Najbardziej klimatyczne gry

[Yellov]

Fallout - wszystkie części >Samo intro z narracją Rona Perlmana miażdży klimatem. Misje, istne majstersztyki zahaczające o tematy przeznaczone dla dojrzałego gracza, sprawiają iż mamy sporo refleksji na temat przyszłości i tego co się stanie z naszym gatunkiem. Świetny podkład muzyczny, że aż szkoda grać bez włączonego dźwięku, promienie słońca padające na mutanty, radioaktywne jaskinie, zmutowane zwierzęta (np. radskorpiony, kretoszczury), świetnie scharakteryzowane postacie (patrz: Gizmo, Harold itd.), spowodowały że nigdy o tej grze nie zapomnę.

Heroes III - jedynka i dwójka też były świetne, ale jeżeli chodzi o klimat szczególną uwagę zwracam na tę część. Cała gra jest jedną wielką mieszanką różnych środowisk (fantastyka odmiennego rodzaju, mitologia, legendy itd.). Każdy zamek posiada swój własny charakterystyczny klimat i odpowiednie dla niego jednostki. Znalezionym przez nas artefaktom, miejscom, czy kierowanym przez nas postaciom towarzyszy zawsze historia ich powstania, przekazania, pochodzenia itp. Wszystko spójnie połączone w historię. Moja ulubiona gra :*

Syberia - koledzy wyżej opisali wystarczająco

[Black Shadow]

Kwestia niby wybitnie subiektywna, ale porównajcie sobie dowolną, oskryptowaną scenkę z Call of Duty z obojętnie jakiej części do TEGO filmu od tej konkretnej minuty i sekundy. Powiedzcie co wydaje się fajniejsze i bardziej klimatyczne ^_^ Osobiście stawiam na opcję numer dwa

[Patryk1911]

To i ja coś napisze

S.T.A.L.K.E.R - Moja pierwsza gra na nowego pc i od razu porwała mnie w swój świat. Tak gęstego klimatu nie czułem jeszcze nigdzie I ten strach gdy wchodzisz do tuneli...

GTA IV - Mimo masy błędów i gigantycznych jak na tamte czasy wymagań gra mnie urzekła. I ten ruski akcent, dla mnie 10/10

Mass Effect 1-3 - Nooo tutaj to już chyba nie muszę nic pisać, ale sama myśl o tym że dostaję tak wielką serię z tak dobrze dopracowaną fabułą przemierzaniem kosmosu... ehhh to były piękne czasy ^^

[Kizami]

To ja tez dorzucę swoje parę groszy

Mass Effect Trylogia - uniwersum gry, moralne wybory, duży i urozmaicony świat oraz przepiękna fabuła.

Bioshock - klimat podwodnego miasta w latach 60. powala na kolana. Świetny pomysł na grę.

Mafia 1 i 2 - mistrzowsko napisany scenariusz do gry, wiele zwrotów akcji oraz zapadająych w pamięć scen.

Syberia 1 i 2 - tutaj koledzy wyżej opisali już co w tej grze kochamy

Fahrenheit - tutaj podobnie jak w mafii fabuła gry powala na kolana. Świetnie zrealizowano sceny w których mamy widok z paru stron przez co czujemy się jakbyśmy ogladali film.

Pewnie wiele gier przypomni mi się już po napisaniu posta, więc pewnie później dorzucę pare tytułów.

[Scorpix]

Mass Effect - świetne uniwersum, które sprawia wrażenie jakby nasza galaktyka mogła tak wyglądać. Najlepszym przykładem jest społeczność Quarian. Moralne wybory, które mają wpływ na świat i otaczająca nas mgiełka tajemnicy i niedopowiedzeń. Do tego epicka muzyka.

Fallout - świetny brutalny świat, w którym jeden głupi krok lub podpadnięcie komuś oznaczać może śmierć. Dookoła pustynia i tylko kilka miast oraz gruzów. Scena moim zdaniem najbardziej klimatyczna to wyjście z bunkra w Fallout 3

Bioshock 1 i 2 - podwodne miasto robi wrażenie, a do tego historia o tym, co się może stać, gdy człowiek pozbędzie się w nauce wszelkich hamulców i imię rozwoju. Oraz muzyka dopełniająca klimat do końca

STALKER - wschodni postapokaliptyczny klimacik z językiem rosyjskim oraz naprawdę żyjącym światem, gdzie waluta to naboje, a wszędzie czekać mogą anomalię.

Silent Hill 1-3 - klimat można nożem kroić, a we mgle nie wiadomo co się może kryć. Mistrzosko prowadzona fabuła w 2. Nie wiadomo co wydało dziwne dźwięki w ciemności, a do tego jeszcze muzyka

Deus Ex - uwielbiam cyberpunk . Jeszcze do tego kwestia czy wszczepy czynią nas ulepszonymi ludźmi czy już maszynami.

Slender - gierka niby prosta, ale po zagraniu w nią bałem się przez dzień wchodzić do piwnicy. Ta wspaniała prosta muzyczka

Amnesia - aura tajemniczości i wielu niewiadomych.

Binding of Issac - swoisty brudny klimat, w której zawarto dużo nawiązań do Biblii.

Edytowano Maj 11, 2013 przez scorpix

[Monoceros]

Nie zaglądałem akurat do tego działu, będąc na tym forum od roku. Przyciągnął mnie tu jednak tytuł, więc napiszę jakie gry mnie zachwyciły niebanalnym klimatem i co mnie ciągnęło by do nich wrócić . Przede wszystkim moja pierwsza gra jaką było Diablo. Gra starych klimatów co prawda, ale posiada niewyobrażalny klimat. Mimo, że jak w nią grałem to nie rozumiałem jeszcze na tyle dobrze ang. to jednak coś mnie ciągnęło. Kolejny poziom, kolejne zdobyte przedmioty i doświadczenie, kolejne możliwość zmierzenia się z bossem, a muzyka dodawała kawałek dreszczyka. Trzymała swój klimacik, a głos Butchera, czy Króla Szkieletów o 1 w nocy robiły swoje i miałeś chęć dalej ciągnąć rozgrywkę. Może dziś straszy grafiką, powtarzalnością, ale na pewno można spokojnie nadać jej tytuł "Growej" gierki. Jak na produkt Blizzarda ten hack 'a' slash zabrał mi wtedy dużo czasu i z niecierpliwością czekałem na możliwość kontynuacji grania, co zresztą zrobiłem dorywając się do Diablo2.

Drugą niesamowitą dla mnie grą jest The Elder Scrolls: Morrowind. Kultowa gra, w którą każdy szanujący się gracz powinien choć raz zagrać. Gra a raczej seria, która przyciągnęła miliony fanów oddanych do dziś. Jak tu można się było oderwać od samej muzyki, świata, zadań i wszystkiego. Miała swoje niedoróbki, ale przyciągała jedną osobę za drugą. Zadania fabularne, podróże, lochy i jaskinie. Lokacje, do których bałeś się wejść by coś nie zakończyło twojego życia, w tempie równym szybkości światła, albo rozpowszechniającego się Harlem Shake. Możliwość dobrania z pośród kilkunastu różnych ras, poprowadzenie jej do końca, kierowanie jej losami, oraz losami innych. To wszystko pozwoliło graczowi wcielić się, w bohatera i walczyć za biednych, ciemiężonych, lub beztrosko gromić mieczem na prawo i lewo. To wszystko tworzyło klimat. Nawet drzewa, woda i ich odgłos. Wszystko tworzyło klimat, do którego ma się chęć wracać po tych 11 latach od jej produkcji i usłyszeć ten głos, muzykę w głośnikach po raz kolejny .

[noniewiem]

Sporo gier już wymieniono z mojego zestawu (Gothic, stare Fallouty, STALKERy), ale o pewnej pozycji wspomnieli zgoła nieliczni.

PLANESCAPE TOURMENT. Próba opisu klimatu tej gry jest niczym z góry skazana na niepowodzenie próba wytłumaczenia urodzonemu ślepcowi, czym jest kolor czerwony. Na klimat złożył się nie tylko kompozytor ścieżki dźwiękowej (popisujący się w Falloutach Mark Morgan), ale przede wszystkim wizja świata, tak oderwana od rzeczywistości, że nieopisanym podziwem można darzyć scenarzystów tej gry, którzy potrafili słowem dokonać czegoś, czego nigdy silnikom napędzanym DirectX 29 się dokonać nie da.

To książka, a nie gra. I to twoja wyobraźnia sprawi, czy się w tym świecie odnajdziesz, czy pozostaniesz przy nowszych tytułach, beznamiętnych w każdej płaszczyźnie w porównaniu to tej gry.

Nie zrozumcie mnie źle - to nie jest gra idealna. Ale jeśli chodzi o klimat - nie do przebicia!

Poza tym: Legacy of Kain. Właściwie cała seria wgniata w fotel. A intro do Soul Reavera... Najlepsze intro jakie widziałem w życiu, doskonałe wprowadzenie w historię, gra głosem, i ta MUZYKA!!!

[SadStatue]

Mógłbym wymienić dziesiątki klimatycznych produkcji, lecz ograniczę się do dwóch: Fallout i Gothic.

W Fallouta zagrałem jeszcze totalnym dzieckiem będąc. Atmosfera mnie przytłoczyła. W Gothicu I sytuacja była podobna - pamiętam, jak kiedyś na niskim poziomie zgubiłem się w nocy w lesie. Gdy wyskoczył na mnie cieniostwór, byłem bliski zawału...

Może dodałbym do tego Silent Hilla 2, ale to horror - gra z założenia skupiona na klimacie.

[Monoceros]

@noniewiem

PLANESCAPE TOURMENT. Ta gra, jest do dzisiaj na moim dysku. Faktycznie. Klimat od którego nie można się oderwać : Muzyka,, fabuła, lokacje, nawet ekwipunek. Wcielasz się w bohatera, a świat wykreowany przez twórców tej gry, faktycznie potrafił i potrafi wgnieść, w fotel do dziś. Pamiętne toczone walki i niesamowici kompani tworzyli coś, co ciągnęło nas do kontynuacji rozgrywki . Faktycznie. ta gra trzyma klimacik i go posiada. Niesamowity klimat i nasza wyobraźnia sprawia, że faktycznie możemy się przenieść i z trudem usiedzieć, w fotelu gdy odpalamy ją ponownie .

[korrleone]

Hopkins FBI !

Jedna z gier które zapadają w pamięć, do dziś nie zapomnę głosu głównego bohatera (użycza mu głosu Gajos) w kulminacyjnych punktach fabuły (nie będę spoilerować). Grę warto przejść dla jednej tylko linijki tekstu która wypowiadana jest na strzelnicy policyjnej:

O nie... Zabiłem Samathę...

[pikaz512]

Najbardziej klimatyczne gry? Dużo tego można wymienić, więc się postaram.

Seria S.T.A.L.K.E.R. - tego nie można do niczego porównać, klimat jest fenomenalny. Mutanty, anomalie, język plus lektor, brutalność świata. Dla mnie geniusz, każdą część wypada ukończyć po kilka razy aby doszukać się smaczków, a potem czeka na nas masa dobrych modów.

Resident Evil - mroczny klimat, choć nowe części go utraciły niestety Ciekawie rozwijana historia wirusa, niepokojąca muzyka i wyraziści bohaterowie. Tym RE zjednał sobie rzesze fanów.

Thief - żadna inna gra nie ma tego klimatu. Magia, technologia, średniowiecze, Garrett i historia to po prostu mistrzostwo. Klimat był tu tak gęsty, że można by go kroić nożem, a etap sierocińca z T:DS na zawsze zostanie w pamięci.

Gothic (1-3) i Risen - to magia RPG. Świetni bohaterowie, złożona fabuła, mistrzowskie dialogi i piękny świat. Dodać do tego wymagający poziom trudności i mam grę idealną. Tylko Piranie potrafią stworzyć taką grę.

GhostMaster - dla mnie jedna z najlepszych gier na świecie jakie kiedykolwiek powstały, szkoda że niedoceniona. Humor, duchy, liczne nawiązania do świata horroru i sci-fi tworzyły tak zakręcony klimat, że już nikomu nie udało się go odtworzyć. Dla mnie numer jeden,

Na wymianę zasługuję jeszcze Kroniki Riddicka (najlepsza ucieczka w jaką grałem), F.E.A.R. (strach), Fable (baśń), Painkiller (pierwsza część i to osamotnienie), GTA:VC (kocham lata 80 ) i Manhunt, który ukazuje największe wady i bestialstwo świata w okropny acz dobitny sposób.

[PEEPer]

Zdecydowanie Unreal (1998) żadna gra nigdy mnie tak nie zmotywowala zeby zwiedzac swiat gry jak to + 1 walka ze Skaarj w slabo oswietlonym korytarzu.

Amnesia Mroczny Obled jedyna gra w ktorej balem sie isc do przodu, jak mi sie zdawalo ze spotkalem wroga.

[rumbur]

Amnesia była świetna, żadna inna nie zrobiła na mnie takiego wrażenia od czasów... Undying, która mnie po prostu zmiotła. Ponadto Thief, coś pięknego. Gothica 1-2 no i nie mogę zapomnieć o Tormencie. To uczucie, że za każdym rogiem mogą się czaić Drzwi... Co prawda się nie czaiły, ale jednak gra zapadłą mi w pamięć. Podobnie jak dolina lodowego wichru, którą regularnie odwiedzam.

[kacper0000]

Co jak co,ale najbardziej klimatyczne gry w jakie w życiu grałem(a dużo grałem) jest Prince of Persia Warrior Witchin.[beeep]ISTA GIERKA.Polecam

[PragmatycznyKretyn]

Ostatnio gdy nadrabiałem zaległości powaliło mnie Dishonored. Ten klimat... Klimatyczny był też Bioshock Infinite. Niestety gameplay tej gry jest strasznie schematyczny i po czasie po prostu nudny. Mimo tego fabuła powaliła mnie na kolana.

[maxiu69]

Z innej beczki, a co powiecie na Machinarium? Strasznie mi się podobała...

[PragmatycznyKretyn]

@UP Mnie Machinarium nie zachwyciło. Ot przygodówka z nietypowym klimatem. Nie udało mi się wczuć w tego robota.

[rupecz]

Klimat w Dishonored dosłownie wylewa się z ekranu, myślę że to głównie zasługa świetnie zaprojektowanego miasta. Gość od City 17 wiedział co robi

[Gekoniks]

Jest wiele tytułów wartych uwagi ^^ Na pewno bardzo klimatyczną serią jest S.T.A.L.K.E.R, Grand Theft Auto oraz Assassin's Creed. Jeśli posiadasz konsolę PlayStation 3 to polecam Uncharted 1,2,3 i nowość na rynku, czyli The Last Of Us.

[Zavetti]

Metro Last Light moim zdaniem było kapitalne. Ogólnie lubię gry z klimatem - Heavy Rain czy Alan Wake, ale M:LL wgniotło w fotel :]

[Helmutt]

Z innej beczki, a co powiecie na Machinarium? Strasznie mi się podobała...

Klimat "Machinarium" bardzo mocno kojarzy mi się z "Bajkami Robotów" i "Cyberiadą" Stanisława Lema

[DaCreep]

Hotline Miami - jeszcze cieplutkie, świeżo po zakupie na summer sale'u. Ta muzyka i charakterystyczna oldskulowa grafika nie każdemu przypadną do gustu ale warto dać tej grze szansę.

Dark Souls - za jedyne w swoim rodzaju poczucie zagrożenia o dobro swoich pośladków.

[autostopowicz70]

Zaczalem grac w Amnesie i jak dla mnie klimat miazdzy, pierwsza gra, w ktorej boje sie isc dalej

Bylo troche klimatycznych gier, na szybko przychodza mi na mysl Morrowind, Mass Effect, Fable, Syberia... i GTA Vice City, jak dla mnie najbardziej klimatyczna odslona serii (te lata 80...)

[DoomMarine95]

Shadow of beast 2 - już sam początkowy filmik rozwala. A lokacje i postaci jakie spotyka główny bohater są niesamowite, plus muzyka. Na YT jest cały gameplay z tej gry.

[Jenkins13]

F.E.A.R-Alma nie daje nam spokoju,nawet w tych ciemnych kanałach....(1 najbardziej klimatyczna)

Amnesia-Co tu mówić...Sprawdźcie sami

World of goo-Ktoś powie,że tu nie ma klimatu...Ależ jest!Cóż za radocha kiedy uda nam się zbudować najwyższą wieże,zalanie spamem korporacji....No i soundtrack,grafika.Dałbym tej grze 9+/10