Skocz do zawartości
Bethezer

Assassin's Creed (seria)

Polecane posty

Zastanawia mnie pewna kwestia dotycząca serii Assassin's Creed. Mnie ciężko uznać za wielkiego fana serii bo grałem jedynie w pierwsze cztery odsłony (ostatni w jakiego grałem to Black Flag) i ze względów sprzętowych nie mogę sobie pozwolić na zagranie w nowsze odsłony. Natomiast oglądałem różne lets playe i zestawienia najlepszych i najgorszych odsłon. Bez względu na to czy zestawienie jest robione przez fachowca czy jakiegoś podrzędnego youtubera to uderza mnie w nich jedno. Zawsze pojawia się gdzieś w czołówce Assassin's Creed IV: Black Flag ale zawsze jest przy nim informacja w stylu "świetna gra, kiepski asasyn". W odniesieniu do starszych części ma to sens bo porównując go do choćby AC II to faktycznie wątek zakonu asasynów nie jest tak pierwszoplanowy jak było to do tej pory. Dziwi mnie natomiast gdy ci sami ludzie nie widzą już tego problemu gdy mówi się o nadchodzącym Odyssey z którego można by spokojnie odciąć "Assassin's Creed" i nikt by nie zauważył. Nie oglądałem natomiast za dużo materiałów z Origin ale z tego co słyszałem też tytuł "Assassin's Creed" jest bardziej dla zasady. Oczywiście słyszałem argumenty pokroju "przedstawione wydarzenia są z przed powstania zakonu więc ciężko żeby się tam znajdował". I takie tłumaczenie do mnie nie trafia. Dlaczego? Bo przecież skoro przy uruchamianiu gry jest informacja, że to dzieło fikcji opartej na prawdziwych wydarzeniach to czy takim wielkim gwałtem było by umieszczenie tam na wpół mitycznego zakonu asasynów? Zakon templariuszy działał do XIV wieku i jakoś nikt nie robił problemu z tym, że występował w grach dziejących się w późniejszych wiekach. Jak wy się na to zapatrujecie? Ja jestem fanem AC IV: Black Flag i strasznie mnie drażni etykietka, która została mu przypięta.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Arlekin

Ostatni Asasyn w jakiego grałem to był również Black Flag. Zresztą ostatnia odsłona Origins i nadchodzące Odyssey zerwały z tradycyjną formułą wojna templariusze kontra Asasyni, zauważają to wszyscy. Powód jest prozaiczny, stara formuła się wyczerpała, ludzie mieli dość, więc czas było na zmiany. Black Flag zyskał popularność nie tylko dzięki elementowi morskiemu, ale dzięki temu, że wojna tych dwóch frakcji była na uboczu. Stwierdzenie "Świetna gra, kiepski Asasyn" pewnie wynika z tego, że ludzie jeszcze nie byli gotowi na zmiany w czasie wydania gry, teraz łatwiej im się zaadoptować  w związku ze zmianami poczynionymi w Origins.

Zakonu Asasynów nie można było umieścić w starożytnej Grecji czy Egipcie, bo wg fabuły serii zaczęli działać oficjalnie chyba dopiero w czasach Altaira, tj. około 11 wieku, więc scenarzyści Ubisoftu zaczęli by przeczyć samym sobie. A co do Templariuszy, sprawa ich upadku nie jest tak prosta, bo część z nich uniknęła katorgi, jaką zgotował im ówczesny król Francji. Spekuluję się, że spadkobiercą dorobku Templariuszy są masoni i coś w tym jest, bo jeden ze stopni masońskich nosi nazwę templariusz. Przypadek? - nie sądzę. Poza tym ci Templariusze, co przetrwali zlikwidowanie zakonu w 1318 założyli Zakon Rycerzy Chrystusa w Portugalii.  Dlatego trudno się dziwić scenarzystom, że umieścili Templariuszy w późniejszych okresach historycznych.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@goliat ma to sens :). Mi osobiście konflikt asasyni vs templariusze przejadł się o wiele mniej niż animus. W każdej części denerwowały mnie najbardziej momenty gdy musiałem wychodzić z właściwej rozgrywki i biegać po jakichś jaskiniach albo chodzić po biurowcu i włączać jakieś systemy (w moim odczuciu jedyny minus Black Flag). Rozumiem, że autorzy stworzyli pewną, własną prawdę historyczną i starają się konsekwentnie jej trzymać. Jednak to, że coś nie istniało jeszcze oficjalnie nie znaczy, że nie było tego wcale :). Mogło by po prostu być tak, że istnieją już grupy ludzi, którzy wyznają zasady asasynów i żyją zgodnie z nimi ale nie używają jeszcze oficjalnej nazwy. Nie wiem czy w jakimś stopniu pomysł ten był realizowany w Origin ale z materiałów, które oglądałem nie widziałem niczego co sprawiło by żebym pomyślał " o tak, od tego gościa się to wszystko zaczęło". Liczyłem, że Origin to będzie historia pierwszego asasyna. Przypomina mi się tutaj historia z Pieśni Lodu i Ognia Georga R.R. Martina. Tam była ciekawie opisana historia pierwszego z Ludzi bez twarzy. Czegoś w tym stylu spodziewałem się tutaj.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Arlekin napisał:

Nie wiem czy w jakimś stopniu pomysł ten był realizowany w Origin ale z materiałów, które oglądałem nie widziałem niczego co sprawiło by żebym pomyślał " o tak, od tego gościa się to wszystko zaczęło". Liczyłem, że Origin to będzie historia pierwszego asasyna.

Dla mnie ta historia w Origins tak właśnie wyglądała. Na przestrzeni gry widzimy tworzenie się Bractwa Asasynów, pod koniec gry

Spoiler

Bayek i Aya tworzą ugrupowanie o nazwie Ukryci (The Hidden Ones), które jest już w rzeczywistości Bractwem Asasynów. To oni tworzą pierwsze Kredo, które w późniejszych czasach będzie dodatkowo rozbudowywane, jednak podstawowe założenia pozostają dokładnie takie same. Przy tworzeniu Bractwa Ukrytych powstaje nawet doskonale nam znane ich logo (gra oczywiście wyjaśnia skąd ono się wzięło, tak samo wyjaśnia dlaczego początkowo obcinano palec serdeczny w Rytuale). I tak po zakończeniu gry Bayek rozwija bractwo w Egipcie, z kolei Aya przenosi się do Rzymu. Początki Zakonu jeszcze mocniej są ukazane w pierwszym fabularnym DLC nazwanym... Ukryci :) Tak samo Templariusze, już w Starożytnym Egipcie istnieli, ale pod inną nazwą - Zakon Starożytnych, a ich cel był dokładnie taki sam jak późniejszych Templariuszy.

Tak więc nie powiedziałbym, że Origins zupełnie odbiega od pierwotnej idei konfliktu, jednak w bardzo ciekawy sposób prezentuje początki walki pomiędzy obydwoma grupami.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Arlekin

Jeśli chodzi o Asasynów to najprawdopodobniej Ubisoft wzorował się na Nizarytach. W XI wieku pojawiają się pierwsze zapiski o nich. Warto wiedzieć, że słynęli z cichych zabójstw, a zadarł z nimi choćby Saladyn, który toczył boje podczas krucjat krzyżowych z Ryszardem Lwie Serce.  Warto zaznaczyć, że ruch Nizaritów istnieje do dziś, choć nie w takiej formie, jak kiedyś.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39208465_206549623548206_2594656689168842752_n.jpg?_nc_cat=0&oh=03c0502b4b7246ddbcf7f25e964718be&oe=5C3B25A2Co myślicie o tym wycinku z intra do Assassin's Creed III?

Jakby nie patrzeć symbol na lewo czyli oko Horusa reprezentuje Origins, symbol omegi reprezentuje Odyssey, natomiast brama torii sugeruje że następna część odbędzie się w Japonii, na co gracze liczyli już dość długo, jednak teraz na podstawie tego fragmentu możemy dojść do wniosku że w końcu otrzymamy azjatycką lokalizację!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe, choć równie dobrze może to być przypadkowe zestawienie. Należy pamiętać, że pomiędzy AC III i AC Origins były jeszcze trzy pełnoprawne odsłony. Uwierzę, że w momencie premiery "trójki" mogli mieć już plan na Black Flag, Unity i Syndicate. Jednak by mieli wtedy zaplanowane sześć kolejnych odsłon wydaje mi się zbyt optymistycznym (z ich perspektywy) podejściem. Poza tym nie ukrywam, że również chętnie ograłbym Assassyna w Japonii z wojownikami ninja i samurajami. Trochę jednak mnie martwi, że może to być po nadchodzącej części. Odyssey już teraz zapowiada się jako takie trochę podrasowane Origins. Boję się więc, że trochę za mało będzie zmian w stosunku do poprzedniczki i - jeśli faktycznie wyjdzie- będzie to taki Odyssey ubrany w azjatyckie ciuszki.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też sądzę, że to raczej przypadkowa kombinacja, ale nie obraziłbym się, gdyby okazałoby się to prawdą.  A co do tego co pisał Arlekin - myślę, że kolejna część też będzie bazować na schemacie rozgrywki z Origins. Po prostu odświeżyli schemat i rozgrywkę i teraz będą nieco tylko ją zmieniać i ulepszać aż do kolejnego zmęczenia materiału.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znamy już mniej więcej dwa dodatki do nowego asassyna. Nie powiem, naprawdę podoba mi się pomysł z Atlantydą. Ubi będzie mogło puścić wodza wyobraźni i zaprezentować nam historię dlaczego miasto upadło  w tym świecie i jakie tajemnice pierwszej cywilizacji się tam kryły...

Drugi( a właściwie chronologicznie pierwszy) będzie skupiał się na pierwszym użytkowniku charakterystycznego ostrza. Póki co ciężko cokolwiek o tym powiedzieć, ale liczę na nastawienie na fabułę, po tym jak Origins nastawił swoje DLC bardziej na eksploracje i nowe regiony. 

Link do video w spoilerze.

 

 

Spoiler

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapowiada się ciekawie. Choć ta "odcinkowość" dodatków trochę mi nie pasuje. Wolałbym poczekać dłużej i dostać całą historię niż co jakiś czas kolejny kawałek. Mam też mieszane uczucia co do mitycznych istot pokroju prezentowanej na filmiku Meduzy. W AC grałem tylko do Black Flag gdyż w nowsze nie pozwalał mi słaby sprzęt ale w tych starych odsłonach podobało mi się takie balansowanie na granicy fantazji. Był to realny świat, w którym magia okazywała się wytworem zaawansowanej technologii dawnej cywilizacji. Mimo więc, że pojawiały się mityczne postacie (lub historyczne, różnie ludzie wierzą i nie nie ma w tym nic złego) to jednak wszystko to jest podane w takiej formie, że gracz jest w stanie uwierzyć, że tak mogło by być na prawdę. A tutaj nagle pojawia się baba z wężami na głowie. Trochę jednak nie pasuje mi to do serii. No ale jak podkreślam ominęło mnie sporo z tego uniwersum więc może w kolejnych częściach było już więcej tej fantazji. Mi jednak, jak pisałem wcześniej, bardziej pasował ten umowny realizm i jeśli miały by pojawić się postacie pokroju wspomnianej Meduzy to wolałbym w bardziej uczłowieczonej formie i żeby za jej legendą o zmienianiu w kamień stała jakaś ciekawa intryga.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wreszcie zamontowałem nową kartę graficzną i mogę sobie pozwolić na zagranie w nowe tytuły :D. W związku z tym przymierzam się do zakupu, którejś z nowych odsłon Asasyna ale zastanawiam się na którą lepiej się zdecydować na dzień dzisiejszy. Biorę pod uwagę Origins lub Odyssey. Origins przemawia do mnie starożytnym Egiptem. Fascynuje mnie ta tematyka i jakby nie patrzeć jest niespotykany w grach. Odyssey natomiast przyciąga mnie jeszcze bardziej rpgową rozgrywką z dialogami, wyborami moralnymi oraz ogromnym światem w również ciekawym czasie (jednak Egipt bardziej mnie fascynuje).  Jako, że Odyssey to świeży tytuł to mam również obawy o optymalizację i bugi. W przeszłości pamiętam, że normą były narzekania graczy na różne błędy i dopiero po kilku miesiącach sytuacja wyglądała lepiej. Co mi poradzicie? Po skończeniu jednej części raczej prędko nie będzie mi się chciało zabierać za kolejną więc na razie chcę się skupić na jednej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam w Odyssey ponad 100 godzin ograne oraz zrobioną platynę. Tylko raz mnie z gry wywaliło. Do tego do Odyseji co pewien czas dochodzi nowa zawartość.

BTW: Nie wierz w te opowieści o grindzie od 15 levelu. Rób odpowiednie questy i znaki zapytania, a  będziesz dostawał od groma doświadczenia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Scorpix czyli bardziej polecasz Odyssey? Zastanawia mnie też jak w najnowszych odsłonach wygląda wątek Animusa i czasów współczesnych? W trylogii o Desmondzie miało to jeszcze jakiś sens choć wybijało z rytmu ale już w Black Flag, łażenie po korytarzach by gdzieś wcisnąć jakiś przycisk było po prostu słabe. Jak to wygląda w Odyssey? Nie ukrywam, że byłbym za tym by całkiem zrezygnowali z animusa :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Origin i Odyssey spędzasz poza Animusem bardzo mało czasu. Niecała godzina gameplayu, z czego w Odyssey nie napotykasz żadnych wrogów. Bohaterka jest jednak ta sama, więc moim zdaniem warto ograć oba tytuły tym bardziej, że dużo mechanik różni się od siebie, bo gry robiły dwie ekipy.

Jak chcesz jednak wsparcie na bieżąco, to wyborem jest Odyseja.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie pytanie - jest ktoś w stanie podać mi rozmiar wszystkich patchów/aktualizacji AC: Syndicate na Xbox One? Przymierzam się właśnie  do zakupu, ale niestety mój internet do najszybszych nie należy + do tego mam limit.

Edytowano przez TheCross
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie, zapewne głupie i oczywiste ale wybaczcie mi, jestem nieobeznany w temacie wersji elektronicznych i zasad działania różnych platform :D. Ale do rzeczy. Zamierzam w końcu kupić Assassin's Creed Odyssey w wersji PC. Udało mi się wyhaczyć nieużywany egzemplarz pudełkowy w fajnej cenie i teraz moje pytanie. Czy mogę po zakupie wykorzystać ten klucz do pobrania elektronicznej wersji gry? Czy jedyna opcja jej zainstalowania to z dołączonych płyt? Pytam gdyż nie posiadam w komputerze odtwarzacza DVD gdyż praktycznie nie korzystam z płyt i nie widzę sensu kupować go dla zainstalowania jednej gry.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...