Skocz do zawartości
niziołka

Forumowicze o Sobie X

Polecane posty

@krzys242 - liczmy na to, że masz obowiązkowego zimowego orła zaliczonego i potem już nie będziesz musiał biggrin_prosty.gif.

Mam taką nadzieję ze już nie będę musiał powtarzać takiej sytuacji, ale znając moje szczęście nie raz jeszcze zaliczę. smile_prosty2.gif

Co do wiatru, to mocno wieje. Jak wracałem z działki, to podejść nie umiałem. Na szczęście nie wieje tak mocno, żeby miało dach zerwać. W taką pogodę to łatwo o wypadek, więc kto musi to musi, a kto nie musi niech siedzi w domu i przeczeka te straszne chwile.smile_prosty2.gif

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

We Wrocławiu nieźle wiało i dalej wieje. Raz mnie odrzuciło na kilka centymetrów...

Oczywiście zmiana pogody wpłynęła na MPK i spóźniający się o 40minut autobus był tak zapchany, że nie było jak wejść. Nie przesadza, jedyne miejsce było koło kierowcy (te oddzielone barierką). Stanąłem tam, wraz z dwiema innymi osobami, usłyszeliśmy od kierowcy, że tam nie wolno stać i ,że nie ruszy dopóki nie pójdziemy. Spytałem się, gdzie mamy stanąć, a uprzejmy pan powiedział, że go to zbytnio nie interesuje i mamy iść stamtąd. No i musiałem lecieć na przystanek tramwajowy tam już nie było problemów...

Nie lubię takiej pogody lecz to zapewne dopiero początek, a ja tak bardzo chcę, aby było ciepło.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie była totalna szklanka! Zimno, strasznie i smutno. A w przyszłym tygodniu ma być jeszcze gorzej, bo ma być -15 stopni ;) Przynajmniej tak zapowiadają. Mi to nie przeszkadza, bo zima powinna być prawdziwą zimą (czekam na śnieg!) Tylko gorzej się rano wstaje. Szczególnie kiedy się idzie na uczelnie z rana, jest strasznie :D A jak jest ważna praca do zrobienia, to strasznie się denerwuje i z nerwów montka potrafię tylko zjeść. Jestem też zasmucony tym, że jeżdżąc samochodem nie usłyszałem jeszcze piosenki Last Christmas przykładowo w RMF! SKANDAL :)

Dzisiaj może nie kupiłem nikomu prezentu, ale włączyłem Mikołajkowy blog reklamowy (czy jakoś tak) na Polsacie. Daje pieniążki na Bundle i raz na rok oglądam reklamy, niech mają światełko w tunelu...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To dobrze, że nie usłyszałeś kolęd. Mnie osobiście strasznie denerwują kolędy w listopadzie czy na początku grudnia. O choinkach nie wspomnę. Tydzień, góra dwa przed świętami powinny takie rzeczy się pojawiać.

W sumie też czekam aż sążnie spadnie śnieg, no cóż odśnieżanie podjazdów ludziom pozwala na dosyć przyzwoite wzbogacenie się. ;P

@Andrzej

Jak coś to blok reklamowy. Nie ogarniam tylko motta: "im nas więcej przed telewizorem, tym lepiej". Rzeczywiście bo na to ile osób siedzi przed jednym odbiornikiem telewizyjnym ma wpływ... Ale cóż pomysł dobry.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

UPS faktycznie blok ;)

No tak przed momentem dostałem wiadomość, że parking szkolny będzie nieczynny, ponieważ jest "poprawiany" stan polskich drug. W życiu nie ogarnę chyba, jak można zimą starać się pracować by drogi wyglądały znacznie lepiej...

Czyli tak rano wstać muszę wcześniej, bo szklanka pewnie będzie. dodatkowo samochód musi się "nagrzać" jeszcze muszę ogarnąć gdzie byłby ewentualny darmowy parking (o ile taki istnieje) czyli zajmować mi to będzie dobrą godzinę, albo i więcej. Jedynie na co nie będę narzekał to korki, bo wyjadę z domu o piątej, a to jeszcze jest odpowiednia pora, by wyluzować ;) A spokoju trochę potrzebować będę, bo jutro czekają mnie WAŻNE egzaminy, a w niedziele mam ostatni termin, bo potem mam wolne, aż do 4 stycznia. Także jedynie czym nie muszę się martwić, to tym, że mam samochód, bo u mnie na wsi autobusów w soboty nie ma! Prawko się zawsze przyda :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaki samochód masz? Tak z ciekawości chciałbym się dowiedzieć :P.

Z racji, że w tym weekendzie nie wybieram się na żadną imprezę to spróbuję się zrelaksować w zaciszu domowym/ ewentualnie na dworze. Może obczaję jakąś komedię... Zobaczymy co wyjdzie w praniu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ArachidowyPL@ Fiat Punto ;)

Dostałem go 3 tygodnie po tym jak dostałem prawko. Dzisiaj pierwszy raz swoim samochodem jechałem w zimowych warunkach. Podniecenie było na początku, ale normalnie się jeździ ;). Nie należę do szaleńców którzy muszą imponować, że na drodze są kozakami. Wolniej a bezpieczniej!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale normalnie się jeździ

Nope. Poczekaj aż wyjedziesz na "szklankę". Do dziś pamiętam swoje zdziwienie, kiedy wpadłem w poślizg jadąc pięć kilometrów na godzinę. Na szczęście opanowałem tę dramatyczną sytuację, więc obyło się bez strat. Jakby kto pytał, zimówki miałem, a jakże.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47@ Ale ja wiem jakie zagrożenie się gdy wchodzi się w zakręt na pełnej szybkości kiedy jest typowa "szklanka" ! Ale jak jedzie się zbyt wolno to też można spowodować zagrożenie. Jestem ostrożny i mam w sobie lekcje które wpoił mi egzaminator oraz Tata, który daje mi wskazówki, bo sam sporo na drodze niestety przeżył... (wypadł z motoru jeszcze przed moimi narodzinami)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andrzeju, Fiat Punto to przyzwoite auto :P sam mam zamiar je wziąć, ewentualnie Pande... Ale to za rok, może za dwa. Zobaczy się od budżetu i innych czynników...

No nie mogę się doczekać kolejnej soboty. Szykują się sążne balety...

Co wy robicie najczęściej w zimę, gdy macie wolny czas? Bo może podsuniecie mi jakiś pomysł.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesteś z Wrocławia, to teoretycznie powinieneś dojechać wszędzie łatwo Autobusem czy też inną ciufcią ;). Jeżeli mieszka się na wsi, to samochód powinien mieć każdy! Inna sprawa jest kiedy mieszka się w dużym mieście.

Jeżeli o mnie chodzi, to najczęściej czytam książki i gram w gry. Jak to ma lapka na poddaszu i lubi RPG (szczególnie w zimowej scenerii: Icewijd Dale np.) to będzie zachwycony. Na zimowe wieczory zawsze idealnie pasują książki. Właśnie planuje w końcu kilka przeczytać. Oczywiście raz na tydzień można się spotkać z kumplem żeby pogadać. Dziewczyny w tym momencie nie mam, bo nie zamierzam się angażować w młodym wieku. Niestety u mnie nie ma żadnego kącika czy też kółka czytelniczego. Trzeba jechać do Bielska, by móc się lepiej zabawić. Jeżeli też śnieg nie sypie, tylko jest słoneczko, to można się spokojnie przejść się na spacerek!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teoretycznie dobrze wpasowało się w kontekst twojego zdania, owszem nie mam problemu z dojazdem do szkoły, rynku czy innych miejsc, ale chciałbym także mieć swój samochód i nie ograniczać się do miejskiego transportu, który jest no powiedzmy na bardzo słabym poziomie. Myślę, że za 2-3 latka kupię jakiegoś Fiata. Chociaż trzeba to przemyśleć porządnie, ale to za kilka lat :P.

Co do wolnego czasu w zimę też mam na celowniku przeczytać kilka książek (w tym Metro 2033). Myślę też, że nadrobię zaległości w filmach no i może w grach. Co do spotkań ze znajomymi to sprawa oczywista... Chciałbym też w zimę zarobić trochę hajsu oprócz odśnieżania podjazdów ma ktoś jakiś inny pomysł?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy mieszkasz na wsi, czy w mieście samochód jest potrzebny. W mieście jakoś się przeżyje, ale na wsi to trzeba mieć prawko i samochód przynajmniej jeden bo inaczej jest bardzo ciężko. Ja mieszkam w mieście, ale czasami wyjeżdżam na wieś, i gdyby nie kuzyni, to nawet do sklepu po zakupy nie miałbym jak się dostać. Samochód nie sztuka kupić, lecz później trzeba mieć za co go utrzymać.

Ja tej zimy na pewno nie będę się nudził, ale również znajdę czas na dobry film, a książki to ja mało czytam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma co przesadzać Panowie. Na południu przez cały weekend warunki był przyzwoite. Wystarczyły dobre, zimowe opony i nie było problemów z jazdą. Oczywiście, trzeba trochę wolniej.

Chociaż dzisiaj przy deszczu jechało się nieźle. Większość ludzi zwolniła i nie pchali się na lewy pas autostrady, więc można było szybko przemknąć lewym.

Jeśli już o autach piszecie to polecam Fiata Bravo 2 :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że jeszcze troszeczkę jest na to za wcześnie, ale czy tylko ja jestem takim hipsterem i zostanę w domu 31 grudnia?. Na razie nie dostałem żadnego zaproszenia, ale nawet jak dostanę, to nie będę tego akceptował. Dla mnie magia sylwestra przestawała dawać jakąkolwiek satysfakcję. Mogę sobie spokojnie w mojego domku sztuczne ognie obserwować. W telewizji na święta i na sylwestra leci "syf" (oprócz Titanica i skoków narciarskich), więc zapowiedziałem, że będę grał w grę ;). Mam ochotę grać do drugiej lub trzeciej nad ranem jeżeli dam rady. Nie zamierzam się kryć z tym, że będę siedział w domu, bo to żaden wstyd. Jedni będą spędzać sylwestra ze znajomymi, a drudzy będą spędzać je przed kompem :D.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że spędzę Sylwestra ze znajomymi. Jakieś wyprawy na rynek, potem może ktoś mieszkanko udostępni pod nieobecność rodziców i myślę, że da radę... Zabawimy się, popijemy i jakoś będzie.

Jutro natomiast szykuje się impreza w klubie na której się zjawię. Będzie grono znajomych i myślę, że będzie sążnie :P

Co do przerwy świątecznej też chciałbym nadrobić zaległości w grach i filmach. Chciałbym zagrać w końcu w Far Cry 3, którego nawet nie mam i obejrzeć jakieś dobre komedie. Zapomniałbym o przeczytaniu Metra 2033, które raczej dostanę pod choinkę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Całkiem możliwe że jestem jeszcze większym hipsterem niż ty bo w sylwestra będę robił pochodne i całki albo pisał pracę zaliczeniową z etyki. Chociaż wieczorem pewnie usiądę przed kompa na godzinkę lub dwie i będę grał w grę lub obejrzę jakiś film. Generalnie sylwestra prawie zawsze spędzam w domu i nie widzę w tym problemu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Foraxin@ Mogę zaskoczyć? Będę w sobotę i niedziele zdawał egzaminy (pisemnie i ustnie) z: Historii, angielskiego, matematyki i przyrody także też będę musiał się przygotować ;). Wiesz akurat nie rozumiem ludzi, którzy mówią, że "to jest jedyny taki dzień w roku" to tak jakby się przez cały rok nie bawili. Ja będę szczęśliwy kiedy sobie odpocznę. Aha i żadnych postanowień noworocznych, bo wiadomo, że to się nigdy nie sprawdza ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak po prawdzie to jest to jedyny taki dzień w roku, bo każdy dzień w roku jest się tylko raz.

Jak kogoś taki argument nie przekonuje, to można określić funkcję f: N -> P(N) taką, że dla dowolnego x z N oznaczajacego liczbę dni od jakiejs arbitralnej daty (np 1. styczeń 1970) f(x) będzie trójką oznaczającą dzień miesiąc i rok.

Łatwo sprawdzić, że f jest różnowartościowa, ergo taki dzień jak 31.12.2013 jest tylko 1 co kończy dowód.

  • Upvote 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co roku miałem jakieś postanowienie na nowy rok, a kończyło się jak zawsze na słowie, a czynów zero. Dlatego teraz niema żadnych postanowień, po prostu żyje z dnia na dzień. Planów też nie układam, bo u mnie wszystko zmienia się jak w kalejdoskopie.

Święta i Sylwester będę w domu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...