Co bym zmienił w CDA? cz. II

[Peci]

Skoro CDA to pismo luksusowe, to dodanie plastikowego pudełka, które w detalu kosztuje 50 groszy nie powinno nadmiernie uszczuplić finansów wydawnictwa

[Smuggler]

Do tego jeszcze kredowy papier, tloczona okladka z hologramami, a worek do pakowania CDA z jedwabiu. Naturalnie wszystko ma kosztowac tyle samo, bo inaczej was nie kupie... W koncu CDA to pismo luksusowe...

Pomnoz sobie 130.000 x 0.5 zl x 13 i nagle sie okazuje, ze to bardzo konkretne pieniadze.

Jak ty i 99.999 kolegow zadeklaruja na pismie, ze przez rok beda kupowac CDA za 29.99 zl, to my bardzo chetnie popracujemy nad "luksusowoscia" pisma.

[kiceg]

Smugg vs. Peci - the epic battle of our times.\

Ta, ledwo jedna maruda pt. "podwyzszcie cene ale dajcie lepsze pelniaki, najdalej sprzed 2 lat" sobie poszla, to druga "dajcie plastikowe pudelka, bo jestescie luksusowym pismem" przyszla.[smg]

A tak na serio - jeśli już przy temacie pudełek jesteśmy, zgodzę się, te wcześniejsze, plastikowe, były naprawdę dobre. Małe, a wygodne. Nie dało się ich jednak zmodyfikować, żeby pomieściły dwie płyty? Np. takim zaczepem z drugiej strony

[Peci]

Moich 89.999 kolegów twierdzi, że można kupić hurtowo i po taniości opakowania na płytki u producenta/hurtownika czy kogoś tam. Tym bardziej że wcześniej takie pudełeksy były przy podobnej cenie. Choć w sumie po co - przecież DVD to i zwykłym klejem przykleić idzie w środku pisma w worku.

Z poligrafią ten pomysł pojawia się od dawna.

[Smuggler]

Niech twoi liczni koledzy nie beda tacy madrzy i dowciapni, bo marnie skoncza. Albo chociaz ich reprezentant.

Albo moze z nimi sobie gadaj, zamiast tutaj mi glowe zawracac takimi w sumie bdzetami.

Sprawa jest oczywista - plastiki nie wroca, bo sa drozsze niz kartony, a w czasach gdy ceny wszystkiego rosna, a sprzedaz pism spada, nie ma sensu szarpac sie na takie wydatki - lepiej chyba dorzucic do pelniakow niz dac gorsze pelniaki ale w ladniejszych pudelkach.

Koniec, kropka i naprawde nie ma sensu by dalej ciagnac temat "a ja bym wolal plastikowe pudelka".

[Peci]

Dziękujemy za życzenia z pierwszej linijki, wyrażając jednocześnie nadzieję, że w przyszłości nasza potrzeba luksusu zostanei zaspokojona poprzez dodanie poudełka na dołączone płyty. Mamy w pamięci słowa niejakiego Smugglera, który zarzekał się, że w CDA nigdy nie pojawią się pewne rzeczy, a które się jednak pojawiły - daje to nam nadzieję na przyszłość. Podpisano przez 99.999 fundatorów CDA.

Z ostatniej chwili: my też lubimy Smerfy, zwłaszcza Ważniaka

[slowsmoke]

"Jaki problem kupic sobie za 50 gr porzadne plastikowe pudelko"

Jaki problem ma CDA wydać 50 gr więcej na dobre opakowanie. Nam 50 gr nie robi różnicy ,ale półka wygląda efektywniej. Podejście masz jak Ci wszyscy pseudo politycy z tego jakże pięknego kraju.

[Grzesko]

"Jaki problem kupic sobie za 50 gr porzadne plastikowe pudelko"

Jaki problem ma CDA wydać 50 gr więcej na dobre opakowanie. Nam 50 gr nie robi różnicy ,ale półka wygląda efektywniej. Podejście masz jak Ci wszyscy pseudo politycy z tego jakże pięknego kraju.

Jeżeli to jest podejście jak ci nasi politycy to znaczy że oni(politycy) odejmują sobie z wypłaty żeby polepszyć jakość życia w Polsce poprzez zmniejszenie jakiegoś podatku czy czegoś tam ? Chłopie logiki trochę. Pomnóż sobie nakład z ceną i miesiącami w roku to zobaczysz ten "jaki problem". Szczególnie weż pod uwagę że nie schodzi cały nakład. A to się równa straty. Spore straty. A że o stratach w nerwach jak znów tacy jak ty będą sobie życzyć pudełek premierowych do pisma nie wspomnę Nie. Nie bawię się w rzecznika prasowego redakcji cda. Po prostu denerwuje mnie totalna nieświadomość własnej nieumiejętności logicznego myślenia. A co ja bym zmienił w cda ? W sumie tylko byłbym za powrotem mini felietonów. Mimo że czasami się nie zgadzałem z autorem to czytać się je czytało świetnie

[slowsmoke]

Gdyby CDA brało te pudełka hurtowo na skalę np. 100k to by było wiele taniej ,niż z osobna ktoś miałby kupować. Zresztą było głosowanie ,większość zdecydowała na tekture..

@Up

Chodzi mi o podejście Smugglera. Wszystko odrazu krytykuje i jest na nie - tak jak polski rząd (chyba ,że kasa wpada do ich kieszeni). A jeżeli chodzi o rozpowszechnianie czasopisma CDA to ciekawym rozwiązaniem byłoby zrobienie jakiegoś LANa np. w CS:GO ,albo inną grę. Wtedy byłby dużo większy rozgłos wśród graczy (bo to oni nabywają CDA) ,a nie reklamować gazetę na kanale TVP o godzinach wieczornych ,gdzie każdy gracz siedzi na kompie i nie ogląda TV.

[kiceg]

Zastanawiam się, co by było, gdyby jednak przegłosowane zostało pozostawienie plastiku + kopertki. Czy cena uległaby zmianie, bo sądząc po tym, co Smuggler napisał wcześniej to tak, uległaby. Skoro rozważaliście taka możliwość, to musiała być realna, a nie ostrzegaliście nas o zmianie ceny pisma przy tej ankiecie.

[Smuggler]

Moze cena nie uleglaby zmianie, ale np. zmniejszono by budzet na pelniaki o te kwote (roznica w cenie pomiedzy koperta i pudelkiem)? Ciezko powiedziec, ale prawda jest taka, ze gdzies trzeba by te kase znalezc. Sw. Mikolaj niestety jej nam nie przyniesie.

I tego, gdy sie zglasza rozmaite postulaty, trzeba byc swiadomym. Za darmo niestety nie ma NIC.

[lechoo84]

A ja w kwestii opakowań do płyt jestem za wywaleniem płyt i dorzucaniem do CDA samych kodów na steam, origin itp., pendrive'a 32gb wypchanego materiałami typu dema, indyki i najnowsze filmy (za miesiąc drugą część hobbita z dwoma ścieżkami dźwiękowymi i w 3D poproszę), do tego zamiast reklam w piśmie powinny być drukowane kupony rabatowe do sklepów. Myślę że dzięki temu cena pisma spadnie spokojnie o ok. 75%...

Ludzie dajcie spokój już z tymi dyskusjami w co mają być oprawiane nośniki, ja osobiście wolałem normalne opakowania od tekturek, a że jest jak jest nie płacze. I tak coraz więcej dodawanych gier podpinane jest pod steam, więc nawet jak coś za pare lat stanie się z płytą to bez problemu gre można będzie pobrać z platformy, a wtedy raczej już każdy będzie miał neta na takim poziomie że ściągnięcie kilku gb danych zajmie chwile. Poza tym popatrzcie na markolfa i porównajcie uczciwie z kilku miesięcy pełniaki z CDA a z pism zagranicznych oraz ceny a zobaczycie, że jednak nie mamy się czego wstydzić i 50gr na opakowanie można odżałować żeby mieć płytkę w pudełku. Cofnijcie się też pare lat wstecz i zobaczcie że CDA jest teraz TAŃSZE niż było dawniej, a pełniaków jakoś więcej, jakoś coraż świeższe. Jak mówi SMG za darmo nic nie ma, no chyba że łomot od dresów na blokowisku [to już nie SMG].

[kiceg]

@up Och, uwielbiam, kiedy przemienia się słowa w bezsens. Ktoś zaczął od pytania o pudełka, czy nie mogłyby wrócić takie plastikowe, bo kiedyś były i jakoś było dobrze. Ale nie, przecież on wymaga siedmiu rzeczy naraz + obniżenia ceny pisma i jeszcze innych luksusów. Człowieku, porównaj sobie to co napisałeś [żądania], z tym, co pisali inni [propozycja, nie żądanie, jednej zmiany poparta stanem wcześniejszym].

Ekhem... Obawiam się, że masz mały problem z detektorem ironii - powyższy post aż nią ocieka. - t3t

[Fafer]

CDA śmierdzi. Dosłownie.

Błagam, zróbcie coś z tym, bo w tym momencie przez pierwsze 3 dni z pismem (dopóki nie wywietrzeje) autentycznie dostaję mdłości. Jest tak od 3-4 numerów.

[kiceg]

Tutaj winna jest zmiana drukarni i papieru, na którym CDA jest drukowane. I z tym nikt nic nie zrobi, bo nie ma szans, żeby przez zapach zmieniać znowu drukarnie. Musisz się przyzwyczaić. [Mnie osobiście podoba się nowy papier, jest taki... ładny :B ]

[t3tris]

Z papierem rzeczywiście jest coś na rzeczy.

Dziś kupiłem sobie najnowsze CD-A. Nic w tym szczególnego, tym niemniej był to mój pierwszy numer od dobrych 4 lat, i muszę powiedzieć, że naprawdę sporo się zmieniło. Stare CD-A które miałem nigdy nie sprawiały mi problemów przy czytaniu. W tym numerze miałem spore trudności przy przerzucaniu stron - co chwila musiałem ślinić palec, bo inaczej kartki w ogóle nie chciały się przewracać. Zapach może i jest specyficzny, ale na pewno mi nie przeszkadzał.

To, na czym jednak by mi zależało, to powrót do takiego papieru, z którego kartki da się swobodnie przerzucać.

Merytorycznie bez zarzutu, NL bawi jak dawniej, lekturę AR zostawiłem sobie do poduszki ;]

[PawelG]

przy przerzucaniu stron - co chwila musiałem ślinić palec, bo inaczej kartki w ogóle nie chciały się przewracać.

Potwierdzam, tez czasami kartki mi się zlepiały, ale to jest pikuś. Co do zapachu, ja generalnie lubie zapach farby drukarskiej i w żadnym stopniu nie jest to dla mnie minus.

Co bym zmienił...

Szkoda, że nie ma już działów, reedycje i kolekcjoner. Nie twierdzę, że te działy powinny się pojawiać co miesiąc, Tylko jak pojawią się dwie/trzy kolekcjonerki, lub bogate edycje, można opisać co jest w środku i ogólnie jaki jest stosunek ceny do zawartości.

Co jakiś czas gry trafiają też do tanich serii i można by podsumowywać najlepsze okazje. Chociaż w najnowszym numerze jest fajna reklama jednej z takich serii i pewnie powiecie, że taka informacja wystarczy Rozumiem też, że nie ma możliwości na zwiększanie ilości stron i przez to właśnie te działy wyleciały z czasopisma.

[RoZy]

Uważajcie z tym ślinieniem... przy takim zapachu farby to ja bym nie ryzykował bez potrzeby.

[Wuwu1978]

Identyczne ryzyko pociąga za sobą dodawanie gier wymagających steama, których kod jest na płycie. A że to ostatnio popularne, to moim zdaniem moglibyście o takim rozwiązaniu pomyśleć na stałe.

Dokładnie. Rozwiązanie tego problemu jest (chyba) proste - wystarczy, żeby dół worka był zgrzewany, a nie zaklejany "na zakładkę". Obecny patent nawet nie przypomina plombowania, bo taką zakładeczkę można łatwo odkleić, przepisać (o zgrozo) co trzeba i zakleić ponownie. Zgrzew z dołu dawałby gwarancję, że wszystko jest OK, jeśli worek jest cały i nie poszarpany.

To taka propozycja z mojej strony, choć technologicznie i / lub finansowo może nie być aż tak łatwa do wprowadzenia w życie.

To już nie ten temat co trzeba - przenoszę. - t3t

[8azyliszek]

@UP

Czyli wychodzi, że jedyny pewny sposób, to by ludzie kupowali CDA, robili sobie zdjęcie z pismem, rachunkiem i dzisiejszą gazetą, wysyłali to do Ghosta i dopiero wtedy otrzymywali mailem kod . A poważniej - jeżeli kody nie byłyby jednorazowe, ich kradziejstwo w Empikach itp. mogłoby być zdecydowanie większe. Ale jeśli akcję powtórzycie (bo kody WoT zauważalnie podniosą sprzedaż) przyłączam się do apelu - na foli powinno być wyraźnie napisane (niech wam będzie mały druk), że 1 konto = 1 kod. W końcu piszecie na pudełkach "Gra wymaga połączenia z internetem". Z jednorazowymi kodami uprzejmie prosiłbym o to samo.

[Smuggler]

Spoko. Tak zrobimy. Postaramy sie tez zeby worki z tymi numerami, gdzie beda takie kody (o ile beda ) beda odpowiednio zabezpieczone. Zgrzewanie nie jest wbrew pozorom takie proste, to inny proces technologiczny i z tym wiaze sie pare innych problemow. Tym niemniej da sie zrobic rozne rzeczy, zeby potencjalnym "kradziejom" mocno utrudnic ich proceder.

[RoZy]

Może zdrapka (o ile nie za droga)? Na płycie się na da, ale jako wklejka do okładki... ops ekskluzywnego tekturowego etui

[Smuggler]

Zdrapka jest droga w... no, droga jest. To juz taniej wyszloby foliowac dodatkowo opakowanie na plyty.

[Gutek90]

Albo kody po prostu zamieścić/pozostawić w dodatkowym folderze w menu płyty CDA (zresztą z większością gier tak jest). Tak czy siak, nabywca musiałby umieścić płytę w napędzie (tym samym musiałby nabyć owy magazyn). Samą/same okładkę/okładki z płytą/płytami pozostawić z logiem gry i CDA. Spisywanie kodów obeszłoby się.

[PawelG]

Tak czy siak, nabywca musiałby umieścić płytę w napędzie (tym samym musiałby nabyć owy magazyn).

Niby tak, ale jeśli ktoś jest tak zdesperowany i jeżeli ma czas na rozklejenie pisma, spisanie kodu z płytki i potem jeszcze powtórne zamknięcie, to będzie kradł dvd i spokojnie opuszczał sklep. Wydaje mi się, że bramki w empikach i innych kioskach samej płytki nie wykryją.