Skocz do zawartości
RoZy

Gothic (seria) v.2

Polecane posty

UU wilk to dla mnie zmora do tej pory odkąd przeszedłem G3,najwięcej razy zabijały mnie w Nordmarze nawet przy 50 lvl.Jeśli ich nie zauważysz zaraz mogą zaatakować od tyłu i wtedy masz pół całego HP z głowy ;).Zanim zdążysz się rozkręcić w walce to już nie żyjesz,a ostatni zapis gry daleko.....

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tymczasem znów próbowałem wkręcić się w świat trzeciego Gothika i znów nie dałem rady. Głównie za sprawą nowego Community patcha postanowiłem dać ostatnią szansę tej grze. Pierwszym razem zaszedłem daleko jak na mnie, bo aż do Nordmaru, a moja postać sięgnęła 50. poziomu doświadczenia. Tym razem, wstyd się przyznać, dobrnąłem do Cape Dun i dale już nie mogłem w to grać.

Ta gra jest koszmarna! Uniwersum Gothika zawsze mnie pasjonowało, ale Piranie po prostu zawaliły sprawę. Poniżej krótka, niezwykle subiektywna, lista tego, co mnie niesamowicie irytowało w trzecim Gothiku:

- beznadziejna, toporna, "zaklikowana" walka; po Wiedźminie i innych komputerowych action rpg-ach osadzonych w światach magii i miecza, to jak powrót do kina niemego po niedawnym seansie najnowszych Transformersów (oczywiście pod względem technicznym, a nie artystycznym). Zero jakiejkolwiek taktyki. To dziwne bardzo, gdyż w poprzedniczkach również walka nie stała na jakimś wielkim poziomie, ale tam inne elementy przyciągały mnie jak pszczołę do miodu, tutaj niestety straciły swą moc

- główna oś fabularna pisana w przerwie na kawę. Znajdź Xardasa, wyzwól wioski, zbierz tamto, zbierz siamto. No, szlag po prostu trafia. Zero oryginalności, odpowiednio budowanego napięcia, ciekawych postaci. Nic ma tu nic, czym mógłbym się zachwycić.

- frakcje, za w miarę wysoki respekt mogę sobie sprawić zbroje buntownika. Super, problem w tym, że wcale się nim nie czuję, choćbym bardzo chciał.

- ogromny świat gry. Dla niektórych to być może zaleta, ale ja wolę obszar gry rodem z trzeciego Fallouta - skondensowany, scalony, bez długiego chodzenia po nieciekawych lokacjach. Tutaj bawienie się we włóczykija jest nudne. Sto razy bardziej wolę walczyć z kolejnym supermutantem niż zwykłym, szarym, zdawałoby się, darmowym dostawcą XP w postaci wilka. Serio, to zwierzę to jeden z najgorszych bydlaków. Nikt, nie zaszedł mi tyle za skórę, co on.

- schematyczna rozgrywka w stylu: znajdź mieścinę X, wykonaj dla miejscowych jakieś zadania (akurat questy poboczne są niezłe, ich się nie czepiam), pogadaj z dowodzącym orkiem, odpowiedz sobie na pytanie: "chcesz ją wyzwolić czy może pozwolisz ją dalej ciemiężyć", a następnie wdróż swoje postanowienia w życie. Za pierwszym i drugim razem jest fajnie, za kolejnymi muszę uważać, by nie zasnąć.

- inne drobnostki, których suma przelała czarę goryczy.

Kończąc, trzeciemu Gothikowi już podziękuję. Poszedł na Allegro, niech znajdzie nowego, lepszego i bardziej łaskawego właściciela. Co nie zmienia faktu, że Arcanię kupię, bo nie przegapię szansy na odrodzenie się tego pięknego niegdyś uniwersum. A zakończenie trzeciej części poznam na Youtubie, tak będzie najlepiej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat na Arcanię bym na twoim miejscu nie liczył jako na powrót do starego dobrego Gothic'a.

1. Robią ją inni ludzie którzy by chyba tego uniwersum nie potrafili odtworzyć.

2. Patrząc po poprzednim trailerze zapatrzyli się w trójkę, choć na razie wskazuje na to tylko styl graficzny oraz to że znowu zapowiada się wyzwalanie wiosek.

Jeśli chcesz starego dobrego Gothic'a proponuję skupić się na Risen.

Edytowano przez Kawalorn
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eeech... Ludzie, dlaczego z miejsca skreślacie Arcanię? Przecież zmiana twórcy nie zawsze wychodzi seriom na źle (przykłady? NWN2, KotOR 2). A nawet jeśli będzie nie tak jak powinno być, zawsze jest Risen, który już został nazwany "duchowym spadkobiercą Gothika" (no comment). Z takim nastawieniem do Arcanii ta na pewno wam się nie spodoba, niezależnie od tego jaka będzie. xP

Ja tam czekam aż wyjdą obydwa tytuły i dopiero wtedy będę wieszał psy. Albo nie będę, co jest ciekawszą opcją. ;']

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skreślanie... Swojego podejścia do Arcani nie nazwałbym od razu skreślaniem tytułu, co najwyżej "mocno sceptycznym podejściem do niego". Arcania zapowiada się ciekawie, jednakże nie jako Gothic, a kompletnie inny RPG. Właściwie nawet action RPG, bo jak widać twórcy chwalą się na razie wyłącznie walką i zapowiadają, że ma być jej bardzo dużo. Dlaczego nie Gothic? Nowy bohater, nowe miejsca, nowe gildie... Wprawdzie jeśli wierzyć twórcą spotkamy starych znajomych, ale większość elementów gry to całkowite nowości.

Jeśli się uda- czapka z głowy, ale osobiście w to za bardzo nie wierzę. Czekam tylko na soczystego, ładnego action "erpega", z którego osobiście cieszyłbym się bardziej, gdyby nie "Gothic" w tytule.

Co do nazywania Risena następcą Gothica... Sam też bym tego nie zrobił. Tak jak wyżej mamy kompletnie innych bohaterów, miejsca, fabułę. Może pod względem klimatu i stylu rozgrywki gra zasługuje na to miana, ale to dla Arcani jest według mnie krzywdzące.

Podsumowując- zapowiadają się dwie dobre gry RPG, w które na pewno chętnie pogram. Niestety na wskrzeszenie serii Gothic nie liczę, choć na pewno seria podniesie się się po upadku związanym ze Zmierzchem Bogów.

Edytowano przez Fivtyen
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie powiedziałem że Arcania będzie zła tylko że na pewno nie będzie powrotem starego dobrego Gothica.

Dlaczego od razu "na pewno"? Po trailerze to wywróżyłeś? (po nim nawet Fallout 3 wyglądał, jakby miał klimat poprzedniczek)

Dajcie szansę, nie skreślajcie Gothica z listy Gothica tylko dlatego, że robią go inni ludzie.

Właściwie nawet action RPG, bo jak widać twórcy chwalą się na razie wyłącznie walką i zapowiadają, że ma być jej bardzo dużo.

A poprzedniki nie były "actionami"? Przecież - poza pierwszym rozdziałem każdej - większość rozgrywki opierała się na walczeniu z przeciwnikami.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim na pewno poniewarz JoWood wydaje tę gre a to głównie przez ich chęć aby gra dobrze się sprzedała w USA trójka wygląda jak wygląda a ponieważ Gothic 3 dobrze się sprzedał wątpię aby postawili na zmianę konwencji.

Edytowano przez Kawalorn
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A poprzedniki nie były "actionami"? Przecież - poza pierwszym rozdziałem każdej - większość rozgrywki opierała się na walczeniu z przeciwnikami.

Jasne, walka była. Z tym, że na razie twórcy zaprezentowali jedynie system walki, słowem nie wspomnieli o fabule. Poza tym sama walka- system strzelania z łuku, "wielgaśne" i efektowne czary... Tak więc nie zaprzeczę, poprzednie części również opierały się na walce, ale w mniejszym stopniu niż "czwórka" (przynajmniej na razie tak wnioskuję).

Edytowano przez Fivtyen
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety, jesteś w błędzie. Wszystkie dotychczasowe części Gothic'a odniosły sukces praktycznie tylko w Europie, w Stanach nikogo to nie obchodziło, a niektórzy wogóle o tej grze nie słyszeli. Arcania ma być pierwszą odsłoną tak mocno rozpromowaną i nastawioną na sprzedaż w USA.

Edytowano przez ChiefLeecher
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ech, są jeszcze gorsze rzeczy (z zapowiedzi w PC Games):

"Istotną zmianą w stosunku do poprzednich części jest system frakcji. Uprzednio, gracz musiał dołączyć się do jednej z gildii, by móc kontynuować wątek główny. Tym razem jest zupełnie inaczej! W przeciwieństwie niż ma to miejsce w Risenie, nie będziemy musieli przynależeć do żadnej z frakcji, pomimo faktu, że jest ich pięć: bojownik, mag, handlarz, strażnik leśny oraz alchemik. Od wszystkich gracz może przyjmować zlecenia i czerpać profity za dobrze wykonane zadania.?

http://www.gothic.phx.pl/news.php?id=1336

Przecież to też była jedna z zalet Gothic - trzeba było podjąć decyzję, do którego obozu dołączyć, komu zaufać. W każdej frakcji był inny klimat. No i wtedy ponowne przechodzenie gry miało sens, bo można było sprawdzić "co by było gdyby".

A teraz jak od każdego będzie można sobie wziąć questa to po co w ogóle 5 gildii skoro i tak pewnie za pierwszym razem pozna się wszystkie zadania i pewnie nie będzie miało znaczenia do kogo dołączymy.

Jak tego choć trochę nie poprawią to hmm nie wiem.

Chociaż z drugiej strony wydaje mi się, że Spellbound się stara (w końcu wczesniej nie zrobili żadnego RPG) - nie tworzą do końca gry takiej każualowej, ułatwienia podobno będzie można wyłączyć i takie tam. Trochę tak jakby chcieli zaspokoić wszystkich (i nowych każulaów i fanów poprzednich Goticów), a jak coś ma być do wszystkiego to... sami wiecie. No ale nie spisujmy od razu wszystkiego na straty - pożyjemy, zobaczmy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[...]Umiejętności w dużym stopniu ułatwiają walkę.

No co ty? :laugh: Umiejętności i rozwój postaci po to m. in. jest.

- beznadziejna, toporna, "zaklikowana" walka; po Wiedźminie i innych komputerowych action rpg-ach osadzonych w światach magii i miecza, to jak powrót do kina niemego po niedawnym seansie najnowszych Transformersów (oczywiście pod względem technicznym, a nie artystycznym). Zero jakiejkolwiek taktyki. To dziwne bardzo, gdyż w poprzedniczkach również walka nie stała na jakimś wielkim poziomie, ale tam inne elementy przyciągały mnie jak pszczołę do miodu, tutaj niestety straciły swą moc

Trzeba przyznać. Walka w Gothic'u 3 była nieciekawa. Żadnych dodatkowych ciosów, kombosów i umiejętności z tym związanych. A szkoda, bo mogłoby być bardziej widowiskowo :confused: A walka w Wiedźminie... To dopiero jazda!

- główna oś fabularna pisana w przerwie na kawę. Znajdź Xardasa, wyzwól wioski, zbierz tamto, zbierz siamto. No, szlag po prostu trafia. Zero oryginalności, odpowiednio budowanego napięcia, ciekawych postaci. Nic ma tu nic, czym mógłbym się zachwycić.

No niestety fabuła Gothic'a 3 pozostawia wiele do życzenia. To samo z zadaniami. Wiele z nich jest niestety nudnych i głupich. Przy wielu misjach byłeś chłopcem na posyłki lub musiałeś wyzwalać miasta i wioski. Ciekawe co szykuje pod tym względem Spellbound...?

- ogromny świat gry. Dla niektórych to być może zaleta, ale ja wolę obszar gry rodem z trzeciego Fallouta - skondensowany, scalony, bez długiego chodzenia po nieciekawych lokacjach. Tutaj bawienie się we włóczykija jest nudne. Sto razy bardziej wolę walczyć z kolejnym supermutantem niż zwykłym, szarym, zdawałoby się, darmowym dostawcą XP w postaci wilka. Serio, to zwierzę to jeden z najgorszych bydlaków. Nikt, nie zaszedł mi tyle za skórę, co on.

Teraz to sie z tobą niezgodze. To, że Gothic 3 ma tak wielki i zróżnicowany świat, zamieszkany przez wiele potworów i zwierząt jest wielkim plusem dla gry. Bardzo miło sie chodzi po Myrtanie, czy Varancie i podziwia widoki. Takie coś w RPG'ach jest bardzo mile widziane. ;)

Akurat na Arcanię bym na twoim miejscu nie liczył jako na powrót do starego dobrego Gothic'a.

1. Robią ją inni ludzie którzy by chyba tego uniwersum nie potrafili odtworzyć.

2. Patrząc po poprzednim trailerze zapatrzyli się w trójkę, choć na razie wskazuje na to tylko styl graficzny oraz to że znowu zapowiada się wyzwalanie wiosek.

Jeśli chcesz starego dobrego Gothic'a proponuję skupić się na Risen.

Właśnie! Skoro robią go inni ludzie, to pewnie zauważyli błąd twórców (mam przynajmniej taką nadzieje) i poprawią te wszystkie błędy z G3 i wrócą do starego uniwersum.

A co chciałeś, by twórcy pokazali w trailerze/gameplayu? Fabułe i cutscenki (o ile są)? A możeintro i outro? :) Narazie pokazują podstawowe elementy gry, czyli walke itp...

Co do nazywania Risena następcą Gothica... Sam też bym tego nie zrobił. Tak jak wyżej mamy kompletnie innych bohaterów, miejsca, fabułę. Może pod względem klimatu i stylu rozgrywki gra zasługuje na to miana, ale to dla Arcani jest według mnie krzywdzące.

Podsumowując- zapowiadają się dwie dobre gry RPG, w które na pewno chętnie pogram. Niestety na wskrzeszenie serii Gothic nie liczę, choć na pewno seria podniesie się się po upadku związanym ze Zmierzchem Bogów.

Też uważam, że nazywanie Risena następcą Gothica jest głupie. Przecież, to zupełnie inna gra, fabuła, postacie, świat... A może dlatego go tak nazywają, bo bedzie jakiś bezimienny i robią go ci sami ludzie?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do braku możliwości odwiedzenia wcześniejszych lokacji... Takie rozwiązanie nieźle sprawdziło się w wielu innych grach, ale w przypadku Gothic'a nigdy nie mieliśmy tego typu ograniczeń. Zaaplikowanie ich po tym, jak w poprzednich częściach hasaliśmy sobie po borach i lasach, bez względu na aktualny rozdział, może być co najmniej ryzykowne (raczej od razu trzeba nastawić się na lament dawnych fanów i liczyć na przychylność tych nowych).

Od wszystkich gracz może przyjmować zlecenia i czerpać profity za dobrze wykonane zadania.?

Śmierdzi tu Oblivionem na kilometr.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do braku możliwości odwiedzenia wcześniejszych lokacji... Takie rozwiązanie nieźle sprawdziło się w wielu innych grach, ale w przypadku Gothic'a nigdy nie mieliśmy tego typu ograniczeń. Zaaplikowanie ich po tym, jak w poprzednich częściach hasaliśmy sobie po borach i lasach, bez względu na aktualny rozdział, może być co najmniej ryzykowne (raczej od razu trzeba nastawić się na lament dawnych fanów i liczyć na przychylność tych nowych).

Ciekawe, jak zostanie przyjęte takie rozwiązanie i czy w ogóle będzie korzystne i dobre. W Gothicu zawsze mogliśmy, kiedy i gdzie tylko chcemy pójść, a tu taka zmiana... Mam nadzieje, że to zbytnio nie przeszkodzi i nie ograniczy gracza, bo inaczej będzie źle :dry:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W każdym razie mam nadzieje, że to tylko z pozoru zdaje sie nam głupie i ograniczające gracza. Zawsze w Gothic'u właśnie była WOLNOŚĆ. Oby tylko nam sie teraz wydawało, że w kontynuacji to będzie '-' gry a tak naprawde nie bedzie tak źle i bedzie to dobrym rozwiązaniem dla rozgrywki... A jak nie - to wielka szkoda :confused:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak, ograniczenie wolnośći w najnowszym Gothicu bardzo mi się nie podoba, w końcu z tego słynęła cała seria. Ale mimo wszystko nie zamierzam od razu skreślać tej pozycji, jak kto poniektórzy zrobili to już jakiś czas temu. Z tego, co mi wiadomo, że w tej odsłonie bedziemy mieli możliwość odwiedzenia Wysp Południowych w Królestwie Myrtany, a dotychczas o ile dobrze pamiętam słyszeliśmy o tym rejonie od wrózbity z Khorinis oraz osoby budującej łódź w Silden.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakiś tydzień temu rozpocząłem moją przygodę z trzecim Gothicem. Po siedzeniu 8-9 godzin na dzień oswobodziłem Myrtanę, znalazłem Xardasa, teraz jestem w trakcie poszukiwania grobowców pradawnych w Nordmarze. Mam 52 lvl. I tu mam parę zastrzeżeń, jeśli w Gothicu II miałem 25 lvl, żaden zwierzak mi nie mógł podskoczyć, a tu przy 50 lvl, wilk mnie zatakuje chodzby od tyłu i LOAD, to z orkami nie ma takiego problemu jak z wilkami.

Drugi minus to bugi w grze, a chodźby że taki Mort prowadził mnie do klanu Ognia, i poprostu znikał włażąc w ścianę, lub górę. Aha i ten system walki trochę mi nie pasuje do Gothica, tylko klikanie, a wróg odskakuje, czasem jak sie go nie przygwozdzi do ściany to potyczki z pojedynczym wrogiem mogły trwać kilka minut.

Aha i jeszcze się troche przyczepię do działania gry, albowiem na gre w full detalach potrzebne jest: Pentium 4 3,0 GhZ,

2 GB ramu, GeForce 6800... Jak mi wytłumaczycie że gra Gothic potrafi mi się przyciąć na: Cor 2 Quad 2, 83, 4 GB Ramu 1066, Geforce GTX 275 ??

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do tego przycinania mi głownie trójka się zatrzymywała lekko podczas zmiany muzyki audio. A zaznaczam, że też gram na full detalach. Pewnie wynika to z niechkujnośći niedokładnej optymilizacji. Ale na szczęście są to zacięcia niezbyt częste.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To, że się bardzo często tnie jest już powszechnie znane na wszystkich komputerach ( nawet tych za 10 tysięcy ). Trudno się z resztą dziwić, bo Gothic 3 to najgorzej zoptymalizowana gra na całym świecie.

A jeśli chodzi o wchodzenie w ściany czy w kamień to dla mnie żadna nowość. Wiele razy to przerabiałem i nic się z tym nie da zrobić chyba tylko płakać, że nawet patch 1.7 nie usuwa tego mega buga.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak, ograniczenie wolnośći w najnowszym Gothicu bardzo mi się nie podoba, w końcu z tego słynęła cała seria. Ale mimo wszystko nie zamierzam od razu skreślać tej pozycji, jak kto poniektórzy zrobili to już jakiś czas temu. Z tego, co mi wiadomo, że w tej odsłonie bedziemy mieli możliwość odwiedzenia Wysp Południowych w Królestwie Myrtany, a dotychczas o ile dobrze pamiętam słyszeliśmy o tym rejonie od wrózbity z Khorinis oraz osoby budującej łódź w Silden.

Świetne jest krytykowanie od razu całej gry, gdy się tylko usłyszy "ograniczone obszary" (OH NOES!).

Jedyny, tak naprawdę "otwarty" Gothic 3 tylko ucierpiał przez swoją sandboxowość i brak wyraźnie zarysowanego mq. W dodatku ta sandboxowość była w wersji mikro (tak jak w większości wspólczesnych gier), gdyż PB wrzuciło tam prawie cały kontynent, który od wyspy Khorinis był większy jakieś trzy, cztery razy, a miasta mniejsze od tego na Khorinis. W dwóch pierwszych częściach teren gry, pomimo tego, że nie był olbrzymi, trzymał się twardo i był wiarygodny, bo wszystko się działo: Gothic 1 - w Dolinie Górniczej; Gothic 2 NK - cała wyspa, która była już naprawdę duża. W Gothic 3 czuć, że świat został brutalnie zeskalowany w dół i mi to BARDZO nie odpowiada.

Poza tym... Czy w dwóch pierwszych częściach serii świat był taki naprawdę "otwarty" i miało się "wolność"? Nie. W obu grach byliśmy ograniczeni rozdziałami i oskryptowanymi wydarzeniami (np. zawalenie St. Kopalni, otwarcie Jarkhendaru, gdzie przez długi czas nie mogliśmy się dostać/już odwiedzić, czy też zejście na Irdorath, gdzie nie ma już kroku w tył, a sama przygoda na Dworze trwa sporo czasu.

W Arcanii będzie podobnie. Gra podzielona na rozdziały, do odwiedzenia parę wysp. Gdy zrobimy na pierwszej to, co było do zrobienia i ruszymy na drugą, to nie będzie już po co tam wracać, a ich wywalenie w dalszej czesci rozgrywki pozwoli twórcom na zajęcie się wszystkimi wyspami na równi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest to jedna z moich ulubionych gier. Jedynki nie przeszedłem, ale dwójka ciągle mnie nie znudziła (nawet mojego brata, który ją przeszedł 15 razy), w trójkę też ciągle lubię pograć.

Lecz, trójka to inna produkcja niż poprzednie. Klimat znacznie złagodniał, muzyka też, a fabuła jest krótsza. Tak, to wielki minus Trójki. Chodzi głównie o misje poboczne, a wątek jest krótki jak w FPSach!!! MImo to zaliczyłem wszystkie questy i świetnie sie przy tym bawiłem.

MOje oceny:

Gothic 2 + NK

Grywalność 10

Grafika 9

Muzyka 10

Klimat 10

Gothic 3:

Grywalność 9

Grafika 10

Muzyka 10

Klimat 9

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak, ograniczenie wolnośći w najnowszym Gothicu bardzo mi się nie podoba, w końcu z tego słynęła cała seria. Ale mimo wszystko nie zamierzam od razu skreślać tej pozycji, jak kto poniektórzy zrobili to już jakiś czas temu. Z tego, co mi wiadomo, że w tej odsłonie bedziemy mieli możliwość odwiedzenia Wysp Południowych w Królestwie Myrtany, a dotychczas o ile dobrze pamiętam słyszeliśmy o tym rejonie od wrózbity z Khorinis oraz osoby budującej łódź w Silden.

Też uważam, że to zły pomysł i może zniszczyć serie, choć z tego powodu nie skreślam tej gry, bo nie wiadomo jaka będzie. Myśle, że nie będzie tak źle, z ta ograniczoną wolnością w Gothic' 4. Mam nadzieje, że przeszkadzać nie będzie i będzie to zrobione prawidłowi, dobrze i tak by całkiem nie zniszczyć serii i by mocno to nie ograniczało i nie niszczyło zabawy. Wyspy Południowe... naprawde świetny pomysł. Swoją drogą ciekawe jaki wielki będzie świat?

Jakiś tydzień temu rozpocząłem moją przygodę z trzecim Gothicem. Po siedzeniu 8-9 godzin na dzień oswobodziłem Myrtanę, znalazłem Xardasa, teraz jestem w trakcie poszukiwania grobowców pradawnych w Nordmarze. Mam 52 lvl. I tu mam parę zastrzeżeń, jeśli w Gothicu II miałem 25 lvl, żaden zwierzak mi nie mógł podskoczyć, a tu przy 50 lvl, wilk mnie zatakuje chodzby od tyłu i LOAD, to z orkami nie ma takiego problemu jak z wilkami.

Krótko mówiąc. Jeden z większych minusów gry. Powinno to być jakoś wywarzone. Postaci na takim levelu po jednym ugryzieniu lodowego wilka, to powinno ubywać conajmniej (!) 1/20 paska życia. Ehhh... szkoda, że tak to zrobili, bo można sie nabawić i nagrać, by mieć świetną i potężną postać, a i tak zagrożeniem będą potwory, które normalnie powinny być słabe w takim przypadku :confused:

Aha i ten system walki trochę mi nie pasuje do Gothica, tylko klikanie, a wróg odskakuje, czasem jak sie go nie przygwozdzi do ściany to potyczki z pojedynczym wrogiem mogły trwać kilka minut.

Jeden z gorszych błędów i minusów walki. Ty zadajesz cios, a wróg ciągle odskakuje i tak naokrągło, dopóki nie podejdziesz, albo on nie zada ciosu czy coś...

W Arcanii będzie podobnie. Gra podzielona na rozdziały, do odwiedzenia parę wysp. Gdy zrobimy na pierwszej to, co było do zrobienia i ruszymy na drugą, to nie będzie już po co tam wracać, a ich wywalenie w dalszej czesci rozgrywki pozwoli twórcom na zajęcie się wszystkimi wyspami na równi.

Oby było mniejwięcej tak jak mówisz. Licze, że z tym ograniczeniem wolności nie będzie aż tak źle, jak sie wydaje. To, że rozdziały będą w nowym Gothic'u to słyszałem kiedyś...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...