Gothic (seria) v.2

[Spriggs]

Ale wracając do tematu, jedynie na co narzekam to ten fakt że smoki w G2 nie wyglądały na prawdziwe smoki, wszystkie cztery w górniczej dolinie waliły ogniem, pominę Feomathara bo on był w wulkanie ale lodowy / kamienny / bagienny smok waliły ogniem ? aż się zastanawiam czy to zamierzony cel, no i ogólnie jakieś modele tych smoków wyglądają sztucznie.

Chyba żartujesz? Jak na tamte czasy smoki naprawdę robiły wrażenie. Wprawdzie dzisiaj bardziej śmieszą, ale wtedy? Ta gra ma ładnych parę lat (przełom 2002/2003), więc stary bez przesady... Poza tym co Ci nie pasuje w tych smokach? Że lodowy miał "ziać" lodem, kamienny - ziemią, a bagienny czym? Modele sztuczne? Pokaż mi grę z tamtego okresu, która miała lepsze modele/tekstury itd? Człowieku, chyba gry pomyliłeś...

Wiesz, wtedy tak robiły wrażenie, ale dziś tak jak mówiłem wygląda to co najwyżej sztucznie, nie mówię że w stu procentach spaprali robotę z tymi smokami, ale jakby się dziś przyjrzeć tym smokom to naprawdę wyglądają sztucznie.

[kubasliwa202]

No i co z tego, że TERAZ wyglądają sztucznie? Grafiki gry nie ocenia się kilka lat po jej premierze, bo wiadomo, że już będzie wtedy trochę zalatywać dawno niewietrzoną piwnicą - ważne jest, jaki poziom prezentowała podczas swojej premiery.

A tak wogóle, to dla mnie te smoki nie są takie sztuczne - nadal wyglądają nieźle. Szkoda tylko, że nie umieją tak "prawdziwie" latać. A te z trójki to już nie to samo, pomimo bardziej realistycznej grafiki wyglądają gorzej niż te z dwójki - przypominają skrzydlatego dinozaura z papuzim dziobem. Już potwory wyglądają fajniej...

[oo00oo]

Ludzie jestem fanem RPG'ów i tak przeszedłem takie klasyki jak:

-Baldur's Gate(wszystkie części wraz z dodatkami)

-Planescape:Torment

-Fallout 1,2

-Icewind Dale(saga)

-NewerWinter Nights(saga)

-No i też gram w nowe RPG'i

Może to wydaję się śmieszne ale nie umie w tą grę grać ktoś by musiał nauczyć

PS.Z solucji nie lubię korzystać ani z poradników, psuję mi to zabawę.

[Renegald]

Wszystkie Gothicy po prostu kocham, za fabułę, ale tylko w jedynce i dwójce, ponieważ w trójce nie była porywająca a ten duuuży świat był za ogromny co było skutkiem tego, że po szybkim czasie się po prostu nudził . Wolność wyboru przyłączenia się do "obozów" jest też argumentem, który mówi Zagraj we mnie! O plusach można się rozpisywać całymi dniami. Minusem jest dość liczna ilość bugów, na szczęście te są zauważalne szczególnie w trójce a te w jedynce i dwójce nie są takie irytujące.

[freeq52]

Wiesz, wtedy tak robiły wrażenie, ale dziś tak jak mówiłem wygląda to co najwyżej sztucznie, nie mówię że w stu procentach spaprali robotę z tymi smokami, ale jakby się dziś przyjrzeć tym smokom to naprawdę wyglądają sztucznie.

Twoje rozumowanie jest nie tyle śmieszne, co dziecinne... To tak jakbyś powiedział, że Wolfenstein 3D wygląda dzisiaj "mało realistycznie". Ja bym Cię zrozumiał, żebyś to powiedział o grze wydanej teraz czy rok temu, że jej grafika wygląda sztucznie, ale o grze wydanej 7 lat temu, że dziś wygląda śmiesznie? Dzisiaj trabant też wygląda śmiesznie i porównaj go sobie z każdym nowym samochodem, jak on się prezentuje? Dlatego nie rób takich porównań, możesz porównać klimat, fabułę, questy, ale nie grafikę, która się starzeje z roku na rok.

[Renegald]

Zgadzam się w 100% z moim przedmówcą. Według mnie smoki wyglądały bardzo realistycznie, nawet bardziej niż niektóre "teraźniejsze".

Edytowano Styczeń 5, 2010 przez Renegald

[Spilner]

Wszystkie Gothicy po prostu kocham, za fabułę, ale tylko w jedynce i dwójce, ponieważ w trójce nie była porywająca a ten duuuży świat był za ogromny co było skutkiem tego, że po szybkim czasie się po prostu nudził . Wolność wyboru przyłączenia się do "obozów" jest też argumentem, który mówi Zagraj we mnie! O plusach można się rozpisywać całymi dniami. Minusem jest dość liczna ilość bugów, na szczęście te są zauważalne szczególnie w trójce a te w jedynce i dwójce nie są takie irytujące.

Ja nie podzielam zdania innych, że fabuła G3 jest beznadziejna. Ona jest po prostu inna. Nie prowadzi za rączkę gracza, otwiera świat, gdzie można się przyłączyć gdzie chcemy, pracować dla kogo chcemy. Celem jest odnalezienie postaci. Nie jest to jedna, króciutka misja. Idziemy na poszukiwania. Zaliczamy kolejne wioski, dowiadujemy się kolejnych informacji, aż w końcu. Fakt, nieco sztampowa, nie jest mocną stroną gry, ale też nie jest jej wadą.

[GarretBlade]

[quote name='Renegald' post='1205502' date='wtorek, 05 styczeń 2010 - 17:01'

Ja nie podzielam zdania innych, że fabuła G3 jest beznadziejna. Ona jest po prostu inna. Nie prowadzi za rączkę gracza, otwiera świat, gdzie można się przyłączyć gdzie chcemy, pracować dla kogo chcemy. Celem jest odnalezienie postaci. Nie jest to jedna, króciutka misja. Idziemy na poszukiwania. Zaliczamy kolejne wioski, dowiadujemy się kolejnych informacji, aż w końcu. Fakt, nieco sztampowa, nie jest mocną stroną gry, ale też nie jest jej wadą.

Dobra, zgadzam sie z toba ze fabula jest nieprzecietna, ale do ''chodzenia na poszukiwania i zaliczania kolejnych wiosek'' nie jest potrzebny taki rozdmuchany swiat. Nawet w Jarkendarze mozna bylo sie zgubic...

[Spriggs]

Wiesz, wtedy tak robiły wrażenie, ale dziś tak jak mówiłem wygląda to co najwyżej sztucznie, nie mówię że w stu procentach spaprali robotę z tymi smokami, ale jakby się dziś przyjrzeć tym smokom to naprawdę wyglądają sztucznie.

Twoje rozumowanie jest nie tyle śmieszne, co dziecinne... To tak jakbyś powiedział, że Wolfenstein 3D wygląda dzisiaj "mało realistycznie". Ja bym Cię zrozumiał, żebyś to powiedział o grze wydanej teraz czy rok temu, że jej grafika wygląda sztucznie, ale o grze wydanej 7 lat temu, że dziś wygląda śmiesznie? Dzisiaj trabant też wygląda śmiesznie i porównaj go sobie z każdym nowym samochodem, jak on się prezentuje? Dlatego nie rób takich porównań, możesz porównać klimat, fabułę, questy, ale nie grafikę, która się starzeje z roku na rok.

Chwilę moment, gdzie ja ci napisałem że grafika w G2 jest do kitu ? ja napisałem tylko że te smoki są nie dzisiejsze, grafika w G2 NK moim zdaniem jest jedną z lepszych do dziś, i taką mogli dać też w G3, ale Jowood chciał iść dalej co kosztem niestety było złe zoptymalizowanie gry, ale dziś już w podstawkę G3 da się w miarę grać dzięki fanowskim patchom i quest packowi, szkoda tylko że nie będzie chyba już więcej patchy do Zmierzchu bogów ? chyba że fanowskie i pewnie zdziałają cuda jak w przypadku G3 normalnego.

[freeq52]

Hmm, akurat smoki trzymały poziom grafiki G2, więc nie wiem co Ci w nich nie pasuje Dobra, ale mniejsza z tym...

Co do G3, jedyny patch na którym mogłem sensownie pograć to 1.73. Tylko na tym jednym mogłem się cieszyć jako taką grafiką i w miarę niezłą płynnością, chociaż i tak było to dalekie od mojej satysfakcji. Małe ścinki zdarzało się bardzo często. Nie żeby w RPG nie dało się tego przeżyć, ale gdyby to jakiś FPS był tak skopany pod względem optymalizacji, to nie dałoby się w niego grać do dziś... Co do Zmierzchu Bugów - tak jak powiedziałeś, wątpię żeby wyszły jakieś oficjalne patche, co najwyżej fanowskie, ale i w to wątpię. Bo o ile G3 mógł jeszcze czymś zaciekawić, wszak to kontynuacja świetnej serii, to dodatek jest tak kiepski i nie wprowadza niczego nowego/ciekawego, że szkoda na niego jakiejkolwiek pracy.

[goliat]

Co do fanowskich patchy do Zmierzchu Bogów na Tawernie Bogów przeczytałem, że trwają prace nad taką łatką. Ale na ich efekt przyjdzie nam jeszcze sporo poczekać, bo pracy na eliminacją bugów jest o wiele więcej niż w edycji premierowej Gothic 3.

[GarretBlade]

Jakby w Zmierzchu Bogow zebrac wszystkie bugi (z optymalizacja gorsza od podstawki, modelami obiektow, ruchami postaci i 'glebia fabularna') wystarczyloby ich na G1 G2:NK G3 i jeszcze by starczylo na pare gier...

Przypomniełem sobie jak kiedyś, gdy już zebrałem się na odwagę i udałem się na zwiedzanie terenów wokół "Farmy Onara", wpadłem akurat na grobowiec jakiegoś mrocznego paladyna (nie pamiętam jak on sie nazywał). Po tej przygodzie nie łaziłem po kniejach aż do 5 rozdziału. Czy wam również przydażyły się takie "archeologiczne" niespodzianki ?

[kubasliwa202]

Ja o istnieniu tego grobowca nie wiedziałem, dopóki nie obejrzałem filmiku Gothic - Ostatnie Starcie, ostatni odcinek, jak dotąd wyszedł. Zaciekawiło mnie, co to za grobowiec, bo jeszcze go nie widziałem - później dowiedziałem się, że jest on za farmą Onara. A to, co tam się pojawia, gdy otworzysz jakąkolwiek skrzynię, to jest chyba nie do pokonania - taka armia szkieletów, szkieletów magów i demonów?

[Trane884]

Też miałem przygodę z tym grobowcem. Kiedy pozbierałem skarby i rzuciły się na mnie te wszystkie szkielety i szkielety magowie.... Długo nie pożyłem... A archeologiczne niespodzianki ? Znalazłem jaskinię z mieczem Smocza Zguba.

Dotrzecie tam drogę która prowadzi do kręgu z okiem Innosa. Za skalnym łukiem skręcie w prawo.

. Ale powoli - miecz jest świetnie chroniony. No i jest jeszcze bimbrownia Vina z farmy Lobarta, ale tam po prostu zacząłem się śmiać.

PS. Mroczny paladyn nazywał się Inubis, a wojownik, który go znalazł to Ivan.

Edytowano Styczeń 6, 2010 przez Trane884

[kubasliwa202]

No właśnie - nie mogę znaleźć tej bimbrowni. O ile pamiętam, to jest ona gdzieś za farmą Akila. Ale gdzie konkretnie?

[Trane884]

No właśnie - nie mogę znaleźć tej bimbrowni. O ile pamiętam, to jest ona gdzieś za farmą Akila. Ale gdzie konkretnie?

Pamiętam, że tam w okolicy były jakieś rozwalone wozy, leżące szkielety. Szczerze mówiąc, to trafiłem tam przypadkiem. Jest to gdzieś na północy mapy.

EDIT: fragment z gothicgry.pl: "Ta bimbrownia jest po drugiej stronie drogi idąc na przeciwko Kamiennego Kręgu w lesie

za farmą Akila.Stojąc na przy schodach za miastem , wchodząc na drogę na prawo jest farma Akila ,a na lewo droga do Latarni przez las.Idąc ta drogą trafisz na skręt w prawo i skręcasz.Idąc dalej ciagle drogą trafisz na Kamienny Krąg po prawej.Na przeciwko niego po drugiej stronie drogi jest winiarnia Vina(trzeba przejśc chwilę.Grota z winiarnia jest w pobliżu rozwalonych wozów."

Edytowano Styczeń 6, 2010 przez Trane884

[pikaz512]

Zauważyłem że niektórym G3 się nie spodobał, że niby fabuła jest beznadziejna, mnie się fabuła podoba jest dużo qestów do zrobienia, otwarty świat jest pustynia, nordmar i myrtana i gra starcza na długo. Jak dla mnie jest OK!!!!!!!!!!!!

[Spriggs]

Ja trochę przyoftopuje.

Z całego serca polecam dwie modyfikacje do Gothic 2 noc kruka.

The returning, w wykonaniu Rosjan, bardzo fajna modyfikacja, nie zmienia fabuły ale dodaje całą masę bajerów jak NP: nowe pancerze, nowe gildie do których można dołączyć, oraz nowy wątek do oryginalnej fabuły.

Z Niemieckich modyfikacji polecam Velaya: historia wojowniczki, jest propocjonalnie długa fabułą co do pirateleben, tyle że tutaj gramy tytułową Velayą z Gothic 1, bardzo fajną fabułę ma ta modyfikacja a co najlepsze, jest trochę nawiązań do oryginalnej fabuły z G2 NK jak NP: listy gończe na bezimiennego i jego kompanię.

Dodam że do tej pierwszej spolszczenia jeszcze nie ma, postaram się coś dowiedzieć na ten temat. Do tej drugiej modyfikacji jest spolszczenie, zrobił je Brat Xardasa aka Sentarion z teamu Złote wrota.

A wracając do oryginalnej fabuły, w G3 jest trochę gorzej z fabułą, ale optymalizacja bez patchy to katastrofa, nawet na moim kompie bez patchy mam jakieś przywieszki gry raz na 5 - 10 minut, i to kilku sekundowe. w G2 NK podobał mnie się świat, szczególnie Jarkendar, taki tajemniczy, i pełno w nim było ludzi którzy by sprzedali własnego brata za garść złota. Co do G1, podoba mnie się fabuła tutaj, grafika nie dzisiejsza ale trzyma klimat, tylko gorzej z sterowaniem ale da się żyć.

[Spilner]

Zauważyłem że niektórym G3 się nie spodobał, że niby fabuła jest beznadziejna, mnie się fabuła podoba jest dużo qestów do zrobienia, otwarty świat jest pustynia, nordmar i myrtana i gra starcza na długo. Jak dla mnie jest OK!!!!!!!!!!!!

Questy i wielki świat to nie jest fabuła, tylko jej mniej istotne elementy. Mnie się osobiście nawet podobała i nie narzekam, bo w stosunku do poprzednich części jest ona po prostu inna (o tym już wypowiedziałem się wcześniej).

PS - pustynia to Varant.

[pikaz512]

Wiem że qesty i wielki świat to nie fabuła ale wymieniłem to jako plus, wiem też że pustynia to varant.

[Trane884]

Dla mnie G3 jest dużo gorszy od G1 i G2 z prostego powodu: klimat w G3 jest taki sobie, a fabuła moim zdaniem kiepska. Te dwie sprawy są dla mnie najważniejsze w RPG-ach. G3 nie jest złą grą (broń Boże), ale w porównaniu z 'jedynką" i "dwójką" wypada dość słabo.

[Gość TuComix]

Ja jeszcze nie miałem okazji grać w Gothica 3, ale G1 i G2 to dla świetne gry (bardziej siedze w robieniu filmików, niż w graniu)

[whatever666]

Dla mnie G3 jest dużo gorszy od G1 i G2 z prostego powodu: klimat w G3 jest taki sobie, a fabuła moim zdaniem kiepska. Te dwie sprawy są dla mnie najważniejsze w RPG-ach. G3 nie jest złą grą (broń Boże), ale w porównaniu z 'jedynką" i "dwójką" wypada dość słabo.

W zupełności się zgadzam! Co takiego w fabule G3 jest, że można by ją nazywać ciekawą?? Co prawda bohater ( już nie ten sam bezi co w poprzednich częściach, bo teraz to jest po prostu tępy osiłek) musi dokonywać różnych wyborów, ale przecież efekcie sprowadza się to tylko do tego kogo później będzie trzeba zabić. Większość questów rozwiązuje się w ten sposób, a mimo trzech różnych zakończeń zawsze gra kończy się podsumowaniem masowej rzezi jaka się odbyła w myrtanie... o jak pięknie i subtelnie:] Żadnych rozbudowanych wątków, żadnego klimatu, NIC!

W tą grę da się grać tylko dla bezmyślnej sieczki, a siekać jest co, więc gra się w zasadzie dość dobrze:), chociaż system walki jest tak samo nie pomyślany jak fabuła.

A co do bimbrowni Vina to ze znalezieniem jej nie ma problemu tylko niech ktoś mi powie jak ją otworzyć xD ??

[Trane884]

Dla mnie G3 jest dużo gorszy od G1 i G2 z prostego powodu: klimat w G3 jest taki sobie, a fabuła moim zdaniem kiepska. Te dwie sprawy są dla mnie najważniejsze w RPG-ach. G3 nie jest złą grą (broń Boże), ale w porównaniu z 'jedynką" i "dwójką" wypada dość słabo.

W zupełności się zgadzam! Co takiego w fabule G3 jest, że można by ją nazywać ciekawą?? Co prawda bohater ( już nie ten sam bezi co w poprzednich częściach, bo teraz to jest po prostu tępy osiłek) musi dokonywać różnych wyborów, ale przecież efekcie sprowadza się to tylko do tego kogo później będzie trzeba zabić. Większość questów rozwiązuje się w ten sposób, a mimo trzech różnych zakończeń zawsze gra kończy się podsumowaniem masowej rzezi jaka się odbyła w myrtanie... o jak pięknie i subtelnie:] Żadnych rozbudowanych wątków, żadnego klimatu, NIC!

W tą grę da się grać tylko dla bezmyślnej sieczki, a siekać jest co, więc gra się w zasadzie dość dobrze:), chociaż system walki jest tak samo nie pomyślany jak fabuła.

A co do bimbrowni Vina to ze znalezieniem jej nie ma problemu tylko niech ktoś mi powie jak ją otworzyć xD ??

Musisz mieć łój kretoszczura. Ma go ktoś na farmie Akila.

Co do systemu walki masz rację: grałem po stronie orków i niszczenie obozów buntowników to (pan) pikuś. Grałem jak w Diablo - cały czas klikałem, a tępi buntownicy podbiegali pod miecz.

Edytowano Styczeń 10, 2010 przez Trane884

[Diex]

jest dużo qestów do zrobienia, otwarty świat jest pustynia, nordmar i myrtana i gra starcza na długo. Jak dla mnie jest OK!!!!!!!!!!!!

To, że gra starcza na długo, nie świadczy o jej świetności. Wolę zagrać w krótkie, ale niezwykle treściwe Modern Warfare (pierwsze oczywiście), niż w również bardzo efektownego i grywalnego Strangleholda, który jednak ciągnie się w nieskończoność, a po skończeniu gry aż chce się powiedzieć "No wreszcie!".