Skocz do zawartości
Zdenio

PS4, X-One, Wii-U

Polecane posty

Mario Part 10 zapowiedziane. Jest też

. Kolejny mocny argument aby zakupić Wii U. Zawsze ze znajomymi się spędzało w tą grę dużo świetnego czasu. :)

@Zelda - jeśli działałaby w 1080/60 to zawstydziłaby wiele produkcji z mocniejszych konsol Sony i Microsoftu. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nintendo nie było w stanie odpalić Wind Wakera (portu sprzed 2 generacji) w 60FPS. TLoZ WiiU nie będzie w 60FPS. To kosztowałoby zbyt wiele i trzeba byłoby poświęcić ten słodki HQ motion blur, trawę, mechanizmy*, wielkość świata, bez wątpienia rozdzielczość czy polycount. Nie warto imo.

*to dalej koncept niepojęty dla wielu osób, ale batalia 30vs60 to nie jest graphics vs gameplay, bo żeby się zmieścić w tym ciasnym buforze nie da poświęcać tylko oprawy. Obecnie płynność obrazu to również nie tylko framerate. Polecam porównać kilka gier w 30FPS. Jako high-point radzę wziąć DriveClub czy Horizon 2. Gry nie gubiące klatek, ze strefowym rozmyciem obiektów i z fizyką odświeżaną w 360Hz. Enjoy.

New topic 1:

Dziwi mnie zupełne olanie w mediach tej infografiki MS. Briefing już za niecałe 5 dni. Spencer będzie obecny. Opinie?

IMO - big loads of nothing. W najlepszym razie remote play z X1 i coś w stylu Halo Wars 2. Windows 10&Xbox One exclusive.

New topic 2:

Lista trofeów z The Order 1886 jest tak krótka i tak podobna do tej z TLoU. Brak "fabularnych" pucharków oprócz zakończenia i 22 trofea (vs 23 w TLoU). Tak ostatnio sobie spekuluję na temat story w tej smutnej i zjechanej grze, bo się dalej irracjonalnie jaram. Trofeum za przejście gry to imo lekki spoiler. "A Knight No More" wskazuje na spory przełom pod koniec. W sumie pasuje to do mojej tezy. Oglądałem sobie 2 dni temu WSZYSTKO z TO1886 i moim zdaniem członkowie The Order to wampiry. Piją sobie czerwony płyn, a Galahad ma jakieś nadnaturalne zdolności (Blacksight). Sony w przypadku TLoU czy Infamous SS fajnie prowadziło marketing nie zdradzając zbyt wiele. Podejrzewam, że z TO jest podobnie.

New topic 3:

Ta próba przepchnięcia otwartego świata jako automatycznie najlepszej metody designu robi się irytująca.

Najgorsze jest to, że entuzjastyczne media mają realny wpływ na to jak wyglądają gry. Horror.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo żeby się zmieścić w tym ciasnym buforze ( 60 FPS ) nie da poświęcać tylko oprawy.

Moim zdaniem coś takiego jak locked 60 FPS przez całą grę jest po prostu chore. Wiadomo, w sieciowych strzelankach, multi, bijatykach gdzie czas reakcji decyduje o lose/win, to bardzo ważne ( chociaż konsole i tak robią to lepiej niż PCty, bo tutaj każdy ma taki sam framerate ). Nikt nie gra w grach sieciowych by sobie pooglądać widoczki, tylko kosić fragi/winy i tutaj 50 - 60 FPS to imperatyw.

W całej reszcie gier 40+ FPS spokojnie wystarczy, w singlu to może być nawet locked 30 FPS, bo zawsze można wszystko wyregulować pod gracza i problem z głowy. Zwłaszcza biorąc pod uwagę głód next genowej grafiki, next genowego gameplayu i next genowego open worlda. Najważniejsze, żeby nie było dużych i długich spadków FPS, bo to aż krzyczy z TV.

The Order topic

Coś mi tak w głowie szumi, że gra będzie się mocno wzorować na TLoU w wielu aspektach, co mnie cieszy, bo jak zrzynać to od najlepszych. Chcę znowu przeżyć taką przygodę i tylko to mnie interesuje. Wczesnoprzemysłowa Wielka Brytania dostarcza tak wielu motywów i alegorii, że szok.

MS topic

Nie wiem, na czym ma polegać to połączenie Win z X1, więc wypowiem się po konfie.

  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Imo jeśli coś ma być w 40-60 to lepiej jak jest w vsync'd 30. Doszedłem do tego przy okazji "? Climax" w Bayo 2. Gra jest w 60FPS przez większość czasu, ale momentami spada głęboko do 30~. To powoduje widoczne ścięcia, które wpływają na odbiór gry. Gdyby Bayo2 była zablokowana na 30, miała wyższej jakości rozmycie i lepsze IQ to byłoby to imo bardziej grywalne.

Sam akceptuję dwa podejścia. Jeśli gra wygląda kosmicznie to może być w 30FPS (Driveclub, The Order, FH2). Z drugiej strony jest pewien standard narzucony przez gry w 1080p/60FPS na PS4, którego się nie powinno naruszać. Dlatego jak coś nie wygląda tak dobrze jak Yakuza Ishin, Ground Zeroes czy TLoU:R i nie jest w 60FPS to jest zupełnym technicznym fiaskiem.

Edytowano przez lubro
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli tak piszesz to na pewno tak jest lol.gif. Walka na Infinite Climax dławi grę niemiłosiernie. Cutscenki to inna sprawa. Te spadają poniżej 30FPS. Zresztą. Każda gra, która gubi klatki powoduje stutter. Znam osoby, które kręcą nosem na MK8, które jest w 60FPS gubiącym dokładnie jedną klatkę co jedną sekundę. To też powoduje stutter. Znam jednak też osoby, które platynowały pierwszą Bayonettę na PS3, która w mojej ocenie jest niegrywalna przez kaszanę odwaloną przez SEGĘ. Kwestia tolerancji na takie sprawy.

Edytowano przez lubro
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@open world - Mnie to troszkę przeraża. Na szczęście (jak widać po Like'ach tego filmiku od Gamespot), sporo ludzi nie podziela opinii...

Pisałem w temacie o Inkwizycji - otwarty świat w tej grze to dla mnie bardziej problem, niż zaleta. Boję się o nowego Mass Effecta.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Otwarty świat sam w sobie nie jest zły, pod warunkiem że jest jakoś powiązany z mechaniką gry, a nie wrzucony ad hoc jako bajer "Niech gracz sobie pojeździ/pobiega". To taki sprytny zabieg - do liniowej kampanii na kilka godzin dorzucamy trochę lokacji z generatora i mamy długą, nieliniową rozgrywkę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To taki sprytny zabieg - do liniowej kampanii na kilka godzin dorzucamy trochę lokacji z generatora i mamy długą, nieliniową rozgrywkę.

Od zawsze tak było. Przejście każdego RPG, bez sidequestów, grindu, sztucznych zapychaczy, to około 10 - 12, nawet mniej h. Tyle co The Order, tylko że tutaj już mamy lament pod niebiosa i przeliczanie ceny gry na godziny zabawy. Dlatego zawsze powinno się wciskać, nawet byle jakie multi - dosłownie ,, na odwal się ". Nie ma to sensu dla gracza, ale marketingowo już tak. The Order aż się prosi o kopiuj - wklej z Gears i Horde z wilkołakami i rebeliantami. Że coś tam będzie niezbalansowane ? Że jakaś broń będzie zbyt potężna w stosunku do innych ?

Nie ma znaczenia. Jest ? Jest. Wszyscy zadowoleni.

Jeśli gra wygląda kosmicznie to może być w 30FPS (Driveclub, The Order, FH2).

Najważniejsze, żeby to 30 FPS już było betonowe i problem z głowy. Ustalona liczba FPS nie jest problemem, spadki FPS - są bardzo dużym problemem. Podwórkowe powiedzenie ,, kiepsko, ale stabilnie " zawsze obowiązuje ( wiem, wiem )

Ciekawa sprawa - wymieniłeś, moim zdaniem nie bez powodu, gry które nie mają wersji PC. Jeśli nie masz porównania i 30 FPS jest jedyną opcją, nic się nie dzieje.

To samo dotyczy 720p/1080p, AA i reszty.

//////////////

edit - podyskutowałem trochę na innym forum, i dochodzę do wniosku że merge X1 z Win10 skończy się Xbox Live jako konkurencją dla Steama, wspartym portami mniejszych gier z X1 na tą platformę, tylko i wyłącznie na Win10.

W skrócie - kup Win10, kup Sunseta, płać za Golda i graj w 4K60FPS.

Ale co z X1 ?

Edytowano przez MeSSer
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawa sprawa - wymieniłeś, moim zdaniem nie bez powodu, gry które nie mają wersji PC

To jest ciekawe nie ze względu na brak porównania. NFS Rivals na PS4 też jest w 30FPS tak jak Driveclub, a różnica w odbiorze jest znaczna. Po prostu jestem zdania, że gra od samego początku projektowana pod dany framerate (czyt. gra, która nie jest portowana z PC) będzie zawsze płynniejsza niż gra zbijana do pewnego poziomu, bo w obecnych grach framerate to nie jedyna rzecz wpływająca na płynność. Tak jak rozdzielczość nie jest jedyną rzeczą wpływającą na IQ (patrz RYSE wyglądające czyściej niż 90% gier w 1080p na X1).

Ale co z X1 ?

Z tego co zauważyłem (regularne przeglądanie danych sprzedaży i PRu wydawców oraz generalna obserwacja społeczności) wydawanie konsolowych exów na PC nie ma żadnego wpływu na to co się dzieje na konsoli i jak coś jest na jednej konsoli oraz PC to dalej jest traktowane jako tytuł na wyłączność. Z tego względu nie dziwią mnie zabiegi jak ten Sony ze Street Fighterem V (Only on Playstation *also on PC). To, że Master Chief Collection pewnie wyląduje na Windows 10 nie wpłynie na kondycję X1, a tylko otworzy Halo drzwi do nowej publiki. Xbox przestał być dominującą opcją na rynku, traci do Playstation coraz więcej, więc MS musi ratować swoją grową dywizję. Inwestycja w PC może być niezłym pomysłem, który dodatkowo napędzi Windows 10.

Dalej uważam, że można liczyć najwyżej na streaming gier z X1 na urządzenia z W10

@nextgengameplay

Just look at this thing.

Nowy patch oprócz 5 darmowych tras ("hurr no content") poprawił dalej dźwięk, AI, pogodę (tęcze!), a jadąc w deszczu za innym autem woda unoszona przez koła osiada na szybie jeszcze bardziej psując widoczność (choć dalej nie ma animacji rozbryzgującej się wody pod kołami).

No ale przez fundamentalnie zepsute podejście do recenzji gier (brak aktualizacji) ta gra do końca świata będzie miała żółte na meta i jak ktoś już dzisiaj przeczyta jakąś recenzje to znajdzie w niej rzeczy prawie wyłącznie nieaktualne. Aż strach pomyśleć jak DC będzie wyglądać za pół roku jeśli Evo utrzyma to tempo.

/mad

Edytowano przez lubro
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

edit - podyskutowałem trochę na innym forum, i dochodzę do wniosku że merge X1 z Win10 skończy się Xbox Live jako konkurencją dla Steama, wspartym portami mniejszych gier z X1 na tą platformę, tylko i wyłącznie na Win10.

W skrócie - kup Win10, kup Sunseta, płać za Golda i graj w 4K60FPS.

Ale co z X1 ?

MS opowiada bajkę o integracji i wspieraniu PC od ładnych paru lat. Windows dostał badziewny port Halo 2, świetne Gears of War i takie sobie Fable 3. I to w sumie tyle. Teraz też nie wierzę że to jakoś wywróci branżę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po prostu jestem zdania, że gra od samego początku projektowana pod dany framerate (czyt. gra, która nie jest portowana z PC) będzie zawsze płynniejsza niż gra zbijana do pewnego poziomu,

Mniej więcej to samo miałem wcześniej na myśli pisząc o ,,wyregulowaniu " gry. Różnica 60 vs 30 FPS jest bardzo widoczna na gifach i to widać, i nie ma co kłamać że nie ma różnicy, tak samo jak z 900p/1080p ( no chyba, że oglądasz mały obrazek na 20+ ekranie laptopa ) ale wystarczy zmniejszyć tempo ruchu i już nic nie widać.

Dalej uważam, że można liczyć najwyżej na streaming gier z X1 na urządzenia z W10

Panie Lubro, mówisz jak jest ! no i Fable Legends na PC, ale to nikogo

Moim zdaniem najlepsza opcja - stream z X1 na PC. Nie to, że już nawet Nintendo ma off tv, a Sony niedługo odpali PS Now, ale dobrze, że MS coś rusza w temacie. Nie wiem czy na uber kompach będzie możliwość odpalenia 60 FPS czy 4K, jeśli tak, to tylko bić brawo.

Biorąc pod uwagę, że mniejsze exy Xboxa One lądują z opóznieniem lub bez na PC ( a nawet za friko na PS4 ), dalszy rozwój kierunku PC jest nieunikniony.

Jestem za. Lepiej, żeby dobra gra sprzedała się w 1 mln 200 tys na X1 + PC, niż np. 800 tys na X1.

No ale przez fundamentalnie zepsute podejście do recenzji gier (brak aktualizacji) ta gra do końca świata będzie miała żółte na meta i jak ktoś już dzisiaj przeczyta jakąś recenzje to znajdzie w niej rzeczy prawie wyłącznie nieaktualne. Aż strach pomyśleć jak DC będzie wyglądać za pół roku jeśli Evo utrzyma to tempo.

/mad

Zepsute, więc jakie jest właściwe ? Aktualizacja każdej recenzji po patchach i łatkach ? W takim razie, powinno się dodawać po jakimś czasie do każdej gry plus ,, niska cena " lub minus ,, wymarłe multi ".

Nigdy w życiu. Gra na premierę jest grą na premierę, i to wersja premierowa została oceniona. Nie interesuje mnie, że rok po zakupie gry ktoś mi sypnie jakimś bonusem.

Mimo wszystko ktoś tam kupił na premierę i była to niestety gra na 6/10.

To jest zresztą - tak obstawiam - powód, dla którego opóźniono Ordera, Wiedźmina a U4 dalej nie ma release date. Uważam, że to uczciwe warunki współpracy graczy z developerami.

A poza tym, świetna sprawa z tym update. Coś te samochodówki od Sony mają długie wsparcie.

MS opowiada bajkę o integracji i wspieraniu PC od ładnych paru lat. Windows dostał badziewny port Halo 2, świetne Gears of War i takie sobie Fable 3. I to w sumie tyle. Teraz też nie wierzę że to jakoś wywróci branżę.

A dziś dostał stream z X1 i Fable Legends. Ja nieco się pomyliłem w swoich oczekiwaniach ( ale dalej uważam, że są dopiero na początku drogi i kiedyś będę miał rację), ale Ty zdecydowanie nie doceniłeś MS w tej kwestii. Rynek już nie jest taki sam, jak za X360PS3.

//////////

No, jakiś Elder Scrolls Online będzie wreszcie na konsolach + nowy content, i bez abonamentu, a sieć zalały gify z Ordera prezentujące akcję i naprawdę sporą brutalność.

Gra będzie niszczatorem.

W sumie, to bardzo jestem zadowolony z tego wszystkiego.

Lucky !

Edytowano przez MeSSer
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MS opowiada bajkę o integracji i wspieraniu PC od ładnych paru lat. Windows dostał badziewny port Halo 2, świetne Gears of War i takie sobie Fable 3. I to w sumie tyle. Teraz też nie wierzę że to jakoś wywróci branżę.

A dziś dostał stream z X1 i Fable Legends. Ja nieco się pomyliłem w swoich oczekiwaniach ( ale dalej uważam, że są dopiero na początku drogi i kiedyś będę miał rację), ale Ty zdecydowanie nie doceniłeś MS w tej kwestii.

Właśnie czegoś takiego się spodziewałem ;) Jeszcze jedno Fable (o którym od początku niektórzy przebąkiwali że będzie na PC) i streaming, do którego i tak trzeba konsolę. To są fajne zmiany, ale nie gamebreakery, podobnie jak cały Windows 10 (może za wyjątkiem hologramów).

EDIT:

Wiem, to tylko ER. Ale Holo- w nazwie działa na wyobraźnię.

Edytowano przez Sergi
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

streaming, do którego i tak trzeba konsolę. To są fajne zmiany, ale nie gamebreakery, podobnie jak cały Windows 10 (może za wyjątkiem hologramów).

Moim zdaniem to idealny, złoty środek. Wyraźny ukłon w stronę nowego rynku, ale nie kosztem stałego fanbase.

Oczywiście 90 % komentujących, gdy doczytało że jednak X1 będzie wymagany zaczęła kręcić nosem i narzekać, no ale sorry - każdy krok naprzód to zabójstwo na X1.

To nie są hologramy. Dwa, że ta technologia ma masę zastosowań, ale akurat do gamingu pasuje jak pięść do nosa.

edit - były pracownik wbija szpilę w Nintendo

?Niestety, Nintendo tworzy kulturę, w której każdy jest doradcą i nikt nie jest odpowiedzialny za decyzje, ale za to prawie każdy ma prawo weta

Na każdym etapie projektu zawsze ktoś może powiedzieć ?weto? i nawet najciekawszy projekt umrze. W tej sytuacji innowacyjne pomysły pojawiają się wyłącznie z ?góry?.

Edytowano przez MeSSer
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy na uber kompach będzie możliwość odpalenia 60 FPS czy 4K, jeśli tak, to tylko bić brawo.

Streaming tak nie działa. W jednej, lokalnej sieci domowej, będziesz mógł przerzucić obraz z twojego X1 na desktop lub jakieś Surface i grać korzystając z pada. To nie będzie emulacja.

Zepsute, więc jakie jest właściwe ?

Aktualizacje nie mają sensu, bo wymagają wielkich nakładów, a growe media to biedne media. Problemem jest to, że dalej trwa się w bardzo błędnym przekonaniu, że gry to to samo co filmy, seriale i muzyka i tak samo trzeba je recenzować. Co prawda metacritic rozróżnia w jakiś sposób gry od reszty, ale to ze względu na inflację ocen, a nie rzeczy istotne. Nie bierze się zwłaszcza pod uwagi tego, że gry nie są stałe, a ciągle się zmieniają. Zwłaszcza w erze postępującej cyfryzacji kiedy zaciera się ta granica "premiery". Early Access, aktywny development, patche, DLC, mody, reedycje, itp. Teraz nikt nie wydaje gry "gotowej". Nawet Nintendo, które często jedzie na tym cytacie z Miyamoto. N robi już day1 patche, naprawia i dodaje rzeczy w patchach, polubiło DLC, a ich gry mają problemy, z którymi trzeba się zmierzyć (pierwsze z brzegu - netcode w Smash Bros. U). Jeśli liczyć ma się ocena z premiery to należy liczyć pierwszodniowe patche? Co z day1 DLC?

Imo wyjściem jest przejście krytyków w niezależne środowisko i nowe media oraz daleka specjalizacja. Wielkie dziennikarskie kołchozy typu IGN i Gamespot drżą w posadach, więc wszystko idzie w dobrym kierunku.

Premiera premierą, ale liczy się głównie odbiorca, a nie to ile klików zbierze losowy Polygon publikujący recenzję napisaną przez kogoś kto jej nawet nie skończył minutę po spadnięciu embarga. Jak ktoś czyta dzisiaj recenzje Driveclub to dostaje fałszywe info. Zresztą są bardziej ekstremalne przykłady. Parę tygodni temu znowu czytałem, że w Gamestopach można kupić MAG. Gra nie działa, bo wyłączono w niej multi. Ktoś widzi ją na półce, odpala w smartfonie losową recenzję i bierze grę. Inny przykład - Warframe. Gra wyszła z Early Access i przeszła W OTWARTĄ BETĘ w marcu 2013. Pojawiły się recenzje, które wytykają grze surowość. Dzisiaj Warframe jest zupełnie inny, ale strona na meta wygląda tak.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lubro? Dlatego tak się dzieje, bo wszystko rozbija się o kasiorkę. O to, kto pierwszy wypuści recenzję (najlepiej w sekundzie wygaśnięcia embarga, ponieważ i tak była napisana już dobre kilka dni wcześniej), bo już mainstreamowi gracze nerwowo i jak najszybciej wklepują w Google interesujący ich tytuł i z wypiekami na twarzy szukają tej magicznej cyferki, jaką ten Gamespot, czy inny Polygon przyznali danej produkcji. A kliknięcia = wyższe pozycjonowanie w Google = reklamodawcy = $$$ . A rzetelność? Dokładne rozpracowanie tytułu? I w końcu rzetelne ocenienie? To już nie te czasy, panie. Niestety.

Edytowano przez Wuwu1978
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To taki sprytny zabieg - do liniowej kampanii na kilka godzin dorzucamy trochę lokacji z generatora i mamy długą, nieliniową rozgrywkę.

Od zawsze tak było. Przejście każdego RPG, bez sidequestów, grindu, sztucznych zapychaczy, to około 10 - 12, nawet mniej h. Tyle co The Order, tylko że tutaj już mamy lament pod niebiosa i przeliczanie ceny gry na godziny zabawy. Dlatego zawsze powinno się wciskać, nawet byle jakie multi - dosłownie ,, na odwal się ". Nie ma to sensu dla gracza, ale marketingowo już tak. The Order aż się prosi o kopiuj - wklej z Gears i Horde z wilkołakami i rebeliantami. Że coś tam będzie niezbalansowane ? Że jakaś broń będzie zbyt potężna w stosunku do innych ?

Nie ma znaczenia. Jest ? Jest. Wszyscy zadowoleni.

Co ty, za przeproszeniem, chrzanisz? Chociażby Baldur's Gate - sidequesty to zapychacze? Dało radę go przejść w 10h?!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chociażby Baldur's Gate - sidequesty to zapychacze? Dało radę go przejść w 10h?!

Speedrun z tej gry ma niecałą godzinę.

Zakładam, że normalne przejście można zrobić ok. 14h.

Sztucznym zapychaczem są nie tylko sidequesty, może to być np. sztucznie zawyżony poziom trudności, zmuszanie do grindu itp.

Może inaczej - jeśli żeby wbić w RPG, dajmy na to, 10 lvl, mam do wyboru 2 gry, gdzie w jednej zajmuje to 30, a w drugiej 10 h, wybieram tą drugą. Lizać ściany i szukać smaczków mogę za drugim podejściem, choć to się praktycznie nie zdarza.

Oczywiście, dla wielu taka zabawa w sandboxie to świetna rzecz i nikomu jej nie zabraniam.

edit - dobra, wrzucę coś żeby nie było offtopa.

- Spencer liczy na więcej gier crossplay X1/PC w 2015. Czyli jednak dłubią coś w tym kierunku. Już teraz zdecydowana większość exów na X1 ma wersję PC, więc to wydaje się naturalnym rozwiązaniem ( coraz bardziej dotyka to Sony, żeby nie było ). Logika wskazuje na sporo FPS, ale jak rozwiążą kwestię mysz vs pad ?

- z tweetów wynika, że prawdopodobny Gold na PC, jeśli by się ukazał, nie byłby płatny - uznaję to jako balon próbny przed ogłoszeniem, że crossplaformy X1/PC będą dostępne tylko z poziomu Store. I dobrze, pora podziękować najbardziej prymitywnej formie biznesowej i żerowaniu na monopolu pośrednikowi, jakim jest Steam.

Edytowano przez MeSSer
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Morrowinda można skończyć w 15 minut, ale gdzie w tym frajda?

"Zapychacz" to rzecz względna - dla jednego mogłoby nie być połowy poziomów i gra by tylko zyskała. Dla innej osoby gra bez tego traci kompletnie sens (nawet jeśli fabularnie wciąż trzyma się kupy). Niektórzy nawet singla odpuszczają i grają tylko w multi, bo to tylko preludium do "prawdziwego" grania.

De gustibus...

  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gram dla przyjemności, cieszę się grą.

Różnimy się podejściem. Nienawidzę latać przez pół mapy do jakiejś ważnej miejscówki czy questa, jeśli wiem, że gdyby był tuż obok nic by się nie stało. Moim zdaniem marnuję czas.

W sumie, fakt że każdy większy RPG ma teleporty lub szybką podróż jest bardzo wymowny.

Multi ? Nie pamiętam kiedy cokolwiek grałem. Za dużo złych nawyków mają ludzie grając po sieci, no i nie mam czasu by wyskilować się tak, żeby cokolwiek porządnego ugrać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Logika wskazuje na sporo FPS, ale jak rozwiążą kwestię mysz vs pad

Logika wyklucza FPS, a wskazuje na gry takie jak fightery (stąd Killer Instinct na PC to imo kwestia czasu), MMO i te kooperacyjne nie-FPSy. Sony robi cross-play od dawna i zdaje im to przynosić sporo korzyści. Na połączenie Planetside 2 się jednak nie decydują, bo to nie ma sensu.

Zresztą nie wierzę w tą wolę MS do popychania crossplay. Ich dotychczasowe działania są dość kiepskie. Przez brak crossplay na X1 nie ma Warthunder i FFXIV, a Halo:Spartan Assault nie wspiera crossplatformowego coop. Dawno temu był Shadowrun i Universe at War łączące X360 i PC, ale to były mało promowane eksperymenty, które skończyły się fiaskiem. MS potrzebuje crossplatformowego boom jakim był np. Portal 2 na PS3 (full cross-platform i darmowa kopia PC dla kupujących wersję PS3). Fable Legends i Happy Wars to start, ale droga do wyrównania NAWET do Nintendo, które na crossplatformowe tytuły zgodziło się już 2 lata temu, jest jeszcze daleka.

Edytowano przez lubro
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...