Skocz do zawartości
RoZy

Mass Effect (seria)

Polecane posty

Ja dzięki tym narzędziom i poradom: http://masseffecttools.99k.org/index.php odczytałem kod na twarz, wklepałem do ME3, prawie się udało - trzeba było tylko podmienić fryzurę i kolor brwi, poza tym wreszcie mogę grać bez tego uczucia, że źle odtworzyłem postać. Jak ktoś nie chce czekać, to niech wypróbuje te porady z linka, może mu się uda.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@hermiona15

Ja mam tak samo, powiedziałem sobie że nie uruchomię gry teraz dopóki tego nie naprawią, nie mam zamiaru grać innym Shepardem nawet jeśli wszystkie dotychczasowe decyzje przeniosły się z mojego save. Mam nadzieję, że szybko BioWare wypuści odpowiedniego patcha.. :/

Edytowano przez damianek12385
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Freak98:

1.

Jeśli masz powyżej 4000 punktów z war assetów(wartość po redukcji z gotowości - tym samym nie da się tego raczej osiągnąć bez multika) to w jednym wyborze Shepard podobno nie ginie

2.

Podobno jeżeli umyślnie nie uleczysz genofagium to Mordin przeżyje. Co do Legionu - nie wiem

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@LKAvallon

Lepszy od Baldur's Gate? Mocne słowa. Moim zdaniem tych gier nie da się porównać. Zupełnie inne światy, zupełnie inne gry. BG to RPG z krwi i kości a ME to bardziej strzelanka z elementami RPG.

No i gram sobie dalej. Po spotkaniu z czterema brutalami na raz na Tuchance zjechałem z poziomem trudności do kadeta. Ta gra jest trudniejsza od ME2, który kończyłem bez problemów na normalu. W ME3 niestety zgon był zbyt częsty i doszedłem do wniosku, że nie ma sensu się męczyć. Oczywiście tryb RPG... ale co to za RPG? :P Baldur to był RPG. To jest jakiś Action Action RPG. Co nie znaczy, że jest źle. Wprost przeciwnie. Denerwuje mnie tylko, że tyle wroga czasami się tworzy, jakby się respili, jak w CoD - człowiek po pewnym czasie ma już dość. Już by się poszło dalej, ale się nie da, bo idą kolejni i kolejni a potem boss, jeden, drugi... ugh. Trochę to męczące.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mariusz Saint, Użyłam wszystkich możliwych sposobów, włącznie z tym i moja FemShep ciągle wygląda nie tak jak powinna. Twarz powinna być minimalnie bardziej blada (w edytorze ME3 już bardziej sie nie da), twarz smuklejsza (też nie mogłam dostosować) inne oczy i do tego dochodzi makijaż, którego nie widać. W ogóle pierwsze skojarzenie z tą twarzą to było - świńska twarz. Zamiast skupić sie na fabule ciągle wściekałabym się na wygląd Shep.

Edytowano przez hermiona15
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm takie małe info odnośnie Day 1 DLC...

When everybody complained about day one DLC Bioware assured everyone that it was content that was developed after the main game shipped. Now it looks like that is not the case. Every single file relating to the DLC crew mate is on the disc, meaning it was developed before the game shipped. Models, animations, voice clips, UI graphics, Scripts, everything. It looks like we've been lied to.

http://crystalprisonzone.blogspot.com/2012...-developed.html

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, jestem po 1,5h gry - skończyłem misję na Marsie, obecnie dostałem misję od Turianina z Rady. Kurde, gra jest boska! Genialny patent z przyciskiem V i z filmowymi ujęciami kamery. Wątek z Ashley zrobiony perfekcyjnie, wejście Liary, burza na Marsie... ŁARGH! EPIC!

Zauważyłem, że walka jest nieco bardziej taktyczna... tzn. moja ulubiona taktyka z ME2 (alleluja i do przodu) tutaj kończy się dość szybkim zgonem, trzeba trochę więcej myśleć. I dobrze.

Nie zauważyłem, żeby dialogi były jakieś okrojone/zrobione na odwal się. RPG-owa część gry żyje i ma się dobrze, o czym świadczy również poprawiony system rozwoju postaci. No i powróciły ulepszenia do broni.

Jednak mimo wszystko początek był chyba troszkę mocniejszy w ME2... Ale z tego, co piszą, gra się jeszcze bardziej rozkręci?

Niestety, los pokarał mnie klasówką z chemii... ale w piątek o 15 znów wracam ratować Ziemię. I nie mogę się kurde doczekać!

PS Ja nie miałem wyboru pomiędzy trybem RPG, fabularnym a akcją... komuś też to się zdarzyło? Dla pewności ustawiłem w opcjach dialogi na "pełne".

PPS A co do stwierdzenia, że ME jest lepszy od BG - bez sensu. To jakby porównywać lodówkę do mikrofalówki. BG to klasyczny "rolplej" z jajami, tylko dla hardkorowców. ME jest Actiob-RPG, dużo bardziej przystępną grą. Co kto lubi. Ja wolę klimaty fantastyczne, ale... cholera, nie ukrywam, że w takiego ME2 grało mi się dużo przyjemniej niż np. w KOTOR-a. Co nie zmienia faktu, że KOTOR wielkim RPG-em jest...

@down łoooo jak przerwałeś przez sprawy graficzne grę, to... a tam, nie chce mi się nawet komentować. A co do grafiki to moim zdaniem jest świetna... dzięki temu na spokojnie pójdzie na większości kompów. Wolałbyś grafikę jak w Wiedźminie 2 i 20 fps-ów? Naprawdę, czy ta grafika jest aż tak okropna?! Ona jest cudna! Ma styl, klimat... nie wiem, czego w niej może brakować.

Edytowano przez Dawid2207
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacząłem. Przerwałem.

Dwa powody:

1- zwalony import twarzy, mam nadzieję, że to będzie szybko poprawione bo niby jest i edytor, próbowałem wygląd zrobić od nowa, ale nie da się, nosy są za szerokie zwłaszcza, porażka i mimo że chyba dodano kilka rzeczy to kilka zabrano i wychodzi mi jakiś biały murzyn ;)

odcień skóry też jest jakiś 'nie teges', miałem idealny 'face' w jedynce i dwójce - chcę go w trójce.

2 - grafika .. -,-. ok, wiadomo, nie samą grafą czlowiek zyje ale niedawno skończyłem B3, wciąz gram w Alana Wake'a i doskonale pamiętam ostre jak brzytwa i szczegółowe tekstury z Wiedźmina. Te rozmyte badziewia z ME3 to jakieś nieporozumienie :/ Nie wiem jak jest dalej, przerwałem po kilku minutach, ale pancerze z bliska, otoczenie .. :/ baardzo marny port z konsoli, tak się po prostu nie robi :(

poprawią twarze na pewno do gry wróce, sejw z dwójki pokazał że łupałem w nią 80h (!) więc nie chciałbym się niemiło rozczarować zwieńczeniem trylogi ...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli ktoś nie posiada DLC From Ashes to zapraszam na mój profil xfire - kilka ujęć i video z tegoż.

Co do packu z teksturami HD - ktos w to wierzył? Goście wycinają z gry tak kluczowe postaci jak Proteanin, zeby sprzedawać osobno jako DLC, a mieliby za darmo wydać patcha z texturami? Never mind.

Ogólnie gra się fajnie, jestem juz po pierwszej ucieczce przed Starymi Maszynami ;).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszecie o zwalonym imporcie twarzy, ale przecież można ustawić domyślną facjatę, nawet jak się wczytało sejwa z ME2 i wtedy Shephard wygląda normalnie...

Lepsze to, niż granie jakimś mutantem

p.s.

Gra jest świetna, ale trochę brakuje mi pełnej polonizacji, jakoś nie mogę się przyzwyczaić do śledzenia napisów zamiast akcji.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszecie o zwalonym imporcie twarzy, ale przecież można ustawić domyślną facjatę, nawet jak się wczytało sejwa z ME2 i wtedy Shephard wygląda normalnie...

Lepsze to, niż granie jakimś mutantem

ale ja nie chce grać żadną domyslną twarzą, chce grać ze SWOJĄ twarzą i udało mi sięto osiągnąć idealnei w poprzednich częściach, tutaj coś zwalono w edytorze, nie wiem jak nie wiem czemu, ale nie moge w edycji zrobic tak jak w dwójce siebie, wszystkie nosy są za szerokie chociażby, a wcale nei mam jakiegoś superwąskiego, ot normalny, poza tym nie lubię półśrodków. chcę swoją z dwójki i koniec, ma działać poprawnie.

p.s.

Gra jest świetna, ale trochę brakuje mi pełnej polonizacji, jakoś nie mogę się przyzwyczaić do śledzenia napisów zamiast akcji.

jak dla mnie napisy są za małe :/ przez tę chwilę którą grałem, całą uwagę skupiałem na czytaniu i przypatrywaniu sie przez co tracę sporo frajdy z gry i tego co sie dzieje na ekranie :/ mozna jakoś powiększyc czcionkę?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pograłem dziś trochę więcej, skończyłem misję na

Marsie i pobiegałem po Cytadeli

, obecnie przerwałem na zwiedzaniu Normandii. Gra wciąga, na początku wydało mi się, że za dużo strzelania jest, ale potem fabuła i scenka z

Illusive Manem i potem z robotem

bardzo mnie wciągnęły. Na razie jest fajnie i zapowiada się, że gra utrzyma poziom co najmniej ME1.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiałem się czy napisać tego posta. Oto wyleję całe swoje żale, dotyczące ME3. Tekst jest jednym wielkim spoilerem, więc nie będę się bawił w zaczernianiu drobnych fragmentów. Jeśli nie przeszedłeś ME - nie czytaj.

Oczywiście cały zarzut spada na ostatnie minuty gry. Tak wydudkany nie czułem się już dawno. Godziny spędzone na przechodzeniu całej trylogii. Robienie save'a do importu. Cztery i pół roku, przez które saga powstawała. Wszystko szlag jasny trafił przy zakończeniu trójki. Na cztery godziny przed skończeniem, opinię miałem taką: ME 1 - ocena 9+, ME 2 - 8-, ME3 - 9 i całość na 9/9-. Teraz uważam, że zarówno trójka, jak i całość zasługuje na ocenę o przynajmniej 1,5 punktu niższą. Nie chodzi mi tutaj, że właściwie w każdym zakończeniu Shepard umiera. Tego można się było domyślić, że pełnego happy endu nie będzie. Po prostu zostało tyle niewyjaśnionych spraw - jak np. kto stworzył żniwiarzy, co się wgl dzieje po każdym wyborze - i dodatkowo kilka kwestii jest rozwiązanych idiotycznie. Catalyst jako dziecko? Pamiętna rozmowa z Suwerenem z jedynki - "I tak nie zrozumiesz naszych motywów". Hę? Jako maszyny zabijacie cywilizacje co 50k lat, żeby nie zabiły ich maszyny. Strasznie inteligentne. Opcja symbiozy? Co to wgl ma być? Jaka symbioza? Jak to niby ma być wytłumaczone? Skąd nagle moi towarzysze znaleźli się z powrotem na Normandii, która została magicznie wyrzucona na planetę z dżunglą? Czemu - pomimo tego co mówił catalyst - przekaźniki masy zostają zniszczone w KAŻDYM zakończeniu? Jak niby te całe floty mają wrócić do swoich systemów?

Żeby jeszcze pogorszyć sprawę - szumnie zapowiadano, że każdy większy wybór z sagi ma znaczenie. Jedno wielkie kłamstwo. Jedyne co się zmienia to parę linijek dialogów i ilość punktów z flot i żołnierzy. Cała gra to jedno wielkie "wybieraj co chcesz, na końcu i tak damy ci po prostu wybór wciśnięcia guzika z odpowiednim zakończeniem". Wiecie co się dzieje jeśli w jedynce zabiliście królową Raknii? W trójce znajdują nową... Jestem ciekawy jak załatwili ewentualną śmierć Mordina w dwójce.

I oczywiście ostatni, główny zarzut. To co było do tej pory to właściwie pikuś. Czemu, do jasnej ciasnej, zakończenia różnią się właściwie TYLKO - uwaga - kolorem promienia, który wylatuje z cytadeli? To już przegięcie pałki.

Pozostawię tutaj bez komentarza całą sprawę z From Ashes.

Paradoksalnie - mam nadzieję, że BioWare zrobi jakieś następne DLC za $9000, które zmieni lub rozszerzy zakończenie gry. To co nam zaserwowali na stan dzisiejszy, woła o pomstę do nieba.

A teraz dla tych co nie chcą znać szczegółów, ale chcą znać moją opinię na temat ME3 - aż do momentu na ~30 minut przed zakończeniem gry, fun jest niesamowity. Gra jest naprawdę dobra. Wszystko, ale to naprawdę wszystko, niszczy zakończenie. Cała fabuła z wszystkich trzech części idzie psu w...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eh... kupiłem grę na Origin, nie dostałem jej a w supporcie powiedzieli, że mieli problem z moim zamówieniem i zwrócą mi pieniądze... bezpośrednio u nich już chyba nic nie kupię.

Ciekawi mnie czy w faktycznie otrzymam zwrot... wie ktoś ile to może iść?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie macie momentami wrażenia, że musicie robić wszystko? Bo ja mam :P

Jest szansa zdobyć wsparcie grup najemników - nie chce mi się, bo fabuły tam ciekawej raczej nie ma, tylko w cholerę dużo biegania w tą i z powrotem, latania po różnych planetach etc. Ale pasek "przygotowania bojowego" straszy... Cały czas mam w głowie "Zrób to zadanie, chociaż wydaje ci się nieciekawe, bo coś się na końcu spie**rzy!" :P

Poza tym - gra jest świetna. No i wygląda oraz działa o niebo lepiej niż na PS3. Powroty starych znajomych fajnie zrealizowane,

EDI w nowej formie mnie rozbroiła i zaskoczyła. Szkoda tylko, że tak mało w ME3 Thane'a...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@latas

Czyli zgubiony został największy atut ME, jak dla mnie. W dwójce podobało mi się, że w zależności od wydarzeń z jedynki mieliśmy znaczące różnice w fabule, stosunku innych postaci do Sheparda. Widocznie postanowili pójść po najmniejszej linii oporu, bo większe zróżnicowanie gry to było dla nich zbyt wiele wysiłku. W takim wypadku chyba sobie ME3 odpuszczę, bo skoro wydarzenia z dwójki praktycznie nie mają wpływu na grę...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam pojęcia dlaczego, ale cholernie mi się podobał powrót

Jack. Czuć, że zmieniła się z opryskliwej su... w twardą babę, której jednak zależy na jej uczniach i to jej przezabawne powstrzymywanie przekleństw ''Jocker ty... chu"

:laugh: Trochę smutny koniec Thane'a, żadnej roli do odegrania tylko spokojne oczekiwanie na śmierć, no cóż... chociaż odejdzie szczęśliwy

Niektórzy jęczeli, że dialogów jest mało podczas kiedy ja widzę, że jest dokładnie odwrotnie. Rozmów jest praktycznie tyle samo co w poprzednich częściach, tyle, że teraz po prostu odebrali nam możliwość wielokrotnego pytania towarzysza o to samo. Nadal zgodnie ze schematem po każdej większej misji fabularnej załączają im się nowe dialogi. Jęczenia na temat zabrania opcji środkowej z kółeczka nie rozumiem, bo i tak nikt z niej nie korzystał... Wszyscy chcieli zdobyć punkty paragon/renegade. Przykre, ale prawdziwe.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszyscy chcieli zdobyć punkty paragon/renegade. Przykre, ale prawdziwe.

Tylko dlatego, że wymuszał to system stworzony przez Bioware. Grając w ME2 wielokrotnie wybierałem różne opcje dialogowe, nie kierując się punktami paragon/renegade. Tylko, że gracze starający się postępować według własnego osądu są "karani", gdyż bez odpowiedniej ilości punktów nie mają możliwości odblokowania wszystkich opcji dialogowych. Nie wiem jak jest w trójce, ale system ten powinien zostać zmieniony.

Nadal zgodnie ze schematem po każdej większej misji fabularnej załączają im się nowe dialogi. Jęczenia na temat zabrania opcji środkowej z kółeczka nie rozumiem, bo i tak nikt z niej nie korzystał...

Czyli teraz w opcjach dialogowych są już tylko dwie możliwości do wyboru? Może dobrze, że to koniec sagi Sheparda. W ME4 nie mielibyśmy już żadnej opcji dialogowej do wyboru, a gra szłaby wytyczonym przez twórców torem, niczym w FPS-ach.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem zawiedziony zakończeniem [uLTIMATE SPOILER ALERT!!!!]

Chyba popadnę w depresje z jego powodu, liczyłem na co innego,że po całej akcji będę mógł grać shepardem, walczyć z niedobitkami żniwiarzy, i ogólnie kontynuować grę a tu nic, po skończeniu mogę grać ale od momentu poprzedzającego rozpoczęcie ostatniej misji. W ogólne nie było szczęśliwego zakończenia, sherpard zawsze ginie. Zakończenie wskazuje jedynie że cykl został zniszczony i nie powróci. Przekaźniki zniszczone, więc nie będzie kontaktu z innymi rasami, aż do momentu zbudowania nowych, czego i ile pamiętam nikt nie potrafił stworzyć.

[Pytania do tych co ukończyli grę]

I jak uważacie, zakończenie dobre było, i jak je rozumiecie, w szczególności ostatnie scena jak dziadek rozmawia z dzieckiem - do czego ona się odnosi, nowo powstała cywilizacja na tej planecie co wylądowała normadia, czy akcja tej sceny jest poprostu w trakcie grania w me3, ostatnia informacja którą dostajemy to ta że shepard jest legendą i możemy tą legendę rozwijać, dlatego może ta scena ma czas podczas naszej gry w me3 a nie parę setek lat potem, kiedy cywilizacja na nowej planecie go wspomina?.

[bez spoilera ale jednak ;)]

Z tego co ludzie mówią na forach możliwe że Bioware zmieni zakończenie me3, ponoć było tak w przypadku Fallouta 3, kiedy to zakończenie tak bardzo sie nie podobało graczom, że wylewając swoje żale na forach, zmienili je. Żale na forach już są, ponoć tak wielkie jak przy falloucie, kto wie może jest nadzieja;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli teraz w opcjach dialogowych są już tylko dwie możliwości do wyboru? Może dobrze, że to koniec sagi Sheparda. W ME4 nie mielibyśmy już żadnej opcji dialogowej do wyboru, a gra szłaby wytyczonym przez twórców torem, niczym w FPS-ach.

Prawda jest taka, że gra i tak idzie wytyczonym przez twórców torem niezależnie od tego czy są dwie opcje dialogowe czy trzy. Z tego co zdążyłem zauważyć podczas trzykrotnego przejścia ME2, wybierając daną opcje po prostu modyfikowaliśmy jedną lub dwie kwestie naszego rozmówcy żeby później wrócił do dalszego toku rozmowy, nie było w tym żadnego systemu reputacji, nie wpływało to na sympatie do naszej postaci - zero zmian. Wszystko tylko i wyłącznie żeby dostać te kretyńskie punkty...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...