Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mateusz(stefan)

Piłka Nożna V

Polecane posty

Zasiadałem do meczu Legii jak do spotkania na wysokim szczeblu i to drużyny, którą - nie wiedzieć czemu - lubię. Nie chodzi mi tu o Molde, gdzie trenerem jest mój ulubiony napastnik, ale o Legię. Jednakże pierwsza połowa była widowiskiem znanym mi z boisk lokalnej drużyny, na meczach której byłem kilka razy. Zwie się LKS Dąbrowa Chełmińska i gra w A Klasie. Takiego chaosu jeszcze nie widziałem. Ataki Legii ograniczały się do ślepego wyjazdu z piłką na połowę przeciwnika. Nigdy nie trafiła pod nogi właściwego gracza. Dopiero po przerwie coś zaczęło się zmieniać, żeby pod koniec spotkania goście mogli wyrównać i być blisko zwycięstwa. Nie wierzyłem w polski zespół przed tym meczem, ale po takiej dawce szczęścia jestem gotów postawić na awans Legii jakieś pieniądze.

PS. Gdyby sędzia nie gwizdał pod Legię, to mogliby się żegnać z LM już dziś. Ta druga żółta Gulbrandsena to żart :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oglądałem mecz w 2 połowie i...Legia grała dość nędznie a komentatorzy mówili, że w 1 połowie było gorzej.... oj nie wróżę Legii kariery z taką grą... za Skorży grali o niebo lepszą piłkę, wtedy na prawdę można było na tą grę popatrzeć a Legia Urbana jest dla mnie strasznie słabo grająca... ale z drugiej strony jak uda mu się wprowadzić Legię do fazy grupowej LM to będzie to ogromny sukces Polskiej kopanej (chociaż raczej mało realny)...

Jutro Śląsk pewnie w plecy, Lech raczej powinien dać radę.

@down

Chodzi mi o to co drużyna Skorży pokazywała w Europejskich Pucharach, z całym szacunkiem ale tamta Legia naprawdę grała fajną piłkę, potrafili ograć Spartaka czy walczyć z PSV, ze Sportingiem też nie wyglądali najgorzej a ta Legia? Z kiepskim Molde wyglądała słabiutko i na tę chwilę Legia ma może minimalną przewagę z powodu wyniku ale gra była tragiczna i wcale się nie zdziwię, gdy podopieczni Urbana popłyną bo ta drużyna gra bez żadnego pomysłu na grę, stałe fragmenty wczoraj to był jakiś ponury żart, nie wiem czy były z 2, które przeszły 1 obrońcę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wystarczy bezbramkowy remis lub skromna wygrana w rewanżu. Nie jest źle, aczkolwiek naszym ekipom zdarzało się zwyciężać 3:1, a potem odpadać (Wisła - Panathinaikos), więc z ogłoszeniem zwycięzcy tego dwumeczu należy się wstrzymać.

Dlatego za tydzień Legia musi się spiąć i wygrać. Jak sie będzie grać na 0:0 to przegrają, bo raz, że obrona każdy widzi, jaka jest a dwa, że grasz na 0:0 to wystarczy zwykle jeden błąd, strata bramki i do widzenia. Tylko niech Urban da sobie spokój z graniem jednocześnie Saganowskim i Dwaliszvilim za nim. Obecnie w pucharach dawać Gruzina na szpicę i Sagana jako zmiennika na drugą połowe, jak przeciwnik się zmęczy. W lidze może grać raz jeden raz drugi. Ustawienie Sagan - Dwalishvili może i na papierze jest ofensywne, ale na boisku nie działa, bo jeden i drugi to egzekutorzy a nie rozgrywający.

Molde pokazało, ze grać potrafi ale też pokazali, że jak ich przyciśniesz to się gubią. To nie jest żaden super zespół.

@repta2

Ta, grali lepszą piłkę (czasami zresztą, bo na pewno nie cały czas) i jedyne co z tego mieli to puchar Polski. Za Urbana mają ten sam puchar + mistrzostwo. Ale nie dziwię się, że kibic Śląska woli Legię Skorży :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też na szczęście mnie ominęła pierwsza połówka, oglądałem natomiast tą "podobno" lepszą drugą. Serio chciałbym zobaczyc klub z Polski w Champions League, lecz nasze zespoły niestety pasują tam jak wół do karety. Wynik jest OK, ale już nie takie cuda (w negatywnym znaczeniu) widziałem w wykonaniu drużyn z Polski. Chyba większość pamięta jeszcze Karabach x2, Dinamo Tibilisi, Cementarnicę (rotfl), Levadię, Vetrę czy inne Valarengi.

W czwartej rundzie Legia rozstawiona na 100% nie będzie, także jak przyjadą chłopaki z Glasgow albo Bazylei to pozamiatane...

Tylko zastaniawia mnie czemu zespoły z Węgier, Białorusi czy innego Cypru jakoś mogą, a nasze kluby rok w rok popisują się zaawansowanym inwalidztwem -,-

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Molde bardzo słabo radzi sobie w lidze norweskiej, ostatni mecz przegrali. Wydawało się, że Legia nie powinna mieć ciężkiego zadania, a w tym meczu gospodarze byli lepsi o klasę. Z taką grą, to mogą się pożegnać z pucharami jeszcze w rewanżu, bo wcale nie jest powiedziane, że Norwegowie nie będą w stanie wygrać w Warszawie. Piłkarze Legii mogą się pysznić jacy to oni są wspaniali, ale gdy przychodzi do prawdziwego testu w Europie, to plączą im się nogi. Wczoraj mogło być i ze 3:0 w pierwszej połowie, a przyjezdnych uratowała jedna świetna akcja Brzyskiego. Kosecki jak zwykle podczas meczu z mocniejszym rywalem zupełnie sobie nie radził. Radovicia zauważyłem dopiero w okolicach 80 minuty. Jak znacząco nie poprawią gry, to kariery im nie wróżę.

@Demilisz

Leśnodorski powiedział niedawno, że właściciele Legii po raz ostatni tak mocno wkładają pieniądze do klubu, a zespół ma zarabiać w europejskich pucharach. Wątpię, żeby włodarzy klubu radowały wyłącznie wyniki w ekstraklasie.

PS Trochę, to dziwi z tym "wkładaniem pieniędzy" skoro jednocześnie mamy transfery do Rosji zawodników takich jak Jędrzejczyk czy Gol, a w perspektywie mówi się o odejściu Bereszyńskiego.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Molde- Legia 1:1

I jak tu nie kochać piłki nożnej i naszych zespołów :-) Zasiadam do meczu i myślę- na pewno Legia wygra minimum 2:0 i będzie pozamiatane. Pierwsze minuty pokazały że za dużo wypiłem... kubusiów :-). Legia w ogóle nie istniała w pierwszej połowie. Tylko brak skuteczności i dobra postawa Kuciaka sprawiły że tak nisko przegrywali. Na szczęście- Legia zremisowała, ale z taką grą będzie ciężko w dalszych fazach pucharu. Przynajmniej niech przejdą Molde- to będziemy mieli jeden zespół w pucharach na jesień.

PS. Mam chyba uczulenie na studia pomeczowe. Legia grała fatalnie, a tu Engel wygłasza swoje obiektywne spojrzenia . O ile

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a w perspektywie mówi się o odejściu Bereszyńskiego.

Lol. Od początku miałem bekę z ploty dotyczącej Benfiki. Po pół roku niezłej gry w ekstraklasie ktoś miałby na niego wykładać 2 miliony euro. Bereś to najbardziej przehajpowany zawodnik tej ligi, a taką grą jak z norwegami to może iść najwyżej do Benfiki Klisino.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta stracona bramka pokazała pełen profesjonalizm w podejściu do swojej pracy. Dostał siatkę w między nogi, ale przestał biec za nim... nikt go nie atakował na polu karnym !!!! Nie powinno się odpuszczać, u nas tak grają, zero asekuracji, zero biegania, sam się mecz wygra, to samo jest w Reprezentacji, oglądając mecze BVB czy normalnej drużyny to są o kilka lat do przodu, nawet takie Molde, niby przeciętniak, gorsza drużyna niż nasza Legia, a było inaczej.

Nasi mają zerowe podejście do swojej pracy, dałbym im 2k zł na miesiąc, za wygrany mecz dopiero, tak by mieli normalną miesięczną wypłatę.. coś jak w Piaście, gdzie mało zarabiają, ale za to inkasują pokaźne sumy za miejsce w lidze itp. Wtedy by grali, a tak widać że im się nie chce, bo nie możliwe żeby nagle z jednego meczu przeszli w inny mecz jakby dwie inne drużyny, to samo dwie inne połówki, albo psychika i niech idą się "leczyć" albo niech zmienią zawód , bo się do grania w piłkę nie nadają.

Nie jestem fanem Legii, nigdy nim nie byłem, zawsze twierdzę że ligę może wygrać każdy byle nie Legia, ale cóż poradzę, gra w Pucharach to i im kibicuję i chcę jak najlepiej, pamiętam czasy L.Pisza itd, ale z taką grą to jedynie widać że wygrywają na naszym podwórku, a areny europejskie są w innej lidze niż nasz Mistrz Polski.

Jak nie zmienią podejścia do gry to nie wróże im nic dobrego, już lepiej Lech sobie radził w LE, niż taka Legia z przeciętniakiem, bo nawet z Walijskim zespołem mieli częściowe problemy....

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lol. Od początku miałem bekę z ploty dotyczącej Benfiki. Po pół roku niezłej gry w ekstraklasie ktoś miałby na niego wykładać 2 miliony euro.

Tonew miał kilka udanych meczów w Lechu i zgłosiła się po niego Aston Villa gotowa wyłożyć niezłe pieniądze, a Bułgar zaczął nieźle grać dopiero ostatnią wiosną. Makuszewski z Jagiellonii kopnął kilka razy piłkę prosto i poszedł do Rosji. Kluby z zagranicy sprowadzają takich piłkarzy, bo ryzyko niewielkie, a może się jakaś perełka trafi. Właśnie dlatego jestem gotów uwierzyć w jakiś klub wykładający spore pieniądze na Bereszyńskiego.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u Tonewa to przynajmniej widać, że zna się na graniu, a w zainteresowanie Bereszyńskim mogę uwierzyć, ale to i tak nie zmieni mojego zdania na jego temat. Grajek mocno przereklamowany, jak i większość tych aktualnych talentów z Legii, no może poza Łukasikiem, bo z nim widzę nadzieję oraz Wolskim, który na szczęście już odszedł i ten sezon musi być jego. Jeśli Bereszyński zrobi karierę, nie w polskiej lidzę to zwracam honor, mam nadzieję, że dożyję tych czasów i tego mu naprawdę życzę, bo jakoś tak już mam, że kibicuję każdemu młodemu polskiego grajkowi.

Kluby z zagranicy sprowadzają takich piłkarzy, bo ryzyko niewielkie, a może się jakaś perełka trafi.

Święta racja, wszyscy widzą, że u nas można łatwo złapać taniego piłkarza, choćby nawet tylko na ławkę rezerwowych. A polskie kluby cieszą się z każdego miliona, zamiast wyciągać od nich więcej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co by nie mówić o tym że Barcelona zagrała najpierw drugim, a w okolicach 65 minuty trzecim składem, że gdyby ciut bardziej im się chciało to nie pozostawili by żadnych złudzeń Lechii, no ale wynik jest jednak jak najbardziej pozytywny. A oba gole Gdańszczan - naprawdę wyjątkowej urody. Najpierw idealna główka Bieniuka, a później ostra bomba z równie ostrego kąta Grzelczaka. Obrońca Barcy mocno tam zamulił i efekt w postaci gola był nie do uniknięcia.

Szkoda że Neymar wszedł tak późno, bo wreszcie chciałem zobaczyć w meczu na żywo jego "triki nie z Afryki" ale Probierz tak ustawił swoich że 3 sekundy po tym jak Brazylijczyk ma piłkę przy nodzę, chwilę potem dostaję taką kosę że szkoda gadać. Sędzia ogólnie też się nie popisał. Rozumiem - spar, "Super Mecz" itd. no ale 4 żółte kartki dla graczy gospodarzy to powinny być musowo.

Wynik lepszy niż gra: Legia bez pomysłu, z masą strat, niewidocznymi graczami ataku. Dobrze że jedynie Kuciak był w dobrej formie, to Molde udało się strzelić tylko 1 bramkę. Brakowało gospodarzom skuteczności i wyrachowania w najważniejszych momentach i to też dało efekt taki że remis to z przebiegu gry, dobry wynik przed meczem na Łazienkowskiej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ huśtawka nastrojów dzisiaj. Po kompromitacji Lecha, Śląsk pokazał, że da się grać na równym poziomie w eliminacjach. Naprawdę miło oglądało się mecz WKS. Piłka nie przeszkadzała naszym zawodnikom i akcje się "kleiły". Zaliczka jest, to najważniejsze. Mam nadzieję, że cała trójka naszych drużyn przejdzie do następnej rundy smile_prosty.gif

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwnie wyglądają ci nasi ligowcy w pucharach. Legia, która dwóch rywali w lidze rozgromiła zagrała z Molde katastrofalnie, ale udało się jej szczęśliwie zremisować. Z kolei Śląsk zawodził, a z Jagiellonią przegrywał nawet 0:3. Dzisiaj zagrał lepiej od Brugii i odniósł zasłużone zwycięstwo. Najbardziej "rzetelnie" zaprezentował się Lech. W lidze grali słabo i podobną formę zaprezentowali w starciu z Litwinami. Chociaż najlepiej zagrali wrocławianie, to wciąż wydaje mi się, że to oni są najdalej od awansu. Legia i Lech mają w perspektywie mecze u siebie ze słabszymi rywalami. Śląsk będzie musiał utrzymać skromną zaliczkę na gorącym obiekcie w Belgii. Choć na pewno należą im się brawa za rozegranie dobrego spotkania.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po meczach Legii i Lecha sceptycznie podchodziłem do konfrontacji Śląska z Brugge. Po słabych występach w lidze spodziewałem się wysokiej porażki z dużo wyżej notowanym rywalem, jednak podczas meczu drużyna Levego pokazała charakter i potrafiła zdominować rywala i ostatecznie pokonać go po bardzo ładnym trafieniu. Żeby nie było za bardzo cukierkowo Śląsk miał bardzo dużo szczęścia pod własną bramką i gdyby nie Gikiewicz mogłoby być znacznie gorzej.

Teraz muszą utrzymać korzystny rezultat w Belgii co łatwe na pewno nie będzie, ale nie ma co zapeszać i trzeba wierzyć w wygraną.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śląsk zaprezentował się wczoraj z bardzo dobrej strony. Potrafili zdominować przeciwnika, który jest przecież solidną europejską marką. Świetnie zaprezentował się Sobota i jeśli będzie dalej utrzymywał taką formę to obawiam się, że nie wytrzyma w WKSie do końca tego okienka transferowego (oby nie). Akcja bramkowa to pokaz świetnego zagrania Kaza do Plaku a ten na dużym spokoju przelobował bramkarza. Oczywiście Brugia też miała swoje okazje i Śląsk miał też troszkę szczęścia ale z przebiegu całego spotkania ten wynik uważam za sprawiedliwy, Śląsk zagrał w tym meczu lepiej od przeciwnika, z większym zaangażowaniem i wolą walki. Jednak nadal lekkim faworytem jest zespół z Belgii to Śląsk pokazał, że na pewno się przed przeciwnikiem nie położy :)

Natomiast Lech to jest jakaś tragedia, są jak na razie w słabiutkiej formie i nie pokazują za wiele w Ekstraklasie a teraz jeszcze porażka z pół-amatorskim zespołem z Litwy... Oby odrobili w rewanżu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mówiąc poza wynikiem we Wrocławiu to żaden mnie nie zaskoczył. Legia zagrała fatalny mecz, masa strat, niepewność w obronie i proste błędy. Jakby lepiej się przyjrzeć to piłkarze nie zagrali dużo lepiej od meczu z Pogonią, ale tam przeciwnik był o klasę słabszy i nie potrafi wykorzystać dogodnej sytuacji do strzelenia bramki. Z taką grą skończymy LM na tym etapie i to zasłużenie. Jestem rozczarowany. Lecha i Śląska nie oglądałem, ale patrząc to co wyczynia ekipa Rumaka w lidze nie mogłem liczyć na super poprawę w LE. Mam nadzieję, że piłkarze wezmą się w garść, bo w przeciwnym razie już na początku sierpnia nasze zespoły zakończą przygodę z europejskim futbolem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

up:

Legia na pewno zagra w elminacjach LE.

Lech zagrał fatalnie. Przynajmniej komentatorzy tego nie ukrywali. Widać że Kowalczyk jest w formie :-) Mam nadzieję że w rewanżu pewnie wygrają 3:0 i udowodnią że był to tylko przypadek. Śląsk zagrał bardzo dobrze. Mecz był toczony w szybkim tempie. Wynik jest bardzo dobry i może Śląsk sprawi niespodziankę

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śląsk pozytywnie zaskoczył, a Plaku? Stadiony świata. Gdyby to nie był no-name ze Śląska a jakiś topowy piłkarz to bramka byłaby w serwisach sportowych całego świata (już pomijając że cała akcja była piękna - prostopadłe podanie, wyprzedzenie, miód na oczy), Śląsk gra naprawdę piękną piłkę, nie boi się rywali, gra kombinacyjnie, póki co wszystkie gole w pucharach po ładnych akcjach - brawo, brawo, brawo. Drugiej tak ładnie dla oka grającej polskiej drużyny ze świecą szukać. A pomyśleć że mówiłem o Wrocławianach jako o outsiderach. Kajam się publicznie i chłostam batem!

Lech jak to Lech. Męczy się, gra bez polotu, zasłużona porażka a to co zrobił Rumak powinno kosztować go posadę (piszę to jako wielki fan Lecha :) ).

Legia gra tak FATALNIE że momentami nawet nie chciało mi się marnować sił na śmiech. Podania 30-40 metrowe do nikogo, uciekanie od piłki, szybko, oddam koledze żeby to nie mnie winili za spieprzoną akcję - Polder-A-Damianowo, z mojej rodzinnej wsi, zagrałby z większym sercem, luzem i cieszyliby się grą. Wynik byłby gorszy, ale miło by się to oglądało. Jeśli Legia awansuje do LM to chyba dzięki łapówkom Leśnodorskiego. A tam będzie pośmiewiskiem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obejrzałem sobie cały mecz Zawiszy z Pogonią. Spodziewałem się nudnawej kopaniny, ale widać, że drużyna Wdowczyka zaczyna prezentować jakiś styl. Japończycy robią tam dużo wiatru w pomocy. Zawisza zaczął zdecydowanie bardziej bojaźliwie niż w meczu z Widzewem, gdzie w pierwszej połowie zdominował rywala. W drugiej połowie gospodarze pokazali kilka fajnych akcji. Tak jak myślałem transfer Goulona szybko się spłaca. Dobrze mieć taki czołg w środku pola. Twardy, wszystkich przepchnie, a do tego nienaganna technika, przyjęcie piłki i dobre podanie. Nawet drybling dzisiaj mu wychodził. Może być z niego taki ekstraklasowy Zidane.

Jak Zawisza zaczął atakować w drugiej części spotkania, to zrobiło się naprawdę ciekawie. Akcja za akcję, piłka szybko znajdywała się pod jedną to pod drugą bramką. Mieliśmy też parady bramkarzy. Janukiewicz dwa razy ratował Pogoń przed stratą gola. W samej końcówce dwie świetne szanse zmarnowali portowcy. Najpierw po rzucie rożnym, następnie sam na sam wybronił Kaczmarek. Jednym zdaniem ten mecz był dobrą reklamą naszej Ekstraklasy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W meczu Cracovii z Ruchem piłkarskiej Polsce przypomniał o sobie Dawid Nowak. Trochę szczęśliwie, ale jednak były napastnik GKS-u Bełchatów zdobył dwa gole i, przynajmniej na kilka dni, stał się bohaterem w pasiastej części Krakowa. Chorzowianie zdobywali punkty z ekipami o wyższej renomie, we wczorajszym meczu też długo prowadzili, ale widać było, że jeśli gospodarze przeprowadzą jakąś dobrą akcję, to mogą wyrównać, a potem pójść za ciosem. Tak też się stało, konsekwentna gra ekipy Stawowego tym razem się opłaciła.

Spotkania Zawiszy z Pogonią nie oglądałem, bowiem sezon zainaugurował wczoraj Ajax. Łatwe zwycięstwo z Rodą w stosunku 3-0 to coś, czego się spodziewałem. Gole strzelali van Rhijn, de Jong oraz Fischer. Świetny mecz Eriksena, słabiutki Bojana.

PS. Są tu jeszcze jacyś sympatycy "de Joden"? ermm.gif

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mecz Zawiszy z Pogonią zapamiętam z dwóch powodów: pierwsze punkty w Ekstraklasie, wyszarpane naprawdę niezłą grą w drugiej połowie. Drugi powód: brak dopingu z trybuny B. Popieram ten mały protest, niech klub zrozumie, że kibice to dwunasty zawodnik i nigdy nie było inaczej. Wczoraj nie pozwolono wnieść elementów oprawy, m.in. flag. W zamian Zawisza otrzymał w nagrodę siedzącą trybunę B. Ale przynajmniej mogłem spokojnie obejrzeć mecz, bo nigdy nie ma na to zbyt wiele czasu :D Goulon to najlepszy nasz zawodnik i trochę to smutne, bo przyszedł niedawno i już udowodnił swój poziom, co świetnie obnażyło braki reszty składu - to drewniani kopacze. Brakuje kogoś dobrego na skrzydle, kto byłby szybki i miał choć odrobinę techniki. No i ciągle czekam na dobrego napastnika, bo Abbott ma takie momenty, że nieraz można go pomylić z amatorem, który dopiero zaczyna przygodę z piłką.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS. Są tu jeszcze jacyś sympatycy "de Joden"? ermm.gif

Ja całkiem ich lubię. I uważam, że nie będą mieli większych problemów z wygraniem ligi - PSV się strasznie osłabiło, Feyenoord któremu kibicuję raczej będzie 2-3, AZ słabiej ostatnio, Vitesee może mieć świetny sezon przed sobą, ale bez Bonyego nie wygrają. Ajax na spokojnie wygra a i w LM powinni wyjść z grupy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@czesioczesiakowy

A wiesz czego jeszcze Śląskowi brakuje? Stałych fragmentów gry z poprzednich sezonów. Gdyby dorzucić je do takiej gry byłoby wspaniale. Niby Mila nadal bije te rożne i wolne na punkt, ale jakos nic z tego nie wychodzi. 5 meczów i żadnego gola ze stałego fragmentu, kiedyś byłoby to nie do pomyślenia. Może Mila powinien dać spróbować ze 2 razy Dudu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.


  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...