Quetz Napisano Grudzień 6, 2013 Zgłoś Share Napisano Grudzień 6, 2013 (edytowany) @SedA może to była zaginiona Upadła Madonna z Wielkim... ?Doceń dary od losu! Edytowano Grudzień 6, 2013 przez Quetz Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sedinus Napisano Grudzień 6, 2013 Zgłoś Share Napisano Grudzień 6, 2013 A może to była zaginiona Upadła Madonna z Wielkim... ?CZUŁBYM SIĘ WTEDY BARDZO NIEZRĘCZNIE Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
krzys242 Napisano Grudzień 6, 2013 Zgłoś Share Napisano Grudzień 6, 2013 @krzys242 - liczmy na to, że masz obowiązkowego zimowego orła zaliczonego i potem już nie będziesz musiał .Mam taką nadzieję ze już nie będę musiał powtarzać takiej sytuacji, ale znając moje szczęście nie raz jeszcze zaliczę. Co do wiatru, to mocno wieje. Jak wracałem z działki, to podejść nie umiałem. Na szczęście nie wieje tak mocno, żeby miało dach zerwać. W taką pogodę to łatwo o wypadek, więc kto musi to musi, a kto nie musi niech siedzi w domu i przeczeka te straszne chwile. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ArachidowyPL Napisano Grudzień 6, 2013 Zgłoś Share Napisano Grudzień 6, 2013 We Wrocławiu nieźle wiało i dalej wieje. Raz mnie odrzuciło na kilka centymetrów...Oczywiście zmiana pogody wpłynęła na MPK i spóźniający się o 40minut autobus był tak zapchany, że nie było jak wejść. Nie przesadza, jedyne miejsce było koło kierowcy (te oddzielone barierką). Stanąłem tam, wraz z dwiema innymi osobami, usłyszeliśmy od kierowcy, że tam nie wolno stać i ,że nie ruszy dopóki nie pójdziemy. Spytałem się, gdzie mamy stanąć, a uprzejmy pan powiedział, że go to zbytnio nie interesuje i mamy iść stamtąd. No i musiałem lecieć na przystanek tramwajowy tam już nie było problemów... Nie lubię takiej pogody lecz to zapewne dopiero początek, a ja tak bardzo chcę, aby było ciepło. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wysokiandrzej Napisano Grudzień 6, 2013 Zgłoś Share Napisano Grudzień 6, 2013 U mnie była totalna szklanka! Zimno, strasznie i smutno. A w przyszłym tygodniu ma być jeszcze gorzej, bo ma być -15 stopni Przynajmniej tak zapowiadają. Mi to nie przeszkadza, bo zima powinna być prawdziwą zimą (czekam na śnieg!) Tylko gorzej się rano wstaje. Szczególnie kiedy się idzie na uczelnie z rana, jest strasznie A jak jest ważna praca do zrobienia, to strasznie się denerwuje i z nerwów montka potrafię tylko zjeść. Jestem też zasmucony tym, że jeżdżąc samochodem nie usłyszałem jeszcze piosenki Last Christmas przykładowo w RMF! SKANDAL Dzisiaj może nie kupiłem nikomu prezentu, ale włączyłem Mikołajkowy blog reklamowy (czy jakoś tak) na Polsacie. Daje pieniążki na Bundle i raz na rok oglądam reklamy, niech mają światełko w tunelu... Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ArachidowyPL Napisano Grudzień 6, 2013 Zgłoś Share Napisano Grudzień 6, 2013 To dobrze, że nie usłyszałeś kolęd. Mnie osobiście strasznie denerwują kolędy w listopadzie czy na początku grudnia. O choinkach nie wspomnę. Tydzień, góra dwa przed świętami powinny takie rzeczy się pojawiać. W sumie też czekam aż sążnie spadnie śnieg, no cóż odśnieżanie podjazdów ludziom pozwala na dosyć przyzwoite wzbogacenie się. ;P@AndrzejJak coś to blok reklamowy. Nie ogarniam tylko motta: "im nas więcej przed telewizorem, tym lepiej". Rzeczywiście bo na to ile osób siedzi przed jednym odbiornikiem telewizyjnym ma wpływ... Ale cóż pomysł dobry. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wysokiandrzej Napisano Grudzień 6, 2013 Zgłoś Share Napisano Grudzień 6, 2013 UPS faktycznie blok No tak przed momentem dostałem wiadomość, że parking szkolny będzie nieczynny, ponieważ jest "poprawiany" stan polskich drug. W życiu nie ogarnę chyba, jak można zimą starać się pracować by drogi wyglądały znacznie lepiej...Czyli tak rano wstać muszę wcześniej, bo szklanka pewnie będzie. dodatkowo samochód musi się "nagrzać" jeszcze muszę ogarnąć gdzie byłby ewentualny darmowy parking (o ile taki istnieje) czyli zajmować mi to będzie dobrą godzinę, albo i więcej. Jedynie na co nie będę narzekał to korki, bo wyjadę z domu o piątej, a to jeszcze jest odpowiednia pora, by wyluzować A spokoju trochę potrzebować będę, bo jutro czekają mnie WAŻNE egzaminy, a w niedziele mam ostatni termin, bo potem mam wolne, aż do 4 stycznia. Także jedynie czym nie muszę się martwić, to tym, że mam samochód, bo u mnie na wsi autobusów w soboty nie ma! Prawko się zawsze przyda Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ArachidowyPL Napisano Grudzień 7, 2013 Zgłoś Share Napisano Grudzień 7, 2013 Jaki samochód masz? Tak z ciekawości chciałbym się dowiedzieć .Z racji, że w tym weekendzie nie wybieram się na żadną imprezę to spróbuję się zrelaksować w zaciszu domowym/ ewentualnie na dworze. Może obczaję jakąś komedię... Zobaczymy co wyjdzie w praniu. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Altek1600 Napisano Grudzień 7, 2013 Zgłoś Share Napisano Grudzień 7, 2013 Niby mocno wiało ale mi nie huczało pod oknem....cóż może podczas mocniejszej śnieżycy będzie huczałoA sam śnieg...zaskoczył kie...tzn kociaki dobrze że w lecie zrobiłem im pseudo domek bo nie mają gdzie sie zaszyć. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wysokiandrzej Napisano Grudzień 7, 2013 Zgłoś Share Napisano Grudzień 7, 2013 ArachidowyPL@ Fiat Punto Dostałem go 3 tygodnie po tym jak dostałem prawko. Dzisiaj pierwszy raz swoim samochodem jechałem w zimowych warunkach. Podniecenie było na początku, ale normalnie się jeździ . Nie należę do szaleńców którzy muszą imponować, że na drodze są kozakami. Wolniej a bezpieczniej! Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
[Ekspert] 47 Napisano Grudzień 7, 2013 Zgłoś Share Napisano Grudzień 7, 2013 ale normalnie się jeździ Nope. Poczekaj aż wyjedziesz na "szklankę". Do dziś pamiętam swoje zdziwienie, kiedy wpadłem w poślizg jadąc pięć kilometrów na godzinę. Na szczęście opanowałem tę dramatyczną sytuację, więc obyło się bez strat. Jakby kto pytał, zimówki miałem, a jakże. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wysokiandrzej Napisano Grudzień 7, 2013 Zgłoś Share Napisano Grudzień 7, 2013 47@ Ale ja wiem jakie zagrożenie się gdy wchodzi się w zakręt na pełnej szybkości kiedy jest typowa "szklanka" ! Ale jak jedzie się zbyt wolno to też można spowodować zagrożenie. Jestem ostrożny i mam w sobie lekcje które wpoił mi egzaminator oraz Tata, który daje mi wskazówki, bo sam sporo na drodze niestety przeżył... (wypadł z motoru jeszcze przed moimi narodzinami) Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ArachidowyPL Napisano Grudzień 7, 2013 Zgłoś Share Napisano Grudzień 7, 2013 Andrzeju, Fiat Punto to przyzwoite auto sam mam zamiar je wziąć, ewentualnie Pande... Ale to za rok, może za dwa. Zobaczy się od budżetu i innych czynników...No nie mogę się doczekać kolejnej soboty. Szykują się sążne balety... Co wy robicie najczęściej w zimę, gdy macie wolny czas? Bo może podsuniecie mi jakiś pomysł. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wysokiandrzej Napisano Grudzień 7, 2013 Zgłoś Share Napisano Grudzień 7, 2013 Jesteś z Wrocławia, to teoretycznie powinieneś dojechać wszędzie łatwo Autobusem czy też inną ciufcią . Jeżeli mieszka się na wsi, to samochód powinien mieć każdy! Inna sprawa jest kiedy mieszka się w dużym mieście. Jeżeli o mnie chodzi, to najczęściej czytam książki i gram w gry. Jak to ma lapka na poddaszu i lubi RPG (szczególnie w zimowej scenerii: Icewijd Dale np.) to będzie zachwycony. Na zimowe wieczory zawsze idealnie pasują książki. Właśnie planuje w końcu kilka przeczytać. Oczywiście raz na tydzień można się spotkać z kumplem żeby pogadać. Dziewczyny w tym momencie nie mam, bo nie zamierzam się angażować w młodym wieku. Niestety u mnie nie ma żadnego kącika czy też kółka czytelniczego. Trzeba jechać do Bielska, by móc się lepiej zabawić. Jeżeli też śnieg nie sypie, tylko jest słoneczko, to można się spokojnie przejść się na spacerek! Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ArachidowyPL Napisano Grudzień 8, 2013 Zgłoś Share Napisano Grudzień 8, 2013 Teoretycznie dobrze wpasowało się w kontekst twojego zdania, owszem nie mam problemu z dojazdem do szkoły, rynku czy innych miejsc, ale chciałbym także mieć swój samochód i nie ograniczać się do miejskiego transportu, który jest no powiedzmy na bardzo słabym poziomie. Myślę, że za 2-3 latka kupię jakiegoś Fiata. Chociaż trzeba to przemyśleć porządnie, ale to za kilka lat .Co do wolnego czasu w zimę też mam na celowniku przeczytać kilka książek (w tym Metro 2033). Myślę też, że nadrobię zaległości w filmach no i może w grach. Co do spotkań ze znajomymi to sprawa oczywista... Chciałbym też w zimę zarobić trochę hajsu oprócz odśnieżania podjazdów ma ktoś jakiś inny pomysł? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
krzys242 Napisano Grudzień 8, 2013 Zgłoś Share Napisano Grudzień 8, 2013 Czy mieszkasz na wsi, czy w mieście samochód jest potrzebny. W mieście jakoś się przeżyje, ale na wsi to trzeba mieć prawko i samochód przynajmniej jeden bo inaczej jest bardzo ciężko. Ja mieszkam w mieście, ale czasami wyjeżdżam na wieś, i gdyby nie kuzyni, to nawet do sklepu po zakupy nie miałbym jak się dostać. Samochód nie sztuka kupić, lecz później trzeba mieć za co go utrzymać.Ja tej zimy na pewno nie będę się nudził, ale również znajdę czas na dobry film, a książki to ja mało czytam. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gordon Lameman Napisano Grudzień 9, 2013 Zgłoś Share Napisano Grudzień 9, 2013 Nie ma co przesadzać Panowie. Na południu przez cały weekend warunki był przyzwoite. Wystarczyły dobre, zimowe opony i nie było problemów z jazdą. Oczywiście, trzeba trochę wolniej.Chociaż dzisiaj przy deszczu jechało się nieźle. Większość ludzi zwolniła i nie pchali się na lewy pas autostrady, więc można było szybko przemknąć lewym.Jeśli już o autach piszecie to polecam Fiata Bravo 2 Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wysokiandrzej Napisano Grudzień 12, 2013 Zgłoś Share Napisano Grudzień 12, 2013 Wiem, że jeszcze troszeczkę jest na to za wcześnie, ale czy tylko ja jestem takim hipsterem i zostanę w domu 31 grudnia?. Na razie nie dostałem żadnego zaproszenia, ale nawet jak dostanę, to nie będę tego akceptował. Dla mnie magia sylwestra przestawała dawać jakąkolwiek satysfakcję. Mogę sobie spokojnie w mojego domku sztuczne ognie obserwować. W telewizji na święta i na sylwestra leci "syf" (oprócz Titanica i skoków narciarskich), więc zapowiedziałem, że będę grał w grę . Mam ochotę grać do drugiej lub trzeciej nad ranem jeżeli dam rady. Nie zamierzam się kryć z tym, że będę siedział w domu, bo to żaden wstyd. Jedni będą spędzać sylwestra ze znajomymi, a drudzy będą spędzać je przed kompem . Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nevya Napisano Grudzień 12, 2013 Zgłoś Share Napisano Grudzień 12, 2013 Powiedziałabym że Titanic też syf Nie martw się, też mam takie plany. Z dostępem do konsoli może być wprawdzie trochę cienko, ale najwyżej ogram coś ze starszych tytułów. Albo zamiast grać, urządzę sobie maraton LotR. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ArachidowyPL Napisano Grudzień 12, 2013 Zgłoś Share Napisano Grudzień 12, 2013 Myślę, że spędzę Sylwestra ze znajomymi. Jakieś wyprawy na rynek, potem może ktoś mieszkanko udostępni pod nieobecność rodziców i myślę, że da radę... Zabawimy się, popijemy i jakoś będzie.Jutro natomiast szykuje się impreza w klubie na której się zjawię. Będzie grono znajomych i myślę, że będzie sążnie Co do przerwy świątecznej też chciałbym nadrobić zaległości w grach i filmach. Chciałbym zagrać w końcu w Far Cry 3, którego nawet nie mam i obejrzeć jakieś dobre komedie. Zapomniałbym o przeczytaniu Metra 2033, które raczej dostanę pod choinkę. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Forafix Napisano Grudzień 12, 2013 Zgłoś Share Napisano Grudzień 12, 2013 Całkiem możliwe że jestem jeszcze większym hipsterem niż ty bo w sylwestra będę robił pochodne i całki albo pisał pracę zaliczeniową z etyki. Chociaż wieczorem pewnie usiądę przed kompa na godzinkę lub dwie i będę grał w grę lub obejrzę jakiś film. Generalnie sylwestra prawie zawsze spędzam w domu i nie widzę w tym problemu. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wysokiandrzej Napisano Grudzień 12, 2013 Zgłoś Share Napisano Grudzień 12, 2013 Foraxin@ Mogę zaskoczyć? Będę w sobotę i niedziele zdawał egzaminy (pisemnie i ustnie) z: Historii, angielskiego, matematyki i przyrody także też będę musiał się przygotować . Wiesz akurat nie rozumiem ludzi, którzy mówią, że "to jest jedyny taki dzień w roku" to tak jakby się przez cały rok nie bawili. Ja będę szczęśliwy kiedy sobie odpocznę. Aha i żadnych postanowień noworocznych, bo wiadomo, że to się nigdy nie sprawdza Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ArachidowyPL Napisano Grudzień 12, 2013 Zgłoś Share Napisano Grudzień 12, 2013 No postanowienia u mnie nie są w ogóle egzekwowane, gdyż i tak nawet nie zacznę ich spełniać . Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
[Ekspert] Hakken Napisano Grudzień 12, 2013 Zgłoś Share Napisano Grudzień 12, 2013 Tak po prawdzie to jest to jedyny taki dzień w roku, bo każdy dzień w roku jest się tylko raz.Jak kogoś taki argument nie przekonuje, to można określić funkcję f: N -> P(N) taką, że dla dowolnego x z N oznaczajacego liczbę dni od jakiejs arbitralnej daty (np 1. styczeń 1970) f(x) będzie trójką oznaczającą dzień miesiąc i rok.Łatwo sprawdzić, że f jest różnowartościowa, ergo taki dzień jak 31.12.2013 jest tylko 1 co kończy dowód. 2 Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
krzys242 Napisano Grudzień 12, 2013 Zgłoś Share Napisano Grudzień 12, 2013 Co roku miałem jakieś postanowienie na nowy rok, a kończyło się jak zawsze na słowie, a czynów zero. Dlatego teraz niema żadnych postanowień, po prostu żyje z dnia na dzień. Planów też nie układam, bo u mnie wszystko zmienia się jak w kalejdoskopie.Święta i Sylwester będę w domu. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...