Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Bethezer

Sleeping Dogs

Polecane posty

Dla mnie dużo lepsze niż Saints Row: The Third przykładowo. Dorosła fabuła (prawie Mafia), widowiskowy system walki (prawie AC), ładna grafika i ogólna, orientalna stylizacja. Brakuje mi tu czegoś z GTA IV, ale sam nie jestem pewien czego... Może szczegółowości miasta jak w Liberty City i na pewno bardziej realistycznego modelu jazdy (w Sleeping Dogs kompletnie nie czuć masy pojazdu). Główny bohater pasuje mi nawet bardziej niż Nico, Ricko, itp. Po prostu: "uśpiony pies"... icon_wink.gif

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zainstalowałem zobaczyć jak to smakuje... rzeczywiście fantastyczny klimat, świetne dialogi, cutscenki, ale model jazdy... po prostu tragedia, pewnie przyzwyczaję się, ale jest po prostu beznadziejny (wchodzenie na ręcznym w zakręty, ocb? co to ma być?), ten z Saints Row 3 (o GTA IV nawet nie wspominam) zjada o coś ze SD pod każdym możliwym względem

Trzy pytania tylko tongue_prosty.gif

1. Czy to normalne, że na samym początku gry po załatwieniu tego łysego gościa z nożem postać wskakuje mi już na 8 level i pratkycznie wszystkie upgrejdy mogę wykupić z drzewka policji i triady?

2. Jak zmienia się stacje radiowe, jeżeli w ogóle?

3. Miał ktoś problem z trzeszczącym dźwiękiem podczas jazdy samochodem?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zainstalowałem zobaczyć jak to smakuje... rzeczywiście fantastyczny klimat, świetne dialogi, cutscenki, ale model jazdy... po prostu tragedia, pewnie przyzwyczaję się, ale jest po prostu beznadziejny (wchodzenie na ręcznym w zakręty, ocb? co to ma być?), ten z Saints Row 3 (o GTA IV nawet nie wspominam) zjada o coś ze SD pod każdym możliwym względem

Trzy pytania tylko tongue_prosty.gif

1. Czy to normalne, że na samym początku gry po załatwieniu tego łysego gościa z nożem postać wskakuje mi już na 8 level i pratkycznie wszystkie upgrejdy mogę wykupić z drzewka policji i triady?

2. Jak zmienia się stacje radiowe, jeżeli w ogóle?

3. Miał ktoś problem z trzeszczącym dźwiękiem podczas jazdy samochodem?

Mam wątpliwości odnośnie oryginalnosci twojej kopi śpiących piesków z hong kongu ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to sobie miej, nie wiedziałem że jeden z dlc tyle expa dowala na początek tongue_prosty.gif

a co do dźwięku to jest jakiś związek z przycinaniem się gry, jak wyłączyłem w opcjach 3d coś tam (na samym końcu, co domyślnie jest na 100), to gra zaczęła chodzić płynnie i dźwięk już nie tnie

Tylko ta jazda samochodem... nie dość że jest jaka jest, to jeszcze ruch lewostronny. Gry mnie naprawdę wielu rzeczy nauczyły w kwestii jazdy samochodem - żeby nie jeździć po pijaku to raz, a teraz dwa - nie wybierać się do Anglii, Australii, HK, itd...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi przyzwyczajenie się do ruchu lewostronnego przyszło sprawnie i szybko. Gra ogólnie bardzo przypadła mi do gustu. Jestem w momencie wykonywania przysług, przejmowania ciężarówek i wyścigów ( wątek główny ukończony). W takim GTA po ukończeniu głównej fabuły nie miałem motywacji do maksowania gry na 100%. Tutaj jest odwrotnie. Widać że nic nie jest tu włożone na siłe. Bardzo fajnym dodatkiem są statystyki w których możemy rywalizować ze znajomymi ze steama/xbl lub psn. Ten klimat Hong Kongu, naprawde różnorodne misje, wiele "znajdziek", znakomity system upgrade'owania naszego herosa oraz ciekawy bohater z którym dość szybko się utozsamiłem sprawia ze ta gra to pretendent do Game of the year lub chociaż największego pozytywnego zaskoczenia tego roku.

Dobra dosyć biadolenia. Lece dalej w imieniu sun on yee kopać tyłki 18k i reszcie podziemia Hong Kongu :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taa, założę się, że w redakcji CDA w głosowaniu TOP 2012, wymieni go góra 2-3 redaktorów. (albo żaden) Bo to nie GTA, prawda?

Warto wbijać Repa na 10 lvl, wszystko tanieje, a kasa schodzi- zwłaszcza, jak się chce te furki kupić. Ostatnio akurat poszedłem obstawić walkę kogutów- 200k wpadło. swoją drogą ceny są dziwne- 20k za garniakabiggrin_prosty.gif

Jak dla mnie, tytuł o wiele lepszy od nudnego GTA IV. No i czekam na to darmowe DLC, zobaczymy, co nam da.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taa, założę się, że w redakcji CDA w głosowaniu TOP 2012, wymieni go góra 2-3 redaktorów. (albo żaden) Bo to nie GTA, prawda?

Warto wbijać Repa na 10 lvl, wszystko tanieje, a kasa schodzi- zwłaszcza, jak się chce te furki kupić. Ostatnio akurat poszedłem obstawić walkę kogutów- 200k wpadło. swoją drogą ceny są dziwne- 20k za garniakabiggrin_prosty.gif

Jak dla mnie, tytuł o wiele lepszy od nudnego GTA IV. No i czekam na to darmowe DLC, zobaczymy, co nam da.

Nie zostanie wymieniona pewnie dlatego, że to produkcja spóźniona o jakieś 4 lata. Teraz jest co najwyżej całkiem miłą poczekają na GTA V. Poza tym ukazało się w tym roku o wiele lepszych gier, mam tu na myśli coś nowego i ciekawego a nie zrzynki z masy gier wrzucone do jednego worka i podane byle jak.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta gra jest masakrycznie skopana błędami.Patchy mi się już sciągnęło więcej niż waży sama gra ale żeby normalnie pojeździć samochodem lub pochodzić to nie da rady.Co chwile przy sterowaniu autem lub naszym bohaterem klawa w ogole nie reaguje.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up

sformułowanie 'w pierwszej czwórce' brzmi dużo gorzej niż 'czwarte', a w 90% przypadków oznacza to samo...

imo najfajniejsza niespodzianka 2012 roku - gra, o której usłyszałem w tydzień po premierze i szybko pozwoliła mi wyjść z lolowo-wakacyjnego nałogu. dziękuję wam, sleeping dogs.

a, i podobała mi się głównie dlatego, że poza skopanym modelem jazdy wszystko było jakieś takie lepsze niż w gta iv.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

spike- a właśnie, że nie- bo po długiej "potyczce" wygrało walkę o ostatnie miejsce na pudle z Alanem Wake'iem. Co prawda oba bym dał na trójce, ale jeśli mam wybrać tylko jedną- to właśnie pieski.

Model jazdy nie był taki zły, gorszy był choćby w Just Cause 2.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A seria GTA to niby nie zrzynka?

Niby z czego? O ile wiem, GTA to gra która stworzyła formułę sandboksowej gry akcji (i dopiero Assassin's Creed był w stanie wrzucić do tego podgatunku jakiś powiew świeżości). Wszelkie Mafie, Saints Rowy, Just Cause, Saboutery, inFamousy czy Prototype'y to mniejsze lub większe wariacje na temat produkcji Rockstara. Z tego co widziałem w demku niewiele inaczej jest w Sleeping Dogs.

Co nie zmienia faktu, że gra pewnie jest bardzo dobra, demo było strasznie fajne i jak tylko będzie do złapania w granicach 50 zł na X360 to biorę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up

znaczy ogólnie to test drive stworzył formułę ścigałek i cała seria f1 i dirt to zrzynki, bo się jeździ.

to że te w tych grach się jeździ i strzela nie znaczy że to to samo, każda z tych gier czymś się wyróżnia - większym naciskiem na aktywności poboczne, poczucie humory czy fabułę. sleeping dogs ma np. walkę wręcz o jakiej gta się nie śniło, w zamian np. przypłacając mniejszym światem. i tutaj mamy kolejny przykład tego, że seria gta nie zajmuje się tylko wyznaczaniem nowych standardów - nowy, super skomplikowany system walki wręcz z gta v będzie pewnie czymś jak sleeping dogs.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up

znaczy ogólnie to test drive stworzył formułę ścigałek i cała seria f1 i dirt to zrzynki, bo się jeździ.

Nie odpowiem Ci na to porównanie, bo bardzo nie lubię ścigałek i dla mnie faktycznie wszystkie są identyczne i polegają na tym samym - zgaduję jednak, że tak nie jest.

Ale GTA ukuło bardzo konkretną formułę, osadzając protagonistę wyjętego spod prawa w otwartym, miejskim środowisku, łącząc strzelaninę z arcade'owymi grami... z braku laku nazwijmy wyścigowymi (no bo przecież nie symulatorami, skoro arcade'owymi... chyba, bo się nie znam na tej dziedzinie). I sorry bardzo, ale te gry po prostu z tego jawnie i bezwstydnie sobie korzystają. Robią pewne elementy po swojemu, owszem (jeszcze tego by brakowało, żeby to była kopia 1:1), ale przeczenie ich jasnej inspiracji GTA jest jak udawanie, że wojenne shootery osadzone w dzisiejszych czasach WCALE nie rżną ile wlezie od Modern Warfare. Red Dead Redemption od Rockstara był tak samo odmienny od GTA jak te wszystkie "oryginalne" i "wyznaczające standardy" produkcje (o ile nie bardziej), a przecież połowa gameplayu była żywcem przeklejona z GTA IV.

GTA nie oznacza wszystkich sandboksowych gier akcji - jak już wspomniałem, Assassin's Creeda z jednej strony nie idzie zakwalifikować inaczej, a z drugiej jest grą zupełnie inną od GTA, skupioną na odmiennych mechanizmach gameplayowych. To jest zresztą IMHO jedną z głównych przyczyn sukcesów obu serii. Swoją drogą AC swoich naśladowców też już znalazł, choćby Arkham City (i w tym miejscu należy się zastanowić, czy uczeń nie przerósł mistrza) czy Saboteur który łączył GTA i AC.

Ja nie mówię, że te kopiujące GTA gry są słabe - bardzo lubię Mafię II i Saboteura, a inFamousy to jeden z głównych powodów, dla których chcę się z kumplem zamienić na jakiś czas na konsole. Może nawet kiedyś któraś przebije flagową serię od Rockstar, kto wie? (choć IMHO póki co im do tego daleko) Ale nazywanie GTA zrzynką z czegokolwiek w temacie o grze będącej bezwstydnym naśladowcą GTA jest trochę nie na miejscu. Szczególnie że tak de facto to GTA z niczego za bardzo nie rżnęło i większość ikonicznych mechanizmów rozgrywki wprowadziło samo (czasem przez przypadek - ot choćby zachowanie policji, które najpierw było błędem, który został uznany za urozmaicenie gameplayu, a potem stało się w takich grach standardem).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a czy trójwymiarowe GTA nie były zrzynkami z innych gier, filmów? Weźmy np. Vice City, które podrabiało film Scarface- a kiedy w 2006 roku ukazało się Scarface: The world is yours, to "znafcy" zaczęli krzyczeć, że to zrzynka z VC. Że o debilnym zachowaniu policji, które od trójki nie uległo najmniejszej poprawie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A od kiedy to za klimat należy wyzywać gry od zrzynek? To może zróbmy listę pierwszych w historii filmów z każdego gatunku, to wtedy każdą, nawet najlepszą grę będzie można nazwać zrzynką... Nie mówiąc o całym fantasy, jakieś D&D wymyślili, nędzną zrzynkę z twórczości Tolkiena...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...