Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Pzkw VIb

Aktualności III

Polecane posty

Zbigniew Ziobro. (...) Jeszcze ktos sobie pomysli, ze zeby byc w PiS to wystarczy tylko duzo gadac i nie robic nic konkretnego.

Proszę, mam tu coś dla ciebie:

http://www.ms.gov.pl/reforma/reforma.shtml

To jest spis planowanych, a także aktualnie przeprowadzanych reform Ministerstwa Sprawiedliwości. Możemy sobie pogadać, co sądzisz o tej czy innej decyzji, ale przestań chrzanić w stylu: "eee, ten to nic nie robi", skoro wystarczy wpisać w googlach "ministerstwo sprawiedliwości" i kliknąć pierwszy link z góry, żeby zrozumieć jakie bzdury wygadujesz.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no tak, będę zachowywał sie jak dziewica, którą wszystko denerwuje, drażni i przeszkadza

Sorki za offtop, ale mógłbyś mi wytłumaczyć, czemu dziewica jest bardziej wrażliwa na otoczenie, niż kobieta... hmm... doświadczona? Wiesz, parę tych pierwszych znałem (tak, to nie legenda) i siakoś różnicy w drażliwości nie zauważyłem. A czy działa tak również w przypadku dziewic płci męskiej? A jeśli nie, to dlaczego?

albo Mówisz albo sie bawimy jak dziewice orleańskie

Jakaś obsesja...? :P

A względem tego gadania "mogli się ubezpieczyć", "mogli prowadzić badania geo- i meteorologiczne swojej okolicy", to już posuwacie się do granic cynizmu. Postawmy sprawę jasno. Albo bawimy się w Nietzsche'go i dzielimy ludzi na lepszych i gorszych, tych drugich w pogardzie mając i skazując na wyginięcie zgodnie z prawem Darwina, albo przyjmujemy, że cywilizowane państwo, to państwo choć tyci-tyci socjalne, które winno się troszczyć o wszystkich obywateli. Ameryki nie odkryje ludzie są głupi, ludzie żyją z dnia na dzień, nie planują, nie myślą o przyszłości, nie chodzą na badania profilaktyczne, nie ubezpieczają się, nie zapinają pasów, przebiegają przez ulicę i upijają się, choć wiedzą, że nazajutrz będą bardzo chorzy. Oczywiście paru kolesi na Forum ma święte prawo powiedzieć "mnie oni nie obchodzą", ale to się nie tyczy premiera. Bo tak się składa, że jego wyborcy to głównie tacy ludzie. Utopijne to było? Przyganiał kocioł garnkowi: Naprawdę widzicie małżeństwo samotnych emerytów po podstawówce mieszkające w jakieś chałupince na wsi jak grzebią w internecie w poszukiwaniu prawdopodobieństwa wylewu ich lokalnej rzeki? Albo działają przeciw wyrębom drzew tudzież betonowaniu? Przykładów można mnożyć wielodzietne, biedne rodziny, bezrobotni... Albo uznajecie, ze zasługują oni na ochronę państwa albo z rozbawieniem patrzycie, jak odpływają z rzeką na dachu swojego domu.

michal_ssj>>>

A może tak jakieś obiektywne źródło wiedzy? Bo wiesz, na mojej stronie mogę sobie napisać, że pobiłem Mike'a Tysona i wyrwałem 1000 panienek :wink: . Myślę, że napisanie na własnej stronie internetowej o wprowadzeniu skutecznych, funkcjonalnych i zgodnych z konstytucją reform nie jest równoznaczne z ich wprowadzeniem. Ale wiesz, zrobiłem dokładnie jak napisałeś, wpisałem w googlu "ministerstwo sprawiedliwości" kliknąłem na pierwszy link, który okazał się (magia!) oficjalną stroną MS (tutaj parsknąłem po przeczytaniu cudnego cytaciku naszego przyszłego prezydenta) i wyczytałem, że (poza paroma konkursami i przetargami (bez dwóch zdań uczciwymi jak cholera) ministerstwo zajmuję się aktualnie... no zgadnijcie, jaką gazetą? Brawo, oczywiście kłamstwami Wyborczej! No jeżeli w tym kraju ludzie tacy jak Michnik kłamią, a tacy jak Ziobro mówią prawdę... to ja nie wiem, czym jest prawda.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbigniew Ziobro. (...) Jeszcze ktos sobie pomysli, ze zeby byc w PiS to wystarczy tylko duzo gadac i nie robic nic konkretnego.

Proszę, mam tu coś dla ciebie:

http://www.ms.gov.pl/reforma/reforma.shtml

To jest spis planowanych, a także aktualnie przeprowadzanych reform Ministerstwa Sprawiedliwości. Możemy sobie pogadać, co sądzisz o tej czy innej decyzji, ale przestań chrzanić w stylu: "eee, ten to nic nie robi", skoro wystarczy wpisać w googlach "ministerstwo sprawiedliwości" i kliknąć pierwszy link z góry, żeby zrozumieć jakie bzdury wygadujesz.

wpisałem w googlu "ministerstwo sprawiedliwości" kliknąłem na pierwszy link, który okazał się (magia!) oficjalną stroną MS (tutaj parsknąłem po przeczytaniu cudnego cytaciku naszego przyszłego prezydenta) i wyczytałem, że (poza paroma konkursami i przetargami (bez dwóch zdań uczciwymi jak cholera) ministerstwo zajmuję się aktualnie... no zgadnijcie, jaką gazetą? Brawo, oczywiście kłamstwami Wyborczej! No jeżeli w tym kraju ludzie tacy jak Michnik kłamią, a tacy jak Ziobro mówią prawdę... to ja nie wiem, czym jest prawda.
Nic wiecej chyba mowic nie musze.

Michal_ssj przeczytales podrzucony przezemnie artykul :?: Polecam. Tam jest slicznie napisane jak kochany minister pracuje. Tylko gada. Nawet porzadnie dowodow nie potrafi zebrac do kupy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Michal_ssj przeczytales podrzucony przezemnie artykul :?: Polecam. Tam jest slicznie napisane jak kochany minister pracuje. Tylko gada. Nawet porzadnie dowodow nie potrafi zebrac do kupy.

Czytałem i rzeczywiście - Prokuratura dała ciała. Kłócić sie z tym nie będę, bo nie mam dość informacji. Mam tylko dwie uwagi. Po pierwsze, cały artykuł to jedynie subiektywna relacja z procesu. Nie wiemy jak daleka jest ona od rzeczywistości, poza tym sformułowania typu "sędzia ośmieszył wniosek" są tylko opinią jednej osoby. To tak, jakbym napisał: "wwl1 zmiażdżył Devil Sina w dyskusji na temat dziewic i ubezpieczeń". To tylko moja ocena, żaden fakt. Druga sprawa - możliwe, że wina Ziobry jest dużo mniejsza niż sugeruje to jakże subtelny tytuł artykułu. Sprawę mógł zawalić jakiś urzędas nizszego stopnia, który odwalił fuszerkę, a całą odpowiedzialność ponosi przełożony. Ale żeby nie było, że fanatycznie bronię Ziobry i PiSu - wcale nie wykluczam, że to on pokpił sprawę. Apeluję tylko o to, byśmy nie oceniali człowieka nazbyt pochopnie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Druga sprawa - możliwe, że wina Ziobry jest dużo mniejsza niż sugeruje to jakże subtelny tytuł artykułu. Sprawę mógł zawalić jakiś urzędas nizszego stopnia, który odwalił fuszerkę, a całą odpowiedzialność ponosi przełożony. Ale żeby nie było, że fanatycznie bronię Ziobry i PiSu - wcale nie wykluczam, że to on pokpił sprawę. Apeluję tylko o to, byśmy nie oceniali człowieka nazbyt pochopnie.
To ja przypomne, ze Ziobro raczyl sie w sprawe osobiscie zaangazowac. Jak sam twierdzil przedstawil "twarde dowody". Przeciez to nie dziennikarze mu wciskali na usta teksty typu "Jade po Mazura". On sam tak mowil (moze nie doslownie, ale w tym duchu). Musisz przyznac, ze skoro deklarowal cos takiego, to sugeruje, ze zna sprawe i bierze czynny udzial w zbieraniu dowodow do wniosku o ekstradycje. A co sie okazalo :?:

Hehe, okzalo sie, ze tylko duzo gadal. Stad wniosek, ze albo jest bardzo kiepskim prawnikiem, albo nie mial wogole pojecia o czym mowi. Tak czy siak, na przyklad mlodego czlowieka w PiS sie srednio nadaje (a moze wprost przeciwnie :?: ).

I wiesz co jeszcze mi w tym czlowieku (i jemu podobnych) nie pasuje :?: To, ze jesli faktycznie Mazura udaloby sie sciagnac do kraju to by krzyczal: "Patrzcie jaki jestem madry, jaki wspanialy, jaki cudownie [beeep]isty". Ale ze nic z tego nie wyszlo, to nabral wody w usta, a po mediach krazy opinia ze prokuratura dala ciala. Nie Ziobro, prokuratura. To jest strasznie niesprawiedliwe, falszywe i zle. Nie udalo sie, trudno. Trzeba przyznac, ze troche sie przechwalil, i przeprosic publicznie pana Mazura. W koncu jego reputacja zostala nadszarpnieta (bardzo delikatne slowo) bez zadnych sensownych podstaw (jak stwierdzil sad Amerykanski). Ale nie bedzie korzenia, ani zadnych przeprosin, bo juz PiS stwierdzil, ze to UKLAD zadzialal.

Nie podoba mi sie, ze mamy rzad, w ktorym ludzie nie potrafia przyznac sie do bledu i przepraszac. Nie podoba mi sie, ze ktos deklaruje, ze bedzie kierowal sie prawem, a za koalicjanta bierze sobie czlowieka z wyrokiem karnym. Nie podoba mi, ze deklaruje sprawiedliwosc, a potem daje rodzinom ofiar jednego wypadku drogowego ciezkie pieniadze, jednoczesnie nie dajac ani grosza rodzinom ofiar wszystkich pozostalych wypadkow drogowych. Nie podoba mi sie, ze w panstwie swieckim, przedstawiciel rzadu proponuje, zeby w szkolach uczyc kreacjonizmu.

I czemu do ciezkiej cholery kierowcy musza placic tak duze podatki w benzynie :?:

Niestety nieznam dobrego remedium na te problemy. Jakos mam wrazenie, ze cala reszta klasy politycznej bedzie rownie problematyczna, ale przynajmniej nie popiera ich o. dyrektor. To zawsze jakis plus.

Uhh, ulzylem sobie :))

EDIT do postu ponizej:

Nie sposób się z tobą nie zgodzić, mnie też wkurza sporo rzeczy. Nie rozumiem tylko, dlaczego za tą sprawę z Mazurem chcesz winić samego Ziobrę, a nie prokuraturę jako organ.
Przeczytaj uwaznie drugi akapit mojego posta. Jesli wciaz nie rozumiesz czemu, to jeszcze raz, az zrozumiesz.
I jeszcze jedno - nie wierzę, żeby Mazur był niewinny. Dowodów na niego nie ma, dlatego media nie powinny go szykanować, ale tak miedzy nami - to gangster i powinien trafić do pudła. Po prostu skubaniec dobrze się zabezpieczył.
Nie ma dowodow. Nie ma dowodow. Nie ma dowodow. Mozesz mi wiec wyjasnic, czemu piszesz, ze to gangster :?: Znasz czlowieka, czy co :?:
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie sposób się z tobą nie zgodzić, mnie też wkurza sporo rzeczy. Nie rozumiem tylko, dlaczego za tą sprawę z Mazurem chcesz winić samego Ziobrę, a nie prokuraturę jako organ.

I jeszcze jedno - nie wierzę, żeby Mazur był niewinny. Dowodów na niego nie ma, dlatego media nie powinny go szykanować, ale tak miedzy nami - to gangster i powinien trafić do pudła. Po prostu skubaniec dobrze się zabezpieczył.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no tak, będę zachowywał sie jak dziewica, którą wszystko denerwuje, drażni i przeszkadza

Popatrz mam kumpla, którego dziewica ze stoickim spokojem wciągneła w małżeństwo...Poczym zaraz po ślubie pokazała pazurki (jak już nie była tą dziewicą ). Coś nietypową dziewicę miał heheh.

już prościej sie nie dało jednym slowem

Preferuję zdania złożone.

Wybacz, że to powiem - ale co mnie to obchodzi, tylko potem nie płacz, ze taka niedobra woda zabrała taaka cieżka prace :P

Kolejny zonk...Wiesz mam taki problem - nie wiem o co Ci chodzi. Proponuję jeszcze raz przeczytac poprzednie wypowiedzi może wtedy dowiemy się - o co nam wogóle chodzi?

ale sprawa nie jest trudna - a) mapa regionu - dostarczy danych o wniesieniach i obniżeniu terenu, pomiędzy dwoma wzniesieniami w przypadku otwartego terenu koło zbiornika wodnego dom postawi samobójca B) mapa geologiczna z podaniem wytrzymałości podłoża - jeżeli jest odpowiednio odczytana to fundament na miękkim podłożu będzie z zastosowaniem głębokich pali a nie podeszwy. Tak samo przy górce można położyc płotek - tylko że z wykokami sięgającymi do skały.

c) mapa meteo jest do dorwania bardzo łatwo i prosto - zresztą kto miał dobre kontakty ze stacją meto w Kozlu wiedział co się szykuje na długo przed opadami :P z 1997.d) no tak merc ważniejszy :P ino potem szybko woda i ruda robi swoje e) materiały budowlane to solidna i mocna cegła a nie lekkie cegiełki z odpadów ale to rzecz na zupełnie inne sprawy.

Idąc tym tokiem myślenia każdy obywatel powinien miec inteligencję na poziomie Einsteina zmysł taktyczny Guderiana lub Napoleona i zdolnośc przewidywania samego Nostradamusa o zdolnościach kojarzenia i interpretacji nie wspominając...To absurd, który dobrze uwidocznił Exebeche. Nic dodac nic ując, ja tylko powiem jedno będziesz miał na utrzymaniu własną rodzinę to zrozumiesz paradoks swych tez. Nie ma super ludzi popijających red bula i rozkminiających miliony informacji w sekundę. Tak swoją drogą postępowanie, którego daleś przykład musialoby delikwenta doprowadzic do sytuacji, że własny dom najlepiej postawic na pustyni (żeby woda nie zalewala). Oczywiście na wzniesieniu (by cyrkulacja powietrza nie szkodziła), do tego tego z murami średniowieczego zamku żeby to wszystko się trzymało. Tylko gdzie tu rzeczywistośc zwykłego biednego, szarego człowieka dotkniętego przez kataklizm? Nie mającego czasu na naukowe rozważania nad pogodą i innymi zagadnieniami związanymi z szeroko rozumianą nauką geografii. I nawet gdyby to wszystko pojął nie miał by pewności, że nie stawia domu na lini T-T która przebiega przez nasze terytorium i jest główną granicą tektoniczną Europy...Która to następnie oddziela fałdowania prekambryjskie od młodszych formacji geologicznych. Mało tego musiałby miec dane o ruchach epejrogenicznych i izostatycznych, które również są odpowiedzialne za to co się dzieje na ziemi...O różnego typu orogenezach nie wspominając. Czy Ty jesteś od takich niespodzianek ubezpieczony?

Dwa państwo ma obowiązek nie tylko czerpac kożyści z obywateli w postaci podatków ale również ma obowiązek zapewnienia ochrony wspólnocie jaką jest społeczeństwo. Gwarantuje to chocby ustawa zasadnicza czy ustawy regulujące działania w stanie kryzysowym jakim jest niewątpliwie klęska żywiołowa. Ba nawet rezerwa budżetowa jest przewidziana na ten cel. Więc rząd i premier ma tzw psi obowiązek zapewnic obywatelom szeroko pojęte bezpieczeństwo po takim zjawisku jak klęska żywiołowa...Tym bardziej jak jest to rząd, który identyfikuje się z lewicą.

ale mi Dopiekłeś :P

To nie jest żadne dopiczenie ale - prawda, która jest bolesna. Spróbuj np do policjanta podczas odmowy mandatu użyc podonych sformułowań. Zobaczymy co Ci odpowie i czy będzie chciał polemizowac? Chyba nie. A i odpowiednie działania podejmie. Albo gdzie indziej w prostej życiowej sytuacji gdzie dwoje doroslych ludzi ze sobą rozmawia. Chyba kultura obowiązuje?

albo Mówisz albo się bawimy jak dziewice orleańskie

Daj spokuj dosyc mam supermenów odpornych na wszystko którzy dowartościowują sie swoją konkretnością. Ja nic nikomu nie muszę udowadniac. Jak Ty musisz to twój problem. Co do dziewic to ja wolę je używac.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Apeluję tylko o to, byśmy nie oceniali człowieka nazbyt pochopnie.

"Ten pan już nikogo więcej nie zabije!"

Zbigniew Z. na konferencji prasowej po zatrzymaniu lekarza Mirosława G.

I jeszcze jedno - nie wierzę, żeby Mazur był niewinny.

Nie musisz. Kwestię twej wiary reguluje konstytucja III Rzeczypospolitej Polskiej, ale prawo stanowi, że dopóki człowiekowi nie udowodni się winy przed sądem, to jest niewinny. I o to właśnie rozbija się cała sprawa - brak dowodów, jedynie głębokie przeświadczenie o winie Mazura.

Dowodów na niego nie ma, dlatego media nie powinny go szykanować, ale tak miedzy nami - to gangster i powinien trafić do pudła. Po prostu skubaniec dobrze się zabezpieczył.

"Apeluję tylko o to, byśmy nie oceniali człowieka nazbyt pochopnie"

Michal_ssj wyraża swoją świetnie udokumentowaną, obfitą w dowody opinię na temat Edwarda M.

Jedną ręką tłumaczysz Ziobrę, a drugą - bez dowodów - triumfalnie ogłaszasz, że Mazur jest gangsterem, który powinien świat oglądać przez więzienne kraty... Masz dowody, informacje, kontakty, konta bankowe, przekręty - cokolwiek, co potwierdziłoby twoje słowa? Bo i ja mogę - tak między nami, gangsterami - powiedzieć: "Jesteś seryjnym mordercą. Nie mam na ciebie żadnych dowodów, ale powinieneś trafić na krzesło. Po prostu dobrze się zabezpieczyłeś". Chciałbyś wsadzać ludzi do więzienia bez powodu? Prezentujesz teraz bardzo ładnie pogląd PiSu: Jeśli nie ma dowodów na istnienie układu, to znaczy tylko tyle, że jest on świetnie zakonspirowany.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedną ręką tłumaczysz Ziobrę, a drugą - bez dowodów - triumfalnie ogłaszasz, że Mazur jest gangsterem, który powinien świat oglądać przez więzienne kraty... Masz dowody, informacje, kontakty, konta bankowe, przekręty - cokolwiek, co potwierdziłoby twoje słowa? Bo i ja mogę - tak między nami, gangsterami - powiedzieć: "Jesteś seryjnym mordercą. Nie mam na ciebie żadnych dowodów, ale powinieneś trafić na krzesło. Po prostu dobrze się zabezpieczyłeś". Chciałbyś wsadzać ludzi do więzienia bez powodu? Prezentujesz teraz bardzo ładnie pogląd PiSu: Jeśli nie ma dowodów na istnienie układu, to znaczy tylko tyle, że jest on świetnie zakonspirowany.

Wiedziałem, że tak będzie. Nadstawiłem się trochę pisząc, że mimo braku dowodów uważam Mazura za gangstera. Ale przecież nie chodzi mi o to, żeby gościa zakuć w kajdanki, wywieźć do Polski, skazać i wsadzić do pierdla, bo mi się tak wydaje, a ja kurna zawsze mam rację, nie?. Podzieliłem się z wami moim zdaniem na jego temat i tyle. Dowodów jego winy nie mam, a gdybym nawet miał, to już bym sobie pewnie odpoczywał w betonowych bucikach na dnie Wisły. Zatem nie pisz: "Chciałbyś wsadzać ludzi do więzienia bez powodu", bo to nie jest prawda. Mamy w Polsce zasadę domniemania niewinności i należy ją respektować i przez myśl mi nawet nie przeszło by to negować.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie widziałem tego Mazura na oczy, ale niektórzy to mają winę wypisaną na twarzy. Weźmy takiego Łyżwińskiego. No, czy to indywiduum nie wygląda jak podręcznikowy bandzior i gwałciciel? Świńskie oczka, nalana, chamska gęba... Ja bym tam go skazał bez sądu. Może michal_ssj ma takie wrażenia na widok Mazura? :wink:

(pół)Żartuję oczywiście. Tak naprawdę chciałem poruszyć tutaj taką kwestie. Była dzisiaj rocznica Powstania Warszawskiego. Nie chcę być obrazoburczy (ale jestem), ale czy tylko mi to luźno zwisa i powiewa? A jeśli już to wkurza, że setki młodych ludzi, potencjalna przyszła elita intelektualna, ludzie tacy jak Baczyński stracili życie za nic, przy okazji prowokując zniszczenie miasta.

Jeśli jest tu ktoś z większym rozeznaniem w historii, niech mnie oświeci. Ja, słysząc do tej pory opinie historyków i ludzi, którzy w tym uczestniczyli, jak Bartoszewski, mam nieodparte wrażenie, że myślą teraz z perspektywy czasu podobnie, ale gadają te puste frazesy o "świadomości narodowej" z szacunku dla zmarłych. Chyba nikt przy zdrowych zmysłach nie oczekiwałby od dzisiejszej młodzieży takiej postawy? Ja dla przykładu, gdyby zaistniało realne zagrożenie wojną, powiedzmy ze strony Rosji, byłbym pierwszy na polsko - niemieckim przejściu granicznym. Siakoś się tego nie wstydzę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tym samym nabijając się w butelkę. A zresztą uważasz, że piraci stający np na giełdzie w Warszawie są altruistami, dodatkowo narażającymi się na ryzyko? Chyba nie.

Niech sobie tam będą kim chcą - pisałem na podstawie swoich obserwacji. Kiedyś u mnie na rynku bywało sporo piratów - tak z muzyką, jak i z grami. Od pewnego czasu nie widziałem ani jednego. Zostali tylko Ci z fajkami z Rosji. Mają pewnie jeszcze jakiś rynek, ale i tak uważam, że większość piratów to ruch 'odnetowy'. Masz rację, że mniejszych miejscowościach jest z tym inaczej, ale to raczej jest margines.

Sam przyznasz, że teraz jest taniej.

Co nie zmienia faktu, że dla wielu i tak za drogo.

Naprawdę widzicie małżeństwo samotnych emerytów po podstawówce mieszkające w jakieś chałupince na wsi jak grzebią w internecie w poszukiwaniu prawdopodobieństwa wylewu ich lokalnej rzeki? Albo działają przeciw wyrębom drzew tudzież betonowaniu? Przykładów można mnożyć wielodzietne, biedne rodziny, bezrobotni... Albo uznajecie, ze zasługują oni na ochronę państwa albo z rozbawieniem patrzycie, jak odpływają z rzeką na dachu swojego domu.

Coś pewna sympatia dla tej ludzkiej głupoty przez Ciebie przejawia. Zgadzam się nawet, że zasługują na ochronę państwa, ale czemu ta ochrona ma zaraz oznaczać promocję głupoty? Chyba obie strony zabrnęły tu nieco za daleko - od niektórych skomplikowanych analiz geologiczno-meteorologicznych nie sposób wymagać, ale też olewać ich zupełnie nie można i traktować jak jakieś fanaberie dla 'wielkich i bogatych'. Skoro piszesz, że trzeba im pomóc to czemu państwo nie miałoby przeprowadzać zapobiegawczo odpowiednich ekspertyz i odpowiednio zachęcić/przymusić obywateli do ubezpieczenia? Ja wolę żeby pieniądze szły na walkę z tą głupotą w zarodku niż na płacenie za jej efekty. Podobnie jest z innymi chorobami - lepiej wydać pieniądze na profilaktykę (np. cukrzycy ) niż potem wydawać dużo grubsze pieniądze na leczenie jej skutków.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ Exebeche

Oj, kiedyś tośmy na ten temat zdrowo dyskutowali... Pamiętacie? Generalnie - ilu dyskutantów, tyle opinii. Jeśli chcesz trochę się w to zagłębić, to poszperaj w temacie historia. Moje zdanie jest takie:

1. Powstańcy mieli prawo liczyć na to, że ta z pozoru beznadziejna próba wywalczenia suwerennosci przyniesie jednak efekt. Nie zapominajmy, że alianci (zarówno ZSRR jak i USA & GB) utrzymywali AK w przekonaniu, że udzielą Warszawiakom pomocy militarnej. Z perspektywy człowieka urodzonego kilkadziesiąt lat po wojnie można uznać ich za naiwnych, ale gdyby postawić nas w takiej sytuacji, możliwe że zachowalibyśmy się podobnie.

2. Biorąc pod uwagę polski temperament, nasze poczucie niezależności i dumę narodową, powstanie było nie do uniknięcia. Widziałem dzisiaj na WP materiał video, w którym jeden z walczących twierdził, że gdyby nie zorganizowana rewolta, ludzie walczyliby na własną rękę, a ofiar byłoby dużo więcej. Co więcej - gdyby do powstania nie doszło, byłby to znak, że naród polski jako taki nie istnieje, bo w.w. cechy uległy zatraceniu w trakcie zaborów i niemiecko-radzieckiej okupacji.

Oj, coś czuję w kościach, że będzie burza...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś pewna sympatia dla tej ludzkiej głupoty przez Ciebie przejawia.

"Tam, gdzie dziś piętrzą się góry, kiedyś będą morza, a tam, gdzie dziś szumią morza, kiedyś będą góry. A głupota pozostanie głupotą." Nie mam sympatii dla głupoty. Ale wiem, że w tym kierunku niewiele da się zmienić. Wkurza mnie, gdy ktoś z własnej winy napytał sobie biedy i trzeba na takiego debila tracić czas i pieniądze. Ale trzeba zdać sobie sprawę, że skończeni debile też mają uczucia, też cierpią, skończonych debili też może ktoś kochać i ktoś może płakać po ich śmierci ( T_T wzruszające, prawda? :wink: ) . No, ale, żeby to zrozumieć, trzeba mieć tą przeklętą empatię :) .

Zgadzam się nawet, że zasługują na ochronę państwa, ale czemu ta ochrona ma zaraz oznaczać promocję głupoty? Chyba obie strony zabrnęły tu nieco za daleko - od niektórych skomplikowanych analiz geologiczno-meteorologicznych nie sposób wymagać, ale też olewać ich zupełnie nie można i traktować jak jakieś fanaberie dla 'wielkich i bogatych'.

No, u prostych ludzi owszem, ale u władzy to głupoty nie toleruję. Pewnie, że państwo powinno zapobiegać różnym taki wypadkom i chronić obywateli przed wydarzeniem, a nie dopiero jego skutkami. Ale mówimy tu o sytuacji, gdy państwo było równie przewidujące względem powodzi, co babcia Gienia z Koziej Wólki i równie wiele w tym kierunku robiło. (Tzn. i rząd i babcia wiedzieli, że może być powódź, ale "daj ci panie Boże, żeby nie było"). Dam Ci przykład, w moim rodzinnym mieście stoi sobie tama. Tama miała być wspomożona przez dwie inne już w latach '80. To, że jeszcze nie pękła to cud. Czy władze lokalne albo krajowe coś z tym robią? Nie. Wszyscy albo nie zdają sobie z tego sprawy, albo "daj ci panie Boże, żeby nie pękła", bo przecież są ważniejsze, aktualnie problemy. Tylko mówimy o zagrożeniu zmiecenia falą powodziową kilkuset tysięcznego miasta. I co mają zwykli ludzie robić w związku z tym? Może się ubezpieczyć? Kupić pontony? Wymalować transparenty i pikietować na tamie? Tylko, że tama jutro może nie pęknie, ale na pewno jutro trzeba wstać do roboty.

Skoro piszesz, że trzeba im pomóc to czemu państwo nie miałoby przeprowadzać zapobiegawczo odpowiednich ekspertyz i odpowiednio zachęcić/przymusić obywateli do ubezpieczenia?

O właśnie! Sęk w tym, że takiej akcji informacyjnej nigdy nie było. Wtedy ewentualnie można było by powiedzieć "mogli się ubezpieczyć".

Ja wolę żeby pieniądze szły na walkę z tą głupotą w zarodku niż na płacenie za jej efekty. Podobnie jest z innymi chorobami - lepiej wydać pieniądze na profilaktykę (np. cukrzycy ) niż potem wydawać dużo grubsze pieniądze na leczenie jej skutków.

Rozumiem, że, masz na myśli cukrzycę II typu, bo tylko w tej jako tako można mówić o profilaktyce. To zresztą świetny przykład dla naszego tematu, bo profilaktyką (i leczeniem, m.in. oczywiście) jest walka z otyłością. Przykład z życia: mężczyzna po 60 r.ż., otyłość brzuszna, początki cukrzycy. Lekarze mówią mu, że musi schudnąć. "Tak, tak", posłusznie kiwa głową, on wie, on rozumie, on będzie przestrzegał diety. Po jakimś czasie trafia z powrotem na oddział z cukrzycą już zaawansowaną. "Co pan jadł na śniadanie?" "No, normalnie, panie doktorze, to co na wsi ludzie jedzą. Miska żurku i pół bochenka chleba ze smalcem." No i co byś z takim proponował zrobić? Krzyż na drogę, wpis do nagród Darwina, niech Ci ziemia lekką będzie? Tylko tak się składa, że nie na tym ten zawód polega. Tylko tak się składa, że ten głupek, ten prosty chłopina jest czyimś mężem, ojcem, bratem, dziadkiem. I dlatego się go leczy innymi sposobami, mimo, że na zrzucenie wagi nie ma żadnych szans. I nie mów, że to kwestia informowania, uświadamiania, bo i (co niektórzy) lekarze też palą i też są otyli, chociaż bardziej poinformowanym być już nie można. Taka po prostu ludzka natura. I nie, powtarzam, nie podoba mi się to, nie czuję do tego sympatii, ale albo się to zaakceptuje, albo się takim ludziom da zdechnąć.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idąc tym tokiem myślenia każdy obywatel powinien miec inteligencję na poziomie Einsteina zmysł taktyczny Guderiana lub Napoleona i zdolnośc przewidywania samego Nostradamusa o zdolnościach kojarzenia i interpretacji nie wspominając... To absurd, który dobrze uwidocznił Exebeche. Nic dodac nic ując, ja tylko powiem jedno będziesz miał na utrzymaniu własną rodzinę to zrozumiesz paradoks swych tez. Nie ma super ludzi popijających red bula i rozkminiających miliony informacji w sekundę.
Przesadzasz. Po pierwsze postawienie domu to jest strasznie czasochlonne zajecie. W porownaniu z tym, przemyslenie lokalizacji to w zasadzie zadne obciazenie. Poza tym nie zapominaj, ze istnieja eksperci.
Tak swoją drogą postępowanie, którego daleś przykład musialoby delikwenta doprowadzic do sytuacji, że własny dom najlepiej postawic na pustyni (żeby woda nie zalewala).
To akurat wyjatkowo kiepski pomysl. Bo jak spadnie deszcz (a spadnie ,napewno) to masz dom zalany na sto procent.
I nawet gdyby to wszystko pojął nie miał by pewności, że nie stawia domu na lini T-T która przebiega przez nasze terytorium i jest główną granicą tektoniczną Europy...Która to następnie oddziela fałdowania prekambryjskie od młodszych formacji geologicznych. Mało tego musiałby miec dane o ruchach epejrogenicznych i izostatycznych, które również są odpowiedzialne za to co się dzieje na ziemi...O różnego typu orogenezach nie wspominając.
Sugerujesz trzesienie ziemi na obszarze Polski :?: No to by moglo byc ciekawe.
Co do dziewic to ja wolę je używac.
Za ten tekst powinienes w zasadzie wyleciec z forum:

EDIT: Tresc posta zmieniona, poniewaz wwl1 czul sie urazony cytowaniem przezemnie regulaminu forum.

"Uzywanie" kobiet uwazam za kiepski zart propagujacy seksizm. Za co, zgodnie z odpowiednim punktem regulaminu tego forum, grozi usuniecie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podzieliłem się z wami moim zdaniem na jego temat i tyle. Dowodów jego winy nie mam, a gdybym nawet miał, to już bym sobie pewnie odpoczywał w betonowych bucikach na dnie Wisły.

Mógłbym jednak dowiedzieć się skąd masz takie zdanie? Nie spodziewam się tak naprawdę odpowiedzi, ale chętnie się dowiem jak dotarłeś do tego, że Edward Mazur jest gangsterem.

Zatem nie pisz: "Chciałbyś wsadzać ludzi do więzienia bez powodu", bo to nie jest prawda.

"Dowodów na niego nie ma, dlatego media nie powinny go szykanować, ale tak miedzy nami - to gangster i powinien trafić do pudła".

Michal_ssj.

Nie jest moją winą, że nie napisałeś czytelniej tego, co miałeś na myśli. Twoje własne posty są tu najlepszą bronią na słowa, które głosisz. Na człowieka nie ma dowodów, tylko jakieś podejrzenia, ale dla ciebie on jest gangsterem (dlaczego?) i "powinien trafić do pudła". Wnioski z takiej lektury formułują się w zasadzie same. Nie jesteśmy - na szczęście - na etapie, gdy wystarczy niejasne podejrzenie o winie, a podejrzanego zamyka się na cztery spusty. Choć mam wrażenie, że właśnie tak się dzieje ze sprawą Mazura.

Dziwi mnie jednak fakt, że najpierw apelujesz o "nie osądzanie zbyt pochopnie człowieka". Tego samego, który powiedział przytoczone przeze mnie słowa. Czemu mam być ludzki dla kogoś, kto nie był ludzki dla innych? A po chwili sam nazywasz Mazura gangsterem, choć wcześniej prosiłeś o zrozumienie dla innego człowieka. Niezbadana jest natura ludzka.

Mamy w Polsce zasadę domniemania niewinności i należy ją respektować i przez myśl mi nawet nie przeszło by to negować.

"I jeszcze jedno - nie wierzę, żeby Mazur był niewinny".

Michal_ssj.

Przecież właśnie to zrobiłeś. Zaprzeczysz własnym słowom?

Była dzisiaj rocznica Powstania Warszawskiego. Nie chcę być obrazoburczy (ale jestem), ale czy tylko mi to luźno zwisa i powiewa?

Osobiście nie przywiązuję do tego wielkiej wagi, jak i do innych świąt narodowych. Było, minęło. Wielkich emocji to we mnie nie budzi.

Za ten tekst powinienes w zasadzie wyleciec z forum:

"16/ propagowanie i gloryfikowanie w jakikolwiek sposób poglądów nazistowskich, faszystowskich, rasistowskich i innych, które nie są zgodne z konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej. "Propagowanie" obejmuje tutaj zarówno treść postów, podawane linki, jak i obrazki/teksty umieszczone w polach awatara i sygnaturki oraz informacje podawane w profilu użytkownika "

Przecież "wyrażanie takich, czy innych poglądów nie jest karalne", jak powiedziała prokukator Skoczyńska. Ta sprawa mnie boli, bo pamiętam, co było z pewnymi kibicami klubu żużlowego, którzy mieli na koszulkach napis kojarzący się z "Moim honorem jest wierność" (kibice mieli, zdaje się, "honorem kibica jest wierność"). Zostali tak zbesztani, że aż trzeszczało, że niby propagują treści faszystowskie, czy nazistowskie... eh... Szkoda gadać.

Czyli to oznacza, że mogę sobie bez żadnych konsekwencji czytać "Mein Kampf", powiesić w domu obraz Hitlera, Goebbelsa i Goringa, obok flag nazistowskich i haseł antyżydowskich? Wszak "nikt z zewnątrz nie będzie mógł tego słyszeć i widzieć". Normalnie siekiera się w kieszeni otwiera, jak czytam takie teksty.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Holy.Death

Chłopie, ale się uczepiłeś... Widzę, że każda rozmowa z tobą na etapie 2-3 postu zmienia się w pyskówę. Ale spoko, chętnie podniosę rękawicę.

Może będzie ci to trudno zrozumieć, ale jest różnica pomiędzy nazwaniem kogoś gangsterem w luźnej dyskusji na forum, a oczernianiem go w tv. Dlaczego mam go za przestępcę? Bo znając życie, ktoś kto ma do czynienia z przestępcami prędzej czy później pokusi się, by wykorzystać te znajomości, naturalnie w sposob niezgodny z prawem. Tyczy się to zarówno "poważnych" gangsterów z Mokotowa, Wołomina itd., jak również chłopaczków w dresach, którzy kołują zielsko na kwadracie, że się tak poetycko wyrażę. Oczywiście teoria ta nie jest wystarczającym argumentem, by oficjalnie postawić kogoś w stan zagrożenia, ale na potrzeby internetowej dyskusji jak najbardziej wystarczy (takie jest moje zdanie). Jeśli ty, czy ktokolwiek inny uważasz, że Mazur jest czysty jak pupa niemowlaka, to pisz. Pogadamy sobie, może komuś uda się przekanać drugą stronę i będzie git. No ale jeśli jedyne, co potrafisz napisać to: nie masz dowodów (jakich dowodów, oczekujesz, że prześlę ci mailem odciski palcow Mazura?!)a oczerniasz biednego człowieka. A w ogóle Ziobro ssie. F.uck the duck., to daj se siana.

No wykaż się, wiem że ręce trzęsą ci się z podniecenia i ślina kapie na klawiaturę na myśl o tym, jak mnie zmiażdżysz w swoim poście, mój ty Inkwizytorze.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kumplowi sie i tak udało u mnie w rodzinie za to kuzyn miał pecha - bo sex ma ino do płodzenia - efekt będzie wiadomy a ustalenia przed ślubne były inne (hmm raptem 3 miesiące poślubie).

:P Widzisz a mówią' date=' że to kobiety są dyskryminowane hehe.

Co nie zmienia faktu, że dla wielu i tak za drogo.

Nie przesadzaj jak dobrze poszperasz to w takich Media Marktach czy innych play'ach mozesz wyszarpnąc nowe dobre tytuły po 70/80 zeta. Co chyba nie jest aż taką dużą ceną jak za nowe gry. Przecież ktoś też musi coś na stworzeniu gry zarobic. Nieprawdaż? Pirat zaś ma tylko jeden problem jak ukraśc.

Za ten tekst powinienes w zasadzie wyleciec z forum:

"16/ propagowanie i gloryfikowanie w jakikolwiek sposób poglądów nazistowskich' date=' faszystowskich, rasistowskich i innych, które nie są zgodne z konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej. "Propagowanie" obejmuje tutaj zarówno treśc postów, podawane linki, jak i obrazki/teksty umieszczone w polach awatara i sygnaturki oraz informacje podawane w profilu użytkownika"[/quote']

Minuta ciszy...Czytając ten tekst wypiłem juz 3/4 butelki (wody mineralnej hehe) i jeszcze zonk. Czyli co jestem nazistą a w najlepszym przypadku rasistą...Tylko dlatego, że powiedziałem słowo "używac"...Z tego wynika ,że moja dziewczyna też jest rasistką bo też mówi do mnie, że mnie "użyje" hehe. I co w tym złego? Że się użyjemy? Przecież to prawda znana od początku naszego istnienia, tak nas Bozia skonstruowała. Żyjemy jeszcze w takim kraju, że każdy ma prawo określac stosunki z drugą połówką jak chce (w granicach zdrowego rozsądku). Prawda? Naprawdę Twoja uwaga jest chyba największym absurdem z jakim dane mi było obcowac w ostatnich...Miesiącach. Moja siostra czytając ten tekst (jest na psychologi)

zapytała się...Czy aby napewno nie zadługo siedzicie przed kompem? Czytając takie wypowiedzi muszę przyznac, że coś chyba w tym jest.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłopie, ale się uczepiłeś... Widzę, że każda rozmowa z tobą na etapie 2-3 postu zmienia się w pyskówę.

Pokazywanie sprzeczności, które tkwią w twoich postach, nazywasz pyskówą? Ciekawe... Ja - z ręką na sercu - staram się zachowywać na poziomie.

Może będzie ci to trudno zrozumieć, ale jest różnica pomiędzy nazwaniem kogoś gangsterem w luźnej dyskusji na forum, a oczernianiem go w tv.

Idąc tym tokiem rozumowania każdego by można nazwać gangsterem lub gorzej, bo to nieobowiązująca dyskusja na forum. Ja uważam, że nie wypada jednak używać zwrotów, których użyłeś ty parę stron temu. Nie wszystko wolnoć Tomku w swoim domku.

Dlaczego mam go za przestępcę? Bo znając życie, ktoś kto ma do czynienia z przestępcami prędzej czy później pokusi się, by wykorzystać te znajomości, naturalnie w sposob niezgodny z prawem.

Gdybym żył za PRLu, to równie dobrze można by na mnie powiedzieć "tajny współpracownik", bo choć agentem nie byłem, to zawsze być mogłem, czyż nie? Możliwości, a stan faktyczny, to są jednak dwie różne rzeczy. Idąc dalej; mając w ręku nóż mogę przecież kogoś zabić... To gdzie jest moja cela? Jeśli sama możliwość popełnienia przestępstwa wystarcza, żeby z cżłowieka zrobić gangstera - nawet bez dowodów - to w identycznym przypadku sposobność do popełnienia morderstwa czyni ze mnie mordercę. I z ciebie też. Z każdego wręcz.

Oczywiście teoria ta nie jest wystarczającym argumentem, by oficjalnie postawić kogoś w stan zagrożenia, ale na potrzeby internetowej dyskusji jak najbardziej wystarczy (takie jest moje zdanie).

Hm... Ale co chciałeś dowieść mówiąc, że Mazur jest gangsterem i należy wsadzić go za kratki? Że identyfikujesz się ze wszelkimi próbami schwytania go, niezależnie od trzymanych w danym momencie dowodów rzeczowych?

ty, czy ktokolwiek inny uważasz, że Mazur jest czysty jak pupa niemowlaka, to pisz.

Uważam, że wszyscy ludzie są winni. Zagadką pozostaje jedynie stopień winy. Dopóki Mazurowi nikt nie udowodni zarzutów, to formalnie jest czysty jak łza.

No ale jeśli jedyne, co potrafisz napisać to: nie masz dowodów (jakich dowodów, oczekujesz, że prześlę ci mailem odciski palcow Mazura?!)a oczerniasz biednego człowieka. A w ogóle Ziobro ssie. F.uck the duck., to daj se siana.

Jestem zmuszony zwrócić ci uwagę na kilka następujących faktów. Po pierwsze - *ja* wyrażam się kulturalnie. Po drugie - z powodu punktu pierwszego nie muszę omijać cenzury. Po trzecie - tego typu teksty to nie do mnie, z łaski swojej. Staram się zachować tu jaki taki poziom, kiedy ty niejednokrotnie potrafisz uczynić to zadanie znacznie trudniejszym.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że raczej nie posuniemy tej dyskusji do przodu, zatem nie ma sensu jej kontynuować. Mógłbym teraz zacytować kilka zdań z twojego postu i dopisać się do nich, po raz n powtarzając to, co już zostało parę razy powiedziane byleby tylko postawić na swoim, ale zwyczajnie mi się nie chce. Temat naszego sporu jest tak bezsensowny, że żal na niego klawiatury. EOT z mojej strony.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale trzeba zdać sobie sprawę, że skończeni debile też mają uczucia, też cierpią, skończonych debili też może ktoś kochać i ktoś może płakać po ich śmierci ( T_T wzruszające, prawda? :wink: ) . No, ale, żeby to zrozumieć, trzeba mieć tą przeklętą empatię :) .

Ja to rozumiem, ale i tak uważam, że nie powinno się głupoty tolerować - zwłaszcza jeśli może komuś ona zniszczyć życie. Niech tam sobie ktoś walnie młotkiem w paluszka, ale już strata dorobku życia to nie tak hop-siup. Coś jednak można zrobić i uważam, że to co można powinno się robić. Bo myślenie, że 'i tak tak będzie' można teoretycznie też zastosować do kradzieży, morderstw i innych cyklistów... Nie mówiąc o tym, że głupota czasem może prowadzić i do jednego, i do drugiego. Edukować trzeba.

Ale mówimy tu o sytuacji, gdy państwo było równie przewidujące względem powodzi, co babcia Gienia z Koziej Wólki i równie wiele w tym kierunku robiło.

Uściślijmy - dla mnie tamta sytuacja była tylko punktem wyjściowym. Chyba nie trudno zauważyć, że piszę o tym, co można zrobić, a o tym co można było zrobić. Wolę skupić się na tym, co można jeszcze naprawić. Owszem - z przeszłości trzeba czerpać lekcje, ale ogólnie to słabo to wychodzi.

I co mają zwykli ludzie robić w związku z tym? Może się ubezpieczyć? Kupić pontony? Wymalować transparenty i pikietować na tamie? Tylko, że tama jutro może nie pęknie, ale na pewno jutro trzeba wstać do roboty.

Powinni robić tyle, by nie mieć pretensji potem do siebie, że nic nie robili. Oboje wiemy, że władzy do doskonałości daleko, więc warto im przypomnieć czasem o tym i o tamtym. Napisanie pisma czy męczenie dzienników i innych periodyków nie jest strasznie czasochłonne. Można próbować na tyle uprzykrzyć życie odpowiedzialnym, że jednak może coś się zacznie dziać. A potem jeszcze przypilnować. Jeśli każdy wyjdzie z założenia, że 'do roboty przeca iść trza' to efekty będą wiadome. Utopijne? Może, ale uważam, że trzeba choć próbować coś zrobić.

O właśnie! Sęk w tym, że takiej akcji informacyjnej nigdy nie było. Wtedy ewentualnie można było by powiedzieć "mogli się ubezpieczyć".

Patrz wyżej - przyszłość.

Taka po prostu ludzka natura. I nie, powtarzam, nie podoba mi się to, nie czuję do tego sympatii, ale albo się to zaakceptuje, albo się takim ludziom da zdechnąć.

W ludzkiej naturze leży wiele rzeczy i nie jest to żadne usprawiedliwienie. 'Ech Ci ludzie to brudne świnie...'. Kontekst może nie ten, ale cytat dość trafny. A to, że jest czyimś ojcem, mężem czy kochankiem tym bardziej oznacza, że go brutalnie mówiąc 'za pysk' chwycić trzeba. Może to nic nie dać, ale znów - spróbować trzeba. Mam zaufanie do lekarzy i ufam, że robią to, co można. Poza tym znów tu mówimy niejako o sytuacji zastanej, a mi bardziej chodzi o wcześniejsze zapobieganie. Promowanie zdrowego trybu życia, darmowe badania profilaktyczne ( koordynowane np. z pracodawcą ) i akcje informacyjne. W pewnych przypadkach i tak to nic nie da, ale nie przez to z nich rezygnować. Nie można z tych najbardziej opornych przypadków rzutować na resztę społeczeństwa.

Nie przesadzaj jak dobrze poszperasz to w takich Media Marktach czy innych play'ach mozesz wyszarpnąc nowe dobre tytuły po 70/80 zeta. Co chyba nie jest aż taką dużą ceną jak za nowe gry. Przecież ktoś też musi coś na stworzeniu gry zarobic. Nieprawdaż? Pirat zaś ma tylko jeden problem jak ukraśc.

O, losie. Jak bardzo łopatologicznie mam to napisać, żeby odpowiednio trafiło. Na początek - nie dla mnie są za drogie. Raz, że na moim domowym kompie i tak nowe gry żadne nie pójdą. Dwa, że gdyby nawet poszły to bym wolał oryginała - choć pewnie cuda w rodzaju ceny Halo 2 i tak bym bojkotował. Poza tym świetne gry można znaleźć i za mniej niż 70-70zł. A co do zarobku to też kwestia tego czy gra dobra czy nie :wink: I nie wiem gdzie dostrzegasz stwierdzenie, że dla niektórych i tak będą za drogie - to prawda, a nie przesada. Gdyby było inaczej to by nikt w Polsce Painkillera nie piracił.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

. Ta sprawa mnie boli, (...) Czyli to oznacza, że mogę sobie bez żadnych konsekwencji czytać "Mein Kampf", powiesić w domu obraz Hitlera, Goebbelsa i Goringa, obok flag nazistowskich i haseł antyżydowskich? Wszak "nikt z zewnątrz nie będzie mógł tego słyszeć i widzieć". Normalnie siekiera się w kieszeni otwiera, jak czytam takie teksty.

Oczywiście, że możesz. To co robisz w swoim domu, o ile nie krzywdzisz innych ludzi, to Twoja sprawa. Wbrew pozorom to bardzo rozsądne, bo uniemożliwia ingerencję w prywatne życie obywateli. Ty zżymasz się, że nie ściga się gościa, który we własnym domu ma na ścianie portret Hitlera, popatrz na to z innej strony, rydzyki są przeciwne masturbacji. Danie uprawnień państwu do wpływania na życie prywatne mogłoby doprowadzić do tego, że do Twojego kibelka wpada nagle inspekcja, aby sprawdzić, czy nie bawisz się swoimi klejnotami. Jeden sobie trzyma portret Adolfa na ścianie, drugi genitalia w ręce, dopóki robią to w domowym zaciszu, wszystko jest OK. Dopiero wyjście z tym na ulicę jest karalne. Co do tego „zlotu”, to widzę inny problem. Czy goście nie zawiązali jakiejś organizacji o charakterze nazistowskim? Bo jeśli tak, to powinno być to ścigane, gdyż takie coś jest zakazane, i w tym kierunku powinno iść postępowanie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

popatrz na to z innej strony, rydzyki są przeciwne masturbacji. Danie uprawnień państwu do wpływania na życie prywatne mogłoby doprowadzic di tego, że do Twojego kibelka wpada nagle inspekcja, aby sprawdzic, czy nie bawisz się swoimi klejnotami.

Sugerujesz, że rydzyk i jego ekipa forsując takie pomysły miałby poparcie rządu? To byłaby totalna kompromitacja rządu w całej UE i nie tylko, a na to Kaczyńscy raczej nie pozwolą (za cwani to gracze). Jedynym ugrupowaniem zdolnym taki krok podjąc jest LPR i partia Jurka...Ale to margines, który zostanie pewnie (mam nadzieje) ograniczony w następnych wyborach. Zaś sam Rydzyk moim zdaniem jest wytworem naszego społeczeństwa, które w dużej większośc ma gdzieś uczestniczenie w tak demokratycznej czynnośc jak chocby wybory. W większości krajów są radykałowie ale to "margines wyborczy" stłumiony przez 80% frekwencję...A u nas zaś ta frekwencja jest zastraszająco mała i zdyscyplinowany elektorat radykalny dochodzi do głosu w postaci LPRu czy innej Samoobrony...I to jest nasza wina i główny problem. Śmieszą mnie ludzie, którzy jadą na mocherowe szwadrony zarazem olewajac wybory i wiecznie mówiąc, że jest zle. Ale zmieniac realnie tego zła to już nie chcą. Pranoja czy jak? Zresztą rydzyk dryfi przed Jarosławem, na maxa dzwoniąc do kancelari prezydenta celem stosownych przeprosin...Zapytał się czy to Lech Kaczyński? W słuchawce usyszał odpowiedz - Nie Jarosław...Na to Rydzyk a to przepraszam. To tylko zabawna anegdota ale coś w tym jest.

Tak na marginesie nie odpowiedziałeś mi na pytanie w związku z tym przypadkiem "wyjscia na dyskotekę"...Czy jesteś obiektywny? Nie uznając części wypowiedzi bądz tłumaczenia. Wszak nie chciałbyś pewnie znaleśc się w sytuacji gdy np sąd zignoruje częśc Twojego tłumaczenia, że pieszy zginąl po kołami samochodu będąc np pijanym i wchodząc na czerwone światło prosto pod koła... Prawda? To celowe porównanie ponieważ uwidacznia pewne tendencje.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że możesz. To co robisz w swoim domu, o ile nie krzywdzisz innych ludzi, to Twoja sprawa.

Jestem nieco zaskoczony, bo do tej pory myślałem, że poglądy faszystowskie/nazistowskie jako takie w ogóle zostały zakazane. Widzę, że się myliłem i tylko głoszenie ich jest zabronione.

Ty zżymasz się, że nie ściga się gościa, który we własnym domu ma na ścianie portret Hitlera

Zżymam się, że jednym - kibicom klubu żużlowego - funduje się ciężkie bombardowanie z powodu jakiegoś nieszkodliwego napisu na koszulce, a innym - na imprezie u Pawła Szmidta - puszcza się płazem rzeczy o wiele gorsze. Być może podałem zły przykład pisząc o możliwości dekorowania swego pokoju portretami nazistowskich zbrodniarzy, bo nie o to mi w gruncie rzeczy przecież chodziło.

Dopiero wyjście z tym na ulicę jest karalne.

Dzięki przynajmniej, że uświadomiłeś mi w jakim błędzie tkwiłem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze postawienie domu to jest strasznie czasochlonne zajecie. W porownaniu z tym, przemyslenie lokalizacji to w zasadzie zadne obciazenie. Poza tym nie zapominaj, ze istnieja eksperci.
odrobinę wcześniej posiadac plan zagospodarowania terenu

Przypomina mi się historia pewnej rodzinki zresztą w TV była pokazana.

Ojciec chciał wybudować dom. Złożył wszystkie papiery i dostał pozwolenie.

Tylko że wcześniej goście z urzędu wiedzieli że przez jego działkę jest planowana budowa drogi(jedna z alternatywnych tras) ale go nie poinformowano.

Gość domek prawie ukończył (stan surowy bodajże jeszcze bez dachu)

Przyszły urzędniki i

>No wie pan przez pańską działkę będzie przeprowadzona droga

>Co? Ale wydaliście państwo pozwolenie na budowę !

>Niech się pan nie martwi dostanie pan odszkodowanie i wybuduje nowy dom.

>No ok przynajmniej coś dostane :cry:

>Ale wie pan jest taki problem , my te pieniądze możemy panu zapłacić jak pan ukończy dom.

Się normalnie można pociąć . Jakoś nie widzę żeby jakiegoś użędnika do odpowiedzialności poprowadzili.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorki za offtop, ale mógłbyś mi wytłumaczyć, czemu dziewica jest bardziej wrażliwa na otoczenie, niż kobieta... hmm... doświadczona?

>>>Nie bardziej wrażliwa a mniej zdecydowana. W stosunkach damsko-męskich kobiety „doświadczone” wiedzą czego oczekiwać i czego same oczekują. :)

A względem tego gadania "mogli się ubezpieczyć",…. Albo uznajecie, ze zasługują oni na ochronę państwa albo z rozbawieniem patrzycie, jak odpływają z rzeką na dachu swojego domu.

>>>Generalizujesz zbyt mocno. Nie chodzi przecież o obojętność na ich nieszczęście. W przypadku klęski żywiołowej państwo jest w pewnym stopniu zobligowane do pomocy ( w końcu po to ludzie się w struktury społeczne organizują). Czyli np. powinno usunąć skutki kataklizmu, odbudować infrastrukturę, zapewnić ludziom schronienie i minimum bezpieczeństwa socjalnego, pomóc odtworzyć warsztat pracy. Ale to nie oznacza zraz, że trzeba rozdawać zapomogi. Co innego przekazać koce, żywność czy artykuły pierwszej potrzeby, a co innego zrefundować zalanego S600! Można udzielić nisko oprocentowanych wieloletnich pożyczek przecież, ale nie można uczyć ludzi cwaniactwa – bo jak tyle samo dostaje ten co się ubezpieczył i ten co nie to w porządku nie jest. Socjalizm nauczył ludzi że nie trzeba się o nic martwić bo o wszystko dba państwo. W kapitalizmie o własny interes musimy dbać sami – jak więc ktoś nie myśli że wypadki go nie dotyczą to nie może oczekiwać, że jak spotka go coś złego to dostanie wszystko powrotem, tyle, że nowe.

Nie sposób się z tobą nie zgodzić, mnie też wkurza sporo rzeczy. Nie rozumiem tylko, dlaczego za tą sprawę z Mazurem chcesz winić samego Ziobrę, a nie prokuraturę jako organ.

>>>Tu akurat prosto odpowiedzieć. PiS szedł do władzy pod sztandarami rozliczania afer i aferzystów. Tymczasem jedyne co się udało do tej pory doprowadzić do końca to kazanie Siemiątkowskiego za ujawnienie tajemnicy poliszynela. Sprawa Mazura służyła jak medialna lokomotywa walki z przestępczością – Ziobro licząc na medialny sukces mocno się w nią angażował osobiście jak z resztą na wiele spraw, bo gdy tylko jakiś medialny temat wyskoczy to zaraz na konferencji mówi o też zlecił prokuratorom.

I jeszcze jedno - nie wierzę, żeby Mazur był niewinny. Dowodów na niego nie ma, dlatego media nie powinny go szykanować, ale tak miedzy nami - to gangster i powinien trafić do pudła. Po prostu skubaniec dobrze się zabezpieczył.

>>>No popatrz jaki niefart że facet zwiał do tak przeżartego układem państwa. Gdyby złapali go u nas na pewno miałby sprawiedliwy proces i surową karę.

Tak naprawdę chciałem poruszyć tutaj taką kwestie. Była dzisiaj rocznica Powstania Warszawskiego.

http://www.matka-kurka.net/post/?p=870 Ciekawy pogląd na sprawę.

Dyskusja byłą już rok temu :) Powtórzę to co mówiłem wtedy – jedyny sensowny argument, który usprawiedliwiałby poniesione straty usłyszałem z usta Bartoszewskiego. PW pokazało jak bardzo Polacy chcą niepodległości i z tego też względu mieliśmy PRL a nie Republikę Polską.

Ojciec chciał wybudować dom. Złożył wszystkie papiery i dostał pozwolenie.

Tylko że wcześniej goście z urzędu wiedzieli że przez jego działkę jest planowana budowa drogi(jedna z alternatywnych tras) ale go nie poinformowano.

Gość domek prawie ukończył (stan surowy bodajże jeszcze bez dachu)

Przyszły urzędniki i

>No wie pan przez pańską działkę będzie przeprowadzona droga

>Co? Ale wydaliście państwo pozwolenie na budowę !

>Niech się pan nie martwi dostanie pan odszkodowanie i wybuduje nowy dom.

>No ok przynajmniej coś dostane :cry:

>Ale wie pan jest taki problem , my te pieniądze możemy panu zapłacić jak pan ukończy dom.

Wyborne – LOL ROTFL i włos się jeży.

Problem wojska jest miły Siedzisz 9 miesięcy i nie Masz nic w zamian :]

Nie no jesteś niesprawiedliwy – a co z tatuażami i chorobami wenerycznymi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.


  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...