Skocz do zawartości

Gears of War (seria)


Polecane posty

Od razu narażam się na atak ze strony forumowiczów jednak swoje trzy grosze muszę wtrącić. Gra jest monotonna , krótka i ogólnie to nie do końca to, czego się spodziewałem. Schemat ogólnie jest identyczny - wchodzimy na plac boju, chowamy się za winklem budynku i naparzamy ile wlezie do przeciwników. Gra nie jest łatwa, nie jest też trudna.

Czego się spodziewałem? Większych lokacji, więcej pojazdów, większego zróżnicowania. Po prostu więcej.

Olśniewa grafiką, ma doskonały klimat, świetną oprawę audio, interesującą fabułę. Same zalety. Mimo to była po prostu nudna. Może za dużo było tej akcji? Na pewno humor zepsuły mi problemy z płynnością i z uruchomieniem gry. Chociaż nie było aż tak źle - wystarczyło zainstalować nowe sterowniki i jakiś programik pod windowsa.

Chmielarz zapewniał, że gra będzie chodzić nawet na kompie z supermarketu. Polemizowałbym. Mój komputer na pewno nie jest z supermarketu, a problemy są.

W dodatku sterowanie jest denerwujące a klawisze nie zawsze reagują tak jak trzeba (piła przy karabinie mi się uruchamiała wtedy, kiedy sama chciała, a nie wtedy kiedy ja chciałem)

Mimo wszystko jednak od połowy przestałem zwracać uwagę na wady a rozgrywka rzeczywiście zaczęła mnie kręcić. I właśnie wtedy niespodziewanie przyszedł koniec. Dlatego z niecierpliwością oczekuję części drugiej. Tym razem jednak skłonię się w stronę konsolowego oryginału i pada. Nie będę czekał rok na komputerową konwersję . Daruję sobie też duet myszka+klawiatura.

Dla mnie 8/10 za klimat i grafikę. Odjąłem 2 oczka z monotonię i "dziwne" problemy.

Szczerze mówiąc, przeszedłem GoW (na kompie), grając na zmianę z bratem, w ciągu jednego weekendu. Dwa tygodnie później przeszliśmy jeszcze raz na split screenie (XBox) i nie powiem - dawno nic mnie tak nie wciągnęło. Toteż nie zgadzam się z opinią, jakoby akcja była nadmiernie monotonna. Fakt, za drugim razem nei chciało się już wciąż w ten sam sposób rozwalać pzreciwników z karabinu - ale wcale t ego robić nie trzeba. Spróbuj np. zaszarżować z odpaloną piłą (na XBoxie w szczególności - sterującpadem można łatwo biec z piłą odpaloną non-stop, do tego w razie porażki ten z tyłu może Cię wskzresić =P) - satysfakcja po zabiciu trzech wrogów pod rząd za pomocą piły gwarantowana =P Fajnie też wrzucić granat w odpowiednim momencie do tuneli Szarańczy, kiedy trzech wrogów ginie na raz, tunel się wali i walka kończy się tak nagle, jak się zaczęła. Walka jest dynamiczna, chyba że próbujesz bawić sie w Splinter Cella. Poza tym zaaplikowano do gry kilka urozmaiceń w rodzaju Krulli nocą, parę bossów (choć mógłby być jeszcze 1 - 2 więcej =)), wybuchowae ścierwojady, berserkerka itp.

Co do długości gry - fakt, mogłaby być trochę dłuzsza, ale generalnie nie narzekam. Podobała mi się bardzo fabuła - po przejściu Gearsów czułem się, jakbym obejrzał niezły film akcji i już nie mogę się doczekać następnej części. Nie jest to może fabuła na miarę Tarantino, ale ruszyła mnie dużo bardziej, niż szity w rodzaju Spider Mana. Dialogi między bohaterami są całkiem niezłe, zacząłem się też wczuwać w klimat, kiedy odwiedzaliśmy osadę wyrzutków - naprawdę dobrze zrobione miejsce. Fajna też scenka po wyjściu z podziemi, kiedy okazuje się, że (mini-spojler)

plan nie wypalił

. Poza tym sporo innych ciekawych fragmentów.

I jeszcze sterowanie - nie ma się o czym rozpisywać, mi się podobało i nie wiem, na co niektórzy narzekaja xD

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 699
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

Chciałbym więcej takich 'monotonych' gier jak GoW. I wcale nie uważam, żeby była krótka. Poza samym przejściem gry, możesz przejść ją Domem w coop, bawić się w zbieranie cog tagów, i najważniejsze - grać w świetne multi, w które pocinam od ponad czterech miesięcy i nie czuję znudzenia. Zgadzam się z przedmówcą, że mogłoby być więcej tego i owego, ale nawet mimo tych wad to jedna z najlepszych gier w jakie dane mi było grać :rolleyes: Mam tylko nadzieję, że dwójka wyjdzie na PC, bo niezbyt uśmiecha mi się kupowanie konsoli.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, czemu GoW wywołał u mnie właśnie takie wrażenie. Może jestem za stary? Zbyt wymagający? Może powinienem nie powinienem skakać po gatunkach gier, tylko upatrzyć sobie jeden i się na nim skoncentrować. Może to przez szum wokół gry? Oczekiwania?

Ale im bardziej się nad tym zastanawiam, tym bardziej dochodzę do wniosku, że potencjał jest niewykorzystany. Myślę, że kilka efektownych zwrotów akcji (może dramatyczna śmierć któregoś z bohaterów), kilka ładnych wstawek filmowych zmieniłyby postać rzeczy . Ale w gruncie rzeczy GoW jest akcją czystą, samą w sobie nie oferującą nic więcej. Niektórzy gracze to lubią, niektórzy nie.

Gdybym miał porównywać do filmów - przychodzi mi na myśl film 300. Zasada podobna - efektowność i dobry odbiór, świetna zabawa. Reszta schodzi na dalszy tor. Jednak nikt nie oczekuje po tych dziełach wejścia do annałów gatunku, zapisania się w dziejach, zmiany czyjegoś światopoglądu, ponadczasowości.

Zgodzę się, że poza singlem GoW oferuje dużo. Ale co z tego, skoro nie chce mi się w to grać. Nie mam motywacji.

Nie mówię, że gra jest zła i że nie podobała mi się. Ale nie można zaprzeczyć temu, że jest monotonna. Przechodzimy z lokacji do lokacji, strzelamy. I tak w kółko. W pewnym momencie, gdy widziałem kolejną podobną do innych lokację, w której musiałem zrobić dokładnie to samo co wcześniej. Po pewnym czasie po prostu odechciewało mi się grać.

Nie mogę pozbyć się wrażenia, że w GoW czegoś brakuje. Jakiegoś małego elementu. Może powinna być inna fabuła? Może po prostu nie potrafił mnie ten tytuł chwycić za serce?

Miło byłoby wprowadzić jakieś zagadki, urozmaicić giwery i przeciwników.

Co prawda są pewne urozmaicenia - kilka bossów i jazda samochodzikiem. Ale to według mnie nie ratuje całości.

W niektórych zapowiedziach i recenzjach spotkałem się z twierdzeniem, iż GoW to jakiś prekursor gatunku niespotykanego na pc. Zupełnie nie zgodzę się z tą tezą. Uważam, że jest mnóstwo gier opierających sie na podobnej konstrukcji - choćby seria Conflict.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi się Gearsy bardzo podobały. Może to dlatego, że niczego po tej grze nadzwyczajnego się nie spodziewałem (pomimo tego, że dla jak wielu ta gra to kult). Fabuła średnia ale czego wymagać od tps'a? Natomiast z tego co mi się podobało to:

- Teksty bohaterów (...yeah... right in time to kiss my ass)

- Ciekawie przedstawiona przemoc (piła łańcuchowa, deptanie łba itd)

- Nieśmiertelność (jeśli wystarczająco długo będziesz poza obstrzałem regenerujesz się, koniec z szukaniem wszelkich apteczek)

- Grafika. polecam deszczowy poziom fabryki, pierwsze spotkanie z wrechesami (nie wiem czy tak się zwały, te czworonożne mutanty co wybuchały gdy się je zabiło) stańcie sobie pod jakąś latarnią. Robi wrażenie te światło. Ostatni akt, pociąg i świetne niebo.

- Poziom z pociągiem (nie wiem dlaczego, ale od czasów pierwszego blood'a kocham poziomy w których akcja toczy się na pociągach :) )

- Noszenie tylko dwóch broni naraz (+ pistolet i granaty)

- Świetny system zasłon(murki, kolumny, wszystko) bardziej mi się podoba od standardowej taktyki rambo

- Strategiczna gra z kumplem (ty weź go od lewej, ja będę osłaniał cię za kolumny itd.)

- Muzyka (czasami)

- Bronie (nic mi nie doskwierało, to co było pasowało mi)

- active reload, który daje nam zajęcia nawet podczas przeładowywania broni.

To co mi się nie podobało

- Szarość, szarość i jeszcze raz szarość (nie mówię żeby zaraz waliło po gałach jak np w halo 3, ale jakieś urozmaicenie mimo wszystko by się przydało)

- Tylko jeden rodzaj granatów (no dobra dwa) to zdecydowanie dla mnie za mało. Do takiej gry, gdzie jest walka o pomieszczenia aż prosi się wrzucić flashbanga, jakiś granat podpalający też by mógł być

- Muzyka (czasami)

- Multi tylko do 8 graczy

- Tylko jeden pojazd

- Za mało możliwości wybierania drogi. Z miłą chęcią zobaczyłbym poziom dodatkowy, który jest wynikiem wybranej przez nas innej drogi do celu (fabryka)

No i to by było w sumie na tyle. Ponieważ mam Xboxa to z niecierpliwością wyczekuję premiery Gearsów 2.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednym wielkim kampem? No nie rozśmieszaj mnie. Gdy zagrasz trzy rundy na mapie wiesz, gdzie można się skampić, możesz rzucić granat dymny i rozsmarować snajpera z shotguna. Poza tym, nie na każdej mapie jest snajperka (chyba, że grasz z Amerykanami, którzy lubią zamienić każdą broń na snajperkę). LIVE rzeczywiście trochę psuje przyjemność z gry, ale lepsze to, niż nie dostać GoW na kompa w ogóle.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Multi tylko do 8 graczy

Ok, ok - resztę wad rozumiem i często się zgadzam, ale tutaj muszę zaprzeczyć. Akurat multi jaki jest to świetna decyzja - jest bardzo strategiczny, przez co nie czyni z Gearsów kolejnej gry podobnej do klasycznej sieczki. Mi tam pasuje takie rozwiązanie, zwłaszcza że jak grałem z kumplami to nie zdarzyło nam się zebrać w ekipę większą niż 8 osób. ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, ok - resztę wad rozumiem i często się zgadzam, ale tutaj muszę zaprzeczyć. Akurat multi jaki jest to świetna decyzja - jest bardzo strategiczny, przez co nie czyni z Gearsów kolejnej gry podobnej do klasycznej sieczki. Mi tam pasuje takie rozwiązanie, zwłaszcza że jak grałem z kumplami to nie zdarzyło nam się zebrać w ekipę większą niż 8 osób. ;)
To trzeba mieć więcej kumpli :) Poza tym ja właśnie gdy pierwszy raz wyobrażałem sobie gearsy w multi (nie popatrzyłem jeszcze na pudełko) wyobrażałem sobie, że będzie tam 16, ba 32 graczy naraz. Myślisz, że mniej strategii jest przy większej ilości luda? Nie do końca. Gdyby nie było respawnów (jak w counterze) i na dodatek mapy byłyby większe mogłyby być bardzo ciekawe akcje w grze typu capture the flag (dobra alfa team złożony z 16 ludzi idzie głównym holem, bravo team złożony z 8 ludzi bierze snajperki i osłania główną siłę uderzeniową, pozostała 8 delta idzie bocznymi przejściami i próbuje zaskoczyć obrońców bazy, gdy główna siła uderzeniowa będzie na sobie skupiała uwagę...) człowieku... po prostu poezja :)

Wiem, że team deathmatch ma swoje plusy i pasuje w sam raz podział 4vs4, ale świat gearsów jakby nie patrzeć bezproblemowo mógłby służyć do większych batalii. Ludzie za zasłonami do siebie nawzajem strzelają, a dolnymi tunelami przedzierają się oddziały, by zajść wroga od tyłu. Miałem nadzieję na takie masakry :) W każdym razie w najnowszych gearsach zapowiada się zwiększenie ilości graczy do 16 (patrz filmik przedstawiający możliwości unreal 3 engine'u i 100 biegnących locust).

Podsumowując podoba mi się to co jest, lecz jednak limit do jedynie 8 graczy trochę mnie zawiódł.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To trzeba mieć więcej kumpli :) Poza tym ja właśnie gdy pierwszy raz wyobrażałem sobie gearsy w multi (nie popatrzyłem jeszcze na pudełko) wyobrażałem sobie, że będzie tam 16, ba 32 graczy naraz. Myślisz, że mniej strategii jest przy większej ilości luda? Nie do końca. Gdyby nie było respawnów (jak w counterze) i na dodatek mapy byłyby większe mogłyby być bardzo ciekawe akcje w grze typu capture the flag (dobra alfa team złożony z 16 ludzi idzie głównym holem, bravo team złożony z 8 ludzi bierze snajperki i osłania główną siłę uderzeniową, pozostała 8 delta idzie bocznymi przejściami i próbuje zaskoczyć obrońców bazy, gdy główna siła uderzeniowa będzie na sobie skupiała uwagę...) człowieku... po prostu poezja :)

Wiem, że team deathmatch ma swoje plusy i pasuje w sam raz podział 4vs4, ale świat gearsów jakby nie patrzeć bezproblemowo mógłby służyć do większych batalii. Ludzie za zasłonami do siebie nawzajem strzelają, a dolnymi tunelami przedzierają się oddziały, by zajść wroga od tyłu. Miałem nadzieję na takie masakry :) W każdym razie w najnowszych gearsach zapowiada się zwiększenie ilości graczy do 16 (patrz filmik przedstawiający możliwości unreal 3 engine'u i 100 biegnących locust).

Podsumowując podoba mi się to co jest, lecz jednak limit do jedynie 8 graczy trochę mnie zawiódł.

Heh. Rozpisałeś się o tych strategicznych zagrywkach tak, jakby Gearsy były jakimś cudem, wprost idealnym kandydatem na taktycznego FPSa. Oczywiście, że fajnie by było pobawić się w wojsko i zastosować jakąś wymyślną strategię na 16 osób. Tyle, że ciężko zebrać 16-osobową grupę, a jeszcze trudniej nią pokierować. Ludzie mają problemy z koordynacją raidów w WoWie, a co dopiero mówić o grze z dośc szybką akcją, jak Gears of War. Przy 16 graczach nie możesz wejść i liczyć na PuGa - musisz mieć z góry skompletowany skład i lidera. Dla wielu ludzi, którzy chcą sobie po prostu popykać w wolną sobotę, to skreśliłoby sensowne multi. Poza tym, Gearsy nie są nastawione na jakąś ścisła kooperację między graczami. Oczywiście, można wywalić respawny i dodać parę opcji, ale to samo można zrobić w każdej innej grze, Gearsy nie są w tej kwestii żadnym objawieniem. Podsumowując - jeśli chcesz taktyki, przerzuć się na Rainbow Six ^^

A, co do "niedosytu fabularnego" - trza się zgodzić, że przydałoby się więcej i bardziej rozwiniętych wątków pobocznych (historia ojca Fenixa? zatargi z byłym dowódcą? Ogólnie przeszłość bohatera) itp. ale mam nadzieję, że poprawią to w drugiej części. Na razie, jak już mówiłem - historia całkiem wciągająca i z potencjałem, a to jest już sukces, i to należy chwalić :P Poza tym w porównaniu do obiektów zachwytów nieco starszej daty (Quake? Unreal?) - fabuła ma w tej grze znaczenie i zaczyna się o niej dyskutować. Czyli wszystko idzie po mojej myśli, bo chcę fabuły w FPSach! (muszę jeszcze pograć w Bioshocka, ponoć też niezła fabuła). Kto by się teraz zachwycał nowym Painkillerem? Tam można tylko udoskonalić grafę. Za to Gearsy z lepszą fabułą, to byłoby coś.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam wasze posty i oczom nie wierzę :blink:

nie zdarzyło nam się zebrać w ekipę większą niż 8 osób
. Od kiedy ja gram w GoW zawsze jest problem, że wszyscy nie możemy grać na jednym serwie, tylko na kilku hostach.
Gdyby nie było respawnów (jak w counterze)
- Przecież w Gears nie ma respawnów, są tylko w podboju i królu wzgórza, w które mało kto gra.
ciężko zebrać 16-osobową grupę, a jeszcze trudniej nią pokierować
- Nie wydaje mi się, żeby to był jakiś wielki problem, zważywszy na to, jak radzą sobie klany z polskiej sceny gow. Myślę, że multi 12-osobowe byłoby złotym środkeim :rolleyes:
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież w Gears nie ma respawnów, są tylko w podboju i królu wzgórza, w które mało kto gra.

Luz, małe przejęzyczenie.

Heh. Rozpisałeś się o tych strategicznych zagrywkach tak, jakby Gearsy były jakimś cudem, wprost idealnym kandydatem na taktycznego FPSa.

No sorry kolego, ale jeśli chowanie się za przeszkodami i walki o pomieszczenia nie są elementem taktycznym to co jest? Nie chodzi o same wydawanie komend przecież. Zdecydowanie moim zdaniem Gears ma zadatki na taktycznego tps'a (pamiętajmy że Gears to nie FPS tylko TPS [Third Person Shooter])

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No sorry kolego, ale jeśli chowanie się za przeszkodami i walki o pomieszczenia nie są elementem taktycznym to co jest? Nie chodzi o same wydawanie komend przecież. Zdecydowanie moim zdaniem Gears ma zadatki na taktycznego tps'a (pamiętajmy że Gears to nie FPS tylko TPS [Third Person Shooter])

Czy ja mówię, że to nie jest element taktyczny? Ja chcę tylko powiedzieć, że to może nie wystarczyć, żeby zrobić z GoW lepszą grę taktyczna, niż wiele innych. A im większa grupa graczy, tym wydawanie komend jest ważniejsze.

- Nie wydaje mi się, żeby to był jakiś wielki problem, zważywszy na to, jak radzą sobie klany z polskiej sceny gow. Myślę, że multi 12-osobowe byłoby złotym środkeim rolleyes.gif

Znowu sprostowanie - nie uważam, że klany by sobie nie poradziły. Uważam zaś, że ktoś wpadający sobie wieczorkiem na jedną - dwie rozgrywki z losową grupą mógłby trafić na zwyczajny chaos i bezsensowną rozwałkę z grupą bluzgających do mikrofonów obcokrajowców w roli sprzymierzeńców ^^ Ale mogę sie mylić, bo jeśli chodzi o multi, to od roku kojarzy mi się ono głównie z WoWem...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ja mówię, że to nie jest element taktyczny? Ja chcę tylko powiedzieć, że to może nie wystarczyć, żeby zrobić z GoW lepszą grę taktyczna, niż wiele innych. A im większa grupa graczy, tym wydawanie komend jest ważniejsze.

Rozumiem, ale przecież będzie (jest) voice chat dla wszystkich, więc przy zgranych ludziach problemu być nie powinno. No chyba że mówisz o AI. Zobaczymy co z tymi całymi Gearsami się stanie już za parę miesięcy.

Znowu sprostowanie - nie uważam, że klany by sobie nie poradziły. Uważam zaś, że ktoś wpadający sobie wieczorkiem na jedną - dwie rozgrywki z losową grupą mógłby trafić na zwyczajny chaos i bezsensowną rozwałkę z grupą bluzgających do mikrofonów obcokrajowców w roli sprzymierzeńców ^^ Ale mogę sie mylić, bo jeśli chodzi o multi, to od roku kojarzy mi się ono głównie z WoWem...

No jakby ktoś, by sobie wpadał wieczorkiem na zwykła rozpierduchę to zapewne by wybrał tryb gry deathmatch albo team deathmatch (2vs2), bo inne bez porządnych ludzi raczej należy uważać za masochizm :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, ale przecież będzie (jest) voice chat dla wszystkich, więc przy zgranych ludziach problemu być nie powinno. No chyba że mówisz o AI. Zobaczymy co z tymi całymi Gearsami się stanie już za parę miesięcy.

No jakby ktoś, by sobie wpadał wieczorkiem na zwykła rozpierduchę to zapewne by wybrał tryb gry deathmatch albo team deathmatch (2vs2), bo inne bez porządnych ludzi raczej należy uważać za masochizm :)

Nie wiem, jakim cudem nie wziąłem pod uwagę opcji, w której oprócz tego strategicznego byłby też zwykły tryb B) Chyba czas zacząć więcej spać... Mimo to - GoW wciaż nie wygląda mi na grę wymyśloną jako taktyczna. No bo pomijając te chowanie się za obiektami, pod względem mechaniki to dalej zwykły shooter. Chyba, że znów coś przeoczyłem ^^

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie czyni, ale jest elementem taktycznym, jak i to, że można rozkazywać kompanom co robić w singlu. Jest mniej więcej tak samo taktyczny jak Kane&Lynch, a o tym tytule nikt nie mówił w kategoriach 'gra taktyczna'. GoW to totalna rozwałka, zwłaszcza w multi, a chowanie jest dla odmiany i klimatu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Przepraszam za wtrącanie się w środku tematu lecz chciałbym się o coś zapytać. Jako że jestem nowy w grze Gears of War , to chciałbym zapytać czy ktoś nie robi jakichś serwerów dla tzw. "newbie". Byłbym bardzo zainteresowany, gdyż na każdym serwie rozwalają mnie na strzępy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Graj z amerykanami, im z reguły idzie dość średnio
No to ładnie Amerykańców pojechałeś :D W każdym razie jak chcesz grać kolego na serwerze z newbie'ami to po prostu zgadaj się z innym kolegą przez serwer Hamachi lub cokolwiek w tym stylu. Innych opcji raczej nie masz. Pamiętaj, że im dłużej grasz z kolesiami o wyższym skillu tym szybciej twój będzie podskakiwał ;)
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

A można prosić o jakąś instrukcję jak pograć na hamachi? Bardzo się krzaczy? Bo chciałem z kumplami pograć :) Bo po LANie raczej nam się nie uda... Gra oczywiście na oryginałkach.

A tak swoją drogą ciekawe kiedy wyjdzie GoW 2 na PC... Mam nadzieję, że nie karzą nam koszmarnie długo czekać, bo jedynka była niesamowita, nawet biorąc pod uwagę poślizg w stosunku do wersji z x360.

Edytowano przez elzabbul
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak swoją drogą ciekawe kiedy wyjdzie GoW 2 na PC... Mam nadzieję, że nie karzą nam koszmarnie długo czekać, bo jedynka była niesamowita, nawet biorąc pod uwagę poślizg w stosunku do wersji z x360.
To jest flagowy tytuł wydawany przez Microsoft na Xbox. Nie pozwolą go szybko na PC wypuścić, nawet się nie łudź :) Są takie momenty w życiu, że jednak trzeba być realistą. Szybciej niż rok po premierze na X0 raczej go na komputerach nie zauważysz. No chyba, że Epic postawił twarde warunki, ale biorąc pod uwagę ich ostatniego focha na Pececiarzy (słabe wyniki sprzedaży UT 3) raczej nie. Edytowano przez j3drz3j
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba mieć nadzieję, że Microsoft będzie chciał drugi raz zarobić na tej samej grze i wyda konwersję, która będzie działała tylko na nowym systemie - Viście albo Viennie. Dla tego tytułu jestem gotów nawet się na nie przesiąść :P

Odnośnie grania na hamachi - na tej stronce wszystkiego się dowiesz ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest flagowy tytuł wydawany przez Microsoft na Xbox. Nie pozwolą go szybko na PC wypuścić, nawet się nie łudź :) Są takie momenty w życiu, że jednak trzeba być realistą. Szybciej niż rok po premierze na X0 raczej go na komputerach nie zauważysz. No chyba, że Epic postawił twarde warunki, ale biorąc pod uwagę ich ostatniego focha na Pececiarzy (słabe wyniki sprzedaży UT 3) raczej nie.

Hehe, pamiętam jak przy pierwszej części konsolowcy ostro nam wmawiali że wersja GoW na PC to nigdy, ale to przenigdy się nie ukaże.

No cóż, dla mnie nawet ten prawie rok poślizgu był jak najbardziej do przyjęcia ;) tym bardziej że dostaliśmy lepszą i ładniejszą wersję.

A co do UT3 to na PS3 również sprzedał się nie najlepiej co może wróżyć prędzej koniec serii UT (czego bym baaardzo nie chciał) niż odwrócenie się EPICa na PCtowców.

Edytowano przez zkeerd
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...