Skocz do zawartości
niziołka

Forumowicze o Sobie X

Polecane posty

Zwłaszcza przy coraz to młodszym Krzysiu Ibiszu, czy kto tam aktualnie u nich prowadzi imprezę sylwestrową. Jak byłem młodszy, to się oglądało do północy jak rodzice na jakąś imprezę szli, potem dopiero szedłem spać. Gdy już naprawdę bym nie miał opcji gdzie iść to już bym wolał spędzić go przy mojej muzyce i dobrym filmie :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja oglądam żeby pośmiać się z "wiecznie młodych" takich jak Ibisz i Maryla Rodowicz.

Na Polsat Play leci czasami "Awantura o kasę" z Krzysiem jako prowadzącym i zauważyłem, że wtedy wyglądał starzej niż dziś.

A Maryla Rodowicz na ostatnim Sylwestrze (chyba w TVP 2) zniszczyła system swoją interpretacją Gangnam Style, co zmusiło mnie do wyłączenia telewizora. A następnym utworem była piosenka, która zawsze u mnie budzi największą falę emocji, zwłaszcza użyty tam slang - "Czerwony autobus" (Wiwat!) .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnia rzecz na którą mam ochotę w sylwestra to oglądanie w telewizji jak inni ludzie się bawią w rytm daremnej muzyki biggrin_prosty.gif

Bracia Figo-Fagot nie są daremni! Odszczekaj! tongue_prosty.gif

To, że kierowcy autobusów są ludźmi pozbawionymi uczuć litości i współczucia wiedziałem od dawna. Natomiast fakt, że nie mają boga w sercu uderzył mnie dopiero dzisiaj.

Sytuacja właściwa: biegnę na autobus. Na chodnikach gołoledź, bo po co posypać to solą, lepiej te hajsy wydać na promocję olimpiady. Raków jakimś cudem zapomniałem, więc gdy jakieś 10 metrów od niego zrozumiałem, że wywinięcie orła jest nieuniknione stanąłem przed dość nieprzyjemnym problemem, który musiałem natychmiast rozwiązać - jak upaść. W prawej ręce projektor, w plecaku laptop, w lewej ręce naderwany troczek w środkowym palcu, więc pozostało mi tylko niczym świętujący zdobycie bramki piłkarz rypnąć malowniczo na kolana, przejechać kilka metrów i próbować biec dalej. Tak jest, finał jest dokładnie taki, jakiego się spodziewaliście - kierowca drzwi zamknął mi przed nosem i odjechał. Dobre prowadzenie się jego matki zakwestionowałem głośno nie tylko ja, ale i starszy jegomość z psem, który widział całą akcję. Tak więc do kompletu kontuzji dorzuciłem dzisiaj solidnego siniaka na prawym kolanie ;]

  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja dziś dowiedziałem się takiej rzeczy.

Tetris to taki raper z Płocka ^_^.

No i jeszcze taka śmieszna sytuacja sprzed dwóch tygodni.

Tam gdzie chodzę do szkoły, czyli w Słubicach (nie tych obok Frankfurtu) mieszka pewien Pan, znany szerzej jako Stachu. Ten Pan jest dosyć dziwny, ponieważ w mojego kolegę, znanego szerzej jako Brzoza obrzucał kamieniami krzycząc "Jeszcze raz mi wjedziesz czołgiem na podwórko to cie [ciach] [ciach] [ciach]" Następnie Stachu odszedł dalej licząc samochody, zaczynając od liczby "siedemset milionów trzysta pindziesiunt dziwinć".

A kiedy indziej ja i Brzoza obsypywaliśmy dziewczyny śniegiem to Brzoza znowu dostał kamieniem, ponownie od Stacha z okrzykiem "Jak [ciach] się do kobiet [ciach] odnosisz [ciach]?!" A potem w ramach pomocy Stachowi ja i dziewczyny obsypaliśmy Brzozę śniegiem... a potem dziołchy rzuciły się na mnie wrzucając w zaspę...

Misiu, tu nie używamy nawet wykropkowanych przekleństw. - t3t

Edytowano przez t3tris
przekleństwa
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@sylwester

Jeżeli mnie pamięć nie myli to ostatnią imprezę noworoczną musiałem przesiedzieć - bo leżenie, nawet gdy jest się chorym, odpada - i jakiś męczący kaszel, który teraz się zbiera chce mi mocno zasugerować pozostanie w domu i teraz, ale... tak łatwo się nie dam. Zresztą jak mnie raz rozkładało przeziębienie czy inny zimowo-jesienny (a może nawet wiosenny patrząc na pogodę za oknem i fakt, że koło 14-tej jak wypadłem na moment z domu było koło 10 stopniu) syf i tak wybrałem się do Warszawy na sesję live i przeżyłem! Tym razem zamierzam powtórzyć ten wyczyn, bo jednak spotkanie się z bandą ludzi z forum, których już znam (a z paroma widuję się ostatnio częściej *macham ręką do P_aula*) jest fajne i cool i w ogóle, dobrze będzie zobaczyć znajome twarze i powspominać stare, dobre dzieje albo po prostu gadać na masę różnych tematów... generalnie mieć świetną zabawę. Jeżeli ktokolwiek był na jakimś zjeździe Forum Actionum to bez przesady powiem, że spotkania nawet z dwójką bądź trójką innych forumowiczów mają podobny klimat czy tam atmosferę :D

@Anevis

Śmieszna sytuacja...? Naprawdę? To co opisałeś jest dla ciebie śmieszną sytuacją? Pozostaje mi skwitować tylko w jeden sposób... :/

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi się tak nie chce na sylwestra w tym roku iść, że chyba jakoś zachoruję, chociaż za dużo czasu mi nie zostało, wymówek mi się nie chce wymyślać, a do domu chwilę po północy nie będę wracał bo nawet bym nie miał jak (sylwek poza miastem), ale zostały jeszcze trzy dni do obmyślenia sprawy.

Jeśli jednak chodzi o choroby związane ze świętami/sylwestrem to chyba nic nie pobije mojego kumpla, który dwa lata temu (mieliśmy wtedy po 18 lat) zachorował na ospę. Cały urlop związany ze szkołą mu przepadł, biedak :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja po zeszłorocznym organizowaniu sylwestra w tym roku zachowuję zdrowy rozsądek i idę sępić do kogoś. To niezwykle sprytne rozwiązanie pozwoli mi zaoszczędzić wiele nerwów rano. I w południe. I po południu.

Matko, odkurzanie "następnego dnia rano" to doświadczenie pozazmysłowe.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy bym się nie zdecydował na robienie sylwestra u siebie w domu. Nie dość, że mieszkanie mam małe (w sam raz dla czteroosobowej rodziny) to w dodatku nie miałbym na to nerwów. Zbyt dużo obowiązków na mojej głowie jest równoznaczne z tym, że coś pójdzie nie tak. Dobrze wiem, że przy mojej ilości znajomych kameralna impreza by nie wypaliła.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jak to w Płocku bywa co roku coś zadziać się musi. W zeszłym roku komuś urwało palce, dwa lata temu petarda poszybowała prosto w kogoś. Więc ja zazwyczaj nie pędzę na zbiorowe strzelanie.

Jak byłem małym bajtlem strzelałem z okna, w jednej sytuacji rakieta poszybowała wprost na drugą stronę na balkonu gdzie rozbiła się prawie przy samym oknie. Na szczęście nikogo na balkonie nie było. Druga to odpalałem na dworze tak zwaną muchę która rozbiła się pod samochodem, zrobił się hałas po którym uciekłem do domu. Po tych wydarzeniach strzelałem ino na balkonie gdzie nie mam bloków, lub na polu.

A takie jeszcze pytanie. Jeśli oglądacie jakiś sylwestrowy koncert, to na jakim kanale? Ja zazwyczaj na Polsacie.

Również oglądam na Polsacie.Nie oglądam sylwestra na innym programach, ale jestem pewien że Polsat jest najatrakcyjniejszą stacją do oglądania sylwestra.

Jednak sylwester w domu, przy dobrej muzyce na Polsacie.smile_prosty2.gif

Edytowano przez krzys242
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaprawdę powiadam wam, posiadanie jednego hasła do kilku kont to naprawdę straszna głupota. Tak jak trzymanie pudełka od WoWa w najmniej logicznym miejscu. A już jedno hasło do fejsa i konta na battle.necie to już kompletna porażka i 20 minut chrzanienia z automatycznym systemem odzyskiwania konta zanim łaskawie można pogadać z konsultantem.

Nie róbcie tak, serio. Nie dość, że nie mogłam odzyskać hasła, to jeszcze nie mogłam znaleźć kluczy od WoW i TBC, więc skończyłam rozmowę z pomocą techniczną. I oczywiście 5 minut po tym znalazłam je, w miejscu którego o to nawet nie podejrzewałam. Ciekawe ile teraz poczekam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

up:

większość i tak ma jedno hasło do wszystkich kont na kontach społecznościowych, poczty i innych stron. Wiele uważa że to jest ułatwienie, bo się tego hasła nie zapomni. Jak jest pokazuje życie

Dziś ostatni dzień roku. Nie robię żadnych postanowień, bo i tak 2 stycznia je złamię :-)

Dziś nic szczególnie nie planuję. Oglądać telewizję, grać w grę i napić się ... coli :-)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja właśbie stoję w Biedronce przy regale i czekam, aż z magazynu znowu Pepsi przyniosą biggrin_prosty.gif

Na serio zabrakło tongue_prosty.gif

I jakąś muzyczkę wypadałoby nagrać, żeby wiochy nie było.

W zeszłym roku odpaliłem zesraw 12 głośników to mój sąsiad wbił na imprę i użył wobec mnie i moich gości bardzo nieprzyjemnych słów "Hultaje, nicponie, łebki i kapture teraz nie majom z robić tylko po imprezach latajum!".

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czas przyzwyczajeń i powrotu do rzeczywistości. Tak naprawdę pierwsze dwa dni pewne będą ciężkie, a potem z górki ;). Gratuluje tym, którzy siedzieli na kompie i grali w grę, lub się uczyli do ważnych egzaminów. Ja starałem się podglądać ten syf w telewizji, ale się zbytnio nie dało. Fajnymi momentami na TVN-IE byli: Piaseczny, Perfect i Lady Pank (wysoki poziom).

Noworocznych postanowień nie było, bo takich nie posiadam ;) Poza tym jak ktoś jest silny psychicznie, to z każdym nawykiem da sobie rady.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dopiero jutro strzelać w niebo będę. Oglądałem na Polsacie, jak co roku z resztą jak co roku. Nie było jakoś szałowo to sobie pomyślałem czemu by nie pójść do sąsiada, poszedłem i była impreza z, której wróciłem jakieś 20 minut temu. Noworoczne postanowienie, jedno - zacząć grać w LoL'a, ale zapewne będę zbyt leniwi, bo to się nie chcę, bo się znudziło i postanowienie, jak to postanowienie się nie spełni.. ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wróciłem właśnie od kumpla z imprezy sylwestrowej (ma działkę poza miastem), spałem może cztery godziny po zabawie, podróż była prawdziwą męką (kilkanaście kilometrów pieszo dla kogoś kto spał tyle co ja to naprawdę wyczyn). Soczków żadnych nie wypiłem, a bawiłem się dobrze, chociaż nie ukrywam, że czasem się zastanawiałem, że w domu mógłbym spędzić Sylwestra tak samo. W ogóle nie czuję, że jest już styczeń 2014 roku.

Wszystkim forumowiczom: najlepszego w nowym roku.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat dobrze się bawiłem u kumpeli, chciałem jeszcze 4 kielicha szampana, ale biggrin_prosty.gif mnie powstrzymano, a tak mi nie szumiało po prostu spragniony byłem.

Na pragnienie najlepsza jest woda. Wiem to po sobie, ponieważ jakiś czas cierpiałem na nieustanne pragnienie. Okazało się, że było ono spowodowane piciem zbyt dużej ilości słodzonych napojów. Gdy je odstawiłem i piłem np. wodę lub herbatę bez cukru to od razu przestałem odczuwać chęć wypicia czegoś.

  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiecie mi co dzieje się z naszym klimatem? wczoraj wracałem o 23:00 do domu a na termometrze było plus 3 stopnie. jak tak dalej będzie to zaczną drzewa kwitnąć, ja już zauważyłem że bez zaczął kwitnąć. A to jest nie dobrze jak nadejdzie mróz, wszystko zmarznie, i na wiosnę będzie bardzo słabo z owocami. Nie dość że teraz jest drożyzna, to może być jeszcze drożej. Inne kraje mają już dosyć zimy, a my w tym roku jeszcze nie odczuliśmy prawdziwej zimy, i nie wiem czy odczujemy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spadnie śnieg? Jak fajnie, szkoda, że o miesiąc za późno. Teraz to powinniśmy mieć śniegu po kolana, a za półtora miesiąca powinno nam się ocieplać, by on zaczął topnieć. Chciałbym odczuć w Polsce chociaż połowę tego, co mają teraz Amerykanie za oknem (tak, połowę, bo jak już Wodospad Niagara zamarza to strach wychodzić z domu).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@47, w Ameryce też wszystko normalnie? A zaśnieżone piramidy? tongue_prosty.gif

W Kairze padało sto lat temu, więc też mi nowość. Co ciekawe, w Ameryce było kiedyś podobnie zimno - również około stu lat temu. Raz na jakiś czas mała anomalia pogodowa nie jest według mnie niczym dziwnym. tongue_prosty.gif Problemy zaczną się, kiedy znów nadejdzie epoka lodowcowa. sad_prosty.gif

@b3rt: toteż napisałem "znów"! :P

Edytowano przez 47
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie brak zimy cieszy. Nigdy nie myślałem, że to napisze. Jednak oszczędność na ogrzewaniu mnie przekonała.

Gorzej jak będzie jak w zeszłym roku i na Wielkanoc będzie zimniej niż w Boże Narodzenie.

Ale po co epoka lodowcowa? Panikę zrudziałby już mała epoka lodowcowa. Chociaż ludzie potrzebowaliby pewnie trochę więcej czasu, żeby się połapać, co się dzieje. ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...