Gothic (seria) v.2

[sori9]

Od razu powiem: w trójkę nie grałem. Ale mając za sobą dwie pierwsze części mogę bez żadnego ociągania się stwierdzić, że jedynka była zdecydowanie najlepsza.

Po pierwsze: wrzód - koleś ciągle za tobą biega i wkurza ("jesteśmy drużyną, no nie?"), strasznie zabawne i... klimatyczne. Nie chodzi mi oczywiście tylko o niego, ale o wiele osób, które zapamiętywałem (np. najemnicy).

Po drugie: bariera - na tym opierała się cała fabuła. Poczucie, że to ty wyzwolisz kolonię, i to w dodatku z kim chcesz (stary i nowy obóz + bagna).

Po trzecie: realia (w zasadzie można to podpiąć pod punkt drugi, ale co tam) - walka między obozami, świrnięci wyznawcy Śniącego poszukujący wyznawców, ruda środkiem płatniczym itp., itd. Wg. mnie realia dwójki są na zdecydowanie niższym poziomie.

Wypisuję nie to, za co pokochałem Gothica, ale to, co odróżnia go od dwójki (bo dopisałbym jeszcze system walki, wybory itp.).

[Risin]

System walki w "trójce", które uważam za wadę tego tytułu na równi z fabułą czy światem. Tam sprawdza się w 100% taktyka "byle do przodu". Tarcze są całkowicie bezużyteczne, w moim wypadku wykorzystywanie bardziej wymyślnych taktyk z blokami rodem z "dwójki", lub też próba nowych, kończyła się na szybkiej śmierci.

[Gość Ruffian]

Blokowanie ataków w Trójce to porażka. Może jest bardziej realistyczne, nie wiem, nie znam się, ale wg. mnie było zupełnie bezużyteczne. Parując ciosy traciło się tylko cenny czas, a na co komuś działanie, które zamiast pomagać - przeszkadza? Tarczę wziąłem dla ozdoby i chociaż nosiłem ją aż nauczyłem się 2 ostrzy, to nie używałem jej do obrony, nawet przed strzałami. Gra stawia na szybkość, nie na finezję, jak poprzednie części. Duuuuuuży minus

@Honor - z tym Adanosem to żart był... A co do tarczy - faktycznie podnosiła modyfikator obrony, ale jakoś mało to było widoczne, bo i tak mogłem przyjąć na siebie przed śmiercią góra 3 ciosy, a że zwykle po jednym zaraz następowały kolejne, to na ten pierwszy i tak nie mogłem sobie pozwolić. Innymi słowy - dla mnie tarcza to tylko estetyczny dodatek.

Edytowano Czerwiec 8, 2009 przez Ruffian

[Honor]

Klimat 1 wedlug mnie, był budowany tak, gracz na początku wdłg mnie to po prostu WC, do którego coraz więcej ludzi wali kloca. Potem niespodziewanie, Bezimienny staje się herosem. Choć jeszcze na pograniczu WC'eta. Gracz tak bardzo nie jest świadomy,

że to ON ma zniszczyć Barierę

. 2... Od samego początku wiadomo, że było się pod koniec 1 Supermanem. I już ten klimat idze w zatracenie. Mniej jest co raz obelg do Beziego. Aż w końcu trafia on na

kontynent

( by nie psuć zabawy początkującym, dopiero zaczynającym sagę od GI). Tam trafia się tylko obużenie, w stosunku do Beziego, ani nawet nikt nie śmie nazwac go np. robalem. Oprócz orków, ale oni to w ogóle są chamscy.

Co do Historii Arcani... jak to Adanos się wkurzył? To bez sensu. Znowu kolejny krzyżyk na ścianie po stronie BAD.

GOOD | BAD

X | X,X,X,

|

To powtórka, zabierająca smaczku grze i oryginalności . Bardziej bym postawił na nieznaną, pradawną rasę z przed czasów Adanosa (tak jak pradawni z MT).

Zrobił bym tak bo Pradawni z MT nie mieli do końca wykorzystanego potencjału... Fabuła by zyskała na "+", bo jeszcze żaden RPG takiego początku nie miał. Bo o ile wiem to nie chcę słyszeć histori od starców w Arcanii o podbnym przebieguco po 2 stronie Khorinis... Lub nawet w 0,0000001 g podbnej i w ogóe związanej z Adanosem. Ani żadnym z bogów, bo to już BYŁO!

Ruffian---> Tarcza noszona (szczególnie najlepsza) znacząco podnosiła staty obrony przed wszystkim... Szczególnie dobre na początku...

Edytowano Czerwiec 8, 2009 przez Honor

[Janos]

No i w Arcanii te liczby latające po ciosie. Wydawało mi się jakbym Guild Wars widział. To nie pasuje wcale. Tak samo już wspomniane szczątki zwierzyny.

[Bawelna]

Zgadzam się, ale oprócz niepotrzebnych wizualnych efektów są jeszcze o wiele gorsze rzeczy. Po pierwsze minimapa i quest tracker(mimo iż będzie można je wyłączyć to i tak uważam, że bardzo negatywnie wpłyną na rozgrywkę). Podobno nauka u nauczycieli ma być zastąpiona wybieraniem talentów z drzewka; toż to kompletna niedorzeczność. I najgorsza rzecz to, że questy przypominają te(o zgrozo) z WOWa...

[Gość Ruffian]

Tym drzewkiem talentów to mnie dobiłeś. Czymkolwiek będzie Arcania - dobrze, że nie dali jej nazwy Gothic 4, bo to by było bluźnierstwo. Skoro nie ma już starego Bezimiennego, starego systemu walki, starego sterowania i interfejsu, starego systemu nauki u mistrzów, to ja się pytam CO jest?

APOKALIPSA!

Powinni wywalić zupełnie Gothic z tytułu, bo to co chcą nam dać jest zupełnie inną produkcją. Powiedziałbym, że to śmieszne, gdyby nie było tragiczne. Może jestem niedzisiejszy, ale te wszystkie innowacje do mnie nie przemawiają. Jeśli twórcy w ten sposób chcieli dotrzeć do nowej grupy odbiorców (taka gra z pewnością przyciągnie fanów cukierasowej grafiki), to uczynili to kosztem nas, fanów PRAWDZIWEGO Gothica.

A może taka jest kolej rzeczy? Ludzkość chce nowości i nie ma tu miejsca dla dla takich gier? Surowość świata musi ustąpić wobec błyszczących, barwnych krajobrazów rodem z WoWa? Nauczyciele to zbędne utrudnienie dla dzisiejszych graczy - łatwiej mieć wszystko na miejscu?

Może to co tu piszę to tylko marudzenie niedzisiejszego, prostego człowieka, który nie potrafi pojąć kierunku ewolucji gier, a dla którego nawet Trójka była zbyt jaskrawa?

W takim razie - Arcania jest zbyt modern, jak dla mnie, dlatego pozostanę przy staroświeckiej Jedynce i równie antycznej Dwójce - te gry przynajmniej miały klasę. Ile razy można ciąć w te same tytuły - spytacie? Prawdziwy fan zna odpowiedź.

Podsumowując - seria traci wszystko to co w niej najlepsze, po to, żeby pokazać, że są równie "trendy" co dzieło Blizzarda. Żal... Pewnie wyjdzie jeszcze World of Arcania, gdzie będą do wyboru różna rasy, bo taki jest teraz wymóg? No cóż, czekam na finalną wersję Arcanii - chętnie zobaczę, jak twórcy potrafi zepsuć najlepszą serię RPG.

[angelo]

Na co liczyliście? Przecież wiadomo było że Piranha Bytes będzie próbowała wyciągnąć z tej zacnej serii ile się da. Brakuje im pomysłów więc rozdrabniają markę na drobne. Nawet z tytułem się nie wysilili, kto odpalił Sacred chyba też mu się nasuwają skojarzenia Ankaria-Arcania. Martwi mnie tylko w jakim kierunku pójdzie Gothic 4? Jak ma być tak przesłodzony to dziękuje, wolę grać nty raz w Gothica 1,2 czy też 3, które jakiś klimat miały i nie były tak ugrzecznione niż w coś tak kolorowego jak Arcania. Dorzućcie orków w różowych pancerzach i możecie dalej odliczać kupony panowie z Piranha Bytes.

[Koleus123]

Arcania ma być "ugrzeczniona" dlatego że wydadzą go równocześnie na rynek amerykański.

Ja tam jeszcze wierzę że z Arcanii coś wyjdzie. Kto wie...może się okazać że Arcania będzie najlepszą cześcią z serii Gothic.

[chuunin]

Arcania może być dobrą grą ,ale na pewno nie będzie Gothikiem jeśli nie będzie nauczycieli ,a będzie cukierkowa grafika ,WoW-owe questy ,czerwone cyferki pokazujące ilość zadanych obrażeń i co za tym wszystkim idzie brak klimatu Gothika.O żeberkach i minimapie mówiłem wcześniej-żal.

[eddy1]

Niech sobie robią z tą arcanią co chcą mi to bardziej Obliviona przypomina

niż Gothica. A co czaruje w Gothicu? WSZYSTKO! po pierwsze na początku, gry

nie jesteś jakimś super bohaterem który, może dokopać nie jednemu

Gomezowi a popychadłem strażników który biega w kółko bo musi się

czegoś nauczyć jednym słowem brutalny świat.następna rzecz to oczywiście

znakomity dubbing i bardzo, ciekawe teksty. nareszcie nie muszę czytać tak

dużo w jak np. w NWN tylko mogę sobie elegancko posłuchać xD. Przecież to też tworzy klimat Gothica. Wyobrażacie sobie Gothica bez Dubbingu bo ja nie.Zobaczymy co z tego będzie bo ja na cud nie liczę.

Edytowano Czerwiec 9, 2009 przez eddy1

[Janos]

Tak. Ja jakoś jak czytam o nim to nie czuję że to Gothic nowy. Co do mapki, nie mam pojęcia po co ona, skoro nawet nic na niej nie ma(może będzie). Ale to zbędny balast. No cóż, po tym gameplay'u mój zapał znacznie spadł. Jedyne co fajne to fireball. Ale może lepiej będzie? Ciekawe czy Risen będzie takim hitem jak Gothic.

[angelo]

następna rzecz to oczywiście

znakomity dubbing i bardzo, ciekawe teksty. nareszcie nie muszę czytać tak

dużo w jak np. w NWN tylko mogę sobie elegancko posłuchać xD. Przecież to też tworzy klimat Gothica. Wyobrażacie sobie Gothica bez Dubbingu bo ja nie.Zobaczymy co z tego będzie bo ja na cud nie liczę.

Sądzisz że Gothic po angielsku nie miał klimatu? Też miał tylko, ale wiem o co Ci chodzi, nie ma to jak swojski klimat. Jakbym nie znał serii Gothic to może bym się tak nie czepiał tej Arcanii. Nie wyobrażam sobie żeby coś z klimatu poprzedników w Arcanii zostało, gdzie będzie ten klimat. Nie da się zrobić kolorowego, przerysowanego świata a zarazem brutalnego świata. Pewnie tym co nie znali wcześniej Gothika Arcania może się spodobać. Jeden fireball gry nie uratuje chciałoby się rzec ale jeśli Arcania jako tako się sprzeda, myślę że Piranha na Arcanii nie przestanie. Starzy wyjadacze Gothika zauważą też że cała ta historia Arcanii to tak jakby odgrzewane kotlety, znowu Adanos i znowu mamy powódź. Ja Arcanii mówię nie - zostaje przy prawdziwych Gothikach a nie przy jakimś pseudo-gothiku

[MasterThief]

Zgadzam się z przedmówcami. Ja również nie wierzę, że z Arcanii wyjdzie coś na podobieństwo Gothiców. Dla mnie faktyczną kontynuacją nie będzie Arcania tylko Risen, ale właśnie w Arcanii jest wiele nietrafionych pomysłów. Fanom WoW-u się z pewnością spodoba, ale do mnie np. ona nie trafi choćby nie wiem co to by wyszło na koniec. PORAŻKA !!!!!!!!! (

[Janos]

Tak zaraz to się nie załamujmy. Może jeszcze coś z tego będzie. Chociaż ja nie kupię na bank. Po pierwsze primo - słaby komp, po drugie primo - czuję że to nie to. Jak ktoś po wydaniu Arcanii powie że G3 nie miał klimatu, tu można z niego się śmiać.

[Risin]

Arcania działa na moje uczucia jak marzec na pogodę. Z jednej strony budzi entuzjazm, a z drugiej przeraża niczym 10 days with Failout 3 przed premierą i pokazami Todda.

Fabuła zapowiada się nie-źle. Tak samo ogólny zarys świata i parę nowości. Z drugiej strony interfejs rodem z WoW, walka póki co nie przekonuje (ale to tylko krótkie filmiki przypakowaną postacią).

Zaś grafika... Ogólny styl zbliżył się bardziej do "dwójki" niż do zniewieściałej "trójki". Polne bestie, krwiopijcy, otoczenie wyglądają naprawdę nieźle. Zaś duperele, jak animacja bohatera, oczywiście mapka z interfejsu kalająca krajobraz, niektóre "blaski" od powierzchni jak drewno, psują ogólne wrażenie.

Zobaczę po premierze, które elementy przeważą, i dopiero wtedy wydam swój osąd nad Spellbound.

Trzeba jednak z góry pochylić głowę przed tym studiem, które pokornie nie podszywa się grubiańsko pod serię gier innego studia i dało nazwę... Cóż, jakby nowej serii, która ma podążyć śladami poprzedniego studia, jednak nie po prostu kopiując wszystko jak leci z pracy PB, tylko eksperymentując bez strachu, że "zbrukają" zasłużony tytuł, jak to zrobiła Bethe$da z marką ludzi z Black Isle (tzn. zbrukanie i gwałt, a nie kopiowanie dobrych rozwiązań).

Edytowano Czerwiec 9, 2009 przez Risin

[Rennard]

Możemy tutaj sobie burka i snuć domysły, ale może z oczernianiem poczekajmy sobie spokojnie do premiery. To co widzieliśmy na gp to pewnie jakaś wczesna beta albo nawet alfa więc nie ma co się nad tym zbytnio rozwodzić.

Ja mam pytanie jeszcze odnośnie samej trójki: Czy jest w tej grze jakaś KOBIETA która mówi coś więcej nić "Dalej już nie moge" i tym podobne bzdety:P? albo taka co daje questa jakiegoś?? Mam wrażenie coraz bardziej że panowie z PB to banda szowinistycznych świń

[t3tris]

Owszem, jest. Aila. W Bradze dostajemy questa, zeby ja dowlec spowrotem. Ona ma szalenie poszerzony zestaw odzywek.

A co do tych szowinistycznych swin - jakos nie wyobrazam sobie w swiecie Gothica miejsca dla kobiet. W gorniczej kolonii? Najwyzej w charakterze kurtyzan. W Khorinis? Toz wojna jest, to swiat twardych facetow, kipiacego testosteronu, krwi i mieczy!

Edytowano Czerwiec 9, 2009 przez t3tris

[Rennard]

No w jedynce było to wytłumaczone;) w dwójce było lepiej, ale w trójce to tragedia:D Orkowych bab brak mogę zrozumieć, ale ludzkich już trochę mniej. Przydała by się gdzieniegdzie jakaś postawna barmanka, albo chociaż jakaś Helga w Nordmarze:) aż się tam prosiło o taką babę z jajami co by naszego Beziego ustawiła do pionu wałkiem:D

Przydała by się jakaś niewiasta przy której Bezi by rozładował swoje napięcie, może by w tedy nie zwariował w Zmierzchu;) A tak to jego jedyny raz kiedy udało mu się coś zdziałać miał miejsce miesiące wcześniej w Khorinis:P (biedaczek, szczerze mu współczuje)

[t3tris]

W trojce wlasnie tym bardziej mi nie pasuje koncepcja kobiet. w koncu ludzie tocza walke partyzancka, a to wiaze sie z koniecznoscia zycia w ciezkich warukach.

Zas co do tego napiecia, ktore spowodowalo, ze Bezi zwariowal... Kto ich tam wie, co z tym Xardasem wyrabiali, ciagle gdzies razem lazili

[brusque]

Nie pasuje koncepcja kobiet? To znaczy co - wywalić wszystkie i pozwolić by ludzkość wyginęła? Przecież po zwycięstwie orków nikt niewiast zamieszkujących Myrtanę nagle nie eksmitował. A co widzimy? We WSZYSTKICH miastach Myrtany - sami faceci, w osadach Nordmaru - naliczyłem wszystkie dwie kobiety, obie w Klanie Ognia, Varant - da się gdzieniegdzie spotkać tancerki czy niewolnice, z czego ŻADNA z niech nie przebywa w Bakareshu (jedno z większych miast). W większości obozów koczowników i buntowników podobnie (najwyżej parę sztuk na cały kraj). Co z farmami? Tam powinni mieszkać zwyczajni ludzie, starający się wrócić do normalnego życia po koszmarach wojny. A co widzimy? Sami faceci. To nie jest normalne.

Edytowano Czerwiec 10, 2009 przez brusque

[Dabu47]

Przecież wiadomo było że Piranha Bytes będzie próbowała wyciągnąć z tej zacnej serii ile się da.

A co ma Piranha do Arcanii?

Sądzisz że Gothic po angielsku nie miał klimatu?

Angielski to też dubbing. ;'d Oryginalna wersja była niemiecka... i gdyby nie to, że to paskudny język, klimat też miała!

Trzeba jednak z góry pochylić głowę przed tym studiem, które pokornie nie podszywa się grubiańsko pod serię gier innego studia i dało nazwę

Możliwe, ale zechciej zauważyć, iż cała koncepcja gry poszła się paść - Gothic zawsze był tytułem innym od wszystkich, zaś to co prezentują panowie ze Spellbound przypomina mi właśnie Sacreda z perspektywy trzeciej osoby. ;E A to nie jest dobrze.

No i w Arcanii te liczby latające po ciosie.

W Vampire the Masquerade Bloodlines też tak było. Prawdopodobnie będzie się to dało wyłączyć w opcjach, bo to bardzo prosta operacja.

Zdaje mi się, że ta gra bierze zbyt dużo z Fable i Two Worlds, które z kolei brały z Gothika... o-O Mieszane odczucia. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

[Gość Ruffian]

Oryginalna wersja była niemiecka... i gdyby nie to, że to paskudny język, klimat też miała!

(Twardym, ostrym, gardłowym głosem) Wahrum dojcz yst "paskhudny", herr DabuZibenundfircyś?

Dojczes Szphrah passt zehr gut zu Gothic Welt! Dojczes Szprach yst genałzo hart und ominuyis so das Gothic Welt, also er yst sehr klimatysz!

Czyli - twarde, złowrogie brzmienie niemieckiego języka pasuje idealnie do tej gry. Ale paskudnym bym go nie nazwał. Mnie na przykład podoba się bardziej niż angielski

Co do kobiet w trójce - mało. W Dwójce w samej Dzielnicy Portowej Khorinis było ich chyba więcej niż w całej trzeciej odsłonie. Jedynki nie liczę, bo tam sytuacja wynikała z fabuły.

A może to orkowie wszystkie przedstawicielki płci pięknej powybijali, aby Morry nie mogły się rozmnażać i wyginęły? Tylko kto by wtedy za nich pracował?

Edytowano Czerwiec 10, 2009 przez Ruffian

[Janos]

Kobiety mają być w Arcanii. I to dość ważne, bo ma być podobnież wątek miłosny Czy to pasuję choć trochę do Gothica?

[Fivtyen]

Czy ja wiem... Świat Gothica był z założenia mroczny i nieprzyjazny. Wątek miłosny to pewnie kolejne urozmaicenie mające przyciągnąć nowych graczy, tak jak bardziej cukierkowa grafika itp. Dla mnie jednak to kolejna "rzecz" zabijający świat Gothica. Gdyby jednak był ciekawie "wyreżyserowany", raczej nie miałbym nic przeciwko. Mogę jeszcze pogdybać, że musiałby wpasować się w to mroczne universum, a to już ciężkie zadanie.