Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Boromirek

Baldurs Gate

Polecane posty

Dostałem dwa zadania: znalezienie syna Therelli oraz sztyletu dla Huragana. Ani tej osoby (chyba, że był nią ten szabrownik) ani tego sztyletu nie spotkałem podczas mojej tam wizyty
Z tego co pamiętam, to sztylet jest na zewnątrz wieży. Na pewno można go znaleźć, gdy podczas wędrówki przez wieżę spotykamy Islanne. Ona teleportuje nas na zewnątrz i wtedy, po przeszukaniu lokacji, znajdujemy sztylet. Czy da się tam dotrzeć w inny sposób nie wiem.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten sztylet i ten miecz to na razie dwa zadanie nie do wykonania :(

Proszę doradźcie mi znowu co mam robić: Jestem we Wrotach. Cała Płomienna pięść mnie szuka, a nie wszystkie rejony Wrot mam zwiedzone. Wytępiłem wszystkich najważniejszych z Twierdzy Żelaznego Tronu oraz mam przy sobie te ważne dokumenty. Zaniosłem także chorego księcia Eltana do Tego domu w porcie. I co teraz? Czy mam udać się do Pałacu? Już raz tam byłem, i gdy zaczęła się bitwa wykończyłem sobowtórniaki, ale po pewnym czasie Saverok przemawia i co bym nie zrobił ginę. A zapomniałem dodać, że to małżeństwo z kanałów też wytępiłem po tym jak poprosił mnie o to ten pijak Hasum, a nie Eltan, czy to źle? :(

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Private – troszkę chaotycznie to napisałeś. Co to są te „ważne dokumenty”? Chodzi Ci o te, które zabiera się podczas pierwszej walki w siedzibie żelaznego tronu? Te nie wystarczą. Przy wizycie w pałacu musisz mieć dziennik Sarevoka, wtedy gość ucieka, a Ty możesz ścigać go dalej. Jeśli te ważne dokumenty, to te, o których mówię, to przedstaw je Eltanowi, wyśle Cię wtedy do Candlekeep. Chociaż, jeśli piszesz, że ściga Cię płomienna pięść, to może już tam byłeś. W każdym razie, aby Sarevok nie zabił Cię w pałacu musisz mieć zaproszenie (które pewnie znalazłeś przy parce w kanałach) oraz jego dziennik, który znajdujesz przy drugiej wizycie w żelaznym tronie u niejakiej Cynthandrii.

A sztylet z wieży Durlaga nazywa się w wersji angielskiej soulbringer. Tyle znalazłem, jak nazywa się w wersji polskiej nie pamiętam, musiałbym zainstalować na nowo BG i dojść do tego momentu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie tu jest ten problem - mam i dziennik i pozostałe dokumenty w których na samym dole pisze, że są bardzo ważne dlatego mama je trzymać (swoją drogą fajnie jak Saverok zostawił taką adnotacje heh :lol:). Nie dość że mam problem z dotarciem do pałacu, to jeszcze nie jest tam nic odkryte, a ja jestem typem gracza, który musi każdy obszar zbadać do milimetra, a przez tych wojaków z PP nie mogę. Czy potem będę mógł normalnie wracać do miasta i spokojnie chodzić po tych lokacjach?

Na pewno tu jest rozwiązanie problemu, bo w pałacu walczyłem jeszcze przed tym jak nie odniosłem (:D) tego księcia (swoją drogą dziwne, że za zabicie tych co ganiają po mieście spada reputacja a za zabicie tych z siedzimy PP nie, gdyby nie taka rozmowa z jedną osobą w karczmie dalej pewnie nie wchodził bym tam), czy teraz ten Saverok ucieknie?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i nic się nie zmienia. Wchodzę do pałacu, wychodzę kawałek tam gdzie on stoi - wtedy rozpoczyna sie między nimi rozmowa. Atakują mnie sobowtórniaki i nie zależnie czy walczę z nimi czy uciekam Saverok przemawia że przegrałem i zaraz umieram. Czemu? Co może być nie tak? Mam z kimś pogadać pierw?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak właśnie było :D Wcześniej nie zwracałem uwagi, że rzucałem na te potwory czary obszarowe i obrywali wszyscy ;) I pewnie dalej bym się męczył, ale ubili mi szybko maga i walczyłem tylko mieczami/pociskami. Zobaczyłem że się zmienia rozrywka więc wczytałem grę zmieniłem czary i oto udało się :D Mam nadzieję, że mogę sobie dalej eksplorować tereny bez konieczności ubicia szybo Saveroka ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mam problem w tym momencie... Z tym, że sobowtórniaki nie atakują mnie tylko Lilith i Belta (dwójkę Wielkich Książąt) :/ Za cholere nie mogę do nich dojść i ich obronić :/ Zanim nawet zdążę zaatakować jednego z sobowtórniaków Lilith już nie żyje :/ A Belt ginie dokłądnie kilka sekund później. Ma ktoś jakąś sprawdzoną taktykę na taką okazję?

Swoją drogą co to za Wielcy Książęta, jak giną po 5 sekundach walki? :P Sarevok nie musiał nawet wynajmować tych zabójców, wystarczyłby jeden sobowtórniak, i załatwiłby ich trzech naraz :roll:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oto jak mnie się udało:

Zaraz po wejściu do pałacu kieruj się postaciami w dolny prawy róg (jest tam pokój). Teraz wyjdź przez ostatnie drzwi (obok schodów po prawo) trochę do góry. Poustawiaj postaci w szyku tak, aby na początku stały postaci o najlepszych współczynnikach (skrótem – mocarze na przód, słabeusze do tyłu). A i pamiętaj, że jak wyjdziesz za daleko z obszaru to włączy się rozmowa, dlatego najlepiej kieruj postaci pojedynczo.

Porzucaj na drużynę kilka czarów wzmacniających (można spokojnie bez tego ale po co się męczyć?), zwłaszcza na tych z przodu. Teraz podejdź wszystkimi do środka. Zaczyna się rozmowa a po niej – walka. Staraj się skupiać na pojedynczej jednostce a nie na wszystkich, jeśli twoi bohaterowie mają czary zwalniające/ różdżki strachu, możesz ich użyć. W czasie walki lecz swoich wojaków – zwłaszcza tych co obrywają. Jak widzisz że nie dasz rady i zginiesz – staraj się wycofać daną postać a potwory zaatakują inną. Po wygranej walce zaczyna przemawiać książe a po nim atakuje nas Saverok, jednak szybko ucieka więc spoko ;) Potem jesteśmy szybko przenoszeniu do glidii złodziei, ale tam można spokojnie zachować grę ;)

W mojej walce przeżyła jedna osoba z tych książąt więc spoko ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieję, że mogę sobie dalej eksplorować tereny bez konieczności ubicia szybo Saveroka ;)
Spokojnie. Wycofać z głównego questu możesz nawet przed samą, finalną walką z Sarevokiem. Sam, grając w BG pierwszy raz, miałem grę zasejwowaną tuż przed tym. Grę skończyłem, a gdy kupiłem OzWM, to wczytałem ostatniego sejwa i zamiast przystępować do walki wycofałem się. Następnie przerobiłem dodatek i wróciłem, aby ubić gada.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mam problem w tym momencie... Z tym, że sobowtórniaki nie atakują mnie tylko Lilith i Belta (dwójkę Wielkich Książąt) :/ Za cholere nie mogę do nich dojść i ich obronić :/ Zanim nawet zdążę zaatakować jednego z sobowtórniaków Lilith już nie żyje :/ A Belt ginie dokłądnie kilka sekund później. Ma ktoś jakąś sprawdzoną taktykę na taką okazję?

Ja jak już kiedyś pisałem miałem na to jedną, ale sprawdzoną taktykę. Najpierw ustaw drużynę w taki sposób jak to robi Private Arti, a następnie przystąp do produkcji szkieletów, misiów, piesków itp. Poustawiaj je wokół sobowtórniaków (jeszcze wtedy szlachciców) i uważaj by rozmowa nie rozpoczęła się za szybko. Jak już uznasz, że jest wystarczająco ciasno - zaczynaj. Możesz posłać wojaków do walki wręcz, a reszta niech ostrzeliwuje niemilców z łuków i czarami. I uważaj by Wielcy Książęta nie zgineli. Ja zawsze dopilnowywałem by oboje wyszli z tego cało.

Swoją drogą co to za Wielcy Książęta, jak giną po 5 sekundach walki? :P Sarevok nie musiał nawet wynajmować tych zabójców, wystarczyłby jeden sobowtórniak, i załatwiłby ich trzech naraz :roll:

Nie przesadzaj, nie 5 sekund. A swoją drogą to masz kogokolwiek w drużynie kto przyjąłby na klatę masę ciosów sobowtórniaków większych na przyspieszeniu? Bo ja miałbym problemy z jednym.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Khalid na10-11 poziomie jest w stanie przyjać mnóstwo ciosów. Dając mu buty przyspieszenia i dodatkowo przyspieszając go czarem nie zauważysz jak dobiega do postaci(grając na podwójnej prędkości). Nie raz i nie dwa ratował mi cztery litery, gdy na horyzoncie pojawiali się łucznicy. Taka szczególna akcja była podczas próby ognia w wieży Durlaga, gdzie łuczniczka strzelała strzałami wybuchowymi i w dodatku tworzyła sobowtóry tego wojownika co z przodu stał. A więc mój Khalid zdążył do niej podbiec i długim mieczem +2 rozbić ją na kawałeczki mięsa jednym ciosem, zanim w ogóle wystrzeliła choćby jedną strzałę...

Ustawianie tych najsłabszych z tyłu(czyli praktycznie magów) ma też swoje minusy. Szczególnie, jak atakują Cię skrytobójcy(a można ich spotkać po przybyciu ze sztyletem z Wieży Durlaga do Brody Ulgotha). Pamiętam, że musiałem dać ich w środek bo ginęli od jednego ciosu. Dla mnie najlepsze ustawienie- z przodu jeden tank plus strzelec-wojownik, w środku dwóch magów a z tyłu złodziej i druidkapłan.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A swoją drogą to masz kogokolwiek w drużynie kto przyjąłby na klatę masę ciosów sobowtórniaków większych na przyspieszeniu? Bo ja miałbym problemy z jednym.

Jasne, tank w drużynie być musi :] Sobowtórniaki to nie problem dla mnie... Za pierwszym razem wybiłem większość, ale jedna z postaci podeszła do Sarevoka już po tym jak zginęli Wilecy Książęta i wiadomo - game over.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne, tank w drużynie być musi :] Sobowtórniaki to nie problem dla mnie... Za pierwszym razem wybiłem większość, ale jedna z postaci podeszła do Sarevoka już po tym jak zginęli Wilecy Książęta i wiadomo - game over.

Ta ja to mam życie – dwóch paladynów, mag z 18 punktami życia i druidka, która może używać jednej i to najsłabszej broni. To dopiero jest wypas :D Jedynie Minsc trzyma poziom. Dobrze, że podczas walki można uciekać, bo było by ciężko…

Wróciłem właśnie z tej wyspy w poszukiwaniu wieści o Balduranie i postanowiłem poszukać tego sztyletu, który jest wieży. Niestety nie ma. Czy on leży gdzieś na ziemi czy trzeba go też zabrać komuś? Wiem że Pzkw VIb opisywał mi, iż został tam teleportowany. To była by druga sytuacja nie rozwiązania zadania - pierwsze z mieczem, teraz to ze sztyletem. Czy istnieje inny sposób jego zdobycia? Już proponowano mi użycie kodu ale nie przemogę się chyba aby w którymkolwiek momencie ich użyć.

I jeszcze dwa pytanka – czy te mapy, które mam spowrotem w ekwipunku będą do czegoś potrzebne? Czy mogę już je odłożyć do beczki? :D

To samo pytanie odnośnie kwiatów belladonny oraz lalki tej dziewczyny-wilkołaczki.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mag z 18 punktami życia

To coś ty z nim robił?? Moi magowie mają po 45-50 PŻ w momencie zawitania na balu u Wielkich Książąt.

Jedynie Minsc trzyma poziom.

Minsc wcale taka rewelka nie jest- słaba kondycja czyni z niego kiepskiego kandydata na tanka. Imoen potrafi mieć jakieś 2-3 PŻ od niego, więc o czym tu gadamy??

postanowiłem poszukać tego sztyletu, który jest wieży. Niestety nie ma.

Sztylet ma ten Demon, którego się zabija na najniższym poziomie Wieży Durlaga. Jeśli go zabiłeś i nie zabrałeś sztyletu-pozostaje Ci przywołanie go kodem. A warto bo w Brodzie Ulgotha czeka na Ciebie niezła jatka z kultystami, jeśli bedziesz posiadał ten sztylet. Dodam, że na końcu do zabicia jest prawdziwy demon(takie jak w BG2), a nie jest on łatwy. 10 levelowcami tłukłem go dzisiaj 15 minut...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To coś ty z nim robił??

No właśnie nic nie mogłem więcej robić. Tak pięknie wyglądają awansy dla mojego mistrza zauroczeń. A Minsc po otrzymaniu odpowiednich dopalaczy jest niezastąpiony do brania na siebie ciosów ;)

Co do sztyletu to ja muszę mieć jakieś błędy bo na pewno żadnego itemsa nie znalazłem a potwory wytłukłem... czy to chodzi o potwory tam dalej, gdzie walczy się na szachownicy? (PS o co tam biega wogóle? :P)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najwidoczniej ty nawet do tego potwora nie doszedłeś... Szachownica jest głupia-wystarczy puścić pajęczyne i nękać wszystkich kulami ognia-najlepszy sposób na rozwalenie ich. Jak przejdziesz szachownice to musisz pogadać z pewną rycerką-jest ona z ekspedycji z Brody Ulgotha. Później idzisz po schodach,które znajdują się za nią i klepiesz demona(tego co pojawia się zaraz po wejściu do Wieży Durlaga i puszcza kule ognia na tego, co oprowadza wycieczkę), zabierasz z jego zwłok sztylet i wracasz do Brody. Tam dalsza część questa...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pytanie - doszedłem już do momentu gdzie gadam ze Scarem, który zleca mi zbadanie co i jak w mieście. Niestety zamiast to zrobić od razu zacząłem rozpra cowywać żelazny tron i teraz jakiś strażnik powiedział że mam pójść do Scara, ale nie ma go w siedzibie płomiennej pięści :roll:

szukałem koło księcia i na dolnym poziomie - gdzie jest scar ?????

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopiero co też gadałem i miałem sprawy z tym kolesiem.

Są trzy wyjścia jeśli Scar nie stoi przez zamkiem Płomiennej Pięści ani w jego wnętrzu:

- on już nie żyje bo posunąłeś fabułę dalej,

- musisz dokładniej zbadać kanały (zakończone walką ze ścierwojadami) i wrócić o niego,

- porozmawiaj dokładnie z ludźmi w okolicy.

Nic więcej nie przychodzi mi do głowy czemu go nie ma.

Mam natomiast pomysł co zrobić aby się o tym przekonać czy on żyje czy nie – gdzieś w okolicy Płomiennej Pieści (ale chyba nie na tej samej lokacji co PP) jest tawerna, nie pamiętam nazwy, w której siedzi taki mały ubrany na czarno jak pamiętam koleś – on opowiada historyjki. Jak poprosi cię o to, że za 10 sztuk złota coś ci opowie to znaczy że Scara już zabili…

Moi drodzy mi pomóżcie w następujących kwestiach:

- Gdzie znajduje się ten Sfin którego mam dostarczyć do Gaxira?

- Czy z tymi szalonymi kurczakami wiąże się jakieś zadanie czy to tylko żart programistów?

- Kim jest ten Jordan, który jak mnie zobaczy to mnie atakuje? Czy wiąże się z nim jakieś zadanie czy mogę go ubić? ;)

- Kim jest Pan cieni z gospody „Pod napuszonym…”? Też do czegoś będzie potrzebny?

- Kumu i gdzie mam dać amulet od Nadine? Nie mogę znaleźć tego kolesia w żadnej tawernie…

- W pewnym pomieszczaniu znajduje się 5 posągów – odczarowałem je a następnie ubiłem za co dostałem sporo expa. Czy dobrze zrobiłem?

- Gdzie jest ten syn dla kobiety z Brody? (to chyba nie jeden z tych posągów?)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Private_Arti

-Sfin to sfin ma go bazyliszek w dzielnicy portowej lub losowo ale to gdybanie

-Panu cieni CHYBA po dobrym dialogu dajesz mu złote pantalony za 1 gp czyli niepyli się :)

-Te 5 posągów jest częścią zadania zdobycia (fanfary) hełmu baldurana oraz CHYBA płaszczu baldurana chyba że chodzi o posągi w wiży Durlabga

Zadanie daje ci jakiś mag z niepozornego domku

Jeden z tych "posągów" ma tajemniczą notkę, wskazówkę lokacji hełmu i płaszcza

UWAGA ROZWIĄZANIE ZAGADKI

hełm jest za obrazem na piętrze w gospodzie "hełm i płaszcz" płaszcz ma konkubina Qcośtam w burdelu Głębokie Piwnice

Chyba że chodzi o posągi w wieży Durlanga to wtedy ubić

-Tego synalka ma go demon z wieży Durlanga chyba o tym wspomina że tam poszedł

ŁoŁ grałem 3 lata temu a pamiętam :roll: Większość odpowiedzi masz w internecie solucje itepe ale to chyba nie wchodzi w gre :?:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie solucja odpada 8)

Dzięki, co do tego sfina to był bazyliszek w takim magazynie w porcie, zabiłem go i nic nie miał :( Ale mam pecha…

Te 5 posągów było w jednym z domków we wrotach. Pięknie, gadałem z każdym z danej lokacji i nic mi nie zlecili więc je odczarowałem i pozabijałem :D

Tego dzieciaka powinienem więc jeszcze znaleźć a co do pantalonów i tych itemsów za obrazami to poszukam jak na razie znalazłem tylko czaszkę tego biedaka ;)

Dzięki na razie :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Złote pantalony dostajesz od jakiegoś gościa w „Pomocnej Dłoni”, który każe Ci je wyprać. W „jedynce” są nieprzydatne, dopiero w BGII możesz zebrać dwie inne pary pantalonów – srebrne i brązowe. Z tych trzech przedmiotów kowal z Amkethran wykuje unikatowe zbroję i kuszę. Aby przenieść złote pantalony do BGII musisz mieć je w ekwipunku eksportowanej postaci, wtedy znajdziesz je w więzieniu Irenicusa w skrytce za obrazem. Quest jest dość długi, gdyż ostatnie pantalony zdobywa się dopiero w ToB.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, z zadań wymienionych w moim poście wyżej wykonałem prawie wszystko :D Na razie chcę zrobić co się da we Wrotach, a zadań pewnie nie pozostało już za wiele. Dręczy mnie jednak sprawa tego hełmu i płaszcza Baldurana. Otóż hełm udało mi się wydobyć zza tego obrazu. Dałem go takiemu magowi (wejścia do niego bronili niewidzialni strażnicy ;)) tyle że on z nim uciekał. A że hełm super i mi go szkoda zamieniać na 5 tys. to obcykałem go tak, że mam i kasę i hełm :D Gorzej jest z płaszczem. Wiem, że mogłem go odebrać od takiej kurtyzany w Syrenie ale niestety na własną rękę zamordowałem te zamienione w kamień posągi i teraz mogę ją jedynie zabić za co spada mi reputacja. Co mi radzicie? Czy da się go ukraść? I czy takie przyłączenie na chwilę nie jest dla drużyny szkodliwe? Nie mam złodzieja w ekipie, kogo mogę przyłączyć? Tak samo z płaszczem takiego kolesia w Beregoscie. Pliska pomóżcie :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.


  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...