Skocz do zawartości
Gość kabura

Warcraft (seria)

Polecane posty

To są opowiastki osób dla których liczy się tylko grafika.

Wiele mozna o mnie powiedziec, ale akurat tym razem trafiles kula w plot Face. Troche lat juz jestem graczem i niejeden kultowy tytul z epoki piksela lupanego ogrywalem w czasie, kiedy mial on swoja premiere i byl uznawany za swietny. Nie pisalem o wygladzie, ale o mechanice rozgrywki. Dune 2 byl jedna z pierwszych gier na PC, w ktore wsiaklem kompletnie i ktore przechodzilem wielokrotnie. W dalszym ciagu uwazam ten tytul Westwood Studios za swietny pod wzgledem klimatu, owczesnej oprawy audio-video czy balansu frakcji. Ale pomimo mojego olbrzymiego sentymentu do tej produkcji nie zamierzam zaprzeczac, ze patrzac z perspektywy czasu sterowanie jednostkami w tej grze stawalo sie w pozniejszych etapach kampanii upierdliwe, bo archaiczna mechanika gry nie posiadala m.in. funkcji grupowego wydawania rozkazow jednostkom. Podobne upierdliwosci, glupotki i mniejsze czy wieksze niedociagniecia moglbym wystosowac pod adresem innych wielkich tytulow, ktore znajduja sie na mojej prywatnej liscie najlepszych gier ostatniego cwiercwiecza - Frontier: Elite 2, Cywilizacja, Warcraft, UFO: Enemy Unknown, Morrowind czy Final Fantasy VII. To, ze sa to produkcje wybitne pod tym czy innym wzgledem, nie zmienia faktu, ze w porownaniu do dzisiejszych produkcji niektore z uzytych w nich rozwiazan sa zwyczajnie siemiezne czy bezsensowne.

Słyszałem coś, że Blizz po wydaniu ostatniego dodatku do Starcrafta pomyśli nad pracami nad Warcraftem 4. Zwykłe plotki, czy mają w sobie trochę prawdy?

Jest w tym o tyle prawdy, ze ostatnio jeden z wyzej postawionych pracownikow Zamieci rzeczywiscie udzielil wywiadu, w ktorym powiedzial, iz w Blizzardzie wiedza o tym, ze jest wielu graczy, ktorzy chcieliby zobaczyc kolejna gre RTS osadzona w uniwersum Warcrafta. Dodal tez, ze po wydaniu Legacy of the Void zastanowia sie, nad jakim kolejnym tytulem beda chcieli zaczac prace - moze to byc cos osadzonego w uniwersum Diablo, Warcrafta, ale moze to byc tez cos zupelnie nowego, co wpisywaloby sie w panujaca ostatnio w Blizzie tendencje tworzenia darmowych gier przynoszacych im stale, spore dochody zawartymi w nich mikrotransakcjami - Hearthstone, Heroes of the Storm, Overwatch... Osobiscie sle modlitwy blagalne do Elune o to, zeby ta nowa gra okazal sie byc jednak Warcraft 4, nawet gdybysmy musieli czekac na niego te tradycyjne 4 lata.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Parę postów wyżej pisałem o tym, że współtworzę z Noktisem polski dubbing do starego, dobrego Warcrafta II.

Praca wre, a to jest najlepsze miejsce, żeby pokazać Wam jak spolszczenie i sam dubbing prezentuje się zaimplementowany już w grze.

Łapcie próbkę dubbingu narratora Orków:

https://www.facebook.com/1605090489743972/videos/1636243716628649/?__mref=message_bubble

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@gedd3on

Bdb, właśnie gram w WII i śmiem twierdzić, że idealnie by pasował :D

@Tesu

Myślę, że trochę przesadzasz. Teraz po prostu dysponujemy innymi rozwiązaniami, do których z czasem próbowano nas przyzwyczaić. Nie zmienia to faktu, że niektóre z nich niekoniecznie sprawdziłyby się w starszych grach.

Dla przykładu taki WII. Wracam do niego praktycznie co roku, przechodzę kampanię, popykam parę gierek i cya na rok.

Jakie rozwiązanie mogłoby się tu przydać? Gra jest na tyle mało skomplikowana, że naprawdę nie są tu potrzebne jakieś bardziej zaawansowane formacje czy dodatkowe rozkazy. Jednostki poruszają się po mapie w miarę inteligentnie, jedyne co można by ewentualnie dodać to zaznaczenie ich większej ilości, co jednak wcale nie jest niezbędne, mając na uwadze, że przecież partyjka w WII to nie są wcale długie godziny rozgrywki i miliony jednostek na mapie...

W zasadzie trudno mi znaleźć jakiś "ale", żeby do takiej gry nie wrócić. Grafika w niej jest ponadczasowa, modele są wciąż ładne i nie krzywdzą oczu.

Morrowind? Co do Gothica się zgodzę, ale raz, że gra w zasadzie nie ma irytujących rzeczy w sobie, a dwa masz przecież tyle różnych modów, dodatków, patchy i poprawek, że możesz sobie sam w naprawdę znacznym stopniu spersonalizować grę i dodać/usunąć pewne funkcje. Oczywiście nie tyczy się to każdej gry, ale z tymi popularnymi nie ma problemu.

Ja też mam produkcje, do których bym raczej nie wrócił (siemanko Total War), ale to raczej tylko i wyłącznie ze względu na grafikę, którą przy większych rozdzielczościach naprawdę ciężko znieść.

Elementy, które wymieniłeś nie wydają mi się problemem. Owszem, siedząc na stacjonarnym PCcie ciężko mi się zebrać do grania w nie, ale odpalając Netbooka, gdy jestem gdzieś w podróży nie mam z tym najmniejszego problemu.

Myślę, że problemem nie są stare tytuły, ale olbrzymia ilość nowych.

Przeliczmy sobie np. czas, który potrzebowalibyśmy na ponownie przejście kilku RPGów, serii TES, Gothica, serii Mass Effect + KotOR dorzucając do tego jakiegoś Two Worldsa czy Jade Empire.

Jeśli do tego wyjdzie kilka naprawdę dobrych tytułów jak choćby Witcher 3, to by odświeżyć całe serie potrzebny jest naprawdę ogrom czasu...

A rzeczy, które nas w nich denerwowały bardzo często są już poprawione przez kolejne mody i patche, wystarczy tylko przysiąść dłużej na forach fanów... ;)

  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Morrowind? Co do Gothica się zgodzę, ale raz, że gra w zasadzie nie ma irytujących rzeczy w sobie, a dwa masz przecież tyle różnych modów, dodatków, patchy i poprawek, że możesz sobie sam w naprawdę znacznym stopniu spersonalizować grę i dodać/usunąć pewne funkcje.

Argument modow jest troche bez sensu, bo zmieniaja one oryginalna gre przez co to juz nie jest dokladnie taka sama gra jaka stworzyli ja tworcy te 10 czy nawet 20 lat temu. Gdyby istnialy mody do Dune 2, ktore sprawialyby, ze ten tytul bylby pod wzgledem mechaniki i oprawy na poziomie Wings of Liberty czy Company of Heroes, to pewnie bym w niego regularnie gral. Tyle ze wtedy to by juz nie byl ten sam Dune 2, co gra wydana w 1994 roku, prawda?

Owszem, siedząc na stacjonarnym PCcie ciężko mi się zebrać do grania w nie, ale odpalając Netbooka, gdy jestem gdzieś w podróży nie mam z tym najmniejszego problemu.

Czyli innymi slowy na bezrybiu i rak ryba. Zazwyczaj nie gram na komorce, ale w podrozy nie mam z tym problemu, bo nie moge grac w duze tytuly na PC czy konsoli. Mogac aktualnie grac w Elite Dangerous nie mysle o tym, zeby wracac do swietnego Frontier: Elite 2, w ktorego sie zagrywalem 20 lat temu, ale gdybym gdzies utknal ze slabym laptopem, to z braku laku bym go pewnie odpalil, bo wole to niz ogladanie TV.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Argument modow jest troche bez sensu, bo zmieniaja one oryginalna gre przez co to juz nie jest dokladnie taka sama gra jaka stworzyli ja tworcy te 10 czy nawet 20 lat temu. Gdyby istnialy mody do Dune 2, ktore sprawialyby, ze ten tytul bylby pod wzgledem mechaniki i oprawy na poziomie Wings of Liberty czy Company of Heroes, to pewnie bym w niego regularnie gral. Tyle ze wtedy to by juz nie byl ten sam Dune 2, co gra wydana w 1994 roku, prawda?

No nie wiem, to trochę tak jakbyś po upływie x lat gwarancji na samochód narzekał, że naprawiając go teraz u mechanika i kupując różne części nie jeździsz już tak naprawdę danym samochodem...

Mody są naturalnym przedłużeniem bądź poprawą gry. Każdy znajdzie coś dla siebie, nikt nie mówi, że musisz od razu zmieniać tekstury, ścieżkę dźwiękową i 15389032 innych rzeczy, ale skoro wkurza Cię brak X i Y, to czemu nie miałbyś tego dodać?

Dobrym przykładem jest tu choćby DoTa, która przecież tchnęła dodatkowe 5934502 żyć w Warcrafta. Nie widzę powodu dla którego mamy uważać, że to już nie to samo :P

Czyli innymi slowy na bezrybiu i rak ryba. Zazwyczaj nie gram na komorce, ale w podrozy nie mam z tym problemu, bo nie moge grac w duze tytuly na PC czy konsoli. Mogac aktualnie grac w Elite Dangerous nie mysle o tym, zeby wracac do swietnego Frontier: Elite 2, w ktorego sie zagrywalem 20 lat temu, ale gdybym gdzies utknal ze slabym laptopem, to z braku laku bym go pewnie odpalil, bo wole to niz ogladanie TV.

Może tak brutalnie bym tego nie określił, ale coś w tym jest. Choć przecież mając średniego lapka mamy jednak dość spory wybór i to czy odpalimy Diablo, Wormsy czy Morrowinda jest już jakimś (dość konkretnym) wyborem.

Wydaje mi się, że pewne tytuły same się bronią, choćby dlatego, że mało kto jest w stanie stworzyć coś lepszego czy bardziej dopracowanego.

Ja np. do Warcrafta 3 wracam gdyż do tej pory nie znalazłem tytułu w podobnych klimatach z tak świetną kampanią.

Zauważmy też, że w nowych grach często występuje niestety minimalizm. Dobrym przykładem będą tu Hirołsi, gdzie w "trójce" mieliśmy o wiele więcej zamków do wyboru niż np. w piątce. Takie rzeczy też wydłużają żywotność tytułów i wpływają na pozytywne wspominanie danej gry jak i powrót do niej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzilo mi raczej o to, o czym pisalem wczesniej, czyli ze o ile grajac w niektore gry te 15 czy nawet ponad 20 lat temu na monitorze CRT o przekatnej ekranu 14 cali swietnie sie przy nich bawilem i uwazalem je za swietnie zrealizowane (ach to intro do pierwszego Warcrafta, wspomnianej juz Dune 2 czy Syndicate), to uruchamiajac je teraz ich odbior bedzie inny, bo branza poszla do przodu, technologia tez, a to co kiedys wydawalo mi sie genialna robota animatorow albo dzwiekowcow (dzwiek otwieranych drzwi w Wolfenstein 3D albo powiadomienia glosowe w Commanche) czy fotorealistycznym silnikiem (to zdumienie, kiedy czlowiek orientowal sie, ze intro juz sie skonczylo i przeszlo w gre, bo tak wyglada Unreal) dzis juz wrazenia na mnie nie zrobi, tym bardziej ze z wiekiem i stazem jako gracza nie jestem juz tak bezkrytyczny jak kiedys. Wbrew temu co twierdza niektorzy, gry sie starzeja. Sam pomysl stojacy za nimi i/lub konstrukcja rozgrywki (Maniac Mansion, Civ, SimCity, Tomb Raider, Quake, CS, Assassin's Creed, Shadowrun, The Sims, HOMM, The Settlers, The Walking Dead, Minecraft, Diablo, Total War, Dungeon Keeper, Gears of War i wiele innych) moga pozostac swietne, ale pod wzgledem oprawy audiowizualnej, wygody interfejsu (SCUMM uzyty w takich przygodowkowych hitach jak Maniac Mansion czy Monkey Island byl swego czasu rewolucja, ale mimo wszystko duzo wygodniejsze w uzyciu jest menu kontekstowe) czy elementow mechaniki juz tak dobrze nie jest i po latach czlowiek widzi mankamenty i mniejsze badz wieksze glupotki jakie w tych grach wystepuja. Dlatego wlasnie pisalem, ze wole nie wracac do gier, w ktore przed laty gralem na PC, Amidze, Atari i Pegasusie, bo wole zeby pozostaly takimi, jakie je zapamietalem wtedy, a nie takimi jakie sa teraz. Z calym moim szacunkiem i prawie naboznym podejsciem do niektorych serii nie bede jak niektorzy udawal, ze nawet najwybitniejsze gry sie nie starzeja. Skoro nawiazales do samochodow, to nie bede jak niektorzy twierdzil, ze w roku 2015 Polonezem jezdzi sie tak samo przyjemnie jak na poczatku lat osiemdziesiatych, bo to swietne auto bylo wtedy i jest nadal. Nie jest, a na dodatek przez ostatnie 35 lat branza poszla do przodu, auta sie zmienily, pojawily sie w nich nowe technologie i nowe standardy i bedacy marzeniem wielu Polakow w 1980 roku wlasny Polonez dzis jest juz tylko autem, ktore warto posiadac jedynie po to, zeby wybrac sie w nim na zlot milosnikow polskiej motoryzacji i klimatow PRL. Wracajac do gier - owszem, pod wieloma wzgledami mody moga je troche odmlodzic, ale to w zaden sposob nie wplywa na moja glowna teze o tym, ze sama gra w takiej formie jak byla wydana te kilkanascie lat temu jest juz jak na dzisiejsze standardy dosc czerstwa.

Edytowano przez Tesu
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do klimatu pewnych rzeczy to naturalnie się zgodzę, bo faktycznie po latach niektóre elementy tracą swoją moc.

Jednak porównanie starych gier do poloneza jest zupełnie moim zdaniem nietrafione, chyba że masz na myśli naprawdę konkretne starocie. Mimo to, wciąż słabo.

Warcrafta II wydano w '95, obecnie mamy 2015, więc dzieli nas 20 lat czasu.

Nie śmiałbym porównywać go do poloneza, bo to nie była produkcja klasy "high" na rynku światowym. Bardziej określiłbym go jako taką Celice V lub VI generacji opartą na silniku R4 2,0 l turbo.Auta ma również nieco ponad 20 lat, radio nowej generacji możesz sobie włożyć, zawieszenie utwardzić/zmiękczyć, dodać jakąś elektronikę jak potrzebujesz i dalej będzie jeździło się bardzo dobrze. Fakt, ESP będzie ciężko włożyć, ale porównując to co posiadasz do dajmy na to najnowszej Pandy nadal będzie cudownie.

Tak samo jest imho z niektórymi starymi grami. Ile to nowych, niedopracowanych lub zwyczajnie słabych tytułów zalewa rynek? Ile z nich osiągnie choć w połowie status takiego Warcrafta? Ile h'n's zbliżyło się do tego czasu do poziomu DI czy DII?

Wszystko zależy od gry i od tego na czym najbardziej się skupiamy. Dla mnie osobiście niesamowicie ważne jest, by gra nie raziła oczu. Nie odpalę niektórych tytułów nie dlatego, że źle mi się w nie gra pod kątem mechaniki, tylko właśnie dlatego, że danej grafiki moje oczy już nie wytrzymają.

Z odpowiednim nastawieniem i "nakręceniem się" na daną produkcję można spokojnie do niej wrócić i przymknąć oko na pewne niedoróbki lub zatuszować je modami. Jak z góry stwierdzimy, że to nie będzie to samo, to naturalnie ciężko nam będzie się przekonać do powrotu do danego tytułu :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@LTMek

Moim zdaniem skoro trzeba się nastawiać i nakręcać na produkcję to coś nie ten teges :P

Ja już bym nie odpalił duny 2. Jakby mnie korciło bym sobie odpalił red alert 2, starcrafta 2 lub coś podobnego. Jakbym jednak mimo to chciał Arakis to grałbym w Emperor: Battle for Dune.

Stare produkcje sa strasznie często oglądane przez różowe okulary i zabarwione naszymi wspomnieniami. Ja się świetnie bawiłem przy Sacredzie jedynce. Z rok temu ją odpaliłem sobie. Wyłaczyłem po 15 min, aby nie niszczyć sobie dalej wspomnień.

Nie uogólniaj, gier obecnie robi się znaaaaaacznie więcej rocznie niż 20 lat temu. Stąd zarówno więcej marnych produkcji jak i więcej masjtersztyków. A imo zarówno Torchlight 2 jak i Diablo 3 dawno zostawiły Diablo 2 za sobą. Nawet Torchlight już był ciutke powyżej d2.

Do kilku gier się wraca bo nie ma sensownej alternatywy. Np Settlersi dwojka i jedynka - po prostu nie ma za zbytnio wypelnionej luki, nowsze częsci to już zupełnie co innego. Ja nie szukam tam filmików i postaci rodem z Pixara tylko city buildera z fanym łańcuchem ekonomicznym. Jedynie Anno 1404 się zbliżyło do pierwszych settlersów. Jakby jednak dali mi identyczne Settlersy z grafika na 2015 rok? Brałbym i nigdy bym już nie odpalił tych starych bo po co?

  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ja wiem czy coś nie ten teges, jak nie gram w przygodówki tak czasem mnie najdzie ochota na powrót do The Neverhood czy Atlantis (po zassaniu paru modów na grafikę, ale zawsze!), ale wcześniej potrzebuje jakieś lekkiej mobilizacji, bo wiem, ze ten gatunek po prostu mi nie leży ^^

Ok, robi się więcej, ale imho jakoś spadła. I to bardzo. Dziś wystarczy zrobić kolejną część CoDa z kampanią na 5h i większość świata przyjmie to z otwartymi ramionami, bo gra głównie dla multi. Duża popularność MOBA i MMO też robi swoje, Ludzie będą psioczyć, ale i tak dalej zostaną przy graniu w te produkcje.

Jak dla mnie D3 to shit, cała zabawa z zabezpieczeniem tej gry, wywalenie drzewka umiejętności i tym podobne "udogodnienia" odrzuciły mnie od tej gry i wiem, że do niej nie wrócę. Zresztą to nie tylko moje zdanie, na metacritic "User Score" jest zupełnie inny dla D2 i dla D3, mimo, że Metascore jest identyczny.

Titan Quest czy nawet Loki stoją u mnie wyżej niż najświeższe Diablo.

Co do powrotu bo nie ma alternatywy to się zgodzę, podobnie sytuacja ma się z Wormsami ^^

Problemem jest to, że nawet jak ktoś(producent) odświeża stare tytuły, to nierzadko średnio się do nich przykłada i traktuje to jak maszynkę do zrobienia hajsu (wide:Worms Revolution), co sprawia, że lepiej jednak i tak wrócić do starszej wersji a zaimplementować jakiegoś moda na grafę ^^

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybaczcie, zakłócam dyskusję, ale mam pytanie: czy istnieje jakaś strona, blog, forum, gdzie można się zapoznać historią Azeroth od początku, do czasów najnowszych ? To znaczy po ukończeniu Tronu Mrozu straciłem z tą serią kontakt, a wiem, że WoW trochę rozwinął fabułę. Generalnie wszystko to przez to, że zacząłem grać w HoTS-a i teraz mnie korci zaznajomić się z kompletną historią.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@rumbur

Generalnie warto poczytac warcraftowa wikie. Do tego wiedze mozesz sobie poszerzyc czytajac ksiazki z tego uniwersum. Ciekawa pozycja jest tez ilustrowane kompendium World of Warcraft: Ultimate Visual Guide. A na przyszly rok planowane jest takze wydanie World of Warcraft: Chronicle Vol. 1.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up

Sluszna decyzja. Ja zakupilem swoj egzemplarz w preorderze i jestem z niego bardzo zadowolony. Jakosc wydania na poziomie artbookow z kolekcjonerek Blizza, naprawde sporo informacji o roznych postaciach i odgrywanych przez nich rolach w waznych wydarzeniach w Azeroth no i pelno grafik.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam takie pytanie. Szukam na stronie głównej w dziale: "Gry A-Z" gier Warcraft 3: Reign of Chaos" i "Warcraft 3: The Frozen Throne" i nie mogę ich znaleźć. Mógłby mi ktoś pomóc i jeśli są te gry w tej bazie podesłać mi linki lub jeśli ich w owej bazie nie ma to, czy jest możliwość dodania ich tam, ewentualnie, gdzie można zgłosić prośbę o ich dodanie? Szukałem w dziale "Gry A-Z" informacji na ten temat, ale ich nie znalazłem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kampania Orków w Falach Ciemności Warcraft 2 już za mną. Gra mi uzmysłowiła, czego brakowało mi w trzeciej odsłonie, konkretnie bitew morskich oraz większych map. Ten lektor orków ze spolszczenia Noktisa jest naprawdę znakomity, kampania porusza m.in. zdradę czarodzieja Guldana - świątynię którą podniósł z głębin wód oraz otworzył mamy okazję zwiedzać dopiero w dodatku do trójki we Frozen Throne. Nowe jednostki jak zwykle wprowadzane są stopniowo, najpierw zaczynamy od zwykłych siepaczy, potem dochodzą gobliny, statki, ogry, nieumarli czarodzieje, a nawet smoki. W większej liczbie smoki potrafią dać przeciwniki popalić. Sama kampania orków z Fal Ciemności liczy 14 misji i ukończenie zajęło 17 godzin i 34 minut.

Teraz czas na kampanię ludzi.

PS. Widzę po końcowym filmie, że Noktis nie przetłumaczył tam dwóch słów, jakie tam padają po angielsku. Poza tym jednostka Juggernaut orków można było przełożyć na Niszczyciel Orków, ale rozumiem, że wolał to zostawić bez zmian.

Edytowano przez goliat
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No kampania ludzi w falach ciemności Warcraft 2 też zaliczona, jej ukończenie zajęło mi ponad 14 godzin. Pierwsze, co się rzuca w oczy po jej zakończeniu to to, że kolejnych kopalni złota trzeba poszukiwać już od 1 misji - w przypadku orków była to dopiero 3 level. Co ciekawa 5 poziom u ludzi to ta sama mapa, co w kampanii orków, tyle tylko, że  tam gdzie jest przeciwnik są wybudowane umocnienia. Pod względem poziomu trudności historia przymierza jest ona trudniejsza od kampanii hordy, szczególnie ta ostatnia misja, kiedy ciągle jesteśmy atakowani przez smoki (w przypadku orków mieliśmy wybudowanych parę budynków oraz kilku żołnierzy i sług, u ludzi trzeba najpierw zdobyć kawałek terenu, a potem budować od podstaw, dobrze że jest parę jednostek na początek).

Polski lektor u ludzi ma spokojniejszy głos, w przypadku hordy był agresywniejszy, ale tak też było w angielskim oryginale. W tej kampanii słyszymy o admirale Proudmoore (ojciec Jainy Proudmoore z Warcraft 3), którego spotkamy osobiście dopiero w dodatku do Frozen Throne w Warcraft 3 w kampanii orków. Warto też wspomnieć o innej ważnej postaci ze świata Warcraft, który ginie na początku 13 misji, tj. paladynie Lotharze.

Gdybym miał porównać, która kampania z Fal Ciemności Warcraft 2 jest lepsza wskazałbym na niewielką przewagę orków, chociaż ludzka też jest świetna. Teraz zabieram się za kampanię orków za mrocznym portalem. Pierwsza odprawa mnie rozwaliła, otóż Grom Hellscream (fani Warcrafta powinni go kojarzyć z Warcraft 3, kampania orków) tłumacze przełożyli jako Grom Piekłorycz! Nie ma co, ludzie od Noktisa mieli poczucie humoru, 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, goliat napisał:

No kampania ludzi w falach ciemności Warcraft 2 też zaliczona, jej ukończenie zajęło mi ponad 14 godzin. Pierwsze, co się rzuca w oczy po jej zakończeniu to to, że kolejnych kopalni złota trzeba poszukiwać już od 1 misji - w przypadku orków była to dopiero 3 level. Co ciekawa 5 poziom u ludzi to ta sama mapa, co w kampanii orków, tyle tylko, że  tam gdzie jest przeciwnik są wybudowane umocnienia. Pod względem poziomu trudności historia przymierza jest ona trudniejsza od kampanii hordy, szczególnie ta ostatnia misja, kiedy ciągle jesteśmy atakowani przez smoki (w przypadku orków mieliśmy wybudowanych parę budynków oraz kilku żołnierzy i sług, u ludzi trzeba najpierw zdobyć kawałek terenu, a potem budować od podstaw, dobrze że jest parę jednostek na początek).

Polski lektor u ludzi ma spokojniejszy głos, w przypadku hordy był agresywniejszy, ale tak też było w angielskim oryginale. W tej kampanii słyszymy o admirale Proudmoore (ojciec Jainy Proudmoore z Warcraft 3), którego spotkamy osobiście dopiero w dodatku do Frozen Throne w Warcraft 3 w kampanii orków. Warto też wspomnieć o innej ważnej postaci ze świata Warcraft, który ginie na początku 13 misji, tj. paladynie Lotharze.

Gdybym miał porównać, która kampania z Fal Ciemności Warcraft 2 jest lepsza wskazałbym na niewielką przewagę orków, chociaż ludzka też jest świetna. Teraz zabieram się za kampanię orków za mrocznym portalem. Pierwsza odprawa mnie rozwaliła, otóż Grom Hellscream (fani Warcrafta powinni go kojarzyć z Warcraft 3, kampania orków) tłumacze przełożyli jako Grom Piekłorycz! Nie ma co, ludzie od Noktisa mieli poczucie humoru, 

 

 

Skąd masz oryginalnego Warcrafta 2? Chętnie bym zagrał i w 1 i w 2 skoro są nowe spolszczenia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Scouser

Ja Warcrafta 2 mam jeszcze z magazynu CD Action, dali go z okazji 100 numeru. Normalnie da się go kupić jeszcze na Allegro, kiedyś Blizzard umożliwiał go kupienie w wersji cyfrowej na swojej stronie, ale nie wiem dlaczego go wycofali. Ja z tym tytułem nie miałem dużego problemu z odpalenie na Windows 10, musiałem w zgodności ustawić coś z rozdzielczością, nawet wyświetla cały obraz na 29 calowej ultrapanoramie.

Niestety z Warcraftem 1 sprawa już nie jest tak wesoła, można go zdobyć tylko poprzez serwisy abondware, ale wiadomo jak to wygląda ze strony prawnej. Kiedyś patrzyłem na zagraniczne strony ze starym grami to pod względem popularności  Warcraft 1 i 2 plasują się w czubie, Blizzard sporo traci nie przywracając tych gier do ponownej sprzedaży, bo sporo ludzi kupiłoby te tytuły. 

  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, goliat napisał:

Gdybym miał porównać, która kampania z Fal Ciemności Warcraft 2 jest lepsza wskazałbym na niewielką przewagę orków, chociaż ludzka też jest świetna. Teraz zabieram się za kampanię orków za mrocznym portalem.

Mam wielki sentyment do Warcrafta II, więc się wypowiem, w szczególności w kontekście kampanii.

W dużej mierze moja sympatia wynika z tego jak zrealizowano odprawy.

Narrator zagrał bardzo dobrze od strony dźwiękowej (zarówno po stronie ludzi, jak i orków). Ponadto gracz otrzymywał szerszy kontekst strategiczny, który miał wyjaśniać jakie stoi przed nim zadanie. To sprawiało iż misje nie były wyłącznie luźnym zbiorem map, tylko stanowiły elementy większej całości. Owszem, z punktu widzenia samej rozgrywki były to w sumie nieistotne wątki natury logistyczno-strategicznej, ale jednak trochę inaczej patrzyło się na misję, w której teoretycznie eliminujesz wszystko i wszystkich [na mapie], choć w gruncie rzeczy niszczysz "zaledwie" wysuniętą bazę, dzięki czemu znacznie większa armia przeciwnika (z którą nie możesz się mierzyć) musi się wycofać.

Najzabawniejsze jest dla mnie w tym wszystkim to, że nie było to wcale takie wydumane, bo o podobnych manewrach czytałem później przy okazji różnego rodzaju rzeczywistych konfliktów. To oraz fakt, że w dzisiejszych czasach właśnie owe "wątki natury logistyczno-strategicznej" stanowią sedno istnienia wielu mniej lub bardziej współczesnych tytułów. Chodzą plotki, że Activision Blizzard może szykować Warcrafta IV (co nie byłoby dla mnie wcale takim zaskoczeniem, szczególnie w kontekście premiery Starcrafta II) lub remaster Warcrafta III.

I - korzystając z okazji - powiem, że nie tak dawno temu (miesiąc?) jakoś tak złapałem się na tym, że ostatnio sporo słyszę właśnie o różnego rodzaju remasterach lub planach zrobienia takowych. W sumie to i dobrze, bo wiele starszych produkcji na coś takiego, moim zdaniem, zasługuje. Mówię to także trochę z wygody, bo technologia poszła do przodu i niektóre gry  bardzo ciężko się odpala. Często trzeba się przy tym mocno nakombinować, nawet posiadając płyty do nich.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Holy.Death

A co do remastera Warcraft 3, rzeczywiście jest on bardzo prawdopodobny. Być może Blizzard szykuję czwórkę, bo skoro Microsoft ożywił markę Age of Empires, dlaczego nie zrobić tego z Warcraftem.

Edytowano przez goliat
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby Blizzard wypuścił remaster Wc3 albo wypuścił kontynuację Frozen Throne to spełniłoby się chyba moje nawiększe marzenie growe.

Wc3 to była giera.. Świetna kampania ograna kilka razy. Mega postacie. [beeep] single no i custom mapki i same ich tworzenie.

Gra legenda. Pamiętam, że SC2 miał być kontynuacją moddingu Wc3 ale niestety edytor był wielkim rozczarowaniem...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...