Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Cardinal

Jade Empire

Polecane posty

Jupiłem reedycję tej gry w czerwcu. Gdzie? A w Media Markecie przy okazji zakupowania Hired Guns :P I nie żałuję tych wydanych pieniędzy (na JE) - fabuła świetna, głosy świetne, smaczki świetne, questy świetne, modele postaci świetne, lokacje świetne... I można by było tak wymieniać w nie skończoność. No, ale czego innego się spodziewać po grach Bioware? :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wiesz, w "dwójkę" nie grałem, ale można powiedzieć, że dobra fabuła ciągle jest ciągle tym samym. Czyli, każda tajemnicza postać, ukazuje się dla bohatera kimś bliskim. Nie wierzysz? Popatrz na przykład na jedynkę Kotora, Jade, BG. Fakt, że ciągle mówię o grach tych samych twórców, ale popatrz na przykład na 2 część "Eragona" (na razie tylko książka. Polecam, zwana także jako Najstarszy) więc nie mów mi o podobieństwie, można powiedzieć, że dobra fabuła kręci się w kółko.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To właśnie skopałeś sobie fabułę KOTORa 2, bo to właśnie z niego twórcy wszystko zerżnęli. Fabularnie KOTOR 2 jest świetny, a JE tylko powieliło stare schematy (i przeniosło je w inny klimat).

Ty weś się odczep od tego JE...W KotORy nie grałem, ale jakoś nie mogę sobie wyobrazić fabuły JE w realiach Star Wars...Zaraz, a kto miałby być KotORowym odpowiednikiem wodnej smoczycy... o ile się oriętuję (proszę, nie bijcie, jeśli się mylę) w realiach Star Wars nie ma żadnych bóstw...prawda? Zresztą, czemu ciągle wyjeżdżasz z tekstem, że grając w JE przed zagraniem w KotORa 2 psuję sobie fabułę tego drugiego??? Teraz cię skontruję... grając w KotOR 2, przed zagraniem w JE, psujesz sobie fabułę JE...ma to sens? Nie? No właśnie...Bo dobra fabuła jest dobra, nie ważne, w jakich realiach ją umieścimy (pod warunkiem, że w obrębie kilku określonych gatunków, bo fabuła JE (no dobra, niech ci będzie, KotORa 2) w Call of Duty by raczej nie przeszła).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie Boromir,do jasnej ciasnej, grałem w KOTOR 2 i mi się diablo podobała, ale nie widzę podobieństw. Więcej podobieństw jest JE do KOTOR(1). Arena, statek, którym podróżujesz, także coś na podobieństwo Akademii (chodzi mi oczywiście o szkołę naszego mistrza), od biedy wyścigi ścigaczy podróży naszym eksponatem, także "zua" akademia... Ale mimo tych wszystkich podobieństw, grało mi się przyjemnie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Angar31, ja też miałem taki niedosyt. Chciałbym pograć jeszcze troche. :) Jade Empire 2 raczej nie wyjdzie, patrząc na popularność gry to nic z tego nie będzie. Jaki przeciwnik najbardziej wam się podobał? Mi podobały się kanibale i ich "Matka". Duchy mnie strasznie wkurzały przez te respawny na cmentarzu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak fabuła mogłaby się jeszcze rozwinąc, skoro bohater

pokonał boga? kogo jeszcze silniejszego mógłby spotkac na swojej drodze?

Ale musze przyznac że fabuła była dla mnie majstersztykiem. Zwłaszcza jak się przechodzi grę po raz drugi, to można zobaczyć mnóstwo faktow świadczących o nadchodzącej zdradzie... wtedy jst już "kurcze, to przecież było taaak oczywiste" - jednak jak się przechodzi za pierwszym razem to fabuła potrafi zaskoczyć.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niedawno znalazłem pewną ciekawostkę dotyczącą imion postaci i języka chińskiego.

Świetlista Jen Zi: Zi - Szczur

Wu Kwiat lotosu: Wu - Koń

Tygrys Shen: Shen - Małpa

O ile pamiętam, pojawiała się postać o imieniu Wei: Wei - Owca

Lord Nargogh - może mógłby pokonać Wodną Smoczycę w jej prawdziwym ciele?

Killer007 - Matka mnie rozszarowała, za mała była. Najfajniejszymi przeciwnikami były chyba Jadeitowe Golemy, chociaż Pustoszyciel był niekiepski.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyobraźmy to sobie tak - Water Dragon okazała się tą złą, która tylko wykorzystała bohatera, by ten pomógł jej wrócić do dawnej chwały. Gdy pomógł, przestał być potrzebny, więc do piachu z nim. A co do szans - z Matką też teoretycznie nie miał szans, prawda?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie wiadomo, skoro bohater (UWAGA SPOILER! CZYTASZ NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ KMIOCIE!)

pokonał swego mistrza, a to mistrz zabił smoka, to raczej nie powinien mieć z nią większych problemów, prawda??

Co do największego przeciwnika- bracia Cesarzowie i golemy rządzą ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta, ale pamiętaj jeszcze o dzielnych mnichach, którzy by bronili swej pani za wszelką cenę, więc nawet taki wielki wojownik, jakim był

nasz mistrz, i jego braciszkowie

nie daliby im wszystkim rady prawda?

Cała armia cesarska kierowana przez najlepszego stratega w dziejach przeciw grupie mnichów? Myślę, że by sobie poradzili.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta, ale chyba było wyjaśniana, że jej ciało jest po to, żeby być, a nie do walki? Przynajmniej ja to tak interpretuję, skoro to jak powiedział opat: "zajmowaliśmy się zaspokajaniem potrzeb jej ciała" xD

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też Czuje niedosyt, Z chęcia bym widział z 2 nowe postacie jedna żeńska druga męska, np kobitka taka Akrobatka Ninja, a Facet ehem taki Sasuke z naruto shippuden, chodzi o styl uberania i trochę styl walki, Ewetułanie taki Niebieski Mudurek (czy tak to się nazywa) http://www.geocities.jp/murakamisyohji/Jeff-official.jpg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na akrobatkę ninja pasuje Jedwabna Lisica - podobny styl, ale rozumiem, że chodzi o grywalną xP A postacie męskie rzeczywiście nie mają w ogóle charyzmy - mój Wściekły Min nie umywa się do Wu Kwiat Lotosu, którą przeszedłem wcześniej całą grę xD

I te nieme dialogi, żałuję, że BioWare nie zrobiło tak jak później w ME: dla mężczyzn i dla kobiet kwestie - nawet dla każdego gościa ten sam głos mógł być, po prostu to wpienia xD

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnichowie plus nasza straszna smoczyca- bo ona chyba umie się bronić, prawda?

Nie, nie umie się bronić, głównie dlatego, że - jako bogini - zamieszkiwałe zaświaty. o ile dobrze pamiętam, o została przywołana, choć mogę się mylić. Zresztą widziałeś filmik - cesarz wyjął jakiuś kryształ z fontanny i to wystarczyło, żeby ją zabić

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fabuła sequela mogłaby wyglądać tak, że nasz bohater wraca wraz z ziomami odbudować świetność Zakonu( zapomniałem nazwy:/).

A poza tym czy Smoczycza jest jedynym bogiem? Zawsze znalazłby się inny, któremu można nakopać:P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gierka fajna, nie powiem. Teraz w nią pogrywam i podoba mi się, mam nadzieję, że fabuła bardziej się rozwinie.

Najbardziej podobał mi się ork, który bawił się z wołem - podrzucał go do góry, aż pewnego razu nie złapał i zabił zwierzę.

lol

Jeszcze gry nie przeszedłem, ale przeczytałem jeden ze spoilerów o końcu gry i muszę powiedzieć, że nie jestem zaskoczony.

Tak myślałem, że rozwalający jedną ręką statek Mistrz Li albo musiałby być finałowym bossem albo ponieść śmierć męczeńską. Niestety to pierwsze.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...