Skocz do zawartości
niziołka

Forumowicze o Sobie X

Polecane posty

A ja jestem bardzo zadowolony z dzisiejszej kolacji. Była wspaniała atmosfera podczas, której była wspaniała atmosfera. A mój dziadek opowiadał taką śmieszną historię, kiedy był jeszcze w wojsku. A mianowicie. Kiedy ubierali salę to pewien Pan wszedł na drabinę, aby zawiesić gwiazdkę na szczycie choinki. Wtedy inny Pan (pseudonim "Stalker") zdjął temu nieszczęśnikowi spodnie. A, że Pan ze zdjętymi spodbiami nie miał na sobie gaci, to widać mu było "małe co nie co". Od tamtego czadu tego pana, któremu zdjęto spodnie nazywano "Mały", raczej ze zrozumiałego dla wszystkich powodu.

I okazało się, że Mały jest teraz moim sąsiadem i z niewiadomych powodów zawsze chodzi w szelkach i z paskiem do spodni.

A tak co do tematu wierzenia w Bogs lub też nie to ja siebie uważam za osobę wierzącą. Do Kościoła nie pójdę maksymalnie na trzy niedzielne Msze. Jednak nie będę się więcej na ten temat bo nie jest to temat o religiach.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdy dzisiaj w południe zerknąłem na termometr, nie mogłem uwierzyć w to, co zobaczyłem. Temperatura na zewnątrz wynosiła 9 stopni powyżej zera. To najcieplejsze Boże Narodzenie w moim życiu.Jednak taka temperatura mi nie przeszkadza, a nawet cieszę się z niej, gdyż nie lubię dużych mrozów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mrozu by się trochę przydało, chciałbym, żeby tak stopniowo wzrastał. Jeśli rzeczywiście Wielkanoc znowu się datami z Bożym Narodzeniem zamieniła to nie chcę dostać combo śnieg + mróz tak bez żadnego przygotowania. Grudzień nam ogrzeje tyłki, a potem połowa ludzi będzie płakać, że zimno i gile w nosie zamarzają :D

  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja żądam śniegu! Nie ma to jak ferie świąteczne bez możiwości natarcia koleżanek (czytaj. Konkretnie pewnej Julki) śniegiem i wrzucenia w zaspę...

Pamiętam, że chyba jeszcze 1. maja był śnieg to w Tele Ekspresie pokazywali zdjęcia ludzi opalających się w śniegu.

To zaskakująco skuteczne, ponieważ śnieg mocno odbija UV czy coś takiego.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śnieg odbija całe spektrum światła, nie tylko UV. Warto o tym pamiętać szczególnie w górach, bo w przeciwnym razie można sobie zafundować ślepotę śnieżną. Już nawet lekkie podrażnienie siatkówki jest mało komfortowe, więc polecam pamiętać o goglach i okularach.

Bo jeszcze lepiej niż słuchanie i czytanie po angielsku rozwija słuchanie po angielsku, i sprawdzanie, co potrafiłoby się inaczej (a może nawet lepiej) przełożyć, albo gdzie tłumacz wskazał nam na jakąś gierkę słowną.
Wiem, że nie pisałaś w tym miejscu o książkach, ale zawsze szczerze współczułem tłumaczom tychże - ilość nieprzetłumaczalnego kontentu z jakim zmagać musiał się choćby każdy tłumacz Vonneguta bolała mnie każdorazowo, gdy miałem okazję czytać go w oryginale. Zapytam zatem ekspertki - jakie podejście Ty osobiście preferujesz - wierne czy piękne? ;]

Widzę też, że jestem jedyną osobą, którą w miarę "suchy" grudzień cieszy. Małe opady oznaczają niski stopień zagrożenia lawinowego, a to oznacza, że można sobie pochodzić po Tatrach bez tłumów w warunkach zimowych (no bo, było, nie było, śniegu i lodu wyżej jest całkiem sporo) bez zbędnego ryzyka. Mam szczerą nadzieję, że ten typ pogody utrzyma się dłużej ;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę też, że jestem jedyną osobą, którą w miarę "suchy" grudzień cieszy. Małe opady oznaczają niski stopień zagrożenia lawinowego, a to oznacza, że można sobie pochodzić po Tatrach bez tłumów w warunkach zimowych (no bo, było, nie było, śniegu i lodu wyżej jest całkiem sporo) bez zbędnego ryzyka. Mam szczerą nadzieję, że ten typ pogody utrzyma się dłużej ;]

Ale przecież turyści płaczą, bo w Zakopanem wieje i przez to nie mogą wyjść na Krupówki, wiatr burzy im układane przez cały dzień fryzury, no i prądu nie było więc nie mieli się jak wykąpać. Skandal i granda!

A co do braku śniegu - jest jeden problem. Roślinki nie mają zwyczajowej kołderki z białego puchu, więc może się okazać, że zboża ozime wymarzną i plony wiosną będą niskie. Tym bardziej, jak jeszcze wiosną przyjdą wielkie ulewy i rolnicy nie będą mogli wyjść w pola :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez tegoroczną zimę w kwietniu u mnie na działce połowa warzywek nie dała rady nawet urosnąć. Ziemniaki ledwo co, o ogórkach nie wspomnę. Marchewki z pomidorami jakoś dały radę. Papryka zrobiła się wielka i zielona, dojrzała mi dopiero w domu. Boję się, że w przyszłe lato będzie podobnie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pod koniec listopada widziałem na forum temat w stylu "Na jakich innych stronach o grach mamy założone konta" Szukałem tego tematu i taki wuj- nie znalazłem. Ktoś to kojarzy?

Swego czasu byłem na markolfie, ale to forum zakompleksionych PC-Betonów, fanatyków Stevena S i Milowicza. Za niektóre ich "mondre" hasełka, które tam wypisują, na FA zostaliby zbanowani pierwszego dnia.

A tak btw - coście tam pod jałowcem znaleźli w tym roku? Ja tylko perfumę i to od dziewczyny biggrin_prosty.gif

Edytowano przez piotrekpk19
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prosiłem (znów), by mi nikt prezentów nie robił (wolę dawać prezenty, niż je otrzymywać), bo sam sobie kupuję (przynajmniej mam pewność, że nie będzie żadnego nietrafionego :]). Znów mnie nie posłuchano. Ale pod choinką standard - zestaw kosmetyków. Przynajmniej będę miał na następny rok wodę po goleniu...

Jedyne, z czego jestem zadowolony, to żele pod prysznic, które od razu wyniosę do pracy. Sam ciągle zapominam o ich kupnie, więc myję się tylko mydłem. A firma w ramach oszczędności kupuje tylko te najtańsze - najpodlejsze. Dobrze chociaż, że zrezygnowali z tego o zapachu rozgwiazdy <<creepy>>.

Sam za to się nieco postarałem w wyborze prezentów, szczególnie dla dzieciaków, których w rodzinie mam troje (czworo, ale ostatnie dopiero co chodzić zaczęło): koparka, ładowarka i spychacz. Dla dziewczynek :3. Zdalnie sterowane. Z początku była lekka obawa - maszyny budowlane dla dziewcząt? Ale jak człowiek pomyślał o tym, że ZNÓW miałby kupować lalki, albo inne tego typu badziewie... cóż, nie namyślałem się i, jak się okazało, był to strzał w dziesiątkę :].

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pod koniec listopada widziałem na forum temat w stylu "Na jakich innych stronach o grach mamy założone konta" Szukałem tego tematu i taki wuj- nie znalazłem. Ktoś to kojarzy?

To znaczy, ja pamiętam temat, który się zwał "Na jakie inne strony o grach zaglądacie?" czy coś w tym stylu. Pamiętam, że miałem posta czy dwa w tym temacie, teraz też nie mogę go znaleźć. Teraz za bardzo nie będę miał czasu na poszukanie tego tematu, ale jak wrócę to przeczeszę całe forum :D

A tak btw - coście tam pod jałowcem znaleźli w tym roku?

Trochę kasy i torbę. Nie lubię ostatnio chodzić z plecakiem, więc w sam raz się przyda, zwłaszcza na koncerty do Poznania, gdzie nie muszę dużo rzeczy ze sobą brać.

koparka, ładowarka i spychacz. Dla dziewczynek :3 Zdalnie sterowane.

Zawsze chciałem mieć coś zdalnie sterowanego. Dzieci teraz mają za dobrze.

A ja dzisiaj idę do kina na Hobbita, w sumie za pół godziny już idę do znajomych, a seans zaczyna się o 17. Mimo, że moje kino zbyt wygodnych foteli nie ma, to za 14zł obejrzeć (mam nadzieję) dobry film to prawie jak za darmo. Szkoda, że dzisiaj nie jest poniedziałek, to bym miał bilet za 10zl. Idę na wersję 2D z napisami, bo z tego co wiem, za dużo efektów w poprzedniej części nie było, a oczy i tak potem bolą, to wole sobie odpuścić.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I po Świętach. Najgorsze trzy dni. Szczerze? Bez śniegu i reklam Coca-Coli nie ma tej magii. Kevina już nawet nie oglądam (6 stycznie też ma być puszczony) jedynie jako dzwonek w telefonie mam Last Christmas ;). Prezentów nie dostałem od nikogo i z tego jestem bardzo zadowolony. Niech małe pocieszy dostają upominki ;). Dzisiaj sobie kupiłem czekoladkę i zamierzam się rozkoszować smakiem czekoladki ;). Warto też odnotować, że teraz będą pokazywane zdecydowanie lepsze filmy w telewizji, ale czy ktoś dzisiaj ogląda telewizje cały dzień? Ja max jedną godzinkę (Upiorne Robale miażdżą) chyba, że lecą skoki czy mecz. Zdecydowanie jest lepiej pobiegać lub chociażby można poczytać książkę. Moim postanowieniem będzie przeczytanie dużej ilości książek i tego będę się trzymał :).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prosiłem (znów), by mi nikt prezentów nie robił (wolę dawać prezenty, niż je otrzymywać), bo sam sobie kupuję (przynajmniej mam pewność, że nie będzie żadnego nietrafionego :]). Znów mnie nie posłuchano. Ale pod choinką standard - zestaw kosmetyków. Przynajmniej będę miał na następny rok wodę po goleniu...

Ja również wolę sam sobie kupować, jednak u mnie na święta nie ma takiego problemu. Wszyscy wiedza

że wolę kasę, niż jakiś nie trafiony prezent. Jednak jak chcą coś kupić małego żeby pod choinką nie było pusto to jakiś jeden zestaw kosmetyków, a dużego to karnet na mecze Górnika. smile_prosty2.gif

I po Świętach. Najgorsze trzy dni.

Masz rację, mi te święta przeszły jakby ich nie było, tylko zwykły dzień. Gdyby nie choinka, prezenty, grono rodzinne, to byłby normalny dzień.

Teraz sylwester czas zakupić petardy, wróć, wróć, szkoda kasy lepiej kupić parę soków, coś do przekąski i świętować zbliżający się 2014 rok. Gdzie jeszcze nie wiadomo.

Mam pytanko: czy kupujecie petardy? bo wydaje mi się że z roku na rok mniej się strzela, nie wiem czy ja mam takie odczucia, czy jednak tak jest. Teraz większość chodzi na zabawy sylwestrowe, niż bawi się w odpalanie rakiet.smile_prosty2.gif

Edytowano przez krzys242
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W mojej mieścinie frajerwerków całkiem sporo się wystrzeliwuje, nawet jak na prowincję. Fakt, w zeszłym roku, w ramach oszczędności, było ich trochę mniej niż zazwyczaj, nie wiem jak w tym roku będzie. Sam dwa lata temu biegałem z plecakiem piromana i szczylałem to tu, to tam. :)

Teraz trochę inaczej spędza się sylwestra...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie od kiedy pamiętam wszelkiego rodzaju fajerwerki irytują, dlatego nie przepadam w ogóle za sylwestrem. U mnie w mieście już od tygodnia ciągle strzelają pojedyncze "petardy", jednak katorga dla mnie zacznie się dopiero we wtorek i środę (tak, jeszcze puszczają). Sam się zastanawiam, czy nie zostać w tym roku w domu i po prostu sobie posiedzieć przy dobrym filmie, co prawda, mam trzy propozycje gdzie spędzić noc sylwestrową, ale nigdzie nie chce mi się iść. Chyba zdziadziałem na koniec roku.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja sylwestra w tym roku nie obchodzę może za wyjątkiem szampana o północy. Petardami nie strzelam bo jakoś nie przepadam za straszeniem zwierząt no i szkoda mi studenckiego budżetu na kilka minut zabawy. Jedyny dylemat jaki mam w tym roku odnośnie sylwestra to ten w spojlerze poniżej.

1536525_691989850832844_1942461908_n.jpg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja akurat lubię patrzeć na fajerwerki, nie tyloko na żywo ale też fajnie oglądać te bardziej zaaansowane wybuchy w Rio lub Anglii.

I jak to w Płocku bywa co roku coś zadziać się musi. W zeszłym roku komuś urwało palce, dwa lata temu petarda poszybowała prosto w kogoś. Więc ja zazwyczaj nie pędzę na zbiorowe strzelanie.

W tym roku może urządzę sobie jakiś rodzinny turniej w jakąś gierkę. Najlepiej bijatykę. Morze Mortal Kombat.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Up A może ocean tekkena? xD

Ja tam mam zamiar sylwestra spędzić wesoło z grupką moich znajomych i tyle, jakoś same fajerwerki mnie nie zachwycają ale to fajny element sylwestra. Ogólnie święta mi już minęły i nie były jakieś cudowne.. Niestety z każdym rokiem wydaję mi się, że naprawdę życie jest coraz bardziej smutne i pozbawione nawet takich prostych rzeczy jak cieszenie się z prezentów (chociaż nadal lubię widzieć uśmiech na czyjejś twarzy jak ja je daję i jak prezent przypasuje).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam co świętować z okazji mijającego roku smile_prosty2.gif

Wybieram się do znajomego i w małym gronie powitamy Nowy Rok.

Kiedyś uwielbiałem kupować i strzelać petardy. Teraz lubię tylko popatrzeć smile_prosty2.gif W ostatnich latach strzelają mniej.

Edytowano przez gr86
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja sylwestra spędzę w domu, i nawet się cieszę z tego powodu. Jak zwykle, to mi trafiła się wątpliwa przyjemność pracy we wtorek (wszyscy koledzy z pracy gdzieś jadą, a ja muszę za nich robić :P), więc jak już wrócę gdzieś po 17:00 do domu, to ostatnia rzecz na którą będę miał ochotę to imprezowanie. Pewnie trochę pogram, obejrzę jakiś film, i przed północą padnę jak zabity. No chyba że nagle wyskoczy mi jakaś niespodziewana impreza, ale w sumie to nawet nie wiem czy bym chciał :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@b3rt

Żeby tylko nie zrobili Ci tak jak mkjemu wujkowi w zeszłym roku. Nie mógł przyjść na imprezę do znajomych to się zmobilizowali i zrobili mu wjazd na chatę bez pytania i wtedy się impreza zaczęła ;).

A takie jeszcze pytanie. Jeśli oglądacie jakiś sylwestrowy koncert, to na jakim kanale? Ja zazwyczaj na Polsacie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...