Skocz do zawartości

Polecane posty

O ile uważam pierwszą część X-COM za jedną z najlepszych gier w jakie miałem przyjemność zagrać, tak kolejne części mogłyby dla mnie właściwie nie istnieć. Terror from the Deep to właściwie nakładka graficzna z kompletnie niewykorzystanym, choć całkiem ciekawym, pomysłem. Rzucanie granatów pod wodą? Błagam...

Apocalypse to przekombinowanie, zwłaszcza w sferze taktycznej, do tego dziwaczna, mocno odpychająca strona graficzna. Mimo wszystko gra ma jakiś potencjał, ale wracać do niej nie chce mi się zupełnie.

Aha, granaty dymne są bardzo użyteczne w momencie wystąpienie jednej z najbardziej irytujących sytuacji, czyli takiego ustawienia planszy, że rampa znajduje się pod bezpośrednim ostrzałem i pierwszy wychodzący ze skyrangera od razu na progu dostaje kulkę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ano, wtedy granaty dymne są zapewne bardzo fajne (podobnie jak przy szturmowaniu wejść do ufo, chyba?), ale ja akurat nie opuszczam bazy bez HWP, która doskonale nadaje się do ściągnięcia sporej liczby reaction fire. W aktualnej grze HWP z rakietnicą ściągało ogień nawet trzech ufoków i nie ulegało zniszczeniu. Chociaż prawdopodobnie w dużej mierze jest to sprawka Xcomutil, który nieco podpakował pancerz początkowych HWP.

Co do Apocalypse to miałem kiedyś pobieżną styczność z nią i pamiętam przede wszystkim udziwniony i ciężki do opanowania interfejs - chyba będzie pora zweryfikować te wspomnienia o_O

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja czołgów nigdy nie używam, niepraktyczne to to zupełnie i wyjątkowo łatwe do zniszczenia, choć słyszałem o wykorzystywaniu ich jako (nie)żywej tarczy. Przy wchodzeniu do ufo reaction fire się trafia dosyć rzadko o dziwo, poza tym tylko te mniejsze mają "niebezpieczne wejścia", większe mają za to niebezpieczną cała resztę:P

Jak się ogólnie sprawdza xcomutil? Słyszałem, że faktycznie łata sporo bugów, ale też i dodaje swoje (zwłaszcza jeśli chodzi o research).

Co do Appocalypse - będziesz miał duże problemy z poprawnym uruchomieniem na XP, więc zastanów się dwa razy, czy warto;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak się ogólnie sprawdza xcomutil? Słyszałem, że faktycznie łata sporo bugów, ale też i dodaje swoje (zwłaszcza jeśli chodzi o research)

Opcje w nim zawarte są przeróżnej maści, wszystko jest opisane obszernie w readme. Przede wszystkim pyta się po kolei o każdy możliwy element - mi żadnych problemów nie sprawił, ale też nie włączam wszystkiego (np. właśnie nowego systemu badań, nowych terenów, polepszonych heavy laserów na elerium, losowych map świata i taktycznych)... Natomiast jak się sprawia z TftD nie mam pojęcia, jeszcze nie grałem. Przy czym korzystam z ostatniej stabilnej wersji, czyli 9.6

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jeszcze może zapodam takiego niusa:

Ciekawe, no a przede wszystkim - nadal żyje. To ja wrzucę dwa inne remake'i:

http://ufoai.ninex.info/wiki/index.php/News

http://ufo.yaa.dk/

Aczkolwiek pierwszy jest średniawy i ma parę mocno kontrowersyjnych pomysłów, zaś drugi przycichł ostatnio.

A co do Apocalypse i Win XP - zobaczymy, najwyżej postawię wirtualną maszynę ze starej płytki Win98SE, którą jeszcze powinienem gdzieś mieć, od razu przyda się do paru innych tytułów (np. miałem dawno sprawdzić czy Daggefall pod VM nie leciałby przypadkiem szybciej niż w dosboxie - czasem mam wątpliwości).

Bo co sądzicie o nowym X-COM twórców Bioshock pytać nie zamierzam:p

Niewątpliwie nadanie temu tytułu XCom ma za zadanie zrobienie darmowej reklamy na wszystkich wk...urzonych fanach pierwszej/pierwszych dwóch gier (pospołu z tekstami o "rich lore" X-Comów). Z drugiej strony, po Enforcerze i Interceptorze, czy może być gorzej?

Żeby tak choć japończycy się zainteresowali serią, w końcu chyba tylko oni robią teraz turówki taktyczne...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponoć można sobie jakoś poradzić z kopiowaniem zawartości płyty i zwykłym DOS Boxem, ale jakoś nigdy nie chciało mi się sprawdzać.

A japońskie turówki (czy tam tactical jrpg, jak to się ładnie nazywa)... cóż, średnio się na tym wyznaję. Ostatnio dostałem Disgaea 3 i raczej mało taktyczna jest ta gra jak dla mnie, ale trzeba przyznać - wciąga. Jest dużo kombinowania i fajna, oldskulowa grafika.

Do poziomu bitew w X-COM nie ma tego raczej co porównywać mimo wszystko.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba przyznać, że od strony wizualnej zapowiada się bardzo interesująco. Ot "stare" UFO z ulepszoną grafiką. Oczywiście to tylko moje domniemania oparte jedynie na załączonych grafikach. Niemniej jednak już sam ich widok napawa sporym optymizmem, szczególnie zaprezentowane modele Sectoid'a oraz Muton'a. Szczerze powiedziawszy nie miałem pojęcia o projekcie Cydonias Falls

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe, no a przede wszystkim - nadal żyje. To ja wrzucę dwa inne remake'i:

http://ufoai.ninex.info/wiki/index.php/News

http://ufo.yaa.dk/

To jeszcze ja dorzucę UFO: The Two Sides

Ten nowy X-COM to zwyczajnie wykorzystywanie znanej nazwy, żeby sprzedać jakiegoś FPSa. Na szczęście są maniacy starego, dobrego X-Com: Defense, dzięki którym możemy się cieszyć ciekawymi projektami (patrz linki powyżej).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak przeczytałem newsa dotyczącego nowej części zasłużonej serii i fanom raczej to się nie spodoba :P Sam jeszcze nie wiem jak przyjmę grę chociaż może jak się postarają nie będzie źle (np. silnik graficzny użyty w BioShocku), ale pomijając zmiany w gameplayu trochę szkoda, że osadzili akcję w tych latach :) Wolałbym jakby coś prędzej bliską współczesność albo chociażby lata 90. XX wieku - po prostu IMO więcej szans na nowe technologie, szersze perspektywy rozwoju.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem ostatnią strategią godną serii był "Terror from the Deep" - wszystko co potem się ukazało, zarówno pod szyldem X-COM jak i UFO, było większym bądź mniejszy gniotem. Kulało wszystko - designe, interface, oprawa graficzna, nie mówiąc już o klimacie, który zatonął dawno temu gdzieś w okolicach podwodnego miasta T'leth :/

Jedynie na co można obecnie liczyć to nieoficjalne fanowskie projekty. Mam nadzieję, że oficjalnie zapowiedziany "Xenonauts" ziści się.

Natomiast nowy X-COM... pozwolę sobie zacytować fragment tekstu jednego z portali:

"Pod względem mechanizmów rozgrywki gra stanowi radykalne odejście od koncepcji tradycyjnych dla tego cyklu. Zamiast turowej strategii najnowszy XCOM jest pierwszoosobową strzelaniną, wzbogaconą jedynie lekkimi elementami taktycznymi. "

Nie ma to jak uprościć rozgrywkę i sprowadzić zabawę do szeregowego FPS'a. Zobaczymy jak będzie. Może za jakiś czas zostaniemy uraczeni demkiem czy choćby gameplay'em. Raczej nie da się ukryć, że zapowiadana strzelanka będzie X-COM'em jedynie z nazwy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wiecie. Coraz więcej jest graczy, którzy stawiają efektowną grafikę i absurdalną ilość trupów, ponad inne elementy gry. A dla twórców to bramy do raju. Wystarczy że zrobią durną strzelankę, dodadzą znany tytuł + słowo "tactic", a gracze i tak polecą do sklepu kupować byle chłam. Źle się w branży ostatnio dzieje.

Edytowano przez Dexter666
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Źle się w branży ostatnio dzieje.

Jakie "ostatnio"? Gdzie byłeś, gdy wydano zabugowany levelpack jako sequel do X-Com? Gdy z turowego X-Com zrobiono RTS z dziwnym interface (w który i tak zagram)? Gdy z X-Com najpierw zrobiono space-sim, a potem - chodzoną nawalankę? "Ostatnio", poważnie?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Ostatnio" mam na myśli kilka lat wstecz. Nie wiem jak ty ale ja tych potworków w rodzaju Aftermatch czy Afterschock nie wrzucam do jednego worka, razem z Enemy Unknown i Terror from the Deep.

Wybacz, ale ja miałem sporo frajdy z Aftermath (mm, ten klimat), a ponadto wymieniłem wyłącznie oryginalne X-Comowe gry:

- zabugowany levelpack: Terror from the Deep (bo co innego?)

- RTS: X-Com: Apocalypse

- space-sim: X-Com: Interceptor

- nawalanka (...chociaż niektóre źródła twierdzą, że strzelanka): X-Com: Enforcer

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Enforcera szczerze mówiąc nie grałem. Jeśli miałeś frajdę z Aftermatch to świetnie. Mi się nie podobał. Terror from the Deep też jakoś do dziś mam i gram. Bugi były, ale która gra nie ma ani jednego?. Apocalypse też nie był idealny ale jednak grałem z niemałą satysfakcją. A Interceptora zapomniałem godzinę po ukończeniu. A kiedy wydawali te zabugowane levelpacki to nie jestem do końca pewien, ale chyba byłem w szkole :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, może się mylę, ale sądzę, że Rankin pisząc o "zabugowanym level packu" będącym dodatkiem do X-COM'u (jak sądzę, "Enemy Unknown"), miał na myśli po prostu "Terror from the Deep" ;) Generalnie coś w tym jest. Z lądu zeszło się pod wodę, ten sam interface (nieco inaczej wyglądają ikonki - jak dla mnie ładniejsze są w "Enemy Unknown"), ta sama mechanika gry, analogiczna ścieżka fabularna (w "Enemy..." Cydonia na Marsie, w "Terror..." podwodne miasto T'leth), wreszcie taka sama rozbudowa bazy, prowadzenie badań, unikalny "minerał" - W "Enemy...." Elerium 115 / "Terror..." - Zrbite itd. itp.

Podsumowując i nieco złośliwie mówiąc można zaryzykować stwierdzenie, że "Terror from the Deep" jest niejako nakładką na "Enemy Unknown". Akurat mi to specjalnie nie przeszkadza. Wolę już takie "klonowanie" niż "pseudo X-COM'owe" produkcje.

Edytowano przez Ferrou
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasna sprawa, nie zapomniałem. Zgadzam się z Tobą - ufoki w "Terror..." to też niemal lustrzane odbicia tych z "Enemy...".

Co do Lobsterman'a to mam podobne zdanie co Ty - ciekawy potwór; mógłby dać czadu w "Enemy..." - do pary dałbym mu Bio-Drone'a (odpowiednik Cyber-Disc'u) :)

Z drzewkiem też racja (podobnie jak z obiema Ufopediami)

@Dexter666 - oceń sam, generalnie tragedii, moim zdaniem, nie ma a dyszka to chyba nieduże koszty ;)

W UFO: Extraterrestrials grałem chwilę u znajomej. Powiem, że akurat ta część najbardziej kojarzy mi się z Enemy Unknown: podobny Geoscpae (jednak tutaj nie mamy do czynienia z "naszą" planetą :dry: ), podobnie wyglądające ufoki, interface wojaków czy wreszcie ten charakterystyczny graniastosłup ilustrujący powierzchnię zajmowaną przez żołnierza. Nie jest źle. Dychę można poświęcić ;)

Edytowano przez Ferrou
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja akurat też uważam, że dobra była tylko część pierwsza serii. Za to na tyle dobra, że kolejne wpadki wybaczam natychmiast.

I jeszcze mała uwaga - X-COM to nie strategie, tylko gry taktyczne. Strategiczna jest tam co najwyżej część z mapą świata (miasta), tyle, że szalenie uproszczona.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ramach kontynuacji wieści remake'owych z poprzedniej strony, The Two Sides ma wkroczyć w fazę otwartej bety już 10 lipca

http://ufotts.ninex.info/

Aby działała w pełni, potrzebne będą pliki danych z X-Com (bez tych plików nie będzie dźwięku i części grafik, ale da się grać). Nie powiem, bardzo czekam, aby obaczyć, ile zostało zrobione i jak to wszystko działa :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...