Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mateusz(stefan)

Typer Premier League 2012/2013

Polecane posty

Fulham - Arsenal 1:2

Gospodarzy czeka ciężka przeprawa z Kanonierami, którzy za punkt honoru postawili sobie wyprzedzenie Chelsea w tabeli i wskoczenie na 3. miejsce. Aby to osiągnąć muszą pokonać Fulham na wyjeździe i choć nie będzie to łatwe zadanie, to jest jak najbardziej do wykonania. Arsenal w ostatnich spotkaniach może poszczycić się naprawdę solidną grą w defensywie i niezłą postawą w ataku, która przekłada się na bramki, więc stawiam na piłkarzy Wengera, którzy prezentują wyrównaną formę od kilku kolejek, w przeciwieństwie do swojego rywala.

Norwich - Reading 1:0

W ostatnich spotkaniach piłkarzy Norwich stać było tylko na kilka remisów, które zawsze są lepsze niż porażka, lecz mogą w ostatecznym rozrachunku nie wystarczyć na utrzymanie się w Premier League. Teoretycznie dla Reading każdy kolejny mecz to już spotkanie o przysłowiową pietruszkę, gdyż nie mają większych szans na wydostanie się w pozycji spadkowej. Aby Kanarki mogły utrzymać się w najwyższej lidze w Anglii, muszą wygrać to spotkanie i mają ku temu predyspozycje, gdyż ich gra nie jest wcale tak słaba i adekwatna do zajmowanej pozycji w tabeli. Brakuje im konsekwencji w utrzymaniu wyniku i odrobiny samodyscypliny w defensywie, więc jeśli postarają się w sobotę, to zwyciężą i odeślą w niebyt Royals.

QPR - Stoke 1:1

Forma The Potters jest jedną wielką katastrofą - ostatnie spotkanie jakie oglądałem w ich wykonaniu czyli to z Manchesterem United, utwierdziło mnie w przekonaniu, że jakakolwiek ambicja i wola walki ulotniła się bezpowrotnie z graczy Tony'ego Pulisa. Teraz czeka ich wyjazdowe spotkanie z Rangersami, którzy są w identycznie beznadziejnej sytuacji jak wyżej wspomniane Reading, lecz ich gra wygląda o niebo lepiej. Wzmocnienie w postaci Loica Remy'ego trochę rozruszało napad tego zespołu, lecz nadal w zbyt małym stopniu, aby seryjnie zwyciężać lub przynajmniej remisować. W tym starciu postawię na remis, bo jedni i drudzy stoją obecnie na podobnym poziomie piłkarsko i to QPR będzie bardziej zmotywowane do odniesienia zwycięstwa.

Sunderland - Everton 1:1

Fenomenalna gra Czarnych Kotów w meczu z Newcastle to nie przypadek, a kunszt Di Canio, który zdołał tchnąć drugie życie w ten zespół, który mimowolnie staczał się niebezpiecznie w dół tabeli. Teraz pod opieką charyzmatycznego Włocha powinni spokojnie się utrzymać i zagrać kolejne dobre spotkanie, tym razem przeciwko Evertonowi, który jest mocną ekipą, lecz chyba już nie tą z początku sezonu, która mogła rozjechać każdego jak chciała i kiedy tylko chciała. Stawiam ponownie na remis.

Swansea - Southampton 1:2

Nowy kontrakt dla Boruca jest z pewnością zasłużonym upominkiem od władz klubu, które będą wiele zawdzięczały naszemu rodakowi, który niejednokrotnie swoimi interwencjami przesądzał o losach spotkania i wyciągnął poniekąd S'oton ze samego dna tabeli Premier League. Świętych czeka teraz wyjazd na Liberty Stadium i starcie z Łabędziami, które nie straszą już tak na własnym terenie, jak miało to miejsce jeszcze jesienią. Ekipę Pochettino stać na wiele, więc pokonanie swoich najbliższych rywali powinno być dla nich priorytetem zwłaszcza, że ich ostatnie wyniki są nader pozytywne.

WBA - Newcastle 2:0

Dołek w jaki wpadło Newcastle po sprzedaniu swojego czołowego ex-snajpera - Demby Ba do Chelsea, jest niewiarygodny i kibice Srok z pewnością przecierają oczy ze zdumienia. West Brom choć niesamowicie obniżył loty i z jesiennej rewelacji stał się średnio grającą ekipą, nie powinien mieć większych problemów z pokonaniem gości w tejże konfrontacji, pomimo tego, że ich forma jest daleka od ideału, gdyż formy w drużynie prowadzonej przez Alana Pardewa nie ma wcale.

West Ham - Wigan 1:0

Młoty choć swoją grą nie powalają na kolana, grają bardzo ambitny i stabilny futbol, który pozwala im na jakąkolwiek zdobycz punktową w praktycznie każdym spotkaniu. Wigan pechowo - bo tylko jednobramkowo - przegrywa większość spotkań i wniosek jest z tego taki, że defensywa spisuje się nie najgorzej, lecz totalnie leży i kwiczy atak, więc swoją determinacją i niezwykłą wolą walki do ostatniego gwizdka arbitra, Młoty zdołają pokonać na Upton Park swojego najbliższego rywala, który do ostatniej kolejki walczyć będzie o utrzymanie.

Tottenham Hotspur - Manchester City 2:2

Jeden z dwóch absolutnych hitów tej kolejki, a dla mnie zdecydowanie ciekawszy niż starcie The Reds z The Blues. Spurs po odpadnięciu z Ligi Europy muszą w 110% skupić się na walce o 3. miejsce w tabeli, które zagwarantuje im walkę w eliminacjach do Ligi Mistrzów w następnym sezonie. Szanse są na to spore, bo dystans punktowy do wyprzedzających ekipę Villas-Boasa, Liverpoolu i Chelsea jest niewielki, a forma obu tych drużyn do ustabilizowanej nie należy bezsprzecznie. Na White Hart Line przyjedzie jeszcze przez kilka kolejek panujący mistrz Anglii czyli Manchester City, który szans na obronę tytułu już nie ma, ale z całą pewnością będzie chciał obronić swoją drugą lokatę. Tottenham ma swoje geniusza w postaci Garetha Bale'a, który już chyba powoli żegna się ze swoją drużyną i pakuje manatki, aby przenieść się do któregoś z czołowych klubów europejskich. Uzupełniają go Defoe, Adebayor, Scott Parker czy Lennon. City ma całą konstelację gwiazd - od Aguero czy Silvy począwszy, na Yaya Toure czy Tevezie kończąc. Aby Spurs nadal mogli marzyć o 3. miejscu muszą przynajmniej zremisować i na tyle ich z pewnością stać z tak ciężkim i wymagającym rywalem.

Liverpool - Chelsea 2:3

Na Anfield z pewnością będzie ciekawie i emocjonująco, lecz z tarczą z Liverpoolu wyjadą piłkarze Chelsea, którzy prezentują się obecnie o niebo lepiej niż The Reds. Podopiecznym Rodgersa przytrafiły się dwa bezbramkowe remisy, które były okraszone nudną i bezbarwną grą w ataku (Suarez zgasł?). Natomiast The Blues w każdym spotkaniu grają bardzo efektownie i efektywnie, strzelają mnóstwo bramek, choć czasami zdarzają im się wpadki i potknięcia w defensywie, które tak czy siak na wynik spotkania większego wpływy nie mają. Stawiam na Chelsea, bo grają lepiej w ataku i w porównaniu do jednego Suareza, mają kim straszyć.

I powrót Beniteza na Anfield Road - kibice Chelsea go znów wygwizdają, a Liverpoolu? To się okaże :P

Manchester United - Aston Villa 2:0

Gra Aston Villi znacznie się polepszyła w porównaniu do kilku kolejek wstecz, kiedy to grali tragicznie i mieli problemy ze zdobyciem bramki. Teraz jest lepiej, lecz efekt uboczny miernoty z przeszłości pozostał w postaci dopiero 17. pozycji w tabeli PL. Po spotkaniu na Old Trafford wcale nie będzie lepiej, gdyż do formy strzeleckiej wrócił van Persie, a reszta ekipy również już czuje, że sięga po 20. tytuł mistrzowski w kraju dla Czerwonych Diabłów, więc chcą to osiągnąć jak najszybciej, a aby powiększać przewagę nad City, należy grać fenomenalnie i zwyciężać. Prosta i przejrzysta logika. Nic innego jak dwubramkowe zwycięstwo United nie wchodzi w rachubę :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fulham vs Arsenal 2:1

Obie drużyny rozgrywały ostatnio zaległe mecze. Arsenal zremisował z dobrze grającym Evertonem, a Fulham przegrało wysoko z jeszcze lepszą Chelsea. Jednak podczas oglądania obu meczów, jak dla mnie widoczne było to, że Arsenal ma problemy z atakiem, a Fulham podczas ich konfrontacji do zdobycia gola zabrakło często szczęścia. Dodając do tego atutu własnego boiska, kolejne derby Londynu w sezonie, mogą paść łupem gospodarzy.

Norwich vs Reading 0:1

Można za każdym razem skazywać Reading na porażkę i ma się wtedy spore szanse na sprawdzenie swojej tezy, ale nawet najgorsza drużyną w lidze od czasu do czasu zdobywa punkty, a gospodarze, którzy już od dobrych paru spotkań nie potrafią wygrać, wydają się dobrą drużyną, aby Reading w końcu zdobyła punkty, kto wie, może nawet trzy.

QPR vs Stoke City 2:0

Ponownie optymistycznie postawie na tych, których już stawia się jako przegranych tego sezonu, czyli spadkowiczów. Bo mimo, że QPR nie wiedzie się najlepiej, to nawet w przegranych spotkaniach strzelają gole, a dla Stoke to kolejny mecz po trzy meczowej serii porażek(przerwanej wcześniej przez bezbramkowy remis). Innymi słowy: słabiaki górą.

Sunderland vs Everton 0:2

W starciu walczącego o szczyty Premier Leauge Evertonu i majaczącymi gdzieś u dołu tabeli Sunderlandem, nie jestem w stanie po raz kolejny wskazać jako zwycięscy drużyny zauważalnie słabszej. Everton jest po prostu lepszy, co widać po wynikach i tym, że w ostatnim czasie poza wygranymi zdążyły im się tylko dwa remisy i to z Tottenhamem i Arsenalem.

Swansea vs Southampton 1:3

Niby to gospodarze są wyżej w tabeli, ale to zespół Świętych prezentuje formę coraz lepszą. I Rodrigez i Lambert zdają się z spotkania na spotkanie coraz lepsi i patrząc na słabsze w ostatnim czasie wyniki Swansea trudno gospodarzy wskazać jako przyszłych wygranych.

West Bromwich Albion vs Newcastle United 1:1

Te drużyny mimo odległości w tabeli (czterech miejsc) grają na podobnym poziomie i podobnie mieszanie ostatnio wypadają, nie potrafiąc złapać dobrej serii zwycięstw, tym samym i West Brom i Newcastle czeka podział punktów.

West Ham United vs Wigan 2:1

Ego West Hamu jest zapewne podbudowane po remisie z Manchesterem United i zresztą zasłużenie, bo chociaż nie wygrywają wiele to prezentują dobry styl i wyrównaną formę, do tego są gospodarzem i przemawia za nimi atut własnego boiska. Ale i Wigan nie jest ostatnim czasy najgorsze, co nie zmienia faktu, że w moich oczach jest raczej przegrane.

Tottenham Hotspur vs Manchester City 1:2

City jest w trakcie serii trzech zwycięstw, w tym najważniejszego, z United. Co prawda drużyna z Manchesteru ma raczej małe szanse na wygranie ligi, ale jej potknięcia gotowi są wykorzystać i Arsenal i Chelsea. Natomiast Tottenham chce być w grze i zrównać się punktowo właśnie z Chelsea. Tyle względem motywacji, bo po wynikach widać, że Londyńczycy bez Bale'a to jednak nico gorsza drużyna, a nie wiadomo czy Walijczyk jednak zdoła się wykurować na ten mecz, bo nawet jeśli zdoła, to istnieje szansa, że będzie grał zapobiegawczo, aby nie przeciążać jeszcze nie do końca wyleczonej nogi.

Liverpool vs Chelsea 1:2

Kolejny tego dnia bardzo ciekawy mecz. W którym zmierzy się goniący za utraconą formą zespół The Reds, pragnący powrotu genialnej dyspozycji strzeleckiej Suareza. No i oczywiście The Blues, którzy wygrali w zaległym spotkaniu z Fulham i to wysoko bo trzema bramkami. Chociaż sercem jestem za Liverpoolem, to jednak Chelsea gra ostatnio lepiej.

Manchester United vs Aston Villa 3:1

Chciałbym tu się rozpisać się o formie i predyspozycjach zawodników, o przewadze myśli taktycznej jednego zespołu na taktyką drugiego. Trudno jednak to spotkanie obstawić inaczej niż stawiając na wygraną Czerwonych Diabłów, tym bardziej, że czeka ich mecz z walczącą o utrzymanie drużyną Aston Villii. Owszem, postawienie tych ostatnich pod ścianą spadku, jest na pewno dla nich motywująco, a i United gra ostatnio gorzej, ale, no proszę was, Ferguson długo tolerować takiej gry nie będzie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fulham vs Arsenal 1:3 Mini-derby Londynu mogą mieć zaskakujący przebieg. Faworytem wydaje się być Arsenal, jednak niespodziewanej kontuzji doznał bramkarz Fabiański, między innymi dzięki niemu Kanonierzy tracili bardzo mało goli. Fulham nie ma stabilnej formy, właściwie każdy rezultat jest z ich strony możliwy. Dlatego będę musiał się wesprzeć oceną umiejętności i klasy piłkarzy obu drużyn, a tu przewaga jest po stronie ekipy przyjezdnej i zgodnie z tym typuję.

Norwich vs Reading 0:0 Królewscy grają dość kiepsko na wyjazdach, jednak na ich korzyć przemawia forma jaką prezentują Kanarki. A ta nie jest, delikatnie mówiąc, dobra, ponieważ w ostatnich dwunastu spotkaniach odnieśli tylko jedno zwycięstwo, właśnie na u siebie, aż siedmiokrotnie remisując, z czego cztery razy bezbramkowo. Typ na podział punktów.

QPR vs Stoke City 2:1 Ostatnich sześć spotkań wyjazdowych, sześć porażek Garncarzy. Niebezpiecznie zbliżają się do strefy spadkowej, ale Rangers wciąż mają nadzieję na wydostanie się z niej. Na własnym stadionie nie tracą wiele goli i goście będą mieli bardzo ciężkie zadanie by osiągnąć pozytywny rezultat. QPR ma przewagę również pod względem składu drużyny, do którego zaliczają się doświadczeni zawodnicy i wschodzące gwiazdy jak Loic Remy.

Sunderland vs Everton 2:1 Ciężki wybór na jaki rezultat postawić. Everton to groźna ekipa mogąca pokonać każdą drużynę w lidze, ale ostatnio idzie im przeciętnie. Z drugiej strony, Czarne Koty pod wodzą ekscentrycznego Paolo Di Canio nabrały wiatru w żagle i te kilka ostatnich spotkań, szczególnie derbowe, było sukcesami. Czas pokaże na ile to są trwałe zmiany, a na ile efekt "nowej miotły" ale póki co jednak odrobinę bardziej przychylam się do zwycięstwa gospodarzy.

Swansea vs Southampton 1:1 Mauricio Pochettino wykonuje świetną pracę w zespole Świętych i widać, że w drużynę wpaja się mentalność zwycięzców, co zresztą wspomina Artur Boruc w wywiadzie. Na korzyść Swansea przemawia to, że w ten weekend nie grali, są wypoczęci i będą wspomagani własną publicznością. Zapowiada się ciekawy mecz, a mój typ idzie na wynik remisowy.

West Bromwich Albion vs Newcastle United 2:0 The Hawthorns to stadion gdzie WBA dostaje skrzydeł, a mają w składzie kilku graczy potrafiących postraszyć drużynę rywala. Newcastle przegrało derby, co na pewno odbije się na psychice piłkarzy, a dodatkowo od czterech spotkań nie potrafią uzyskać nawet remisu. Zanosi się na powtórkę kryzysu w drużynie Srok i kolejną porażkę do kolekcji.

West Ham United vs Wigan 2:1 "Big Sam" mądrze prowadzi swoją drużynę, a w spotkaniu z Man. Utd. zaprezentowali się naprawdę z dobrej strony. Teraz znów mecz domowy, tylko ze słabszym rywalem i jeśli Młoty zadadzą takie same ciosy jak w poniedziałek, wątpię by Atletów z Wigan stać było by się podnieść i wrócić z dobrym rezultatem.

Tottenham Hotspur vs Manchester City 3:2 Być może najlepsze spotkanie tej kolejki. Spurs walczą o czołową czwórkę tabeli z Arsenalem i Chelsea, a dodatkowo o to by być pierwszy raz w karierze Arsene Wengera, trenera Arsenalu, przed znienawidzonymi Kanonierami. Trochę zaryzykuję stawiając na Tottenham, ale Citizens też mogą się czasami potknąć, a w takim meczu wszystko waży się na ostrzu noża.

Liverpool vs Chelsea 1:1 Podopieczni Beniteza grają ostatnio na tyle dobrze, że być może uda mu się zachować posadę po sezonie. Jednak Liverpool u siebie przegrał ostatnio w lutym, a zespół prowadzi swoją grę w każdym spotkaniu z dużą konsekwencją. Na pewno gospodarze są w stanie zatrzymać Chelsea, szczególnie, że Rafa Benitez wcale nie musi dokonać wszystkiego co w jego mocy by pokonać swój były zespół.

Manchester United vs Aston Villa 2:0 Wyraźnie widać, że piłkarze Fergusona jeszcze nie podnieśli się do końca po ciosie jakim było starcie z Realem. Problemem dla gospodarzy będą też zranione skrzydła, czyli słaba forma Valencii i Naniego oraz uraz wykluczający do końca sezonu Younga. Jednak stawiam na United nie tylko sercem kibica, ale też dlatego, że to drużyna jaka dzięki motywacji Sir Alexa ma ogromne doświadczenie w przezwyciężaniu kłopotów i ambicje pozwalające radzić sobie z przeciwnościami.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

post-69999-0-44860500-1366706339_thumb.p

Manchester City vs West Ham United

Everton vs Fulham

Southampton vs West Bromwich Albion

Stoke City vs Norwich

Wigan vs Tottenham

Newcastle United vs Liverpool

Reading vs QPR

Chelsea vs Swansea

Arsenal vs Manchester United

Aston Villa vs Sunderland

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Manchester City - West Ham 2:1

City straciło tytuł mistrzowski, więc teraz pozostało im utrzymać 2. pozycję w tabeli ligowej, a żeby móc to uczynić, muszą na Etihad Stadium pokonać Młoty, które w ostatniej kolejce uporały się z Wigan, które zmierza w otchłań ligowego niebytu. Piłkarzom Manciniego przytrafiła się wpadka i dość bolesna porażka z Tottenhamem, więc teraz nie mogą pozwolić sobie na niekorzystny wynik zwłaszcza, że rywalem będzie drużyna znacznie słabsza, choć walcząca o każdą piłkę do ostatniego gwizdka arbitra. Postawię na zwycięstwo gości, gdyż u siebie są niesamowicie groźni i powinni poradzić sobie z West Hamem.

Everton - Fulham 2:2

Pomimo porażki w poprzedniej rundzie z Arsenalem, to drużyna prowadzona przez Martina Jola stwarzała bardziej groźne sytuacje pod bramką Wojtka Szczęsnego i o mały włos nie zremisowała, a może nawet zwyciężyła z Arsenalem. Teraz czeka ich znów trudny rywal - Everton, który może nie ma tak klasowych graczy jak Gunners, ale są kolektywem, w którym większość trybów i trybików chodzi tak jak należy i starcie na Goodison Park może być jednym z najciekawszych pojedynków w tej kolejce. Stawiam na remis, bo obecnie obie drużyny grają na podobnym poziomie z bardzo odważną, ofensywną konsekwencją, więc może to być bardzo zacięta wymiana, w której ciężko będzie wskazać jednogłośnego faworyta.

Southampton - WBA 1:1

Forma Świętych jest bardzo ustabilizowana i nie zdarzają im się obecnie tak słabe spotkania, jak miało to miejsce jeszcze jesienią. Teraz do spotkań z ekipą Pochettino należy podchodzić z lekką dozą niepewności o wynik, bo jest to solidny zespół i przede wszystkim bardzo dobrze poukładany, więc w następnym sezonie, jeśli S'oton utrzymałby taką formę, to mogą być liczącą się drużyną w lidze. Teraz czeka ich pojedynek z West Bromem, który tak jak już niejednokrotnie wspominałem, obniżył znacząco loty i nadal jest solidną ekipą, lecz już nie taką, która gra z niesamowitym polotem i jakby bez jakiegokolwiek psychicznego obciążenia. Teraz może ich być stać na co najwyżej remis z ekipą Boruca.

Stoke - Norwich 1:1

Jedna jaskółka wiosny nie czyni i zwycięstwa w poprzednich kolejkach zarówno Stoke, jak i Norwich nie oznaczają zwyżki ich formy pod koniec sezonu, lecz to, że są to odrobinę lepsze drużyny od czerwonych latarń Premier League - QPR i Reading. Teraz bezbarwni Potters podejmą na własnym stadionie Norwich, które również nie zachwyca ani formą, ani polotem prezentowanym na placu gry i wynik tego spotkania może być remisem, gdyż ciężko mi wskazać faworyta.

Wigan - Tottenham 0:2

Koguty uskrzydlone zwycięstwem nad Manchesterem City, powinny teraz odprawić z kwitkiem kolejnego rywala - a mianowicie Wigan, które nie ma w swoich szeregach asów, które mogłyby przechylić szalę zwycięstwa na stronę gospodarzy. Ekipa Villas-Boasa to przecież Bale, świetni napastnicy i reszta zespołu, który ma za sobą już wichry i zawirowania związane ze zmianą filozofii zespołu, po objęciu go przez Portugalczyka. Zespół o klasę lepszy musi pokonać Wigan, nawet na wyjeździe.

Newcastle - Liverpool 1:1

Wielce prawdopodobne, że wampirzy incydent Suareza był epilogiem książki pod tytułem "Jak zmarnowałem kilka sezonów na Wyspach". Urugwajczyk w tym sezonie już nie zagra w Premier League, w kolejnym raczej też nie, bo The Reds będą chcieli się go pozbyć za nie małe pieniądze. Z absencją Suareza wiążę się kluczowa sprawa, czyli siła ataku ekipy z Anfield Road. Urugwajczyk zdobył ponad 1/3 wszystkich bramek Liverpoolu w PL, więc teraz cały ciężar odpowiedzialności za bramki spadnie na Sturridge'a. Nie wróżę najlepiej The Reds w starciu z Newcastle, które do końca będzie walczyło o utrzymanie się w lidze. Postawię na remis, które nie zbyt ucieszy fanów ekipy Rodgersa, lecz dla kibiców Srok może być bardzo cenny.

Reading - QPR 1:2

Pierwszy w tym sezonie mecz o pietruszkę, choć zwycięzca tego "arcyinteresującego" starcia może przybliżyć się trochę do 18. pozycji w tabeli ligowej, a potem od ucieknięcia przed toporem pozostaje tylko rzut kamieniem... milowym :) Racjonalnie patrząc na występy obu tych drużyn, QPR robi ciut lepsze wrażenie i jest chyba odrobinę lepiej poukładane, choć eksperyment w postaci ściągnięcia na Loftus Road znanych nazwisk i nie byle jakiego menadżera totalnie nie wypalił. Stawiam na Rangersów - może będą mieli okazję, aby ostatni raz uśmiechnąć się w tym sezonie.

Chelsea - Swansea 2:0

The Blues będą chyba wszystkimi możliwymi środkami starali się wdrzeć na 3. pozycję w tabeli, która da im możliwość zagrania w eliminajach Ligi Mistrzów. Ogromna szansa nadarza się ku temu już w nadchodzącym spotkaniu, wystarczy pokonać Swansea na Stamford Bridge, co nie będzie bardzo ciężkie do osiągnięcia, gdyż ekipa Beniteza gra obecnie ultra ofensywnie i braki w obronie są dobrze łatane efektywną grą w ataku, a goście zapadli już w sen wakacyjny, dzięki bezpiecznej 9. pozycji w PL. Do tego trzeba liczyć na porażkę Arsenalu z Manchesterem United, ale o tym niżej...

Arsenal - Manchester United 1:2

Powrót van Persiego na Emirates - ciekaw jestem jak przywitają go kibice Arsenalu. Mam nadzieję, że po osiągnięciu głównego celu w tym sezonie, czyli ponownym zdobyciu mistrzowstwa Anglii, United nie spoczną na laurach i będą chcieli na koniec sezonu poszczyć się 100 punktami zdobytymi w 38 spotkaniach. Aby to osiągnąć, muszą pokonać Kanonierów ze Szczęsnym w bramce, który znów wrócił do wysokiej formy i może szczycić się, że jest znów numerem 1 u Wengera. Problemem Arsenalu jest atak, który ma straszne problemy ze zdobywaniem bramek i konstruowaniem składynych akcji. Za czerwoną kartkę w meczu z Fulham nie zagra Giroud, więc Wengerowi dochodzi kolejny problem. Na szczęście takiego problemu nie ma Ferguson (pytanie brzmi, czy on ma teraz jakiś problem?), który wystawi najlepszy duet na Wyspach - van Persie wraz z Rooneyem, który znajdzie sposób na defensywę Kanonierów.

Aston Villa - Sunderland 1:2

Ryzykuję tutaj stawiając na zwycięstwo Czarnych Kotów, którzy co prawda potrafili pokonać mocny Everton, lecz jednak na własnym stadionie, a nie na wyjeździe, jak przyjdzie im teraz powalczyć o punkty z Aston Villą, która może czuć na plecach oddech Wigan. AV nie ma wielu argumentów za tym, aby mogli się utrzymać w PL - słaba defensywa, jeszcze gorszy atak.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Manchester City vs West Ham United 2:2

City ostatnio mocno mnie wkurzyło przegrywając z Tottenhamem 3:1 i to dając sobie wbić bramki w ostatnim kwadransie meczu. Drużyna z Manchesteru już nie ma kogo gonić, ale i pewna wicemistrzostwa być zupełnie nie może (głównie za strawą Chelsea i Kogutów, bo mimo, że najbliżej, bo na trzecim miejscu jest Arsenal, to ma on o jeden mecz rozegrany więcej). West Ham jest z kolei ostatnimi czasy drużyną na remis, udowadniającą swoją grą, że łatwo zdobyć punków z nimi nie przyjdzie.

Everton vs Fulham 2:1

Fulham mnie zawodzi. Za każdym razem jak na nich stawiam to robią wszystko, żebym nie zdobył punktów. Tym razem więc na nich nie postawie (a co! niech się spalą ze wstydu!), tym bardziej, że to Everton jest drużyną lepszą i ma nawet jakieś szanse aby wejść do pierwszej piątki.

Southampton vs West Bromwich Albion 3:1

Czy Lambert ponownie poprowadzi swoją drużynę do zwycięstwa? Nie ma co ukrywać, wielu kibicuje Świętym, dla tego, że gra tam Polak. I chociaż ja jestem jedną z tych osób, nie da się też nie zauważyć, że Southampton prezentuje ładny styl, ponad to, gra u siebie. Myślę, że to wystarczy na wyżej klasyfikowaną drużynę West Bromu.

Stoke City vs Norwich 1:1

Patrząc na grę Kanarków raczej trudno widzieć ich grę w najbliższym meczu w jakiś różowych barwach. Stoke też nie ma się z czego cieszyć, bo i im wcale nie wiedzie się najlepiej. Pojedynek średnich drużyn na tym samym poziomie, grających ostatnio kiepsko... Remis.

Wigan vs Tottenham 0:3

To co zrobił w ostatnim meczu z City Tottenham w ostatnich piętnastu minutach zasługuje na podziw. Wbrew obawą, ich lider, Bale, gra świetnie, a i reszta zespołu nie prezentuje się źle. Bezpośredni awans do Ligi Mistrzów, dla drużyny z Londynu jest bliski, warunek jest jeden- nie przegrać, a z Wigan zwyczajnie nie wypada.

Newcastle United vs Liverpool 1:2

Nie wiem czy Suarez zagra, ale brak Kanibala na pewno wpływnie na grę The Reds. Jednak mimo braku tak ważnego gracza w starciu z słabym ostatnio Newcastle, to Liverpool jest faworytem i jako faworyt powinien wygrać.

Reading vs QPR 0:2

Pojedynek najgorszych. Obydwie drużyny (co zrozumiałe po ich pozycji w tabeli) seryjnie przegrywają swoje mecze. Jednak stawka jest dość spora, bo jeśli jest szansa dla tych drużyn na utrzymanie się w lidze, to każda z nich będzie musiała walczyć o zwycięstwo, a wtedy od następnego Wigan dzieli ich jedynie 5 punktów. Mam, nie poparte żadnymi argumentami, wrażenie, że mecz wygra QPR. Oglądając ich, myślę, ze grają lepiej od Reading.

Chelsea vs Swansea 2:0

The Blues są wyżej w tabeli, a więc są faworytami, dodatkowo grają u siebie i ostatnimi czasy idzie im nawet nieźle. Trzeba pamiętać też, ze to drużyna z Londynu ma większa motywacje, a raczej jej trener: Benitez, który za swoje jedyne zadanie ma awans do Ligi Mistrzów.

Arsenal vs Manchester United 1:2

Niby United już wygrało ligę, ale nie przypuszczam, żeby sobie ten prestiżowy mecz odpuściło. Nawet doszło do tego, że Ferguson osobiście wybrał się na osamotni mecz rywali. Owszem czeka Czerwone Diabły gra na nieprzyjaznym terytorium, z zespołem, który myśli poważnie o LM, ale i to w starciu z drużyną z Manchesteru, może się okazać dla Kanonierów za mało.

Aston Villa vs Sunderland 1:1

Sunderland ostatnio prezentuje się lepiej od swojego najbliższego rywala, który w tym meczu ma szanse oddalić od siebie widmo spadku, zwiększając przewagę nad Wigan i zrównując się punktowo z Sunderlandem i Newcastle. Będzie ostra i wyrównana walka, zdeterminowanych drużyn.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Manchester City vs West Ham United 2:2 Citizens nie mają szans na mistrzostwo, a nad grupą ścigającą ich pozycję mają bezpieczną przewagę + jeden mecz zaległy, dlatego w starciu z grającymi bez kompleksów Młotami mogą zaliczyć wpadkę.

Everton vs Fulham 2:1 W przekroju całego sezonu, jak i ostatnich spotkań, można stwierdzić, że Everton na Goodison Park radzi sobie bardzo dobrze. Często wygrywają, rzadko remisują lub odnoszą porażki. Fulham na wyjazdach gra mocno przeciętnie, a dodatkowo gospodarze muszą zrehabilitować się za utratę szans walki o ligowe Top 4.

Southampton vs West Bromwich Albion 2:1 Piłkarze WBA już są chyba na wakacjach, bo grają słabo i bez ambicji, bez zażartej walki o punkty. Southampton z kolei, ma jedne z najlepszych średnich wyników w lidze w ostatnich tygodniach, a na dodatek grają u siebie. W Premier League nie ma łatwych meczy, ale więcej wskazuje na zwycięstwo "Świętych".

Stoke City vs Norwich 1:0 Stoke zaskoczyło wszystkich wygrywając na wyjeździe w ostatniej kolejce, ale próżno póki co zgadywać jak będą finiszować sezon. Trzeba podeprzeć się statystykami, a te mówią, że Kanarki grają naprawdę dobrze u siebie i dość słabo na wyjazdach, podobnie jak Stoke, stąd typ na niewielkie zwycięstwo gospodarzy.

Wigan vs Tottenham 0:2 Spurs dali ostatnio mocny sygnał, że na poważnie walczą o czołową czwórkę ligi wygrywając z City, co na pewno poprawiło nastroje w zespole. Wigan plasuje się w strefie spadkowej i raczej może się powtórzyć casus Birmingham - zdobędą jeden z pucharów, lecz w lidze "poradzą" sobie tak, że spadną.

Newcastle United vs Liverpool 1:1 Goście będą na pewno odczuwać osłabienie brakiem najlepszego strzelca, Suareza, a dla Newcastle to okazja by zmazać plamę przed własną publicznością jaka powstała po derbach. Na ławkach trenerskich porównywalni trenerzy, piłkarsko też podobnie, a Sroki grają u siebie, gdzie notują lepsze rezultaty i dlatego typ na remis.

Reading vs QPR 1:1 Forma obu drużyn, co tu ukrywać, jest beznadziejna, a ten mecz równie istotny dla obydwu, spotkanie tzw. o sześć punktów. Jeszcze parę tygodni temu faworytem byłoby QPR, ale ich ostatnie rezultaty z bezpośrednimi rywalami do spadku nie napawają kibiców optymizmem. The Royals mają przewagę własnego stadionu, ale mój typ idzie na podział punktów pieczętujący spadek obu ekip klasę niżej.

Chelsea vs Swansea 3:1 Być może wolałbym by było inaczej, ale fakty są takie, że w tym spotkaniu faworyt jest jeden. Jeśli Chelsea straci punkty, może stracić miejsce gwarantujące LM, ale u siebie notują świetną serię zwycięstw i mają zdecydowanie lepszych piłkarzy w składzie niż Łabędzie, które z kolei grają średnio na wyjazdach. Być może będzie niespodzianka, ale na razie się na nią nie zanosi.

Arsenal vs Manchester United 1:3 Ma być szpaler dla United, ale Van Persie będzie przyjęty chłodno, a z uwagi na karę dla Suareza, trofeum króla strzelców ma w kieszeni i może nie mieć chęci strzelania byłemu klubowi. Na Emirates gra się Man.Utd. ciężko, ale ufam, że drużyna jeszcze się zmobilizuje, bo Kanonierzy będą mieli niejedno do udowodnienia w tym spotkaniu. Mimo wszystko, typ na zwycięstwo gości.

Aston Villa vs Sunderland 2:2 Czarne Koty przebudziły się w ostatnim momencie by zachować ligowy byt, podobnie jest z Aston Villą. Gospodarze zebrali wprawdzie baty od nowego mistrza, ale jeśli regularnie będą zdobywać choćby po punkcie, jak typuję teraz, utrzymają się. Taka filozofia pewnie przyświeca obu ekipom gdy patrzą na bezpośrednich rywali do spadku, a ja się przychylam do podziału punktów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

post-69999-0-13604100-1367308954_thumb.p

Znów runda od soboty do środy z odrabianiem kilku zaległych spotkań. Mamy za to sporo ciekawych spotkań w tej kolejce.

Fulham vs Reading

Norwich vs Aston Villa

Swansea vs Manchester City

Tottenham vs Southampton

West Bromwich Albion vs Wigan

West Ham United vs Newcastle United

QPR vs Arsenal

Liverpool vs Everton

Manchester United vs Chelsea

Sunderland vs Stoke City

Manchester City vs West Bromwich Albion

Wigan vs Swansea

Chelsea vs Tottenham

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fulham 2:0 Reading

Reading, ma już praktycznie przesądzony spadek do Championship a szkoda. Jestem bardzo zaskoczony ich postawą w tym sezonie. Fulham potrafiło wygrywać z faworytami w tym sezonie więc z czerwoną latarnią ligi nie będą mieli żadnych problemów.

Norwich 1:1 Aston Villa

Kanarki starają się grać u siebie równo. Ostatnio bez porażki. Villa sprawiła w ostatniej kolejce nie lada niespodziankę. Bo kto by ich podejrzewał o zjechanie Sunderlandu aż 6:1? Wyczuwam podział punktów na trudnym terenie

Swansea 0:2 Manchester City

Łabędzie zdecydowanie zniżyli loty. Manchester poza przegraną z Tottenhamem same wygrane zaliczają. Spacerek i 3 punkty dla Obywateli

Tottenham 3:0 Southampton

Tottenham aby być w top 4 musi takie mecze wygrywać bezwzględnie. Poprzedni mecz to była porażka, choć mogły być 3 punkty po ostatniej akcji meczu. Southampton osłabione za sprawą 2 czerwonych kartek w meczu z West Bromem.

WBA 2:1 Wigan

West Brom znajduje się w pierwszej dziesiątce ligi, to bardzo dobry wynik jak na zespół tego pokroju. Wigan natomiast walczy o utrzymanie. Mało brakowało a w ubiegłej kolejce pozbawiliby całkowicie punktów walczący o Ligę Mistrzów Tottenham.

To bedzie zacięte spotkanie ale ostatecznie WBA zgarnie 3 punkty

West Ham United 2:0 Newcastle United

Młoty grają rozsądnie i równo na swoim stadionie. Sroki natomiast ostatnio grają padakę a już nie wspomnę co grają na wyjazdach. Ten mecz ma jednego faworyta - West Ham. Pardew ma poważne kłopoty. Niewiele mu brakuje do spadku ale chyba się uratuje i będziemy widzieli Newcastle w sezonie 13/14 w Premier League

QPR 1:1 Arsenal

Rangersi nie mają już o co grać , ich spadek jest przesądzony. Arsenal walczy o LM. QPR może zagrać luźno bo nie mają już żadnej presji. Arsenal potrzebuje punktów bardzo, spodziewam się że QPR urwie punkty Arsenalowi

Liverpool 3:1 Everton

Derby Liverpoolu, zawsze ciekawe mecze. The Reds bez swojego najważniejszego gracza. Ale jak widać nie przeszkadza im jego nieobecność a można nawet powiedzieć że grają lepiej bez niego. Everton już dłuższy czas bez zwycięstwa w delegacji

Manchester United 2:1 Chelsea

Już drugi raz trzymam kciuki za MU. Ten mecz zawsze elektryzuje świat piłkarski a w tym roku zwłaszcza, za sprawą sędziów którzy wypaczali wynik na korzyść przyszłego Mistrza Anglii. Nie pogniewam się aby Manchester zdobył tu 3 punkty. A sądzę że nie odpuszczą tego meczu bo jest to prestiżowe spotkanie

Sunderland 1:1 Stoke City

Trudno jest mi cokolwiek powiedzieć na temat tego meczu. Obie drużyny grają dość nierówno. Taki Sunderland zmienił ostatnio trenera i wydawało się po 2 zwyciestwach z rzędu pod jego wodzą że ustabilizują formę. Nic bardziej mylnego, przyszedł 3 mecz i dostali baty od Aston Villi

Manchester City 2:0 West Brom

No co tu dużo mówić, Etihad to twierdza, raczej WBA jej nie podbije.

Wigan 0:1 Swansea

To jest być albo nie być dla podopiecznych Martineza. Więc albo udowodnią jak rok temu że potrafią zostać w Premier League albo spadną.

Chelsea 1:3 Tottenham

Liczę w tym meczu na Koguty. Jest to niezwykle ważny mecz w którym trzeba zdobyć komplet punktów. Będzie to niezwykle trudne ale wierzę że są w stanie sprostać wyzwaniu i oddalić albo Chelsea albo Arsenal od top 4

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fulham vs Reading 2:0 Reading nie ma szans na utrzymanie i na pewno to osłabi morale w zespole. Dodatkowo, piłkarze nie będą mieli motywacji by pożegnać się z Premiership z honorem ponieważ fani The Royals z uwagi na mecz wyjazdowy, będą w mniejszości. Fulham gra już na totalnym luzie i na dodatek ma lepszych piłkarzy niż goście.

Norwich vs Aston Villa 1:1 Takiej serii jak Kanarki to nikt w lidze nie ma - sześć spotkań domowych same wygrane i remisy, spotkania wyjazdowe remisy i porażki. Idą równo, a forma ich obecnego rywala jest jedną wielką zagadką. Po totalnym rozbiciu Sunderlandu Villans nie grali jeszcze spotkania ligowego i nie wiadomo czy to był tylko przebłysk formy czy piorunująca końcówka sezonu. Pewne jest, że Benteke nie zamierza przestać strzelać gole, co może w konsekwencji dać Villi upragnione utrzymanie. Asekuracyjnie, na remis.

Swansea vs Manchester City 2:2 Citizens zdarzają się od czasu do czasu wpadki, jak pokazał ten sezon, a ponieważ grają już o niewiele - drugie miejsce zapewni im sześć punktów w czterech meczach i muszą myśleć o finale FA Cup, mogą stracić punkty teraz. Walia nie była gościnnym miejscem dla innych zespołów Premier League, a Łabędzie na koniec sezonu mogą sobie przypomnieć po co grają w tej lidze.

Tottenham vs Southampton 3:1 Ten mecz może zadecydować o tym czy Spurs przekreślą świetny sezon czy nie. Święci są trudnym rywalem mogącym zaskoczyć każdego, ale podopieczni Andre Villasa Boasa na poważnie myślą o Lidze Mistrzów, a Southampton utrzymanie ma już praktycznie zapewnione. Do tego gospodarze mają fenomenalnego Bale'a.

West Bromwich Albion vs Wigan 1:1 Trzeba przyznać, że WBA ma nierówną formę. Wigan walczy desperacko o utrzymanie, a porażka może oznaczać koniec marzeń. Gości czeka jednak trudne zadanie ponieważ The Hawthorns chociaż nie jest największym stadionem i najnowocześniejszym, ma swoją atmosferę przekładającą się na wyniki The Baggies. Przychylam się jednak do remisu ponieważ Wigan udowodniło, że walczy zawzięcie z każdym, starczy spojrzeć na mecz ze Spurs.

West Ham United vs Newcastle United 1:0 Przychylę się do wskazań formy obu zespołów, a te są na korzyść Młotów. Obie drużyny lepsze rezultaty osiągają w meczach domowych, a ten atut tym razem jest po stronie WHU. Newcastle nie jest jeszcze pewne utrzymania, ale dwójka bezpośrednich rywali czyli Norwich i Aston Villa, gra ze sobą, a nad Wigan mają pięciopunktową przewagę. Alan Pardew raczej nie zmobilizuje odpowiednio swoich graczy przed tym meczem wyjazdowym.

QPR vs Arsenal 1:2 Znów spotkanie drużyny jeszcze walczącej z taką, która musi złożyć broń. Przy okazji, mini-derby Londynu. Rangers będą chcieli pożegnać się z ligą z honorem przed swoimi kibicami, ale Kanonierzy muszą walczyć o każdy punkt jeśli chcą zagrać w następnym sezonie w LM. Szansą dla Arsenalu jest fakt, że są drużyną tracącą mało goli, a QPR zainkasowało ich już sporo, a na dodatek piłkarze ekipy gospodarzy mogą już być myślami przy tym gdzie zagrają w przyszłym sezonie.

Liverpool vs Everton 2:2 Derby rządzą się swoimi prawami dlatego ciężko typować ich rezultat. Faktem jest, że oba zespoły dzieli pięć punktów różnicy, że Liverpool ma przewagę własnego boiska i lepszą formę zespołu, mimo zawieszenia Suareza (a może dzięki temu?). Jednak Everton jest w tabeli wyżej, bo lepiej spisywał się przez cały sezon, a na dodatek przegrana mogłaby oddalić zakończenie sezonu nad rywalami zza miedzy. Szykuje się ciekawy pojedynek, a ja typuję bezpiecznie na remis.

Manchester United vs Chelsea 3:2 Będzie ciężko, bo zawsze jest gdy United gra z Chelsea, a na dodatek piłkarze Fergusona nie mają już szans na pobicie rekordu punktowego. Jednak wciąż jest to spotkanie z podtekstami i gospodarze powinni pałać żądzą rewanżu za ćwierćfinał tegorocznego FA Cup, a w połączeniu z "własną" publicznością powinno to dać zwycięstwo.

Sunderland vs Stoke City 0:2 Bolesna porażka z Villą na pewno będzie jeszcze siedzieć w głowach piłkarzy i niełatwo się gra z chęcią rehabilitacji. Stoke na wyjazdach gra beznadziejnie, ale w końcu muszą przerwać passę porażek i zacząć nową, co zaczęli wygraną z QPR, dlatego stawiam właśnie na drużynę przyjezdnych.

Manchester City vs West Bromwich Albion 3:0 Citizens na Emirates nie przegrywają i rzadko tracą punkty remisując. By zapewnić sobie spokój potrzebny na przygotowania do finału FA Cup drużyna Manciniego powinna to spotkanie pewnie wygrać. Przyjezdni nie są faworytem i chociaż mogą sprawić niespodziankę to ja jednak stawiam na gospodarzy.

Wigan vs Swansea 1:2 Być może przypieczętowanie spadku do Championship dla Wigan. Chyba najtrudniejszy mecz do wytypowania spośród rozgrywanych w tej kolejce i każdy rezultat może paść. Postawię nieco ryzykownie, przeciwko Atletom, chociaż cenię tą drużynę za stałość w posadzie menedżera, promowanie młodych i perspektywicznych graczy oraz waleczność

Chelsea vs Tottenham 2:2 Bój o Champions League. Oba zespoły mają mecz zaległy, czyli ten i porażka oznacza dla Spurs koniec marzeń. Z kolei przegrana Chelsea mogłaby oznaczać, że na koniec sezonu zarówno Tottenham jak i Arsenal wyprzedzą tą drużynę i zostawią po raz pierwszy od dawna bez Ligi Mistrzów. Emocji nie powinno zabraknąć i sądzę, że obie ekipy podzielą się punktami po zaciętym meczu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fulham - Reading 2:0

Mecz z kategorii tych towarzyskich, gdyż podopieczni Martina Jola nie mają już o co grać - pozycja w środku tabeli jest niezagrożona, awans na miejsce punktowane grą w eliminacjach Ligi Europy jest niemożliwy. Reading żegna się z Premier League, lecz również w tym spotkaniu nie daje im wielkich szans na jakąkolwiek zdobycz punktową, gdyż gospodarze spisują się lepiej i ich gra jest o niebo lepsza niż to co prezentują Royals.

Norwich - Aston Villa 0:1

Nad obydwoma klubami wisi nóż, który w każdej chwili może spaść i ściąć cieniutką linę, która utrzymuje ich jeszcze w PL. Jednakże to nad gośćmi wisi siekiera, więc to gracze Aston Villi będą bardziej skoncentrowani i zmotywowani przed tym spotkaniem i również dzięki rozbiciu Sunderlandu oraz płynącej z tego wiary w swoje umiejętności, goście zwyciężą z Kanarkami, które prezentują się na przestrzeni ostatnich spotkań bardzo przeciętnie.

Swansea - Manchester City 1:2

Kolejne spotkanie o to, kto będzie mógł dodać pietruszki do niedzielnego rosołu :) Jak widać z przekroju całego sezonu City mają problem z grą na wyjazdach i z drużynami, które na pierwszy rzut oka wydają się być zdecydowanie słabsze niż ekipa prowadzona przez Manciniego. W tym aspekcie gracze Swansea mogą szukać jakiegoś punktu zaczepienia i walki o punkty, lecz sądzę, że City jeszcze nie jest myślami na wakacjach i postara się ograć Łabędzie, gdyż za punkt honoru postawili sobie utrzymanie 2. pozycji w tabeli i nie danie się doścignąć przez Chelsea.

Tottenham - Southampton 2:1

Koguty mają jeszcze szanse na zajęcie 3. pozycji w tabeli PL na koniec sezonu, więc będą z całej siły starali się to osiągnąć. Pokonanie Świętych, którzy dobrą grą wiosną zapewnili sobie utrzymanie jest konieczne do osiągnięcia zamierzonego celu. Bale, Dempsey, Adebayor i reszta ekipy Villas-Boasa zrobi to co do nich należy i pokonają Boruca & Co., którzy będą starali się grać z kontry, tak jak robili to całą wiosną z wymiernym skutkiem. Stawiam na Spurs, gdyż są niesamowicie nakręceni na walkę do samego końca i to popłaci.

WBA - Wigan 1:1

Gospodarze zapewne utrzymają swoje wysokie 8. miejsce w tabeli na koniec tego sezonu, więc starcie z Wigan mogą potraktować trochę luźniej niż walkę na śmierć i życie. O odpuszczeniu czy jakimkolwiek rozluźnieniu nie mogą myśleć gracze prowadzeni przez Roberta Martineza, gdyż nadal mają 5 punktów straty do Newcastle, które jest pozycję wyżej i aby móc myśleć o utrzymaniu, muszą przynajmniej zremisować z wyżej notowanym West Bromem. Sądzę, że stać ich na to, zwłaszcza że wyrwali remis tak solidnej drużynie jak Spurs w poprzedni weekend.

West Ham - Newcastle 2:1

Sroki są w ogromnym dołku, co potwierdziła tylko poprzednia porażka z The Reds aż 0:6 i ciężko im będzie się podnieść po takim ciosie. Młoty utrzymanie mają zapewnione, więc do tego spotkania z pewnością podejmą na luzie i będą chcieli na własnym terenie ograć rywala, który jest zamroczony i ma dwa wyjścia: albo padnie na amen po ostatnim prostym, który wymierzyć mogą Młoty albo wytrwa do gongu i po przerwie dotrwa do końca walki. Ogólnie podopieczni Sama Allardyce'a spisują się lepiej i pogrążone w słabej grze Newcastle będzie miało ciężki orzech do zgryzienia, aby ugrać choć jeden punkt na Upton Park.

QPR - Arsenal 0:3

Nie ma co się zbyt długo rozwodzić nad tym spotkaniem - Rangersi to dno Premier League z zapewnionym spadkiem, a Kanonierzy to ekipa, która ma wysoko postawione cele i ambicje sięgające w tym sezonie 3. miejsca w tabeli, więc aby im sprostać należy ograć piłkarzy Redknappa. Większych problemów z tym nie powinno być, gdyż Arsenal w starciu z United pokazał niezły futbol w ataku i solidną oraz konsekwentną obronę. W QPR nie ma nic, oprócz głośnych nazwisk, które przyniosły hańbę temu zespołowi.

Liverpool - Everton 1:1

Derby Liverpoolu zapowiadają się na niesamowicie emocjonujące widowisko i wynik w nich będzie ciężki do wytypowania, lecz pewnym można być tego, że obie ekipy wykrzeszą z siebie wszystkie siły, aby pokazać się z jak najlepszej strony. Obecnie Everton jest tuż na The Reds w tabeli ligowej, lecz nie oznacza to tego, że jest ekipą znacznie lepszą od graczy Rodgersa. Pomimo straty Suareza, The Reds potrafili wysoko zwyciężyć z Newcastle, więc nie spisuję ich na straty w starciu z piłkarzami Moyesa. Stawiam na remis po zaciętym spotkaniu.

Manchester United - Chelsea 2:1

Typ sercem, a nie rozumem, gdyż szczerze wierzę w pokonanie The Blues na Old Trafford i w pełni pokazaniu całej Anglii i całemu światu, która drużyna jest prawdziwą potęgą na Wyspach Brytyjskich. Nie udało się w LM, ale tam nie udało się żadnej angielskiej drużynie, puchary krajowe były o krok od ekipy Fergusona (odpadnięcia po zaciętych bojach), więc jest szansa na dominację w Premier League. Chelsea odrodziła się niczym feniks z popiołu i demoluje praktycznie wszystkie drużyny, które spotka na swej drodze czy to w lidze czy w Lidze Europy, więc van Persie i reszta Piekielnych Zastępów musi stanąć na wysokości zadania, aby pokazać, że na OT nie ma żartów i że United są lepsi niż piłkarze Beniteza. Niesamowite gole Davida Luiza w ostatnich kilku spotkaniach powinny poruszyć naszego bramkarza i sprawić, aby był przez całe 90 minut + to co doliczy sędzia w gotowości do interwencji. Przeczuwam remis, ale sercem jestem zawsze z United i postawię na ich jednobramkowe zwycięstwo.

Sunderland - Stoke 1:1

Czarne Koty poniosły sromotną porażkę z Aston Villą, lecz nie ma teraz dla nich czasu, aby płakać nad tym co się stało i się już nieodstanie. Do spotkania z nudnym jak flaki z olejem Stoke, podejdą bez Sessegnona, Fletchera czy Wesa Browna, lecz sądzę, że motywacja do pozostania w lidze na kolejny sezon, pozwoli im zdobyć choćby jeden punkt.

Manchester City - WBA 2:0

Przed graczami Manciniego jeszcze jedno ważne spotkanie w tym sezonie czyli mecz o Puchar Ligi, więc starcie z West Bromwich powinni potraktować trochę ulgowo i oszczędzić trochę sił na pojedynek z Wigan, choć również nie należy zapominać, że Chelsea wściekle ich goni w tabeli ligowej. Z pokonaniem gości nie powinno być większych trudności, gdyż obniżka lotów drużyny prowadzonej przez Steve'a Clarke'a jest bardzo widoczna i znacząco odbija się na ich zdobyczach punktowych w poszczególnych kolejkach.

Wigan - Swansea 1:1

Wcześniej również postawiłem na remis w spotkaniu Wigan, więc i tym razem zrobię tak samo. Drużyna Martineza zasługuje swoją walecznością i uporem na pozostanie w Premier League kosztem Newcastle, które prezentuje się fatalnie od sprzedaży Demby Ba. Gracze Wigan będą trzymali się rękami i nogami wszystkie czego się da, aby się utrzymać i sądzę, że to im się opłaci i rzutem na taśmę jak sezon temu, pozostaną w tej klasie rozgrywkowej. Z wyluzowanym Swansea na własnym stadionie stać ich na choćby ten cenny remis.

Chelsea - Tottenham 2:2

Powiedzieć, że to starcie gigantów z tego sezonu to byłaby znacząca przesada, ale stwierdzenie "pojedynek solidnych i mocnych ekip" jest już bardziej na miejscu. Chelsea gra bardzo skutecznie i stać ich na równorzędną walkę ze Spurs, którym nie zdarzają się wpadki, choć w ostatnich spotkaniach przeważnie remisują, więc i tym razem tak postawię.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fulham vs Reading 2:0

Dość się już ostatnimi czasy Fulham naprzegrywało. Czas na odkupienie gospodarzy i przerwanie passy bez zwycięstw w ostatnich czterech(?) kolejkach. Reading gra na nieprzyjaznym terenie, i jest też pewniakiem do spadku.

Norwich vs Aston Villa 1:2

Aston Villa dała ostatnio strzelecki popis, pokazując, że spadek nie jest dla niej. Kanarki grają ostatnio słabo, a nawet jak wygrywają to przychodzi im to z największym trudem. Goście poczuli, że stać ich na więcej i, że mogą jeszcze bardziej oddalić się od strefy spadkowej, przybliżając do niej Norwich.

Swansea vs Manchester City 1:1

Nie trzeba długo spekulować, żeby skazać Swansea, grające słabo, na przegraną z najprawdopodobniej wicemistrzem Anglii. Jednak Manchester City lubi zaskakiwać i to w nieprzyjemny dla jego kibiców sposób, a Swansea musi w końcu się odbudować i pokazać, że na miejsce dziewiąte nie wybiła się przypadkiem. Tylko czyt to wystarczy? Myślę, że na najwyżej jeden punkt.

Tottenham vs Southampton 2:1

Świętym sie kibicuje bo gra tam Boruc, i po tym jak widzi się ich gre z faworytami, gdy wygrywają z Chelsea czy City, a następnie nie potrafią wygrać ze znacznie słabszymi od choćby wspomnianej dwójki, rywalami. Koguty są kolejnym bardzo dobrym zespołem, który staje naprzeciw Southampton w rolii faworyta, i to u siebie. Obstawiam, że Boas oglądał zwycięskie mecze Świętych i postara się zapobiec utracie punktów, zapobiec skutecznie.

West Bromwich Albion vs Wigan 0:2

Dla Wigan końcówka tego tygodnia i począteg nastepnego, jest decydująca. Dwa mecze, w którch muszą zdobyć komplet punktów, aby chociaż myśleć o dogonieniu Newcastle, determinacji więc napewno im nie zabraknie. Ostatni remis z Tottenhamem napewno dodał im sił. West Brom gra nieźle, do tego jest gospodarzem, ale na rozpaczliwą obronę(pozostania w lidze) Wigan to może nie wystarczyć.

West Ham United vs Newcastle United 2:1

Trener Newcastle, powiedział dobry kawałek czasu temu, że po odpadnięciu jego drużyny z Ligie Europejskiej, nie obawia się o utrzymanie jego drużyny w Premier League. Patrząc na jego ostanie wyniki, widać, że były to słowa wyjątkowego optymisty. W starciu z West Hamem pokazującym zdecydowanie lepszą piłkę, goście nie mają wielkich szans, na pewno dobiła ich też ostatnia wysoka przegrana z Liverpoolem.

QPR vs Arsenal 1:3

Tutaj trzeba by być wielkim optymistą, żeby z kolei stawiać na Queens Park Rangers, w starciu z Arsenalem, który nie tylko gra lepiej, ale i ma też o co grać, w odróżnieniu od QPR, które w ostatnim spotkaniu przypieczętowało swój los. Jeżeli Kanonierzy poważnie myślą o Lidze Mistrzów (a nie wątpię, że nie żartują), to muszą wygrać i liczyć na potknięcia rywali.

Liverpool vs Everton 3:2

The Reds pokazali, że bez Suareza, Liverpool wciąż ma rację bytu i wciąż jest mocny. Everton chociaż gra nieźle to nie radzi sobie na wyjazdach, a dla ich przeciwników, nie widać specjalnej różnicy czy grają u siebie czy goszczą na stadionie rywali. To nie będzie łatwy mecz dla żadnej z drużyn, ale oczekuje wielu bramek i ostatecznie, wygranej gospodarzy.

Manchester United vs Chelsea 2:2

To byłby bardzo, a nawet arcy ciekawy mecz gdyby nie liga już wygrana przez Czerwone Diabły. Nie to, że podopieczni sir Alexa Fergusona sobie mecz odpuszczą- grają na Old Trafford z Chelseea, której nie darzą miłością, tak jak Ferguson nie dąży miłością Beniteza. To The Blues musi wygrać, ale nie przyjdzie im to łatwo, o ile w ogóle im się uda, w co wątpię.

Sunderland vs Stoke City 2:0

Gospodarze dostali straszne lanie od Aston Villi, można to uznać za wypadek przy pracy, bo drużyna Sunderlandu nie radzi sobie źle, ale i nie zachwyca, podobnie jej przyszły rywal, Stoke. Jednak to u gości w dzieje się gorzej, chociaż wygrali ostatnie dwa mecze to wcześniej przegrali trzy rzędu, zremisowali i znów przegrali trzy razy. Dla mnie Stoke nie jest wystarczająco pewną drużyną, żeby na nią postawić w meczu z Sunderlandem.

Manchester City vs West Bromwich Albion

Wigan vs Swansea

Chelsea vs Tottenham

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

post-69999-0-55803000-1368084820_thumb.p

To już niestety przedostatnia runda spotkań tego sezonu EPL. Wciąż jednak mogą być emocje związane z walką o miejsca dające awans do pucharów, a Wigan wciąż ma szanse na utrzymanie i Sunderland, Norwich oraz Newcastle nie mogą czuć się bezpiecznie. Zapraszam do typowania.

Aston Villa vs Chelsea

Stoke vs Tottenham

Everton vs West Ham United

Fulham vs Liverpool

Norwich vs West Bromwich Albion

QPR vs Newcastle United

Sunderland vs Southampton

Manchester United vs Swansea

Arsenal vs Wigan

Reading vs Manchester City

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na razie pozwolę sobie na wytypowanie tylko sobotniego meczu AV - Chelsea. Reszta dojdzie w środę po południu lub wieczorem smile_prosty.gif

Aston Villa - Chelsea 1:2

Ostatnie spotkania zarówno gospodarzy jak i The Blues to mecze w których mogliśmy zobaczyć ich w bardzo dobrej dyspozycji, zdobywając bardzo ważne punkty do utrzymania 3 miejsca w tabeli oraz utrzymania się w lidze. Villa utrzymanie ma już zapewnione, więc do spotkania podejdą raczej na luzie, lecz podopieczni Beniteza muszą skupić się w 100% na odniesieniu zwycięstwa, gdyż za ich plecami cały czas czai się Arsenal i Tottenham, który tylko liczy na potknięcie Chelsea. Stawiam na gości, gdyż po tym co pokazali w starciach z mocnymi United i Spurs, spokojnie stać ich na odniesienie cennego zwycięstwa.

Typy na niedzielne i wtorkowe mecze

Stoke - Tottenham 1:2

Spurs do ostatniej kolejki walczyć będą o miejsce premiowane awansem do LM, więc aby mieć o co bić się jeszcze w ostatniej kolejce, muszą pokonać słabe Stoke, którzy nie mają już o co walczyć, więc podejdą na absolutnym luzie do tego spotkania. Stawiam na gospodarzy, którzy zagrają skupieni i muszą zdobyć 3 pkt.

Everton - West Ham 1:0

The Toffees to zdecydowanie lepsza drużyna niż Młoty, więc nie powinni mieć problemów z odniesieniem zwycięstwa w spotkaniu, które będzie pożegnanie po 11 latach Moyesa z Goodison Park. Młoty prezentują średnio interesujący futbol, więc nie daje im większych szans w tym pojedynku.

Fulham - Liverpool 1:2

Marniutko spisujący się Fulham, który dostał ostatnio baty od spadkowicza w postaci Reading, nie będzie miał atutów, aby zaskoczyć swoich fanów i postarać się o zwycięstwo czy choćby remis przeciwko The Reds, którzy zagrają w mocno osłabionym składzie, co raczej i tak im nie przeszkodzi, aby wywieźć z Londynu 3 punkty. Liverpool nawet bez Suareza, Aggera czy Gerrarda radzi sobie dobrze, więc i tak pewnie będzie tym razem.

Norwich - WBA 1:0

Kanarki nadal nie mogą być pewne utrzymania w Premier League, pomimo swojego interesującego i nie raz porywającego futbolu, więc w pojedynku z WBA muszą odnieść zwycięstwo i odskoczyć od Newcastle oraz Wigan. West Brom w czasie całego sezonu z pewnością miał ambicje większe niż zajęcie 8. miejsca, ale umiejętności i szczęścia wystarczyło tylko na tyle i aż tyle. Stawiam na gospodarzy.

QPR - Newcastle 1:2

Szczerze powiedziawszy to nie wyobrażam sobie Premier League bez Newcastle i niesamowitej atmosfery na St. James Park, więc będę z całej siły trzymał kciuki za Sroki, aby udało im się pokonać totalną pomyłkę tego sezonu czyli Rangersów, którzy z pewnością marzą już o wakacjach i końcu sezonu, ale muszą się przemęczyć jeszcze 180 minut i zasłużenie spadną do Championship. Srokom brakuje atrybutów, które pomogłyby grać efektownie, ale liczę na ich upór i ambicje w tym spotkaniu.

Sunderland - Southampton 0:0

Obie ekipy teoretycznie nie mogą być jeszcze pewne utrzymania, ale nie wróżę im spadku. Tak czy siak, podejdą raczej do tego starcia zmotywowani i najważniejszym założeniem obu szkoleniowców powinno być to, aby nie przegrać. Stawiam w takim razie na remis po zaciętym spotkaniu, co prawda bez bramek, ale pełnym emocji.

Manchester United - Swansea 3:0

Dzisiaj na Old Trafford najważniejszy nie będzie wynik, styl czy to kto stanie pomiędzy słupkami bramki United. Najważniejszy będzie On - sir Alex Ferguson i oprawa, którą zgotują fani, którzy pojawią się na stadionie. Aż trudno uwierzyć, że będzie to ostatnie SAF-a na tej ławce trenerskiej, na której przesiedział i żuł gumy przez ponad ćwierćwiecze. A że jakiś wynik należy postawić, to stawiam na 3:0, choć w sercu chciałbym, żeby było to z 7 lub nawet 8 do zera :)

Arsenal - Wigan 1:1

Uskrzydleni zwycięstwem nad Manchesterem City w finale Pucharu Anglii, piłkarze Wigan nie tracą nadziei na utrzymanie w Premier League, więc z pewnością powalczą do ostatniej minuty w starciu z graczami Wengera i postarają się o wywalczenie przynajmniej jednego punkcika. Arsenal gra strasznie nudnie i nie porywająco, więc na jakiś świetny spektakl nie liczę.

Reading - Manchester City 1:2

Zdetronizowany mistrz Anglii powinien wygrać na Madejski Stadium z Reading, pomimo tego, że aspiracji żadnych już nie mają, a goście z pewnością z klasą będą chcieli pożegnać się z kibicami w tym sezonie. Tak czy owak, stawiam na City, bo to nadal lepsza ekipa.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aston Villa vs Chelsea 1:1 Teraz już jest taki etap sezonu, również w naszym typerze, że trzeba ryzykować, a taka niespodzianka by mnie ucieszyła. Villa teoretycznie nie walczy o nic ale miło urwać punkty potentatowi, osłabionemu brakiem Hazarda, dodatkowo na własnym stadionie. Świetna passa CFC nie może trwać wiecznie, a jeśli gracze Beniteza lekko się zdekoncentrują, Villans mogą wykorzystać moment słabości.

Stoke vs Tottenham 1:2 Gospodarze nie grają już o nic, goście wprost przeciwnie. Spurs pokazali ogromną wolę walki w spotkaniu z Chelsea dwukrotnie odrabiając straty i wątpię by na finiszu zaprzepaścili szansę na awans do LM. Determinacji zatem gościom nie zabraknie, a o sprawdzenie umiejętności Begovica postarają się Adebayor z Bale'm (który ma teoretyczne szanse na drugie miejsce w klasyfikacji strzelców).

Everton vs West Ham United 2:0 Ciekawe będzie pożegnanie Davida Moyesa z kibicami, to ostatni mecz domowy w sezonie. The Toffees powinni wygrać ponieważ statystyki wyraźnie pokazują, że są drużyną lepiej czującą się w meczach na własnym stadionie, a ostatnie pięć spotkań wygrali. Everton ma szanse na grę w LE w następnym sezonie, a West Ham może jechać na wakacje bo ani nie spadnie ani nie zagra w pucharach.

Fulham vs Liverpool 2:2 Mecze obu tych drużyn zawsze niosły ze sobą coś ciekawego i być może teraz będzie podobnie. Liverpool nie zachwycił w derbach miasta, Fulham też zawiodło swoich kibiców lecz dostaje dobrą okazję do rehabilitacji. Goście chyba mają obecnie kolejne wahania formy. Trochę ryzykując, mój typ idzie na drużynę Fulham.

Norwich vs West Bromwich Albion 1:0 Statystyki pokazują, że Norwich lubi wygrywać spotkania u siebie przewagą jednego gola. The Baggies są równorzędnym przeciwnikiem dla Kanarków ale Norwich to drużyna jaka prawie do końca wykorzystuje atut własnego boiska i dlatego mój typ idzie na ekipę gospodarzy.

QPR vs Newcastle United 0:2 Wydaje się, że wraz z przypieczętowaniem spadku, całe siły z drużyny QPR uszy i teraz chcą się tylko doczołgać do końca. Spora tu szansa dla Srok, którym odrobinę widmo spadku zagląda w oczy, a potencjał na wygrywanie spotkań ta drużyna ma.

Sunderland vs Southampton 3:3 Zawsze jak stawiałem na Czarne Koty, zawodziły mnie. Southampton różnie lecz prócz ambicjonalnych powodów, dla nich te spotkanie nie ma znaczenia. Sunderland ma teoretyczne szanse na spadek i potrzebuje punktów, a by goście nie czuli się pokrzywdzeni, wynik remisowy będzie w tym spotkaniu sprawiedliwy.

Manchester United vs Swansea 4:0 Co to będzie za mecz... radosny bo po spotkaniu będzie celebracja zdobytego mistrzostwa i odbiór pucharu ale też i smutny bo po sezonie menedżerem przestaje być Sir Alex Ferguson. Po kilku słabych spotkaniach, z Arsenalem, Chelsea i wcześniej kibice oczekują rehabilitacji, piłkarze muszą zagrać i dla nich i dla bossa i dla siebie ponieważ nowy trener może część z nich wyrzucić. Dlatego nie mogę typować inaczej jak tylko wysokie zwycięstwo United i takiej wygranej bym sobie życzył.

Arsenal vs Wigan 1:1 Goście mają przynajmniej na papierze szanse na utrzymanie się w lidze. Kanonierzy wprawdzie walczą zaciekle o Top 4, a niewątpliwe letnie transfery in lub out powinny podziałać mobilizująco na piłkarzy ale też Wigan ma już na rozkładzie chociażby remis z Tottenhamem i zawsze gra do końca z wielką ambicją. Remis na pewno nie usatysfakcjonuje żadnej ze stron lecz myślę, że to jedyne co dostaną obie ekipy.

Reading vs Manchester City 2:3 Królewscy chcą odejść z Premiership z honorem dlatego stawią spory opór City. Charakter pokazali już w ubiegłej kolejce wygrywając 4-2. Stawiam jednak na gości ponieważ na nich nie ciąży żadna presja i mają o wiele lepszych piłkarzy. Klucz jednak w tym by nie traktować meczu w kategoriach "sam się wygra" co City często robi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aston Villa vs Chelsea 0:2

The Blues w spotkaniach z Tottenhamem i United prezentowało się bardzo dobrze. Aston Villa poczuła wiatr w żaglach po ostatnich wygranych i ostatecznie chce się odseparować od drużyn zagrożonych spadkiem, a żeby to uzyskać niezbędne jest zwycięstwo z Chelsea, która, jak wspomniałem, gra świetnie i do tego Benitez wciąż ma nóż na gardle, bo musi dostać się do Ligi Mistrzów. Goście nie będą mieli litości dla gospodarzy.

Stoke vs Tottenham 1:3

Kolejne stracie, w którym przyjezdni muszą wygrać aby zyskać awans do LM. Drużyna z Londynu gra bardzo dobrze, napastnicy (bramka Adebayora, pokazująca, że ten zawodnik wciąż umie grać w piłkę, i strzelać wyśmienite gole) i Bale są w formie. Z drugiej strony Stoke, które nawet wygrywając, robi to z wielkim trudem i to ze słabiakami. Istnieje szansa przełamania, ale nie bardzo bym na nią liczył.

Everton vs West Ham United 3:0

Trener Evertonu odchodzi ze swojej drużyny, ale na pewno tym sezonem będzie chciał się pożegnać z kibicami należycie. Ostatnio nie wiodło im się najlepiej, więc mecz u siebie z West Hamem jest bardzo dobrym pretekstem do wygranej, w końcu wysokiej. Dodatkowo, Everton wciąż ma pewne szanse do zagrania w Europejskich Pucharach.

Fulham vs Liverpool 1:1

Jak tu wierzyć w Fulham, gdy za każdym razem jak się na nich stawia to robią na złość i grają na inny wynik. Londyńczycy muszą się przełamać, a będą mieli ciężki orzech do zgryzienia, bo przyjeżdża do nich drużyna The Reds, która mimo braku swojego najlepszego strzelca, wciąż pokazuje pazury. Determinacja jednak powinna zrobić swoje i pozwolić Fulham się przełamać.

Norwich vs West Bromwich Albion 1:0

Kanarki są przerażająco blisko strefy spadkowej, więc zrobią naprawdę wiele aby to spotkanie wygrać i przy odrobinie szczęścia, skoczyć mocno w górę. To plus atut własnego boiska powinny dać im zwycięstwo, ale nawet jeżeli im się to uda to West Brom nie odda trzech punktów łatwo.

QPR vs Newcastle United 2:1

Queens Park Rangers nie mają już szans na utrzymanie, a Newcastle jest realnie zagrożone spadkiem. Nie tylko jeśli chodzi o zdobycz punktową co styl gry jaki prezentują. Zapewne goście liczą na łatwe trzy punkty, ale coś czuje, że QPR będą chcieli się należycie pożegnać z Premier League.

Sunderland vs Southampton 1:3

Obie drużyny są teoretycznie zagrożone spadkiem. Normalnie stawiam na Świętych ale ich gra często bywa strasznie nieobliczalna. To drużyna, która wygrywa z najlepszymi i przegrywa z najgorszymi/ Myślę, że tym razem goście pokażą naprawdę dobrą grę i zwycięstwem przypieczętują pozostanie w lidze.

Manchester United vs Swansea 3:1

Ferguson nie odpuszcza mimo zwycięstwa i zdobycia Mistrzostwa Anglii. Może i odchodzący trener nie rzuci na Swansea największych sił, ale fakt, że po tym spotkaniu Czerwone Diabły odbierają trofeum, grają na Old Trafford, ich przeciwnikom nie pomoże.

Arsenal vs Wigan 1:2

Tylko zwycięstwo da Wigan, choćby iluzoryczne szanse na utrzymanie. Walka z Kanonierami na ich stadionie z pewnością nie będzie łatwa, tym bardziej, że Arsenal z pewnością wolałby LM od LE. Postawie, sensacyjnie, na Wigan, które na pewno będzie walczyć do końca.

Reading vs Manchester City 1:2

Za gospodarzami przemawia tylko to, że jest to ich ostatni mecz w lidze u siebie. Nie ma wątpliwości, że drużyna Reading chce się nieco odwdzięczyć kibicom za spadek. City nie ma już nic do stracenia, ale Mancini po porażce w finale Pucharu Anglii będzie starał się zmotywować piłkarzy, by ci pokazali klasę, to może trenerowi uda się utrzymać posadę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

post-69999-0-21697600-1368565715_thumb.p

Z kronikarskiego obowiązku informuję, że w ostatniej kolejce sezonu wszystkie spotkania zaczynają się o tej samej porze, zatem spóźnienie się z podaniem typów skutkuje brakiem punktów za wszystkie mecze. To już niestety koniec Premiership sezonu 2012/2013 ale zachęcam do typowania i życzę powodzenia.

Chelsea vs Everton

Liverpool vs QPR

Manchester City vs Norwich

Newcastle United vs Arsenal

Southampton vs Stoke City

Swansea vs Fulham

Tottenham vs Sunderland

West Brom vs Manchester United

West Ham United vs Reading

Wigan vs Aston Villa

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chelsea vs Everton 2:1

Pożegnanie Moyesa będzie raczej kiepską motywacją, w porównaniu z Chelsea, która ma już zarezerwowany udział w Pucharach, ale lepiej zając miejsce na podium, a w Lidze Mistrzów uczestniczyć bez eliminacji. Ostatni mecz dla The Blues i (zapewne) dla Beniteza, to trzy punkty dla gospodarzy.

Liverpool vs QPR 4:0

QPR nie gra już o nic, trak samo jak The Reds, ale to drużyna z Liverpoolu pokazuje strzelać dużo bramek, a Queens Park umie je tracić i to często w ilościach hurtowych. Komplet punktów, moim zdaniem, pozostanie na Anfield, a wygrana będzie widowiskowa.

Manchester City vs Norwich 2:0

Mecz kompletnie o nic. Obie drużyny o nic nie walczą i na niczym im nie zależy. City bez Manciniego, będzie zapewne drużyną w której do boju ruszą najlepsi, bez specjalnego pomysłu na grę... i to się może sprawdzić.

Newcastle United vs Arsenal 1:3

Tu jest wszytko jasne: Kanonierzy muszą zwyciężyć, by być pewni Ligi Mistrzów, a Newcastle odetchneło ostatnio po porażce Wigan i nie musi obawiać się spadku, na który (patrząc na grę Srok) trochę zasługiwali. Wątpię, by drużyna z Londynu miała większe problemy.

Southampton vs Stoke City 3:0

Następny mecz o pietruszkę. Święci ostatnio zawodzili, a patrząc na ich wyniki, mocno w kratkę, spore jest prawdopodobieństwo, że gospodarze ponownie pokażą swój najlepszy styl, a gdy tak się stanie, Stoke nie ma szans.

Swansea vs Fulham 1:3

Na Fulham stawiam tylko dla tego, że grają ostatnio tragicznie, co wiem, bo gdy na nich stawiam, zawsze dostaje zero punktów. Niech w końcu Londyńczycy zagrają dobrze, na tyle dobrze by zyskać trzy punkty, i żebym ja zyskał punkty.

Tottenham vs Sunderland

Kogutom pozostaje tylko zwyciężyć i szybko pobiec do szatni, sprawdzić czy Arsenal przypadkiem nie zremisował lub, daj boże (dla Tottenhamu) przegrał. Dal mnie, jak już napisałem, na przegraną Kanonierów się nie zanosi, ale i tak jest w starciu Tottenhamu z Sunderlandem, tutaj faworyt jest jeden- Bale i spółka.

West Brom vs Manchester United 2:1

Czerwone Diabły, mając już wręczony tytuł, wyjdą pewnie w mocno rezerwowym składzie. Zagrają chłopaki, którzy nie grali wcale lub mało, więc nie ma co się po nich spodziewać zbyt wiele, ale nie wątpię, że determinacji im nie będzie brakować.

West Ham United vs Reading 1:1

Reading pozostaje tylko żegnać się z Ligą, ale w meczu z Fulham, pokazali, że stać ich na dobrą grę jeśli tylko chcą, a West Ham gra kiepsko i dużo przegrywa. Remis i ni centa więcej.

Wigan vs Aston Villa 1:2

Wigan płacze po spadło i Wigan się cieszy bo wygrało Puchar Ligi i mimo spadku zagra w Lidzie Europejskiej. Aston Villa się tylko cieszy bo wybroniła się od spadku i to w całkiem niezłym stylu. Wynik w sporej mierze zależy od tego czy zagra najlepszy strzelec The Villas, Benteke, który w meczu z The Blues dostał czerwoną kartkę. Sprawdziłbym to, ale mój net jest tak wolny, że nie mam na to cierpliwości, więc zapobiegawczo postawie na gości.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chelsea vs Everton 1:1 Nie jest łatwo wytypować wynik tego spotkania. Chelsea wprawdzie gra u siebie i jest faworytem ale finał LE zagrała bardzo słabo. Z drugiej strony, wygrała to spotkanie tak jak wcześniejsze z Aston Villą. Dla Davida Moyesa to ostatni mecz jako trenera Evertonu i na pewno będzie chciał się godnie pożegnać podobnie jak piłkarze dlatego wszystkie wątpliwości odnośnie stanu CFC interpretuję na korzyść przyjezdnych a wynik obstawiam remisowy.

Liverpool vs QPR 2:0 Liverpool nie przegrał u siebie od lutego, a ogólnie porażki nie odniósł od dwóch miesięcy zaś QPR jakby się posypało gdy stracili szanse na utrzymanie. Słabe rezultaty, brak woli walki w zespole, pogłoski o staraniach innych klubów o najlepszych zawodników jak np. Loic Remy, to nie pomaga w grze. Dlatego mój typ idzie na pewne zwycięstwo gospodarzy.

Manchester City vs Norwich 1:0 Tevez prawdopodobnie odchodzi, Mancini zwolniony, a sam mecz będzie się toczył w piknikowej atmosferze bo nic nie zmieni w tabeli. To wszystko to szanse dla Kanarków na sprawienie niespodzianki ale nie jestem przekonany, że dadzą z siebie wszystko i wyjdą na murawę pełni ambicji. Na Etihad Stadium mało kto urywał punkty gospodarzom, a skład mają na tyle silny by wygrać nawet grając na pół gwizdka.

Newcastle United vs Arsenal 1:1 Alan Pardew dostał gwarancje od zarządu Newcastle, że nie zostanie zwolniony i na pewno całemu zespołowi będzie się pracowało lżej w tym ostatnim meczu. Arsenal jest pod presją bo może stracić miejsce w Top 4, a Sroki nie mają żadnego interesu w łatwym oddaniu punktów rywalom dlatego by z godnością zakończyć sezon przed własną publicznością powinni zagrać ambitnie.

Southampton vs Stoke City 2:1 Stoke głównie przegrywa na wyjazdach lecz robi to różnicą jednego gola. Święci grają swoje pod wodzą Mauricio Pochettino przez pół roku zrobili spory postęp, a na własnym stadionie potrafili wygrać z City, Chelsea i Liverpoolem, a to robi wrażenie i dlatego taki mój typ na to spotkanie, a nie inny.

Swansea vs Fulham 3:0 Widać, że Michael Laudrup ma pomysł na zespół i go realizuje. Niedawno kontrakt przedłużył Dyer, wcześniej Michu i trzon drużyny będzie nie tknięty w przyszłym sezonie. W Fulham trener Jol też zapowiedział, że nigdzie się nie rusza, podobnie jak ich najlepszy strzelec, Berbatow. Skłaniałbym się ku remisowi lecz wyjazdowe spotkania nie służą piłkarzom The Cottagers, a Swansea u siebie jest bardzo groźnym przeciwnikiem.

Tottenham vs Sunderland 3:1 Losy miejsc 3-4 wciąż się nie rozstrzygnęły dlatego typuję wygraną gospodarzy. Inny wynik niż wygrana i mogą zapomnieć o LM, rywal dość wygodny i to podejmowany na własnym stadionie, kluczowi gracze zdrowi i myślę, że wszyscy podejdą do tego spotkania z pełną determinacją i pokażą kibicom, że zasługują na LM, nawet jeżeli pozostałe wyniki nie ułożą się po ich myśli.

West Brom vs Manchester United 1:2 WBA bywa groźne na The Hawthorns lecz prezentuje się od jakiegoś czasu najsłabiej z drużyn jakie zachwycały w pierwszej połowie sezonu. Osiągnęli najlepszy rezultat punktowy w historii występów w Premiership i chyba na tym zakończą sezon. Przynajmniej tak bym sobie życzył ponieważ naprzeciw wyjdzie United z wieloma młodymi zawodnikami w podstawowej "11" i wynik może być naprawdę różny. Mimo wszystko, sercem kibica stawiam na zwycięstwo Man. Utd.

West Ham United vs Reading 2:2 Szans gości upatruję w chęci godnego pożegnania się z ligą, chociaż Młoty to solidna drużyna. Większość przesłanek wskazuje za wygraną gospodarzy jednak postawię na niespodziankę, które są solą ligi angielskiej i nie zawsze faworyt musi zejść z boiska z pełną pulą.

Wigan vs Aston Villa 0:0 Mecz o nic i chyba taki będzie miał przebieg. Atleci wygrali FA Cup lecz spadają z ligi, Aston Villa kończy sezon, który na pewno będzie im się kojarzył z zakontraktowaniem Benteke, który zagwarantował im ligowy byt, ale z niczym więcej. Ciężko wskazać faworyta w tym spotkaniu i stronę na jaką przechyliła by się szala zwycięstwa, być może zadecydują indywidualne błędy lub przypadek dlatego mój typ idzie na podział punktów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chelsea - Everton 2:1

Teoretycznie Chelsea powinna zwyciężyć w tym spotkaniu, bo jest z pewnością niesamowicie zmotywowana do obrony 3. miejsca w tabeli Premier League i nie jest im w smak rozgrywanie jakiegoś dodatkowego spotkania o którym się wspomina w mediach, aby rozstrzygnąć kto będzie grał w el. LM. Everton choć mocny w tym sezonie, zagra o pietruszkę - wyżej ani niżej już nie wylądują. Stawiam The Blues, którzy będą chcieli się chyba nawet zajechać na śmierć, aby zdobyć 3 punkty.

Liverpool - QPR 2:0

Niezbyt udany sezon dla wszystkich osób związanych z drużyną pochodzącą z Anfield Road, więc jest najlepsza okazja ku temu, aby na koniec sezonu odnieść pewne zwycięstwo nad fajtłapowatą drużyną Rangersów, którzy ku mojemu zaskoczeniu (na początku sezonu dawałem im miejsce 8-10., a tu taki spadkowy klops) wylądował na ostatnim miejscu. Liverpool bez Suareza gra rewelacyjnie, więc nie sądzę, aby w tym starciu miało być inaczej, zwłaszcza z takim rywalem.

Manchester City - Norwich 1:0

Mancini żegna się z Etihad Stadium, w klubie atmosfera do najmilszej z pewnością nie należy, więc po samej grze Citiziens wiele się nie należy spodziewać. Raczej zwyciężą, bo mają lepszą technicznie i formą ekipę, lecz fajerwerków w ostatniej kolejce nie przewiduję. Norwich pikowało w dół z formą i z całą stanowczością marzą już o wakacjach, więc nie podejmą stanowczej walki z drużyną Włocha.

Newcastle - Arsenal 1:1

Na pierwszy rzut oka w tabelę, można stwierdzić, że Kanonierzy zdecydowanie powinni wywieźć ze St. James Park 3 punkty i przynajmniej obronić 4. pozycję w tabeli, lecz mam nieodparte przeczucie, że wcale tak nie będzie. Sroki po nieudanym sezonie, będą chciały pokazać swoim fanom, że stać ich na wiele więcej niż to co pokazali przez cały sezon, a piłkarze Wengera pomimo walki o pierwszą czwórkę w Premier League nie zwyciężą. Stać ich będzie jedynie na remis, a zmorą zostanie nieskuteczność napastników, którą katowali się przez całe 37. kolejek ligowych.

Southampton - Stoke 2:1

Święci wykaraskali się z niesamowitego dołka po jesieni i w pewnym momencie sezonu byli ekipą, która mogła zagrozić w czasie spotkania praktycznie każdemu potentatowi na Wyspach Brytyjskich. Od momentu, gdy zapewnili sobie utrzymanie w Premier League ich motywacja trochę spadła i zaczęły im się przytrafiać słabsze występy. Moim zdaniem piłkarze Southampton będą chcieli się pokazać z jak najlepszej strony przed własną publicznością w starciu z nudnym i marnym Stoke, a Artur Boruc udowodni, że w kolejnym sezonie bluza z numerem 1 musi należeć do niego.

Swansea - Fulham 1:0

Bardzo dobry sezon w wykonaniu Łabędzi powinien być skwitowany zwycięstwem na własnym stadionie i mam nadzieję, że tak właśnie będzie za sprawą bramki Michu, który znakomicie zaaklimatyzował się w Swansea i na Wyspach. Fulham zapewniło sobie utrzymanie i myślami będzie na urlopie, więc nie wyobrażam sobie, aby chciało im się jakoś specjalnie walczyć w to niedzielne popołudnie.

Tottenham - Sudnerland 3:1

Mecz na który czekam bardzo mocno, gdyż podoba mi się sposób w jaki prowadzony jest zespół przez Villas-Boasa i nie będę ukrywał, że chciałbym, aby to Spurs zajęli 4. miejsce w lidze, kosztem Arsenalu. Stać ich na to bezsprzecznie, gdyż grają megaofensywny i poukładany futbol, każdy gracz wie co należy do jego obowiązków na murawie, nikt nie jest wywyższany ponad stan, a rywal również sprzyja do tego, aby przeskoczyć Kanonierów - Czarne Koty rzutem na taśmę zapewniły sobie ligowy byt na przyszły sezon i impreza mogła się jeszcze nie skończyć, więc z chęciami do walki i przeciwstawienia się Kogutom może być różnie. Stawiam jednogłośnie na gospodarzy.

WBA - Manchester United 1:2

Pożegnalny, 1500. mecz Fergusona na ławce Manchesteru United. Łezka będzie kręcić się w oku, bo odchodzi definitywnie Legenda i człowiek instytucja. Gracze Czerwonych Diabłów z pewnością będą chcieli dedykować zwycięstwo w tym spotkaniu swojemu Bossowi, lecz aby móc to zrobić, najpierw należy ograć West Brom, który do byle jakich ekip nie należy. Jeśli w przyszłym sezonie, na przestrzeni całych 38. kolejek, zagrają tak, jak grali na jesieni ubiegłego roku, to może być to dla nich sukces. Dziś z pewnością przeciwstawią się United, ale co Manchester to Manchester i nowy mistrz Anglii nie da sobie w kaszę dmuchać. Nie w taki dzień :)

West Ham - Reading 2:1

Żegnam bez żalu jeden z najnudniejszych teamów w Premier League czyli Reading, które ani razu nie przekonało mnie, że potrafią grać skutecznie i mile dla oka. Młoty miały również swoje problemy w mijającym sezonie, ale za sprawą Nolana i Carolla potrafili je przezwyciężyć i wspiąć się na 10. pozycję w tabeli. Dzisiaj powinni ograć na Upton Park gości, którzy nie mają już ambicji i woli walki, więc wyjdą na to spotkanie i będą chcieli jak najszybciej z niego zejść. No bo o czym innym może marzyć spadkowicz?

Wigan - Aston Villa 0:0

Zdobywca Pucharu Anglii żegna się z najwyższą klasą rozgrywkową w Anglii i jest mi ich szkoda, bo momentami potrafili zagrać mile dla oka i efektywnie, lecz momentami nie zdobywa się mistrzostwa Anglii, ani nie utrzymuje w Premier League. Momentami można co najwyżej - jak udowodnili - zwyciężyć w krajowym pucharze. Ich pojedynek z Aston Villą nie będzie raczej obfitował w emocje ani bramki, więc wielce prawdopodobne, że spotkanie zakończy się bezbramkowym remisem, bo zdobywanie bramek nie było ulubionym zajęciem obu ekip w tym sezonie. Forma podobna, więc wypadkowa to remis. Wigan, do zobaczenia za rok w Lidze Europy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

post-69999-0-07645900-1369038380_thumb.p

English Premier League sezon 2012/13 można uznać za zamknięty. Zostały przyznane nagrody zarówno dla drużyn jak i poszczególnych zawodników. W Typerze FA mistrzostwo obronił daveNWN wygrywając z większą przewagą niż rok temu, głównie dzięki celnym typom "za 3" ale ich ilość jest dowodem, że wygrana zasłużona. Załączona powyżej tabela zawiera również ilość poszczególnych typowań jak i ich "rund" dlatego brawa dla tych co grali mniej kolejek, a są wyżej w tabeli oraz ogólne brawa i podziękowania za uczestnictwo w Typerze. Zachęcam do wymian opinii w temacie dyskusyjnym i dziękuję za grę :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.


  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...