Zjazdy II

[b3rt]

Było ok.

[Knight Martius]

No i jestem.

Dzięki Jamesowi za zaproszenie na zjazd (pomimo tego, że tyle lat nie przyjeżdżałem :D) oraz wszystkim uczestnikom za uczynienie tego wyjazdu udanym. Przede wszystkim podoba mi się to, że prawie cały czas było co robić, czy chodzi o wypad gdzieś na pół dnia, czy o integrację w taki czy inny sposób. Kiedy pomyślę, że jeszcze kilka tygodni temu zastanawiałem się nad tym, co widzicie w tych wszystkich zjazdach, muszę powiedzieć, że to było niepotrzebne. Bo nie żałuję, że przyjechałem.

Do zobaczenia.

Opowiem przy okazji ciekawostkę naukową, potwierdzoną empirycznie: da się chrapać, leżąc na boku.

A, i macie pozdrowienia od papieża z Auschwitz.

@podbiel - zrobię selekcję swoich zdjęć i mogę je wrzucić, przy czym 1) znaczna większość była robiona w zoo, 2) na kilku z tych, które robiłem w hostelu, ledwo co widać.

Edytowano Sierpień 16, 2016 przez Knight Martius

[manieq]

Dobrze było was zobaczyć po tych 3 latach. Mam nadzieję, że w przyszłym roku zjazd też się odbędzie i przyjadę na dłużej, bo tym razem uroczystości rodzinne nie pozwoliły mi zostać do końca. Tak czy inaczej bawiłem się wybornie (zresztą jak zwykle). Z fartem mordeczki!

[nevya]

Ja mam jedno zdjęcie na którym cokolwiek widać, i nawet jest na nim katajec

[Aiden]

4 godziny temu, Rysia napisał:

wczoraj wracając żywiliśmy się jakąś starą bułą, którą znalazłam na siedzeniu w busie, na szczęście nie uciekła potem. 

A myślałem, że udowodniłem iż podnoszenie pieczywa z podejrzanych miejsc to nie jest dobry pomysł.

W ogóle to dotarłem do domu już chwilę temu i pomimo pewnych problemów w drodze sam zjazd był naprawdę ok. Dużo śmiechu, znajome twarze których się już trochę nie widziało, trochę nowych osób. Żałuję tylko, że nie poszedłem do muzeum wody, bo na zdjęciach tych co byli wyglądało ciekawie.

[Bronex]

Dla mnie również coroczne zgrupowanie polskiej kadry w trójboju siłowym się zakończyło. Karuzela śmiechu kręciła się nieprzerwanie, a Doin jak co roku nie chciał umrzyć.  Szkoda tylko, że 'there is no goblins', a za rok wracamy do Cynamona. 

[Sedinus]

skoro oficjalnie wróciłem do domu i siedzę przed kompem jak po odwyku, to ze swojej strony podsumuję po sześciu latach nieobecności (nadal nie pamiętam, żebym uczestniczył dwa lata temu):

1. przed przyjściem do mleczarni pomyliłem @podbiela z @optim

2. nie usłyszałem nicka, jakim przedstawiła się dziewczyna z szótski i początkowo wziąłem @nevya za @Kathai_Nanjika, jednak bliższe oględziny wychwyciły niezgodności w fizjonomii i eee, krzywiznach

3. @Aiden jest zdecydowanie mniej rudy niż zapamiętałem ze zjazdu 2010 i wątpił że mogę bez soczku 6 razy pod rząd

4. @Xerber to wieszak małysz

5. @behemort absolutnie nic się nie zmienił

6. @Kathai_Nanjika jest mniejsza niż pamiętałem

7. moja pochwa dla ciebie dla rodziny

[Meth]

@Aiden napisał:

Cytat

Żałuję tylko, że nie poszedłem do muzeum wody, bo na zdjęciach tych co byli wyglądało ciekawie.

- Nie martw się, to nie twoja wina, oni poszli tam tylko i wyłącznie przez błędną interpretację słowa "wody".

 

Też udało mi się dojechać, pomimo problemów ze spóźnialskim autobusem i srogimi mdłościami męczącymi mnie do godziny 16 oraz chyba rekordowej długości tej libacji w mojej zjazdowej karierze. co tu dużo mówić ludziska. fajnie was było widzieć i dzięki za świetną atmosferę. @JamesVoo podołał zadaniu i ogarniał za co osobiście gratuluję.

Niestety, pomimo osobistego przetrząśnięcia i posprzątania pokoju numer 8, pieniądze z nierządu uprawianego przez @DION i @A.L. się nie znalazły... ucho od śledzia!

PS: Powiedziałbym, że macie pozdrowienia od mojej starej, ale spodziewam się iż jest to bezcelowe, bo każde z was zdążyło je już odebrać osobiście, prawda?

 

[Osioł]

Hej, ominęło mnie coś?

[Kathai_Nanjika]

59 minut temu, nevya napisał:

Ja mam jedno zdjęcie na którym cokolwiek widać, i nawet jest na nim katajec

rip ;_;
Mogę mieć tylko nadzieję, że chociaż optiemu się nie udało zrobić żadnego... Szkoda, że telefon się ładował przez większość czasu i zapomniałam o jego istnieniu, bo też bym porobiła fotki. :<

47 minut temu, Sedinus napisał:

6. @Kathai_Nanjika jest mniejsza niż pamiętałem

No następny... Co Wy macie z tym moim wzrostem, jest całkiem normalny. :x

[Knight Martius]

Zależy, o co pytasz. Wczoraj, jak wyskoczyłeś z osobą towarzyszącą na cały dzień, co niektórzy wybrali się do Hydropolis (tylko strasznie trudno tam zaklepać bilety na sensowną porę. Jednak ci z Osi byli cwani, żeby zarezerwować je sobie dzień wcześniej).

A tak to nie wiem, co mogłoby Cię ominąć. W końcu na konkursie byłeś i widziałeś, co się działo.

[Lord Hrabula]

Ja też wszystkim dziękuje. Było w pytkę.

[manieq]

49 minut temu, Kathai_Nanjika napisał:

rip ;_;
Mogę mieć tylko nadzieję, że chociaż optiemu się nie udało zrobić żadnego... 

W 2013 złapałem Cię na kilku, więc każdemu zainteresowanemu mogę odsprzedać po piątalu za sztukę . Chyba tak bardzo nie zmieniłaś się przez te 3 lata, co?

[[Ekspert] Xerber]

30 minut temu, Knight Martius napisał:

Wczoraj, jak wyskoczyłeś z osobą towarzyszącą na cały dzień, co niektórzy wybrali się do Hydropolis (tylko strasznie trudno tam zaklepać bilety na sensowną porę. Jednak ci z Osi byli cwani, żeby zarezerwować je sobie dzień wcześniej).

Oryginalny plan zakładał eksplorację Hydropolis w niedzielę, ale na miejscu musieliśmy pocałować klamkę właśnie ze względu na wyprzedane bilety ¯\_(ツ)_/¯

[t3tris]

Zjazd jak zawsze na propsie, cześć i chałwa Jamesowi za ogarnięcie tego. Brak jednego i drugiego staremu dziadowi z hostelu (nie mylić z Doinem) oraz jego obsłudze mającej fizia na puncie niezamkniętych drzwi. Trzymam kciuki, że widzimy się za rok, z fartem mordeczki.

PS Kto nie był w Hydropolis to niech sobie pójdzie przy najbliższej okazji, serio. 11/10, would visit again.

PPS Ucałowania od mamy Metha.

Also - wysłałem przez PW fotki "nieosiowe" - jeżeli ktokolwiek nie dostał proszę o info.

[Kathai_Nanjika]

7 minut temu, manieq napisał:

W 2013 złapałem Cię na kilku, więc każdemu zainteresowanemu mogę odsprzedać po piątalu za sztukę . Chyba tak bardzo nie zmieniłaś się przez te 3 lata, co?

Serio? Ejże, ale dlaczego tak tanio? Miałbyś życie ustawione na całe życie! Taki interes, a Ty piątaka oferujesz...
No i oczywiście, że się zmieniłam. Wszystko się zmieniło!

[manieq]

4 minuty temu, Kathai_Nanjika napisał:

Serio? Ejże, ale dlaczego tak tanio? Miałbyś życie ustawione na całe życie! Taki interes, a Ty piątaka oferujesz...
No i oczywiście, że się zmieniłam. Wszystko się zmieniło!

Skoro mówisz, że niezbyt aktualne, to nie mogę żądać za wiele (a może mogę?). Ale jak chcesz kawałek z tego tortu, to daj znać, jakoś to dogramy. Ostatecznie chodzi o twoje fotki xD

[Kathai_Nanjika]

Już zarobiłam na sprzedaży Twoich zdjęć i jestem ustawiona.

[A.L.]

Dobry zlot. I bardzo spokojny. Nikt niczego nie zniszczył (o tej jednej desce nie watro nawet wspominać) nikt... nie poczuł się źle  A mimo to mieliśmy z obsługą chyba największe problemy w historii zjazdów. Zamykanie drzwi, niedomykająca się lodówka, hostelowy dziad i przede wszystkim konieczność płacenia za nocki, których nie wykorzystaliśmy. Dzięki Mleczarnio, było jako tako. 3/10, nie polecam. 

Czy ktoś prócz Osi robił zdjęcia? Nasze macie już od t3ta. 

 

PS. Doin i ja dalej czekamy na nasze pieniądze. Za rok przywiążę Was wszystkich do krzeseł i będę wbijał drzazgi pod paznokcie, aż się w końcu któryś przyzna! 

 

 

 

 

[Osioł]

Ojej, czytam i słyszałem na miejscu nawet, że obsługa zła, że zniszczenie siała, ale ja tego jakoś nie odczułem i bardzo to miejsce mi się podobało. Ale wiadomo jaki jest powód tego.

[b3rt]

Ja się zgadzam z ALem, miejscówka tragiczna. Ładna pod względem designu ale kompletnie beznadziejnie pod każdym innym względem. Pretensje obsługi o podmianę żarówki były absurdalne (o co swoją drogą wcześniej prosiliśmy bo żarówka 20 w pokoju 8 osobowym to nieśmieszny żart), podobnie awantura o to że chcieliśmy zamienić stoliki w pokojach. Jak poszedłem grzecznie zapytać czy jest możliwość odzyskania kasy chociaż za jedną noc (skoro z 4 zapłaconych byłem 2) to zostałem potraktowany jak intruz. Do tego jedna łazienka dla wszystkich gości (no w sumie to dwie, bo damska i męska), prysznice kompletnie źle umiejscowione, brak ręczniczków czy chociaż osuszacza przy umywalkach. No i wisienka na torcie czyli stary dziad sapiący o byle co i wyciągający nam rzeczy z lodówki. No i tak jak napisał AL, to był w miarę łagodny zjazd, przy akcjach z Cynamona czy Piasta to pewnie dzwoniliby po policję :D. Oczywiście nie mam pretensji do nikogo z organizatorów, nic z tych rzeczy, po prostu za rok trzeba poszukać innej ewentualności

[Sedinus]

To ten dziadyga WYCIĄGAŁ rzeczy z lodówki, a nie tylko marudził? Chyba wiem, gdzie się podziały te dwie butelki...

[b3rt]

2 minuty temu, Sedinus napisał:

To ten dziadyga WYCIĄGAŁ rzeczy z lodówki, a nie tylko marudził?

No na własne oczy nie widziałem ale ktoś tam mówił że najpierw przyszedł do nas do pokoju, zaczął sapać że lodówka pełna naszych rzeczy i on nie może nic tam włożyć a że nasz reakcja była lekko zlewająca to poszedł i wyciągnął kilka butelek/puszek z lodówy i włożył swoje zapasy. Ale tak jak mówię, na oczy nie widziałem.

[Rysia]

Ja widziałam, bo to do mnie sapał o tą lodówkę, a potem mi pokazywał, co powyciągał, chyba dwie butelki i jakąś reklamówkę. 

[podbiel]

Sapał do każdego, na szczęście nie kradł albo nie wyrzucał, tylko odkładał na wierzch lodówki.