Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Smuggler

CDA 12/2007

Polecane posty

Może troszkę spóźniony komentarz do nr 12/07. W zasadzie nie odniosę sie do ogólnej zawartości czyli recenzji, tematów nr itd. bo juz wiele razy napisano że są przynajmniej dobre jeśli nie świetne.

Ja natomist chciałem napisać o detalach. I tak o to ciesze sie że w oczach 'cormacza' znalazła uznanie najnowsza płytka A7X. co prawda nie zgadzam sie z nim w sprawie oceny krążka "city of evil" bo mi akurat 'nosowy wokal' nie przeszkadzał ale to już kwestia gustu (a o gustach... itd).

Drugi szczególik. tak mnie akurat podczs lektury tego CDA naszła myśl że avatar CormaC'a umieszczany przy jego felietonach w GW nadałby sie do teledysku A7X "Bat Country" :P (zainteresowanych odsyłam na youtube)

Po trzecie chciałbym podziękować Eld'owi (podnózkowi czy jak mu tam :P, swoją droga co ten eld sie tak płaszczy ;p) za to ze skłonił mnie do obejrzenia filmu "Stardust" (czy też "Gwiezdny Pył", jak kto woli). Jest to pierwszy film który mnie naprawdę powalił na kolana. Nagle zrozumiałem jak film może mieć w sobie MAGIĘ (co zresztą eld podkreślił w felietonie).

Widziałem kilka świetnych filmów ale żaden nie podskoczy stardust'owi. Dzięki

zapytacie pewnie: 'co to ma wspolnego z CDA' W sumie niewiele ale myslę, że to co napisałem świadczy o tym jak wiele można znaleźć w CDA. Dla każdego coś miłego. Filmy, ksiazki, muzyka itp. Bardzo miło jest przeczytaćże np taki cormacz jara sie tym samy albumem co ty, albo dowiedzieć sie od takiego elda (występującego w charakterze podnóżka :P) że w kinie jest do obejrzenia film posiadający w sobie coś magicznego.

Nie miałbym nic przeciwko zwiększeniu ilości takich 'pozagrowych' działów w CDA ale ... (wiem wiem cda to czasopismo o grach ale pomazyć zawsze mozna, nie?)

No to by było na tyle. Aha i jeszcze szacun dla ghosta który o "Gwiezdnym Pyle" pisał w nr 11 :D niech sobie nie pomyśli że zapomniałem o nim :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to mówią - co się odwlecze...

specjalny prezent, vel gadżet. A jest nim skrzyżowanie kalendarza (12 stron, wyrywane kartki) z... mousepadem. Brzmi dziwnie ale wygląda ładnie i do tego jest naprawdę funkcjonalne.

Mam spore zastrzeżenia co do funkcjonalności i celowości takiego prezentu, vel gadżetu. Fakt wygląda toto fajnie, ale jest skrajnie niepraktyczne. Jako mousepad sprawdza się średnio - co najwyżej do prac biurowych. Dla gracza się nie nadaje. Jako kalendarz też - w zapisywaniu czy sprawdzaniu dat przeszkadza myszka. Kolejna sprawa to jakość wykonania. Nie wiem czy tylko mój egzemplarz tak miał czy było to zmierzone, ale zaraz po wyjęciu rozpadł się na część kalendarzową i podkładkę.

IMO dodawanie takich hybryd nie ma sensu. Większość graczy ma podkładki lepsze i dla kalendarza na zamieni, a nie wszyscy mają młodsze rodzeństwo czy dzieci którym taka rzecz sprawi jako taką frajdę. Znacznie praktyczniejszy byłby stojący kalendarz na biurko. Tak nie bardzo wiadomo co z tym zrobić - wywalić szkoda bo fajne arty. Jedyna rda to dorobić uchwyty i powiesić na ścianą - ale nie lepiej byłoby od razu te uchwyty tam dodać zmiast podkładki?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to mówią - co się odwlecze...
specjalny prezent, vel gadżet. A jest nim skrzyżowanie kalendarza (12 stron, wyrywane kartki) z... mousepadem. Brzmi dziwnie ale wygląda ładnie i do tego jest naprawdę funkcjonalne.

Mam spore zastrzeżenia co do funkcjonalności i celowości takiego prezentu, vel gadżetu.

>>Zanim zaczniesz, zwracam uwage, ze to jest a) GADZET (czyli w sumie bajer), B) dales za niego 1 zl. Niespecjalnie wiec ma sens podchodzenia do niego jako do profesjonalnego i ergonomicznego produktu.

Fakt wygląda toto fajnie, ale jest skrajnie niepraktyczne. Jako mousepad sprawdza się średnio - co najwyżej do prac biurowych.

>>>Nikt nie mowil, ze do grania, a co do mnie to sprawdzil sie tez w spokojnych strategiach turowych :).

Dla gracza się nie nadaje. Jako kalendarz też - w zapisywaniu czy sprawdzaniu dat przeszkadza myszka.

>>>W zapisywaniu tak ale jak dzwoni telefon i musze szybko powiedziec czy np. ktos moze sie zjawic w redakcji 20 stycznia, to jedno zerkniecie wystarcza by stwierdzic, ze nie, bo to niedziela... a jak sie upre by cos WAZNEGO tam zanotowa to tez dam rade.

Kolejna sprawa to jakość wykonania. Nie wiem czy tylko mój egzemplarz tak miał czy było to zmierzone, ale zaraz po wyjęciu rozpadł się na część kalendarzową i podkładkę.

>>>Tu niestety Chinczyki sie nie popisaly. No ale u mnie tasma dwustronna pomogla. :)

IMO dodawanie takich hybryd nie ma sensu.

>>>Wyniki sprzedazy i reakcje ludzie swiadcza o czyms innym.

Większość graczy ma podkładki lepsze i dla kalendarza na zamieni, a nie wszyscy mają młodsze rodzeństwo czy dzieci którym taka rzecz sprawi jako taką frajdę.

>>>Moja zona wziela sobie do pracy i potem przyszla z zapytaniem czy nie mam paru w zapasie, bo jest popyt :).

Znacznie praktyczniejszy byłby stojący kalendarz na biurko.

>>>Jako kalendarz. A kalendarz to dosc oklepany prezent, przyznasz. Zreszta stojacych kalendarzy dostalem od roznych firm z 10 chyba, a taki kalendarzopad jest jeden, wyroznia sie z tla.

Tak nie bardzo wiadomo co z tym zrobić - wywalić szkoda bo fajne arty. Jedyna rda to dorobić uchwyty i powiesić na ścianą - ale nie lepiej byłoby od razu te uchwyty tam dodać zmiast podkładki?

>>> Moze i mozna :). Ale to nadal tylko gadzet i za zlotowke. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Większość graczy ma podkładki lepsze i dla kalendarza na zamieni, a nie wszyscy mają młodsze rodzeństwo czy dzieci którym taka rzecz sprawi jako taką frajdę.

>>>Moja zona wziela sobie do pracy i potem przyszla z zapytaniem czy nie mam paru w zapasie, bo jest popyt :).

Ja podczas wizyty w Czytelni Czasopism w Bibliotece Narodowej zauważyłem, że pracujący tam bibliotekarze używają tych właśnie podkładek :).

Mi się ta podkładka bardzo przydała, bo akurat składałem sobie zupełnie nowy komputer, łącznie z myszką i klawiaturą, i okazało się, że wszystko jest, tylko podkładki nie ma. I od tego czasu wasz prezent dumnie leży u mnie na biurku :).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zanim zaczniesz, zwracam uwage, ze to jest a) GADZET (czyli w sumie bajer), B) dales za niego 1 zl. Niespecjalnie wiec ma sens podchodzenia do niego jako do profesjonalnego i ergonomicznego produktu.

>>>Ale tak samo nie ma co zakładać że skoro to GADZET (czyli w sumie bajer) do tego za darmo to może być byle co bo jak komu się nie podoba to możez wyrzucić. NIe o to chyba jednak chodzi. Tak samo jak mnie nie chodzi o to by ciskać gromy na CDA. Chcę by CDA było lepsze. A IMO taki przewracany kalendarz biurkowy byłby super - może sie doczekam kiedy.

Nikt nie mowil, ze do grania, a co do mnie to sprawdzil sie tez w spokojnych strategiach turowych :).

W zapisywaniu tak ale jak dzwoni telefon i musze szybko powiedziec czy np. ktos moze sie zjawic w redakcji 20 stycznia, to jedno zerkniecie wystarcza by stwierdzic, ze nie, bo to niedziela... a jak sie upre by cos WAZNEGO tam zanotowa to tez dam rade.

>>>No podziwam desperacje i samozaparcie by z niego korzystać :) Używać owszem można - nie mówię że nie. Ale jak się ma do wyboru jazdę maluchem i dobrym VW to wybór jest prosty. Jako mousepada oczywiście - bo po wyzbyciu się tej części już jest wystarczająco praktyczny. :)

Tu niestety Chinczyki sie nie popisaly. No ale u mnie tasma dwustronna pomogla. :)

>>>Mnie podkładka niepotrzbna - arty oko ciesza bardziej - więc nawet nie kombinowałem..

Wyniki sprzedazy i reakcje ludzie swiadcza o czyms innym.

>>>Tego jednoznacznie nie jesteś w stanie stwierdzić czy i jak akurat wpłynął on na sprzedaż - IMO bardziej Hitman. Jokoś ciężko sobie wyobrazić te tłumy co się właśnie na kalendarzopad rzuciły.

Moja zona wziela sobie do pracy i potem przyszla z zapytaniem czy nie mam paru w zapasie, bo jest popyt :).

>>>Kobiet w to nie mieszaj - inna chemia mózgu.

Inna sprawa, że nie po to płace ten jeden złoty by rozdawać innym - moje CDA, mój gadżet!!! Jak się komu podoba niech swobie swój kupi.

A kalendarz to dosc oklepany prezent, przyznasz. Zreszta stojacych kalendarzy dostalem od roznych firm z 10 chyba, a taki kalendarzopad jest jeden, wyroznia sie z tla.

>>>No ja też - podkładek też tak jedną rocznie. Ale to Ty czy ja. Młodzieży nikt tego raczej nie rozdaje - tym bardziej tematycznie o grach.

Moze i mozna :). Ale to nadal tylko gadzet i za zlotowke. :)

>>>Toć nie mówię że nie warto czy niepotrzbnie - zawsze to miło coś dostać. Ale jak to mówią łyżka dziegciu beczkę miodu psuje. W tym wypadku jakość kładzie całą koncepcje bo jak się sypie w rękach to na nerwy żadna taśma nie pomoże.

Z resztą nie ma chyba sensu wyzłaszczać się na Was - to i tak pewnie był pomysł jakiegoś PRowca CDP. :devil:

Ja podczas wizyty w Czytelni Czasopism w Bibliotece Narodowej zauważyłem, że pracujący tam bibliotekarze używają tych właśnie podkładek :).

>>>Uważaj bo jeszcze żonę tam poznasz :P

IMO gadżety z CDA za dla czytelników CDA a nie dla biblofilów.

I od tego czasu wasz prezent dumnie leży u mnie na biurku :).

>>>Bardzo nie ciekawi jak długo wytrzyma.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zanim zaczniesz' date=' zwracam uwage, ze to jest a) GADZET (czyli w sumie bajer), B) dales za niego 1 zl. Niespecjalnie wiec ma sens podchodzenia do niego jako do profesjonalnego i ergonomicznego produktu.

>>>Ale tak samo nie ma co zakładać że skoro to GADZET (czyli w sumie bajer) do tego za darmo to może być byle co bo jak komu się nie podoba to możez wyrzucić.

>>>A dlaczego nie? Tzw. wolalbym zebyscie nie wyrzucali ale w razie czego mozna bez specjalego zalu - just one zloty, sir. :)

NIe o to chyba jednak chodzi. Tak samo jak mnie nie chodzi o to by ciskać gromy na CDA. Chcę by CDA było lepsze. A IMO taki przewracany kalendarz biurkowy byłby super - może sie doczekam kiedy.

>>>Wszystko przed nami. :)

Wyniki sprzedazy i reakcje ludzie swiadcza o czyms innym.

>>>Tego jednoznacznie nie jesteś w stanie stwierdzić czy i jak akurat wpłynął on na sprzedaż - IMO bardziej Hitman. Jokoś ciężko sobie wyobrazić te tłumy co się właśnie na kalendarzopad rzuciły.

>>>Ale to na zasadzie "no fajne ale nie wiem... eeee... fajny gadzecik! A, to wezme. Albo jak pod choinke CDA jko prezent (poboczny :P) - bo taki napakowany i w ogole. Wiesz, ja wiem, ze to dziala. :)

Moja zona wziela sobie do pracy i potem przyszla z zapytaniem czy nie mam paru w zapasie, bo jest popyt :).

>>>Kobiet w to nie mieszaj - inna chemia mózgu.

>>>>Ale glownie faceci to chcieli. :)

Moze i mozna :). Ale to nadal tylko gadzet i za zlotowke. :)

>>>Toć nie mówię że nie warto czy niepotrzbnie - zawsze to miło coś dostać. Ale jak to mówią łyżka dziegciu beczkę miodu psuje. W tym wypadku jakość kładzie całą koncepcje bo jak się sypie w rękach to na nerwy żadna taśma nie pomoże.

>>>To juz niestety vis major, czyli sila wyzsza.

Z resztą nie ma chyba sensu wyzłaszczać się na Was - to i tak pewnie był pomysł jakiegoś PRowca CDP. :devil:

>>>A mial sie nie wyzlosliwiac. Pomysl byl nasz.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dlaczego nie? Tzw. wolalbym zebyscie nie wyrzucali ale w razie czego mozna bez specjalego zalu - just one zloty, sir. :)

>>>Niby tak, ale co byś pomyślał o firmie która do powiedzmy nowego BMW dodaje gratis tandetne kołpaki. Ja od dobrej marki oczekuję dobrego - nawet jak jest gratis.

Ale to na zasadzie "no fajne ale nie wiem... eeee... fajny gadzecik! A, to wezme. Albo jak pod choinke CDA jko prezent (poboczny :P) - bo taki napakowany i w ogole. Wiesz, ja wiem, ze to dziala. :)

>>>Wiem, wiem - vox populi, vox dei U nas wciąż te populi można jak pigmejów na szklane koraliki rozminić. :devil:

Ale glownie faceci to chcieli. :)

>>>A i tak ląduje na biurkach kobiet - Świat się kończy #-o

A mial sie nie wyzlosliwiac.

>>No trochę musze - bo lubię :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>>>Uważaj bo jeszcze żonę tam poznasz :P

Może, kto wie :). Myślisz, że da się kogoś poderwać na Fridę Kahlo, bo ten temat mnie głównie interesuje? :P

>>>Bardzo mnie ciekawi jak długo wytrzyma.

Na razie trzyma się nieźle, chociaż oczywiście u mnie też "Chińczyki się nie popisały" i podkładka od razu rozleciała się na dwie części, ale póki co jak się mocno dociśnie to się samo nie odklei. Ale zobaczymy co będzie, jak klej wyschnie. Mimo to da się grać, raczej na nią nie narzekam - kupując nowy sprzęt za mimo wszystko grube pieniądze poskąpiłem na myszkę i kupiłem jakieś badziewie za 5 dych na giełdzie i to się niestety teraz mści. Nikt z rodziny nie chce korzystać z komputera, bo mysz jest fatalna. Ciężko mi więc narzekać na podkładkę, skoro już sama myszka jest do niczego :P.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem pewien czy w odpowiednim temacie, ale...

To mój pierwszy opuszczony numer CD-A w życiu. Da się go jakoś zamówić? Dawniej numery archiwalne kupić to bułka z masłem była, teraz w piśmie nic o tym nie widzę, na stronie to samo... ;/ Czy taką możliwość wycofano?

Jeśli tak, to strzelam sobie w łeb.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem pewien czy w odpowiednim temacie, ale...

To mój pierwszy opuszczony numer CD-A w życiu. Da się go jakoś zamówić? Dawniej numery archiwalne kupić to bułka z masłem była, teraz w piśmie nic o tym nie widzę, na stronie to samo... ;/ Czy taką możliwość wycofano?

Jeśli tak, to strzelam sobie w łeb.

Zanim sobie strzelie w leb, przeczytaj szara ramke na stronie z prenumerata w pismie - powinno tam byc info o zamawianiu numerow archiwalnych.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.


  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...