DKson Napisano Kwiecień 22, 2009 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 22, 2009 Tak, zdecydowanie lepiej odzyskać tę figurkę niż lecieć z tą owcą. jak kiedyś ją dostarczałem to spadła do wody tuż przed samym mostem do klasztoru. Musiałem zasuwać po nową. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Janos Napisano Kwiecień 22, 2009 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 22, 2009 No ta owca była zwalona To ide na najemnika, może w z jego pomoca uda mi siez 5 raz przejść tą grę, ale przynajmniej bez kodów. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lord Nargogh Napisano Kwiecień 22, 2009 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 22, 2009 (Co za szaleniec marnuje pieniadze na zwoje??!!), Co za szaleniec NIE kupuje zwojów? W NK 90% zwojów potrzebowało 5 many do dzialania. Czy to zmniejszenie potwora, czy deszcz ognia. Nawet głupia lodowa lanca która kosztuje 20 many bardziej się oplaca gdy jest rzucana ze zwojów za 5 many. Gra magiem to kaszka z mleczkiem od samego początku. Trzeba tylko UMIEĆ stworzyć maga. Walka dwuręcznymi na poziomie 36 (29+5 zeby uniknac kary, i jeszcze +2 za zadanie z klasztoru od paladyna) i siła na poziomie 34 (znow 29+5), w połączeniu z specjalnymi laskami zwiekszajacymi mane dla magow i premia do sily i walki broniami z ksiazek/tabliczek/mikstur = megawypasiony potężny mag. 80% przeciwnikow pokonywac mozna wlasnie walczac bronia bez trudu, nie marnujac w ogole many. Dopiero na orkow i jaszczoroludzi potrzeba siegnac po zaklecie. A jak sie dorwie czar deszcz ognia.... to jest dopiero miodzio. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DKson Napisano Kwiecień 22, 2009 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 22, 2009 Kupowanie zwojów to ostateczność. Można się w nie przecież zaopatrzyć przeszukując świat. Polecam amulet szukającego ognika. Dostajemy go jako pomoc do zadania zdemaskowania handlarza bronią sprzedającego ją bandytom. Riordian moze go wytrenować aby szukał broń, mikstury, amulety, zwoje itd. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lord Nargogh Napisano Kwiecień 22, 2009 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 22, 2009 Jeśli chodzi o te najpotężniejsze zwoje (przyzwanie demona, ognisty deszcz, zmniejszenie potwora) to warto wykupic wszystkie, jakie się znajdzie, niezaleznie od tego, jaką się gra klasą. Runa zmniejszenie potwora zuzywa 300 many na jedno wykorzystanie zaklecia, a limit nauki Pyrokara wynosi własnie 300. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mistrz Jedi Radek Napisano Kwiecień 22, 2009 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 22, 2009 Używanie zwojow, to tak jakby probować zabić przeciwnika poprzez rzuczanie w nim pieniędzy. Da się, ale czy się opłaca? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Soutys Napisano Kwiecień 22, 2009 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 22, 2009 Tym bardziej, że Gothic należy do tych specyficznych gier, w których kasy nigdy za wiele... Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Poko Napisano Kwiecień 23, 2009 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 23, 2009 Zwoje sa bardzo przydatne, a w świecie G2NK jest tyle skarbów, że bez problemu można, sobie na to pozwolić. Ja kończąc grę ŁS miałem mnóstwo zaklęć na zwojach, a mikstur także mi nie brakowało. W ogóle z kasą najciężej ma Łowca Smoków, ponieważ musi kupować wszystkie zbroje nie tak jak paladyn, który zbroje rycka i pancerz paladyna ma za free. Nie wiem czy już ktoś o tym pisał jak tak to sorry, a mianowicie zauważyłem, że nie można zabierać sprzedawcą towarów gdy się ich powali, ale można zabrać towary, które się im sprzedało, czyli w tym momencie kasa nie jest problemem. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lord Nargogh Napisano Kwiecień 23, 2009 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 23, 2009 Kasa nie jest żadnym problemem, o ile zostaje się czeladnikiem kowala. Opłaca sie nim zostac nawet grając magiem - wówczas np 5000 złota na księgę zwiększającą walkę dwuręcznymi o 5, to śmieszne, nic nie znaczące drobne. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Janos Napisano Kwiecień 23, 2009 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 23, 2009 (edytowany) O właśnei jak się zostanie już najemnikiem to można jeszcze zostać czeladnikiem u Harada(kowal)? Który czeladnik jest lepsze u Myśliwego czy Kowala?? Edytowano Kwiecień 23, 2009 przez Janos Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DKson Napisano Kwiecień 23, 2009 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 23, 2009 Cóż u kowala praca prosta i bezpieczna. Pracujesz w mieście i nie grożą ci żadne niebezpieczeństwa. Stawki za wykucie broni nie są jednak wygórowane. Zarobisz tyle ile wykujesz. U Luczarza jest trudniej bo trzeba biegać po lasach za zwierzyną ale płaci wysoko za lepsze skóry. Nie wiem czy da sie u niego sprzedać skórę czarnego trolla. Jeśli tak to zgarnie się za nią całkiem pokaźną sumkę. Bosper dobrze też płaci za skóry wargów i cieniostworów, za wilki troche mniej. Myślę że lepiej być czeladnikiem Bospera. Jak nabijesz sobie umiejętności to potem możesz się porywać na okazalszą zwierzynę (może nawet na owego czarnego trolla). Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chuunin Napisano Kwiecień 23, 2009 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 23, 2009 ja najczęściej pracuje dla Bospera ,bo mogę jednocześnie zarabiać i nabijać xp w lesie i mogę pracować nawet podczas robienia misji Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DKson Napisano Kwiecień 23, 2009 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 23, 2009 Tak, podczas wykonywania questów zazwyczaj wybijamy wiele zwierząt. A Bosper w każdym momencie przyjmie od nas skóry. Nie wiem tylko jak z tym trollem o którym wspomina bodajże najemnik Raoul. Ciekawe ile by chciał za niego Bosper Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Risin Napisano Kwiecień 23, 2009 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 23, 2009 Najwięcej kasy w "dwójce" trzepie się z kowalstwa. Moim zdaniem, lekko przegięli z tymi zarobkami. Chociaż zanim zaczniemy tak zarabiać, minie połowa gry. I dobrze. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Reksio Napisano Kwiecień 23, 2009 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 23, 2009 Jak grałem w NK to jak chciałem mieć kasy po prostu poszedłem do wieży Xardasa i do Chramu czy chromu. Poświęcałem jak najwięcej PŻ. PŻ nie odbierało, ale dawało 500 złota. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Janos Napisano Kwiecień 24, 2009 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 24, 2009 Ide do Bospera, bo u niego zawsze się zarabiało dobrze. I nie potrzeba materiałów. A u kowala najpierw trzeba się zaopatrzyć w sprzęt. A ogladał ktoś Gothic Historia Prawdziwa Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Reksio Napisano Kwiecień 24, 2009 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 24, 2009 Fajne , ale nie oglądałem do końca. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Janos Napisano Kwiecień 24, 2009 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 24, 2009 (edytowany) Alternatywna kontynuacja jest super. A teraz pytanie do NK, bo poszedłem w końcu na strażnika, ale do Jarkendaru w takich ciuszkach nie da rady, nie uda się bez kodów tam przejść chyba. Jako strażnik? Jak to zrobic? Wie ktoś jak bez pomocy kodów dostać się do wieży gdzie paladyni składują broń? Tej jednej gdzie utknął jakiś gość (bo na kodach go tam widziałem)??? Edytowano Kwiecień 24, 2009 przez Janos Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rudy12 Napisano Kwiecień 24, 2009 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 24, 2009 Widać, że bez kodów na krok od Khorinis nie odejdziesz. Chłopie, pozbieraj się. Ja jak grałem ostatnim razem, to poszedłem do Jarkendaru w zbroi Wodnego Kręgu, a byłem Najemnikiem. Nic strasznego nie było, o ile masz dobry lvl. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Janos Napisano Kwiecień 24, 2009 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 24, 2009 (edytowany) No ja właśnie jeszcze jestem słaby strasznie, ale nie wiem gdzie jeszcze zadania robić takie z którymi rade się da, na samym początku gry. A da się zdobyć jakoś zbroję strażnika ale nie lekką? Edytowano Kwiecień 24, 2009 przez Janos Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Risin Napisano Kwiecień 24, 2009 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 24, 2009 Jak teraz nie czujesz się na siłach, poszwendaj się w Khorinis, wykonaj jeszcze parę zadań pobocznych... Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DKson Napisano Kwiecień 24, 2009 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 24, 2009 Wykonuj poboczne zadania w straży. Rozpocznij też intensywny trening. Wybierz sobie specjalizacje w walce i się w niej rozwijaj. Jak nabijesz sobie siły i umiejetności to nikt ci nie podskoczy. A co do zbroi strażnika to na 100 % jest w do kupna w zamku w Górniczej Dolinie. Ale zanim tam trafisz minie jeszcze sporo czasu. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Poko Napisano Kwiecień 24, 2009 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 24, 2009 (edytowany) Możesz też zrobić to co ja, czyli kup zwoje do walki z potworami, z którymi trzeba walczyć, ludzi pokonuj sposobem, a na początku w Jarkendarze uciekaj. Ja tak zawsze robię bo za każdym razem jak najszybciej chcę się tam dostać i nie jest źle. Edytowano Kwiecień 24, 2009 przez Poko Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dabu47 Napisano Kwiecień 25, 2009 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 25, 2009 Kup zwój zamiany w Smoczego Zębacza (bodajże 250 sz), powędruj po dziczy w Khorinis i nabijaj poziomy. Unikaj ludzi, a punkty doświadczenia same przyjdą. ;'d Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DKson Napisano Kwiecień 25, 2009 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 25, 2009 A wie ktoś gdzie można znależć jakąś bimbrownię w okolicy słonecznego kręgu? Kiedyś coś takiego obiło mi się o uszy. I potrzebny jest do tego łój kretoszczura do kupna u Martina. To z łojem to prawda bo Martin takowy specyfik posiada ale co do reszty to nie jestem pewien. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...