Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Chimaira

Mam pomysła na grę...

Polecane posty

To nie do końca pomysł, bo to wykonałem[...]

Opublikowane gdzies?

Moj pomysl: egranizacja "Malowanego Człowieka". Z tego wyszedlby naprawde dobry mmorpg. Jesli ktos czytal ksiazke wie o czym mowie.

Tak w skrocie: Jest swiat, ludzie sa co noc terroryzowani przez potwory z innego wymiaru, chronia ich jedynie starozytne runy malowane wokol domostw, w pewnym momencie glowny bohater rusza na poszukiwanie legendarnych, zapomnianych, run bojowych. Gdy jez znajduje powoli tatuuje sobie cale cialo runami i poluje na niemile stworki(do tej pory od kilkuset lat one polowaly na ludzi).

Jak widac swiat jest dosyc oryginalny, jesli dobrze wykonac runy i caly ich system to walka jest poniekad z glowy. Poczatkow bez zabawy w profesje, potem mozna by wybrac czy chce sie walczyc za pomoca broni czy wrecz, na ciele bylaby jakas(modyfikowalna najlepiej) ilosc miejsca na runy i zaleznie od tego jakie by gracz umiescil stawalby sie tankiem(runy obronne), dmg dealerem(runy atakujace), rougem(runy buffujace speed itd) w dowolnych proporcjach.

Zaczynac jako chlop, ze znajomoscia losowych run z ustalonego zbioru( i np. bardzo mala szansa na wylosowanie runy z ciut wyzszego poziomu). Do tego wymyslic jakas porzadna fabule jak w prawdziwym rpgu by ograniczyc grind(cus jak guild wars) i mamy gre idealna;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam kilka różnych pomysłów na grę action-rpg. SZUKAM ZAPALEŃCÓW, Z SIEDLEC LUB OKOLIC, KTÓRZY MOGLIBY POMÓC STWORZYĆ GRĘ! chodzi mi o ludzi, którzy mogliby stworzyć te gry, bo ja nie umiem korzystać z jakichś zaawansowanych programów(znaczy próbowałem, lecz nie rozumiem), lub dorzucić pomysły, dopracować fabułę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój pomysł na grę:

Nazwa gry: Warszawa - Akcje Dywersyjne/ Warszawa - Walczący o Wolność/ Kamienie na Szaniec

Gatunek gry: Na początku skradanka z elementami taktyki i logicznego myślenia z biegiem czasu ( przy tych już poważniejszych akcjach dywersyjnych) skradanka z elementami strzelania ( i dalej logicznego myślenia ^^ )

Czas akcji: Akcja mniej więcej równolegle biegnąca z akcją książki "Kamienie na Szaniec"

Główny bohater&towarzysze: Nieznany chłopak - główny bohater

Przyjaciele - Na początku "szare ludki" z podwórka, następnie już większe szychy, pod koniec gry Alek, Rudy i Zośka

Świat gry: Zniszczona przez wojnę Warszawa, Obrzeża zniszczonej Warszawy

Fabuła gry: Na początku jesteśmy w jakimś zwyczajnym zastępie harcerzy polskich... W prologu jesteśmy na jakimś obozie, biwaku ze swoją drużyną. Później w Okupowanej Warszawie razem ze swoim zastępem próbujemy zaszkodzić okupantom na różne sposoby (malowanie haseł patriotycznych po murach itd. ) Ważnym aspektem jest przyłączenie się do jakiejś grupy podziemnej.... szukamy jej i trafiamy do Małego Sabotażu... Wypełniamy dla nich bardziej zróżnicowane zadania działając również na własną rękę. Udajemy się także regularnie na zbiórki harcerskie. Po Małym Sabotażu historia toczy się mniej więcej tak samo jak w książce z tym, że poznajemy Alka, Rudego i Zośkę... Pracujemy na ich szacunek poprzez różne "misje" (mniej lub bardziej dywersanckie) Z biegiem historii stajemy się dorośli i ogólnie walczymy ku chwale ojczyzny.... Historia dociera do sławnego zdobycia przez Zośkę tej strażnicy żandarmerii... historia może toczyć się dalej tyle, że z rozkazami od hufca... historia kończy się w momencie kiedy nasz bohater umiera, a pozostali harcerze płaczą nad jego grobem... Ten scenariusz można zmieniać bez końca ^^

inne: świat (Warszawa) jest otwarty tak samo jak np. w serii GTA, można zastosować efekt "odkolorywania" Warszawy taki jak w The Saboteur, między innymi przez te dywersje ^^ Można wprowadzić godzinę policyjną, losowe przeszukania i losowe sprawdzanie dokumentów na mieście....

Bardzo bym był rad z podchwycenia tematu bo jest to akurat taki temat godny uwagi...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam pomysł osadzenia akcji w tych czasach, a przede wszystkim TYM kraju całkiem fajny, ale myślę, że o wiele lepiej zacząć grę od razu od "dorosłych" akcji. I zbytnie wzorowanie się na konkurencji nigdy nie wychodzi na zdrowie... Przydałby się jakiś solidny element wyróżniający (poza realiami), jak malowanie świata w The Saboteur.

P.S. Też świeżo po lekturze? :wink:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem dlaczego... Ale mój post został po prostu zraportowany.... A nie widzę, żeby gdzieś łamał regulamin;/ No cóż.... A odnośnie mojego pomysłu cały zarys można rozbudować nie tylko do akcji, ale także życia bohatera (dlatego nie może on być żadną kluczową postacią z książki, aby można było dodatkowy scenariusz dołączyć ^^ ) np. zdobywanie rang harcerskich, dodatkowe harcerskie zadania, biwaki stacjonarne na obrzeżach Warszawy. Można by było także wprowadzić coś z życia prywatnego bohatera, jakieś elementy RPG, np. mógłby chodzić do szkoły podziemnej uczyć się. Im większy poziom wiedzy na dany temat to może wtedy pracować w danym zawodzie ^^ Różne wątki

Nawet ten pomysł na grę mógłby być całkiem nowym modem do TheSaboteur ^^ Ale lepiej by było gdyby to była samodzielna produkcja najlepiej polskiego studia... Oni wiedzą jak było i najlepiej by odwzorowali tamte realia ^^ Można też dołączyć różne inne dywersje, które ogólnie nie były opisywane w książce... Przecież bohater mógł być w innym zastępie niż główni bohaterowie, a zarazem mógłby tamtym pomagać w kluczowych dla książki "akcjach"

Tak, świeżo po przeczytaniu "Kamieni..." i ogólnie książka świetna ^^

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oto mój drugi pomysł na grę :

Nazwa gry : Road to hell

Gatunek gry: Akcja, Tpp

Główny bohater: Ray Jonson

Świat gry: Miasto God City

Fabuła: Nasz bohater Ray Jonson wychodzi z więzienia po odsiedzeniu 5 lat za kradzież samochodu. Gdy wraca do swoich rodzinnych stron (God city) okazuje się że miastem rządzą trzy wielkie gangi, okazuje się też, ze adoptowany brat Raya jest przywódcą jednego z nich. Akcja nabiera tempa gdy policja zabiera nas na przesłuchanie i siłą próbuje wydobyć informacje o gangu brata. Decyzja czy pomożemy policji, czy nie, zmieni całą rozgrywkę. Gdy zgodzimy się wszystko powiedzieć policja uzna nas za swojego przyjaciela, będzie nam zlecała zadania, aż w końcu dołączymy do jej szeregów. Natomiast gdy nic nie powiemy automatycznie otworzy nam się droga do gangsterskiego świata. Będziemy mogli przystąpić do jednej z 3 gangsterskich frakcji:

-gangu uliczny (jego szefem jest nasz brat Jake, gang zajmuje się głównie przemytem narkotyków.

-Gangu motocyklowego (gang zajmuje się nielegalnym przemytem broni, wszyscy jego członkowie są w skórzanych kurtkach i jeżdżą na chooperach.

-Mafii włoskiej (jest to największa frakcja w grze, mafia kontorluje całe centrum miasta i ma w ręku policję)

W zależności którą frakcję wybierzemy fabuła będzie inna.

W grze poruszać będziemy się po mieście God city oraz po terenach wiejskich. Gdy znudzi nam się główny wątek fabularny będziemy mogli zagrać w różne minigierki:

-koszykówka

-boks

-wyścigi samochodowe

-skoki spadochronowe

-picie w barach

-bijatyki w klubach

- golf

-kręgle

-kluby nocne

W grze po kazdej misji dostajemy pewną sumę pieniędzy. Pieniądze możemy wydać na:

-nowe ciuchy

-nowe samochody, motory, helikoptery,samoloty

-apartamenty

-alkohol

-panny lekkich obyczajów

-bronie

Co sadzicie o grze?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Symulator..... księdza.

Gra w 3D, poruszamy się jak w FPS-ie lub TPS (do wyboru). Połączenie RPG, przygodówki, gier logicznych. Swoisty sandbox.

Gra zaczyna się w dniu otrzymania święceń kapłańskich (intro może przedstawiać mszę prymicyjną) potem "lądujemy" w parafii. Na początku wykonujemy polecenia proboszcza, który jest naszym przełozonym, póxniej po otzrymaniu odpowiedniej ilości - nazwijmy to - "EXPa" - dostajemy własna parafię i tak dalej. Gra się kończy gdo zostajemy kardynałem.

Technikalia:

Każda parafia będzie całym miastem odtworzonym w 3D (coś jak GTA), podczas misji "Wizyta duszpasterska" będziemy musieli np. w odpowiednim czasie obejśc okreslona ilośc mieszkań i odprawić ceremonię święcenia domu.

Msze - będziemy musieli odprawić określonoa ilość mszy tygodniowo - odprawianie może być zrealizowane w formie krótkich minigierek (coś jak "lekcje" w Bully), poza tym będziemy musieli z gotowych "klocków" ułozyć kazanie, bacząc na nastroje parafian (dane o parafii, ilości ludzi, nastrojach, nastawieniu, pobożności będa cały czas do wglądu).

Do tego można dorzucić mały "tycoon" - prowadzenie gazetki parafialnej (jako wikary), zarządzanie parafią (jako proboszcz), ustalanie płac dla wikarych, kościelnych, organistów itp, uproszczoną grę piłkarską (mecze piłki z ministrantami).

Każda dobrze wykonana "misja" podnosi nam "EXPa", niewykonana - obniża.

Do tego dochodzi planowanie rozbudowy kościoła, budynków sakralnych (może to być zrobione podobnie jak w Simsach).

Oczywiście dojdzie też robienie zakupów w sklepach, jeżdżenie samochodem, rozmowy z parafianami.

Spowiadanie - też może byc zrealizowane jako minigierka - cos w stylu "Retoryki" z Obliviona.

To tak z grubsza, możecie dodac coś jeszcze.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nazwa gry: Ultimate Soccer

Gatunek: piłka nożna

Główny bohater: kapitan drużyny

świat gry: boisko

Tryby gry: kariera, pojedynczy mecz, turniej.

Kariera: Jesteś kapitanem drużyny, początkującej drużyny, a twoim zadaniem jest ustawianie drużyny podczas meczu, poprzez wydawanie im prostych komend typu podejdź do przeciwnika, podaj do mnie(kapitana), podaj(do innego zawodnika), przejście do obrony, utrzymaj się przy piłce. Oczywiście bezpośrednią kontrole mamy tylko nad kapitanem i staramy się wydawać odpowiednie polecenia w odpowiedniej sytuacji. Poszczególni zawodnicy bedą mieli wskaźnik zaufania, który będzie oznaczał czy dany zawodnik wykona polecenie, które zleciłeś. Jeśli będziesz wydawał błędne polecenia, to poziom zaufania zawodników będzie się obniżał i każdy będzie grał po swojemu, znaczy źle. Będzie także system rozwoju kapitana, w którym będzie można powiększać swoje umiejętności. Punkty, żeby rozwijać umiejętności będą przyznawane za każdą akcje zakończoną celnym strzałem na bramke przeciwnika.

Pojedynczy mecz: podobne do kariery z tą różnica, że grasz jeden mecz, więc odpada rozwój umiejętności. I w tym trybie można ustawić w jakich warunkach atmosferycznych ma się odbywać mecz, czy mają być gwizdane faule i jakie drużyny mają grać.

Turniej: tutaj będą dwie opcje mistrzostwa europy, albo mistrzostwa świata.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stworzenie gry jest bardzo czasochłonne i prawdę mówiąc 98% amatorskich projektów kończy się na poziomie planów i marzeń ich twórców o wielkiej karierze. Ja wolę się jednak zająć tworzeniem jakiegoś moda w Unreal Engine 3 Toolset lub zestawie narzędzi do Dragon Age (podobno dużo oferuje). Miał ktoś może kontakt z tym toolsetem? Bo ciekaw jestem czy można stworzyć tam jakiś mod lub całkiem oddzielną grę (oczywiście wiem, że potrzebuję na to setki godzin i sporą ekipę, żeby wyrobić się z średnio rozbudowanym modem w rok). Chodzi mi bardziej o możliwości jakie daje toolset Dragon Age.

A może lepszy jest UE3T?

Jeśli umieszczam zapytanie w złym temacie to przepraszam, jednakże chciałbym poznać odpowiedź na moje pytanie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja mam pomysł wymagający podstawowych umiejętności w zakresie tworzenia obiektów i programowania (tak myślę).

[gatunek] sim, ekonomia, rts?, simcity

[realia] daleka przyszłość inspirowana twórczością Dukaja

[fabuła] cóż, staramy się jak najbardziej rozwinąć własną kosmiczną kolonię, dominując inne - gdzie ich suma tworzy ultrametropolię, zbiorowisko wszystkich kosmicznych gatunków, kultur, narodowości i religii, wybudowane na ruinach tzw. Pierwszego Miasta. Jednak jakiekolwiek działania militarne są prawnie zabronione, gdzie egzekutorem prawa jest wszechInteligencja, więc wojna przenosi się na grunt kulturowy, religijny, a głównie - urbanizacyjny. Musimy 'zalać' miasto swoimi konstrukcjami, rozszerzyć sieć usług, zapełnić wszystkie możliwe nisze, budować cuda architektury i pomniki władnego gatunku, kusząc inne rasy do zmiany przynależności gatunkowej.

[gameplay] początkowo budujemy własne budynki, po odblokowywaniu nowych opcji możemy przejmować inne konstrukcje, drążyć tzw. Pierwsze Miasto w poszukiwaniu artefaktów, tworzyć eventy przysparzające nowych obywateli, poszukiwanie rzadkich surowców. Mieszanka kolonii tworzy swoistą mozaikę; celem jest wyodrębnienie własnych elementów i eliminację innych, poprzez kulturowo-architektoniczne "wchłonięcie".

--------

Znalazłby się ktoś chętny do realizacji? ;D (Zaznaczam, że koncept jest mój i prawa do realizacji projektu też moje :P )

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój pomysł na grę(God of War + Dante's Inferno = ???)

Nazwa gry: Inferno Gate: The Betrayer

Gatunek: Akcja w stylu God of War z elementami RPG

Świat gry: Piekło

Czas akcji: Przełom XIV i XV wieku

Główny bohater:Nicolas Camperelio, inkwizytor w służbie papieża/Półdemon, mieszkaniec Piekła

Fabuła:Nicolas to potomek wielkiego włoskiego rodu.Po ukończeniu 21 roku życia, podobnie jak jego ojciec, dołącza do Świętej Inkwizycji.Jego zadaniem nie jest jednak palenie ksiąg na stosie, a zabijanie demonów. Z powodu szybkiego awansu w hierarchii inkwizycji, w sercach wielu inkwizytorów zakwita zawiść i zazdrość. W skutek zręcznej intrygi, zostaje niesłusznie oskarżony o zabicie 4 najważniejszych kardynałów, i skazany na wtrącenie do piekła.Tam, Nicolas trafia do Gehenny(coś w rodzaju więzienia dla grzeszników).Po 4 latach, tortur, Nicolas zyskuje szansę na ucieczkę, dzięki "Kaźni Bogów" wydarzeniu polegającym na uwolnieniu więźniów(grzeszników) i daniu im szansę na przedostanie się do wyższych poziomów piekieł(w mojej koncepcji,Piekło dzieli się na 13 poziomów).Nicolas'owi udaje się uciec, jednak z powodu zmieszania się jego krwi z krwią demona, uzyskuje on demoniczne moce.Od tego momentu Nicolas ma tylko jeden cel: dostać się do najwyższego poziomu Piekła(Pandemonium, znajdują się tam bramu Piekła, przez które najwyższe demony przedostają się do świata ludzi), by powrócić na Ziemię i zemścić się na tych, którzy zgotowali mu ten los.

Dodatkowo, nasz bohater jest ścigany przez Nemezisa, piekielnego łowcę, mającego za zadanie unieszkodliwiać zbuntowane demony.

Mechanika gry:Bohater musi przedostać się przez 13 poziomów Piekła - Gehenna/Limbo/Strach/Gniew/Żądza/Wojna/Wynaturzenie/Obłęd/Zepsucie/Herezja/Bestialstwo/Śmierć/Pandemonium - każdy z poziomów Piekła jest utrzymany w innej konwencji, posiada innych wrogów(ci, którzy uciekli z Gehenny, próbują dostać się do jak najwyższego poziomu, w celu stania się jak najpotężniejszym demonem.Ewolucja demonów polega na zabijaniu innych demonów [zabite demony odradzają się na niższym poziomie] i pochłanianiu ich dusz.W ten sam sposób umiejętności demona będzie rozwijał główny bohater).Podczas podróżny po Piekle, bohater zdobywa nowe bronie(po pokonaniu bossa), które będzie mógł modyfikować na różne sposoby.Dodatkowo, gdy bohater będzie zabijać demony za pomocą demonicznej broni(na początku ma broń inkwizycji)wpada w szał, przez co przechodzi spontaniczną przemianę w demona.

Oceniajcie, jeśli się spodoba, dodam spis wrogów i broni.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP o ku**a, ale żeś zdrowo pie****nął. Inaczej nie mogę tego wyrazić.

To nie pisz, bo za następne takie wyrażenie dostaniesz ostrzeżenie - Pzkw

Tak przy okazji, może by stworzyć sub-wątek, w którym forumowicze wspólnymi siłami kreowali jakieś uniwersum? Taka gra w wyobraźnię, gdzie celem byłoby stworzenie podwalin pod produkcje typu rts/rpg/mmog, gdzie świat, fabuła i koncepcje są naprawdę ważną sklądową tych produkcji. W sumie... zaraz utworzę ten wątek :D

Nie, od takich zabaw jest właśnie ten temat - Pzkw

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry za cenzurowane wulgaryzmy, ale ekstremalne przypadki wymagają ekstremalnych środków... A ten temat się nie bardzo nadaje, bo jest tu miszmasz, dla każdego z jego pomysłem. W nowym temacie chodziłoby o ukształtowanie i rozwijanie konkretnych konceptów, ukierunkowanie ich w daną formę, np. zbudowanie oryginalnego świata fantasy, z masą szczegółów i niespotykanych wcześniej prawideł nim rządzących, długiej i ciekawej historii itp. Niby jak to zrobić tutaj? Nowy wątek skupi zainteresowanych i stworzy z nich grupę conecpt artists pracującą nad jednym tematem, a nie nad 50. No weź zrób mi ten wątek, będzie fajnie :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomysł na grę przyszedł już jakiś czas temu. Po prostu symulator wojny, nie strategia, ale z oczu zwykłego żołnierza.

Tytuł: False Hopes

Czas akcji: (bardzo oryginalnie) II Wojna Światowa

Miejsce: Od Kampanii Wrześniowej, przez walki naszych rodaków na różnych frontach i Powstanie warszawskie, aż po Berlin

Bohater: idealista, zwerbowany do Wojska Polskiego w pierwszym tygodniu wojny

Charakterystyczne elementy:

1. Najważniejszym elementem rozgrywki jest miernik stresu. Jak wcześniej wspomniałem naszym bohaterem jest dopiero co zwerbowany idealista, pomyślałem więc, że taki młodzik nie może od razu stać się jak Rambo i brnąć do przodu niszcząc bez najmniejszych emocji kolejnych zastępów wrogów. Dlatego na jego samopoczucie będzie wpływać kilka czynników: pod jak silny ogień przeciwnika trafił (np. siedzi w ostrzeliwanym okopie/domu i słyszy jak świstają mu nad głową pociski, jak uderzają w ściany, słyszy km'y wroga, uderzające bomby/granaty itd.), obserwowanie śmierci towarzyszy, jak wiele zwłok naraz widzi, obrażenia jakie dostaliśmy itp. Obniżać poziom stresu będą: odparcie wroga, pomyślne przechodzenie misji, eliminowanie wrogów, spokojne przesiedzenie gdzieś z dala od walk itd.. Jednakże jak ten element wpływa na rozgrywkę? Otóż, gdy niewidoczny licznik stresu dotrze do niebezpiecznej granicy obraz będzie się stawał zamazany, dźwięki stłumione, a wszystko dookoła będzie jakby w zwolnionym tempie. Poza tym bohaterowi będą trząść się ręce utrudniając celowanie. Możliwe, że w końcu stracimy panowanie nad sterowanym przez nas wojakiem i wtedy:

a ) bohater zachwieje się, upadnie na kolana i zacznie wymiotować (wszystko w pełnym widoku FPP) [po chwili uspokoi się i znowu możemy grać],

b ) popełni samobójstwo (krótka cut scenka) strzelając sobie w głowę,

c ) wpadnie w szał: dostaniemy coś a'la berserk mode i w pełni kontrolując bohaterem rzucimy się na wrogów, lub (cut scenka) stracimy panowanie nad wojakiem, który zacznie uciekać z pola bitwy przy okazji strzelając do towarzyszy.

Szybkość z jaką będzie ten czynnik się "ładował" będzie zależała od poziomu trudności (możliwe do wyboru: Sielanka, Zaprawa bojowa, To jest wojna synu, Krwawa łaźnia). Będzie też możliwość wybrania pomiędzy trybami: Zręcznościowy (tradycyjny FPS, brak uwzględnienia stresu i innych czynników wpływających na realizm rozgrywki) i Symulacja wojny (nazwa mówi sama za siebie).

2. System obrażeń.

a ) w trybie zręcznościowym to standardowo wraz ze zwiększającymi się obrażeniami, zaczerwienianie się ekranu, czyli rozwiązanie z większości FPS, w które dzisiaj gramy + autoregeneracja,

b ) w Symulacji wojny - to już bardziej skomplikowane. Przede wszystkim stopień zdolności do walki naszego bohatera będzie zależał od tego gdzie został trafiony, np. gdy w rękę, będzie gorzej strzelał, trudniej będzie mu utrzymać broń i korygować odrzut, w nogę będzie kulał - przy takich lekkich obrażeniach będzie wystarczyło pobyć chwilę za jakąś osłoną, a bohater będzie sam zajmował się swoimi ranami opatrując je własnymi środkami, w które będzie wyposażony.

Natomiast w przypadku ciężkich ran, hmm... tutaj sprawa jest bardziej skomplikowana. Jak by to miało wyglądać podam na przykładzie rany brzucha (oczywiście pełnego realizmu nie da się odwzorować, gdyż śmierć byłaby na tyle częsta, że zaczęłoby to irytować graczy, więc w swoim pomyśle nieco umownie do tej kwestii podszedłem). Otóż gdy zostaniemy w tę część ciała postrzeleni, padamy na ziemię i tutaj pojawia się krótki fragment QTE, w którym przyzywamy medyka lub ostatkiem sił próbujemy się do niego dostać. Kiedy lekarz już do nas dotrze, zapewni nam bardziej "profesjonalną" opiekę zdrowotną i jako tako nas na miejscu opatrzy i po chwili możemy znów ruszać do boju.

Rany w głowę i serce kończą się od razu śmiercią.

3. Oprawa:

- Grafika: Realistyczna, z drobnymi rysami komiksowymi, aby nieco uwypuklić obraz tragedii jaką jest wojna, gra z pewnością gdyby powstała byłaby +18,

- Muzyka: podniosła, ale dość smutna,

- Zniszczenia realistyczne (podobny system jak w B: BC2)

4. Rozgrywka:

Bardzo dynamiczna, co chwila będzie coś wybuchało, wszystko będzie się toczyć bardzo szybko, cały czas w biegu. Misje będą polegały na dotarciu od punktu kontrolnego do punktu kontrolnego, ale droga (ze względu na spory rozmiar map już w singlu) jaką do nich dotrzemy będzie całkowicie dowolna. SI cały czas analizowałoby poczynania bohatera wraz z jego kompanami i tam gdzie sprawiałby gracz kłopot komputerowi, system wysyłałby więcej wrogich wojaków.

Oczywiście byłby dostępny tryb multiplayer.

5. Dodatkowe elementy:

-w czasie gry stykalibyśmy się z różnymi "pozostałościami po wrogach", np. w bunkrach listy od rodziny, pamiątki, medale, zdjęcia, nieśmiertelniki itp. itd.,

-dużo różnorakiej broni z tamtego okresu,

-epickość, może nawet większa niż w MW2,

-możliwość poruszania się pojazdami w dowolnym momencie, nawet zdobycznymi czołgami,

-zaawansowane algorytmy SI.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Początkowo projekt miał być utrzymany w tajemnicy przed redakcją (jako niespodzianka) i był wcześniej opisywany tylko na moim blogu forumowym, ale ponieważ odzew był praktycznie żaden (nie licząc jednej koncepcji nawiązującej do S.T.A.L.K.E.R.a, co wynikało ze skojarzenia z kryptonimem, czyli Zone 15), ostatecznie taktyka została zmieniona i tym razem ogólny zamysł będzie wiadomy każdemu, kto tu zajrzy (a jest to miejsce raczej nieco bardziej popularne niż blogi). Przedstawię w skrócie to, co mniej więcej było na blogu:

- projekt miałby być współtworzony przez użytkowników forum (aczkolwiek jakby jakiś redaktor włączył się do współpracy, też byłoby dobrze) i to od ich ustaleń zależałby ostateczny kształt gry, co jest o tyle korzystne, że można nawiązywać nie tylko do samego czasopisma, ale i do tego, co dzieje się na forum

- ja mogę zająć się silnikiem samej gry (poniżej wymieniono to, co ewentualnie byłoby w granicach moich możliwości), wówczas będę tworzyć w Game Makerze 8 (wersji płatnej, zamierzam sobie niebawem sprawić), nie należy przy tym od razu się uprzedzać i stwierdzić, że nic porządnego w tym się nie stworzy (zwłaszcza, że tam wbrew pozorom jest nieco elementów programowania, które dają spore możliwości).

- potrzebuję: grafików (2D, chyba, że znajdą się takie osoby, które mogłyby załatwić do tychże urodzin silnik 3D i grafiki wystarczające do stworzenia rozbudowanej gry), muzyków, osoby twórcze i kreatywne zdolne wymyślić ogólny zarys fabuły lub modyfikować i dopracowywać już istniejący, a także mające pomysły na szczególne postacie/potwory itp. (jeśli np. zostanie ustalone, że projektem ma być RPG), betatesterów (zwłaszcza tych, którzy posiadają wrodzoną zdolność konstruktywnej krytyki), ew. osoby orientujące się mniej lub bardziej w programowaniu, które mogłyby jeśli nie podpowiedzieć sam silnik, to przynajmniej algorytm rozwiązywania problemu

- przykład stworzonej przeze mnie gry (wysłanej na konkurs oficjalnej strony GMa): LINK, dodam przy tym, że to zdecydowanie nie jest szczyt moich możliwości, zwłaszcza, że z konkursem wiązały się ograniczenia silnikowe i czasowe

Co byłoby w granicach moich możliwości, a co nie:

- zdecydowanie nie zamierzam tworzyć gry 3D i jeśli zależałoby Wam na zrobieniu takiej gry na 15. urodziny, musielibyście znaleźć inną osobę od silnika

- multiplayer sieciowy raczej też nie wchodzi w grę, choć jeśli faktycznie nie będzie specjalnie innych elementów do robienia, mogę ewentualnie spróbować się tym zająć (rzecz w tym, że jeszcze nie zdarzyło mi się czegoś takiego tworzyć i nie wiem, od której strony się za to zabrać, a testowanie byłoby dość problematyczne)

- platformówka: znam mniej więcej założenia, potrafię napisać dość prosty ruch platformowy, aczkolwiek niektóre elementy mogą okazać się problematyczne (zwłaszcza, jeśli do tego dojdzie zgranie silnika z dość zaawansowanymi animacjami), poza tym rozbudowane zabawy fizyką (jak np. z bryłą sztywną) też nie wchodzą w grę, chyba, że ktoś poda odpowiedni algorytm

- top-down shooter: sam silnik top-down shootera nie byłby specjalnym problemem, aczkolwiek trzeba byłoby się naprawdę postarać, żeby zrobić z tego całkiem rozbudowany projekt

- gra logiczna wyrównana do siatki: mój ulubiony typ tworzonych gier: na ogół łatwiej można przewidzieć, czy coś jest możliwe, czy nie, poza tym zazwyczaj tworzenie edytora też nie sprawia problemu; problemem byłoby to, żeby tę koncepcję naprawdę ciekawie rozwinąć

- gra przygodowa: jeśli byłby widok z pierwszej osoby i najzwyczajniej w świecie wybierano by, który element z czym połączyć, nie byłoby to takie trudne. Więcej problemów sprawiłby widok z trzeciej osoby, ponieważ sterowanie postacią po różnych fragmentach planszy z uwzględnieniem perspektywy itp. wymaga nieco wysiłku. Inne łatwe rozwiązanie: sterujemy postacią po siatce przy użyciu klawiatury i gramy mniej więcej tak jak np. we wczesnych Final Fantasy, tylko bez walk, a ze stosowaniem przedmiotów. Ew. mogłaby to też być platformówka w stylu Dizzy

- RPG: najbardziej odpowiadałoby mi właśnie RPG takie jak wczesne FF, z podobnym systemem chodzenia i walki (jeszcze nie zdarzało mi się tworzyć takiej gry ze wszystkimi elementami, aczkolwiek myślę, że dałoby się zrobić), zwłaszcza, że łatwo łączy się z innymi rodzajami (np. przerywniki w postaci minigier), poza tym (co dotyczy też przygodówki), można stworzyć grę naprawdę nieliniową i dającą wiele możliwości graczowi

- strategia: tu wiele zależy od rodzaju strategii a także tego, jaka byłaby szczegółowa mechanika (zwłaszcza chodzi mi o pathfinding grupy osób, który mógłby okazać się szczególnie problematyczny). Najtrudniejsza byłaby chyba strategia czasu rzeczywistego (zwłaszcza ze wspomnianym pathfindingiem), być może nieco łatwiej by poszło ze strategią turową taką jak HoMM (nie wiem, jeszcze nie zdarzyło mi się tworzyć takiego projektu), a najłatwiejszym zagadnieniem wydaje mi się gra typu Tower Defense (choć też sporo zależy od szczegółów)

Jeśli macie jakieś propozycje zarówno na fabułę, jak i samą mechanikę rozgrywki, to bardzo proszę. Jak dla mnie posty typu: "to się na pewno nie uda", "to nie wypali" itp. są bezwartościowe, chyba, że z uzasadnieniem, czemu tak miałoby być (tylko nie pisać mi, że to nie wyjdzie, bo nie będzie chętnych, bo jeszcze wmówicie innym, że faktycznie tak jest, a nie o to chodzi). Poza tym jeśli ktoś uważa, że nie uda mi się tego zrealizować silnikowo, niech tego z góry nie przesądza (mogę nawet napisać prowizoryczny silnik danego typu gry, żeby takie przypuszczenia obalić, choć też sporo zależy od samego typu gry; zresztą, może się zdarzyć i tak, że faktycznie nie będę w stanie czegoś zrobić, ale warto zapytać, a nie stwierdzać).

Dobra, to chyba tyle, jak coś sobie przypomnę albo pojawią się jakieś pytania, napiszę o tym.

Do moderatorów: Jeśli dział na forum jest nieodpowiedni, to przepraszam, aczkolwiek nie potrafię wskazać lepszego z tych, co już są.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nazwa gry: Kiełbaski na niskokalorycznym oleju spalinowym (tytuł brzmi tak, aby zachęcić CHARTKOROFCUF)

Gatunek gry: Mix gatunkowy :tongue:

Czas akcji: Brak czsu (dosłownie)

Główny bohater: Gracz (dialogi prowadzone "na żywo", poprzez mikrofon)

Towarzysze: Myśli i sumienie gracza (w formie "ludzkiej")

Świat gry: Świat widziany oczami gracza, zmienia się razem z nim. Gra, poprzez specjalne czujniki (takie elektrody na głowie) "włamuje się" w psychikę gracza, tym samym urzeczywistniając jego koszmary, marzenia. Świat gry będzie więc wyglądał, jak sen wariata. Wczuwacie się?

Fabuła gry: Umysł gracza ją tworzy.

Inne: Zastrzeżenia pod względem moralnym tzn. dajemy dostęp grze do naszych najskrytszych myśli. Raczej gra dla ludzi o mocnych nerwach.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym taką giere zrobić.. Oczywiście rpg! Świat fantasty, z całym swym tałatajstwem.

Tytuł: Master of Two Swords: Książęca Kompania.

Gatunek: RPG/ Akcja

Śwat: W miare standardowa kraina fantasty. Zwie się ona Fallastyr. Słowo magia jest nie używane, ponieważ do czasów Ostatnich Elfów, całkiem zniknęła. Prawie. NIektórzy podają się za magów ale to szarlatani, prawdizwa magia przechowywana jest jedynie w zwojach magicznych i Pradawnych Runach Gilanich. Gilani, to jest prastarzy magowie stwprzyli je dla przyszłych pokoleń. Umożłiwiają one żucenie kilka razy jakiegoś czaru. Potem trzeba je naładować, za pomocą odpowiednich komponentów alchemicznych. Większą częścią krainy włada Imperium Arakhill. Ludzkie królestwo ze stolicą w Silvercastle. Nie ma tu już elfów, a czczone są one jako Alfarowie, bożki urodzaju, poezji, miłośći itp. Podobno, gdzieś tam w lasach żyją ostatni z nich... Krasnoludy znane jako Bargloshir żyją w rozporszonych klanach w ruinach dawnegopaństwa Lakvadarr. Prości ludzie widzą w nich potworki i podziemne utrapienie, bo nie rozumią ich i nie znają. Władze zostawiają ich w spokoju, po kilkuset latach męczącej wojny. To ona wygnała i wybiła lefy Fallastyru. Obecnie Imperium jest nieco biedniejsze niż w czasach świetności. WIele zostało zapomniane, a dawne ziemie elfów są niezbadane i nie znane. To tam będzie rozgrywać się środkowa faza gry. Tą kraine Fallastyru znamy jako Nightvarien. W Arakhil istnieje kilka bardziej fantastycznych gildii: łowcy Smoków. Tropią oni oblrzymie gady, zabjają je i twierdzą iż to dla dobra świata. Wszystko przez to że dawniej smoki(niektóre) walczyły przeciw ludzkości. Strażnicy Ścieżek: grupa która poświęciła się odnajdywaniu i przywracaniu do śiwetności śladów elfiej kultury. Mają własny tajemny język, baze, a w walce najchętniej uzywają dwóch broni lub łuków. Podobno dysponują jakąś magią, jednak nikt w to nie wierzy. Kapłani Wojny: są nazywani też Paladynami. Znają cudowne sposoby leczenia i walki ze złem(martwiaki, demony) Czyżby magia? Legion Imperilany: tradycja, najlpesi żołnierze kraju. UWAGA, będe to oczywiście uzupełniał. W miare często.

Postać: Tytuowy książe imieniem Daredis. Cwaniaczek i kozak. niczego się nie boi, lubi panienki. Przystojny,i doskonale wlaczący dwoma broniami.(szable, miecze...) Ma zamiłowanie do poezji, historii i jest inteligentny. Na wszystko znajdzie ciętą ripostę.

Uwaga: Można stwożyć własnego księcia, z innym imieniem, specjalizacją w broni, charakterem. I wyglądem oczywiście.

Więc wybieramy klase: Wojownik, Łotr, Fechmistrz( dwie bronie, charyzma, taka moja autorska, dla Daredisa :P), Barbarzyńca, Zwiadowca i Łucznik. Niedługo je opisze. W pewnym momencie będziemy mogli poznać tajniki odrodzonej magii i zostać: kapłanem, magiem i zaklinaczem. Zabierze nam to kilka leveli starej klasy( do pięciu) i doda moce tej. Można stworzyć dwóch zupełnie różnych wojowników, każdy inny. Nie chodzi tylko o typy broni czy skille. Dotyczy to także innych klas, zwłaszcza magicznych. Rozwinę to, gdy będe miał czas. Postać ma 4 cechy: siła, zręczność, intelekt i charyzma. Siła oczywiście poprawi umijętności bitewne, zręczność uczyni nas zwinniejszym, inteligencjia mądrzejszym i sprawi iż dostaniemy więcej punktów umijętnośi na poziom. A charyzma odpowiada za aparycję, moc uwodzenia i dialogi. Istnieje też wiele umiejętność typu otwieranie zamków, fechtunek, sztuka dyplomacji, uwodzenie.... Wieeele. Walczymy, klikając lewy przycisk myszki. System wygląda podobnie jak w M&B: Warband. Co poziom dostajemy 1 PC(punkt cech)

Opisy klas:

Wojownik

Cechy: Siła: 17, Zwinność 14, Intelekt 13, Charyzma 10.

Premia do umiejętnośc: Parowanie + 2, Furia( ataki z użyciem szału, zero finezji, barbarzyństwo.) +3, Finty +1, Ostrza + 5, Topory i Obuchy + 5, Tarcze + 4, Groźby +3, Dwie bronie +2.

Kary do umiejętności: Finezja: -1, Negocjacje -1, Uwodzenie -2, Znajomość Legend -1.

Punkty Cech do rozdania podczas tworzenia postaci: 4.

Fechmistrz

Cechy: Siła 14, Zwinność 15, Intelekt 14, Charyzma 15

Prem. do umiejętności: Parowanie +4, Osttrza +3, Finty +3, Negocjacje +3, Uwodzenie + 3, Dwie Bronie +4, Uniki + 3, Znajomość Legend +1.

Kar. du umiejętności: Furia -3, Top. i Obuchy: -2, Tarcze -3, Groźby - 2, Wytrzymałość Fizyczna -2.

Brak punktów cech do rozdania. Ale można konfigurować istniejące wartości.

Łotr:

Cechy: Siła 12, Zwinność 16, Intelekt 16, Charyzma 15.

Prem. do umiejętności: Skradanie +4, Tropienie +3, Uwodzenie +2, Negocjacje +2, Złodzejstwo +4, Dwie Bronie +2, Uniki +4, Łuki i kusze + 4, Znajomość Legend +2, Finezja +2.

Kar. do umiejętności: Wytrzynałość fizyczna - 4, Groźby -3, Tarcze -2, Top. i obuchy -1, Furia -4.

Punkty ceh na 1lvl: 3.

LISTA UMIEJĘTNOŚCI:

Co poziom dostajemy 3 PU dla wojo, 5 dla fechmistrza i 5 dla łotra + modyfikator z intelektu /2. (modyfikator: liczba punktów dodana do bazowej wartości atrybutu, np. mod. z Intelekt 16, to , więc z taką inteligencją 16 otrzymamam +3 PU.)

Parowanie( Siła\Zręcnczość, w zależności co jest wyższe.)

Ostrza(Siła)

Dwie Bronie( Zręczność)

Fura(Siła)

Top. i Obuchy(Siła)

Tarcze(Siła)

Finty(Zręczność)

Groźby(Siła)

Łuki i kusze(Zręczność)

Negocjacje( Charyzma/Intelekt)

Finezja(Zręczność)

Wytrzymałość fizyczna(Siła)

Skaradanie(Zręczność)

Tropienie(Intelekt)

Uniki(Zręczność)

Złodziejstwo(Zręczność/Intelekt)

Uwodzenie(CHaryzma)

Znajomość Legend(Intelekt)

Nazwy cech przy biegłościach, oznaczają że im wyższa cecha, tym lepiej umiejętność będzie się sprawować, uzyska dodatkowe punkty itp...

Towarzysze:( nie mam czasu, więc opisze tylko kilku.

Biam: nasz najlepszy przyjaciel. Towarzyszy nam w samouczku, daje porady. Jest nieco nieśmiały i pesymistyczny. Przeciwieństwo naszego Księcia. To miły gość, lecz ginie na początku bitwy rozpoczynającej głowny wątek. Potem mamy możliwość przyłączenia do drużyny jego ducha.

Klasa: Wojownik.

Cechy: Siła 17, Zręczność 15, Intelekt 12, CHaryzma 10.

Poziom początkowy(W jakim go spotykamy): 1lvl.

Przewodnik Kathryss: Spotykamy go na początku wątku, po bitwie. Jest tajemniczy, małomówny, pomaga nam odnaleźć drogę do jakiegoś przyczólka cywilizacji, nie obchodzi go los innych, zaoferował ci pomoc i jeśli go zederwójesz odejdzie. Pomaga ci z własnych, nieznanych powodów. Potem odgrywa rolę, w jakiej byśmy siego nie spodziewali.

Klasa: Łotr

Cechy: Siła 14, Zręczność 19, Intelekt 19, CHaryzma 18.

Poziom pocz.: 8lvl.

NIedługa dam opis fabuły i reszty kompanii!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tytuł: "Burning Sky"

Gatunek akcji: FPS/Akcji

A więc, na rynku gier jest trochę produkcji, których akcja toczy się w IIWŚ. Dla mnie to za mało. Ja rozumiem, że Hitler i Stalin, ale pierwsza Wojna światowa także była ciekawa! Gra "Burning Sky" byłaby czymś na wzór Call of Duty i Medal of Honor, a nawet Battlefield. Kilka głównych bohaterów, kilka różnych kampanii (oblężenie Francji, walki na Wschodzie i inne). Oczywiście wyposażenie adekwatne do okresu w jakim toczyłaby się akcja.

Wszystko jest chyba prosto wyjaśnione i nie trzeba zagłębiać się dalej. Najważniejsza jest kreatywność - ja sam aż tylu ciekawych misji nie wymyśliłbym, dlatego miejsca akcji pozostawiam do przemyślenia wam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tytuł: "Fighters for future"

Jakie platformy: PC, XBOX 360

PEGI: 18

ESRB: Adult

Typ lokalizacji: Napisy

Multiplayer: Tak

Gatunek: Futurystyczne RPG

Czasy: 2190

Fabuła:

Bohater, stworzony przez gracza budzi się w pokoju bez drzwi. Jedynym źródłem światła jest jarząca się na żółto żarówka. W pewnym momencie wywala korki. Jest ciemno. Słychać krzyki i jakieś ciężkie kroki. Nagle coś wywala dziurę w ścianie. Nasz bohater wychodzi z pokoju. Słyszy dźwięk i widzi przed sobą latarkę. Wtedy trzeba zdecydować, bierzemy ją czy nie. Możemy chodzić po całym laboratorium. Nagle słyszymy głos "Do detonacji pozostało 31 sekund". Naszym zadaniem jest uciec z budynku. Szybko uciekamy i rozglądamy się. W pewnym momencie napada nas zgraja bandziorów, przeklinając przy tym niesamowicie niesamowicie. Zauważamy w ich rękach maczety. Gdy i ch zabijemy, dowiadujemy się, że zagłada ludzkości już się rozpoczęła. My musimy jej zapobiec lub nie. Ty zdecyduj!

Mechanizmy rozgrywki:

Poruszamy się po świecie gry za pomocą auta latającego lub pieszo i wykonujemy zadania. Do naszej dyspozycji zostaje oddane prawie 10000000000 km świat gry. Wszystkie zadania prowadzą do wielkiego winału i pojedynku z szefem laboratorium.

Grafika: Gra będzie zoptymalizowana tak aby poszła i na słabszych komputerach. Jednak posiadacze silniejszych maszyn będą mogli cieszyć się niesamowitą grafiką.

Pszyszłość projektu:

Gra prawdopodobnie powstanie, idę do gimnazjum informatycznego, a tata fundnie mi studia w Ameryce!

Do zobaczenia w multiplayerze!

:wink:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...