Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Pzkw VIb

Aktualności III

Polecane posty

3. Zechcesz mi przypomnieć, kiedy to PO rządziła w Polsce, bo najwyraźniej wyleciało mi z głowy?
Że tak się wtrącę bezczelnie: A do AWS-u to kto jak nie połowa albo i więcej polityków Platformy należało, a?

Naaciąągaaneee...

@Devil Sin

Tak sobie żartujemy, ale myślę, że gdyby na liście substancji do "zbanowania" znalazła sie woda zapisana w tej diabelskiej postaci (chemia to nie moj żywioł, więc nawet nie podejmę sie próby przepisania tej nazwy), to podejrzewam, że większość tzw. "ekologów"* entuzjastycznie by się pod tym apelem podpisała.

__________________

*to nic osobistego - wiem, że też masz się za ekologa, ale piję raczej do tych "zielonych", którzy nie mają bladego pojęcia o przyrodzie, a mimo to protestują

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o tą całą aferę ze związkami chemicznymi, oprócz tego, "że wypada", to niby dlaczego zwykli ludkowie tak koniecznie muszą wiedzeć takie rzeczy, oświećcie mnie? Nie obchodzi mnie, czy hydraulik będzie wiedział, że H20 to to samo co woda, wystarczy mi, że skutecznie naprawi kran. Bujka mnie, czy sprzątaczka zna wzór amoniaku, grunt, że podłogi będą czyste. I nie mój interes, czy sprzedawczyni będzie wiedzieć, że napoje gazowane zawierają CO2. Wystarczy mi, że zna różnicę między sokiem a nektarem (a i tak z tym bywa ciężko :? ). A Wam? Aż tak to wadzi w codziennym życiu?

Lepper ma taśmy... Kaczyński ma taśmy... Wszyscy mają taśmy! Mam i ja! Względem tego exkoalicjokabaretu, mnie już naprawdę nic nie rusza. I mimo, że wiem, ile to wszytko zwykłych obywateli kosztuje, już nie jestem w stanie wykrzesać z siebie ni grama żalu nad "tym biednym krajem". Tylko, gdy tak patrze, jak sypie się cesarski dwór Kaczora Wielkiego Inaczej, coś tak cichutko, ale trochę szaleńczo się we mnie śmieje: "Burn, baby, burn! :twisted: "

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chyba było jednak za gorąco - powtarzam przed dyskusjami o dziewicac h użyłem sformułowania "męska dziewica" i pozostawiam do dalszej interpretacji.

Cały czas próbuję to wytłumaczyc konserwatywnemu w swych pogladach Exe i fanatycznemu w owych poglądach Mormegilowi. Co więcej tłumaczyłem, że to były żarty i luzna gadka nie mająca nic wspólnego z poglądami dotyczącymi traktowania innych ludzi. W pierwszym przypadku poskutkowalo znalezliśmy jakiś punkt porozumienia...Natomiast w drugim przypadku było nieco gorzej Mormegil coraz bardziej dążył do konfrontacji (wypisując nieciekawe teksty o moich poglądach itd) i ją znalazł...Delikatnie mówiąc gubiąc się przy tym totalnie. Wynik tego konfliktu mozna zobaczyc w filozofii...

ale chodziło mi o urok osobisty

To też...Tylko co się liczy w dzisiejszych czasach dla tzw masowego kandydata na partnera? Podjeżdzasz pod impreze dobrym samochodem robisz tzw full wypas i już masz komplet kandydatów/kandydatek na siedzeniach...Gotowych na wspólne bytowanie w świecie pieniądza. I nie liczą się wtedy względy intelektualne itd. Oczywiście nie wszyscy tak reagują (i całe szczęscie) ale odsetek osób tak myślących jest bardzo duży co pozwala na użycie zatrważającego stwierdzenia - że to większośc.

Niestety tamci których wymieniłem są w mniejszości...praktycznie podlegającej pod błąd statystyczny - nawet jak dostaną pracę to potrafią tylko mówic DAJ ;?

Tak ale to tylko mniejszośc...Co prawda bardzo energiczna i powieziałbym najbardziej widoczna, ale to mniejszosc. Zwyczajni cwaniaczkowie, których pełno w naszym życiu społecznym.

przed polem bitwy jest polityka...

Ale gdy dochodzi do bitwy tzn, że poniosla już... fiasko.

prowadzone statystyki w wojsku rozwalają Twoja teorie w mak

Widzisz statystyki i teorie wojskowe w wykonaniu naszych wojaków pozostawiają wiele do życzenia...Nawet ten mak służy tam do innych celów...

stwierdza się jednoznacznie, że pewne grupy społeczne nie mogą nawet spac w jednym budynku.

A to dlaczego? Jeżeli dwoje ludzi są należycie wychowani w zasadach poszanowania dla blizniego i nie mają zaburzeń psychicznych...Nie widzę przeciwskazań...

Magistrzy którzy mieli pecha byli całkowicie gnębieni przez i przełożonych (kaprala który miął problemy z podstawówką i przez kolegów).

Dobrze, że poruszyłeś kwestię gnębienia...Myślisz, że takie zachowanie to brak tzw szkolnej wiedzy? Bo ja myślę innaczej...Zachowanie polegające na okazywaniu ciągłej wyższości wzgledem drugiej osoby...Jest wynikiem kompleksów agresora oraz jego zaburzeń emocjonalnych. Często obserwujemy to na przykładzie tzw subkulturek gdzie osoba mająca problemy emocjonalne wyżywa się na innym czlowieku. Zdrowy człowiek znający swą wartośc, nie będzie gnębił innych ludzi i nie jest to zależne od ilości posiadanych świadectw szkolnych...Tu główka i wychowanie odgrywają czołowe role...Dopiero pózniej szkółka itd.

Pijaństwo i całkowita negacja jego umiejętności to kolejny problem.

Widzisz, pijaństwo czy narkomania to patologia, która również nie rozpoznaje wykształcenia czy klasy społecznej...Nie ważne czy jesteś magistrem i czy masz dużo kasy - równie dobrze możesz zostac alkoholikiem jak biedniejszy i gorzej wykształcony. Sporą rolę w zapobieganiu takich patologi odgrywa wychowanie, odpornośc psychiczna itd.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lord Thomas napisał:

michal_ssj napisał:

3. Zechcesz mi przypomnieć, kiedy to PO rządziła w Polsce, bo najwyraźniej wyleciało mi z głowy?

Że tak się wtrącę bezczelnie: A do AWS-u to kto jak nie połowa albo i więcej polityków Platformy należało, a?

Naaciąągaaneee...

Żes przedstwawił kontrargument - normalnie zbiłes wszystkie hipotezy.

Co do mundurków szkolnych - skoro ogranicza to wasza wolnośc to szkoła też Wam ja ogranicza (chodzisz do szkoły bo musisz). Z drugiego punktu widzenia wstawanie - jako takie z łóżka- też ogranicza twą wolnośc bo wstac musisz. Są pewne możliwości ale pamiętajcie o tym, że jakies ograniczenia musza być.

P.S. W Wielkiej Brytanii jakoś dzieci nie sa urżone noszeniem mundurków, huh?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

P.S. W Wielkiej Brytanii jakoś dzieci nie sa urżone noszeniem mundurków, huh?

Nie są urażone głównie dlatego, że u nich (o ile mi wiadomo) nie było okresu "bezmundurkowego". Po prostu były od zawsze i już, więc przywykli. A przynajmniej w części szkół.

No i pewnie lepszy system edukacji mają....więc mundurek idealnie wpasowuję się w resztę. W Polsce inaczej- mundurek ma być po to, by sprawić wrażenie, że są u nas elitarne szkoły. Niestety jedna perła w świńskim g***** nie wystarczy. Trzeba dobrać resztę puzzli, a nie chwalić się, że jeden element pasuje. Bo ja uważam mundurki za rzecz naturalną, niestety- jak na razie u nas- nie

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i pewnie lepszy system edukacji mają....więc mundurek idealnie wpasowuję się w resztę. W Polsce inaczej- mundurek ma być po to, by sprawić wrażenie, że są u nas elitarne szkoły. Niestety jedna perła w świńskim g***** nie wystarczy. Trzeba dobrać resztę puzzli, a nie chwalić się, że jeden element pasuje. Bo ja uważam mundurki za rzecz naturalną, niestety- jak na razie u nas- nie
Akurat z tym ich lepszym systemem edukacji to nie bylbym taki pewien. Ostatnio czytalem, ze bardzo kiepsciutkie maja wyniki. Bardzo duzo dzieciakow ma problemy, z rachunkami i pisemnym angielskim.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odchodzący bardzo żli ministrowie dostali po 30 tys. odprawy (jeśli źle pamiętam, wybaczcie, ale kwiatów i czekoladek na pewno nie dostali). A nowomianowani po 2 miesiącach, jakie nas dzielą od wyborów, co dostaną? Może listy gratulacyjne? Czy to tylko dla mnie wygląda na złodziejstwo w majestacie prawa? Kurcze, niech mnie mianują ministrem. Wystarczy na 5 minut. Wezmę odprawę i już mnie nie ma. :?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wydają mi sie że chodzi tu tylko o kasę. Myślę że Kaczyński chce poprostu mieć cały rząd obsadzony zaufanymi ludźmi i napawać się poczuciem władzy. Fakt że przed posiedzeniem sejmu wszyscy dużo mówią o róznych wnioskach (komisja, wotum nieufności, samorozwiązanjie), ale zobaczymy jak to będzie wyglądac przy wyborachy.

Ale wracając do ministrów.

Dobija mnie fakt, że Giertych cały czas zapowiadał że zostanie odwołany i żegnał się ze wszystkimi pokolei. Jednak jeżel miał tą (tę?) pewnośc to dlaczego sam nie podał się wcześniej do dymisji, by wyjść z tego wszystkiego z t5warzą?

No i jeszcze ta żałosna próbą utrzymana sę przy władzy i chęć wszczęcia rozmó koalicyjcych wyśmiana przez dziennnkarzy.

Na szczęśce nowy szef MEN nie jest chyba tak ześwirowany na punkcie rewolucji jak Koń Polski. Może przez te 2 miechy wyrobi się z posprzątaniem tego bałaganu jaki po sobie zostawił poprzednik.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myśle że Kaczyński chce poprostu miec cały rząd obsadzony zaufanymi ludzmi i napawac się poczuciem władzy.

A dlaczego do tej pory się nie napawal...Przecież miał parlamentarną większośc (w składzie rady ministrów też), dowodził największym ugrupowaniem w parlamencie, miał miazdzącą większośc w senacie, miał brata prezydenta...I sam był premierem. Uważasz, że to nie wystarczy aby napawac się owym poczuciem władzy? Zresztą nielogiczne byłoby zrywanie koalicji w perspektywie czlowieka, który się chce napawac wladzą - wcześniejsze wybory a co za tym idzie możliwośc utraty władzy. Natomiast jest taki jeden wiecpremier, który boi się utraty stolka w sejmie...A jest nim Roman...Przykład sam podales gdy go dziennikarze wyśmiali.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że do tej pory Kaczyńscy cieszyli się ogromem władzy w kraju, jednak cała sytuacja z akcją CBA chyba ich troche przerosła. Nie sądzili że Lepper tak łatwo sie nie podda.

Liczyli na poparcie Samoobrony ale bez Anrzeja Leppera. Niestety nie udało się. Do tego doszedł jeszcze wynik Komisji Wyborczej który stawia ich w trudnej sytuacji.

Zdal sobie sprawe że wybory są konieczne, bo nie chcieli ryzykować utratą dotacji. W obliczu zbliżających się wyborów i niekorzystnych raczej sondaży - powołanie we wszystkich ministerstwach ludzi PiS-u wydaje mi się właśnie takim napawianie sę władzą.

Wiedzą, że to długo nie potrwa, ale jednak.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zresztą nielogiczne byłoby zrywanie koalicji w perspektywie czlowieka, który się chce napawac wladzą - wcześniejsze wybory a co za tym idzie możliwośc utraty władzy.

Im dłużej rządzą, tym większe jest poparcie dla Platformy Obywatelskiej. Sęk w tym, żeby wywołać przyśpieszone wybory, ale winę zwalić już na kogo innego - nieistotne kto to będzie. Jeśli wybory się odbędą, to PiS będzie całkiem mocną opozycją w parlamencie - druga partia w Sejmie - i mógłby powstać POPiS, jako koalicja rządząca, albo - jako alternatywa - PiS i jeszcze ktoś przeciwko, blokując wszelkie ruchy Platformy. Prawo i Sprawiedliwość bardzo obawia się komisji śledczych, które chce powołać opozycja (głównie LiD i LPR), a PO porozumiało się z PiSem i ktoś stara się sklecić zdecydowaną większość w POPiSie, ale skoro mogą teraz - mam na myśli PO - to nie mogli wcześniej? Co się zmieniło?

PiS zajmuje wysokie stołki swoimi ludźmi, nie "elementami niepewnymi" typu Kaczmarek, który coś miał (ma?) powiązania z SLD za rządów tamtej partii. Chcą pokazać, że "czyszczą swoje szeregi". Tak. Z ludzi, których wierności do końca nie są pewni. Zajmują nimi całą prokuraturę, tworzą osobne wydziały... niepokojące, bardzo niepokojące. Giertych, którego nie znoszę, na swojej konferencji z okazji dymisji odszedł w dobrym stylu. Jak to się stało, że zaczął tak ładnie przemiawiać dopiero wtedy, kiedy jego partia stoi na granicy politycznego unicestwienia, a on sam traci stanowisko w Ministerstwie Edukacji Narodowej? Lepper stwierdził, że "ma taśmy", Ziobro w zamian oddał już do prokuratury "plik pamięci", afera za aferą i aferą pogania, a miało ich podobno być mniej... To już się męczące robi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oczywiście, że do tej pory Kaczyńscy cieszyli się ogromem władzy w kraju, jednak cała sytuacja z akcją CBA chyba ich trochę przerosła.

Moim zdaniem przerosła Leppera i spółkę...Dawno nie widziałem Leppera tak zdenerwowanego jak przed wejściem do prokuratury gdzie była przeprowadzona konfrontacja Lepper - Ziobro. Do tego Kaczmarek, który swą przeszłością reprezentował barwy PZPR...

Im dłużej rządzą, tym większe jest poparcie dla Platformy Obywatelskiej.

Byc może...Choc nie wierzylbym zbytnio sondażom. Pamiętajmy, że poprzednie wybory miała w cuglach wygrac PO i to zarówno do sejmu jak i na prezydenta...Kolejny problem PO to ich biernosc i kontakty koalicyjne z LiD. A to prawicowych wyborców nieco zraża.

Co sądzicie o dzisiejszej defiladzie wojskowe?

Powiem, krótko wreszcie ktoś przywraca należyty honor - formacji, która odznaczyła sie wielkim męstwem na polach bitew całego świata...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oczywiście, że do tej pory Kaczyńscy cieszyli się ogromem władzy w kraju, jednak cała sytuacja z akcją CBA chyba ich trochę przerosła.

Moim zdaniem przerosła Leppera i spółkę...Dawno nie widziałem Leppera tak zdenerwowanego jak przed wejściem do prokuratury gdzie była przeprowadzona konfrontacja Lepper - Ziobro. Do tego Kaczmarek, który swą przeszłością reprezentował barwy PZPR...

Fakt, że obecna sytuacja wpływa źle na całą ekipę rządzącą ( o ile jeszcze można zaliczyć do niej LPR i Samoobronę). Fakt, że Lepper ujawnia co trochę jakieś fakty o których wcześniej nie wspominał i wydaje się że pogrąża się coraz bardziej ww kłamstwie nie oznacza że PiS ma się lepiej.

Oni też cierpią na aferze z Kaczmarkiem. Przede wszystkim to, że ujawniają informacje dotyczące byłego szefa MSWiA i jego współpracy z PZPR świadczy, że maja taką samą mentalność jak Kaczmarek. Jemu też nagle zaczęło doskwierać to, że jak ujmuje "żyjemy w państwie totalitarnym", a PiS-owi zaczęła przeszkadzać przeszłość byłego ministra.

Podobnie wygląda sprawa z Lepperem. Premier wcześniej mówił, że już nie interesuje się "seksaferą" ale po fiasku akcji CBA "seksafera' stała się jedna z głównych przyczyn ostracyzmu Leppera.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to może ja z innej beczki...Co sądzicie o dzisiejszej defiladzie wojskowej?

Bo dla mnie była to wycieczka retro <mundury, sprzęt> niesłużąca lub służąca jakimś celom których ja nie dostrzegłem.

Coś wspaniałego, żałuje strasznie że mnie tam nie było. Z tego co pamiętam takiej defilady III i IV RP nie miała. Po raz pierwszy pokazano siły powietrzne, które przecież mamy nienajgorsze. Nareszcie zorganizowano coś, co choć przypomina uroczystości państwowe w krajach zachodu. Strasznie mi się podobało, tylko przemówienie prezydenta mogłoby być nieco dłuższe, takiem mam coś ostatnio wrażenie, że mógłby mówić trochę dłużej na podobnych okazjach (11-listopada, 3 maja itp ) Po raz kolejny mieliśmy nawiązanie do tradycji II RP, w której zwyczaje defilad w stolicy Alejami Ujazdowskimi powstał.

Co do obecnej sytuacji, to powtórze pytanie które padło. Kiedy wybory?? Pytanie tym bardziej uzasadnione w świetle zmiennej jak chorągiewka postawy PO, której to lider dziś oświadczył, że najpierw komisje. W zasadzie sam się nie moge doczekać tych komisji, bo zapewne do niczego nie dojdą, ale wkońcu posłowie SLD mogli poczuć tą satysfakcje, że to nie bedzie dotyczyło ich :) Połączenie Samoobrony i LPR stworzyło świetną szansę. Do czego? Żebyśmy w przyszłym parlamencie mieli tylko trzy partie. LiS balansuje na krawedzi, lub ma niewiele ponad nią. LID oscyluje wokół 10-15 procent. PIS zazwyczaj ma 20-25 procent. PO koło trzydziestu. Zgadzam się z Markiem Migalskim, który w którymś z poprzednich nr Wprost napisał, że wyniki przyszłych wyborów, albo wprowadzą Polskę w plan wdrażania IV RP, albo całkowicie się od nich odejdzie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Master:

który w którymś z poprzednich nr Wprost napisał, że wyniki przyszłych wyborów, albo wprowadzą Polskę w plan wdrażania IV RP, albo całkowicie się od nich odejdzie.

-Cóż za odkrywczy wniosek :] Lol, więcej takich wniosków! A według mnie wybory albo odsuną PiS od władzy, albo PiS przy władzy utrzymają! Czy Wprost mnie teraz wydrukuje? :)

Dla mnie termin wyborów jest o tyle istotny, że w listopadzie mam 18-stke i fajnie by było zdążyć :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to może ja z innej beczki...Co sądzicie o dzisiejszej defiladzie wojskowej?

Bo dla mnie była to wycieczka retro <mundury, sprzęt> niesłużąca lub służąca jakimś celom których ja nie dostrzegłem.

Coś wspaniałego, żałuje strasznie że mnie tam nie było. Z tego co pamiętam takiej defilady III i IV RP nie miała. Po raz pierwszy pokazano siły powietrzne, które przecież mamy nienajgorsze. Nareszcie zorganizowano coś, co choć przypomina uroczystości państwowe w krajach zachodu. Strasznie mi się podobało, tylko przemówienie prezydenta mogłoby być nieco dłuższe, takiem mam coś ostatnio wrażenie, że mógłby mówić trochę dłużej na podobnych okazjach (11-listopada, 3 maja itp ) Po raz kolejny mieliśmy nawiązanie do tradycji II RP, w której zwyczaje defilad w stolicy Alejami Ujazdowskimi powstał.

Nienajgorsze siły powietrzne? Chodzi ci o F- 16, które by oddano na złom gdyby nie Polacy? Czy o Iskry, które są tak awaryjne że dziwię się kto na nich jeszcze lata?

To była defilada retro...chyba cofamy się i za rok ujrzymy husarię,hehe.

Gdyby nie Lamparty i Rosomaki, śmiało można było nazwać defiladę muzeum na kółkach.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nienajgorsze siły powietrzne? Chodzi ci o F- 16, które by oddano na złom gdyby nie Polacy?
Niech zgadnę... Fakt? TVN? A może GW? Nie wiem, skąd wytrzasnąłeś te bzdury, ale radzę poszukać bardziej obiektywnego źródła informacji, albo przynajmniej trochę myśleć i nie zaprzątać sobie głowy tego typu pierdołami. Te samoloty są fabrycznie nowe.

Czy o Iskry, które są tak awaryjne że dziwię się kto na nich jeszcze lata?
To są samoloty treningowe.

Co do samej defilady: byłem, widziałem i uczucia mam raczej pozytywne. Sam pomysł oceniam dobrze - warto uczcić w ten sposób rocznicę tak ważnego zwycięstwa Wojska Polskiego. O takich rzeczach trzeba pamiętać, i może zabrzmi to patetycznie, ale przez chwilę poczułem się dumny, że należę do narodu mającego tak wybitne zasługi na swoim koncie.

Wykonanie też nie najgorsze. Nie myślałem, że zobaczę w ruchu czołgi, wozy pancerne, działa samobieżne, wyrzutnie rakiet, myśliwce, helikoptery itp. Spodziewałem się raczej przemarszu piechoty i ew. kawalerii i przyznam, że zostałem pozytywnie zaskoczony różnorodnością formacji i ich "ciężarem".

Niestety pogoda nie dopisała - było tak cholernie gorąco, że normalnie pot zalewał mi oczy. No ale nie można winić za to organizatorów.

I wiecie co? Jak Kaczyński przejeżdżał na początku defilady, to ludzie bili mu brawo. Ot tak, spontanicznie. I jak tu wierzyć sondażom?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byc może...Choc nie wierzylbym zbytnio sondażom.

Osobiście niezbyt przepadam za sondażami - o czym mówiłem już wcześniej - ale każdego mieszkańca Polski o zdanie spytać niepodobna, więc w tej sytuacji muszę, choć niechętnie, opierać się na "próbkach sondażowych".

To logiczne...Komisja w trakcie kampani wyborczej...Czemu miałaby służyc jak nie walce politycznej? Zresztą, która z tych komisji oprócz może "Rywina" coś sensownego ustaliła?

Inna sprawa, że słyszałem iż CBA ma materiały, które może wykorzytać - nie pamiętam kto i kiedy to powiedział - w trakcie kampanii wyborczej. Lepper próbuje mieszać mówiąc, że ma swoje taśmy i je w odpowiedniej chwili ujawni, a Ziobro właśnie oddał nagrania do prokutatury. Jak widać, walka polityczna jest już w pełnym rozkwicie. Nie wiem, co zmieniłaby komisja śledcza, ale sam fakt, że PiS się jej obawia wywołuje w mnie głębokie obawy.

Z tego co pamiętam takiej defilady III i IV RP nie miała.

Mam zaszczyt uroczyście ogłosić, że odtąd III i IV RP taką defiladę już ma.

Zgadzam się z Markiem Migalskim, który w którymś z poprzednich nr Wprost napisał, że wyniki przyszłych wyborów, albo wprowadzą Polskę w plan wdrażania IV RP, albo całkowicie się od nich odejdzie.

A co innego próbuje teraz robić Prawo i Sprawiedliwość od momentu wygrania poprzednich wyborów, jak nie wprowadzać IV RP, o której tak było - i jest - głośno? Na razie materializuje się wizja państwa policyjnego, jakoś mnie to nie cieszy... Jak tak ma wyglądać IV RP, to ja dziękuję bardzo, postoję.

Niech zgadnę... Fakt? TVN? A może GW? Nie wiem, skąd wytrzasnąłeś te bzdury, ale radzę poszukać bardziej obiektywnego źródła informacji, albo przynajmniej trochę myśleć i nie zaprzątać sobie głowy tego typu pierdołami.

Dwa pytania - dlaczego uważasz TVN i GW za nieobiektywne źródła informacji oraz może jakiś link z "wiarygodnych źródeł" na temat stanu technicznego zakupionych od Amerykanów F-16? Skądś musisz mieć wiedzę, która pozwala ci rozpraszać wątpliwości niektórych, co do jakości przysłanego nam sprzętu.

wiecie co? Jak Kaczyński przejeżdżał na początku defilady, to ludzie bili mu brawo. Ot tak, spontanicznie. I jak tu wierzyć sondażom?

Nie za bardzo wiem, co mają oklaski podczas defilady do sondaży? Wszyscy mieli demonstracyjnie nie klaskać, czy jak? Co ma klaskanie do poparcia dla Kaczyńskiego? Skąd wiadomo, że klaskali jemu, a nie na widok defilady? Powiedziałbym też, że jedni klaskali, bo im się widowisko podobało, a inni, gdyż nie wypadało tego nie zrobić, a nie po to, aby okazać swoją przychylność Kaczyńskiemu. Zbyt daleko idące wnioski, moim zdaniem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie za bardzo wiem, co mają oklaski podczas defilady do sondaży?
Oklaski to wyraz poparcia i sympatii. Odniosłem wrażenie, że nie były wymuszone. I taraz mamy z jednej strony sondaże, których poparcie Kaczyńskich leci na pysk, a z drugiej kilkadziesiąt (kilkaset?) tysięcy ludzi bijących brawo głowie państwa. A ja raczej daję wiarę temu, co widzę na własne oczy, stąd wniosek, że sondaże są, delikatnie mówiąc, niewiele warte.
Skąd wiadomo, że klaskali jemu, a nie na widok defilady?

Bo samochód Kaczyńskiego przejechał pierwszy, było to jeszcze zanim zaczęła się defilada. Ok, ludzie mogli bić brawo jego ochroniarzom. Tu mnie masz.

Przypomniało mi się, jak tuż po wyborach prezydenckich byłem w filharmonii na koncercie Rafała Blechacza (chłopak wygrał konkurs chopinowski). Było to jakieś tam wydarzenie, bo gościu w Polsce raczej nie grywa, no i zjawiło się mnóstwo szych. Konferansjer wszystkich przedstawia, publiczność od niechcenia poklaskuje. Do czasu, aż prowadzący powitał Kaczyńskiego (nie pamietam, czemu nie wyczytano go jako pierwszego - możliwe, że spóźnił się parę minut). I żebyście widzieli reakcję publiczności: ludzie nagrodzili go kilkuminutową owacją na stojąco! Kto by pomyślał, przecież zwolennicy Kaczyńskich to oszołomy rodem z plebsu. Tacy to mogą w filharmonii co najwyżej podłogę zmywać, a nie koncertów słuchać! Wot kakaja siurpryza...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a) tylko proszę nie kwicz potem, że ktoś obniża poziom dyskusji
Ok, tym razem ci się upiekło
B) nowy design samolotu wielozadaniowego to nie to samo co nowo wyprodukowany samolot - dla mnie nowe samoloty to Su 47 bierkut, względnie F22, Eurofigher
Gratuluję znajomości tematu, ale wspólczuję z powodu braku umiejętności czytania ze zrozumieniem. Czy ja napisałem, że F-16 to nowa technologia? Nie, stwierdziłem tylko, że te konkretne samoloty są fabrycznie nowe (tzn. były, gdy przekazywali je nam Amerykanie).
darmowy spot wyborczy - ale tego już Raczyłeś nie powiedzieć ?
Wiadomo, że Kaczyński podjmując decyzję o defiladzie liczył na wzrost poparcia. Rozumiem, że gdyby doprowadził do wzrostu PKB o 50% to też oskarżyłbyś go o wykorzystywanie tego sukcesu w nieczystej walce politycznej? Uważam, że decyzja o uczczeniu dnia WP defiladą była ze wszech miar słuszna i naturalnym jest, że Kaczyński powinien na tym zyskać. Należy mu się.
no misiek a ja na ulicach słyszę tyle miłości do kaczora że niech to diabli wezmą - równie dobrze mogli klaskać dla żołnierzy :P btw. teraz sondaże są już złe ... oj niedobre sondaże !
Ja też mam wielu znajomych nastawionych negatywnie do Kaczyńskich.Rozumiem, że każdy ma swoje poglądy i ja je szanuję, ale z mojego doświadczenia wynika, że ogromna większość tych ludzi nie ma zielonego pojęcia o polityce. Dochodzą oni do wniosku, że skoro wszyscy się z tych kaczek śmieją, to oni też będą, byle tylko nie wyjść na idiotę (bo taki wizerunek wyborców PiSu kreują media). Tacy ludzie też byli na defiladzie, ale ich komentarze (cytat: "powinni ustrzelić kaczkę, hehe") wywoływaly raczej zażenowanie. Nie tylko u mnie, żeby bylo jasne.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

michal_ssj >>>

Nie odpowiedziałeś na pytanie, jakie media (gazetę, radio czy telewizję) uważasz za obiektywne? A z tym Faktem Ci się udało, chyba nie ma bardziej "obiektywnej" gazety gotowej obiektywnie usłużyć klasie rządzącej. Cholernie mi przykro, gdy ktoś w chórze z kaczkami zarzuca kłamstwa Gazecie Wyborczej. Dla mnie to znak, jak cierpi w Polsce wolność słowa i jak chętnie łykany jest populizm.

Wzgledem defilady. Rozumiem, że są tacy, którzy takie rzeczy lubią, ale nie potrafię nie dostrzec w tym propagandy PiSu. Ani z jakimi defiladami mi się to kojarzy. Ludzie patrzą na te wojska, na te machiny, dziwują się, jacy to potężni jesteśmy i patrzą na wodza na czele tego wszystkiego. Łopatologia do kwadratu. Tajemnica sukcesu PiSu polega chyba właśnie na tym. (A przyznaje, że jak na partie, która rządzi już klika latek sondaże ma olbrzymie.) Jako pierwszi zauważyli, że wyborcy to nie wykształciuchy, tylko ciemny lud i na nich stawiają. Gdy słyszę, co kaczki wyprawiają, jakich słów używają, jakie mają metody, w głowie mi się nie mieści, że ludzie to łykają. Ale faktem jest, że ludziskom się to wszystko podoba. Dla ludzi faktycznie Geremek to nie godny szacunku polityk, tylko profesorek, lekarze nie pracują ciężko, w trudnych warunkach i za grosze, to łapówkarze i mordercy, Niemcy to nie nasi parntnerzy w Unii, tylko Szkopy, nasz odwieczny wróg*, dziennikarze to wszystko kłamcy, pracownicy wyższych uczelni to mądrale, a gdy lud widzi nalot na rodzine polityka nie wnika w jego winę czy nie winę, grunt, że dostało się złodziejom. Kaczyńscy operują językiem, który ludziskom się podoba, zarzucając populizm, sami opanowali go do perfekcji. Są pierwszą partią, która z premedytacją i śiwadomością traktuje ludzi jak idiotów i na tym zyskują.

*PS. Wykrakałem. WP o Fotydze. Chryste Panie, przecież to ręce opadają. Nawet, nawet jeśli takie bzdury miałyby się okazać prawdą, minister spraw zaagranicznych nie może mówić takich rzeczy. W rządzie jest wiele niekompetentnych osób, ale "Fatydze" należy się kaftan i elektrowstrząsy , nie teka!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oklaski to wyraz poparcia i sympatii.

Doprawdy? Gdy klaskano w mojej obecności, to najzwyczajniej dlatego, że wymagała tego uprzejmość względem przemawiającego.

I taraz mamy z jednej strony sondaże, których poparcie Kaczyńskich leci na pysk, a z drugiej kilkadziesiąt (kilkaset?) tysięcy ludzi bijących brawo głowie państwa. A ja raczej daję wiarę temu, co widzę na własne oczy, stąd wniosek, że sondaże są, delikatnie mówiąc, niewiele warte.

Próbka sondażowa wynosi tysiąc osób. Należy takie badania brać z przymrużeniem oka lub wziąć poprawkę na duży margines błędu, ale lepszego sposobu badania opinii publicznej jeszcze nie wymyślono. Nie mam, niestety, statystyk ilu ludzi uczestniczyło w paradzie, ale na pewno nie więcej niż dwa miliony - właśnie tylu mieszkańców liczy Warszawa. Jest jeszcze trzydzieści sześć pozostałych milionów z reszty naszego kraju.

Ok, ludzie mogli bić brawo jego ochroniarzom. Tu mnie masz.

Daruj sobie tę ironię. Nie robi ona na mnie najmniejszego wrażenia.

Nie, stwierdziłem tylko, że te konkretne samoloty są fabrycznie nowe (tzn. były, gdy przekazywali je nam Amerykanie).

Może masz coś na poparcie swych słów? Jakiegoś linka? Rozumiem, że nie posiadasz, ale w takim razie należałoby to powiedzieć wprost, a nie unikać odpowiedzi. Takie działanie sprawia, że rozmówca nie jest godny zaufania w debacie.

Rozumiem, że każdy ma swoje poglądy i ja je szanuję, ale z mojego doświadczenia wynika, że ogromna większość tych ludzi nie ma zielonego pojęcia o polityce.

A co pozwala określać, że ktoś się na polityce (nie) zna?

Chryste Panie, przecież to ręce opadają. Nawet, nawet jeśli takie bzdury miałyby się okazać prawdą, minister spraw zaagranicznych nie może mówić takich rzeczy. W rządzie jest wiele niekompetentnych osób, ale "Fatydze" należy się kaftan i elektrowstrząsy , nie teka!

Co tutaj dodawać? Czytywałem w międzyczasie "Trybunę", gdzie bardzo ganiono Fotygę. Mało tego - oglądałem program w telewizji, który mocno krytykował politykę zagraniczną Fotygi. Muszę się zgodzić, że jest to osoba nieodpowiednia do prowadzenia dyplomacji oraz polityki zagranicznej, choć na usta cisną mi się o wiele mocniejsze słowa.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.


  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...