Skocz do zawartości

Mass Effect (seria)


RoZy

Polecane posty

Mam zamówioną kolekcjonerkę. I mam nadzieję, że nie będę żałował tych pieniędzy. Mam nadzieję, że Ci chłopcy z Bioware, którzy właśnie stracili (mam nadzieję, chwilowo) oddanego fana, wybrali złe fragmenty do dema.

Bardzo to oddany fan, jak wystarczy jedno DEMO, by go stracić. :P

Przeszedłem demko i jak dla mnie misja na ziemi była mega klimatyczna - zwłaszcza jej finał (grałem paragonem, więc wzruszający się Shepard tutaj akurat był na miejscu ;) ). A sam początek, dialog Sheparda z Andersonem, spotkanie z Ashley, rada (tym razem ta ziemska), która w końcu, gdy Żniwiarze robią Ziemi wjazd na hauz musi uwierzyć Shepardowi... mm, od razu czuję, że Mass Effect powrócił! :)

Druga misja już mniej satysfakcjonująca. Czułem się trochę, jakbym grał w jeden z tych nie-tak-bardzo interesujących pobocznych questów w ME2. Niemniej, dobrze zobaczyć znowu starą, dobrze znaną ekipę (jej obecność to ewidentny ukłon składających to demko w stronę fanów).

W tej misji było dużo strzelania i... w zasadzie tyle. ;) Ale też taki był jej cel: dać graczom możliwość przetestowania walki. Całkiem fajnie prezentują się moce Szturmowca, choć pewnie nie każdemu odpowiadają aż tak bezpośrednie starcia (ja przy kilku przejściach jedynki i dwójki przerzucałem się na trochę bardziej taktyczne klasy). Wygląda na to, że faktycznie będzie tak, jak się zapowiadało: jeszcze szybciej i jeszcze intensywniej. Nie jestem pewien, czy to do końca dobrze, ale... grunt, żeby nie wykastrowali elementów czysto erpegowych. Walka w Mass Effekcie już i tak dawno poszła w kierunku Gears of War.

Co do narzekań na to, że w demie zdecydowanie przeważa akcja... Ludzie, chill out, to jest demo! Wiadomo było, że na tę góra godzinkę rozgrywki BioWare wybierze fragmenty sprowadzające się do walki, bo co innego mieli w tak małej próbce dać? 40 minut chodzenia od punktu A do punktu B? Wybory, których dalekosiężnych konsekwencji nawet nie zobaczymy, bo nie starczy czasu? Chcieli wcisnąć jak najwięcej i dlatego wcisnęli akcję. To nie znaczy, że cała gra tak będzie wyglądać. Demko ME2 (w każdym razie to, które widziałem na OnLive), to też był pierwszy etap gry i też przecież sprowadzał się właściwie wyłącznie do wybijania przeciwników. A więc pełnego obrazu produkcji nijak nie mógł oddawać.

Oczywiście, nie musi to też znaczyć, że ME3 będzie wyważony tak samo jak poprzednia część (dotychczasowe materiały i zapowiedzi mogą rzeczywiście wywoływać pewne obawy co do pójścia jeszcze bardziej w stronę strzelanki). Ale po prostu tego dowiemy się dopiero po premierze pełnej wersji. Nie dema.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem dlaczego wszyscy piszą, że w demie

to dziecko z kanału im ginie? U mnie na końcu jak już jestem na Normandii to dziecko wyszło i zapakowało sie na pokład transportera Przymierza. Chyba, że przełaczając scenki coś ominąłem ?

A ogołnie dodam jeszcze, że demo bardzo podobne do tego z ME2. Duzo akcji i o to chodziło, aby poznać mechanikę rozgrywki. Też zaciekawiła mnie modyfikacja broni i pancerza - znalazłem w demie kilka elementów/schematów takich niestety nie było jak sprawdzić jak to wygląda w praktyce.

Kiedy będę mogł sprawdzic Co-Opa ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po zagraniu w demo miałem fun na 100%, ale nurtuje mnie jedna rzecz ja dawno nie grałem w me2 i jakoś nie mogłem sie zebrać aby wykonać misje samobójczą. Czy ten Kroganin przypadkiem nie nazywał się Grunt a nie Wex? Przyznam się bez bicia że na RPG na poziomie normalnym miałem problemy z bossem na końcu 2 misji dema (to chyba był boss) byłem tak zdeterminowany że aż zmieniłem na fabułe gdzie wszystko jest łatwiejsze.W porównaniu do drugiej części bardo spodobał mi się interface. Ja po dodaniu pkt w fale uderzeniową byłem zawiedziony, ponieważ zamiast dolecieć w przeciwnika i go zniszczyć to fala doleciała do połowy pomieszczenia a nie do wroga. Mnie jeszcze ciekawi czy jak w poprzedniej części Miranda i Jacob należeli do Cerberusa to dołączą do Sheparda czy będą przeciwko.

Edytowano przez Tonsil
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie. A Grunt to gość z 2. części. Właśnie ukończyłem demo ME3 na PC, wczoraj na X360 i co ? Gra może być naprawdę udanym zwieńczeniem trylogii.

Co na + :

+ nowi oponenci do rozwalenia - żołnierze Cerberusa oraz ten mech na końcu + nowe odmiany Zbieraczy

+ muzyka znowu na najwyższym poziomie

+ głosy angielskich aktorów (zwłaszcza Ash) brzmą świetnie i wcale mi nie żal, że nie będzie dubbingu

+ rozwój postaci prawie jak z ME2 + drzewka umiejętności

+ stary, dobry HUD i aktywna pauza

+ stare, dobre umiejętności oraz kilka nowych

+ nieprzerwana akcja, fale przeciwników

+ prawie jak Mass Effect 2, które było prawie ideałem

Co na - :

- paskudna grafika ( woda, twarze postaci, brak antylisingu - choć go ustawiłem )

- co się stało z twarzą Ashley ? Teraz wygląda jak laska z pornola :/

- jeśli upgrade'y broni mają wyglądać tak, że znajduję celownik na stole i go zabieram oraz to, że zostaje on na stałe w jakiejś broni to słabo to widzę ( może kiedyś w kolejnym ME wrócą do rozwoju broni z pierwszej części)

- zero statystyk dla broni !

- brak importu postaci i decyzji z poprzednich części (ale to tylko w demie, więk spoko)

- kulejące animacje - wybuch podczas spotkania z Radą i to jak chodził Anderson woła o pomstę do Żniwiarzy :)

i to chyba tyle z + / - . Wersji demo wystawiłbym ocenę 8 w skali CDA. Słaba pierwsza niby-misja, odbicie Kroganki zdecydowanie lepsze.

Co do tego chłopca z szybu

to on chyba zginął, bo wsiadł do jednego z dwóch transportowców, które zostały unicestwione przez Żniwiarza pod koniec tej scenki.

Kiedy będę mogł sprawdzic Co-Opa ?

Bodajże 17.02.

Edytowano przez daveNWN
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@McR - oddany, oddany. Od Baldura grałem i mam ich wszystkie tytuły w oryginale (poza jakimś tam chyba raymanem na nDS). I nigdy w nich nie wątpiłem. Tylko od premiery DA 2 Bioware zaczyna mnie zawodzić. A demo ME3 jest ukoronowaniem tego zawodu.

EDIT: Sprawdziłem, bo nie dawało mi to spokoju - to był Sonic, a nie Rayman)

Edytowano przez MetmaN666
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ahh demko skonczone:)

Podoba mi sie podejscie Bioware do stylu walki.Latwiej zginac niz w 2 w ktorej jak ktos napisal schowales sie za byle czym i byles praktycznie nie do ruszenia.Mass Effect 2 skonczylem z kazdym dodatkiem wiec poczekam na pelna wersje i zobaczymy co sie wyjasni z calym Cerebrusem i kilkoma innymi watkami ktore mnie nurtuja.Ciekawe jak rozwiaza watek z Rachni.I czy wyjasnia co sie stalo z postaciami z drugiej czesci.W szczegolnosci z Miranda i Jacobem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja nie grałam w demko i nie mam zamiaru grać :) Już dawno z góry założyłam, że w dema nie pobiorę, ponieważ nie cierpię spoilerów ani przerywania gry. Dlatego wszystko, co z ME3 związane - rozwój postaci, walka itd. zostaje dla mnie wielką niewiadomą. I dobrze. Lubię być zaskakiwana, a nie wiedzieć, co zaraz się wydarzy. Do dema nawet mnie nie ciągnie, a grę uwielbiam ponad wszystko :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Muzyka Clinta Mansella doskonale pasuje do tej części, miałem wątpliwości co do jego wyboru na głównego kompozytora, ale teraz uważam, że to był dobry wybór,

Mogli w ogóle zrezygnować z zatrudniania go. Szablonowe utworki z fortepianem, które pojawiają się w demie, to akurat jego dzieło. Reszta pochodzi od pozostałych członków zespołu kompozytorskiego. Rozpoznałem utwory Dikiciyana i Velasco (w trakcie misji na ziemi salarian) oraz Sama Hulicka.

Co do samego dema, to jestem zadowolony, ale i jednocześnie wściekły. Zadowolony, bo wreszcie mogłem pograć w ME3, wściekły, bo chcę pełną wersję JUŻ TERAZ!

Taki jeszcze mały bonusik: Sonic Mayhem (czyli między innymi Dikiciyan i Velasco) potwierdziło, że

zawiera muzykę z ME3. Dopóki Bioware tego nie ściągnie, można słuchać. ;)
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież dwójkę kończymy bez jakichś negatywnych nastawień w stosunku do Cerberusa, ocb ?

Bez negatywnych nastawień? :D No gdyby mi ktoś

rozwalił coś w drobny mak

, to też ścigałbym go przez pół galaktyki. ;) A tak bardziej serio - na końcu ME2 mamy możliwość

zniszczenia bazy zbieraczy

. Człowiek Iluzja jest temu przeciwny,

chce zostawić ją, by ludzkość miała przewagę nad innymi. Poza tym Miranda odchodzi z "pracy" dla Człowieka Iluzji, jedna z najlepszych pracownic

. To chyba trochę wyjaśnia złość Cerberusa. ;)

A jeśli chodzi o demo - naprawde mi się podoba. Muszę przyznać, że bałem się trochę jak ta trzecia część będzie wyglądała, czy utrzyma poziom poprzedniczek. Już po pierwszej misji wiem, że moje obawy były bezpodstawne. Najbardziej podoba mi się obecność

Wrexa

na pokładzie Normandii. Swoją drogą

Ashley

bardzo ładnie wygląda. :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Demko skończone, zagrałem dwa razy w CO-OP i mi się i jedno i drugie podoba.

Choć twarz mojej Schepard wygląda trochę inaczej niż w ME2. Jestem ciekaw czy coś pozmieniali w tych numerkach przy tworzeniu twarzy, czy grafika była na niższym/wyższym poziomie ale ta w nowej wersji wyglądała gorzej (?). Mam nadzieję, że w pełnej wersji będzie już ok.

Inaczej też odbieram samą grę, postacie wydają się mniejsze i bardziej ruchliwe niż w ME2 nie przeszkadza ta ale będę się musiał przyzwyczaić, a może to kwestia panoramy...

CO-OP jest ok, jak normalna gra ale postaciami sterują ludzie. Oby było dużo różnych etapów do przejścia aby się nie znudziło. Ludzie już szaleją (tzn. szybko zdobywają doświadczenie). Pierwsza gra w jaką grałem dwóch ludzików którzy weszli ze mną zeskoczyło na dół po drabince i pobiegło do pomieszczeń ja za nimi i tam się broniliśmy, a punkty się sypały. Fajnie z tymi falami przeciwników :)

Ja nie wycofuję tylko czekam z utęsknieniem :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Również ukończyłem wczoraj demo nowego ME. W sumie całkiem mi się podobało; jest dynamicznie, jest ładnie, jest klimatycznie i ogólnie mass effectowo, wyłączając bardziej erpregowe aspekty, bo rzecz jasna w niespełna godzinnej wersji demonstracyjnej ciężko byłoby upchnąć ciekawsze sekwencje dialogowe czy interakcje z drużyną, więc to będę mógł ocenić dopiero po premierze. Poza tym... nie spodobały mi się animacje. Mam nadzieję, że czeka je jeszcze ostateczny szlif, bo w obecnej wersji wyglądają raczej przeciętnie. To samo tyczy się mikroskopijnego interfejsu (rozdzielczość Full HD). Niemniej, czekam z niecierpliwością.

Ogólnie to gameplay strasznie przypomina ME2 (takie Mass Effect 2+), ale nie rozpatruję tego jako potencjalnej wady.

EDIT: A tak w ogóle to nie było Tali. :(

Edytowano przez Murezor
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś ukończyłem demko. Muszę przyznać, że podoba mi się. Ale też poziom trudności faktycznie poszedł do góry. Dałem na normalny i w końcowej walce

z tym mechem

musiałem zmniejszyć poziom o jeden stopień bo mnie rozwalił. Optymalizacja bardzo dobra, jak na UE3 przystało, nic tylko czekać na pełną wersję :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety jak nie grasz żołnierzem to mech może być trudniejszy ale jako "soldier" to tylko wystarczy

Tarcze = Amunicją dysrupcyjną + przeciążenie od Garrusa. Później szybkie przełączenie na amu zapalającą + odkształcenie pancerza od Liary i kilka strzałów i Mech pozamiatany na normalu.

Wszystko sprowadza się do tego aby umiejetnie wykorzystywac moce - wiedzieć jaka moc na co najlepiej działa.

Aha i dzięki temu zauwazyłem kolejną pozytywną zmianę tj. zmiana rodzaju amunicji odbywa się teraz dużo szybciej. W ME2 trwało to tak długo, że czasami nawet nie chciało sie przełączać trubu tylko szybciej było zmienić broń i tam mieć ustawiona inna amunicję.

Ale dalej troche męczy mnie ten miniaturowy interfejs przy aktywnej pauzie (rozdzielczość 1920x1080). Nie przeszkadza Wam to ?

Edytowano przez daverox
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co na - :

- paskudna grafika ( woda, twarze postaci, brak antylisingu - choć go ustawiłem )

- co się stało z twarzą Ashley ? Teraz wygląda jak laska z pornola :/

- jeśli upgrade'y broni mają wyglądać tak, że znajduję celownik na stole i go zabieram oraz to, że zostaje on na stałe w jakiejś broni to słabo to widzę ( może kiedyś w kolejnym ME wrócą do rozwoju broni z pierwszej części)

- zero statystyk dla broni !

- brak importu postaci i decyzji z poprzednich części (ale to tylko w demie, więk spoko)

- kulejące animacje - wybuch podczas spotkania z Radą i to jak chodził Anderson woła o pomstę do Żniwiarzy :)

Minusowanie czegokolwiek w demie (jak i plusowanie :) ) raczej dziwne. Grafika o ile zauważyłem nie dawała możliwości dostosowania wyglądu gry (rozdzielczość ino miałem w opcjach). Twarz Ashley to raczej czysty subiektywizm. Dla mnie ładna, choć gdyby nie głos, nie poznałbym jej...

Upgrade broni poznamy dopiero w full wersji. Ale przecież w ME 2 też "byle gdzie" znajdywane były ulepszenia (plus sklepy). To samo statystyki. Pewnie na Normandii będzie stół i tam statsy.

Na czym polega CO-OP? W sensie przechodzi się przez lokacje, te co w singlu, czy coś zupełnie nowego?

Ale dalej troche męczy mnie ten miniaturowy interfejs przy aktywnej pauzie (rozdzielczość 1920x1080). Nie przeszkadza Wam to ?

Co Ty masz za monitor? 40 cali? Zazdroszcze :)

Edytowano przez smyku
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up Dopiero po wyjściu z gry zauważyłem, że w Starcie pojawiła się konfiguracja dema, ale nawet przy antylisingu x16 gra wcale rewelacyjnie nie wygląda, ale to w sumie jest mało ważne, bo to tylko demo.

Co do twarzy Ash - mówisz, że to czysty subiektywizm i masz absolutną rację (przecież w recenzjach chodzi właśnie o subiektywny punkt widzenia), dlatego to jest tylko moje zdanie. Kumplowi jej nowy image bardziej przypadł do gustu, no ale... ;)

Co do upgradów - faktycznie może być tak, że na Normandii będziemy eksperymentować, ale jeśli popatrzeć na to co Bioware & EA zrobili z dość jeszcze rasowego RPGa jakim był pierwszy ME - a zrobili takie pół na pół RPG-action w ME2, to w ostatniej części elementy RPG moją zejść na dalszy tor i będzie liczyła się akcja ( minimalny wpływ rodzajów broni na rozgrywkę). I co to za dziwny podział na tryby RPG i Akcja ( czy jakoś tak ) ? Co prawda wiem, że takie coś miało być i będzie, ale dla mnie to trochę zbestrzeszczenie tej serii.

Co-op ma (chyba) polegać na rozegraniu kilku scenariuszy poza główną fabułą ze Shepardem, ale nasze poczynania mają mieć odbicie w singlu. Dużo chyba nie namieszałem :P

Edytowano przez daveNWN
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam wolę nie testować dema, żeby uniknąć ewentualnej traumy pourazowej. Poczekam na premierę, przeczytam reckę w CDA i kupię za pół roku w EA Classic. Chyba że BioWare tak to spartaczy, że nie kupię w ogóle. ME2 był gorszy od jedynki pod względem RPG, ale jeśli jeszcze bardziej spłycą mechanizmy i sprowadzą grę do "Battlefielda w przyszłości"... Brrrrrr

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie skończyłem demo i muszę stwierdzić, że nie zaobserwowałem zbyt wiele zmian co do części drugiej. Mogę wręcz stwierdzić, że po za kilkoma kosmetycznymi zmianami, nic się względem dwójki nie zmieniło.

Czyli będzie to gra, w którą na pewno zagram, jednak nie zaraz po premierze, a dopiero wtedy gdy wyjdzie w tańszej edycji. Ciężko ocenić grę po demie, ale to co zobaczyłem w żadnym stopniu mnie nie oczarowało.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na czym polega CO-OP? W sensie przechodzi się przez lokacje, te co w singlu, czy coś zupełnie nowego?

W demie dostępne są dwie lokalizacje w których do 4 osób broni się przed kolejnym falami wrogów. Są miejsca gdzie można uzupełniać amunicję. Przypomina to wyrwany z kontekstu fragment singla ale z tego co widzę nie ma konkretnego celu, jest obrona (tu mogę się mylić bo grałem tylko chwilkę). Czyli podsumowując walka drużyny z wrogami w jednej lokacji. :)

Edytowano przez Jacekxyz
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze dziwiłem się, gdy ktoś mówił mi, że grał w Mass Effecta ( i 1, i 2 część) kilkadziesiąt godzin - byłem w szoku. Ktoś nawet na tym forum niedawno napisał, że w ME2 grał 200 godzin. Ja pierwszą część godzin ukończyłem w nieco ponad 18h. Skończyłem grę na 37 poziomie, nie robiłem zbyt wielu zadań dodatkowych. Mimo to gra mnie wciągnęła.

Dwójka to zupełnie co innego. Robię dosłownie każdego questa, skanuję planety tylko po to, aby mieć ekwipunek maksymalnie udoskonalony. Zrobiłem dopiero 4 lojalki, nie zwerbowałem jeszcze Tali, sam nie wiem, jakim cudem tak szybko zleciały mi z tą grą 34 godziny! Jedyna wada to trochę śmieszny poziom trudności, tylko

proteanin

był w stanie mnie zabić. Gra jest genialna, może trójkę kupię już w marcu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...