Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Adzior

CD-Radio

Polecane posty

http://www.cdaction.pl/news-31458/podcast-cd-radio-17-z-grzegorzem-pawlakiem-o-trudnej-ciekawej-i-dojrzewajacej-sztuce-dubbingu.html - dobry wieczór. Wybaczcie urwane sylaby i skaczące kanały miejscami, oprogramowanie wyrządziło mi jakąś krzywdę z którą nigdy się nie spotkałem i łatałem gdzie się dało.

paintball_X - miało, miało, zawsze starałem się do niedzieli ze sklejaniem nadążyć, ale nie tym razem.

tatarzyn16 - miał być i zawczasu zacząłem się starać, żeby był niespotykanie dobry w kwestii treści i formy. Nie udało się i na tym niech stanie

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardziej wywiad niż podcast, ale nic to. Ciekawy. Umieranie mnie rozwaliło. :D I kto by się spodziewał. że fifa taka trudna w lokalizacji?

Odezwa do narodu jak najbardziej słuszna. Trzeba by założyć własną firmę lokalizacyjną i w końcu zrobić z tym porządek. Aktorzy biorący udział w nagrywaniu dialogu powinni znajdować się w tej samej sali i gadać do siebie a nie do kartki. Umowa powinna zostać tak wynegocjowana, żeby studio dostało porządne materiały, ale i wolną rękę.

Zdecydowanie popieram polskie wstawki. Ostatnio się przekonałem, że nie opłaca się kurczowo trzymać oryginału. Jeśli tylko wiernie przekazujesz fabułę, to cała reszta powinna zależeć od twojej inwencji, a nie wymagań gościa z zagranicy, który nie zna języka polskiego. Chcesz mieć gierkę jak najbliższą oryginałowi? Naucz się oryginalnego języka.

A, dzięki za zadanie moich pytań. Miszczu Unreala- oj grało się w gronie znajomych. Hehe, wyszkoleni zabójcy. :D Szkoda, że zamieniliście tylko kilka zdań a nie pogadaliście dłużej o grach. Na przykład czy według niego czuć postęp w grach, czy może recesję.

To mówisz Adzior, że kiedy następny odcinek? :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dobry odcinek, inicjatywa z zaangażowaniem kogoś od strony dubbingowej gier bardzo mi się spodobała z tego względu, że niewiele osób zdaje sobie sprawę z tego, że wina w polonizacjach nie leży po stronie aktorów, ale głównie producentów/wydawców gier. Z większości rzeczy zdawałem sobie sprawę, ale z tego, że aktorzy nagrywają kwestie w osobnych salach, pomimo występującego dialogu, to pierwsze słyszę. Biorąc pod uwagę warunki to i tak trzeba się cieszyć, że Wiedźmin ma taki dobry dubbing.

Poza tym nie zdawałem sobie sprawy z tego, że pan Grzegorz Pawlak to taki ostry gracz, nie miał żadnego problemu ze specyficzną nomenklaturą gier komputerowych. Hmm, w Unreala do czwartej nad ranem, no proszę :D

Oby więcej takich inicjatyw, odcinek z Reality Pump też mi przypadł do gustu i sobie go chwalę. Może na kolejny ogień poleci Maciej Kwiatkowski, kaskader mocapujący Geralta? Bo szczerze powiedziawszy jego chciałbym usłyszeć, biorąc pod uwagę zbliżająca się premierę Wiedźmina 3 :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra Adzior, a teraz przyznaj się ;) - wywiad (a zatem cały odcinek) doszedł do skutku w wyniku szeroko zakrojonych, taktycznie zaplanowanych działań partyzanckich, czy po prostu Wszechświat się zlitował i Pan Grzegorz się przypadkiem napatoczył...?

Odcinek bardzo interesujący, w sumie taki wywiad i tak powinien być chyba przeprowadzany 1:1, co by się gość nie czuł osaczony. Ale co stała ekipa, to...stała ekipa;)

Róbcie, co macie do zrobienia i wracajcie szybko na antenę chłopaki :)

Btw. może udałoby się kiedyś zaprosić kogoś z dystrybucji (CD projekt, Cenega) co by opowiedzieli jak wygląda wydawanie gier w Polsce i w ogóle od podszewki...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak obiecałem, takoż robię - daaawno się w tym forumowym dziale nie udzielałem, to teraz postaram się odpracować nieobecność. wink_prosty.gif

Najpierw sprawy ogólne - podcast sam w sobie, bardzo przyjemnie się słuchało. Nawet te ucięte sylaby, skaczący poziom głośności, czy inne problemy techniczne nie były w stanie zbytnio przeszkodzić w przyjemności słuchania jakby nie patrzeć jednak wywiadu. Ale, że tym razem nawet więcej trochę poświęciłem na odsłuchanie toteż mogę poniżej parę mankamentów jak i pochwał mogę udzielić:

I. Można było zwrócić uwagę na to, że wcinasz się do kwestii pana Grzegorza. smile_prosty.gif Może nie brzmiało to jakoś źle, czy bądź, co bądź złośliwie - starałeś się po prostu utrzymać poziom dysputy. Ale nie da się ukryć że parę razy twoje "yhym", zabrzmiało kapkę sztucznie i nie pasowało do całego kontekstu wypowiedzi.

II. Bardzo dobrze wypadł jak dla mnie nasz "gość", czuję się ten głos radiowy, przez który dźwięczą lata doświadczenia. Trzeba przyznać, że kontrastuje nieco z twoim tonem wypowiedzi, aczkolwiek dostrzegam znaczną poprawę. Może trochę zabrzmi to lizusowsko, ale do tego odcinka CD-Radia przygotowywałeś względnie bardziej niż do innych, nieprawdaż?

III. Jakby nie patrzeć polepszeniu uległa także kultura rozmowy, wcześniej erystyka wyglądała całkiem inaczej. Można wręcz odnieść wrażenie, że wydźwięk całości był "oficjalny".

IV. Od strony technicznej na dobrą sprawę ciężko jest cokolwiek zarzucić, przynajmniej z kategorii silnie rzucających się w oczy. A to, że raz ucieknie głoska, innym razem nieco ciszej to przecież nie będę Cię winić, bo gdybyś bawił się tak z każdym fragmentem, to domyślam się, że wpłynęłoby to na i tak wątpliwą regularność. chytry_prosty.gifBez urazy, ale chyba nie tylko ja jestem zdania, że zdecydowanie za rzadko "się słyszymy". sweat.gif

V. Dało się za to zauważyć, że parę razy poniekąd wymuszałeś zeznania z co bardziej profesjonalnych zagadnień branży. Zauważ, że komuś kto nie zajmuje się na co dzień grami z trudem przychodzi określenie obecnej sytuacji na rynku. Zwłaszcza, jeśli zaliczyć naszego zaproszonego do graczy starszej daty z większym stażem. Niemniej jednak dzięki własnym pytaniom i dodaniu paru zagadnień, widać było twoje zainteresowanie. Gwoli ścisłości, odbiór twojej osoby jako prowadzącego miał charakter bardziej naturalny.

Podsumowując - sama realizacja mnie zaskoczyła! Myślałem, że poświęcenie całego odcinka na jeden temat(co też kiedyś zaproponowałem) zanudzi mnie kompletnie, a tu proszę kompetentnie i bez przynudzania wyczerpaliście problematykę zagadnienia. Na prawdę przyjemnie się was słuchało i wypadałoby w takim momencie postawić piwo/a, za na prawdę mile spędzony czas. thumbsup.gif

Sam chętnie bym poprowadził dłuższą dyskusję, poświęconą nie tylko najnowszemu odcinkowi, lecz znając zasadniczą średnią odpisów na nasze posty, z tym może być problem... tongue_prosty.gif

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BigDaddy ma rację, pomimo nielubianej przeze mnie oficjalności i czasem wręcz sztywności jeśli chodzi o spotkania z gośćmi słuchało się Was miło [podczas odśnieżania :D ]. A przynajmniej o wiele lepiej niż odcinka z delegacją od reality Pump. Jakość rośnie z każdym odcinkiem. Głos Adziora też brzmi lepiej niż w pierwszych odcinkach, choć dalej czuć taką jakby nutkę strachu. Ale to minie, mam taką nadzieję.

Jak już wspomniałem w podcastach nie lubię oficjalności i takiego sztywnego trzymania się tematu, bez jakichś małych dygresji, czy żartów. Takie małe odskocznie nawet jeśli wydłużają podcast, to nieraz wywołują uśmiech na twarzy. Kiedy przesłuchałem pierwsze parę odcinków "PADcastu", to aż biła w uszy taka sztuczność wypowiedzi, a skupienie się wyłącznie na newsach bez żartów sytuacyjnych, czy małych docinek, do których CD-Radio mnie przyzwyczaiło jakoś odrzuciło mnie od PADcastu. No i w ten sposób prowadzący nie wyróżniali się w ogóle, suche fakty i nieciekawe komentarze [głównie takie och-ach-pozytywne] też zrobiły swoje. Tutaj a to Berlin ponarzeka na mainstream, a to Adzior rzuci betonem, a to gry bez dinozaurów, a to Nintendo, czy wyłączanie się z rozmowy przy Fifie. Takie drobnostki pozwalają sobie wyrobić jakiś Wasz portret i charakterystykę. Wiem z grubsza, jakiego rodzaju produkcje Wam się podobają, co się nie podoba, w co gracie, co oglądacie. Tacy celebryci z Was, tylko szukać na Pudelku. :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@noniewiem

Najłatwiej jest ogarnąć gości, których... najłatwiej ogarnąć. Mam pomysł na kolejnego, ale jeśli już miałoby się udać (co nie jest pewne, nie wiem jeszcze nawet czy możliwe) to będzie trudniej niż w wypadku RP czy Grzegorza.

@truvneck

Myślisz, że wydawanie gier w Polsce współcześnie to tak fascynujący proces?

@BigDaddy

I. Zauważyłem i wynika to z prostego mechanizmu rozmów z ludźmi - nie zawsze da się czysto przewidzieć, gdzie jest przecinek, a gdzie kropka. No i czasem się coś takiego robi ;) Rozmowa wbrew pozorom nie jest łatwa (kiedyś grzecznościowo robiłem wywiad pisany przez Skype - to było łatwe) ale sporo się można nauczyć dzięki tym trudnościom :)

II. Hmm... szczerze mówiąc - nie. Uporządkowanie pytań, opracowanie jako takiego schematu rozmowy i drobny research, czyli właściwie standard. Jedyną rzeczą, która różniła ten odcinek było umówienie się półtora tygodnia przed nagraniem i prośba do gościa, żeby był tego dnia gotowy. I miałem w sumie trochę szczęścia, bo wbrew pozorom czas podczas urlopu też może być napięty ;)

III. Racja, z tego założenia wyszliśmy też przy rozmowie z Reality Pump - to goście są bohaterami odcinka, my dajemy im się pokazać.

IV. Co do jakości technicznej to strasznie jestem głupi, bo zabawiłem się z opcjami przy okazji tego odcinka i zrobiła się jakaś tragedia. W wyciętych fragmentach uciekało dużo więcej sylab, więc uratowałem wszystko, co mogłem. A uczyli, że lepsze jest wrogiem dobrego...

V. Chodzi ci o nawiązanie do Skyrima? Daj spokój :P

@Klicek

Co do nutki strachu, to jakoś tak wychodzi, że przy każdym nagraniu musi być przynajmniej jeden klops - jakaś fatalna reguła. I fakt, że byłem trochę nerwowy nie wynikał z obcowania z gościem (to akurat jedna z osób, przy której o stresie zapominam, a dlaczego - to już zauważył tatarzyn16 w komentach na stronie) ale z techniki. W sumie tego nie zaznaczyłem wcześniej, ale po raz pierwszy wirtualne studio CD-Radio zyskało wymiar międzynarodowy :D Dwukrotnie we wczesnej fazie rozmowy nie rozgrzały nam się łącza i na skutek morderczego laga jakość rozmowy OKRUTNIE się spaprała. Słuchając gościa musiałem więc uruchomić podzielność uwagi i wysłuchiwać każdej fałszywej nuty, która zwiastowałaby kolejny spadek jakości, bo gdyby się coś spsuło w połowie wypowiedzi, to nie mógłbym tego sensownie zmontować. Stąd ewentualne drżenia ;)

I wszystkim dzięki za słowa uznania i nie tylko!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie pytanie do was. Nie jest to jednak pytanie na które odpowiedź chciałbym uzyskać na antenie tylko tutaj, bo też jest to pytanie z gatunku "czy będziecie poruszać dany temat w podcaście". Pytanie zaś brzmi: Czy jakoś po premierze będzie temat o Bioshocku: Infinite? Jak wyszedł Dishonored to doczekał się osobnego tematu, a nowy Bioshock też w sumie jest dość ważną premierą...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podczepiam się do powyższego. Tylko bez spojlerów proszę! Albo oznaczcie jakość co mam przewinąć, bo chcę wysłuchać waszych opinii ale nie chcę wiedzieć np. kiedy i w jakich okolicznościach dostajemy moce, bronie, istotne strzępki fabuły.

Szczerze mówiąc Infinity nie jest w ogóle na mojej liście zakupów na ten rok, ale posłuchać o gierce nie zawadzi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie tak ładnie tutaj proszą, to i ja, jakby nie patrzeć naczelny fanboy BioShocka na forum, zabiorę głos w tej sprawie. Czy może raczej dołączę się do wyżej wymienionego pytania. wink_prosty.gif

A propos podsuwania nowych tematów - choć zapewne Mistero Andziorro ma na składzie jeszcze parę na dłuższą dysputę, to myślę, że ciekawe by było skonfrontowanie zdań na casuala, hardkora, czy retro(terminy można w nieskończoność mnożyć, dodając chociażby konsolowca). Co myślicie o szufladkowaniu graczy i obecnym podejściu branży i marketingu? Mam na myśli, że poprzez "zdobywanie" szerszego grona odbiorców, twórcy często gubią się w jakim kierunku ma zmierzać ich gra. Ażeby daleko nie szukać SimCity, czy Dead Space 3(dziwnym trafem, obie gry od EA...), w jednej postawiono na pseudo socjalizację(facebook, only online etc.), a w drugiej pogubiono się w koncepcji, jadąc zresztą na odgrzewanym kotlecie znanej marce.

PS

To jest rozwinięcie tego pomysłu na podcast, który Ci kiedyś Andziorze podesłałem na twarzoksiążce. wink_prosty.gif Dla przypomnienia:

"Jak grać w grę?"

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie tak ładnie tutaj proszą, to i ja, jakby nie patrzeć naczelny fanboy BioShocka na forum

To, że masz ksywkę BigDaddy, a ja Otton nie oznacza jeszcze, że jesteś największym fanbojem Bioshocka na forum. Również czuję się osobą sprawującą to stanowisko ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślisz, że wydawanie gier w Polsce współcześnie to tak fascynujący proces?

@ Adziorze- nie wiem. Być może ominęły mnie jakieś interesujące i wyczerpujące temat (?) felietony, reportaże w piśmie, czy na stronie a temat był już omawiany i tak naprawdę nie ma o czym gadaćwink_prosty.gif Ale z mojego punktu widzenia- skoro dało radę poświęcić odcinek na rozmowę o dubbingu, który było nie było jest częścią składową polskiego wydania gry, można przypuszczać, że ergo- dystrybucja gier jest procesem dużo bardziej skomplikowanym i (potencjalnie) ciekawym, bo obejmującym nie tylko przygotowanie polskiej wersji ale też dodatków (materialnych i wirtualnych), promocji w mediach, prowadzenia przedsprzedaży, umów z zagranicznymi developerami/wydawcami, etc. . Tak przy okazji mnie naszło coś... Więc nie wiem, czy jest to ciekawe, czy nie.

Jako aktywny trybik branży masz/macie na pewno 'nieco' lepsze rozeznanie, więc nie zamierzam polemizować, bo moja wiedza na ten temat ogranicza się do chłonięcia reklam i ewentualnej wizyty w empiku po pudełeczko z płytką (steam-ów i innych poza-rzeczywistych platform nie nauczyłem się jeszcze doceniać).

The choice is -i tak- yours.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Om nom nom nom świetny podcast milordzie :D

Muszę przyznać, że przeżyłem bardzo miłe zaskoczenie kiedy dowiedziałem się kim będzie zapowiadany gość ^^ Co prawda troszkę mniej miły był fakt braku reszty ekipy no ale trzeba Ci Adzior przyznać, że dobrze sobie poradziłeś. Mam tylko nadzieję, że nie skończy się to tak, że w następnym podcascie będziesz zmuszony dyskutować sam ze sobą i tylko Ty będziesz śmiał się z zażenowaniem z własnego betonu biggrin_prosty.gif.

Miło było posłuchać Pana Grzegorza, który faktycznie w bardzo ciekawy sposób potrafi mówić o swojej pracy. Tak swoją drogą to super sprawa, że prywatnie również potrafi się bawić grami i nie traktuje dubbingu jedynie jako fuchy na boku.

Z uwag to chciałbym tylko ponarzekać na krótki czas trwania odcinków nonono.gif . Nie wiem czy wynika to z tego, że krótko nagrywacie czy też w czasie montażu odpada aż tyle materiału ale ta niecała godzina mija mi zdecydowanie za szybko a potem znowu trzeba czekać te dwa tygodnie (jeśli dobrze pójdzie). A więc namawiam was do spięcia pośladków i do roboty :D !! Ale i tak dzięki, że w ogóle wam się chce bo zawsze jak ściągam nowy odcinek to mam troszkę takie poczucie jakbym otwierał prezent albo chociaż kinder niespodziankę xD

PS. Przepraszam za milion emotek ale nie potrafię inaczej, musiałbym pójśc na jakiś odwyk czy coś.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A propo jakości ostatniego podcastu ,mam pewne zastrzeżenia.

Po pierwsze Adzior mówiłeś miejscami zbyt niewyraźnie ,co utrudniało prawidłowy odbiór.

Po drugie miejscami miałam wrażenie ,że robisz ten podcast na chybcika ,z doskoku.

Po trzecie za krótko.

Po czwarte dawałeś się zdominować w dyskusji ,co niezbyt dobrze o tobie świadczy w kwestii roli głównego prowadzącego.

Po piąte to był pierwszy podcast ,który mnie totalnie rozczarował. Tak złych i gorzkich do przełknięcia momentów nie mieliście od początku całej historii tworzenia tych podcastów. Wybacz Adzior ,w roli prowadzącego wypadłeś nadzwyczaj słabo i lepiej będzie ,jeśli reszta powróci i będzie to prowadzić w tzw. ,,kupie".

Po szóste: na plus była merytoryczność dyskusji. Mógłbyś prowadzić program publicystyczny ,ponieważ starasz się nie odbiegać za bardzo od tematu.Popracuj nad sobą , będzie dobrze. I nie przejmuj się tym ,że właśnie cię zjechałam jak traktor pole z burakami.

;-)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KrwawaMary, soli trzeźwiąca ;)

Właśnie dlatego lubię trochę krytyki, bo można się do niej łatwo odnieść. Nie wszędzie trafiłaś, dlatego po kolei.

1. Możliwe ;)

2. Gościa umówiłem z tygodniowym (albo i większym) wyprzedzeniem, a lekkie spięcie wynikało z tego że miał umówiony obiad o 19.30, a 2h wcześniej włączyłem kompa po sprincie z uczelni ;)

3. Fakt, też mi szkoda

4. To gość był bohaterem z wiedzą, której poświęcony był odcinek. Nie mam intencji przygniatać gościa ani udowadniać mu cokolwiek na siłę, zniechęcqjąc do rozmowy.

5. Cenna opinia i jednocześnie potwierdzenie że dyrygowanie podcastem w pojedynkę to jak gra w tenisa ze ścianą. Cóż, życie, z cukru sobie kolegów do prowadzenia nie mogłem ulepić.

6. Dzięki, choć mam nadzieję że nie będę musiał prowadzić publicystyki ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@wlochatyjoe i inni, którzy pytają

Podcast CD-Radio - z niemożliwych do publicznej debaty przyczyn znanych ekipie boleśnie świadomej wszelkich niewygód, jakie z tego wynikają - NIE BĘDZIE DOSTĘPNY NA ITUNES. Przynajmniej nie w najbliższym czasie.

Najbliższym tzn. znanym mnie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...