Mass Effect (seria)

[serVian]

Wara od Tali xD

Niestety nie zgadzam się z tobą Darkmenie. Uważam, że Tali to świetna postać i chyba moja ulubiona w ogóle. Twierdzisz, że jest głupia, nudna i podobna do Darth Vadera. Masz rację. Trzeba być naprawdę głupim, żeby aż tak znać się na technice xD. Nie sądzę też aby Tali była nudna i podobna do Darth Vadera.

Jak dla mnie to ona właśnie łączy cechy porządnej kobitki :] tak samo jak Liara, którą też lubię

A co do tego Vadera to też nie masz racji. Nie sądzisz, że potrzeba jej jeszcze pelerynki?

Jak by nie było gdyby nie ona śledztwo przeciwko Sarenowi nie zakończyło by się pomyślnie.

To samo można powiedzieć o Liarze. Tak na mój gust to właśnie dzięki tym dwóm postaciom, w większej części udało się powstrzymać Suwerena i Sarena.

A co do tych Żniwiarzy. Wyobrażacie sobie gdyby się okazało, że dzielą się oni na dobrych i na złych xD

Choć szczerze w to wątpie;]

[Darkmen]

Tylko,ze to Tali zbiera informacje o naszym statku,reszta załogi zajmuje się własnymi sprawami.

A teraz pokaż mi gdzie napisałem,że dubbing Polski jest zły tylko dla tego,że zmieniono głos Liarze.

A wiec Neofita,jeśli cię wkurzają moje posty to po co je czytasz??Nie czytaj,nie odpowiadaj i problem z głowy Zresztą teraz nic o Liarze nie pisałem.

Ja się nie chcę umawiać z nieznajomymi

A jak masz dość tematu to po co tu piszesz,wkurza cię to to nie pisz,nie zaglądaj będzie OK

Mekki co do Volusów to się zgodzę,ale to karły

Argaris-Napisałem,że Tali miała wkład w ME ale nie aż tak duży (z mojego punktu widzenia),chodzi mi raczej o to,że poza dowodami nic dla mnie nie robi

No co ty Vader w zespole by był super Na uzbrojone po gęby Gethy z jednym mieczem świetlnym jak jakiś superbohater,no w każdym razie mogło by być fajnie.Hmm szkoda,że nikt moda takiego nie zrobił

No i wcale nie tracę obiektywizmu

No to teraz widzisz,że można jej nie lubić (i widzę gdzie nie gdzie,że nie jestem sam ).Na "obchodzie" (czyli po misjach rozmowa z członkami załogi) to właśnie ona najbardziej mnie nudziła a z czasem zaczęła wkurzać.No ale "obchód" to "obchód" wykonać go trzeba takie postanowienie mam od jedynki (a raczej od Jade Empire) i jego się trzymam

Servian-co z tego,że ona zna się na technice skoro jej umiejętności mi są nie potrzebne? Nic nie mam do tych co lubią Tali byle oni mogli uszanować to,że ja jej nie lubię Dla mnie jest po prostu nudna i tyle.A od tego Darth Vadera to nie odstąpię

Edytowano Maj 3, 2010 przez Darkmen

[vAHeR]

Widzę, że wiele osób zastanawia się, jak Żniwiarze dostaną się do naszego świata. Mnie za to ciekawi inna rzecz: Dlaczego wyglądają/są oni jak statki, a

ludzki żniwiarz

statku nie przypominał. Statek jest do transportu, sensu by nie było, gdyby mieli

formę statku

tak sobie. Czyli prawdopodobnie ktoś musiał je stworzyć. Istnieje więc możliwość, zostali zbudowani i się zbuntowali jak Gethy. I teraz nasuwa się pytanie: Dlaczego niszczą życie we wszechświecie ? W tą gadkę , Suwerena jakoś niewierze.

[Abyss]

Ta kwestia była omawiana parę stron temu i doszliśmy do wniosku że wygląd żniwiarzy czyli np

suwerena

to tylko ich pancerz który służy również jako sposób poruszania w galaktyce. Na pytania po co to robią i jak to się zaczęło spodziewam się odpowiedzi w ME3. Na chwilę obecną można wnioskować że zostali tak zaprogramowani, jest bardzo wiele opcji, a bioware stać na wszystko.

[Argaris]

@Darkmen: Jak to nie zbierają informacji o statku? Wrex mówi na samym początku jak tylko do niego zagadasz na statku "Fajna k***urczak łajba Shepard" możemy z tego wnioskować, że jest nią w jakimś stopniu zainteresowany. A Garrus? Ciągle szpera przy Mako ;] Neofita chyba nie bez powodu podał właśnie te dwie postacie

[Alaknar]

Tak jest - już tutaj doszliśmy do wniosku, że Suweren wyglądał, jak wyglądał ze względu na "statko-pancerz". Co do powodu, dla którego Żniwiarze co jakiś czas masakrują galaktykę - IMO po prostu zbierają "surowce", z których następnie robią sobie małe żniwiarzyki

(tak samo, jak to chcieli zrobić Zbieracze)

.

@Sprawa Darkmena i Tali/Liary/Dubbingu - faktycznie, stary, daj już spokój. Wiemy, rozumiemy. Jest zła/dobra/kiepski i na tym poprzestańmy, bo faktycznie ciężko się czyta w zasadzie to samo po raz n-ty. Przejrzyj kilkanaście swoich ostatnich postów i zobacz jaki temat w nich - delikatnie mówiąc - dominował. : )

[Neofita]

Ja jestem juz stary i cierpliwy.

Nie chcialem cie atakowac tylko atakowalem to co piszesz.

Dlaczego pisze ze jestem cierpliwy? Otoz zrobilem maly przeglad Twoich postów.

Lecimy zatem wszystkie cytaty sa z Twoich postow:

Pierwszy post byl w innym temacie ale juz pisales to i owo

31 marzec 2010 - 19:26

Ja najlepiej wspominam polonizacje CDPROJEKT,moja ulubiona polska firma i prawdziwi mistrzowie w polonizowaniu gier.Gothic II był świetnie spolszczony.Rewelacyjna była też polonizacja Mass Effect 1 po prostu czysty geniusz.Dorociński i Różczka podobali mi się bardziej niż oryginalni aktorzy.Lepsze g...

31 marzec 2010 - 19:54

Po paru minutach zmieniłem na kinową (dziękuję CDA za pomoc w zmienieniu jej).Głos Nowickiego może nie jest aż tak fatalny ale jest po prostu bardzo słaby,gościu gada tak jak by miał mikrofon w gębie.Najbardziej szkoda mi Liary,jak napisałem strasznie tą postać lubiłem w 1 części a jej głos w PL był...

31 marzec 2010 - 23:22

Wolna.Tylko zależy jaka będzie to postać,bo spójrzmy prawdzie w oczy oprócz wyglądu i głosu w angielskiej wersji Liara z ME2 nie ma nic wspólnego z Liarą z ME1.Szkoda:(...

01 kwiecień 2010 - 13:29

No dobra ale ona jest po prostu inna,mogli by ją chociaż troszkę zrobić podobną do tej z ME1,ale widzę,że was nie przekonam ja po prostu wolałem tą grzeczną dziewczynkę z 1 z którą tak fajnie mi się gadało ale cóż, ale chciałem coś innego napisać. Do Abyss:Dla mnie Dorociński był lepszy niż oryginał...

01 kwiecień 2010 - 23:31

Ja też wolałam tamtą Liarę, ale ludzie się zmieniają. Szczególnie pod wpływem takich przeżyć. Myślę, że gdy się wszystko wyjaśni Liara choć trochę zacznie zachowywać się jak dawniej. Też mi się nie podoba, że zmienili jej głos, komp...

10 kwiecień 2010 - 21:29

praktycznie z starej Liary nic nie zostało:( Jednak prawdziwym strzałem w mój łeb (jak już wspominałem wcześniej) była "polska"Liara.Nie wiem co EA kombinowało ale pozamieniali jej głos,ta aktorka co wcielała się w nią w jedynce teraz gra kogoś zupełnie innego,tak się na to wkurzyłem,że słuchawki odłożyłem,grę wyłączyłem (a troszkę już przeszedłem) i wróciłem do ME1

12 kwiecień 2010 - 21:11

Jeśli chodzi o polski dubbing to po ME2 bardzo się boję co będzie z ME3,jeśli pojawi się Liara to pewnie będzie miała ten "chaotyczny" głos co w ME2 a nie ten wprost idealnie pasujący i miły dla ucha z ME1,muszę przyznać,że to mnie na 100% wkurzy (zresztą do premiery masa czasu a mnie już to denerwuje,ale nie wyprzedzam faktów,może EA jeszcze zmądrzeje).Jeśli pojawi się Wrex to na 100% nie ten "prawdziwy,jedyny nasz Polski" Wrexiu:) ten jakim stworzyło go CDPROJEKT i którego tak bardzo polubiłem.To są moje największe zmartwienia jeśli chodzi o ME3 czyli podsumuję w skrócie:boję się o fatalną drużynę (brak Liary i Wrexa)

13 kwiecień 2010 - 19:53

o ile Wrexa mógłbym jeszcze przeżyć to nie wiem czy Liare już też, jej chaotyczny głos (w polskiej wersji,w takiej jakiej lubię grać niestety nie w ME2 choć właśnie na nim "jechałem") doprowadził by mnie pewnie do stanu przedzawałowego więc przynajmniej z tego powodu cieszę się,że EA nie zepsuła jeszcze bardziej tej postaci bo za mało kwestii miała;) Ale jeśli Liara pojawi się w ME3 z o wiele większą rolą i EA znów obsadzi aktorkę z ME2 zamiast Joannę Pach to się chyba wścieknę i nie kupię ME3 PL.

14 kwiecień 2010 - 16:37

Polonizacja będzie stała na poziomie przynajmniej dobrym (głosy będą lepiej podłożone,Nowickiego i "nową" Liarę wywalą a Wrexowi oddadzą słownictwo;))

18 kwiecień 2010 - 10:43

to już nie wybaczę im zabiegu z Liarą,aktorka gra ale teraz inne role a nowiutki głos to by bardziej do Salarianki jakiejś pasował a nie do niej (dziewcze strasznie szybko gada)

Pytasz mnie Darkmen,cytuje:

A teraz pokaż mi gdzie napisałem,że dubbing Polski jest zły tylko dla tego,że zmieniono głos Liarze.

Oto wlasnie ci pokazalem.Chcesz wiecej?

Tematu jako takiego nie mam dosc.

Lubie go czytac,odpowiadac na posty ale jakos nie mam ochoty czytac w kolko tego samego.

Lubilem Liare na rowni z innymi czlonkami druzyny moze nawet bardziej.

Byc moze nawet na rowni z Talli ale spowodowales swoimi postami o Liarze ze mam ostatnio Liarowstręt.

Jest takie przyslowie ze kota na smierc mozna zglaskac.

Zaglaskales.Moze mi przejdzie na razie jednak Liary mam po dziurki w nosie i spowodowales to ty.

Mam nadzieje ze wykazalem dokladnie ile razy napisales o dubbingu,wiec nie mow mi ze nie pisales.

Koncze tego posta bo nie mam zamniaru sie z Toba kłocic ani wprowadzac dziwnej atmosfery ale prosze nie obrzydzaj mi Liary wiecej.

[Darkmen]

Neofita,wisi mi czy ty lubisz Liare czy nie tak samo jak mam gdzieś to czy spowodowałem to ja czy nie.

No tak ale dalej mi nie udowodniłeś,że Polski dubbing jest dla mnie zły tylko z wyjątku Liary.

Z fanatykiem Tali nie będę się kłócił bo szkoda na was czasu Zresztą widzę,że twoje ataki skierowane w moja stronę są spowodowane tym,że napisałem,że nie lubię Tali(no cóż jesteś w końcu jej wyznawcą),cóż zdania o niej nie zmienię jak wcześniej pisałem.

Argaris-to,że np.masz samochód a kumpel powie,że fajny to już od razu chce ukraść?On nie bada silników i nie wypytuje się o cały statek załogi.

[Lellandra]

Matko i córko, nie było mnie jeden dzień, a tu taka zażarta dyskusja się wytworzyła. Dajcie już spokój. Darkmen swojego zdania nie zmieni i będzie tylko jeszcze bardziej bronił Liary. Zaznaczam, że ja też ją lubię (żeby nie było xD). Faktycznie trochę za często był poruszany temat dubbingu, więc powinniśmy trochę od tego odpocząć. Wygląda na to, że to już taka twoja lekka obsesja. xD

Ja nie jestem fanatyczką Tali i nie widzę na tym forum żadnego z nich, ale też uważam, że trochę przesadzasz. Tali w pierwszej części była mi obojętna, polubiłam ją dopiero w drugiej. Nie wiem gdzie widzisz podobieństwo do Vadera. xD Chyba tylko w masce, ale wszyscy quarianie ją mają... więc ten argument odpada.

Lellandra pewnie że maja plan B

lecą do nas i chcą nas rozpierd.....dzielić tongue_prosty.gif

Takie plany B są zazwyczaj najlepsze tongue_prosty.gif

Heh, takie plany B mają osobniki zdesperowane.

[serVian]

@Lellandra: Ja nie jestem fanatyczką Tali i nie widzę na tym forum żadnego z nich.

To, że ich nie widzisz nie znaczy, że ich nie ma. Oni żyją wśrod nas xD.

Ja myślę, że takim fanatykiem jestem ale nie mam zamiaru was tym zadręczać .

[Lellandra]

Czyli jesteś po prostu jej wielkim wielbicielem. Gdybyś był fanatykiem, to byś nas zadręczał. xD Fanatycy mają to do siebie, że nie kierują się zdrowym rozsądkiem i nie dbają o to co myślą inni.

[Argaris]

Sorry za bezpośredniość, ale zauważyłem w niektórych was coś dziwnego. Kiedy jesteście świadkami "nie pasujących wam sytuacji/wydarzeń/dubbingu(ach to magiczne słowo)" wtedy zwykle piszecie coś w stylu "I to był ten moment kiedy odłożyłem/rzuciłem słuchawkami o ścianę, lub wyłączyłem/odłożyłem/rzuciłem grą o ścianę/rzuciłem grę w kąt". Tylko przez jedną małą(lub średniomałą) rzecz. Chcecie pokazać swoją "wrażliwość" lub negatywne emocje, lub to jak bardzo przeżywacie, że "Liary dubbing jest be", albo "Wrex bez dobrego argumentu wparował nam w team"(Zgadnijcie sobie czyje to posty nie będę nikogo oskarżał tak otwarcie ;]). Mi jak coś nie pasuje, to jakoś tak nie reaguje. Właściwie nic nie robię, tylko mam nadzieje że potem będzie lepiej.

@Lellandra: Fanatycy nie wiedzą co to zdrowy rozsądek. Może to nawet dobrze, w końcu łatwo ich rozpoznać...

[Alaknar]

A ja sobie myślę, że temat "Neofita vs. Darkmen a sprawa Liary" można - i trzeba - już zamknąć, wobec czego postanowiłem, że będę teraz raportował cały ten syf, jaki się tutaj będzie pojawiał w przyszłości. Nawet jeśli post nie zostanie usunięty, to przynajmniej przez jakiś czas nie będzie ludziom oczu "zawracał".

No, chyba, że napiszecie coś, czego jeszcze nie było, w co jednak wątpię. : )

Całe to zamieszanie wprowadziło jednak jeden wątek, który mnie zainteresował - Darth Vader w drużynie... : ) Chodzi mi tutaj o kwestię walki wręcz i umiejętności niektórych postaci.

Wiadomo, że szarza Krogan może zrobić masakrę, podobnie szarża Szturmowca (o ile dobrze pamiętam). W jedynce ogólnie walnięcie kolbą było świetnym patentem na likwidację przeciwnika, często bardziej skutecznym niż strzelanie do niego. Czy to jest sensowne może pomińmy, bardziej chciałbym się teraz skupić na umiejętnosciach biotyków i tym, jak bardzo ich nie używają... : )

W dwójce widzieliśmy fantastyczną biotyczną tarczę, która chroniła drużynę przed małymi, zbieraczowymi badziewiakami. Taką barierę mógł zrobić każdy biotyk w drużynie, łącznie z Jakobem, który - fabularnie - do najpotężniejszych wcale nie należał. Wiemy też, że nie jest problemem stworzenie mniejszej, osobistej tarczy, która chroni przed kulami. Da się przeciwnika przyciągać, odpychać, etc., etc. - ogólnie mamy tu do czynienia z Rycerzami Jedi, tylko w innych ciuchach.

Czy nie fajnie by było, gdyby w takim razie dało się wyposażyć członków drużyny, a szczególnie biotyków, w jakiś rodzaj broni do walki wręcz? OK, nie muszą być od razu miecze świetlne (choć nie pogardziłbym, oj nie... : ) ), ale jakieś wymyślne, futurystyczne paralizatory, miecze, czy włócznie były by chyba jak najbardziej na miejscu. Szybkie poruszanie się w dowolnym kierunku (widzieliśmy co Jack i Samara potrafią), w połączeniu z tarczą biotyczną, grupowym odepchnięciem, przyciągnięciem jednego nieszczęśnika i przepołowieniem go przy pomocy miecza dałoby nie tylko fantastyczne combo, ale i ogromną radochę z walki, która W KOŃCU nie ograniczałaby się jedynie do robienia przysiadów za kolejnymi barykadami.

Na pewno miałoby to sens pod względem mechanicznym - cios wręcz, mocny już teraz, stałby się jeszcze potężniejszy. Jednak jak się ma mechanika do warstwy fabularnej? Teoretycznie nijak - w końcu tarcze i pancerze są robione z myślą o ochronie przed ostrzałem, a broń palna w ME nie strzela jakimiś pociskami energetycznymi, tylko ścinkami metalu przyspieszonymi do gigantycznych prędkości. W takim razie tarcze i pancerze powinny przed ciosami wręcz chronić LEPIEJ niż przed ostrzałem (bo nawet Kroganin nie osiągnie w ciosie wręcz takiej energii jaką ma bryłka metalu przyspieszona przez efekt masy).

Na całe szczęście Bio zaserwowało nam tyle nielogiczności w całej serii, tyle rozbieżności między mechaniką rozgrywki, a prawami panującymi (fabularnie) w tym uniwersum, że nikt nie miałby chyba problemów z przymknięciem na to oka.

[Argaris]

Ja jestem za dodaniem biotykowi "mocy", jakiegoś wskaźnika biotycznej energii. Tak, żeby nie czekać na odnowienie się każdej mocy, bo po jednym ciosie mamy zablokowane już wszystkie. Chociaż ładują nam się szybciej, za co chwała Bio. Adeptem mi się najprzyjemniej grało, jest to urozmaicenie od ciągłego strzelania zza osłony.

[Lukasxxz]

Teoretycznie fajnie by było przyciągać wrogów i chlastać mieczem, aczkolwiek czy broń biała pasuje do pola walki XXII wieku? Raczej nie bardzo. Poza tym ciężko by było przebić nowoczesny pancerz mieczem nawet mimo nieskuteczności tarcz(zatrzymują one obiekty pędzące z dużą prędkością więc miecz by przeszedł). No i zanim biotyk by dobiegł to by go pewnie rozstrzelali.

A co do odnawiania mocy to mogli by zrobić tak jak w jedynce, czyli każdą moc można używać po kolei a nie jedna blokuje wszystkie.

[Lellandra]

Jakoś broń biała zupełnie mi nie pasuje do ME. Za to nie miałabym nic przeciwko większemu wyborowi broni, bo w ME2 na prawdę się nie popisali. Mogły by dojść jeszcze jakieś umiejętności, no i pancerze.

[Neofita]

Istnienie broni białej jest w universum ME dopuszczalne.

Z tego co wiemy i widzimy nawet na naszej kochanej Ziemi tu i teraz kazda z cywilizacji inaczej się rozwija.

W ME jakos przyjeto ze wszystkie rozwijaja sie podobnie jedyne róznice na przykład na polu walki to wlasnie szarza Krogan lub umiejetnosci biotyczne Assari i Turian (szkolili ziemian a jakos ich biotyki nie widac,ale pomijam to teraz)

Uważam ze bron biala moglaby byc jakim juz co prawda przestarzalym elementem gry ale uzywana na przyklad przez inna rasę.

Inna rasa (nie mam konkretnej na mysli z juz znanych a na nowa jakos miejsca nie widze) moglaby przejac umiejetnosc walki bronia palna ale zostalaby tez przy swoich umiejetnosciach wladania bronia palna.

Bylby to ciezki przeciwnik.

Zakladajac starcie z taka rasa wlasciwie jedynie biotyk mialby jakies szanse.

Konczy sie aminicja pochlaniacze ciepla nie leza wszedzie i naciera na nas masa wrogow uzbrojona w bron biala.

Jedynie mysle Biotyk lub Szturmowiec mogliby sobie poradzic.

W tym momencie mamy misje przy ktorej umiejetnosc walki wrecz i wszelkie dodatki do pancerza wzmacniajace sile nabieraja sensu w uzytkowaniu.

Tak widze obecnosc broni bialej.Jedna rasa ja posiada i tyle.Shepard moze nauczyc sie wladania taka bronia lecz oczywiscie kosztem innej umiejetnosci a po za tym jako

przedstwiciel cywilizacji dosc leniwej przyzwyczajonej do zabijania wroga na odleglosc bronia palna drogo by go kosztowalo nauczenie sie wladaniem ta bronia.Cghodzi mi o inny rozklad pkt doswiadczenia.

Tak jakos mi to przyszlo do glowy w tej chwili.

Co do wiekszej ilosci bronipalnej.....bo ja wiem?

W sumie i tak to polega na strzelaniu jedynie moze roznica kalibru broni czy jej mocy ale jesli o mnie chodzi to giwer jest wystarczajaco.

Chyba ze karabin maszynowy na atomówki ale to juz prawie prawie mamy .Na marginesie nigdy nie uzylem jeszcze tego atomowego czegos.

[Argaris]

Tyle, że w jedynce zbyt długo ładowały się moce. A jakoś w Gwiezdnych Wojnach wam miecze świetlne nie przeszkadzają. A jak chodzi o ME to niee xD

[Lellandra]

Nie jestem jakąś przeciwniczką tego pomysłu, mówię tylko, że nie bardzo mi pasuje. xD Już się przyzwyczaiłam, że nie ma takich rzeczy w ME. Ale jak zrobią to pewnie też będzie fajnie.

W Gwiezdnych Wojnach miecze były od początku, więc trudno żeby przeszkadzały. No i co innego miecz świetlny, a co innego jakiś żelaziak. xD

Edytowano Maj 4, 2010 przez Lellandra

[Abyss]

Broń biała i moc, hmm...co prawda ten patent już był np w KOTOR, ale myślę że w ME też miałby szansę się sprawdzić gdyby miecze również były podkręcone jakimś szalonym efektem masy (wiem że brzmi to absurdalnie, ale gdyby tak podkręcić siłę uderzenia i dodać do niej moc biotyka - MIÓD ! ). Nie mieszajmy jednak uniwersów Star Wars i ME, ponieważ uważam że ostatnio wszędzie jest dużo podobieństw do SW. Niech ME zostanie w swojej starej formie bez zbędnego mieszania, bo na prawdę bardzo lubię go takim jakim teraz jest.

Co za zbieg okoliczności akurat Gwiezdne Wojny w moim znienawidzonym telepudełku lecą

Edytowano Maj 4, 2010 przez Abyss

[Argaris]

To nie zbieg okoliczności, specjalnie wybraliśmy sobie taki temat bo wiedzieliśmy, że niedługo SW leci w TV. Zmówiliśmy się wszyscy i piszemy właśnie o tym ;] Choć pomysł dobry, ja też chyba wole "stare" dobre ME(2) Ale chciałbym, aby ulepszono moce biotyka. Dodać jakiś pasem mocy i nawalać mocami póki się nie skończy

Bez przesady, ale fajnie by było. Choć weźmy takiego Warhammera: Są tam miecze w dodatku często używane. Oni sobie jakoś radzą.

[Alaknar]

ME vs SW - dajcie spokój... Jak grałem w pierwsze ME, nie mogłem się pozbyć wrażenia, że całość była robiona jako KotOR III, a tylko w ostatniej chwili przerobili szybko świat, bo coś im nie grało z licencją. : )

A z dopakowaniem biotyków jest ten problem, że wtedy ci, którzy ich nie lubią będą płakać, że inne klasy nie są dopakowane. Przydałoby się więc, żeby Agent potrafił robić np. takie rzeczy jakie robi Thane, co znowu wymaga dramatycznych zmian w mechanice. Niestety więc, fruwający i ciskający przeciwnikami (i ścianami) na lewo i prawo biotycy pozostają w sferze marzeń... : /

[Argaris]

...A na razie cieszmy się, że w ogóle mamy biotyków ;] A co do licencji do szkoda, że im nie grało. Chciałbym kolejnego KOTOR-a od Bio. I moim zdaniem dwa pierwsze miejsca w najnowszym CDA w sekcji: RPG są jak najbardziej zasłużone i nie chciałbym nic zmieniać w ich rankingu. Cieszy mnie też obecność na 3miejscu w Strategiach Homeworlda 2 ;] ale to nie ten temat...

[Darkmen]

A ja bym chciał by Biotycy dostali takie moce jak w Psi Opsie.Chodzi mi tu o telekinezę (to nie podniesienie) którą moglibyśmy sterować za pomocą myszki i kontrolę umysłów

[Jedi17]

Wracając do tego co było 2 storny temu. Gdzieś BIO mówiło że jak Shepard nie przeżył do końca to nie będzi można wykorzystać save'a z tego przejścia gra. Ale pomysł z klonem wydaje sie ciekawy