Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

lunatyx

O grach na YouTube

Polecane posty

Ja oglądam głównie LP z gier, które posiadam. Dlaczego? Mam porównanie jak ja coś przeszedłem, a ktoś inny, dowiem się czegoś nowego o grze, miło spędzę czas i inne.

Czemu oglądamy LP zamiast pograć? Ktoś jest zmęczony, chce się położyć, a w tv nie ma nic ciekawego? Włącza sobie takiego Rocka, Roja czy kogoś innego i jest fajnie.

Czemu oglądacie filmy, skoro to samo możecie robić w życiu? Czemu oglądacie mecze, zamiast pograć? Odpowiedzcie sobie na te pytania, i zastanówcie się jaki sens mają Wasze wypowiedzi.

Ktoś mówi, że całość jest łatwa. Owszem jest, jak wiele innych zawodów, które z początku są trudne, a z czasem jest coraz łatwiej. Renderowanie - 1h. Wrzucanie filmu - 1-2h. Nagrywanie - 30 minut. Obróbka audio/video - 1-2h. Obejrz to czy czasem nie jest to shit - 30 min. To jest łatwe i przyjemne?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno przyjemniejsze niż to słynne kopanie rowów :D Co do Rocka i Roja to w sumie nie mam nic przeciwko temu że wrzucają różne filmy, dobrze że promują gry w Polsce na ten czy inny sposób, i ich filmy są oczywiście lepsze do pooglądania czegoś z nudów lub sprawdzenia jak wygląda jakaś gra niż oglądanie filmu ze statystykami albo taktykami - tu się zgodzę. Ale niestety większość ogranicza się do kilku najpopularniejszych kanałów o grach na których jest wszystko, reszta dla nich nie istnieje.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@theglockkpl Sorry ale muszę twój post zjechać po całości.

Po pierwsze. Chcesz dowiedzieć się o tym co inni sądzą o grze czy danym jej fragmencie? Zapytaj się na forum. Szybciej łatwiej przyjemniej i wyższy poziom.

Po drugie. Od kiedy do grania trzeba być w dobrej formie i pełni sił? Nie chce mi się grać to nie gram. Czytam książkę ogladam tv lub wychodzę gdzieś. Fakt niby LP to taka sama metoda na trwonienie wolnego czasu ale wyjątkowo trudna do "obrony".

Po trzecie. Czyli zamiast oglądać wladce pierścieni powinienem chwycić mój topór i ruszyć za Gandalfem i resztą ekipy?

Po czwarte. Przeczytaj ostatni akapit twojego prostu. Już? Dalej nie wiesz o co chodzi? No coż...

Tak praca (o ile można to tak nazwać) yt-bera jest prosta i przyjemna. Bo zarabiasz na graniu w gry które raczej chcesz grać i mówieniu do mikrofonu. I skąd ty bierzesz te czasy? Render trwa o wiele krócej na maszynach jaka większość z nich posiada. Nie mówiąc już że przecież oni to tylko odpalaja i mogą sobie robić co chcą w tym czasie. Tak samo wyrzucanie. Ty myślisz że oni przez tą godzinę patrzą się w ekran i czekają aż się wyśle? No litości. I jakie 2 h obróbki? Przygotowanie do kupy typowego LP to nie jest nawet 15 min. No i już widzę jak oglądają każde swoje "dzieło" przed wysłaniem...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up Po pierwsze: Jak zareagował byś na post: "Przeszedłem poziom w X grze, lecz ominąłem drzwi, potem inne drzwi, następnie jeszcze inne drzwi, nie otworzyłem magicznego kufra, ominąłem tajemne przejście, a także nie poszedłem na tamtym przejściu w prawo - coś mnie ominęło?"

Po drugie: Jesteś zmęczony, czytasz książkę? Ja mogę czytać książki, ok, ale jak jestem zmęczony, to położę się na kanapie/łóżku, odpalę sobie coś do oglądania i jest fajnie. Niekoniecznie LP, jednak jak ktoś nie ma pomysłu co obejrzeć, bo w TV nic ciekawego nie leci, na serial nie ma ochoty, nie ma pomysłu jaki film obejrzeć, to przecież może również i to. Co do wyjścia ze znajomymi, to oni nie są robotami, znajdą się momenty, kiedy nie będą mogli/mieli ochoty wyjść.

Po trzecie: To był tylko przykład.

Po czwarte: Obróbka to rzeczywiście mogłem przesadzić, max 1h. Rendering trwa o wiele krócej? Mam kompa z 4 rdzeniowym procesorem, bardzo szybkim dyskiem twardym, a w 1-2h renderuję do 720p. Obciąża to mocno kompa, więc w tym czasie czasem nawet powiedzmy pisanie na skype jest uciążliwe. Wrzucanie się video: Multiplayer odpada, więc w około 30% produkcji nie będzie sensu grać w tamtym czasie. Każdy szanujący się youtuber obejrzy swój film przed wrzuceniem do sieci, a jeśli ktoś tak nie robi, to po prostu nic nie osiągnie, bo taki materiał mógł źle wyjść itd.

@2up Tutaj już jednak nic nie da się zrobić. Rock czy Rojo nic nie zrobią, aby Ci mniejsi nagle stali się sławni. Rock stara się czasem jakoś wspomóc tych nowych youtuberów, jednak nie zawsze ma na to czas. Rojo robi inforojki i tam są polecane kanały, jak ktoś tam nie zagląda, to przecież nie jego wina :). Ja osobiście zazwyczaj nie oglądam tych "mniejszych", ponieważ zazwyczaj ich materiały są słabsze. Jednak jak trafię na kogoś, kto całość robi bardzo fajnie, to czemu nie? Obejrzę kilka filmów i subuję.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawi mnie czy i po jakim czasie nowy kanał LP/GP jest w stanie się wybić. Ktoś pomyśli, że się reklamuje i w sumie po części tak jest. Swój kanał założyłem ledwie dwa miesiące temu i na razie, nie licząc namówionych znajomych, wpadły mi chyba 3 suby. Oczywiście nadal szukam stylu, a to co robię ma mi w tym pomóc. Nawet jeśli ta zajawka z góry miałaby być skazana na niepowodzenie to i tak chcę sprawdzić, jak to jest.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@TheGlocKPL W dalszą dyskusje sie wdawać nie będe bo widze że nie ma sensu. Ale muszę coś jeszcze dopowiedzeć. Do tego postu to... odpowiedzałbym i tyle. Przecież takie posty to nic specjalnego. No i to oglądanie filmów przed wyslaniem jeśli w to wieżysz to... jesteś łatwowierny. Oni zobaczą pare losowych fragmentów czy się nic nie rozjechało i tyle. Przecież oni są tak zajęci myślisz że mają na to czas? Przecież muszą od razu zacząć ciężko pracowa i znowu grać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up Ci więksi oglądają, przecież nie wrzucali by już jednak byle shitu. Ci mniejsi (nie, nie mówię o 11 latkach nagrywających Majnkrafta i reklamujących się pod każdym filmem) również czasem obejrzą. Dyskusja zakończona, nie widać dalszego sensu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W stosunku do mojego ostatniego posta tutaj ktoś może krzyknąć "betreeeyaaal!", ale tak nie za bardzo się przejmuję, więc do rzeczy - Ze i Gassy :D Niby let's playowcy jacy walą filmikami po 10-15 minut aby nabijać sobie większą ilość wyświetleń i na tym zarabiać (choć nie narzekam na sam fakt zarabiania, z czegoś trzeba żyć ^_^), ale po prostu... jakoś przyjemnie się ich ogląda. Podążam głównie za ich losami w SimCity i MineCrafcie, bo przez długi czas albo w ogóle nie będę w to grał a nawet jak mało co się dzieje to fajne rozmówki między sobą mają.

Jakoś wcześniej pojawił się temat podcastów to tak przy okazji napomknę o podcaście

i mam nadzieję, że kiedyś forumowa Co-Relacja będzie miała podobny rozmiar w sensie fanów :D
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja właśnie nie lubie takiego rozmieniania filmów na drobne. Oczywiście wszystko zależy od tego jaka to gra. Ale jak YTberzy ciachają odcinki z gier, w których spokojnie mogliby pozałatwiać często niedokończone rzeczy, to trochę przesada. Zwłaszcza, że dużo takich osób po zakończeniu przykładowo pierwszego odcinka, od razu z miejsca zabiera sie za kręcenie drugiego.

Tutaj walnę przykładem, który raczej nie ma wiele wspólnego z tym co podałem wyżej, jednak Rojo i jego LP z Postala 2. Dla mnie kompletnym bezsensem jest rozdzielanie jednej misji (postalowego dnia) na dwa odcinki, zważając na to, że jeden dzień w Postalu zajmuje jakieś 40minut gry, co nie powinno być żadną przeszkodą dla kogoś takiego jak Rojo, który kręcił już 50minutowe To The Moon, czy Skyrim. Taki Postal 2 jest grą krótką i treściwą, więcej powiedzmy jeden 40/50 minutowy odcinek tygodniowo spasował, wyszłoby 5 tygodni nagrywania tej serii + może dwa dodatkowe z Apocalypse Weekend.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie najbardziej wkurza to, że ten cały Rock wciąga w swoją chorą "pracę" także swojego Bogu Ducha winnego synka. Przecież to dziecko nie jest jeszcze do końca świadome tego co się dzieje (choć w sumie mój kuzyn w jego wieku już płynnie mówi i zachowuje się dojrzale jak na swój wiek, a ten cały czas się wysłowić nie może). Już sobie wyobrażam co to dziecko będzie przeżywać w szkole: "Aaa, to ty krzyczałeś na youtubie że lubisz gorącą czekoladę! HaHA", albo "Mój ojciec ciężko pracuje na budowie, a Twój siedzi w domu, gra i zarabia!".

A let's play z The Walking Dead mnie rozwalił - nie wiem, chyba jakiś desperat chciałby obejrzeć to z komentarzem (tu wstawiłbym jakieś przykre słowo, ale obawiam się osta), zamiast samemu poznawać fabułę i wczuć się w to. Gdyby nie to, że grę zaliczyłem sam, to obejrzałbym jakiś walkthrough czy coś. W dodatku ten cały Rock jest totalnym każualem, w większość gier gra na easy (Wiedźmin 2) - zresztą i tak gra bardzo, bardzo słabo. I TO MA BYĆ WIDOWISKO?!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początku pomyliłeś Roja z Rockiem, Rojo ma córeczkę, która niedawno się urodziła ;p

Swoją drogą też średniawo lubię Rocka. Niby jest inteligentnym, przyjemnym gościem, co można zauważyć w "Poranny Rock". Tam zawsze zwraca się w taki grzeczny i przyjazny sposób do widzów, a gdy jest powiedzmy live stream z jakiejś gry multi i Rocky gra z jakimiś znajomymi, to w większości przypadków, gdy któryś z tych znajomych zaproponuje grę z widzami, to Rock praktycznie zawsze sugeruje, że ci widzowie tylko zniszczą rozgrywkę i że "oni wejdą to od razu będzie bałagan", po czym szybko zmienia temat. Nie zauważyłem nigdy czegoś takiego u innych streamerów, np. taki Graba zawsze stara się zapraszać widzów do wspólnej gry (no, chyba, że gra z Rockiem, wtedy rzadziej mu się to udaje). Moim zdaniem gość ma dwie twarze, na filmach z YT jest pozytywnie nastawiony i traktuje widzów niczym gości w swoim domu, a gdy dochodzi do bezpośredniego kontaktu (mam na myśli gry na streamach), to zmienia swoje nastawienie o 180 stopni.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A oglądaliście jego filmy z widzami? Może co 8 widz jest w miarę ogarnięty. Jak ten snajpi gdzieś w BF'ie, to od razu musi obok niego być 5 innych snajperów. Niektórzy go zabijają tylko po to, aby go podnieść. Takich przypadków było więcej. Też bym się wkurzał.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rock często mówił i zaznaczał, że podczas gry z widzami zdarzają się często takie osoby które po prostu chcą się pokazać na jego filmikach i cały czas skaczą mu przed celownikiem i zabijają go choć są w tej samej drużynie. Szczerze też wolałbym grę z normalnymi, nie do końca świadomymi osobami niż żeby jakiś debil skakał mi przed przed celownikiem, bo przecież tak grać się nie da.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chce wyjść na jakiegoś "hejtera" (swoją drogą to zaraz po polaczku najbardziej denerwujące mnie ostatnimi czasy słówko). Przechądząc do tematu. Co się dziwić że nie ma jak nagrać live z widzami skoro jego widzowie mają 10-15 i mentalnie to gimbusy. Swoją drogą cieżko nie zauważyć zę jego filmiku to już nie nagrywanie jako hobby +jakieś wpływy na to tylko zwykły sposób na zarobek. Bo po co nagrywa z BF i lol skoro tak w te gry jest słaby? Niech trochę potrenuje a potem zacznei się z tym upubliczniać. Jest inteligentynm gościem i to słuchać. Wiec dlaczego nie skupi się na mniej zajmujacych grach gdzie może się skupić na komentarzu?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jego widzowie mają 10-15 i mentalnie to gimbusy. Swoją drogą cieżko nie zauważyć zę jego filmiku to już nie nagrywanie jako hobby +jakieś wpływy na to tylko zwykły sposób na zarobek. Bo po co nagrywa z BF i lol skoro tak w te gry jest słaby? Niech trochę potrenuje a potem zacznei się z tym upubliczniać. Jest inteligentynm gościem i to słuchać. Wiec dlaczego nie skupi się na mniej zajmujacych grach gdzie może się skupić na komentarzu?

To proste - Rock przerzucił się wyłącznie na zarabianie na YT (rzucił normalną pracę), więc robi wszystko, by kasę zarobić, a ww. gimbazada chce tylko tego co na topie czyli LOLa i BeeFa. A Rock zrobi co będą chcieli, bo jak kaska nie poleci, to mogiła.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakoś mi nie pasują ci wielcy youtuberzy, którzy daną grę zaczynają np. w kwietniu, a kończą w listopadzie... Dla mnie to jest trochę głupie, bo w sumie nikt nie ma z tego przyjemności. Ani ten, co kręci, bo już zapomni fabułę, ani ten, co ogląda, bo długo czeka na dany odcinek i wybija się z klimatu/fabuły. Dlatego lepsi są tacy jak np. CTSG - jak zaczyna grę, to tylko ona jest na kanale, dopóki jej nie skończy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla porównania - Rock prowadzi Far Cry 3 od 4 miesięcy i nadal nie skończył, Rojo zaczął 4 miesiące temu, a serię ma już dawno za sobą. Mimo, że ten drugi też ma nieco skłonności do przedłużania serii na siłę, to u niego w przeciwieństwie do Rocka widać pasję do gier.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, jakie to powody, już dawno nie oglądam gier u Rocka ale subskrybuje go, czasami wrzuci coś ciekawego. Raczej nie zmienia to faktu, że Youtuber decydując się na Let's Play, powinien go prowadzić regularnie bez żadnych przerw, chyba, że powodem jest sytuacja ze sprzętem, czy coś osobistego. MrSetoKami coś takiego wspominał, że nawet, jeśli dana gra zanudza let's playera, to powinien ją dokończyć i próbować wycisnąć z niej ostatnie soki.

Tak, czy siak, jeśli chodzi o Rocka, to u niego gry są bardziej tłem i już stałym czynnikiem na kanale i nie przestaje ich nagrywać z wiadomych powodów finansowych. Widać to na jego streamach, gdzie część obecnych widzów mogłaby się pozabijać za to, żeby Rock zagrał w LoLa czy BFa. Oglądalność jest, więc nie opłaca mu się tego przerywać. Ale mógłby chociaż trochę postarać się wczuć w grę, bo ja właśnie tego nie widzę, dlatego ciężko jest mi cokolwiek z gier tam oglądać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oglądanie LP/GP zaczęło się u mnie od... Silent Hillów. Nigdy z własnej woli nie odpaliłabym żadnej części, więc nadrobiłam to sobie filmikami na YT.

Z polskich youtuberów kojarzę jedynie JJayJokera (po którym nagle ślad zaginął, a szkoda). Lubiłam go słuchać i oglądać, co wyprawia w Minecrafcie, LoLu czy innym Trine.

Zagranicznych jest już nieco więcej:

Criken2 - mistrzowski gość. Zazdroszczę mu ekipy, z którą może się wygłupiać w każdej grze.

Niichts (aka STAR) - wrzuca głównie gameplaye z Team Fortress 2, ale co jakiś czas zaprezentuje coś innego, poleci albo ewentualnie odradzi zagranie w daną pozycję. Poza tym świetny z niego gracz, ma poczucie humoru i żałuję jedynie, że jest z Ameryki i ciężko jest przeżyć na jego serwerze TF2. ;]

motdef - "I do silly things in video games and post the footage here." Mniej więcej. Ogólnie natrafia w grach na bugi, nagrywa całą akcję i umieszcza w swoim profilu. Można się nieźle pośmiać.

yogscast - głównie Minecraft. Prezentują różne ciekawe mody do gry. Przyjemnie się ich słucha i ogląda. Mimo że MC jest bardzo "overused", to nie odmówię sobie obejrzenia kolejnego odcinka, kiedy pojawi się w subskrypcjach.

XLazyPurpleX - robi różne głupie rzeczy, podobnie jak motdef, tyle że w TF2 i nie korzysta z bugów w grze, a ze swoich umiejętności i zachowań innych graczy.

PewDiePie - tak, możecie zacząć hejtować. W sumie nie oglądam każdego jego odcinka, jedynie te, kiedy widzę ciekawą pozycję lub nową część Slendera. ;]

TheMediaCows - czasem zerknę, jeśli grają w jakiś ciekawy tytuł.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Criken2 - mistrzowski gość. Zazdroszczę mu ekipy, z którą może się wygłupiać w każdej grze.

W sumie zarzuciłem jego nickiem kilka postów wcześniej, więc przybij piątkę i nie zbliżaj się do mnie z tą pacajką tongue_prosty.gif Akurat jak gadałem ze znajomymi, którzy też oglądają jego filmiki to stwierdzili, że to raaaczej kwestia związana z Amerykanami. Albo w ogóle z Anglosasami i ich luzackim podejściem do gier. Szczerze to mam gigantyczny problem aby podać kogokolwiek z Polski kto grywa w podobnych klimatach i potrafi brać naprawdę czysty, nieskrępowany fun z gier, gdzie normalnie wydawać by się mogło, że tej zabawy za bardzo nie ma ^_^

yogscast - głównie Minecraft. Prezentują różne ciekawe mody do gry. Przyjemnie się ich słucha i ogląda. Mimo że MC jest bardzo "overused", to nie odmówię sobie obejrzenia kolejnego odcinka, kiedy pojawi się w subskrypcjach.

Mam subskrypcje na ich kilku kanałach, ale minęło już sporo czasu od kiedy ostatni raz oglądałem ich filmiki... i najbardziej co zapamiętałem z ich filmików to motyw początkowy. Muszę powiedzieć, że im się udał biggrin_prosty.gif

PewDiePie - tak, możecie zacząć hejtować. W sumie nie oglądam każdego jego odcinka, jedynie te, kiedy widzę ciekawą pozycję lub nową część Slendera. ;]

Też go miałem zasubsrybowanego za dwie rzeczy - kompilacje jego akcji z horrorów oraz seria Happy Wheels. To drugie się skończyło, zrezygnowałem z subskrypcji a jak będę chciał obejrzeć te kompilacje to sobie znajdę tongue_prosty.gif

Jak chcesz kogoś w podobnych klimatach, ale skupionego dookoła jednej gry to możesz zerknąć na kanał KSI. Gość ma ostre fazy świrowania, próbkę można znaleźć tutaj.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...