Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Pzkw VIb

Co mnie najbardziej denerwuje w CDA? cz. II

Polecane posty

10 hours ago, Smuggler said:

Dla nieznajacych angielskiego to jest wada.
IMO gra sprzedawana w Polsce WINNA miec mozliwosc wlaczenia polonizacji (albo nie wlaczenia... ale wybor powinien byc)/

Pelna zgoda. Warto o tym wspomniec w recenzji. Nie chcialbym tylko, zeby brak polonizacji mial wplyw na finalna ocene… np. gra dostala 7 zamiast 8.

7+ zamiast 8 jeszcze jest OK, bo to dla mnie nadal bardzo dobra ocena. =p

Osobiscie niechetnie chodze do polskich kin z powodu polskich napisow wlasnie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 11.11.2018 o 21:49, Coenn napisał:

"Oszukala mnie Kinga Rusin!" w publicystyce i temu podobne...

Nie za bardzo wiem o co chodzi, bo tekst jest dobry. W sensowny sposób punktuje błędne tezy wystawiane przez dwoje prezenterów telewizyjnych, którzy "się nie znają, ale się wypowiadają". Oni po graczach i grach ogólnie jechać mogą, ale gracze już odgryźć się nie mogą?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, SilentBob said:

Nie za bardzo wiem o co chodzi, bo tekst jest dobry. W sensowny sposób punktuje błędne tezy wystawiane przez dwoje prezenterów telewizyjnych, którzy "się nie znają, ale się wypowiadają". Oni po graczach i grach ogólnie jechać mogą, ale gracze już odgryźć się nie mogą?

Naturalnie kazdy poszukuje odrobiny innych rzeczy w magu growym. I wcale nie oczekuje, ze CDA nagle bedzie wydawane pode mnie. :-]

Rozne sa gusta. Kazdy z nas ma osobliwa mentalnosc. Niemaly wplyw ma na to nasze otoczenie (kraj, kultura i sami ludzie), ktore moze sie zmieniac w ciagu zycia. Pod moj gust trafiaja teksty Smugglera, w ktorych omawia realia branzy gier w przeszlosci. W anglojezycznych odpowiednikach lubie przeczytac wywiad z "pro gamerem" albo "game developerem", przemyslenia nt przyszlosci gamingu i kierunku rozwoju technologicznego, albo przemyslenia ogolne nt jakiegos zjawiska, ktore wynika z postepu technologicznego.

Stad tez, ten caly tekst o postrzeganiu e-sportu przez Rusin i Krasko nie bardzo mi konweniuje na lamach magazynu. Za to spokojnie moglby byc wrzucony na cdaction.pl. Po prostu dla mnie jest to taki "bulwarowkowy" tekst. Wsiowy. :-]

A jeszcze odnosnie tych dwoch osob, ktorych prywatne opinie (acz w programie TV) wzbudzily tak wielkie emocje, ze trzeba bylo dac im ujscia na lamach czasopisma...

"the world population is the total number of humans currently living, and was estimated to have reached 7.7 billion people as of November 2018"

Chce przez to powiedziec, ze dla mnie poglad na sprawe dwojki ludzi z TV nie ma zadnego znaczenia. #nikogo

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe, nie wiem ile Papkin ma płacone za pisanie na cdaction.pl, ale za napisanie tekstu na jedną stronę w magazynie ma zapewne płacone więcej. ;) Mnie się z kolei tekst podobał, ale przyznam ci rację, że jego miejsce nie jest w poważnym piśmie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Coenn @SilentBob
Pozwolę sobie nie zgodzić się z diagnozami. Dlaczego? Już wyjaśniam.

Oczywiście de gustibus non est disputandum, ja jednak uważam, że skoro największy prywatny nadawca podchodzi do naszego medium w sposób naskórkowy i lekceważący - obowiązkiem branżowego pisma jest odpowiedzieć na takie olewactwo z całą stanowczością. Zwłaszcza że telewizja wciąż jest dla ogromnej liczby odbiorców podstawowym źródłem informacji, to nie kwestia "postrzegania e-sportu przez Rusin i Kraśkę" (swoją drogą - nazwisko Kraśko odmieniamy), ale "postrzegania e-sportu przez miliony Polaków", w czym p. Rusin i p. Kraśko mają swój udział.

Nie wiem, czy "bulwarkowe" jest wytknięcie braków warsztatowych i stosunku do e-sportu rodem z lat 90. słusznie minionego wieku. Na pewno jednak nie powinno pozostać bez odpowiedzi. Nie zgodzę się też ze stanowiskiem, że "#Nikogo", bo średnia oglądalność DD TVN to (według danych Nielsena) 587 tys. osób, do których to osób poszedł przekaz zmanipulowany i kłamliwy. Takie rzeczy wytykać po prostu trzeba i warto, by połajanki trafiły do jak największej liczby ludzi (a pismo ma jednak większą poczytność niźli strona).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Recenzję gier które są opiniotwórcze odnoszą się wyłącznie do jednej osoby. Wiem że czasami jest ramka z dodatkową opinią innej osoby. Niestety nie jest to standard lecz rzadki stan. Wiem żeby napisać recenzję trzeba przynajmniej poznać większość gry a to zajmuje sporo czasu pomiędzy wydaniami magazynu. Na pewno jednak gra jest również ogrywana przez innych pracowników więc komentarz byłby mile widziany. CD-Action to niejedyne źródło z którego zapoznaję opinię i nie jestem jedyny który tak robi. Dzisiaj jest wiele opinii na temat gier w postaci tekstu, wideo, podcastu trudno polegać na jednym źródle. Dostęp do gier też nie jest jak kiedyś czymś co ogranicza się do zakupu jednorazowego na jakiś czas. Zapoznanie z opiniami wyłącznie służą do zakupu gry w czasie po innych grach lub przed nimi. Grałem we wszystko i gry nie zaskakują jak kiedyś mechanika, sterowanie w zasadzie jest w stanie nieruszonym tylko grafika, tło fabularne lub miejsce akcji ulega zmianie naprawdę trudno coś zepsuć można chyba tylko technicznie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...