Skocz do zawartości

Mass Effect (seria)


RoZy

Polecane posty

IMO to źle że seria wpadła w łapy Electronic Arts. EA to jest dla mnie idealne ucieleśnienie "mainstreamowej komercyjnej koroporacji", która wyciska grube miliony na swoich światowych produkcjach, dodatkach i gadżetach, wcześniej wychwalanych przez niebiosa przez gigantyczną machinę marketingową.

Szczerze mówiąc, rzygać mi się chce ilekroć widzę na CDA kolejny news z ME3- nowy trailer, kolejny trailer, trailer broni, trailer towarzyszy, trailer misji, trailer klasy, trailer systemu walki, trailer fabuły, trailer filmowy, przedpremierowy, premierowy (powaliło ich do reszty z tymi trailerami? I tak wszystkie te efekciarsko- hollywoodzkie zapowiedzi razem wzięte do pięt nie dorastają klimatycznej zapowiedzi Deus Ex), developer's diary czyli kłamanie w żywe oczy (:P), wątki romansowe w Mass Effect 3, wątki homo w Mass Effect 3, wycieki z Mass Effect 3, plotki o Mass Effect 3, gadżety z ME3, newsy, newsy o singlu, newsy o multi, kody do multi, wieści o multi, plotki o multi, sprostowanie plotek o multi, Mass Effect 3 na Facebooku, Twitterze, Youtube, Redtube, ME3 na urządzeniach przenośnych, na konsolach, na touchpadach, na kalkulatorach, w kiblu, zapowiedź filmu Mass Effect 3, kubki z Mass Effect 3, pokrowce z Mass Effect 3, edycje kolekcjonerskie Mass Effect 3, podpaski z Mass Effect 3, Origin, wymagania Mass Effect 3, premiera Mass Effect 3, DLC do Mass Effect 3, zapowiedzi do DLC, wycieki na temat DLC, ONANIZACJA PRZED MASS EFFECT 3!

Coraz bardziej mam ochotę aby z czystej przekory NIE kupić tej nieszczęsnej gry w Wielką Premierę i zrobić to parę miesięcy potem, gdy ta gra wstępna i rozdmuchany poza granice przyzwoitości szum opadnie.

Niezależnie od tego nie kupię żadnych DLC, nie kupię żadnych tandetnych gadżetów, nie kupię wersji gry na wszystkie możliwe konsole, nie będę siedział na portalach ME3, nie dam się wrobić przez EA i nie będę robił nic poza przejściem tej sympatycznej produkcji w domowym zaciszu i wczuciem się w klimat- do czego notabene to wszystko powinno się sprowadzać!

EA to dla mnie ucieleśnienie stereotypowej komercyjnej korporacji, a ME3 żadną miarą nie zasługuje na miano sztuki- to przewałkowany w mediach produkt który ma się sprzedać za grubą kasę, zarabiając na frajerach którzy ulegli machinie biznesowej.

Właśnie sobie uświadomiłem, co ma takiego pierwszy Mass Effect czego nie ma jego sequel i nie będzie miała trójka. Otóż pierwszy ME, tworzony przez BioWare bez patronatu pewnej korporacji, miał klimat; klimat stworzonego z dawką pasji i pieczołowitością RPGa kosmicznego praktycznie pozbawionego DLC i innych naleciałości, gry łączącej efektowność i filmowość z KLIMATEM i mnogością możliwości.

Mass Effect 2 to niby bardziej dopracowana wersja, gra mi się w niego przyjemnie... Ale klimat mimo wszystko nie ten. Może przez downloable content wpychający mi się z butami do gry, może poprzez wyrżnięcie wszystkich bardziej skomplikowanych i wysublimowanych elementów rozgrywki na rzecz efekciarskiego nawalania do wrogów, może przez hollywoodzką fabułę "Zbierz drużynę ratuj ludzkość" (w ME niby było podobnie ale o wiele subtelniej, z mniejszym nadęciem i infantylnością- "Hej ty, czy dołączysz do drużyny ratującej ludzkość przed Zbieraczami?- Jasne, skopmy tyłki Zbieraczom!"), a może przez świadomość że EA czuwa nade mną byle tylko wycisnąć ze mnie kasę.

Okej, produkcja gier służy zarabianiu. Biznes jest biznes, to nie działalność dobroczynna, rozumiem. Ale czy naprawdę trzeba to robić tak bezczelnie i prymitywnie jak przy tej rozdętej do granic możliwości premierze Mass Effect 3?

Można. Na fali hype'u fani ME polecą do sklepów i wydadzą fortuny na wycięte z gry fragmenty, seryjnie produkowane kiczowane gadżety, droższe edycje, a producenci będą zachwyceni. Wszyscy są happy.

Tylko gdzieś tu ginie esencja gry która pierwotnie miała być ambitnym nieliowym RPGiem z elementami strzelanki.

PS

Nawet nie chcę sobie wyobrażać zakończenia ME3. Idę o zakład że wszystkie wolne narody galaktyki przy implodującym patosie rzucą się na wielkie złe roboty, z pieśnią wolność na ustach i powiewającą amerykańską flagą w tle. No dobra, trochę przesadziłem :tongue:

Edytowano przez KamcioKowal
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wystraczyłby jeden trailer 3-4 minutowy. Można traktować EA za dużą "zuąąąą" korporację, mającą za zadanie pochłaniać naszą zarobioną kasę i dawać nam niepełny produkt. Jeszcze 4-5 lat, a nawet i więcej, EA była "wypluwaczem" odgrzewanych kotletów. Obecnie również tak jest, ale zamiast pracować na kilkoma seriami wprowadzają nowe serie. EA to zła korporacja, którą interesują zyski i może mieszać swobodnie graczy z błotem (nie tak jak activison wypuszczają Call of Duty 1, 1.1, 1.2...). Jednakże odpowiednio wpompowanymi pieniędzmi w Marketing swych gier i "pochłonięciu" kilku studiów, stworzyli złą korporację produkującą/starającą się produkować dobre gry.

Co do obecnego hype'u na Mass Effect:

Napięcie nadal narasta, niedługo kolejne trailery. Czekam do premiery, kiedy wszystko pęknie jak mydlana bańka, a gra okaże się niewypałem. Gdybanie...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Szeryf1592, Jeśli ktoś (np. ja) będzie grał tylko w singla to bedzie miał 100% gry. Multi jest TYLKO I WYŁĄCZNIE dodatkiem.

@Rainrir, Zawsze wykonywałam przed nieaktywnym Żniwiarzem wszystkie lojalki tak, że potem zostawał tylko Legion. I od razu po lojalce Legiona (jedna misja) dzieje się to co się dzieje. A ponoć jest tak, że jeśli po misji ze Żniwiarzem ma się więcej niż jedną misję do wykonania to można wykonać dwie przed TYM wydareniem.

Po prostu zrobię save przed Żniwiarzem i w razie czego się wrócę o te 2 godz.

EDIT: Na oficjalnej stronie ME3 w zakładce FAQ mamy coś takiego: "You can reach the highest levels of success in the single player experience alone, but Galaxy at War gives you alternative ways to get there." Myślę, że to zamyka sprawę.

EDIT 2: Nowy trailer femShep:

Jak dla mnie świetny wygląd - ładna ale jednak baba z jajami. Jednak zostanę przy wyglądzie mojej postaci, już się do niej przyzwyczaiłam.

Edytowano przez hermiona15
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy okazji, ktoś gdzieś tam wyżej pytał o możliwość zrobienia lojalki Tali a potem Legiona. Niech ktoś mnie poprawi, ale czy czasem nie mamy aż

dwóch lotów od zdobycia tego przekaźnika, czy jak tam się ten galaktyczny GPS nazywał?

Więc jeśli się nie mylę, starczyłoby na obydwie jolki.

Ja grałem tak, żeby każdą sytuację rozwiązać

Idealistą i Zbieracze zaatakowali mi Normandię dopiero kiedy miałem wszystkie misje na lojalność zrobione; ostatniego robiłem Legiona zdaje się (albo Tali?)

. Zresztą zobaczę, bo zaczynam od nowa przechodzić, żeby sejwa do ME3 mieć.

Zgadzam się z Kamciem, EA zrobiło z ME kolejną "farmę golda". Dwójka była niby lepsza od jedynki, ale w praktyce... Grafika jest lepsza, co jest zasadniczo naturalne. Misje na planetach - trudno żeby zostawili stary model, skoro wszyscy narzekali. Nowa Normandia - szału w sumie nie ma (tylko znajdowanie surowców lepsze). Najbardziej mnie boli, że wszystkie lokacje zostały sprowadzone do całkowicie liniowych korytarzy (poza Cytadelą i Omegą), a elementy RPG skryły się za szafą. Grałem na normalnym i największym problemem dla mnie były... braki amunicji! Umiejętności nie używałem prawię w ogóle (może parę razy na mechach i najmocniejszych Zbieraczach), bo nie było specjalnie potrzeby marnować na szeregowych przeciwników (mimo krótkiego odnawiania). Same bronie - śmiech na sali. W ME1 było więcej typów pistoletów niż całość arsenału w dwójce. Do tego chyba w jednym jedynym momencie w całej grze trzeba były dokonać faktycznego wyboru, reszta sprowadzała się do klepania niebieskich formułek żeby jako tako załogę ogarnąć. Misja samobójcza jakoś średnio zapadła mi w pamięć, więcej krwi napsuły mi szeregowe sondy i braki amunicji niż ostatnie starcie.

IMO cała seria zasługuje na porządną obudowę pełnoprawnymi dodatkami (jak za dawnych lat), a te wszystkie duperelki w rodzaju wisiorków, książek, komiksów, DLC, nie-wiadomo-czego tylko wkurzają (podobnie jak BtK w BF3, który de facto jest tylko paczką czterech map za 50 złotych, bo "dostępne tylko tam" bronie można swobodnie podnieść i używać bez posiadania DLC). Nie znam się na biznesie i w ogóle, ale ME chyba trafił do takiej liczby graczy (patrząc po szumie, jaki wokół gry EA robi, żeby wyssać jeszcze więcej kasy; takiej kampanii nie robi się dla kilkudziesięciu tysięcy ludzi...), że z ekonomicznego punktu widzenia uzasadnione byłoby stworzenie PRAWDZIWEGO dodatku? ME3 w dniu premiery z całą pewnością nie kupię (nie wykluczam nawet, że nie kupię w ogóle), bo powoli mi to zaczyna hipokryzją pachnieć ze strony EA (walka z piractwem choćby, a samemu zrzynają z innych

np. Projekt Łazarz oryginalnie pojawił się w serialu Babylon 5 [dla ciekawych: Scheridan wspomina o nim, nawet w niemal identycznym kontekście, czyli odtworzeniu ludzkiego ciała przez nanity, w drugim sezonie, w odcinku z próbą zamachu na Talię Winters]; obsesja Żniwiarzy w celu tępienia i przetwarzania życia w galaktyce coś mi tak pachnie Nekronami i C'tan z WH40k; Raknii - Tyranidzi, odsłona enta; ktoś w AR zdaje się kiedyś narzekał, że rasy w ME są jawną kalką z Gwiezdnych Wojen...

)

Tak odnośnie ME3

Raknii, pojawią się też w trójce czy decyzję o życiu/śmierci królowej podejmowaliśmy jedynie for teh lulz?

@EDIT

@JEAN

Jeśli wstawią scenę z "In fealty to the God-Emperor, our undying Lord, by the grace of the Golden Throne, I declare Exterminatus upon..." albo podobną, to jestem gotów dać stabilne 7/10.

Edytowano przez Thaarael
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będą i to niezależnie od decyzji dotyczącej królowej. I zasadniczo zanosi się na to, że to będzie jedyna ważniejsza decyzja mająca wpływ na trójkę. Albo i nie, wycieknięte dialogi są niejednoznaczne.

Edytowano przez Demilisz
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak odnośnie ME3

Raknii, pojawią się też w trójce czy decyzję o życiu/śmierci królowej podejmowaliśmy jedynie for teh lulz?

Pojawią się one bezwzględu na naszą decyzje. Z tym, że jeśli zabiliśmy królową w ME1 w ME3 pojawi się syntetyk raknii czy coś w tym stylu, zapewne Darkmen ci to lepiej wytłumaczy.

Edytowano przez Daedroth
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jeśli nie mam Arrival i innych "obowiązkowych" DLC do ME2 (i mieć nie zamierzam, nie będę karmił korporacji żywą gotówką za strzępki, które powinny być w podstawowej grze), to w ME3 będę miał jakiś wybór nad tym, co się podczas nich wydarzyło, czy dostanę wyreżyserowaną przez panów z BioWarę wizję świata, niekoniecznie dostosowaną do mojego stylu gry i wyborów, które bym podjął? Bo w ME2 "teścik" Mirandy składał się raptem z paru pytań...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi ci o okno rozwoju postaci? Wygląda zupełnie jak w dwójce tyle, że niebieskie. Po kliknięciu na skill pojawiają się te spore ikonki, które później się rozgałęziają. Raczej nie mam z tym problemu, wygląda bardzo intuicyjnie.

No na E3 wyglądało bardzo podobnie jak to z ME2 ale na tym trajlerze jest już inne, Shepard jest ustawiony tak jakby w bok (kto tę pozycję dobierał...) a po rozwinięciu mocy ładuje widzimy ikonki zamiast po prostu opisów. Może to i prostrze rozwiązanie ale tamto oryginalne było bardziej Mass Effectowe.

@Thaarael

Chyba tylko w LOSB zostaniesz powiadomiony

że Liara sama sobie dała radę z HC (czytałem dialogi w scenariuszu i jednak plotki chyba się potwierdzają)

Arrival musi się wykonać bo inaczej miałbyś game over na początku gry :P

Jak dla mnie świetny wygląd - ładna ale jednak baba z jajami. Jednak zostanę przy wyglądzie mojej postaci, już się do niej przyzwyczaiłam.

I ja po screenie mówiłem, że ona ładna... a fuj cholernie mi się nie podoba, postacie u Bioware jak widać o wiele lepiej wychodzą na screenach.

A sam trajler mocno średni jak dla mnie, tyle się do niego przygotowywali, że liczyłem na coś z kopem. No ale ostatecznie i tak jest zrobiony w miarę dobrze.

IMO to źle że seria wpadła w łapy Electronic Arts. EA to jest dla mnie idealne ucieleśnienie "mainstreamowej komercyjnej koroporacji", która wyciska grube miliony na swoich światowych produkcjach, dodatkach i gadżetach, wcześniej wychwalanych przez niebiosa przez gigantyczną machinę marketingową.

No ja też nad tym ubolewam :(

Nie lubię EA i też niechętnie kupuję od nich gry, Mass Effect 3 kupię ale najpierw muszę znaleźć sposób na obejście Origina. No i dodatkowo smuci mnie fakt, że gdyby CDP wydawało tę grę to byśmy mieli super wydania a nie to co nam serwuje EA (swoją drogą niedawno zobaczyłem, że cena EK ME1 kosztowała 192 zł a jaka fajna była w porównaniu z tą z ME3).

Pojawią się one

bezwzględu na naszą decyzje. Z tym, że jeśli zabiliśmy królową w ME1 w ME3 pojawi się syntetyk raknii czy coś w tym stylu,

zapewne Darkmen ci to lepiej wytłumaczy.

No mogę

Cały trik Bioware polega na tym, że jak wyczytano w scenariuszu niewiele się to różni. Jeżeli uratowałeś królową to jest ona indoktrynowana zaś jeżeli zabiłeś to Żniwiarze sami sobie ją sklonowali więc wybór który wg. mnie był naprawdę ważny możemy sobie wsadzić gdzieś jak na razie

Edytowano przez Darkmen
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP

Oczywiście, że Arrival nie jest niezbędny, zresztą co ty tam chcesz aby twój Shepard wykonał źle jak tam wyborów moralnych nie ma :)

To po prostu misja którą wykonujesz sam i majaca ci narobić smaka na ME3 niż coś poważniejszego. Według mnie takie to bonusowe zadanie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tą decyzją dotyczącą

Raknii najbardziej się rozczarowałem. Liczyłem, że ratując ją pomoże nam w walce z Żniwiarzami (sądząc zwłaszcza po rozmowie z Asari na Illium), a się okazuje, że będzie przeciwko nam.

. Co do traileru, postać żenska Sheparda wyszła wg mnie kiepsko, ale i tak mnie to mało obchodzi, bo i tak zawsze gram facetem. Sądziłem, że Miranda nieco się zmieni w ME3 (sądząc po zmianie wyglądu Ash), ale się myliłem i ciągle jest w tym lateksowym ubraniu :P

P.S. Wie ktoś jak zaimportować tą twarz http://www.masseffect2faces.com/index.php?faceID=1425 do ME2?

Edytowano przez Szeryf1592
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Szeryf

W tym linku który dałeś pod obrazkiem twarzy Shepa masz coś takiego jak Creation Code. Wystarczy że przepiszesz ( lub przekopiujesz, nie pamiętam ) ten kod w trakcie tworzenia postaci i tyle.

EDIT

Poza tym, gość który dodał tą twarz dodał też link do jakiegoś programu (?) o nazwie HeadMorph, zakładam że bez tego ta twarz może nie działać, ale nie jestem tego pewien. No i jeszcze w komentarzach niżej ktoś narzeka że dobrze to ta twarz wygląda jedynie na screenach. Lepiej pobaw się w MassSims samemu ;) .

Edytowano przez Rainrir
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest taki program - SaveEditor. Na tej samej stronie możesz znaleźć. Trochę dużo by było pisania, jak twarz "wkleić" do gry, więc TU mógłbyś poszukać tego, co Cię interesuje. Ewentualnie, jak nie będziesz dawał rady, to mogę wszystko dokładnie opisać. A co tam.. niech stracę :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przechodząc ME2 jako renegat, starałem się uśmiercić jak nawiększą częsć załogi (oprócz Thane'a i Legiona), tak by sprawdzić jak duże znaczenie będzię to miało w ME3.

Jak się okazało...nie było to łatwe, przeżyli mi prawie wszyscy, mimo tego że ulepszyłem (przez przypadek) Normandię tylko raz i zrobiłem lojalki wyżej wymienionych.

Jackob zmarł pierwszy (część z technikiem/inżynierem), później Garus został zabrany przez rój, gdyż wybrałem Mirandę, i Kasumi też się zmarło.

Wiedząc, że zostawiając "twardszych" członków załogi do obrony bramy podniesie to współczynnik przeżycia innych, zabrałem Grunta i Zaeeda do walki ze Żniwiarzem.

Zmarł tylko Mordin...

Także czterem osobom się zmarło...tylko. Także umyślne wybicie załogi nie jest takie łatwe jak mi się wydawało ;)

A teraz z innej beczki, może pochwalicie się wyglądem waszego "main" Sheparda?

Pozwólcie, że zacznę: http://i43.tinypic.com/ops03a.jpg http://i39.tinypic.com/2v1s1ew.jpg

Edit: A, i jeszcze taki malutki off-topic, dzisiaj kurier dostarczył Kingdoms of Amalur, gram gram, z ciekawości zerkam do skrzyni z downloadable content...i widzę pełną zbroję Sheparda.

Myślałem, że tą odblokowywujemy dopiero po ukończeniu dema ME3 o_O

Edytowano przez Banderchlast
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A teraz z innej beczki, może pochwalicie się wyglądem waszego "main" Sheparda?

Skąd masz tyle punktów, oszukiwałeś za pomocą save editora? ;p

Mój główny Shepard to ten domyślny. Twarz Vanderloo bardzo mu pasuje.

Co do FemShep, to używam tej twarzy: http://i180.photobucket.com/albums/x65/Fri...lleShepard2.jpg

chociaż styl i kolor włosów jest już inny. Po dzisiejszym trailerze, raczej nie przerzucę się na nową, domyślną twarz.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A teraz z innej beczki, może pochwalicie się wyglądem waszego "main" Sheparda?

Ja mam dwoje main Shepów:

Johnny Shepard, zwany też "białym Murzynem"

Layla Shepard

edit: A tak wyglądali w dwójce:

Johnny

Layla

A najfajniejsza Miss Shepard, jaką kiedykolwiek widziałem, to ta: http://i79.photobucket.com/albums/j127/sof.../MassEffect.png (obrazek wzięty z forum grupy ME na laście)

Edytowano przez Amigos
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idealiste Shpearda mam skończonego i tylko czekam aż będę mógł zagrać nim w ME 3, ale jeszcze została mi do ukończenia gra Renegat FemShep i jak tak oglądam te trailery do ME 3 to aż mnie ciągnie, żeby wreszcie to zakończyć, zwłaszcza, że mam IMO super wygląd mojej FemShep : P Powstał dzięki bawieniu się w save Editora więc pewnie aby zagrać taką Shep w ME 3 będę musiał trochę poczekać : /

Moja Shep wygląda tak :

http://screenshot.xfire.com/s/118519097-4.jpg

http://screenshot.xfire.com/s/118465994-4.jpg

http://screenshot.xfire.com/s/118518984-4.jpg

Edytowano przez Bethezer
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patrzyłem tylko na trailer z walki, inne pominąłem żeby nie psuć sobie zabawy. Ale zapowiada się naprawdę ciekawie. Bardzo lubię gry z taką "pompującą adrenalinę" akcją. :smile:

A skoro wszyscy chwalą się swoją postacią. Aż specjalnie grę odpaliłem, żeby screena zrobić. :laugh:

121564460-1.jpg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na litość boską... LUDZIE! Wrzucajcie linki, a nie kobyły rozciągające ekran! Jeśli będę musiał ponownie przejechać się po postach, polecą głowy. I to bynajmniej nie Shepa...

Miniaturki nie rozwiązują sprawy, dlatego dawajcie linki. Skrypt chyba "poprawił" moje cięcia - ale nie będę ciął każdego postu w ten sposób.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...