Team Fortress 2

[tyan]

Jeśli ktoś chce zagrać, to dodajcie na Steamie:

DonDrEvil, a w znajomych pojawię się jako panika.gaming

.tyan, a w znajomych będziecie mieli... <tadammm> .tyan. To ten mój kolega jakby co.

W razie co, np. gdyby ktoś nie potrafił wyszukać mojego nicka w Społeczności steam, mój SteamID to TyanPoland. BTW może wkrótce dodam jakieś nowe znaki interpunkcyjne, jak mi się kropka znudzi

PS. Podałem i nick, i SteamID. Jeszcze raz podaję

Nick: .tyan

SteamID: TyanPoland

W razie problemów - kliknij w sygnaturkę

[b3rt]

Polecam to zarówno tobie, jak i w wszystkim grającym: odpalać grę w okienku

U mnie odpada. Każda gra w okienku to wielki minus dla wydajności. A na to ze względu na archaiczny sprzęt nie mogę sobie pozwolić. Po prostu będę wyłączał GG na czas grania i tyle

Z niektórymi achievami może być spory problem, bo pewne sytuacje rzadko zdarzają się w trakcie normalnej gry.

Niektóre są przede wszystkim trudne. Sam mam np. ubić graczy w powietrzu, w wodzie i na lądzie, podczas jednego życia, bądź też "Spowoduj nieszczęśliwy wypadek śmiertelny lub samobójstwo, korzystając z odrzutu Siły wyższej." Ciężko znaleźć się w takiej sytuacji, i jeszcze dodatkowo dobrze ją wykorzystać.

W dodatku na niektóre achievy trzeba dużo czasu

U Scouta najbardziej czasochłonnym jest chyba "Zabij 2004 graczy". Zwłaszcza biorąc pod uwagę niską wartość ofensywną Scouta. Jest dobry do CTF, ale w bezpośrednim starciu jest najnormalniej w świecie słaby.

Masz na myśli "zabij 3 wrogów w trakcie 1 ubercharge"

Też nie uśmiecha mi się zdobywanie aczików przez przekręty, jednak tak jak napisałem wcześniej, niektóre są prawie niemożliwe do osiągnięcia podczas normalnej gry. Tak właściwie to na ten moment muszę nabić cztery dowolne osiągi z puli Scouta aby zdobyć Piaskuna. Potem mogę się bawić w uczciwego gracza

A co byście powiedzieli na rozgrywkę 6vs6? taki standardowy mix?

A o czym wy mówicie? Jakie Puby, jakie Mixy? Sorry, ale jeszcze nie obsługuje żargonu TF2 zbyt dobrze.

A tak w ogóle to fajny meczyk zagraliśmy z Felessanem rano. Chyba lekko zmodowany DM na customowej mapce. Zero limitów czasu, zero punktów kontrolnych, czyste fragowanie bez opamiętania. Taka rozgrzewka, bądź też chwila rozrywki. Przy okazji udało mi się tak ubić 11 achieva, zdobywając w ten sposób nową broń dla Scouta. Dla Felessana ten mecz też był chyba dobry, bo w końcu wybrał sobie klasę którą gra. Ku mojej uciesze był to szpieg. A ku uciesze dlatego, że ze względu na uwarunkowania mapy był pięknym celem do achieva "Chwila nieuwagi". A to dlatego, że na tej mapce postacie przez cały mecz nie miały dostępu do bazy przeciwnika. Widząc więc wybiegającego stamtąd gracza mojej barwy, byłem pewien że to szpieg. A potem tylko zajść od tyłu i bęc, 12 killów do przodu. Fel swoją drogą też nabił parę aczików, między innymi dźgając mnie 10 razy w plecy. Ogólne poranek uważam za udany

[tyan]

A co byście powiedzieli na rozgrywkę 6vs6? taki standardowy mix?

A o czym wy mówicie? Jakie Puby, jakie Mixy? Sorry, ale jeszcze nie obsługuje żargonu TF2 zbyt dobrze.

Mix to taki meczyk, w którym nie grają ze sobą klany tylko różni gracze - spotykają się chętni na mixa na umówionym serwerze i grają (zazwyczaj) mapkę CP_. To tak w skrócie. Do tego mixy są naprawdę fajne, gdy ma się kontakt głosowy z resztą teamu. Dla mnie mixy dają dużo więcej frajdy niż puby.

Skoro już przy pubie jestem - pub to po prostu gra na serwerze "z wyszukiwarki". To, na co wchodzisz codziennie poprzez listę serwerów to właśnie pub

A tak w ogóle to fajny meczyk zagraliśmy z Felessanem rano.

Nic, tylko pozazdrościć wolnego czasu ranem

Tak właściwie to na ten moment muszę nabić cztery dowolne osiągi z puli Scouta aby zdobyć Piaskuna.

Jeżeli chcesz, to mogę Ci w tym pomóc. Daj znać na Steamie

[Greenday]

Pub to po prostu server publiczny, na który wchodzi się po prostu uruchamiając tfa i wybierając któryś z listy. Natomiast mix, to rozgrywka 6vs6 odbywająca się na specjalnie do tego stworzonym serverze (i najczęściej w przypadku meczów nie-pro po prostu za pośrednictwem www.tf2lobby.com) jesteś chętny b3rt?

tak swoją drogą

U Scouta najbardziej czasochłonnym jest chyba "Zabij 2004 graczy". Zwłaszcza biorąc pod uwagę niską wartość ofensywną Scouta. Jest dobry do CTF, ale w bezpośrednim starciu jest najnormalniej w świecie słaby.

=OO

niską wartość ofensywną? Zależy czy się wie jak go użyć. Jesli wybiegniesz scoutem na cały team wroga licząc na "szczęśliwy strzał" jak można to robić demo, soldem i sniperem z huntsmanem, to proste ze nikogo nie zabijesz. Ale scoutem powinno się grać tak, że np pobiegniesz od tyłu, weźmiesz na cel jednego wroga, kilka szybkich strzałów,frag i ucieczka. Wtedy scout jest świetny. Swoją drogą, to właśnie scout jest najbardziej atakującą postacią w pickupach, bo demo pilnuje punktów, soldierowie albo 1 soldier medica a scouci jedyne co robią to latają i zabijają ;d

[b3rt]

@up

Ja właśnie tak staram się grać. Szybki atak, ucieczka, zmiana pozycji, atak, znowu ucieczka itd. Chodziło mi raczej o to, że Scout nie nadaje się do ataku w takim sensie jak np. Heavy czy Pyro. Bo wystarczy że trafimy na leczonego Heaviego, czy chociażby dwie silniejsze postacie i już mamy przechlapane. Scout jest dobrą postacią, ale wymaga sporo treningu, i przede wszystkim znajomości map (i dobrego sprzętu, żeby trafić w drzwi, co przy klatkującej animacji nie jest takie oczywiste ). Ale za to do przechwytywania materiałów w CTF jest niezastąpiony

[tyan]

@up

Scout jest taką postacią, która mimo małej ilości HP jest bardzo zwinna i to daje jej przewagę nad resztą. Do tego jeden precyzyjny strzał z Scatter/FaN zabiera 100hp, więc nawet dwoma nabojami możesz już załatwić Soldiera. Gorzej z Heavy+Natasha, jednak w tym przypadku Piaskun i zwiewasz. Z innych pojedynków można wyjść czy to ucieczką, czy to wygraną. Trzeba wykorzystać atuty Skauta takie jak szybkość 130% czy podwójny skok, ale jest to trudne do wyuczenia, co czyni Scouta najbardziej "skillową" postacią (no, może poza Demo...)

[Felessan]

Muszę przyznać, że poranny mecz z b3rtem był rzeczywiście udany i w końcu znalazłem lubianą postać - Spy. Muszę tylko zaznaczyć, że gra Szpiegiem stała się dla mnie sensowna od momentu, kiedy na mapce wcześniej wypadł mi Dead Ringer. Podstawowy Ring Niewidzialności praktycznie nie nadaje się do jakiegoś bardziej przemyślanego użytku. A Dead Ringer...

No właśnie, Dead Ringer to bardzo ciekawa zabawka, głównie dlatego, że przeciwnicy zapominają (nie wiedzą?), że Spy ma coś takiego w swoim arsenale. Jak więc wyglądał poranny DM? Odpalam w bazie przebranie, włączam Dead Ringera i biegnę na oślep, byle tylko jakiś przeciwnik mnie zranił. Wtedy dopiero zaczyna się zabawa, bo DR włącza hologram śmierci a mój Spy staje się niewidzialny. Ileż razy zadźgałem wroga zadowolonego, że przed chwilą zabił Szpiega i stał sobie spokojnie, ostrzeliwując innych ^^

Oczywiście na w miarę łatwą grę i przy okazji wprowadzenie w postać Spy miała wpływ specyficzna mapka z niewieloma graczami, później na innych nie było tak różowo, lamiłem strasznie, choć i kilka błyskotliwych akcji mi się zdarzyło. Np. taka, gdzie zadźgałem 4 graczy, stojących sobie spokojnie na checkpoincie, zadowolonych z siebie i czekających na przejęcie. Ustawili się tak, że zabiłem wszystkich ciosami w plecy, przy okazji zdobywając aczika ^^

Do tego niedawno wpadł mi Cloak and Spade (czy jakoś tak), więc teraz uczę się używać tej stałej niewidzialności w sensowny sposób.

[tyan]

@up

Pierwszy dzień, to coś dużą aktywność mam na forum

Tak więc IMO najlepszy zegarek szpiega to ten standardowy, najlepiej zacznij ćwiczyć swoje umiejętności właśnie na nim. A czemu właśnie standardowy, a nie Cloak and Dagger? Standardowy w ruchu wytrzymuje ok 50% dłużej niż złoty zegareczek. Do tego jest praktyczniejszy, ponieważ zbierając metal (broń przeciwnika, skrzynki) pasek uzupełnia się automatycznie. Dzięki temu można chodzić szpiegiem niemal na okrągło (jeżeli zna się mapę i wie, gdzie są skrzynki z metalem). Kampienie Spy'em mija się z jego celem (chyba, że ma donosić teamowi o sytuacji przeciwnika, o stickach, itp.), a tylko w tym C'n'D się sprawdza.

W tym tygodniu zauważyłem tendencję do częstszego używania Dead Ringera przez szpiegów, dlatego większość graczy jest już przygotowanych na taką sytuację. Zresztą sam zauważysz, że mało osób się w CP czy Arenie nabierze (co innego DM, gdzie jest cały czas sieczka)

PS. Gratuluję osiągnięcia

To ja już idę spać, już dosyć głupot na forum nawypisywałem. Miłego zarywania nocek!

[Bollo555]

Hm. Z tego co czytam, to wy tu gracie na pubach. A co byście powiedzieli na rozgrywkę 6vs6? taki standardowy mix? Odbyło by się to za pomocą tf2lobby.com , ma ktoś ochotę? np w piątek wieczór Piszcie tu swoje nicki

(aha, jesli ktoś nie grał- drużyny mają format 2 scout, 2 solly, 1 demo i 1 medic - wzglednie zamiast scouta wchodzą sniper, rzadziej pyro lub gruby)

to może chętni niech napiszą swoje nicki na steam - entman25 Lub Entman

dobra to ja też się na to piszę mój nick to: BMX

[Felessan]

Po pierwsze: dzięki tyan, rzeczywiście nie doceniałem podstawowego zegarka Szpiega. Jak już nauczę się map i przestanę tak często wpadać na wrogów to życie stanie się dzięki temu łatwiejsze ^^

Po drugie: dziś grając trafiło się mojej drużynie BARDZO dziwne zdarzenie. Mianowicie wagonik zaczął sam jechać w trakcie przygotowania do planszy... Wszystko widać na filmiku poniżej. Szkoda, że pewnie coś z kodekami dźwięku było nie tak (mój pierwszy upload, więc nic dziwnego w sumie...), bo gdzieś zgubił się dźwięk, a bez okrzyków zdziwienia, złości i radości sporo traci:/ Niemniej widać szaleńcze strzały do wagonika ze strony mojej ekipy ^^

[Bollo555]

ha ha ha ha XD ale dobre. a jakie było zachowanie twojej drużyny jak zobaczyła że wagonik jedzie sam ???

[uncleSam]

Bardzo Dziwne Zdarzenie to było, gdy wagonik się wykoleił podczas gry na Badwaterze. Miałem tego pecha, że byłem w blue i po prostu nie szło dobrnąć do checkpointa. Admin musiał resetować serwer, a potem pojawiły się kolejne "artefakty", w tym karetki (!) blokujące wyjście z respawnu. Niestety wszystkie te sytuacje to wina admina/hackerów, a nie silnika gry, więc nie ma się czym chwalić

W TF 2 fajne jest to, że do tej pory nie zauważyłem tam żadnych większych baboli uprzykrzających rozgrywkę. Obie drużyny mają równe szanse (no chyba, że ja w jakiejś jestem, to szanse rosną niebotycznie ), klasy mają swoje mocne i słabe strony, a na każdą strategię da się obmyślić jakąś inną. Jedynym poważnym mankamentem TF-a jest umieszczenie go w Steamie. Nie mam nic przeciwko częstym aktualizacjom, ale 3 minutowe uruchamianie gry jest ponad moje siły. Podczas loadingu idę po soczek, zachodzę do toalety i zdążę trochę poczytać zanim będę mógł przystąpić do gry. Tak, wiem, to wina mojego sprzętu. Ale gdyby dodać wczytywanie z płyty poszłoby to pewnie dużo sprawniej. Mimo tego TFujmy bracia, bo TF dobrą grą jest

[tyan]

Jedynym poważnym mankamentem TF-a jest umieszczenie go w Steamie. Nie mam nic przeciwko częstym aktualizacją, ale 3 minutowe uruchamianie gry jest ponad moje siły. Podczas loadingu idę po soczek, zachodzę do toalety i zdążę trochę poczytać zanim będę mógł przystąpić do gry.

Nie zapominaj o słabym zoptymalizowaniu gry - żeby gra dawała radę na moim kompie z Zotaciem 8800GT potrzebuję m0recfg (!), a i tak mam FPSy w granicach 30-40 (ale gdy jestem sam na serwerze to mam 90FPS)... No i po ok. 40 minutach gra się zacina na amen i w moim przypadku trzeba restartować kompa.

PS. Jak ktoś ma jakieś rady na optymalizację mojego kompa albo przyspieszenie w jakimś stopniu gry (bez wymiany m0re na szpetniejsze odmiany highlow-cfg, czy wymiany sprzętu) to proszę pisać na PW. Procek to IPD 820 (2x 2,8 gHz), RAM 2gb, a kartę graficzną podałem wyżej. Zasilacza jeszcze nie sprawdzałem, a wentylacja, mm... standardowa.

[b3rt]

Nie zapominaj o słabym zoptymalizowaniu gry

Słabym czym? Zoptymalizowaniu. Więc chyba w inną grę gramy, bo na moim pięcioletnim kompie (m.in. karta GF6200, 1 GB Ram, Athlon XP 2 Ghz) gra śmiga idealnie w średnich detalach. Fakt faktem, podczas większych zadym potrafi chamsko przyciąć animację, czasami zwiesi się na 2/3 sekundy, jednak mimo to można powiedzieć że gra działa bez zarzutów.

granicach 30-40

To jest według ciebie mało? Ech, ta dzisiejsza rozpieszczona młodzież

[tyan]

To jest według ciebie mało? Ech, ta dzisiejsza rozpieszczona młodzież

Niewiele, jeżeli bierzemy pod uwagę, że mając cfg na FPSy oraz kartę graficzną wychodzącą poza skalę zalecanych wymagań mam wynik taki, jaki jest...

Słabym czym? Zoptymalizowaniu. Więc chyba w inną grę gramy, bo na moim pięcioletnim kompie (m.in. karta GF6200, 1 GB Ram, Athlon XP 2 Ghz) gra śmiga idealnie w średnich detalach.

No właśnie w tym tkwi problem, że mając naprawdę dobrą, 3-letnią maszyną mam problemy z gierkami na Source. Nie wiem, czym to jest spowodowane, bo nawet IDG siedzi cicho... No i jednak zwiecha po jakimś czasie gry, to nie tylko mój problem - uncleSam też tak czasem ma (ale jemu uda się jeszcze wyskoczyć na pulpit). Zaczęło się nam to dziać dokładnie po updacie z Steam Cloud, więc coś jest na rzeczy (tzn. kodu gry)...

Kończę udział w tym temacie odsyłając na http://forum.idg.pl/ogolne_gry-f80-spadek_fpsow-t195754.html. Tutaj szerzej opisałem problem.

Ja już spadam. Dobrej nocy wszystkim

[Mariusz Saint]

Mi ani razu nie wyciągnęło 40 FPS, maksymalnie 32 jak patrzyłem w ścianę, a i tak dziś zdobyłem trzeci milestone medykiem. Dlatego powyższe narzekania (i późniejsze chyba też, niewielu ludzi chyba regularnie gra w TF2 na gorszym od mojego sprzęcie) zbywam ironicznym uśmiechem Zresztą dzisiaj walczyłem z ustawieniami, na forum Steam koleś wrzucił porady, jak obniżyć grafikę tak, by dało się grać. Po pierwsze użyć oldskulowych modeli postaci, zrobionych z mniejszej ilości obiektów. Po drugie użyć jakiegoś lepszego szejdera - ale ten mi uwalał grę, nie zastosowałem. Po trzecie wyłączyć particle effects, ale niestety przez to nie można grać na wielu serwerach, dlatego wywaliłem. Ostatnia rzecz - konfig obniżający ustawienia. W wyniku tych zabiegów gra wygląda mi jak pierwszy HL i mam 5-15 FPS gdy jest ok. 10 i więcej postaci na ekranie, ale przynajmniej nie dławi się, jest na tyle stabilna, że mimo praktycznie żadnej płynności działania DA SIĘ GRAĆ. Zdobyłem dziś achieva za ubercharge na dwie osoby, wcześniej nie byłem w stanie przełączać na tyle szybko pomiędzy uberowanymi, a teraz się udało. Żyję również dłużej, pobiłem swój rekord wyleczonych HP na jednym życiu (prawie 5,5 tysiąca), i to bez jakichś wyjątkowych okoliczności. Zresztą zobaczcie przykładowy gameplay, który nagrałem:

(uwaga: dla osób nieprzygotowanych jakość grafiki może być drastyczna ).

Co z powyższego wynika: mogę dołączać się do gry innych osób, nawet jeśli grają na serwie z 32 osobami (o ile się coś nie uwali albo VAC nie uzna, że jednak za custom modele postaci trzeba mnie zbanować). Jutro nie zamierzam grać, ale w piątek tak. Fajnie byłoby, gdyby osoby odwiedzające ten temat zlazły się na jakiś pusty serwer, gdy będzie może 8 graczy, to zaczną dołączać się następne. Niektórych może wywalać ze względu na wysokie pingi (ja akurat tego problemu nie mam), dlatego jeśli ktoś ma konkretne propozycje serwa do grania w piątek-sobotę-niedzielę, to proszę wrzucać tutaj, aby nie szukać gorączkowo pojutrze.

[tyan]

Fajnie byłoby, gdyby osoby odwiedzające ten temat zlazły się na jakiś pusty serwer, gdy będzie może 8 graczy, to zaczną dołączać się następne. Niektórych może wywalać ze względu na wysokie pingi (ja akurat tego problemu nie mam), dlatego jeśli ktoś ma konkretne propozycje serwa do grania w piątek-sobotę-niedzielę, to proszę wrzucać tutaj, aby nie szukać gorączkowo pojutrze.

Póki jestem na forum, to jeszcze dodam coś od siebie.

No jeżeli chodzi o Arenę to polecam ten serwer -> 213.163.71.42:27017. Są tam niskie pingi, nie ma critów, no i ograniczenie do 6 osób na team - jeżeli jest więcej niż 12 osób na serwerze to pozostali czekają na swoją kolej. Można w ten sposób zagrać takiego pokracznego mixa 6v6 z mieszającymi się wciąż drużynami, tak więc zabawa może być przednia. Jedyna wada tego serwera to to, że zazwyczaj jest zaludniony, ale jak szybko byśmy się o 18 w piątek ustawili to powinniśmy się załapać.

PS. Większość z ww. sposobów sprawdzałem. Mimo wszystko dzięki za porady

[Mariusz Saint]

No jeżeli chodzi o Arenę

Nie jestem wielkim fanem areny i jeśli serw oferuje tylko ten tryb rozgrywki, to taki najczęśniej omijam - najchętniej pograłbym na serwach z payload albo najlepiej różnorodnym, oferującym na zmianę arenę, ctf, ctp, koth, payload na różnych planszach.

[Sedinus]

Dobra, mam OB od paru ladnych tygodni, wiec chyba sie zapytam... Ile miejsca na dysku zajmuje TF2,.doliczajac do tego 10 GB na ktore pakuje mi sie Steam? W Internecie kraza rozne wersje, od 3 do 7 GB, a u mnie wolna przestrzen dykowa to towar deficytowy.

Przy okazji mozecie udzielic porad potencjalnemu nowoprzybylemu - ktora postac wybrac, jakie tryby gry sa na poczatek najlatwiejsze... Z tego, co wyczytalem, Soldier jest dobry na poczatek.

[Mariusz Saint]

Miejsce na dysku - ciężko ocenić, ja po zainstalowaniu wszystkich gier z zestawu The Orange Box, wszystkich update'ach, wielu ściągniętych mapkach customowych itd., na cały folder Steam muszę przeznaczyć 17 GB. Po mojemu 10 GB na zainstalowanie samego Steama + TF2 powinno spokojnie wystarczyć.

Jaka postać - na kompletnie sam początek polecam medyka, żeby oswoić się z rozgrywką, mapkami itd. Nie musisz walczyć, po prostu łazisz za ekipą i ich leczysz z drugiej broni, mediguna (nawet nie musisz dobrze celować) i nie stój w miejscu, żeby cię nie dziabli. Potem możesz wziąć Pyro, najczęstsza taktyka to "lecisz przed siebie i palisz wszystkich" niczym na koncercie Rammsteina, przy słabych-średnich wrogach jest to taktyka wystarczająca i również pozwala na zapoznanie się z grą. Potem popróbuj różne klasy i zobacz, co ci najbardziej podpasuje. Wybór trybu rozgrywki raczej nie ma większego znaczenia, punkty do zdobycia się świecą, jak nie wiesz gdzie są, to leć za innymi i będziesz wiedział. Są też strzałki na mapach pokazujące gdzie trzeba biec. Flaga jest pokazana wskaźnikiem. Zresztą to tylko ogóle porady, bo TF2 jest IMO grą bardzo przyjazną dla początkujących (oczywiście doświadczeni gracze cię wymiotą i tak), a najlepiej pograj z nami w piątek-sobotę-niedzielę.

[MJanek]

W zeszłym tygodniu z grania niestety nic nie wyszło (Jak już rozwiązałem problem ze słuchawkami i mikrofonem i wbiłem na serwer, to Mariusz Saint napisał mi, że właśnie skończył grać XD. Tak wiec w jakich godzinach macie zamiar grać w ten weekend? Ja jestem dostępny w piątek od ok. 23 do rana i w niedzielę od plus/minus 2-3 w nocy do ok. 10 rano. Komuś pasują te godziny? Jakby co mogę się ewentualnie sprężyć, i spróbować nieco dostosować, ale jedynie poprzez niewielką zmianę tych przedziałów. Mógłbym też grać w tygodniu, ale net w akademiku nie jest najszybszy, a do tego STEAM jakoś gryzie się z Vistą na moim laptopie...

Serwer dowolny, choć preferuję takie, na których często zmienia się rodzaj rozgrywki. No i mój nick na STEAMIE: "MJanek |UKCS|". Możecie śmiało dodawać mnie do znajomych

[alexiej]

Można się wtrącić?! alexiej (ależ oryginalny nick) pragnie dołączyć z Wami do wspólnej gry Ulubiona postać to oczywiście Kamper Snajper (God save the Queen ) i "indżinir"

[Bollo555]

heh widzę że mamy już składzik więc możemy się zmówić na wspólną grę :happy:

jak by co gram Snajperem przeważnie mój nick to BMX

[tyan]

Z tego, co wyczytałem, Soldier jest dobry na poczatek.

Soldier? IMO nie na początek... No chyba, że jesteś weteranem Quake'a, ale wtedy byś się o klasę nie pytał tylko Żołnierzem zapierdzielał.

Najlepiej zacząć grać medykiem, tak jak Ci MSaint polecał. Możesz jeszcze pograć sobie trochę na DeathMatchach i tam się rozegrać i popróbować każdej z klas. Póki co, Demomana omijać daaaleko, a resztę po prostu sprawdź. Twoimi najbliższymi przyjaciółmi może okazać się Pyro, Heavy czy Sniper. Wszystko zależy od Twoich preferencji.

^up Na grę już jesteśmy umówieni - piątek-sobota (ew. niedziela) od godziny 18 wzwyż. Jak już nic nie wnosicie to nie piszcie, będzie mniej syfu. Najwyżej dopisz swój nick na Steamie, a resztę tam ustalimy

[Tiloren]

Zainteresowała mnie ta gra od jakiegoś czasu (dzięki temu forum oczywiście)

Counter-Strike mnie już wymęczył i na dłużej niż jedna mapa go nie odpalam. Zdobyłem odpowiednią ilość pieniędzy i postanowiłem że kupię na ten weekend OB.

Najprawdopodobniej jutro będę już miał grę, i teraz myślę nad tym na jakim serwerze najlepiej grać. W CSie z dobrym serwerem było trudno, zdecydowanie nie lubię wyzywania, spamu i ogólnie pojętego uprzykrzania gry innym dlatego mam pytanie

Czy mógłbym się dołączyć do Was na jakimś przyjaznym serwerze z zasadami? Chcę pograć w jakiejś bardziej zwartej grupie, gdzie będzie można miło spędzić czas współpracując

Na pewno będę noobić na samym początku ale mam spore doświadczenie z innych FPSów. W CSSa i 1.6 gram dobrze, tak samo Unreal i Quake.

No i miałem kiedyś bardzo dobre osiągi w ET, grze która najbardziej przypomina mi właśnie TF2.

Mam TF classic ale widziałem w nim z 5 osób, więc je porzuciłem. Z filmików najbardziej spodobał mi się Demo, więc rzucę się od razu na głęboką wodę