Skocz do zawartości
niziołka

[Free] Dyskusje o Free Sesji

Polecane posty

Wiem, że pisałem, że jutro miałem dodać post, w którym znajdzie się karta postaci, ale troszkę mi się nudziło wink_prosty.gif

Imię: Dominik

Rasa: Człowiek

Klasa: Mnich

Płeć: Mężczyzna

Opis i charakterystyka: Wzrost 190cm, szczupły, niezbyt umięśniony. Włosy czarne, lekko zakrywające uszy i troszeczkę opodające na czoło. Oczy zielone, uszy lekko odstające. Ogólnie twarz bardzo przyjazna, jedynie mała blizna(niewiadomo od czego pozostawiona) tuż za uchem, ale całą przykrywa gęsta czupryna. Posiada też znamię klasztoru na prawej ręcę, tuż przed dłonią.Na gogach skromne klasztorne, znoszone sandały.

Jest odziany w habit zakonny w kolorze brązowym, z przepasanym sznurkiem w pasie. W klasztorze powszechnie znany i bardzo lubiany, inni mieszkańcy mają o nim zdanie, że jest pomocny i zawsze można na niego liczyć. Jest skromny i to nie ze względu, że tak nakazuje kodeks klasztoru, tylko po prostu-często swoją przesadną skromnością denerwuję innych, ale wtedy mówią, że przynajmniej ona jest szczera. Nastepną cechą, która wyróżnia Dominika spośród innych, to samozaparcie i bardzo uparte dążenie do określonego celu.

Historia:Jako niemowlę znaleziony pod bramą klasztoru. Wychowany przez mnichów i przez całe życie uczony kroczyć drogą duchową. Bracia z zakonu nadali mu imię Dominik, co oznacza "należący do Boga". Dominik rósł i wychowywał się na mnicha, pobierał nauki czytania, pisania(w wielu językach), medytacji jak i nauki zielarstwa, alchemii i czarów(co jest dość dziwnę, ale to w klasztorze chleb powszedni). Juz jako nastolatek chciał opóścić klasztor, ale: ?nigdy nie opószczę drogi duchowej i nigdy nie roztwonie wiedzy, jaką raczyliście mnie przez tyle lat? - tak przynajmniej mówił. Głównego zarządce klasztoru te zdania nie przekonywały, ale wiedział, że zatrzymywać go nie może, bo w kodeksie jest napisane, żę każdy członek może dobrowolnie opóścić klasztor. Oczywiście były odpowiednie warunki do spełnienia: m.in. musiał zostać oznaczony znamieniem na ręku, ponieważ w klasztorze uczono się dość potężnej magii, jak na klasztor. Jako drugi warunek ; ?jeśli brat nasz wstąpił do zaszej wspólnoty, nie może opóścić progów naszego klasztoru do upływu 10lat?.Dziesięć lat, tyle trwa szkolenie przygotowywujące do pełnego wstąpienia do klasztoru, zasiadanie w radzie i to wiązało się z innymi przywilejami. Dominik zaczął naukę jako mały chłopiec, więc z drugim warunkiem nie miał problemu, ponieważ skończył już 25 lat. Po złożeniu oficjalnej prośby nie czekał długo na odpowiedz, bo już po 2 godzinach(tyle trwała rada ?starszyzny? klasztoru, w której nie mógł uczestniczyć, ponieważ dotyczyła jego) główny zarządca klasztou zaprosił go do pomieszczenia, w którym oznaczano tych, którzy opószczali mury klasztoru. Po porzegnaniu się z braćmi opószcz klasztor mając tylko habit i sandały klasztorne i pieniądze na zapłatę za nocleg za 2 noce.

Zalety: Bardzo utalentowany w sztuce czarowania, jego retoryka stoi na bardzo wysokim poziomie.

Wady: Strasznie uparty, nie przystosowany do zycia w świecia złą i przemocy.

Edytowano przez Infiniti
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słabo. Notka informacyjna i nic więcej nie można o tym powiedzieć. W dodatku sporo błędów. Zbyt wiele ta historia nie mówi o bohaterze. Patrząc bardziej ogólnie, to lepiej zawsze wypadały karty pisane z perspektywy pierwszej osoby, w których można było dowiedzieć się nieco o postaci i stylu jaki prezentuje. Można też zobaczyć jak dany gracz radzi sobie z kreowaniem rzeczywistości, co jest nieodłącznym elementem FS. Unikaj kart, w których żmudnie wyliczasz osiągnięcia postaci, bo biografie czyta się wyjątkowo mało ciekawie. Chociaż bywają chlubne wyjątki. Pamiętam jak swego czasu była głośna dyskusja nad kartą brylanta. Chociaż tam chodziło o kwestie logiczne, bo autor całkiem nieźle radził sobie z pisaniem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znalazłem tutaj niedawno swojego posta, w którym deklarowałem chęć gry, jeśli Tenchi Fukei padnie cheesy.gif Sesje free na tym forum naprawdę nie mają szczęścia, więc aż zdziwiłem się, że ostatnio taki tutaj ruch. Uważajmy, bo jeszcze ożywimy trupa :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up

Jest w takim stanie jak agent 47 pod koniec Blood Money.

Śmierć kliniczna wywołana narkotykiem, ale gotowy do przebudzenia do rozróby na pogrzebie

. Czas na antidotum. :D Piszcie obaj, co zaszkodzi. Ostatnio też próbuję jakąś wykombinować ciekawą postać. :) Zaraz, P_, nie chcesz kontynuować gry tym magiem?

Poza tym, tym razem nie możemy polegać na kilku jednostkach kreujących w największym stopniu fabułę, od których rozgrywka może być zależna.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za eksperta, który zjadł zęby na wszelakich podręcznikach się nie uważam, ale swoje trzy grosze dodam do tego co wydaje mi się, że nie do końca zgrało się na FSF ;] Fakt, opieranie przygody na historii jednej osoby dookoła, której zbierają się inne może mieć nieprzyjemne skutki zwłaszcza jeśli a) ta osoba zniknie oraz b) reszta dookoła nie ma/nie miała wtedy aż takiego doświadczenia w graniu aby wziąć kreowanie rzeczywistości we własne ręce (między innymi mój błąd, bo głównie dostosowywałem się do tego co pisała reszta). Z drugiej strony, nie można popaść w skrajność, bo jeśli każdy wyjdzie z założenia, że zamierza kroczyć ścieżką fabuły wytyczoną tylko przez siebie to będziemy mieli do czynienia z samymi samotnymi wilkami (ew. jakieś pary jeśli dwójka graczy się zgada). Oprócz tego - choć tutaj będzie wybitnie subiektywna opinia - miałem wrażenie, że ciężko było znaleźć balans między 'przepakiem' a 'nieudacznikiem', który nie potrafił nawet zabić paczki szczurów, ale cóż... inni może patrzą na to inaczej. Anyway, szansa, że coś skombinuję jest... jakaś. Zobaczymy smile_prosty.gif

Sesje free na tym forum naprawdę nie mają szczęścia, więc aż zdziwiłem się, że ostatnio taki tutaj ruch. Uważajmy, bo jeszcze ożywimy trupa tongue_prosty.gif

Jak napisałem w innym temacie w tym dziale - na free sesjach ilość czasu i środków spędzonych na przygotowanie składnej akcji jest niewspółmierna do efektu jakie dają, zwłaszcza kiedy patrząc na odpisy - a właściwie ich brak - widać, że nikomu się nie chce confused_prosty.gif Między innymi wliczam ciebie w poczet tychże ludzi (na przykładzie TFFS) i mam spore wątpliwości czy nie znalazłbyś miliona wymówek aby nie grać i tutaj... bo na razie nie nie jestem w stanie traktować twojego posta jako zgłoszenie (innymi słowy - na ile "serio", na ile "żartem" ;p).
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam takie pytanie natury technicznej - FS żyje?

Technicznie rzecz biorąc to sesja żyje, ponieważ Face i ja nigdy się z niej oficjalnie nie wycofaliśmy i próbowaliśmy ją ożywić.

Co do kwestji ciągłości gry - jeśli w drużynie są ze dwie osoby, które obmyślają wspólną fabułę, to sesja ma mniejsze szanse na upadek. Gorzej, gdy wszystko opiera się tylko na jednej osobie - wtedy to kaplica. Poczytajcie starą Free Sesję i to jak Revotur i ten drugi od upadłego paladyna ładnie wszystko ciągnęli. Jeśli ktoś odpadnie, to drugi gracz musi przejąć jego rolę w kreowaniu gry. Dlatego te sesje są takie trudne.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sesja praktycznie od roku martwa. Graliśmy trochę z Turem, coś tam gofer jeszcze próbował pisać, ale w 2-3 osoby nie gra się zbyt ciekawie. Teraz zrobił się ruch, bo pojawił się Infiniti, który postanowił napisać kartę. Ze swojej strony mogę się zadeklarować, że wrócę, o ile będzie z kim grać. Oprócz znikania graczy problemem było także to, że nowi (np. Murezor), których karty zaakceptowano, w ogóle nie spróbowali czegoś napisać.

Sesja miała się dobrze póki osoby takie jak Felessan, gofer czy P_aul w miarę regularnie odpisywały. Wspominam te osoby, bo to one w dużej mierze ukształtowały środowisko (kapitan Jeorg Felessana, Bractwo gofra, itp.). Najgorsze było to, że mnóstwo ludzi "poszło" za P_aulem - Eiwenem, który nagle zniknął i tym samym wszyscy zniknęli.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Black

Powiem tyle: kartę napisać mogę. Mam pomysły, mam czas (nawet mimo tego, co piszę regularnie, jak mnie męczysz, przyznaję :P), przynajmniej póki co. Jeśli znajdą się ludzie, żeby grać i ustalić realia (bo gdzie się skończyła sesja ostatnio, to nawet nie pamiętam), to można coś rozkręcić.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Face - ja to pamiętam inaczej :P Mianowicie, rzeczywiście sporo osób poszło za mną, tylko że przestali odpisywać regularnie, a mi się samemu ze sobą grać nie chciało. Ponadto nie chciało mi się też pchać fabuły skoro nikt się nią za bardzo nie interesował ani poganiać każdego osobno żeby odpisał.

Wszyscy - mam pewną propozycję. Czy moglibyśmy zresetować świat? Aktualnie backstory, geografia, historia, pomysły różnych graczy... nawarstwiło się tego. Do tego niewielu pamięta każdy szczegół. Proponuję więc zrobić to co kiedyś zrobiliśmy z pierwszą FS. Nowy świat, może nowy setting (ale nie będę się upierał, fantasy mi pasuje), nowe postacie, nowe pomysły od nowych graczy. Kto za? Kto przeciw? ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świeży start to coś co na pewno przyda się tej sesji zakładając, że pożyje trochę dłużej niż jej ostatnie wcielenia :D Co do settingu to akurat fantasy nie wydawało się wcale takim złym wyborem, jak chcecie to możecie nawet wziąć za fundament 'mój' świat jaki opisałem w Kompanii Cieni pożyczając trochę pomysłów od innych, ale równie dobrze można zrobić wszystko od zera i zebrać do kupy jakiś szkic od graczy oraz pozwalając aby szczegóły ustaliły się na samej sesji (zgodnie z zasadą - co jest w temacie sesyjnym to kanon =]).

Pomysł na postać nawet mam - i nie, fabularny patent na 'pasożyta' albo innego nieumarłego już dawno mi przeszedł :P - i jeśli rzeczywiście ludzie mają grać to można by poświęcić jakiś czas na stworzenie karty postaci (na razie mam patent młodego sorcerera/wizarda/innego maga, który musi poradzić sobie ze swoim dopplergangerem jaki powstał z negatywnej esencji po nieudanym rytuale i zdradzie w Kręgu Magów, ale to tylko szkic - zobaczymy jak całość się rozwinie).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popieram P_. Z zastrzeżeniem, że zostajemy przy obecnym klimacie. Reset świata, z niektórymi założeniami niezmiennymi:

- realizm

- magia

- kilkumetrowi silni orkowie

- nekromancja

Tamto było fajne. A resztę bierzemy z kart oraz na zasadzie "co w sesji, to kanon". I nie narzucajmy zmiany postaci... Niektórych konceptów szkoda porzucać.

Z drugiej strony szkoda pozostawić historię tak niedokończoną oraz mamy mniej więcej tło gotowe. Może po prostu paru weteranów się zbierze i spisze co było najważniejsze jak dotąd?

Poza tym Blaq... Kompania Cieni zakłada, że postaci to de facto największe twardziele, a biorąc pod uwagę klimat FSF to już przepaki(3 Dougany albo 6MP- tak, czytałem pierwsze strony dyskusji). Wiem też, że ktoś(nie ja) wykorzystuje już patent z nieudanym rytuałem, tak tylko mówię. smile_prosty.gif

Ja tam kombinuję szlachcica- kleptomana.

Edytowano przez brylant
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez wątpienia gdyby spróbować połączyć oba te elementy mielibyśmy do czynienia z 'przepakami', ale w życiu nie rzuciłbym tą ideą jeżeli mamy i najpewniej zostaniemy przy jednym z głównych założeń free sesji czyli realizmie ;) Nie jestem aż tak szalony aby próbować łączyć ogień z wodą. Poza tym słowem jeszcze na temat postaci to nikt tutaj nie mówi o porzucaniu jakiś koncepcji, ale przeniesieniu ich na nowy, świeższy setting w klimatach fantasy ^_^ Mnie osobiście coś takiego by pasowało.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przeniesieniu ich na nowy, świeższy setting w klimatach fantasy

Jeśli to zakamuflowana próba wprowadzania mangi, to jestem zdecydowanie przeciw ;p

Można by się tylko zastanowić czy zostawiamy świat w sposób niezmieniony - czyli po Raraicu i nadchodząca wojna pomiędzy ludźmi a orkami, czy może czasy, gdy mag chodził jeszcze po ziemi. Wszystko do uzgodnienia, ale restart to jest jakiś pomysł. Sam chciałbym stworzyć nową postać i dać okazję innym do krytyki (w końcu sam zawsze nie wahałem się wytykać błędów innym).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Face

Nie, zresztą jak ma się realizm do mangi to chyba nawet średnio rozgarnięty człowiek wie ;] I jak dla mnie pisząc o kompletnym resecie P_aul miał na myśli zaczęcie wszystkiego od zera w tym - chyba (?) - porzucenie postaci Raraica (szczerze mówiąc sam nie wiem kim jest ani czego dokonał, bo dołączyłem dość późno do całej zabawy, zresztą sam debiut nie obył się bez paru wpadek ;p) i stworzenia nowego backstory. Można albo teraz zrobić wielką burzę mózgów albo poczekać na jakieś karty postaci, w których może znajdą się na tyle dobre plot hooki, że będzie można je rozciągnąć do roli jednego z głównych wątków sesji. Osobiście obstawiałbym za tą drugą opcją i zobaczył co się urodzi, ale jeśli większość będzie twierdzić inaczej to się dostosuję :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...