeszcze El Bastardo? A Miecz przodków chociażby? Chyba najlepszy miecz z całej gry. Nawet lepszy od mistrzowskiego, który ma jednak całkiem fajny zasięg (gra chyba rozróżnia długość broni?).

Jeśli ktoś chce sobie wykuć Miecz mistrzowski w G3 1.72 -> druga katana jest obok szkieletu leżącego u wejścia do jaskini Haran Ho, tam, gdzie idziemy z Nefariusem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja nie widzę w tym nic dziwnego. Różnica dmg między mieczami w G3 wcale taka duża nie jest. Sam chodziłem z zestawikiem miecz lodowy + ognisty. Taki szpan. Ale to było na wersji nie upatchowanej więc to nic dziwnego, że sobie radziłem. Teraz, na patchu, gram jako wielki łowca orków ;P. Zacząłem na początku wakacji i nie mogę się zmusić żeby skończyć. W trójce jest cos takiego, że nie chce mi się po prostu grać. Po za tym mam teraz Risena ^^

Czy nie uważacie, że granie w G2: NK jako mag nie sprawia, że gra jest trudniejsza jeszcze bardziej? Normalnie dramat...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z początku, jak jeszcze sterujemy dość wątłym magiem. Pod koniec z kolei, jest zdecydowanie najłatwiej. Tak samo w pierwszej części - z początku narzucamy się jakichś kiepskich fireballi, hadokenów, fajerwerków, a pod koniec jednym czarem, siejemy spustoszenie w całej armii wroga.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy nie uważacie, że granie w G2: NK jako mag nie sprawia, że gra jest trudniejsza jeszcze bardziej? Normalnie dramat...

Rzeczywiśćie, na początku jak się gra magiem to jest trochę ciężko. Ale w zamian pod koniec gry, jak dysponujemy potężnymi czarami to wrogów mordujemy masowo, zwłaszcza jak się ma runę ognisty desz ;). Ja tylko raz przeszedłem grę magiem, bo byłem ciekaw, jak się nim gra. Ale prawdę mówiąc od magii wolę bezpośrednią potyczkę, dlatego najbardziej lubię najemników.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nigdy nie umiałem kierować w grze magiem.Wolę wojownika, bo jest skuteczny.;)Chyba spróbuję w Gothicu 3 ponowną grę magiem. :tongue: Najpierw nauczę się trochę walczyć mieczem i potem spróbuję uczyć się u magów. :laugh:

Edytowano przez mikista10
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ano ,klasztor w G2 to chyba moja ulubiona lokacja.W RPG magiem gram rzadko ,wolę wojownika chociaż za drugim podejściem(o ile jest) gram magiem bo jest zazwyczaj bardziej efektowny.

W G2 najpierw grałem paladynem z naciskiem na te ich ubogą magię(kiepskie runy uzupełniałem zwojami) i strzelanie z kuszy.Chyba dopiero na statku rozwinołem do przyzwoitego poziomu walkę bronią jednoręczną.

Dopiero przy drugim podejściem grałem magiem a przy trzecim najemnikiem.Przechodziłem jeszcze Gothika 2 kilka razy albo paladynem albo magiem.

Edytowano przez chuunin
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie od grania Magiem w dwójce odstraszyło to, że sami musieliśmy robić sobie runy. No ja przepraszam, ale po zostaniu magiem ciężko coś zawojować samą ''ognistą strzałą'', a do kolejnego kamienia runicznego ( czy tam ogniskującego ) jeszcze daleko :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nigdy nie przyłączałem się do Asasynów.Zawsze przyłączałem się do:najemników, paladynów lub do buntowników, którzy byli poukrywani.:)Teraz gra magiem, a potem zacznę grać z Asasynami.Tylko oni są na pustyni, co na początku może być trudne, bo tam trzeba iść mocną postacią... :tongue:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, najemnikiem dobrze grać, bo kiedy

odbijemy Vengard, a dostaniemy najlepszy pancerz w grze - Pancerz Orka.

Wiele się nie różni od pancerzu paladyna, ale ma dwie dodatkowe własności i ładniej wygląda.

W G3 wkurzyła mnie bezsensowność stronnictw. W dwójce, kiedy wbiło sie w stroju bandyty do miasta, to każdy chciał cię zabic, a w G3 można wbić w ubraniu buntownika do obozu orków i nikt sobie nic z tego nie robił. Tak samo jak wejście w stroju koczownika do miasta Asasynów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, najemnikiem dobrze grać, bo kiedy

odbijemy Vengard, a dostaniemy najlepszy pancerz w grze - Pancerz Orka.

Wiele się nie różni od pancerzu paladyna, ale ma dwie dodatkowe własności i ładniej wygląda.

W G3 wkurzyła mnie bezsensowność stronnictw. W dwójce, kiedy wbiło sie w stroju bandyty do miasta, to każdy chciał cię zabic, a w G3 można wbić w ubraniu buntownika do obozu orków i nikt sobie nic z tego nie robił. Tak samo jak wejście w stroju koczownika do miasta Asasynów.

To jeden błąd w grze, ale na szczęscie nikt na to nie zwracał uwagi, bo po co orkowie mają zabijać buntownika tak od razu?Może im się do czegoś przydać.A co do pancerza Orków to go nie spotkałem.Ja zawsze kupywałem pancerz palladyna u buntowników.Można te dwa pancerze gdzieś znaleźć? :huh:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie od grania Magiem w dwójce odstraszyło to, że sami musieliśmy robić sobie runy. No ja przepraszam, ale po zostaniu magiem ciężko coś zawojować samą ''ognistą strzałą'', a do kolejnego kamienia runicznego ( czy tam ogniskującego ) jeszcze daleko
Przesadzasz... po prostu jak to sie mówi "kto co lubi"...

W G3 wkurzyła mnie bezsensowność stronnictw. W dwójce, kiedy wbiło sie w stroju bandyty do miasta, to każdy chciał cię zabic, a w G3 można wbić w ubraniu buntownika do obozu orków i nikt sobie nic z tego nie robił. Tak samo jak wejście w stroju koczownika do miasta Asasynów.
No ja jeszcze pamietem ze w g1 albo w g2 jak gonił mnie ork i wbieglem do miasta a ork za mną, to jak mieszkańcy zabili orka to pozniej rzucili sie na mnie XD
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do tej zbroi orków (...) Czy aby ją otrzymać, trzeba było odnieść wodzowi orków wszystkie kielichy ?

Nie, kielichy nie mają z tym nic wspólnego. W celu zdobycia orkowej zbroi trzeba

ostatecznie pokonać buntowników (tzn. rozbić wszystkie obozy) i porozmawiać z Kanem, rezydującym na najwyższym poziomie Faring. W nagrodę wręcza nam owy pancerz (ciekawostka - pomimo swej nazwy, wcale nie przypomina zbroi orków).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Próbowałem dzisiaj zagrać w Gothic'a 3 z patchem 1.73 :), no i gra nadal ma spadki fps, ładnie 60 fps a tu nagle w mordę jeża 20 nieźle ten patch poprawia wydajność, a grafika jest minimalnie lepsza, ale co z tego jeśli fabuła jest nadal zwalona, głosy bohaterów są takie niemiłe, walka jest prosta jak dawniej nawet z włączony autobalansem SI, jest trudniej jeśli mamy na plecach 4 wrogów są wtedy wręcz niepokonani ;p, ale to nie jest plus bo w Risen nawet jak jest dużo przeciwników to wystarczy dobra taktyka i można wyjść cało nawet bez zadrapania, jedyne co ratuje G3

to muzyka, myślałem że wraz z tym patchem z wielką chęcią zagram w Gothic'a 3 ale jednak się myliłem. Może kiedyś wyjdzie taki patch który umożliwi mi granie bez nerwów.

Edytowano przez Eskel047
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie od grania Magiem w dwójce odstraszyło to, że sami musieliśmy robić sobie runy. No ja przepraszam, ale po zostaniu magiem ciężko coś zawojować samą ''ognistą strzałą'', a do kolejnego kamienia runicznego ( czy tam ogniskującego ) jeszcze daleko :P
Ano, grać magiem na początku, to masakra : ) lubiłam tę profesję, ale wybierałam ją rzadko (miło się rozwalało bandy orków jednym zaklęciem ^^ i golemy były fajne. A jak się zdobyło Szpon... Hoho ;]). I jakoś tak bezpieczniej się czułam biegając po lokacjach z zaklęciami w pogotowiu, a w nocy oświetlając sobie drogę światłem. Jednak to tworzenie run za dużo kosztuje, a niektóre potwory bywają dosyć odporne na magię.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Glupoty wypisujecie :P

Gothic 3 mimo wszystkich swoich bolaczek to gra przyzwoita a wrecz dobra. Nie jest to z pewnoscia 10 ani 9 w skali ocen ale 7+ mozna spokojnie wystawic dobrze sie przy tym bawiac. Niestety muzyka to tlo do gry, bo jak sama nazwa wynalazku wskazuje, produkt sluzy do grania/zabawy a nie odsluchiwania.

Najlepsza jest eksploracja i odkrywanie przeroznych jaskin, grot, lochow itd. Podzial frakcyjny jest rowniez swietny. Kazda organizacja walczy o cos innego, kazda preferuja inne rozwiazania. Jest w czym przebierac. Tak samo milo zdobywa sie reputacje wykonujac dla nich rozne zadania. Fakt ze sa sztampowe, ale z drugiej strony to czepianie sie szczegolow w dodatku na sile. Co moze dolegac buntownikom jak nie brak sprzetu i natretne patrole wroga ? Wrozki ? NekroZombie z Kosmosu ? o_O Co moze dolegac najemnikow i orkom ktorzy dopiero co podbili Myrtane jak nie buntownicy ich szpiedzy zakonspirowani w okoliczna ludnosc ? Nekromanci z rozanego pikniku ? dzikie bestie 120 ? Szkoda tylko ze tworcy nie postarali sie o jakies mini gry i questy rodem z przygodowek. Tu sie zgodze. Watek glowny tez nie jest najlepszych lotow jednak przy odbiorze calosci gry nie daje sie to az tak we znaki.

Nie mniej jednak trzeba wziac pod uwage projekty krain, miast, zamkow. Wystroj wnetrz i sama atmosfere, ktora w moim odczuciu jest dobra, choc wyraznie gorsza od 1. Tylko ze w 1 odslonie byla inna sytuacja. Dlatego sila rzeczy klimat bedzie inny.

W G3 wkurzyła mnie bezsensowność stronnictw. W dwójce, kiedy wbiło sie w stroju bandyty do miasta, to każdy chciał cię zabic, a w G3 można wbić w ubraniu buntownika do obozu orków i nikt sobie nic z tego nie robił. Tak samo jak wejście w stroju koczownika do miasta Asasynów.

To nie samych stronnictw a kwestii pancerza. Tworcy w odroznieniu od poprzednich czesci wprowadzili ich znacznie wiecej. Szkoda ze w/w szczegol pomineli.

Przstancie marudzic :P W ostatnich czasach a rzeklbym ze nawet generalnie nie ma duzego wyboru wsrod RPG. Gothic trzyma porzadny poziom i nie jest to produkcja spod budki z piwem. Cieszmy sie :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do tej zbroi orków, to właśnie zanim ją zdobyłem zniechęciłem się do gry. Czy aby ją otrzymać, trzeba było odnieść wodzowi orków wszystkie kielichy ?

Albo po prostu zdobyć 75% reputacji u orków, lecz tego wymaga akurat podbój obozów rebelianckich i Vengardu, bo

kiedy zabijesz Rhobara, to dostajesz dodatkową reputację.

Edytowano przez Spilner
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gothic 1 i 2 (i nk) to mistrzostwo rpg,klimat,świetny system walki,niebanalne postacie i dialogi,no i nasz cynik Bezimienny ^^

niestety g3 to porażka,co z tego,że grafika do dziś robi wrażenie,jak system walki poszatkowano,dialogi są tragiczne,klimatu nie ma w ogóle,a postacie to bezpłciowe kukiełki?

bardzo się na trzecim Gothicu zawiodłem,i gra wyleciała z mojego twardego dysku po 2 godzinach od jej zainstalowania.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klimat jest, dialogi nie sa bezplciowe ani tez tragiczne. Nie raz da sie w nich wyczuc genialny sarkazm. Trzymaja poziom caly czas. Nie wiem czego sie czepiasz. Z byka chyba spadles :) Sam system walki jest o niebo lepszy od tego w 1 i 2. W koncu postac porusza sie jak powinien poruszac sie wojownik.

Nie rob z G3 kaszany ktora zdecydowanie nie jest. To nie zmierzch bogow :P to podstawka :D

Po 2 godzinach raczej gry nie poznales wcale :> Nie badz FanBoJeM :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...