Skocz do zawartości
RoZy

Gothic (seria) v.2

Polecane posty

Powodów dla których można lubić najemników jest wiele, np : Starzy znajomi, Bagienne Ziele ;), podejście do życia... i tak dalej.

Najemnicy to chyba jedyna frakcja, w której warto grać łucznikiem/złodziejem (ładować punkty nauki w zręczność będąc paladynem/magiem trochę mija się z celem), moim zdaniem najciekawsza kombinacja postaci.

Niczego nowego, totalnie spaprany Bezi (HAŃBA), głupi bohater (jakiś [beeep] rybak).

Żebyśmy się źle nie zrozumieli - szanuję innych ludzi i ich opinie, ale po zobaczeniu takiej ilości niepodważalnych argumentów naprawdę się uśmiałem.

poza tym nie zapominajmy kim był Bezi - zwykłym rzezimieszkiem, którego karnie zesłano do kopalni. Więc nie róbcie tu z niego paladyna, ok?

Bez przesady, przez 3 części wmawiali nam, że jesteśmy wybrańcem bogów, a pobyt w kolonii był jedynie okazją, abyśmy się o tym przekonali (słowa samego króla). Po tych wszystkich wyczynach stawiać beziego na równi z pospolitym bandziorem jest swego rodzaju obrazą, choćby dla tych wszystkich, którzy polegli z jego ręki.

EDIT

Papayasmurf: a gdzie ty wyczytałeś, że ten rybak ma być jedynym ocalałym z katastrofy okrętu? Nie mylisz aby Gothica 4 i Risena?

Edytowano przez ChiefLeecher
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wolelibyście grać handlarzem bronią któremu okrutny los wszystko odebrał i skierował siłą rzeczy ku ''wojennej ścieżce''? Rybak, tajemniczy bohater, jedyny ocalały po katastrofie okrętu trafia na nieznaną(?) mu wyspę. To chyba brzmi nieco bardziej ciekawie od przykładowego handlarza, co?

Jak niezliczoną ilość razy zauważyli inni- Bezimienny zasłużył na dożywotnią emeryturę. Czego wy jeszcze byście chcieli po

wygnaniu Śniącego, ubiciu smoków, Kruka i odcięcia bogów od świata

? To by zaczęło wyglądać jak serialowy Herkules.

Up: słuszna uwaga, pomieszałem bohaterów.

Edytowano przez Papayasmurf
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ t3tris :

W Gothicu II (podstawce) i (tym bardziej w 3 - the almost best armour) go paladynem właśnie zrobili twórcy nasi... najlepsze pancerze to nie w kij dmuchał...

pełno jest serii gier, gdzie zmiana bohatera wcale nie zaszkodziła (Fallout 1 i 2 choćby)

Albo FF ;) A poza tym pytanie do wszystkich, którzy narzekają na zmianę postaci - A co miałby w tej części Bezio robić? Polować na wielkiego Chrząszcza Niszczyciela Światów? (swoją drogą to wcale nie taki zły pomysł... choć nie pasuje do klimatu Gothica)

@ ChiefLeecher :

Bez przesady, przez 3 części wmawiali nam, że jesteśmy wybrańcem bogów, a pobyt w kolonii był jedynie okazją, abyśmy się o tym przekonali (słowa samego króla). Po tych wszystkich wyczynach stawiać beziego na równi z pospolitym bandziorem jest swego rodzaju obrazą, choćby dla tych wszystkich, którzy polegli z jego ręki.

W pierwszych dwóch częściach wmawiano nam żeśmy wybrańcy Innosa, a potem że to Adanos nas obdarował wolną wolą dzięki której miała skończyć wojnę Beliara z Innosem... Co było wolą Adanosa (paradoks? :D) Jeśli coś przekręciłem to proszę mnie poprawić ;)

A bezi nie może być pospolitym bandziorem... w końcu zabił Rhobara i Zubena... :D

@ Papayasmurf :

Wolelibyście grać handlarzem bronią któremu okrutny los wszystko odebrał i skierował siłą rzeczy ku ''wojennej ścieżce''?

A wiesz że ten przykład mi się podoba? Gramy handlarzem który musiał walczyć, gdyż król pozbawił go zysku, wprowadzając zakaz używania broni innej niż np łuk (noży kuchennych nie zaliczam do broni :D) i to krótki łuk. Na dodatek wymagane jest pozwolenie na używanie łuku. W świecie gdzie jest pełno bestii, orków, bandytów (bo i tak i tak by byli, nawet by tą broń skombinowali...) to dosyć zła decyzja, nie sądzicie? I tak przykładowo mogłoby się to wszystko zacząć... a że nie jesteśmy jakimś paladynem, herosem czy świętym to w cale nie musielibyśmy zakończyć gry jako człowiek który zwrócił broń potrzebującym ;) Moglibyśmy np uzyskać od króla majątek, tytuł szlachecki oraz pokaźną grupę strażników, którzy potencjalnych "wkurzonych działkowiczów" by wykurzyli. Albo zostalibyśmy strażnikiem króla i tępilibyśmy prawdziwych bohaterów :D A wszystko zaczęłoby się od handlarza... (fabuła pisana na kolanie, proszę o wyrozumiałość).

To by zaczęło wyglądać jak serialowy Herkules.

Tylko z krótkimi włosami ;) (i bez kuca... )

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ehh, i weź tu się nie załam.

Powiedzcie mi drogie wafle SKĄD wiecie, że G4 będzie kiepski? Z trailera? Mogę przytoczyć co najmniej 10 gier, które miały miodne trailery, a okazały się crapami, oraz parę, których trailery, delikatnie mówiąc, nie nastrajały pozytywnie, a gry były przyzwoite.

To nie chodzi o to, że będzie zły, tylko, że na pewno będzie mu dalej do Gothica niż Risenowi, a my jako fani serii wolimy Gothica z wszystkimi jego zaletami i wadami niż coś nowego. Taka głupia siła u człowieka nazywana przyzwyczajeniem :happy: .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiemy, wiemy, i raczej nie chodzi tu o przyzwyczajenie. W przypadku Mrocznych Tajemnic logiczne jest, że głosy profesjonalnych aktorów, nagrywane w porządnym studiu, podobają nam się bardziej, niż te z autorstwa fanów, bez dostępu do takich środków. Oryginalny głos brzmi po prostu lepiej i wyraźniej. I nie mam tu na celu jakiegoś zniesławienia dubbingu MT, przez który to jestem naprawdę pełen podziwu dla ekipy poziomkaZ.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak niezliczoną ilość razy zauważyli inni- Bezimienny zasłużył na dożywotnią emeryturę. Czego wy jeszcze byście chcieli po

wygnaniu Śniącego, ubiciu smoków, Kruka i odcięcia bogów od świata

? To by zaczęło wyglądać jak serialowy Herkules.

Up: słuszna uwaga, pomieszałem bohaterów.

No właśnie ile razy, można uczyć Bezimiennego walki mieczem, czy zdolności magicznych. Trzeba też zrozumieć że mu trochę odbiło że stał się tyranem bo w końcu, dwa lata siedział za portalem myśląc że pokój w końcu nastanie. A tu co, dalej walczą. Bezi postanowił chwycić berło w swoje ręce. I pokazać że są rzeczy gorsze od wojen z orkami :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie Bezimiennemu odbiło, bo Xardas strzelił go jakimś tam czarem (nazwijmy go "czarny sen"). Mam popozycje żeby fabuła Gothica 5 wyglądała tak:Bezimienny prowadzony jest na egzekucję ,bo ten gość co gramy nim w Gothic 4 sprzymierzył się, z orkami, ale Znajomi Szamani (Ur-shack i ten, co robił Ulu-mulu) pomagają mu uciec.Bezimienny "budzi się z czarnego snu" i, rozpoczyna uwalnianie Myrtany z tyranii orków.Oczywiście nasz heros musi, na nowo zdobyć reputację u ludzi i na nowo musimy robić z niego bohatera bo "czarny sen" odebrał mu umiejętności. Co o tym sądzicie?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IMO niekoniecznie. Przecież można z powodzeniem robić kolejne gry toczące się w tym samym świecie. Zaś co do pomysłu z zaczarowanym Bezim - NIE! Dajmy mu już spokój, napracował się gość, czas na nowego bohatera.

Ja bardzo chętnie będę sobie porywał w kolejne gry, które będą osadzone fabularnie w świecie Gothica, bo to całkiem fajoski świat. I dopóki będą one prezentowały wysoki poziom to nie widzę przeszkód, żeby "odcinanie kuponów" uznawać za coś nieetycznego.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najbardziej denerwuje to, że cały czas bohaterem gry jest bohater bezimienny.Bohater powinien mieć imię.

Co do świata to świat jest idealny tylko mogą do nowej serii stworzyć jakieś fajne miejsca, potwory, sekretne jaskinie.

No i powinni zoptymilizować grę raz i porządnie. :ermm::laugh:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

t3tris-> Jeśli te kontynuacje byłyby w duchu Gothica a w szczególności dwóch pierwszych części to niech robią nawet sto kontynuacji i w każdą mógłbym zagrać. Ale boje, się że wydawca będzie wolał zbijać kasę przy jak najmniejszych kosztach i naciągać ludzi na znaną markę niż zainwestować poważne pieniądze i w końcu zrobić Gothica dopracowanego w każdym calu.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Noktis

W G3 jest akurat łatwy. Zadziwiającon latwy. Orkowie padają jak muchy.

Ja nie o G3 mówiłem... ;)

@mikista10

Najbardziej denerwuje to, że cały czas bohaterem gry jest bohater bezimienny.Bohater powinien mieć imię.

Czy ja wiem? Jeśli będzie miał imię, a będzie, za przeproszeniem, "tęposzczałem" (takiego słowa mogę użyć?) to ja wolę by nasz bohater go nie miał, a był mimo to rozpoznawalny jako "o, to właśnie ON!". A Gothic i Torment pokazali, by zyskać sławę, nie trzeba mieć imienia... ;)

@Cragir

Ale boje, się że wydawca będzie wolał zbijać kasę przy jak najmniejszych kosztach i naciągać ludzi na znaną markę niż zainwestować poważne pieniądze i w końcu zrobić Gothica dopracowanego w każdym calu.

Dopóki nie przekonam się czy Arcania to będzie gniot czy good game to będę wierzył w markę, jak i w gry opatrzone tą marką ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w markę wierzę i mam nadzieje, że wytrwa jeszcze trochę czau. Serię Gothica mogę kupować w ciemno o ile nie będą go robić Hindusi;) W Arcanie wierzę, że odniesie sukces bo przecież gra z napisem Gothic już po części na to zasługuje.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wśród kumpli znany jestem z Tego że rozczulam się nad Gothicami więc się i tutaj nad nimi "po rozczulam" ;D

Gothic 1 był dla mnie niesamowitym przeżyciem. Już samo to jak Król Rhobar potraktował Nas,Bezimiennych,zaciekawiło mnie na maksa i wciągnęło w ten jakże cudny świat. Podział więźniów na obozy, walki o wpływy i próba odzyskania wolności... i gdzieś w tym szambie My. Do dziś z uśmiechem na twarzy wspominam pokonanie Śniącego (choć sama walka mnie rozczarowała ale zakończenie było super)

Gothic 2 i dodatek Noc Kruka ponownie mnie wkręcił na maksa. Zbliżający się otwarty konflikt orków z paladynami w Khorinis, Oko Inosa, powrót do Górniczej Doliny i sama walka ze smokami i ostateczne zwycięstwo w Dworze Indorath tak mnie nakręciło że w Gothica 3 poleciałem kupić w dniu premiery i to w edycji kolekcjonerskiej xD No i dodatek też jest super (aaaaaaaaaaa!!! Ostrze Beliara xD

I tu dochodzę do sedna...Tylko Piranha Bytes potrafi oddać świat Gothiców w pełni...Bo to tak jakby Wiedźmina grę, robiono bez Andrzeja Sapkowskiego. Boję się o tą markę bo trzeba przyznać że to jednak Gothic zmienił świat cRPG i postawił PB na równi z takimi firmami jak BIOWARE.

Edytowano przez MrB
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MrB, trochę przesadziłeś z tym, że PB jest na równi z BioWare pb jest znane tylko w europie i to nie we wszystkich krajach a BioWare na całym świecie... Poza tym Piranom w "trójce" nie udało się utrzymać klimatu wręcz przeciwnie udało im się go zniszczyć. Imo nie rozumiem jak komuś może się podobać niedokończona gra ... sami twórcy się przecież do tego przyznali. no ludzie ! potem robią takie gry bo ludzie i tak to kupią bo ma markę echh ...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...