Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mateusz(stefan)

Piłka Nożna V

Polecane posty

Spotkania Zawiszy z Pogonią nie oglądałem, bowiem sezon zainaugurował wczoraj Ajax. Łatwe zwycięstwo z Rodą w stosunku 3-0 to coś, czego się spodziewałem. Gole strzelali van Rhijn, de Jong oraz Fischer. Świetny mecz Eriksena, słabiutki Bojana.

PS. Są tu jeszcze jacyś sympatycy "de Joden"? ermm.gif

Właściwie jak mógłbym nie oglądać spotkania "Żydów" :). Swoją drogą Ajax ma całkiem ciekawy przydomek. Piłkarze Ajaxu grali jak na chwilę obecną całkiem nieźle, a to co na boisku wyprawa Eriksen... Aż dziwię się, że nie gra on jeszcze w większym klubie, bo obserwuję go od jakiegoś czasu i umiejętności ma nieziemskie. Jak napisał kolega Czesio, Ajax właściwie bez żadnych problemów powinien i w tym roku wygrać ligę, choć myślę, że PSV może okazać się nie tak słabe jak myślimy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wiesz czego jeszcze Śląskowi brakuje? Stałych fragmentów gry z poprzednich sezonów. Gdyby dorzucić je do takiej gry byłoby wspaniale. Niby Mila nadal bije te rożne i wolne na punkt, ale jakos nic z tego nie wychodzi. 5 meczów i żadnego gola ze stałego fragmentu, kiedyś byłoby to nie do pomyślenia. Może Mila powinien dać spróbować ze 2 razy Dudu.

Mila miał w zeszłym sezonie spory przestój (zaraz zaczęto wtedy spekulować o możliwym transferze za granicę), ale nadal stawiano na niego i się odblokował i zapewnił miejsce na pudle Śląskowi. Uważam go za jednego z najlepszych graczy ligi, a jego podania są wprost nieziemskie. Dudu mógłby popróbować, lepiej mieć 2 dobrych fragmenciarzy, poza tym Mila nie młodnieje i emeryturka blisko.

Piłkarze Ajaxu grali jak na chwilę obecną całkiem nieźle, a to co na boisku wyprawa Eriksen... Aż dziwię się, że nie gra on jeszcze w większym klubie, bo obserwuję go od jakiegoś czasu i umiejętności ma nieziemskie. Jak napisał kolega Czesio, Ajax właściwie bez żadnych problemów powinien i w tym roku wygrać ligę, choć myślę, że PSV może okazać się nie tak słabe jak myślimy.

Eriksen to nie poziom Eredivisie, BVB i Liverpool się starały i uważam że mógłby spokojnie grać tam w pierwszym składzie - no, może teraz w Borussi jest Mkhitaryan, ale w Lvpoolu mógłby walczyć z Coutinho. Ale nie dziwię się Ajaxowi że nie chcą go puścić - taka perełka może sama wygrywać mecze w lidze złożonej w połowie ze średniaków. PSV IMHO załapie się do grupy mistrzowskiej, nic ponad to. Naprawdę, stracili kluczowych zawodników. Ajax wygrywał gdy PSV było faworyzowane i wiele wiele mocniejsze. Jeśli nie sprowadzą żadnych gwiazd to PSV może pożegnać się z mistrzostwem, a nawet pucharami.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wspomogę się listą kolegi, która przedstawia czołowych piłkarzy, którzy odeszli z Eredivisie przed rozpoczęciem tego sezonu:

Sulejmani-->Benfica

Altidore--->Sunderland

van Dijk--->Celtic

Bacuna--->Aston Villa

Djuricić--->Benfica

Pieters-->Stoke

Lens--->Dynamo Kijów

Mertens--->Napoli

Van Ginkel-->Chelsea

Bony--->Swansea

Fer--->Norwich

Strootmann-->Roma

Douglas-->Dinamo Moskwa

Chadli--->Tottenham

Boerrigter-->Celtic

Hutchinson-->Besiktas

Jak widać, Ajax zanotował najmniejsze straty. Sulejmani i tak nie grał, a Boerrigter, choć spisywał się nieźle, nie był jednak nawet pewniakiem w ,,jedenastce''. Takie AZ po stracie Altidore'a traci mnóstwo w ataku. PSV kompletnie przemodelowało pomoc, bo odeszli Strootmann i Hutchinson, a van Bommel zakończył karierę. Dodatkowo odeszli Mertens, Lens i Pieters. Katastrofa w Eindhoven. Jeden Maher tytułu nie czyni. Fer, Douglas i Chadli - bardzo ważni gracze Twente, a teraz już ich nie ma. Van Ginkel i Bony byli czołowymi postaciami Vitesse. Wniosek? O tytuł "de Joden" powinni walczyć z Feyenoordem, bo obie ekipy doznały najmniejszych ubytków. Wysoką pozycję może zająć też Heerenveen. Mają Finnbogassona czy Eikrema, wczoraj ograli AZ, wyglądają nieźle. Mogą zaskoczyć, jak Willem II Tilburg w końcówce XX wieku (ekipa z m.in. Hyypią w składzie awansowała nawet do Ligi Mistrzów. Wtedy Holendrzy potrafili wprowadzić do tych elitarnych rozgrywek aż trzy ekipy). wink_prosty2.gif

Taka refleksja na koniec - o koronę króla strzelców będą się bić chyba sami Islandczycy. Alfred z Heerenveen już w poprzednim sezonie udowodnił, że ma znakomity instynkt snajperski. Teraz bardzo dobrze gra też Johansson z Alkmaar. Może i Sigthorsson włączy się do walki? W końcu środkowy napastnik w Ajaxie ma w każdym meczu wiele sytuacji. Chyba, że akurat Bojan mu nie podaje. mad.gif

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Legia Warszawa - Podbeskidzie Bielsko-Biała 4:0 (1:0)

Trener Urban znowu rotował składem i na boisko weszły potencjalne wzmocnienia jak Ojamaa, Broź, Pinto, Dossa Junior czy młody Cichocki. Legia zaczęła ostro jak z Widzewem i mogła już w 4 minucie objąć prowadzenie, ale Sagan spartolił setkę. Legia przeważała, ale goście również mieli swoją szansę. Gdyby Wodecki lepiej uderzył mogłoby być 0:1, ale Kuciak znów kapitalnie interweniował. Sagan próbował, próbował i w końcu piłka po strzale głową trafiła do siatki Górali. W spalonych Marek dorównywał Ljuboji w ostatnim sezonie co rusz dając się łapać. Lewe skrzydło chodziło solidnie (Wawrzyniak, a przed nim Żyro). Po dośrodkowaniu po ziemi Helio podwyższył wynik. Po tej bramce Legia zamknęła rywala na jego połowie i zaczęło się punktowanie. Kolejne gole były kwestią czasu, a trafienia dołożyli Ojamaa i Władek z karnego.

Mecz na pewno dużo lepszy niż z Pogonią, byle piłkarze nie popadli w zbytnią euforię przed meczem z Molde. Obowiązkowo muszą ten mecz wygrać, by udowodnić sobie i kibicom, że zasługują na udział w europejskich pucharach. Oby skuteczność nie zawiodła, tak jak na początku ostatniego meczu, bo Norwegowie nie pozwolą stworzyć sobie tyle okazji.

Słabo. Na razie tylko 4 punkty smile_prosty.gif . Liczyłem na Pogoń, ale brakło im sił, a Małkowski "sprzedał" mecz Widzewowi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP

Ty lepiej napisz ile obstawiłeś, bo ja niestety za słabo :).

Podbeskidzie opadło z sił w 2 połowie. Na dzień dobry dostali drugą bombę i było po meczu. Jeszcze jak Gruzin wszedł z ławki i miał karnego strzelać, to myślałem, że spudłuje. Ale dał radę, więc zaskok :).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Górnik-Piast 2:1

Byłem, zobaczyłem, opaliłem się i padłem :-)

W końcu mecz u siebie. Jak to wytrzymałem nie wiem- upał, pot. Na szczęście piłkarze to wynagrodzili. Mecz jak na warunki pogodowe był toczony w szybkim tempie. Można wiele mówić o Prezesie, ale swoje zrobił. Biegł jak Bolt :-) Sama bramka Małkowskiego dosyć dziwna. Piłka dziwnie wpadła do bramki. Ale że gola na wagę 3 punktów strzeli Sobolewski- nie spodziewałem się. Brawa należą się również zawodnikom Piasta.

Czyli jedziemy po puchary- oby nie tylko do końca fazy jesiennej :-)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już za mniej więcej godzinę wszystkie oczy będą skierowane na Warszawę,gdzie Legia podejmować będzie Molde FK. Po dobrym wyniku w Norwegii nie wyobrażam sobie nic innego niż awansu do ostatniej rundy L.M. Legia jest w gazie ,i nie powinna zmarnować takiej szansy.

Co do meczów naszych drużyn w L.E,to już jestem pełen obaw.

Lech musi wejść na szczyt swoich możliwości żeby wyeliminować Żalgiris Wilno. Patrząc na ostatnie mecze w lidze będzie bardzo trudno. Jednak liga a puchary to inne szczeble więc wszystko jest możliwe.

Śląsk pomimo nie powodzeń w lidze, zagrał mecz życia z Club Brugge. Pomimo iż Belgowie są faworytami, to Śląsk jak zagra na podobnym poziomie jak we Wrocławiu ma szansę na awans. Dla Śląska może być to mecz życia, oby skończyło się awansem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oglądałem te dość słabe widowisko pt. Legia - Molde. Awans jest po wyżebranym 0:0. Gospodarze grają już drugi mecz z przewagą jednego zawodnika i znów nie potrafią tego wykorzystać. W końcówce Norwegowie wypracowali sobie dobrą sytuację, ale szczęśliwie napastnik źle sobie przyjął piłkę, ta odskoczyła i Kuciak zdołał szybko zainterweniować. Po końcowym gwizdku Urban cieszył się ze sztabem jakby już do LM awansowali. Z taką grą, to na następnej rundzie niestety przyjdzie się pożegnać z marzeniami. Choć Lech mordował się kiedyś z Interem Baku, a później ogrywał Manchester City 3:1. Tylko potrzebna jest znacząca poprawa. Dzisiaj coś próbował Radović, Kosecki znowu marnie. Po jego wypowiedzi, że trzeba szanować to co się ma, ogarnął mnie pusty śmiech. Jak Legia odpadała z Rosenborgiem, to oglądało się ich grę znacznie lepiej. Przegrali pechowo, ale po dobrych spotkaniach. Ciekawe czy Urban będzie umiał sprawić, że zespół zacznie grać lepiej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ważne że przeszli dalej, styl to nie wszystko, właśnie w tym tkwi istota futbolu. Nie jest ważne jak to osiągniesz, ważne że jest się dalej. A o Legię jakoś się nie martwię, bo sprzyja im szczęście w tegorocznych eliminacjach ;) Życzę sukcesów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

0:0 w Warszawie,

Kontrtolowana pierwsza połowa, gdzie Molde praktycznei nic nie mogło, a Legia tak jakoś niesmiało, skupiona na obronie. Druga podobna, chociaż Norwegowie na jakieś 10 minut przycisnęli i było goraco. Potem czerwona kartka dla zawodnika Molde i zrobiło się spokojniej. Moze za spokojnie, bo jedna kontrę Norwegowie mieli, ale nic z tego. W sumie przeciwnbik miał może 4 lepsze sytuacje w całym meczu, co jest super patrząc na wyczyny obrony Legii ostatnimi czasy.

Molde idzie jeszcze powalczyć w IV rundzie eliminacji LE, Legia zagra o LM i wystep w fazie grupowej Ligi Europejskiej ma już pewny. Minimum zrobione, przynajmniej jeden polski zespół w pucharach na jesieni zagra. smile_prosty.gif W piatek losowanie, potencjalni przeciwnicy: Dynamo Zagrzeb, Steaua Bukareszt, FC Basel, Celtic Glasgow i Victoria Pilzno.

Jak Legia odpadała z Rosenborgiem, to oglądało się ich grę znacznie lepiej. Przegrali pechowo, ale po dobrych spotkaniach. Ciekawe czy Urban będzie umiał sprawić, że zespół zacznie grać lepiej.

Typowe podejście polskiego kibica. Niech zagrają jak nigdy, nawet jeśli przegrają jak zawsze to super, bo "po dobrych meczach". Ja mam dość takich fajnych porażek, wolę wymęczony awans niż ładne odpadnięcie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Typowe podejście polskiego kibica. Niech zagrają jak nigdy, nawet jeśli przegrają jak zawsze to super, bo "po dobrych meczach". Ja mam dość takich fajnych porażek, wolę wymęczony awans niż ładne odpadnięcie.

Nie w tym rzecz. Jak będą grali cały czas słabo, to mają szansę jedynie awansować po cudzie, a to nie zdarza się zbyt często. Jeśli gra wyglądałaby dobrze, to znacznie bardziej prawdopodobne jest osiągnięcie dobrego rezultatu. W piłce liczą się oczywiście wyniki, ale grając lepiej można liczyć na osiągnięcie sukcesów. Nie chodzi o to, żeby grać dobrze i przegrać, ale grać dobrze, żeby nie liczyć na potknięcie rywali.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dawno mnie nie było, to od razu widzę defetyzm w Was Towarzysze się wplótł, niczym plącze się język posłom na mównicy w Sejmie i Senacie. Panowie i Panie osobiście uważam podobnie jak kolega Demilsz- lepiej zagrać marnie i wymęczyć remis i awans niż rzucić się na przeciwnika i odpaść w "pięknym" stylu.

Może to takie podejście fana SerieA, ale zawsze uważałem piłkę nożna za coś więcej niż efektowny sport. Lepiej mi się oglądało sprytną grę Violi w pucharach niż "hurrraaa i huzia na juzia" w meczach klubów z Barceloną. Z całym szacunkiem, ale lepsze efektywność niż efektowność :)

Ps. No i kto za mną tęsknił? icon_redface.gificon_redface.gificon_redface.gif

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż- najważniejszy jest awans do następnej rundy. Styl Legii mnie nie zachwycił, ale może w następnej rundzie będzie lepiej. Będzie silniejszy rywal i zawodnicy zagrają lepiej. Niby Legia atakowała, ale najbliżej zdobycia bramki było Molde w 54 minucie. Jest dobra wiadomość, bo mamy przynajmniej jeden zespół w pucharach na jesień

Dziś czekamy na awans pozostałych Mecz Śląska zapowiada się interesująco.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Legia jak to Legia. Średnio. Nie daję im wielkich szans w ostatniej rundzie, ale kciuki trzymam. Dotychczas udawało się przemykanie do kolejnych rund po słabych meczach. Gdy trafi się na najlepsze zespoły w swoich ligach (bądź co bądź średnich ligach w skali europy, ale i tak lepszych od polskiej - szwajcarskiej, szkockiej, czeskiej) nie będzie szansy na awans z grą - jak coś wpadnie to fajnie, jak nie to grunt że zero z tyłu, oby się tylko nie przewrócić na murawie i nie skompromitować. Czekam na Śląsk bo pewnie znów będzie na czym zawiesić oko i to Wrocławianom kibicuję najmocniej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Legia grała fatalnie, ale cudem awansowała, Lech gra fatalnie miał jakieś 30% szans na awans po 1 meczu, to już nie ma ich w ogóle, aktualnie mamy 0-1 , więc za pewne trener poleci, bo tak u nas wygląda.

Narzekali że gramy w pucharach jak już inni są w fazie ligi, a my też już jesteśmy, ale grają jeszcze gorzej. Zapewne mieli mało odpoczynku, i za dużo kasy...

Czekamy na Śląsk, ale też będzie ciężko i nie daję im szans, chyba że zobaczę taki Śląsk jak w 1 meczu a nie w lidze.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śląsk broni honoru Polskich drużyn w el. LE, po emocjonującym spotkaniu mamy awans. Co prawda troszkę szkoda, że WKS dał sobie wyrwać wygraną bo prowadzili 1-0, potem 3-1 i można było to dociągnąć do końca ale najważniejsze, że chłopcy dali radę i wywalczyli awans w pojedynku z faworyzowaną Brugią. Sobota zrobił swoje- 2 brameczki ;) Do tego bramka Paixao dobra gra Stevanovicia (muszę go pochwalić) i stoperów i jutro Śląsk będzie czekał na swojego rywala.

To co pokazał Lech to dno i kilometry mułu... szkoda komentować.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wow. Śląsk znowu zaskakuje i wywozi zwycięski remis. Choć tak naprawdę przez całe spotkanie to polski zespół był w kolejnej rundzie. Przez cały czas gospodarze musieli gonić wynik, a ostatnie bramki w końcówce, to były już tylko "o honor". Nie można mieć jednak żadnego niedosytu, bo nikt nie spodziewał się, że wrocławianie będą potrafili ograć taką markę jak Club Brugge. Dziwić może tylko, że tak słabo spisują się w lidze, choć może wyszli z założenia: sezon długi i można jeszcze straty odrobić.

Przez dłuższy czas nie wierzyłem w możliwości Soboty. Ot kolejna gwiazdka sezonu wymyślona przez polskich ekspertów, coś jak Kaczmarek swego czasu w Koronie Kielce. Sobota jednak pokazał większą klasę niż Kosecki, który do tej pory był bardziej rokującym talentem. Już po meczu we Wrocławiu zawodnicy Brugge zachwycali się Sobotą, a teraz jak strzelił im dwie bramki, to jego akcje jeszcze wzrosną. Ciekawe czy Śląsk będzie w stanie go zatrzymać jeszcze w tej rundzie. W końcu jak taki Pawłowski, który kilka razy dobrze kopnął piłkę, idzie do Malagi, to zainteresowanie skrzydłowym wrocławian powinno być znacznie większe.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cuda :) Lech się kompromituje z najsłabszym zespołem z pośród losowania dla nas, a Śląsk z mimo najsilniejszego zespołu przejechał się po Belgach jak to powinien zrobić Lech po Litwinach, chwała Śląskowi za te 2 mecze, oby w lidze grali jak w LE, wiem że nie będzie łatwo, ale pokazali że na to ich stać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie można mieć jednak żadnego niedosytu, bo nikt nie spodziewał się, że wrocławianie będą potrafili ograć taką markę jak Club Brugge.

Jest to samo co dwa sezony temu w dwumeczu Legii ze Spartakiem. Nikt nie wierzył, gazety dały spokój, co najwyżej gdzieś tam szepcząc o ładnym odpadnięciu. Teraz Ślask nie słuchał co chwila: musicie, musicie, musicie. Nawet jak wygrali tydzień temu. Plus fakt, że Brugia ich zlekceważyła tak jak Spartak lekceważył Legię. Ą Śląsk potrafił to wykorzystać i super, może się do LE jednak przebiją.

Dziwić może tylko, że tak słabo spisują się w lidze, choć może wyszli z założenia: sezon długi i można jeszcze straty odrobić.

Bo w lidze już muszą. To jest właśnie ten problem: Ślask jest traktowany jako trzecia siła, za Legią i Lechem, i w lidze się od nich oczekuje zwycięstw. Nie ma możecie, jest musicie. I nagle sie okazuje, że w sumie to tylko Mila tam gra, bo jak go nie ma na boisku (mecz z Jagiellonią) to Śląsk nie wie o co w ogóle chodzi.

Lech na Rumaku daleko w Europie nie dojechał. Drugi raz zresztą.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz Ślask nie słuchał co chwila: musicie, musicie, musicie. Nawet jak wygrali tydzień temu. Plus fakt, że Brugia ich zlekceważyła tak jak Spartak lekceważył Legię. Ą Śląsk potrafił to wykorzystać i super, może się do LE jednak przebiją.

Tylko z tego co czytałem, to ta Brugia wcale tak słabo w tych meczach nie grała. Podkreślano, że Belgowie preentowali się nieźle, ale na Śląsk to nie wystarczyło. Ciekawe na kogo trafią w kolejnej rundzie eliminacji. Coś mi się zdaje, że Legia trafi na FC Basel. W takim wypadku nie dawałbym im zbyt wielkich szans na awans.

Bo w lidze już muszą. To jest właśnie ten problem: Ślask jest traktowany jako trzecia siła, za Legią i Lechem, i w lidze się od nich oczekuje zwycięstw. Nie ma możecie, jest musicie. I nagle sie okazuje, że w sumie to tylko Mila tam gra, bo jak go nie ma na boisku (mecz z Jagiellonią) to Śląsk nie wie o co w ogóle chodzi.

Nie do końca. Oglądałem ostatni mecz z Wisłą i Levy dokonał w nim aż pięciu zmian w stosunku do składu, który wybiegł przeciwko Club Brugge. Sobota pojawił się dopiero w końcówce i zaczął nieźle kręcić wiślakami. Widać było, że cała para pójdzie na walkę w pucharach.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP

Dziś o 12.00 się zobaczy. Chciałoby się Victorię Pilzno dla Legii :) ale Wojskowi z nie takimi przegrywali :). Gratulacje dla WKSu. Teraz przydałby się jakiś kolejny pochwalny minifelieton Elda o tym klubie.

Lech zagrał dno i 10 metrów mułu. przecież byłoby kolejne 1-0 dla Żargilisu, gdyby nie ich rozprzężenie w ostatnich minutach. Lechu Why? Panie prezesie - czemu sprzedaje pan co roku zawodników którzy choć trochę wybiją się ponad przeciętność? Nie ma kim grać i mamy 3 remisy w lidze i odpadnięcie z LE. Dno dna niestety.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co pokazał Lech to dno i kilometry mułu... szkoda komentować.

To samo można powiedzieć o zachowaniu kibiców podczas meczu.

Co do Śląska - moim zdaniem zagrali bardzo dobry mecz i w pełni zasłużyli na awans do kolejnej rundy. Trzeba oczywiście pochwalić cały zespół, ponieważ w tym dwumeczu napracowali się niemiłosiernie i za to im chwała. Szkoda tylko rozprężenia w końcówce, ale awans jest i to się liczy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.


  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...