Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Cardinal

Czego Teraz Słuchacie IV-2

Polecane posty

@up

Uła... ani kropli. Rzeczywiście, brzmi to jak zapowiedź jakiegoś obozu przetrwania :tongue: Powie mi ktoś co się z Paulim stało?

>>>Postanowił opuścić forum i zatrzeć po sobie wszelkie ślady. [LeTur]

Rootwater - Visionism

Czyli dla odmiany, żeby nie było "cudze chwalicie a swego nie znacie", zapodałem dla swoich uszu tą - polecaną przez znajomego - kapelę i jest dobrze :=] Utwory mają swój power, gra jest soczysta a wokal odpowiednio się drze. Zalety? Owszem, ale jednak na dłuższą metę z tym zespołem się nie zapoznam :tongue:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie z moimi gustami muzycznymi wparowałem tu niczym męczennik, jednak obecnie słucham: Tetris-Dwuznacznie, Grubson -O.R.S. , Jamal- Urban Discotheque, O. S.T. R Z góry na dół, Numer Raz- Ludzie, Maszyny, Słowa, 52 Dębiec-TRIP.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up

Kurde, czemu niektórzy ludzie zapominają, że jest tutaj Królestwo Metalu a nie rapu czy tam innego hip-hopu?

Riverside - Rapid Eye Movement

W porównaniu z poprzednią polską kapelą tak tutaj po odpaleniu pierwszego kawałka szczena opadła mi do podłogi i ciągle nie chce wrócić na swoje miejsce :=) Niesamowicie pozytywnie zaskoczyła mnie ich muzyka. Ma to co najlepsze w progresywnym metalu i daje coś od siebie... Wyróżnia się i to bardzo... A jaka różnorodność... 02 Panic Room albo Parasomnia - geniusz, geniusz normalnie :happy: Ach, prawie się zakochałem... :tongue:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie z moimi gustami muzycznymi wparowałem tu niczym męczennik, jednak obecnie słucham: Tetris-Dwuznacznie, Grubson -O.R.S. , Jamal- Urban Discotheque, O. S.T. R Z góry na dół, Numer Raz- Ludzie, Maszyny, Słowa, 52 Dębiec-TRIP.

Ty, bo ja czegoś nie rozumiem ? Po cholerę to piszesz?

Paradise Lost - "Faith Divided Us - Death United Us"

Rzecz można, że to delikatny męczywór jest, ale z sentymentu do PL, nie napiszę ;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten nowy album jakoś nie zmiótł mnie. Cholernie szybko pojawił się w moim życiu i równie szybko z niego zniknął... Wole jednak Iowę...

"The 30th of July" - "The 30th of July" Dużo Wam to pewnie nie mówi, ale polecam każdemu. Debiutancki album jednego z moich znajomych. Być może nie sprzeda się za dobrze, bo obawiam się, że jest to zbyt ambitny album jak na polskie realia. Ale poraża. Poraża aranżami, PRZESTRZENIĄ i totalnym brakiem 'polskawości'. Nie mogę się od niego oderwać...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wole jednak Iowę...
Jeśli chodzi o panów w maskach to u mnie zdecydowanie rządzi Vol 3 The Subliminal Verses. Dla mnie, miazga :biggrin:

HammerFall - Crimsom Thunder

Jedna z fajniejszych płyt tej power metalowej kapeli z mocnym Riders Of the Storm - nie, to nie jest cover piosenki The Doors - z tym co w gatunku najlepsze. Charakterystyczny, "wysoki" wokal & wiosła jadące na epicko-fantastyczne klimaty :happy: Fajna muzyka IMO jest. Hearts on fire!

@down

A, się literówka trafiła. Mój błąd ;P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[]Jeśli chodzi o panów w maskach to u mnie zdecydowanie rządzi Vol 3 T

A do mnie ten album zupełnie nie przemawia. Widać, przy sukcesie Iowy chłopy poczuły smród keszu i postanowili nagrać album pod publiczkę. A wyszło im to znakomicie. Mnie niestety absolutnie album nie przypasował. Za dużo miękkich dźwięków. Zdumiewające, ale najbardziej lubię jednak sofciarskie "Before I Forget" i totalnie wyczilowany "Vermillion pt2"

Devildriver - Pray For Villains

Jeden z albumów z półki "niemazmiłujsię". Totalne tempo od początku do samego końca krążka. Dziwne, ale trafiają się nawet hiciarskie numery (Resurrection BVLD, czy też I've Been Sober). Zespół ewoluuje, ale nigdy nie spada poniżej pewnego standardu. Jedna z kapel, na których ani razu, jak dotąd, jeszcze się nie przejechałem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klymat. Klymat. Klymat. I może jeszcze... klymat? No i oczywiście zuo :)

I szatan, nie zapominaj! ];>

Kalmah - Defeat

Jako żem biednym studenciną jest, nowości nie zakupuję, za to przypominam sobie o zacnych melodyjnych Finach i prawdopodobnie ich najlepszym krążku - "The Black Waltz".

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Behemoth - Evangelion (2009)

Nie jestem fanem Death Metalu, nawet go za bardzo nie lubię. Mimo wszystko ten album przypadł mi do gustu i przyczynił się do tego, że chciałem posłuchać 3 poprzednich ich wydawnictw, łącznie ze świetną koncertówką.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.


  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...