NielichaZosia Napisano Styczeń 14, 2012 Zgłoś Share Napisano Styczeń 14, 2012 U nas też niedawno spadł. I nawet się utrzymuje jak na razie (!). A propo małomówności, to raczej u mnie niema z tym problemu. Najważniejsze to przełamać pierwsze lody, potem już z górki. A taki "przełom" nastąpił 4 lata temu. W sumie nie mam pojęcia jak to się stało. Ale wiadomo, nie każdy czuje się dobrze w czyimś towarzystwie. Lepiej w gronie znanych ludzi. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DoxtraduS Napisano Styczeń 15, 2012 Zgłoś Share Napisano Styczeń 15, 2012 Ale wiadomo, nie każdy czuje się dobrze w czyimś towarzystwie. Lepiej w gronie znanych ludzi. Święte słowa! Dlatego zostawiłem swoich kumpli ze szkoły, na rzecz małego romansu z panią Cruz, czasem też lubię pograć sobie w domino z Geofrey'em Rush'em. A tak na poważnie. Faktycznie, zwykle największy problem ma się z przełamaniem. Może dobrą metodą byłoby stopniowe poznawanie drugiej osoby? Słuchanie, co też takiego mówi w towarzystwie, poznawanie jej zainteresowań, a potem próba rozmowy w cztery oczy. I jak tak poznasz kilka osób z grona, to myślę, że powinno być ci trochę łatwiej. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
krzychu20000 Napisano Styczeń 15, 2012 Zgłoś Share Napisano Styczeń 15, 2012 A u mnie sypie, sypie i sypie. Uwaga śnieg zaskoczył drogowców hm... to chyba żyjemy w Rpg-owym świecie no bo przecież styczeń to pora zimy nie?... Co do małomówności to robimy tak jak nie czujemy się w cudzym gronie najlepiej. Ja powiem szczerze, że jeżeli widzę jakieś osoby której nie lubię to trzymam się od takiej osoby z daleka. Najlepiej jest poznawać osoby które mają podobne zainteresowania do naszych jeżeli widzimy, że akurat mamy takie same zainteresowania na przykład: Lubimy grać w gry, chodzić do teatru, do kina, lubimy ten sam klub sportowy albo cokolwiek to wtedy sama rozmowa się klei i wiemy, że na kilku minutach się nie skończy. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość RaxusV Napisano Styczeń 15, 2012 Zgłoś Share Napisano Styczeń 15, 2012 Ja powiem tak : nie jestem aż tak mocno nieśmiały jak dawniej, ale nadal strasznie małomówny jestem. Nie mam olbrzymiej ilości znajomych, ale z większością jaką znam żyje mi się bardzo dobrze. Nie liczę tu wszystkich znajomych z portali społecznościowych - większości zaproszeń nie odrzucam po prostu z grzeczności . Ciężko mi się na początku przełamać, chociaż cały czas walczę z tym. Jestem raczej typem samotnika. Dawniej uzależniłem się od LoLa i siedziałem przy kompie całe dnie. Gdyby nie nowa pasja (gra na gitarze) robiłbym to nadal. Obecnie ćwiczę na gitarze jakieś 2 godziny dziennie, max 4 albo 5 . Posiadam mało zainteresowań, ale staram się w każde zgłębiać przynajmniej w stopniu zaawansowanym. Chyba jestem introwiertykiem U mnie śniegu ani nie widać, ani nie słychać. To niesprawiedliwe! Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DoxtraduS Napisano Styczeń 15, 2012 Zgłoś Share Napisano Styczeń 15, 2012 Lubimy grać w gry, chodzić do teatru, do kina, lubimy ten sam klub sportowy albo cokolwiek to wtedy sama rozmowa się klei i wiemy, że na kilku minutach się nie skończy. Gorzej, gdy widzisz fajną dziewczynę, a nie znasz jej zainteresowań. I jak tu zagadać? @RaxusV Ja LoL'a już w grudniu odstawiłem. Nawet nie chce mi się do niego wracać... Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
krzychu20000 Napisano Styczeń 15, 2012 Zgłoś Share Napisano Styczeń 15, 2012 Gorzej, gdy widzisz fajną dziewczynę, a nie znasz jej zainteresowań. I jak tu zagadać? Można sięgnąć po nasze doświadczenia. Jeżeli widzimy fajną dziewczynę i chcemy ją poznać to musimy po pierwsze zobaczyć co wcześniej robiliśmy źle, co można poprawić, a co można zostawić. Oczywiście przypadki lub okoliczności mogą nam pomagać. Np idziemy na spotkanie się ze znajomymi. Mój przyjaciel mówi, że jest fajna dziewczyna której nie znasz no i przysiadasz się do niej i zaczynasz dyskusje . Odrobina szczęścia i chęci pozwalają na rzeczy niesamowite. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
barT3S Napisano Styczeń 15, 2012 Zgłoś Share Napisano Styczeń 15, 2012 Witam wszystkich. Postanowiłem się trochę poudzielać, no więc zaczynam w temacie o forumowiczach . @DoxtraduS Z Twojej wypowiedzi wynika, że nie masz dziewczyny. No więc odpowiem jak zagadać - normalnie. Tak naprawdę nie liczy się o czym będziesz gadał, ale to czy będziesz pewny siebie, rozluźnisz się. Nie wiem jak to wygląda z perspektywy człowieka, ale ja np. nie mam oporów, żeby podejść do dziewczyny i z nią porozmawiać, co robię często. Tyle że ja pewność siebie mam raczej w genach . Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DoxtraduS Napisano Styczeń 15, 2012 Zgłoś Share Napisano Styczeń 15, 2012 @ up Ale chodziło mi o obcą nam dziewczynę. Nie masz przy sobie kolegów, jesteś małomówny, a ona akurat koło ciebie przechodzi...I co teraz? :] Mnie na przykład w relacjach damsko - męskich denerwuje fakt, iż dziewczyny wiecznie chodzą stadami. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
krzychu20000 Napisano Styczeń 15, 2012 Zgłoś Share Napisano Styczeń 15, 2012 Ale chodziło mi o obcą nam dziewczynę. Nie masz przy sobie kolegów, jesteś małomówny, a ona akurat koło ciebie przechodzi...I co teraz? :] Mnie na przykład w relacjach damsko - męskich denerwuje fakt, iż dziewczyny wiecznie chodzą stadami. Czyli jesteś nieśmiałą osobą i brak ci doświadczenia w kontaktach z dziewczynami, ale to nic wstydliwego. Sam kiedyś miałem z tym problemy, ale trzeba nabierać doświadczenia, ćwiczyć i tak jak mówiłem obserwować i oceniać swój dawny związek i zobaczyć co zrobiliśmy wtedy źle żeby te rzeczy poprawić, a jak robiliśmy coś dobrze to możemy to udoskonalać. Zaczynaj od najprostszych rzeczy, a później będzie tylko lepiej. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
barT3S Napisano Styczeń 15, 2012 Zgłoś Share Napisano Styczeń 15, 2012 Ja moją dziewczynę poznałem jak była w "stadzie", ale zrobiłem to pod wpływem impulsu. Tak - wcześniej jej nie znałem. Ale to jest taka dziwna historia, że czasami myślę, że można by o tym film nakręcić . Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DoxtraduS Napisano Styczeń 15, 2012 Zgłoś Share Napisano Styczeń 15, 2012 Jaki tam brak kontaktów z dziewczynami... Ja dawałem przykład, nieśmiały nie jestem, ale faktycznie, aktualnie mam problem "stada". Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
NielichaZosia Napisano Styczeń 15, 2012 Zgłoś Share Napisano Styczeń 15, 2012 Ej, jakie tam stada? Tylko wam się wydaje. Żadna dziewczyna was nie wyśmieje jak podejdziecie, a jeżeli jest nas więcej, to tym bardziej, zaintrygujesz odwagą Ale ja się tak wymądrzam a sama bym do chłopaka obcego nie podeszła Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DoxtraduS Napisano Styczeń 15, 2012 Zgłoś Share Napisano Styczeń 15, 2012 @DoxtraduS Z Twojej wypowiedzi wynika, że nie masz dziewczyny. No więc odpowiem jak zagadać - normalnie. Tak naprawdę nie liczy się o czym będziesz gadał, ale to czy będziesz pewny siebie, rozluźnisz się. Nie wiem jak to wygląda z perspektywy człowieka, ale ja np. nie mam oporów, żeby podejść do dziewczyny i z nią porozmawiać, co robię często. Tyle że ja pewność siebie mam raczej w genach . Nie wiem jakim cudem, ale ominąłem tego posta...Ja też nie mam oporów. W starciach 1vs1 jestem dobry. Ale nie mam najmniejszej ochoty na rozmowę z koleżankami. I tu leży problem. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Feainnewedd Napisano Styczeń 15, 2012 Zgłoś Share Napisano Styczeń 15, 2012 Wiecie co? Wy, chłopcy, macie lekko przechrzanione w kontaktach męsko-stadnodamskich. Mała rada: dziewczyny lubią dzielnych. Laska ci się podoba, a jest typem stadnym? To nic! Zagadaj do niej, zignoruj chichoczące koleżanki, koncentruj się tylko na niej! To nie takie trudne, a może pomóc. Ale co ja tam wiem, w sumie... Mi ten problem nie grozi. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
c0r Napisano Styczeń 15, 2012 Zgłoś Share Napisano Styczeń 15, 2012 Ja mieszkam na poludniu Polski, wiec u mnie sniegu dostatek. Chociaz moge powiedziec ze nawet troche za duzo . Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Feainnewedd Napisano Styczeń 15, 2012 Zgłoś Share Napisano Styczeń 15, 2012 A ja mieszkam w centrum i nie mam pojęcia, gdzie ten śnieg... Albo to nad moją wiochą tylko nie pada. "D Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
helmud7543 Napisano Styczeń 15, 2012 Zgłoś Share Napisano Styczeń 15, 2012 U mnie śniegu dużo Teraz taka riposta, pół żartem, pół serio - wiecie co dziewczyny? Macie lekko pochrzanione w kontaktach damsko męskich - co innego deklarujecie, co innego robicie Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Feainnewedd Napisano Styczeń 15, 2012 Zgłoś Share Napisano Styczeń 15, 2012 Pfff, to to nie do mnie, ja i tak was nie lubię. Ale coś w tym jest, masa dziewczyn jest cholernie fałszywa. Strasznie nielogiczna płeć, zwłaszcza te fochy z kita-wie-jakiego powodu... Duh, chciałabym być chłopcem. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
barT3S Napisano Styczeń 15, 2012 Zgłoś Share Napisano Styczeń 15, 2012 @Feainnewedd O to to! To właśnie zaimponowało mojej dziewczynie, że podszedłem do niej jak była w grupce . A co do tych fałszywych - ile ludzi, tyle osobowości - mi się udało i trafiłem na całkiem normalną, jak na dzisiejsze czasy. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Feainnewedd Napisano Styczeń 15, 2012 Zgłoś Share Napisano Styczeń 15, 2012 Miałam trzy dziewczyny. Każda pod koniec okazywała się być walniętą... Em... Gorszą kurtyzaną? Powiedzmy, że tak. Ale co tam, dalej nie tracę wiary w to, że gdzieś tam jest taka jedna w sam raz dla mnie. Żeby było śmieszniej... Kiedy lubiłam chłopców - przyjaźniłam się tylko z dziewczynami. Lubię dziewczyny - wszyscy moi przyjaciele to chłopcy. Wszechświat uparcie ze mną walczy. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DoxtraduS Napisano Styczeń 15, 2012 Zgłoś Share Napisano Styczeń 15, 2012 @up Może to jest myśl? Jak będę wolał chłopców, to łatwiej mi będzie z dziewczynami? :] Strzeżcie się! Emo-gejo-dox atakuje! Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Feainnewedd Napisano Styczeń 15, 2012 Zgłoś Share Napisano Styczeń 15, 2012 Dziewczyny uwielbiają gejów, nie zauważyłeś? Tak samo, jak chłopców ciągnie do lesbijek. Nieco nielogiczne, ale cóż. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
helmud7543 Napisano Styczeń 15, 2012 Zgłoś Share Napisano Styczeń 15, 2012 Logiczne. To co trudniej osiągalne jest atrakcyjniejsze. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Feainnewedd Napisano Styczeń 15, 2012 Zgłoś Share Napisano Styczeń 15, 2012 Dla mnie to jest nielogiczne, bo moja filozofia życiowa się opiera o chodzenie na łatwiznę. ;] Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
NielichaZosia Napisano Styczeń 15, 2012 Zgłoś Share Napisano Styczeń 15, 2012 Ja nie chodzę "stadem." No może - moje stado składa się ze mnie i mojej przyjaciółki. W porywach z innej kumpeli i jej chłopaka. I mojego przyjaciela. Taki mix-stadko . A ja opowiem dosyć śmieszną i zarazem nieprzyjemną sytuację. Miałam tak pierwszy i zapewne ostatni raz w życiu. Szłam z mamą i bratem. Brat mały - 8 lat. Na parkingu stał chłopak, spojrzałam na niego a on na mnie. Jakby to był film to pewnie by fajerwerki strzelały, zwolnione tempo i nastrojowa muzyczka. Oczywiście, przyleciał brat. I krzyczy "Agata! Choć zobacz jak nam ptak nasrał na samochód!". Z nastroju nici. Może by podszedł jakbym była sama? A może ja bym podeszła, gdyby nie ptak? Sama nie wiem. Niemniej, już go potem nie spotkałam . Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...