Skocz do zawartości

BloodRayne (seria)


Gość kabura

Polecane posty

  • Odpowiedzi 365
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź
Gość Tropenhauzer
Dobra weźmy przykład z unii europejskiej i dojdźmy do konsensusu. Pajączkowi najpierw obcinamy nóżkę by se siadł i nie atakował, w tym czasie naparzamy wora, a jak się ruszy obcinamy następną i tak dalej zadowolony? Niewiem może miałem jakiś błąd, ale po obcięciu ze trzech długich kończyn miałem cut scenkę mimo że pająk miał jeszcze sporo życia.
Spoko! Ja tylko mówiłem, że nie wiedziałem, iż wystarczy uciąć królowej nożki. Naiwny waliłem jej po worach i w ten sposób zabijałem (traciła całe życie).
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Sn1p3R

Grając w Bloodrayne. Dochodzę do wniosku, że gierka w swojej konstrukcji zbyt skomplikowana to nie jest... Do pokonania bossów wystarczy wskaźnik bloodrage'a na full :D. Jednakże cieńko się robi, gdy się skończy, a boss(owi) dalej żyje(ą) (mówię tu konkretnie o 3 guardiansach). Jeżeli bloodrage się skończy to nie ma bata. Nie da się ich pokonać. W CDA zamieszczony trailer z Bloodrayne 2 - faaajne :D

Swoją drogą to bardzo ciekawy jest efekt ekhem piersi :D Szczególnie tej szwabskiej rzeźniczki : hehehe...

PS: It's good to be a man & see (admire) this "views" :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gierka niezła. Ba! - bardzo dobra! Tylko te wymagania... Kurcze, nawet na GF 4 Ti potrafi przyciąć ( wprawdzie mam TYLKO 256 ram, ale to takze AŻ 256 ram). Ale gra się nieźle, wciąga na długie godziny.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Sn1p3R

No raczej. Jak sam miałem GF4 Ti 4400 i 256 RAM, a do tego athlon 1800+ to zbyt przyjemnie się nie grało. Powiem nawet, że na sam widok tego jak to działa to się grać odechciewa...

Ale wracając do samej gry, to najlepiej wg. mnie gra się w nią jakieś 1,5h, potem staje się to trochę nużące... Ale gierka i tak fajna. Ten bump-mapping fajnie wygląda. Raz była taka cut-scenka, taki czerwony potworek był...Muszę powiedzieć, że z bump-mappingiem wyglądało to prawie jak ten potwór z Half Life'a 2 z DX9 show effects (ten na końcu)... Naprwadę fajnie :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Radyan
Gierka niezła. Ba! - bardzo dobra! Tylko te wymagania... Kurcze, nawet na GF 4 Ti potrafi przyciąć ( wprawdzie mam TYLKO 256 ram, ale to takze AŻ 256 ram). Ale gra się nieźle, wciąga na długie godziny.

No co Wy... Ja mam Athlona 1.2 i GF2 FX 64, 256 Ram i chodzi bezproblemowo. No, na 800x600, ale to i tak dobrze.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Sn1p3R

W sumie to każdy inaczej definiuje pojęcie płynności... Dla mnie płynnie to jest wszystko powyżej 35 fps. Wiem, że ludzkie oko rejestruje tylko 25, ale mimo wszystko różnica jest (np. testy w 3dmarku).

800x600 i wszystko na normal rozumiem tak, bez dynamicznych cieni itp.

A w sumie to woda bajerancko wygląda jak się na complex ustawi...

Wracając jednak do działania to na ww. sprzęcie w moim poscie, to mógłbym przysiąc, że zaraz na początku na tym niby cmentarzu działało tragicznie (ok. 13 fps)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gierka niezła. Ba! - bardzo dobra! Tylko te wymagania... Kurcze, nawet na GF 4 Ti potrafi przyciąć ( wprawdzie mam TYLKO 256 ram, ale to takze AŻ 256 ram). Ale gra się nieźle, wciąga na długie godziny.

No co Wy... Ja mam Athlona 1.2 i GF2 FX 64, 256 Ram i chodzi bezproblemowo. No, na 800x600, ale to i tak dobrze.

I co, na najnizszych detalach, bez wszystkich bajerow graficznych itp. No i ile FPS dokladnie chodzi? Bo dla niektorych 15 to plynnie, dla innych 100 to cienizna ;)

Ja jak zmniejsze detale to tez ladnie smiga, chodzilo mi o prawie max detale - ze na nich nie jest najlepiej :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość znawca

Hehe zarabista gierka.

Tyle, ze po graniu w nia mam dziwny objaw "bulletus timeos" :D Objawia sie to jak tak, ze jakby poprostu spowalniam sie (moje ruchy i szybkosc mysli), czuje sie jak w matrixie. Za duzo tego krwistego trybu i tego spowalniajacego.

Hehe u mnie na max detalach gierka smiga ladnie (jak na moj gust). Nie ma to jak radeon 9600 pro

DOPISANE POZNIEJ:

Z syndromu "bulletus timeos" zwanym rowniez spowolnieniem swiadomosci psychiczno fizycznej zdazylem sie juz wyleczyc. Leczenie bylo brutalne ale efektowne.

Gdy skonczylem spogladac przez okno na ten piekny swiat i zachwycac sie ta cudowna grafika, w odchyleniu glowy przeszkodzila mi firanka. No to ja ja tak efektownie wyminolem, ale niestety przyokazji przyp*** w parapet :D

...Bedzie limo :evil:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość M4TEUS2

Syndromu "Buletus Timos" nie odczuwam z powodu niechętnego kożystania z tegoż że w grze. 8) Innym to też polecam, to nie jest Maxio gdzie bullet time był kwintesencją gry, widok spowolniony radzę włączać tylko w ciężkich sytuacjach, tudzież w celu podziwiania efektów pracy naszej Dhampirki. Co do tego cięcia się gry, radzę 1. przeskanować twardziela w poszukiwaniu wirusów; 2. sprawdzić czy nie ma się włączonego jakiegoś pamięciożernego programu typu Norton Antywirus, skype itp.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Tropenhauzer

Ale to niestety nie musi poprawić szybkości działania. :? BloodRayne jest po prostu kiepsko zoptymalizowana i nic na to nie poradzimy (chyba, że kupi się lepszy sprzęt ;) ). Najgorzej mam blisko początku gry na bagnach, kiedy to trzeba skakać po nagrobkach, aby nie chodzić po pas w wodzie. W tym momencie granie jest po prostu niemożliwe. Wprawdzie można ustawić detale na minimum, ale to tak do końca nie pomaga. :(

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Sn1p3R

Trzeba trzymać kciuki, aby BloodRayne2 został poprawnie zoptymalizowany, bo szkoda, żeby działało do kitu... Bardzo interesujący jest ten trailer z CDA :D.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Tropenhauzer

Ciekawe jak w dwójce wyjdzie klimat. W jedynce był bardzo dobry, połączenie hitlerowskich bunkrów z bajerami w stylu "Call of Ctulhu" zaowocowało bardzo przyjemną atmosferą. Na trailerze dwójki za to fajnie wyglądają te wszystkie neony i mroki miasta. Może być ciekawie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość messiah

A ja się zawodłem :( . Giera w momencie kiedy pojawiły się te stworki dla mnie straciła drugowojenny klimat i stała się kiczowatym niby horrorem. Najgorsze jednak były końcowe etapy. Wygląd był do bani i wogóle znaczący spadek klimatu :P .

Mam nadzieję, że dwójka będzie lepsza i także pojawi się w CDA :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Radyan
I co, na najnizszych detalach, bez wszystkich bajerow graficznych itp. No i ile FPS dokladnie chodzi? Bo dla niektorych 15 to plynnie, dla innych 100 to cienizna ;)

Szczerze powiedziawszy to nie wiem, i w ogóle mnie to nie obchodzi. Gra chodzi płynnie, a grafika jest w porządku i to mi wystarcza. Kto by sie przejmował tym czy to jeszcze 40 czy już 45 fps...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W końcu znowu pełna gierka gdzie możemy sobie powybebeszać przeciwników. Gireka jest w ogóle odjechana i zrobiona z dużym poczuciem humoru. Jednym minusem może być jej długość. 7 godzin to trochę za mało, ale teraz gram na hardzi i też jest fajnie. Tyle że na spowolnieniu wrogowie częściej we mnie trafiają i trzba uważać żeby nie zginąć. Sytuację jednak ratują pałętające się tu i ówdzie apteczki więc można to jakoś przeżyć.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mówiąc, to spodziewałem się większych doznań... eee.... wzrokowych. Na moim kompie (Athlon 1.4, 512 Ramu, GeForce2 32 MB), gra chodzi poprawnie tylko na najniższych wymaganiach (dla porównania: Painkiller chodzi spokojnie na średnich) . Na średnich i wyższych oprócz bardzo poooowooolnego działania, zaczyna mi się coś jeszcze krzaczyć z grafika (podłoze jest czarne albo "skacze"). Może mi ktoś coś doradzić?Do tego postacie są strasznie sztuczne...
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Sn1p3R

No tak. BloodRayne rzeczywiście był grą którką (przed minutą przeszedłem grę :D). It must be stopped :D - uuuu, czekamy na część II :D... Żeby tylko ładniutko działała...

A na pytanie, które zostało zadane powyżej odpowiem tak, że sądzę, iż na Twoim miejscu wymieniłbym kartę na jakiegoś Radeona (np. 9200 128 MB). Strasznie drogi to on nie jest, a różnica jest widoczna gołym okiem (kolega przesiadł się z GF2 MX, ale 64 MB na właśnie Radeona 9200 128MB i stwierdził, że tak dużo rzeczy działa o wiele lepiej, niż wcześniej. Wręcz był zaskoczony :D). Sądzę, że właśnie ta karta (Radeon) styknie na granie w BloodRayne... Chociaż swoją drogą, to jest to po części wina samej gierki, że tak działa... Może w "dwójce" bardziej się postarają i nie zapomną o posiadaczach starszych kart (patrz: Stalker i optymalizacja pod GF2 :D)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Tropenhauzer
Na średnich i wyższych oprócz bardzo poooowooolnego działania, zaczyna mi się coś jeszcze krzaczyć z grafika (podłoze jest czarne albo "skacze").
To wina karty graficznej. Najlepiej byłoby zmienić na jakiś lepszy model. Jeśli na razie nie będziesz zmieniał karty, warto byłoby po prostu nie włączać wyższych ustawień grafiki. Widać gierka niezbyt dobrze obsługuje funkcje graficzne.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Sn1p3R

Widać, że gierka niezbyt dobrze obsługuje coś co ma poniżej 2000 MHz, ale rónież czegoś, co nie nazywa się Radeon 9500 :D (no dobra może trochę przesadzam :D). Tak, czy inaczej muszę powiedzieć, że gierka ta jest/była zbyt prosta w swej konstrukcji (schemat: bloodrage na full+boss=śmierć bossa). Jedynym utrudnieniem jest to, jeżeli skończy się nam bloodrage - wtedy trzeba go sobie nabić wciskając wizję numer 4 (tak na wszelki wypadek), pociachać bossa i po napełnieniu dalej ciachać bossa - tylko, że mocniej... W BloodRayne2 tak być nie może.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Tropenhauzer

W sumie trudno się dziwić temu, że jest zbyt prosta. :) Wątpię żeby gierka, która ma być zwykłą rzeźnią, musiała być bardziej skomplikowana. Chcociaż z drugiej strony taka mechanika jest troszkę mało dynamiczna, a co za tym idzie nudnawa. W Bloodrayne 2 najlepiej by było, gdyby bossów należało najpierw osłabić (rozwalając coś co np. ich leczy), potem po prostu zmasakrować wroga zmodyfikowanym bloodrage'em (ciekawe w stopniu zostanie zmieniony).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Sn1p3R

Denerwujący w BloodRayne jestbył fakt, że ludzie są tak odporni.. Chodzi mi konkretnie o to, że Rayne ma do swej dyspozycji bardzo ciekawe ostrza... Powinno byc tak jak na filmikach... Jedno cięcie i nie ma rączki :D... Jednakże z drugiej strony gdyby tak było, to gra stałaby się zbyt prosta... Dlatego twórcy powinni w dwójce znaleźć kompromis :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Tropenhauzer

Można przeboleć to, że przeciwnicy nic nie robią sobie z faktu, że dziurawi ich kilka kilo ołowiu. Ale rzeczywiście ostrza Rayne zdają się być zbyt tępe. I nie sądzę, żeby coś się zmieniło w tej kwestii w drugiej części. Kompromis by się przydał, ale nie łatwo byłoby go wymyślić.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BloodRayne czyli krwawa laska wkaracza do akcji :wink:

Już Ci mówiłem. że jak nie masz nic do powiedzenia to lepiej wcale nie pisz. A jużna pewno nie jednozdaniowych pozbawionych treści i sensu postów. Chyba że chcesz zarobić ostrzeżenie. :evil: - RoZy

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...