Skocz do zawartości
Nolaan

"Gwiezdne wojny" (saga), George Lucas

Polecane posty

@Up Ejże, Serkisa wymieniłem. :P

Ale znany aktor też niekoniecznie równa się dobry aktor.

Oczywiście, ale ja napisałem coś zgoła innego...

jeśli w danej produkcji grają doświadczeni aktorzy, możesz sprawdzić ich umiejętności oglądając filmy, w których brali udział wcześniej.

wolę dostać młodych, wcześniej nieznanych i dostać sporą niespodziankę (pozytywną lub negatywną) niż znanych aktorów na których pójdzie większość budżetu filmu

No tak, z tym, że taka "negatywna niespodzianka" może źle odbić się na poziomie filmu. Wolałbym więc sprawdzonych aktorów, o których nie martwiłbym się.

Zaoszczędzone na gażach aktorów pieniądze może wykorzystać na sprawy czysto filmowe lub dodatkową promocję, choć to drugie specjalnie potrzebne nie będzie, bo i tak wszędzie się o tym mówi i będzie mówić aż do premiery.

Te sprawy czysto filmowe mogą być efektami specjalnymi lub bogatszą kampanią promocyjną, które mają znacznie mniejszy wpływ na poziom filmu niż aktorstwo.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>filmowe plotki

Cóż, o tych powyższych za wiele raczej się nie pogada poza może standardowymi frazesami, więc od siebie rzucę - gdy imo pierwotny ogień flejmu trochę przygasł :P - krótko co sądzę o decyzji na temat "zresetowania" Expanded Universe (czy jak chcecie nazwać robienie go od zera)... Szczerze? Poza trylogiami filmowymi nie znam chyba niczego innego ze świata, więc w tej sytuacji mogę tylko i wyłącznie liczyć, że Disney, Lucas i teraz J.J Abrams nie zawalą sprawy przy robieniu sequeli. Chcę po prostu dostać dobre filmy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, mnie również zawsze niezmiernie bawiło, że przez kilka tysięcy (4 - 5) lat w Galaktyce technologia praktycznie nie uległa rozwojowi. Do poziomu technologicznego zaawansowania ze Starej Republiki musieli dochodzić przez kilka milionów lat.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miliony? Jeżeli dobrze pamiętam, pierwsze rozumna rasa pojawiła się 100.000 BBY.

Żart? :<

Nie mów mi, że przez kilka tysięcy lat nie mieli czego wymyślać. Przecież całą fabułę SW zawsze nakręcała wojna. Jest Moc, są Jedi, ale jeśli chcemy już uznawać uniwersum SW za poważne to należałoby uwzględnić wyścig zbrojeń.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W międzyczasie pojawiła się również informacja, że reżyserem pierwszego ze spin-offów serii miałby być pan odpowiedzialny za najnowszą Godzillę, czyli Gareth Edwards. Ciężko mi coś o tym wyborze powiedzieć, bo Godzilli jeszcze nie widziałem, ale opinie pojawiają się różne. Tak czy siak filmami ze świata SW będziemy zasypywani co roku przez najbliższe pięć, sześć lat. O moim zainteresowaniu kolejnymi filmami zadecyduje pierwsza część nowej trylogii i ewentualni bohaterowie tych spin-offów. Fajnie byłoby w nich zobaczyć coś nowego, ale nie obraziłbym się też na skupienie się na znanych nam już postaciach, a więc ich solowych filmach.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem to nic dziwnego, w pewnym momencie dochodzi do zastoju, bo po prostu nie ma co wymyślać, więc zaczęto doskonalić to co już było.

No tak, jak pokazuje przykład z życia - po wynalezieniu łuku nie było już po prostu czego wymyślać, bo zaszliśmy na krawędź ludzkiej możliwości poznania.

ZAWSZE jest coś do wymyślenia.

Co do poziomu tych nienakręconych części - ja tam śpię spokojnie, gorzej od "Mrocznego Widma" i "Ataku Klonów" to na pewno nie będzie. Bo się nie da.

  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zatem można wynaleźć silnik, lepszy silnik... i co dalej? Myśliwiec zdolny wylecieć w nieznane?

You're not very into physics, are you?

Juź będąc przy łukach - ich dzisiejszym odpowiednikiem są karabiny.

To mniej więcej tak, jakbyś powiedział, że średniowiecznym odpowiednikiem kamienia jest miecz. A i łuk w sumie też - wszak kamieniem można rzucać. I młotek. I zapałki. I koło. Kamień jako źródło wszystkiego - idealny temat na magisterkę.

Zgoda zupełna co do tego, że nie należy traktować GW zbyt poważnie. Pytanie natomiast, czy oczekiwanie od świata, żeby się rozwijał jest przesadą. Moim zdaniem nie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówimy o technologii, a nie o pomysłach na nową erę fabularną w uniwersum.

Sama technologia była co jakiś czas rozwijana, ale to tak losowo, według widzimisię scenarzystów i potem jakoś znikała. Przykładem może być działo pozbawiające inne maszyny zasilania. Pojawiło się ono co prawda w serialu Wojny Klonów, ale wedle starego systemu TCW było wraz z filmami najbardziej kanoniczne. Inna sprawa, że animacja pojawiła się bardzo późno.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klony musiały przejść przez długie szkolenie i miały być idealnymi żołnierzami. IIRC szturmowcy to takie klony drugiego rzędu. Łatwiej było je produkować. Ich liczebność wraz z mroczną sławą Imperium pozwalała kontrolować Imperatorowi jego gigantyczne terytorium. Z klonami by to nie przeszło.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klony to świetni żołnierze wyhodowani z Jango Fetta, świetnego łowcy nagród. Całe ich życie było szkoleniem. Tylko przez kilka pierwszych lat szturmowcami były klony, ponieważ zaczęli umierać z powodu przyspieszonego cyklu życiowego. Później zaczęto wcielać tam zwykłych ludzi. Główną częścią ich szkolenia było pranie mózgu obliczone na absolutne posłuszeństwo. Chyba tylko w 501 Legionie część żołnierzy było klonami.

W sumie szturmowcy aż tacy źli nie byli - to na Endorze to strasznie głupie sceny. Szturmowcy przecież pokonali rebeliantów na Hoth i Tantive IV.

  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I nie przesadzałbym z tą indoktrynacją obliczoną na całkowite posłuszeństwo, sporo bohaterów EU to byli szturmowcy/członkowie Akademii, którzy potem "przejrzeli" na oczy. Kyle Katarn anybody?

Jak się czujecie z dzisiejszym newsem z CDA - http://www.cdaction.pl/news-38396/wyciekly-zdjecia-z-planu-filmowego-siodmego-epizodu-star-wars.html ? Niemalże zero zielonych ekranów. Dobry pomysł/zły pomysł? Mi się to podoba, będzie oldschool! :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygląda na to, że Abrams zajmie się tylko pierwszą częścią nowej trylogii, bo kontrakt na scenariusz i reżyserię do przynajmniej epizodu VIII i najpewniej również IX negocjuje Rian Johnson. Facet odpowiedzialny za Looper - Pętla czasu wydaje się być ciekawym wyborem. Ma talent i z pewnością może stworzyć coś niezwykle interesującego.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyczytalem dzis na filmwebie, ze na maj 2018 roku planowana jest premiera filmu o przygodach mlodego Hana Solo. Obsada poki co nieznana, natomiast za rezyserie maja odpowiadac Christopher Miller i Phil Lord, ktorzy dali swiatu takie dziela jak 21 Jump Street oraz sequel tegoz, Klopsiki i inne zjawiska pogodowe oraz LEGO Przygoda. I have a bad feeling about this...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciał bym się kogoś zapytać o wrażenia z nowych Star Wars-ów, warto na to iść czy nie. Od razu powiem że nie jestem fanboyem tej serii, a w sadze orientuje się pobieżnie.

Co prawda, widziałem wcześniejsze filmy ale jak by mnie kto zapytał kto, gdzie z kim i kiedy, to miał bym trudności z odpowiedzią. ogólnie znam tylko główny wątek ale też nie na 100% a tam 100 raczej na 40%.

Kolejne pytanie czy wybrać wersie polską z dubbingiem czy iść na angielską.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem ci, że znam wiele osób, które ze Star Wars do tej pory nie miały nic wspólnego, a na The Force Awakens bawiły się przednio. Jest to film będący nowym otwarciem dla tej wielkiej serii i został stworzony w taki sposób, by zarówno starzy wyjadacze jak i osoby do tej pory niespecjalnie interesujące się tym światem mogli znaleźć coś dla siebie. Zaś co do wersji językowej... zdecydowanie odradzam wybór pol dubb i wybranie się na wersję z napisami.

  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja wiedza o SW także ogranicza się do tego co pamiętam z obejrzenia poprzednich części. Wczoraj byłem na Epizodzie VII i generalnie bawiłem się dobrze. Było kilka głupich scen

na przykład walka Finna z Kylo Renem. W końcu Finn był tylko zwykłym szturmowcem, mimo to stawiał skuteczny opór (słyszałem, że w książkach są DUŻO mocniejsi, ale jednak...). Podobnie jeśli chodzi o Rey. Akurat ona potrafi posługiwać się mocą, ale bez przesady. Przecież tego nie trenowała, w przeciwieństwie do Kylo. Do tego te więzi, które budują się między bohaterami po kilku minutach znajomości... Miałem ochotę krzyczeć: "On jej (jego) prawie nie zna! Powinien uciekać zamiast próbować stawiać opór całemu Nowemu Porządkowi w pojedynkę!". Kolejna rzecz, która mi się nie spodobała to totalny brak rozwinięcia wątku rzekomej współpracy Ruchu Oporu z Republiką. I zero motywacji politycznych głównych stronnictw, więc właściwie nie można powiedzieć kto tu ma rację (chyba że kierujemy się sympatią do bohaterów). Było jeszcze kilka drobnostek, ale już zapomniałem od wczoraj, więc chyba nie były tak istotne. biggrin_prosty.gif

, ale przymknąłem na nie oko, więc było ok. biggrin_prosty.gif

A no tak: i jak zwykle polecam napisy.

Edytowano przez EasyPlayer
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Up

Z czasem zacząłem się przekonywać do tego, że słabość Kylo w walkach z Finnem i Rey była spowodowana obrażeniami doznanymi po postrzale z kuszy Chewiego oraz stanem emocjonalnym, w którym znajdował się po zabiciu własnego ojca, co przeszkadzało mu w pełnym wykorzystaniu swoich umiejętności: zarówno tych walki mieczem, jak i kontrolowania mocy. Zresztą widzieliśmy też parę razy jak pod wpływem kolejnych porażek tracił nad sobą kontrolę i komuś tak niestabilnemu psychicznie musi być trudno zachować równowagę w mocy. A w przypadku Rey dochodzi też kwestia tego, że podstawowe umiejętności walki posiadała. Kijem co prawda, ale i to widoczne było w początkowej fazie ich pojedynku. A Finn jednak miał jakieś pojęcie o walce mieczem lub podobną bronią, o czym przekonać się mogliśmy podczas jego walki z innym szturmowcem podczas ataku na pałac/knajpę Maz Kanaty.

Co do zarzutów dotyczących kwestii stricte politycznych nie mam nic do dodania. Też uznałem to za niewielką wadę, ale film był i tak wypakowany wydarzeniami, że nie było możliwości, by w sensowny sposób choć trochę nakreślić panującą tu sytuację. Pewnie więcej miejsca tym sprawom poświęcone zostanie w książkach, komiksach, a może przyszłych filmach.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@darkdarius

Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy (2015)

Film został zrobiony według schematu jak zrobić arcydzieło albo jak zrobić film kultowy.

Tyle tylko że w ten sposób nie powstanie ani jedno ani drugie.

Starano się zrobić film dla każdego i dla wszystkich a jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego.

Zero świeżych pomysłów, inwencji, finezji, idei, inspiracji, koncepcji,Licentia poetica kto widział

Nową nadzieję, Imperium kontratakuje oraz Powrót Jedi tego Przebudzenie mocy niczym nie zaskoczy.

Za wszelką cenę usiłuje się wmówić widzowi popatrz widzu jakie to super, jakie kultowe, zajefajne itd. itp. o i t o i jeszcze tamto, podane w nachalnej formie.

Pewne rozwiązania w filmie są bo tak chciał reżyser albo tak stało w scenariuszu, cytując Harrisona Forda który rozmawiając z Lucasem podczas kręcenia Nowej Nadziei powiedział: "George możesz to napisać ale za diabła nikt nie powie tego na ekranie" tu jest tak samo tyle że oprócz dialogów rzecz tyczy się zdjęć, obrazów, rozwiązań fabularnych.

Abrams to chałturnik i nic więcej, udowadnia to po raz kolejny.

W film włożono bardzo mało serca, za to mnóstwo marketingu.

  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość sinlay

Ten film należy traktować jak pierwszy odcinek następnej serii serialu - ten film ma za zadanie zbudować pomost pomiędzy starą trylogią, a nową serią i jest niezbędny aby przy oglądaniu następnych filmów spod znaku Star Wars wszystko się zgadzało.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...