Skocz do zawartości

Mass Effect (seria)


RoZy

Polecane posty

Też jestem za małą drużyną np. 6-7 osób a nie tyle ile w ME2, więcej tekstów do pogadania mogli by zrobić. nie no, fajnie by było gdyby każdy zlecał misje lojalnościowe bo gra była by dłuższa :laugh:

Zawal bu mu nic nie pomógł, przeżył spalenie się w kosmosie to tym bardziej zawał:D

Aaaa nic nie wiadomo czasem najmniejsza choróbka może być najgroźniejsza :D Mniejsza o większość Ja tam wole abyśmy sami sobie team dobierali jaki chcemy (no i ilu chcemy :D) wtedy będzie odjazd :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aaaa nic nie wiadomo czasem najmniejsza choróbka może być najgroźniejsza biggrin_prosty.gif Mniejsza o większość Ja tam wole abyśmy sami sobie team dobierali jaki chcemy (no i ilu chcemy biggrin_prosty.gif) wtedy będzie odjazd tongue_prosty.gif

-Shephard mam najnowocześniejszą broń a ty chesz zniszczyć Źniwiarzy. Nie pozostało mi wiele życia z powodu choroby i chce użyć mojego największego projektu. Bomby próżniowo-wyparowującej ! Mógłbym się dołączyć do ciebie i pomóc ci ?

-.....................................Nie......

xD

Fajny dobór no nie ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-Shephard mam najnowocześniejszą broń a ty chesz zniszczyć Źniwiarzy. Nie pozostało mi wiele życia z powodu choroby i chce użyć mojego największego projektu. Bomby próżniowo-wyparowującej ! Mógłbym się dołączyć do ciebie i pomóc ci ?

-.....................................Nie......

xD

Fajny dobór no nie ?

Raczej mi chodziło o dobór znanych nam postaci :D Ale tak też może być xD Niezły pomysł :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam pytanie, jakimi klasami graliście i czy wam się ich moce podobali? (chodzi mi o wersje te hmmm najważniejsze)

Ja grałem Szturmowcem od początku ME 1 jakoś mi ta klasa pod gust przypadła, połączenie Żołnierza i Biotyka, lubię takich gości.

W ME2 nie zmieniałem i też szturmowcem w Gethów nawalałem :laugh: Jego moc Szarża jest bardzo przydatna w połączeniu z Shotgunem:D Szkoda tylko, że podniesienie jego jest takie słabe.

Jestem bardzo zadowolony z Szturmowca, ta klasa jest dokładnie taka jaką chciałem by była.

A jak wasze klasy postaci?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja grałem żołnierzem. Jakoś lubię takiego twardego wojaka znającego się na każdej broni a na moc wybrałem Dominacje :D Bardzo mi to pasowało ;p Obejmowało się na chwilę kontrolę nad wrogiem (organicznym) i walczył po naszej stronie. Przydało mi się głównie w

Nieaktywnym statku zbieraczy i Wraku żniwiarza

(na wszelki wypadek w spoilach ;D)

A teraz mam ochotę sprawdzić szpiega :P jego niewidzialność i bieganie ze snajperką :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja testuję teraz Szpiega i muszę powiedzieć, że całkiem nieźle się nim gra ale brakuje mi Szarży szturmowca. Niewidzialności głównie używam by zaraz z niej wyjść i zadać mocniejsze ciosy:D

Ogólnie też fajna klasa.

No to muszę spróbować :D A to szturmowiec ma ten skok taki jak w efekcie masy nie? Bo widziałem na gameplayu ale jeszcze nie wypróbowałem i nie wiem czy dobrze pamiętam :D.

Ogólnie to chce wszystkie klasy wypróbować bo każda ma coś fajnego :D Także troche czasu to zajmie... ;p

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To z Garrusem było dobre. Hehe, uśmiałam się. :D "Chciałem się spytać czy widziałeś Tali chciałem o windach pogadać...." lol

Ja w ogóle za mało jeździłam windami po Cytadeli i wszystkich ich rozmów nie załapało... Za to winda uwielbiała powtarzać do 5 razy te same wiadomości o obchodach rocznic, przedstawieniu Szekspira przez Elkorów czy tam inne pierdoły... xD

Na początku grałam technikiem, potem przerzuciłam się na szpiega, teraz próbuje swoich sił szturmowcem...

Jak na razie najbardziej lubię szpiega... Uwielbiam moją snajperkę. Wdowa wymiata. Sieje takie spustoszenie, że ło. Nie potrzeba żadnych rakietnic. :P Szkoda, że np bycie biotykiem wyklucza korzystanie z karabinu czy snajperki. Jakoś zwykły żołnierz mi nie leży. Jeszcze nigdy w ME nie strzelałam z karabinu. xD

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początku grałam technikiem, potem przerzuciłam się na szpiega, teraz próbuje swoich sił szturmowcem...

Jak na razie najbardziej lubię szpiega... Uwielbiam moją snajperkę. Wdowa wymiata. Sieje takie spustoszenie, że ło. Nie potrzeba żadnych rakietnic. :P Szkoda, że np bycie biotykiem wyklucza korzystanie z karabinu czy snajperki. Jakoś zwykły żołnierz mi nie leży. Jeszcze nigdy w ME nie strzelałam z karabinu. xD

Ja praktycznie gram żołnierzem bo mi przypasował w jedynce :P Wtedy np. biotyk miał wiekszy celownik i słabiej celował ale korzystał z każdej broni :P W dwójce juz chyba jest inaczej. Biotyk ma chyba tylko pistolet i pistolet maszynowy oraz rakietnice :P I na

Wraku Żniwiarza

może się nauczyć jednej z trzech broni karabinek, strzelba czy snajperka :P Mnie za to jakoś nigdy nie ciągnęło do technika:P Dopiero w dwójce mnie zachęciło to jak go dopracowali :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh, ja też z Wdowy korzystam jako szpieg:)

Robertson-tak takie skoki jak na filmikach:)

Mnie jako Żołnierz pasowało granie w jedynce (w ME2 jeszcze nie próbowałem) bo Liara uzupełniała mnie biotyką ale jakoś nudno było, korzystałem tylko z Karabinów szturmowych (choć woj może z wszystkich broni korzystać) to jakoś nie czułem potrzeby używania strzelb czy pistoletów.

Co do szpiega- Ja jakoś nie mogłem polubić tej snajperki Żmija (ta druga), słabe to było i potrzeba kilka strzałów by zabić wroga, na szczęści szybko wdowę dostałem:D

Nie polecam strzelby Claremor grając szturmowcem, wpadnięcie z nią między wrogów to jak granie w Totka, raz się ma szczęście ale częściej pecha. Strzelba ta jest powolna, jednostrzałowa (później przeładować trzeba) i w ogóle moim zdaniem nie przydatna, lepiej wziąć wtedy inną umiejętność niż Clarymora.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze strzelby to już w ogóle nie korzystam. ;P

Zgadzam się Żmija jest słabsza. Dlatego wolę wdowę. xD Ale jest fajny mod, który daje Żmii taką samą siłę rażenia jak Wdowa, tylko, że strzela szybciej.

Ogólnie bardzo lubię moc ciśnięcie. Normalnie cały czas jej używałam później, bo łatwo się zabija słabszych przeciwników.

A wie ktoś może jak używać Texmoda? Bo chciałam się pobawić modami tektur, ale jakieś dziwne to to jest. xD

Edytowano przez Lellandra
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie polecam strzelby Claremor grając szturmowcem, wpadnięcie z nią między wrogów to jak granie w Totka, raz się ma szczęście ale częściej pecha. Strzelba ta jest powolna, jednostrzałowa (później przeładować trzeba) i w ogóle moim zdaniem nie przydatna, lepiej wziąć wtedy inną umiejętność niż Clarymora.

Słyszałem że Claymor cholernie nie celny jest, ale to krogańska strzelba w końcu to się nie dziwię oni lubią odjechane zabawki :D

A co do Snajperki to tez Wdówki używam :D Jest świetna na Pomioty :D Cztery strzały i leży... to dopiero coś :P

A żmija jakas taka dziwna... niby snajperka a potrzeba paru strzałów (nawet w głowę :D) aby kogoś zabić aż żal mi było Thane'a że łaził z tym [beeep] :P Potem miał tak jak ja Wdowę i było ok ;p

Edytowano przez Robertson
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze strzelby to już w ogóle nie korzystam. ;P

Zgadzam się Żmija jest słabsza. Dlatego wolę wdowę. xD Ale jest fajny mod, który daje Żmii taką samą siłę rażenia jak Wdowa, tylko, że strzela szybciej.

Ogólnie bardzo lubię moc ciśnięcie. Normalnie cały czas jej używałam później, bo łatwo się zabija słabszych przeciwników.

Ciśnięcia uczymy się od Mirandy? To podniesienie przeciwnika i walnięcie nim o ziemię, też ta moc lubię ale jako szturmowiec wziąłem sobie barierę. Zakładam barierę, odczekuję robię szarżę i strzelam do przeciwników z strzelby:D

Lellandra-jeśli nie lubisz strzelb to szturmowcem raczej ci się nie będzie miło grało, oni praktycznie wymagają użycia strzelb, polecam Patroszyciela na początek gry:)

A ciężkie bronie, używaliście ich? Ja najczęściej korzystałem z Miotacza cząsteczek (zwanym wyrzutnią czarnych dziur :tongue: ) i Miotacza Zbieraczy (czy jak mu tam)

Fajny jest też Projektor Błyskawic:)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gralem zolnierzem,szpiegiem a w obecnej chwili adeptem.adeptem.

Kazda klasa ma cos innego do zaoferownia wiec gra sie nie nudzi.

W obecnej chwili grajac adeptem zrobilem chyba blad bo wszedlem do gry postacia bez zadnego doswiadczenia i myslac nie wiem o czym ustrawilem trudnosc na szaleniec.

Ciezko idzie ale przynajmniej nie jest latwo i przyjemnie.

Chyba innymi klasami tez pogram postaciami bez doswiadczenia na szalencu.

Maziak :) co prawda stary jestem ale jestes mistrzem.

Dawno sie tak nie usmialem i to nad ranem wrociwszy z pracy.

Parodia ME wyszla ci genialnie.

Tak pomyslalem ze fajnym pomyslem na dobranie druzyny w ME 3 bylaby mozliwosc wyboru.

Zalozmy ze daja nam na poczatek Normandie z Jokerem i mozemy przykladowo dobrac okolo 6 czy 7 osob.

Jednakze mamy wybor z 10 czy 12 osob.

Tak wiec lata z nami 6 osobowy sklad ktory sami wybralismy.

Pomysl ten mi sie pojawil w momencie kiedy wpadlem na inny pomysl :) he he jak to brzmi ale jest 5:30 u mnie to sory za misz masz zdaniowy.

Otoz pomyslalem sobie ze ME 3 powinien byc bardziej hard corowy od ME 2.Zakladajac ze ME 2 jest hardcorowy.

Powinien byc bo sumie potyczka wieksza sie zanosi.

W ME 1 i 2 w momencie kiedy ginie nam czlonek zespolu w akcji wciskamy odpowiednia moc i wstaje i jest ok.Biega strzela gada jakby sie nic nie stalo.

Chetnie widzialbym w ME 3 takie zalozenie ze czloneg ekipy ktory ginie 3 raz to za czwartym razem mozemy o nim zapomniec i za diabla nie wstanie.

Spowodowaloby to lepszy dobor druzyny jako takiej i lepsze dobory na poszczegolne misje.Po za tym wyobrazcie sobe siebie jak dbacie o postac ktora lubicie a na przyklad jest misja ktora wymaga obecnosci danej postaci i nie ma przebacz.

Adrenalina niepokojaco rosnie i gra zaczyna nabierac barw.

A teraz jak mowil jeden Volus :) ide spac a Wszechswiat zniszcze pozniej :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z tym żeby było bardziej hardcorowo i te cztery razy po których m8-y (członkowie drużyny :P) padają na glebę i nie wstają jest bardzo ciekawy ;) Na pewno dodałoby to więcej dramatyzmu do sytuacji i skłoniłoby to do większych przemyśleń na temat doboru drużyny. Kto wie czy czegoś takiego nie wprowadzą, w końcu do bitwa ze Żniwiarzami :D

I fajnie będzie jak nam dadzą możliwość wyboru nawet tej 10 czy 12 osobowej drużyny ;p ale tak żebyśmy mogli sami wybierać w kompanach (z tych nam znanych oczywiście :D), a nie przymusowo rekrutować wszystkich ;P

@Darkmen: Ja głównie korzystałem z Kain'a, tej wyżutni atomówek, niestety nie mam jeszcze dlc i projektor błyskawic nie jest do mojej dyspozycji :D

Drugą bronią był Miotacz cząsteczek Zbieraczy i Wyrzutnia rakiet (bodajże N-77 :P)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie skończyłem ME2 i wiem jedno mój oryginalny Shepard przejdzie przez wszystkie części :D

Wykonanie wszystkich zadań (fabularne i poboczne) zajęły mi 32h i powiem że trochę jak dla mnie mało :P Niestety strata dwóch członków drużyny do trochę za dużo :/

Liczę że ME3 będzie dłuższy niż ME2 bo bez MP to już jak się raz przejdzie to już jakoś człowiek nie ma ochoty tego przechodzić ale pewnie przez wakacje jeszcze może ze dwa razy przejdę ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ciężkie bronie, używaliście ich? Ja najczęściej korzystałem z Miotacza cząsteczek (zwanym wyrzutnią czarnych dziur tongue.gif ) i Miotacza Zbieraczy (czy jak mu tam)

Fajny jest też Projektor Błyskawic:)

Miotacz Zbieraczy jest najlepszy. Inną bronią jakoś w ogóle nie mogę wcelować w przeciwnika. xD

No niby gdyby członkowie drużyny ginęli to by było więcej emocji, ale zawsze jest opcja "wczytaj grę". xD Choć gdyby było ich tak łatwo stracić, na pewno bardziej byśmy się o nich martwili i dbali o nich podczas walki.

Fajnie by było gdyby właśnie można było sobie dobrać drużynę z iluś tam osób. Dobry pomysł, możesz go podrzucić scenarzystą. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miotacz Zbieraczy jest najlepszy. Inną bronią jakoś w ogóle nie mogę wcelować w przeciwnika. xD

No niby gdyby członkowie drużyny ginęli to by było więcej emocji, ale zawsze jest opcja "wczytaj grę". xD Choć gdyby było ich tak łatwo stracić, na pewno bardziej byśmy się o nich martwili i dbali o nich podczas walki.

Fajnie by było gdyby właśnie można było sobie dobrać drużynę z iluś tam osób. Dobry pomysł, możesz go podrzucić scenarzystą. :)

I chyba tak zrobię :P Tylko muszę kontakt do nich znaleźć :D

A co do broni to ja korzystałem z Miotacza Zbieraczy głównie na tego ziomka na Horyzoncie (nie pamiętam jak to coś się nazywało xD) otoczonego dwoma pomiotami :P A np na wielkie mechy przydatne jak dla mnie była wyrzutnia rakiet (bodajże N-77 :P) bo strzały miała samonaprowadzające :D

Najtrudniej z celowaniem to ja miałem Kaine'm w

Ludzkiego Żniwiarza

bo za chiny nie mogłem trafić :rolleyes: ale celowanie resztą zabawek było spoko :P (tylko miotacz zbieraczy jak dla mnie się jakoś szybko kończył :D)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie by było gdyby właśnie można było sobie dobrać drużynę z iluś tam osób. Dobry pomysł, możesz go podrzucić scenarzystą.
Pomysł dobry, tylko że widzę wobec niego kilka przeciwności & podejrzewam, że twórcy nad tym również rozmyślali :) Raz, że mając więcej niż dwóch przybocznych możemy uzyskać niesamowitą siłę ognia, którą chyba się równoważy poprzez nawalenie hord przeciwników :P Dwa, trochę ciężej jest dowodzić prawie, że typowym oddziałem niż dwoma ludźmi. W końcu gracze, w większości, chcą się skupić na strzelaninach/szeroko pojętej walce a nie na symulacji dowodzenia :happy: Od tego są inne tytuły... Zawsze też można pomyśleć czy po prostu cała ekipa leci na planetę, ale 'zwiedzają' ją w różnych miejscach.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robertson może pod jakąś petycję głosy zebrać i wysłać do Bioware :laugh:

Z tym umieraniem to nawet dobry pomysł, ale ja bym to ograniczył do misji dajmy na to:

3 razy na misję ktoś z drużyny może zginąć ale wstaje, za czwartym razem to już koniec ale przy rozpoczęciu nowej misji dalej ma 3 życia jak w Mario :laugh:

W takim wypadku, fajnie by było gdyby Bioware zwiększyło liczbę towarzyszy do 3, przydało by się też HUD (czy interfejs jak zwał tak zwał :tongue: ) zmienił (chodzi mi o pokazywanie życia i okno wydawania rozkazów dla drużyny w trybie pauzy) na ten z jedynki, jakoś bardziej mi się podobał niż te główki bohaterów z dwójki.

Edytowano przez Darkmen
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP

Black Shadow:

Mnie chodziło o to że wybieramy do drużyny na Normandię kogo sami chcemy :P Nie o ilość ludzi na misji z Shepem :D Trójka wystarczy :P Ale ja mówiłem o samodzielnym dobieraniu sobie jakich kompanów chcemy mieć w Mass Effect 3. Małe nieporozumienie ;p

A co do HUD'a to jak dla mnie nie jest taki zły :P tez mi pasował ten z jedynki, ale w dwójce nie jest najgorszy :P Denerwuje mnie to że nie można tak jak w jedynce w dowolnym miejscu zdjąć hełmu :/ to głupota że żeby zdjąć to ustojstwo trzeba zapie....papier szybko iść :D do kajuty i go zdjąć :/ W jedynce wystarczyło wcisnąć jeden klawisz :P i już a tu....

Darkmen - Nie ma sprawy :D Tylko jak to sformułować :P I kto się podpisze?? :D:D:D:D

Edytowano przez Robertson
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja się podpisze :laugh:

No z tym hełmem to też prawda, denerwuje mnie, że w niektórych zbrojach w ogóle hełmu zdjąć nie można np.Zbroja Terminusa która fajnie wygląda ale hełm konieczny:/ Przydała by się też możliwość zdejmowania hełmu i brak całowania w hełmie (bez jaj jak to zobaczyłem to o mało z śmiechu nie pękłem).

Śmieszy mnie też to, że postacie rozpoznają Sheparda nie widząc jego twarzy bo ma hełm na sobie:D

Edytowano przez Darkmen
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam wszystkiego używałem.... Claymore jest świetną bronią dla Kroganina. Mówicie nie celna ? A po co ma być ? Wyobraźcie sobie człowieka który widzi jak biegnie na niego wkur#@%ny Wrex z wielką jak cholera strzelbą krzyczący że zaraz go zaj%@%ie. Ja to albo bym zmarł na miejscu albo bym się ze$^3ł ze strachu :P

To z Garrusem było dobre. Hehe, uśmiałam się. biggrin_prosty.gif "Chciałem się spytać czy widziałeś Tali chciałem o windach pogadać...." lol

No wiadomo co było z tymi windami między Tali a Garrusem w dwójce :P

No i z tym hełmem tez dobre. :P

Edytowano przez Maziak
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Maziak widząc biegnącego na ciebie wściekłego Kroganina nie zdążyłbyś nawet w gacie popuścić bo dawno byś już odleciał :P

Co do tej śmierci towarzyszy na stałe to dość dobry pomysł ale trzeba w tedy zrobić jakiś 1000 zakończeń bo nie wiadomo kto przeżyje a kto zginie a takie coś zostanie użyte wtedy na wiele sposobów. Z reguły ja bym wolał mieć ME3 na 3 płytach DVD po to by mieć dużo zadań niż setki zakończeń.

Mi ta rozmowa Garrusa z Tali o tych windach też się podobała "Mam Strzelbę" i Garrus od razu cisza :P

ME2 stanowczo zasłużył 10/10 + znak jakości ale ja wyczuwam jakieś braki. Fabularnie wszystko w porządku ale co do wątku miłosnego Tali i Sheparda jest kicha lekka. W pierwszym ME graczom brakowało tego i dali taką możliwość w dwójce ale ja się zawiodłem trochę. Człowiek walczył do końca by zobaczyć to co się kryje pod maską Tali i nic człowiek nie zobaczył tylko jak ona się na Sheparda rzuciła i koniec. Może coś zmienią w ME3 może Quarianie wzmocniom swoją odporność i nie będą potrzebowali już masek, pożyjemy zobaczymy.

Również zawiodłem się na spolszczeniu zrobionym przez tą badziewną firmę EA Polska. Postacie mówią co innego co jest w napisach, brak mimiki twarzy dla polskich dialogów po prostu takie zrobione na odpierdol dla mnie. Też ten Lektor TVP mi się nie podoba aż czasami mnie ciarki przechodzą że zara zacznie mówić co będzie lecieć na TVP o 20:20 :P

Niech CDP zajmie się ME3 bo oni to przynajmniej się przyłożą do roboty.

Edytowano przez Matison
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obydwa Mass Effecty zasługują na 10. Może mają niedoróbki ale każdy ma w sobie coś. W jedynce jest to lepiej określona fabuła i jak na pierwszą część jest bardzo, ale to bardzo dobra. A dwójka widać ze jest ulepszona. Starali się nie dość że grafikę, to jeszcze BioWare wiec kogo mieć do czego. Jack Wall zrobił genialny soundtrack. Mam dwa ulubione z jedynki główny motyw - czyli gdy zaczynamy grę i Shephard idzie przez pokład- i z dwójki motyw Misji Samobójczej - co pozwoliło mi potęgować uczucie że dzieje się coś wielkiego.

BioWare mnie nigdy nie zawiodło. No może przy KotOR'ze 2. Ale mniejsza jedna wpadka przy takich wielkich produkcjach niknie w oczach. Najgorsze jest to że EA nadal moze być wydawcą. Jeżeli w Kanadzie czy w Ameryce się dobrze dzięki nim sprzedała to nie będą się przejmowali polską wersją. Ale miejmy nadzieję. Nadzieja matka głupich ? To wtedy jestem głupi........

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...